Obowiązkowa matma na maturze :(:(

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Właśnie powiedzieli w Panoramie, że Giertych chce wprowadzić obowiązkową matematykę na maturze w roku 2009 lub 2010. Jesli matma będzie obowiązkowa już w 2009 roku, czyli wtedy, kiedy ja będę zdawać, to jestem prawie pewna,że nie zdam Co Wy myślicie o tym pomyśle? Podłość ludzka nie ma granic...Wrrr!! Pozostaje tylko nadzieja, że będzie to wprowadzone dopiero w 2010roku...A jak niezdam...To może akurat jakaś amnestia mnie obejmie??

[the magus]

to ja też nie zdam

[feVer87]

Jakto nie bylo matematyki nigdy??? wlasnie zawsze byla, a od niedawna nie ma.. w kazdym razie wspolczuję [wiem po sobie, bo nieprzepadam za tym przedmiotem]

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez feVer87

Jakto nie bylo matematyki nigdy??? wlasnie zawsze byla, a od niedawna nie ma.. w kazdym razie wspolczuję [wiem po sobie, bo nieprzepadam za tym przedmiotem]

Taaak?? Ups... To w takim razie po co to zmienieć do cholery ciężkiej!! Dzięki za współczucia... Żegnajcie studia wymarzone
Edycja: Gratuluję zdanej maturki!!

[the magus]

ale może w międzyczasie giertych poda się do dymisji i zabierze ze sobą tą matmę nieszczęsną..

[moee]

wracaja do tego co bylo ja mialam obowiazkowa matme i zadna tragedia kupe lat byla obowiazkowa i jakos ludzie zdawali no ja to zdawalam polski, matme i jezyk obcy( ja osobiscie rosyjski) i te trzy przedmioty byly obowiazkowe ehh zazdroszcze bi bym sobie zdala jeszcze raz

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez the magus

ale może w międzyczasie giertych poda się do dymisji i zabierze ze sobą tą matmę nieszczęsną..

Taaa...a kolejny minister doda w-f...To już na pewno nie zdam

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez moee

wracaja do tego co bylo ja mialam obowiazkowa matme i zadna tragedia kupe lat byla obowiazkowa i jakos ludzie zdawali no ja to zdawalam polski, matme i jezyk obcy( ja osobiscie rozyjski) i te trzy przedmioty byly obowiazkowe ehh zazdroszcze bi bym sobie zdala jeszcze raz

Zmieniłam odrobinę treść wątku

[Tusio]

osobiście trochę się boję,bo z matmy jestem noga. prawdę powiedziawszy wprowadzenie obowiązkowej matmy na maturze w 2010 uratowałoby mi życie,bo byłabym już rok po

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Tusio, ten sam rocznik i te same obawy

[moee]

Napisane przez askawtn

Zmieniłam odrobinę treść wątku

girtych na bank do 2010 roku odejdzie wiec nie ma co sie martwic na zapas ale za to jaki prezent dal tym maturzysta z tego roku Ci co nie zdali z jedego przedmiotu,a uzyskali ponad 30 to sobie spokojnie moga na studia isc bo jednak zdali

[oshinek]

Nie martwcie się, jakby co dam wam korki, bo matmę kochammmmmm , heheheh wiem wiem dziwna jestem

[the magus]

Napisane przez askawtn

Taaa...a kolejny minister doda w-f...To już na pewno nie zdam

ty lepiej idź rozwiązywać zadania z matematyki

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez the magus

ty lepiej idź rozwiązywać zadania z matematyki

No co Ty, w wakacje?

oshinek-psychiczna jakaś, czy jak... żartuję, skorzystam z korków, mam nadzieję, że darmowe??

[paula007]

Najpierw niech zatrudnią nauczcycieli, którzy będą potrafili tę matmę wykładać Wtedy będę na TAK.

Sprawa też mnie dotyczny. Maturę będę zdawać w 2009. Jestem dobra z matmy, kiedyś byłam bardzo dobra, ale w gimnazjum trafiłam na nauczyciela, który do tej matmy mnie zniechęcił Teraz idę do klasy humanistycznej jakby nie było, będę miała tylko 3 matmy tygodniowo. Maturę z matmy pewnie bym zdała, tylko jeszcze kwestia - jak.

Mnie nie przeraża to, że tę maturę wprowadzą jako obowiązkową. Mnie przeraża to, że mało który nauczyciel matematyki rzeczywiście potrafi nam ją "wbić do głowy" i do niech zachęcić.

[moee]

Napisane przez paula007

Najpierw niech zatrudnią nauczcycieli, którzy będą potrafili tę matmę wykładać Wtedy będę na TAK.

btw.jak avatar laska dalas

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Racja Paula racja...ja w gim miałam taką nauczycielke, że pożal się Boże...Zajmowała się tylko tymi co matmę umieli, a na dodatek nie potrafiła uczyć

Paula007- To Ty w avie?? Śliczna fryzurka

[feVer87]

Napisane przez oshinek

Nie martwcie się, jakby co dam wam korki, bo matmę kochammmmmm , heheheh wiem wiem dziwna jestem

Ja zawsze podziwiam osoby, co rozumieją matematykę.. bo mi zawsze bylo cięzko cokolwiek zrozumiec...

[Mojra87]

Napisane przez moee

girtych na bank do 2010 roku odejdzie wiec nie ma co sie martwic na zapas ale za to jaki prezent dal tym maturzysta z tego roku Ci co nie zdali z jedego przedmiotu,a uzyskali ponad 30 to sobie spokojnie moga na studia isc bo jednak zdali

Nie martwcie się na zapas tą matmą Jeśli będzie obowiązkowa, to napewno będzie na takim poziomie, by dało się ją zdać chociaż na to 30% A nawet jak ktoś nie zda, to i tak obejmie go amnestia, o której mówił dziś minister G


A co do tego, czy to naprawdę prezent to osobiście nie jestem taka pewna....Moim zdaniem lepsze uczelnie i tak nie przyjmą osoby z niezdaną w pełni maturą....Niby minister tłumaczy się, że to rekompensata za to, że dopiero testowana jest nowa matura...ale to zeszłoroczni maturzyści byli króliczkami doświadczalnymi,a jakoś nie dostali żadnego "bonusa"Ehhh nie wiem czemu, ale każdy kolejny pomysł ministra G podoba mi się coraz mniej

Napisane przez feVer87

Ja zawsze podziwiam osoby, co rozumieją matematykę.. bo mi zawsze bylo cięzko cokolwiek zrozumiec...

Hehe ja studiuję matmę I powiem od siebie, że nie taki diabeł straszny, jak go malują

[julka:)]

normalnie wspolczuje.Jakbym miala zdawac matme na maturze to oblewka murowana

[paula007]

Napisane przez moee

btw.jak avatar laska dalas

Już tam laska
To tylko chwilowo, bo mi się już nie podoba
Ale dzięki kochana

Napisane przez askawtn

Racja Paula racja...ja w gim miałam taką nauczycielke, że pożal się Boże...Zajmowała się tylko tymi co matmę umieli, a na dodatek nie potrafiła uczyć

Paula007- To Ty w avie?? Śliczna fryzurka

A nasza to się właśnie zajmowała - hmm...nie wiem czym. Tłumaczyć nie potrafiła, sama niektórych zdań też nie umiała zrobić
W IV-VI miałam świetną babkę od matmy. Starsza facetka, po chyba nawet nie studiach matematycznych, tylko jakimś studium. Ale tłumaczyła rewelacyjnie. Jak ktoś miał tróję, to wiedział, że na tą tróję umie! Dzięki niej naprawdę polubiłam matmę, dostałam się nawet do wojewódzkiej olimpiady z matmy.
A potem poszłam do gimnazjum Trafiłam na kogo trafiłam. W sumie mój "talent" matematyczny gdzieś uciekł. Miałam piątkę, bo miałam. Ale całkowicie się do tego przedmiotu zniechęciłam.
Teraz idę do liceum i jeśli matmy będzie mnie uczyć taki nauczyciel jak w gimnazjum, no to ja nie będę miała do tej matury żadnych podstaw A szkoda.

ps. Dzięki To zdjęcie było robione po fryzjerze

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

O cicho, bo w avie dostrzegłam też lamówkę od MOJEJ sukienki Fotka z komersu

[paula007]

Napisane przez askawtn

O cicho, bo w avie dostrzegłam też lamówkę od MOJEJ sukienki Fotka z komersu ;>

Ech, te same sukienki

[moee]

Napisane przez Mojra87

A co do tego, czy to naprawdę prezent to osobiście nie jestem taka pewna....Moim zdaniem lepsze uczelnie i tak nie przyjmą osoby z niezdaną w pełni maturą....Niby minister tłumaczy się, że to rekompensata za to, że dopiero testowana jest nowa matura...ale to zeszłoroczni maturzyści byli króliczkami doświadczalnymi,a jakoś nie dostali żadnego "bonusa"Ehhh nie wiem czemu, ale każdy kolejny pomysł ministra G podoba mi się coraz mniej

mnie to sie juz dawno przestalo podobac..a o prezencie to pisalam z przymruzeniem oka kiedys to by bylo niedopuszczalne w ogole zeby takie akcje byly.. po co wprowadzali nowa mature.. dla mnie to niewypal jest i tyle, i sie nie dziwie ze lepsze uczelnie nie beda przyjmowac ludzi z tymi niby zdanymi przedmiotami.. a na studiach na ten przyklad technicznych to sie bardzo liczyla kiedys ocena maturalna z matematyki ( w koncu prawie sama matma jest) ja to sie tylko boje co wymysla przez nastepne lata i co moja corka bedzie miala

[klaudiaa]

Napisane przez paula007

Najpierw niech zatrudnią nauczcycieli, którzy będą potrafili tę matmę wykładać Wtedy będę na TAK.

No własnie

Napisane przez paula007

Sprawa też mnie dotyczny. Maturę będę zdawać w 2009. Jestem dobra z matmy, kiedyś byłam bardzo dobra, ale w gimnazjum trafiłam na nauczyciela, który do tej matmy mnie zniechęcił Teraz idę do klasy humanistycznej jakby nie było, będę miała tylko 3 matmy tygodniowo. Maturę z matmy pewnie bym zdała, tylko jeszcze kwestia - jak.

Moja matematyczka nie wie, że 80% to 0.8, a kiedy kolega powiedział jej, że tłumaczy nam te funkcje tak, jakby dwie kury znosiły jedno jajko to skomentowała krótko: "No trudno. Tak już musi być." I jak tu coś rozumieć?

Napisane przez paula007

Mnie nie przeraża to, że tę maturę wprowadzą jako obowiązkową. Mnie przeraża to, że mało który nauczyciel matematyki rzeczywiście potrafi nam ją "wbić do głowy" i do niech zachęcić.

Kolejny raz się z Tobą zgadzam.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez paula007

Ech, te same sukienki

Ale za to JAKIE sukienki

[zuzek9]

no ja o tym wiem juz od dawna i sie juz przyzywaiłam do mysli ze napewno nie zdam matury buuu ja w gim mialam taka nauczycielke ze niezle moja kalsa sie z nia klocila... prawie nic nie umiala nam wytlumaczyc... albo w ogole nie tlumaczyla :/ ehhś okropność z ta matma na maturze

[crazy_girl_13]

No to ja też nie zdam ;( Ale miejmy nadzieję, że jeszcze mu się plany zmienią i wprowadzi to dopiero najwcześniej w 2011

[klaudiaa]

Napisane przez paula007

W IV-VI miałam świetną babkę od matmy. Starsza facetka, po chyba nawet nie studiach matematycznych, tylko jakimś studium. Ale tłumaczyła rewelacyjnie. Jak ktoś miał tróję, to wiedział, że na tą tróję umie! Dzięki niej naprawdę polubiłam matmę, dostałam się nawet do wojewódzkiej olimpiady z matmy.
A potem poszłam do gimnazjum Trafiłam na kogo trafiłam.

Chyba chodziłyśmy do tej samej klasy. U mnie było identycznie. Niestety moja była nauczycielka od matmy w tym roku odchodzi, bo nie ma wykształcenia pedagogicznego [czy czegos tam]. Szkoda tylko, że ta obecna też go nie ma i jakimś 'cudem' zostaje. Dyrektor to jej brat cioteczny a siostra jest prokuratorem. Nie dziwię się. Znajomości w tym mieście liczą się najbardziej A ja matematyki przez nią już nigdy nie polubie

[paula007]

Jeszcze wrócę do tej matury. Nie jestem całkowicie na TAK, ani też całkowicie na NIE. Wszystko ma swoje plusy i minusy.

Bo po pierwszę - matematyka jest ważna, bez wątpienia. Nie tylko w szkole, w życiu też. Dlatego rozumiem, że chce się ją wprowadzić na maturę. Ktoś może oponwać, że mu to do głopy nie wchodzi etc. Ja rozumiem, ale...patrzcie, typowy ścisłowiec tez może powiedzieć, że nie rozumie poslkiego. Mickiewicz, Gombrowicz, Szekspir - czarna magia. Ale wiadomo, język ojczysty, na maturze podstawa. Pewnie, że tak ale wielu osobom też to sprawia kłopot. Mimo wszystko.
Tylko, że jakby nie było, liczba godzin jezyka polskiego jest zwiększona na każdym profilu. Dlatego jeśli matura z matematyki ma być wprowadzona - to tę liczbę godzin też wypadałoby zwiększyć. Bo ja z tymi marnymi trzema godzinami to sobie mogę. I tak samo z tym poziomem nauczania - o czym już pisałam. Bo to jest poważny problem w naszym szkolnictwie, tak to. I nie wiem dlaczego ak mało się o tym mówi. Teraz jest takie super szkolnictwo, że "najlepsi" nauczyciele to ci, którzy mają jak najwięcej papierków. Guzik prawda. Porobione studia zaoczne, jakieś podyplomówki Często jest tak, że nauczyciel po zwykłym studium albo z ogólnym wykształceniem jest dużo lepszy o tego po trzech fakultetach i 15 kursach. Gorzka prawda. Panie Romanie, niech pan się tym zajmie