technik farmacji

[gocha 12]

Czy jest to trudny kierunek i osoba, która nie jest zbyt dobra z matmy jest w stanie zdać ten egzamin .

[maacieek]

Nikt tu wróżką nie jest, żeby ci powiedzieć czy jesteś w stanie go zdać i czy sobie dasz radę.

[201605300922]

No lepiej żeby chociaż taki technik ogarniał proporcje, a nie był taki, jak techniczka w aptece niedaleko mnie. Kupowałam dwa lata temu tabcin, bardzo źle się czułam, pytam się jej, ile tabletek dziennie mogę brać maksymalnie. A ta mi ciężko zaczyna przeliczać dawki i jej wyszło, że mogę brać 12 tabletek na dobę Spoko, że po przeczytaniu ulotki okazało się, że można brać maksymalnie dwie tabletki co 8 godzin, czyli w sumie 6. Po 12 bym chyba wylądowała na OIOMie. Jak się nie ogarnia matmy na tak podstawowym poziomie, to lepiej pracować w kwiaciarni, a nie w aptece ;/

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez Nadis

No lepiej żeby chociaż taki technik ogarniał proporcje, a nie był taki, jak techniczka w aptece niedaleko mnie. Kupowałam dwa lata temu tabcin, bardzo źle się czułam, pytam się jej, ile tabletek dziennie mogę brać maksymalnie. A ta mi ciężko zaczyna przeliczać dawki i jej wyszło, że mogę brać 12 tabletek na dobę Spoko, że po przeczytaniu ulotki okazało się, że można brać maksymalnie dwie tabletki co 8 godzin, czyli w sumie 6. Po 12 bym chyba wylądowała na OIOMie. Jak się nie ogarnia matmy na tak podstawowym poziomie, to lepiej pracować w kwiaciarni, a nie w aptece ;/

jak się nie umie czytać to się ściemnia i udaje, że liczy :P
swoją drogą dziwię się, że pytałaś o dawkowanie zamiast przeczytać opakowanie (o ulotce nawet nie wspominam )

[201605300922]

Napisane przez skazana_na_bluesa

jak się nie umie czytać to się ściemnia i udaje, że liczy :P
swoją drogą dziwię się, że pytałaś o dawkowanie zamiast przeczytać opakowanie (o ulotce nawet nie wspominam )

Potem tak też zrobiłam bo mi mocno nie grały te informacje, poszłam do tej apteki naprawdę w fatalnym stanie, prosto w drodze na zajęcia i byłam gotowa wziąć wszystko by stanąć jak najszybciej na nogi mam w sobie dużą ufność, a raczej miałam. Zresztą w życiu bym nie uwierzyła, że w aptece nie uzyskam wiarygodnych informacji i to w dodatku na temat leku bez recepty, a nie jakiegoś rzadko stosowanego farmaceutyku. Ja jak ja, ale osoba starsza ze słabym wzrokiem nie da rady tych ulotek bez lupy przeczytać, o osobach np. niepełnosprawnych intelektualnie nie wspominam, ale tym bardziej mnie ta sytuacja trochę przeraziła.

[Miauen]

jest dużo do wykucia, wiadomo, ale nie jest jakoś strasznie ciężko. Myślę, że trzeba być naprawdę opornym na naukę, żeby sobie nie poradzić. Chodzenie na zajęcia, pracownie jest najważniejsze. Matematyki jako takiej tam nie ma, no podstawowe działania trzeba znać, chyba nikogo to nie zdziwi :P Przede wszystkim podstawianie do wzoru no i faktycznie trzeba ogarniać proporcje, tylko to, czyli matmy tyle co i nic.