Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ XI

[Korah]

Napisane przez Kretka666

Czyli muszę wybrać, albo astma, albo zdrowe jelita
Jest jedna sprawa - widzę, że suplementacja nie wyleczy astmy. Branie dawek 4-8 razy dziennie powoduje ustąpienie objawów, które po zaprzestaniu suplementacji czy zapomnieniu wzięcia dawki wrócą ze wzmożoną siłą... "Gdy zapomnisz wziąć dawki albo się zaniedbasz z regularnością, to organizm też Ci na pewno o tym sam przypomni: po prostu powrócą z większym natężeniem te symptomy, które już udało się wcześniej pożegnać".
To i tak jest nauka (suplementy), i tak jest przemysł farmaceutyczny - witaminka sama się nie wyekstrachowała i nie przyjechała rowerem do nas do domu

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------



Ty i Kusum Że dieta wyleczy astmę. Nie - witaminy wyleczą, suplementacja wyleczy (bo to to prawda, suplementacja B12 np. leczy depresję, schorzenia neurologiczne, suplementacja wit. D leczy także depresję, itd.). Dieta.

Tak, tak, tajne metody, o których nikt nie wie A po prawdzie to są pewnie naukowo potwierdzone, a i tak to lekarze na tym kasę trzepią

Nie musisz wybierać, są formy wit C które minimalizują ryzyko podrażnienia przewodu pokarmowego, o czym napisano w tym linku.

Mogą wrócić objawy, lecz nie muszą, jeśli podczas kuracji organizm wykształci odporność. Osobiście wierzę w to, że można odstawić z czasem witaminę, zmniejszyć dawki lub stosować kuracje przypominające.

Witamina c nie ma nic wspólnego ze skorumpowanym przemysłem farmaceutycznym, chociaż przy zakupie owszem, należy się zastanowić czy chcemy taką z reklamy
czy najprostszą i najtańszą bez kolorowej etykietki.

Poproszę o zacytowanie, gdzie tak napisałyśmy

Napisane przez MonikaPogrzeba

Przeczytalam link i sie dowiedzialam ze wit. Cmoze spowodowac biegunke, tego nie wiedzialam. Nadal nie kumam, jak to ma sie do wydalanie jej z organizmu. Nie od dzis wiadomo, ze to wit. rozpuszczalna w wodzie i jej nadmiar wydalany jest z moczem, a nie kalem. Pewnie chodzi o to, ze w trakcie biegunki w naszym kale jest sporo wody, wiec mamy wtedy dwie drogi gdzie nadmiar wit. C moze byc wydalony z orgianizmu. Dobre wnioski wyciagnelam?

Biegunkę może wywołać przedawkowanie, występuje podrażnienie jelit. Z nadmiarem poradza sobie nerki, ale nadmiar, to jeszcze nie przedawkowanie.

[Kretka666]

Napisane przez Korah

Witamina c nie ma nic wspólnego ze skorumpowanym przemysłem farmaceutycznym, chociaż przy zakupie owszem, należy się zastanowić czy chcemy taką z reklamy
czy najprostszą i najtańszą bez kolorowej etykietki.

Poproszę o zacytowanie, gdzie tak napisałyśmy

Najprostsza i bez kolorowej etykiety jest zrobiona przez babę w chacie? Czy też w laboratorium?

Jak chcesz to po pracy Ci poszukam i zacytuję

[Korah]

Napisane przez Kretka666

po wybuchu elektrowni dzieciakom dawało się jodynę

Płyn Lugola.

[Kretka666]

Ujmę to w taki sposób - suplementy diety także są tworzone w laboratoriach, na nich także ktoś zarobi. Można wspomagać się suplementami, oczywiście. Lekarze o tym wiedzą! Ale kto chce leków? Ludzie chcą leków. Moja babcia ma mnóstwo historii o tym, jak to matki wymagają leków na błahostki. I jak zaleci się takiej witaminki to jest wielkie oburzenie, że - uwaga - nie po to do lekarza szła, żeby jej witaminki polecał! I jazgot, że jej dziecko umrze. Lekarze mogliby zalecać leczenia suplementacją. I tak by na tym każdy w przemyśle zyskał.

Jest też druga strona barykady, o której ja mówię - altmed. Czyli nie można nic suplementować, bo każdy jeden to chemia i szatan, a wszystko jest w jedzeniu. Przykładowo wit. B12 w spirulinie I potem tacy chodzą, mają niedobory i płaczą, że jak to możliwe. W końcu ktoś powiedział, że ktoś powiedział, że gdzieś przeczytał w Fakcie, że spirulina zawiera B12. No. Analog. Niedziałający jak B12 analog tejże.

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Napisane przez Korah

Płyn Lugola.

Czyli czysty jodek potasu, dobra, mój błąd. Jodyna to rozcieńczony jod z jodkiem potasu.

[mhm0808]

Napisane przez Korah

Płyn Lugola.

pamiętam ten smak
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kretka666]

Napisane przez mhm0808

pamiętam ten smak
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Smakował jak jodyna? Jodyna jest wstrętna

[Korah]

Napisane przez Kretka666

Jodyna to rozcieńczony jod z jodkiem potasu.

W etanolu

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Napisane przez mhm0808

pamiętam ten smak
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja tez, choć jak przez mgłę, taki wstrętny, jakby metaliczny...

[Kretka666]

Napisane przez Korah

W etanolu

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------



Ja tez, choć jak przez mgłę, taki wstrętny, jakby metaliczny...

Tak czy siak wstrętny

No, a ja to piję

[Koshatka]

Napisane przez mhm0808

pamiętam ten smak
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja nie pamiętam. No ale ja lubię tran, olej lniany więc może tamto mi też smakowało.

[201608040942]

Napisane przez Kretka666

Raczej chodzi o to, że wysoka podaż kwasu l-askorbinowego (bo to o niego chodzi, nie o wit. C ogólnie) powoduje rozstrój żołądka, podrażnia jelita, itd. To jak z suplementacją magnezu i zatwardzeniami na przykład. Albo przy suplementacji żelaza ludzie skarżą się na bóle żołądka.

Inna nazwa wit c to wlasnie kwas askorbinowy, tak samo jak nacinamide to inna nazwa wit. B3, tak mnie w szkole uczono

Napisane przez Korah

Biegunkę może wywołać przedawkowanie, występuje podrażnienie jelit. Z nadmiarem poradza sobie nerki, ale nadmiar, to jeszcze nie przedawkowanie.

Mnie uczono, ze przedawkowac sie wit. C nie da bo jest wydalana z moczem, wiec pewnie od tamtego czasu jakies nowe badania pod tym wzgledem sa.
Zreszta nowe badania o wit. C sa takie, ze ona nie podnosci odpornosci odranizmu, wiec zamiast przyjmowac sama wit. C nalezy przyjmowac cynk, bo to on zapobiega przeziebieniom i wspomaga szybsze wyzdrowienie.

---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------

Napisane przez mhm0808

pamiętam ten smak
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Przy przelykaniu nic nie czulam, gorzej bylo ja to przelklam, a do popicia dostalam wode tez w takej dawkce jak ilosc tego plynu. ja bym wtedy cala butle wody wypila, a nie wolno mi bylo

[Kretka666]

Napisane przez Koshatka

Ja nie pamiętam. No ale ja lubię tran, olej lniany więc może tamto mi też smakowało.

Lubisz olej lniany? Wow Mąż pije, zawsze z takim samym obrzydzeniem na twarzy

Napisane przez MonikaPogrzeba

Zreszta nowe badania o wit. C sa takie, ze ona nie podnosci odpornosci odranizmu, wiec zamiast przyjmowac sama wit. C nalezy przyjmowac cynk, bo to on zapobiega przeziebieniom i wspomaga szybsze wyzdrowienie.

Co naukowiec to inne informacje, standard

Ja nie lubię Akademii Witalności za jej / jego pierdoły na temat diety, Adam i Ewa zrywali żarcie z drzewa, itd. Szkoda, że nie interesuje się składnikami pokarmowymi i jak większość nawiedzonych witarian - wierzy, że surowe jedzenie jest "żywe", a gotowane czy jakkolwiek przetworzone (oczywiście zgodnie z nową definicją przetworzenia, czyli gotowanie, pieczenie, smażenie, a nie - jak to naprawdę jest zgodnie z definicją przetworzenia - krojenie, miksowanie, itd.) jedzenie to "martwe" jedzenie, bez wartości, bez "siły życiowej", jedzenie, które zabija. Nom. Tak. I to wszystko poparte... niczym, bo badania naukowe mówią coś innego

[weraa66]

Ja uwielbiam lniany do ziemniaków

[Kretka666]

Napisane przez weraa66

Ja uwielbiam lniany do ziemniaków

A z ciepłym to on nie traci wartości?

[anula_ga]

Napisane przez weraa66

Ja uwielbiam lniany do ziemniaków

wigilia
u mnie to takie danie bożonarodzeniowe - ziemniaczki polane cebulką smażoną na lnianym

Napisane przez Kretka666

A z ciepłym to on nie traci wartości?

generalnie nie powinno się go podgrzewać
gdzieś nawet wyczytałam, że nie powinno się na nim smażyć, bo uwalnia wtedy jakieś niebezpieczne substancje ale tak sobie myslę, że porcja podsmażonej na nim cebulki do polania wigilijnych ziemniaczków nie zaszkodzi szczególnie, że wigilia raz w roku
Ja mam lniany i do sałaty używam

[Kretka666]

Napisane przez anula_ga

generalnie nie powinno się go podgrzewać
gdzieś nawet wyczytałam, że nie powinno się na nim smażyć, bo uwalnia wtedy jakieś niebezpieczne substancje ale tak sobie myslę, że porcja podsmażonej na nim cebulki do polania wigilijnych ziemniaczków nie zaszkodzi szczególnie, że wigilia raz w roku
Ja mam lniany i do sałaty używam

Jak się je dla smaku to nie zaszkodzi Mąż pije surowy z łyżki, bo na bolące kolana spożywa A nie chce sobie psuć smaku sałatki

[Koshatka]

Napisane przez Kretka666

Jak się je dla smaku to nie zaszkodzi Mąż pije surowy z łyżki, bo na bolące kolana spożywa A nie chce sobie psuć smaku sałatki

Na początku mieszałam go z sokiem warzywnym a teraz piję z łyżki. Na bolące kolana?

[Kusum]

Napisane przez Kretka666

Lubisz olej lniany? Wow Mąż pije, zawsze z takim samym obrzydzeniem na twarzy



Co naukowiec to inne informacje, standard

Ja nie lubię Akademii Witalności za jej / jego pierdoły na temat diety, Adam i Ewa zrywali żarcie z drzewa, itd. Szkoda, że nie interesuje się składnikami pokarmowymi i jak większość nawiedzonych witarian - wierzy, że surowe jedzenie jest "żywe", a gotowane czy jakkolwiek przetworzone (oczywiście zgodnie z nową definicją przetworzenia, czyli gotowanie, pieczenie, smażenie, a nie - jak to naprawdę jest zgodnie z definicją przetworzenia - krojenie, miksowanie, itd.) jedzenie to "martwe" jedzenie, bez wartości, bez "siły życiowej", jedzenie, które zabija. Nom. Tak. I to wszystko poparte... niczym, bo badania naukowe mówią coś innego

Nie masz racji. W surowej diecie jest dużo substancji, które rozpadają się pod wpływem wysokiej temperatury. Każde białko ulega denaturacji, w tym enzymy.
Książka, do której zaglądam:
http://www.wydawnictwo.up-poznan.net...zycji-657.html
jak widzisz nie wydana przez blogerów

[Kretka666]

Napisane przez Koshatka

Na początku mieszałam go z sokiem warzywnym a teraz piję z łyżki. Na bolące kolana?

Na stawy Przy okazji suplementuje omega-3, bo za siemieniem też nie przepada Ja jem siemię lniane lub nasiona chia - te drugie chętniej, bo są smaczniejsze.

[201608040942]

I ja nie dalam rady z lnianym olejem, za to do salatki kocham dyniowy
a tak to kokos : smaruje nim chleb, choc jak bylo u mnie troche cieplej i zaczal sie plynny robic, to kupilam Kokosmuss na chleb. Poza tym czasami smaze na kokosie, a normalnie na rzepaku i wcieram tu i owdzie w cialko
Podobno prozdrowotnie to zaleca sie wypijac kawe z lyzeczka oleju kokosowego, ale jakos sobie takiej kawy nie wyobrazam. Wole juz posmarowac na chleb.

[Kretka666]

Napisane przez Kusum

Nie masz racji. W surowej diecie jest dużo substancji, które rozpadają się pod wpływem wysokiej temperatury. Każde białko ulega denaturacji, w tym enzymy.
Książka, do której zaglądam:
http://www.wydawnictwo.up-poznan.net...zycji-657.html
jak widzisz nie wydana przez blogerów

Nie do końca Nie wiem czy w książce cokolwiek o tym było napisane (jak nie było to pewnie niemożliwe, że to prawda ), ale przykładowo - białko z roślin strączkowych staje się dużo lepiej przyswajalne po gotowaniu

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ----------

Napisane przez MonikaPogrzeba

I ja nie dalam rady z lnianym olejem, za to do salatki kocham dyniowy
a tak to kokos : smaruje nim chleb, choc jak bylo u mnie troche cieplej i zaczal sie plynny robic, to kupilam Kokosmuss na chleb. Poza tym czasami smaze na kokosie, a normalnie na rzepaku i wcieram tu i owdzie w cialko
Podobno prozdrowotnie to zaleca sie wypijac kawe z lyzeczka oleju kokosowego, ale jakos sobie takiej kawy nie wyobrazam. Wole juz posmarowac na chleb.

My używamy rzepakowego lub kokosowego do smażenia, do chleba to mamy pasty, także nie potrzebujemy podkładów. Do sałatek nasiona, pestki, orzechy lub awokado, nie lubię warzyw pływających w oleju
I słonecznikowy do sojonezu

[201608040942]

Moje warzywa tez nie plywaja w oleju. Lubie tlusto, ale to bylo by mi za tlusto. Lyzka na miske mi wystarcza a w misce mam salate, pomidory, ogorek, czerwona papryka i pestki chetnie dyni bo wzmacniaja smak, ale ostatnio kupilam mieszanke i dyni w niej malo :-( , czasami dodam cebuli i to lekko skropie olejem. Bez oleju to chyba nawet nie ma sensu, bo witaminy rozpuszczalne w tluszczach sie lepiej przyswajaja. Wczesniej uzywalam zwykly bezsmakowy olej, jak rzepakowy czy slonecznikowy, ale jak wyporbowalam z innymi typowo do salatek i trafilam na dyniowy...

[mhm0808]

Napisane przez anula_ga

wigilia
u mnie to takie danie bożonarodzeniowe - ziemniaczki polane cebulką smażoną na lnianym

lniany mi nawet smakuje, ale żeby ziemniaki na Wigilię to ja pierwsze słyszę
co kraj to obyczaj


zapomniałam, że miałam zapytać o to - ktoś zna? KLIK Bo ja pierwsze widzę... a obczaiłam to serum u mnie w spożywczaku

[Kretka666]

Napisane przez MonikaPogrzeba

Moje warzywa tez nie plywaja w oleju. Lubie tlusto, ale to bylo by mi za tlusto. Lyzka na miske mi wystarcza a w misce mam salate, pomidory, ogorek, czerwona papryka i pestki chetnie dyni bo wzmacniaja smak, ale ostatnio kupilam mieszanke i dyni w niej malo :-( , czasami dodam cebuli i to lekko skropie olejem. Bez oleju to chyba nawet nie ma sensu, bo witaminy rozpuszczalne w tluszczach sie lepiej przyswajaja. Wczesniej uzywalam zwykly bezsmakowy olej, jak rzepakowy czy slonecznikowy, ale jak wyporbowalam z innymi typowo do salatek i trafilam na dyniowy...

Bez oleju jak najbardziej ma sens, bo tłuszcze zawierają pestki, orzechy, nasiona i awokado Bez żadnego źródła tłuszczu (tłuszcz to nie tylko forma olejowa!) byłoby to zmarnowanie potencjału warzyw
Nie lubię jak taki dodany olej osiada na warzywach, także i pół łyżeczki to za dużo

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

To ja może o kosmetykach z wit. C coś napiszę
Miała któraś to serum?? https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...z-acerola.html
Podobno zmienili skład i nie ma już tego carbomeru na końcu, więc za tą cenę byłoby całkiem fajne

[Kretka666]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;51563879]To ja może o kosmetykach z wit. C coś napiszę
Miała któraś to serum?? https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...z-acerola.html
Podobno zmienili skład i nie ma już tego carbomeru na końcu, więc za tą cenę byłoby całkiem fajne [/QUOTE]

Ja sobie bardzo chwalę serum z witaminą C z Biochemii Urody, na oleju śliwkowym.

[1234kama]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;51563879]To ja może o kosmetykach z wit. C coś napiszę
Miała któraś to serum?? https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...z-acerola.html
Podobno zmienili skład i nie ma już tego carbomeru na końcu, więc za tą cenę byłoby całkiem fajne [/QUOTE]

ja mam ale widzę że na opakowaniu ten sodium carbomer dalej jest. Serum szybko się wchłania, nie lepi się. Stosuje pod krem od dwóch tygodni ale na razie jeszcze efektów nie widzę. A ten składnik jest jakoś szczególnie niebezpieczny?

[beeets]

w tk maxx mam bardzo dużo kosmetyków Yes to Carrots oraz Yes to blueberries.
szampony 500 ml w cenie 29,99 zł. kremy, serum po 44,99 zł.
tylko, że szampony mają w składach Sodium Coco Sulfate.

[Korah]

Napisane przez MonikaPogrzeba

Inna nazwa wit c to wlasnie kwas askorbinowy

Mnie uczono, ze przedawkowac sie wit. C nie da bo jest wydalana z moczem, wiec pewnie od tamtego czasu jakies nowe badania pod tym wzgledem sa.
Zreszta nowe badania o wit. C sa takie, ze ona nie podnosci odpornosci odranizmu, wiec zamiast przyjmowac sama wit. C nalezy przyjmowac cynk, bo to on zapobiega przeziebieniom i wspomaga szybsze wyzdrowienie.

No nie do końca, ja znam przynajmniej 4 formy witaminy C. Kwas askorbinowy to syntetyczna forma wit. C występującej naturalnie w roślinach w formie lewoskrętnej, czyli kwasu L-askorbinowego, którego syntetycznie wytworzyć udało się dopiero później. Są jeszcze sole kwasu askorbinowego, ktore można podawać dożylnie, no a w kosmetyce??? Tez jest mnóstwo różnych form, np w takim serum/aktywatorze Avy.

Da się Może nawet zabić.

Co to za badania? Masz jakiś link?

Napisane przez Kusum

Nie masz racji. W surowej diecie jest dużo substancji, które rozpadają się pod wpływem wysokiej temperatury. Każde białko ulega denaturacji, w tym enzymy.
Książka, do której zaglądam:
http://www.wydawnictwo.up-poznan.net...zycji-657.html
jak widzisz nie wydana przez blogerów

I tu może was zaskoczę, ale białka zwierzęce powinny być poddane obróbce cieplnej, udowodniono, że są wtedy lepiej trawione i po prostu zdrowsze dla nas, bo są lepiej przyswajalne. Dotyczy to większości mięs, jaj oraz ryb, ale też białek roślinnych niektórych.

Napisane przez MonikaPogrzeba

I ja nie dalam rady z lnianym olejem, za to do salatki kocham dyniowy
a tak to kokos : smaruje nim chleb, choc jak bylo u mnie troche cieplej i zaczal sie plynny robic, to kupilam Kokosmuss na chleb. Poza tym czasami smaze na kokosie, a normalnie na rzepaku i wcieram tu i owdzie w cialko
Podobno prozdrowotnie to zaleca sie wypijac kawe z lyzeczka oleju kokosowego, ale jakos sobie takiej kawy nie wyobrazam. Wole juz posmarowac na chleb.

Ja tez bardzo dyniowy lubię Lniany też mi smakuje, moim zdaniem ma dość neutralny smak, wolę sałatkę polać lnianym niż oliwą.

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;51563879]To ja może o kosmetykach z wit. C coś napiszę
Miała któraś to serum?? https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...z-acerola.html
Podobno zmienili skład i nie ma już tego carbomeru na końcu, więc za tą cenę byłoby całkiem fajne [/QUOTE]

Carbomer dalej jest, ale zmienili trochę skład, głównie kolejność składników, gliceryna jest wcześniej, a wit C później. No i inaczej wygląda opakowanie w Rossmannie, a inaczej w Hebe i nie wiem, czy tylko dla Rossmanna przypadkiem nie zmienili składu.

[Kretka666]

Napisane przez Korah

No nie do końca, ja znam przynajmniej 4 formy witaminy C. Kwas askorbinowy to syntetyczna forma wit. C występującej naturalnie w roślinach w formie lewoskrętnej, czyli kwasu L-askorbinowego, którego syntetycznie wytworzyć udało się dopiero później. Są jeszcze sole kwasu askorbinowego, ktore można podawać dożylnie, no a w kosmetyce??? Tez jest mnóstwo różnych form, np w takim serum/aktywatorze Avy.

I tu może was zaskoczę, ale białka zwierzęce powinny być poddane obróbce cieplnej, udowodniono, że są wtedy lepiej trawione i po prostu zdrowsze dla nas, bo są lepiej przyswajalne. Dotyczy to większości mięs, jaj oraz ryb, ale też białek roślinnych niektórych.

Dokładnie

I jeszcze raz - dokładnie

[effa_j]

Napisane przez 1234kama

ja mam ale widzę że na opakowaniu ten sodium carbomer dalej jest. Serum szybko się wchłania, nie lepi się. Stosuje pod krem od dwóch tygodni ale na razie jeszcze efektów nie widzę. A ten składnik jest jakoś szczególnie niebezpieczny?

Napisane przez Korah

No nie do końca, ja znam przynajmniej 4 formy witaminy C. Kwas askorbinowy to syntetyczna forma wit. C występującej naturalnie w roślinach w formie lewoskrętnej, czyli kwasu L-askorbinowego, którego syntetycznie wytworzyć udało się dopiero później. Są jeszcze sole kwasu askorbinowego, ktore można podawać dożylnie, no a w kosmetyce??? Tez jest mnóstwo różnych form, np w takim serum/aktywatorze Avy.

Da się Może nawet zabić.

Co to za badania? Masz jakiś link?



I tu może was zaskoczę, ale białka zwierzęce powinny być poddane obróbce cieplnej, udowodniono, że są wtedy lepiej trawione i po prostu zdrowsze dla nas, bo są lepiej przyswajalne. Dotyczy to większości mięs, jaj oraz ryb, ale też białek roślinnych niektórych.



Ja tez bardzo dyniowy lubię Lniany też mi smakuje, moim zdaniem ma dość neutralny smak, wolę sałatkę polać lnianym niż oliwą.



Carbomer dalej jest, ale zmienili trochę skład, głównie kolejność składników, gliceryna jest wcześniej, a wit C później. No i inaczej wygląda opakowanie w Rossmannie, a inaczej w Hebe i nie wiem, czy tylko dla Rossmanna przypadkiem nie zmienili składu.

Sklad serum zakupionego w rossie