Co kupujecie w Mazidłach? Cz.I

[olikbt21]

Czy któraś z Was stosowała to serum?

http://mazidla.com/index.php?option=...d=282&Itemid=2
(serum z wyciągiem z kasztanowca).

Właśnie zainwestowałam w składniki, nie powiem - trochę się boję, czy nie jest to kasa wyrzucona w błoto... Ale cóż, pewnie nie bardziej niż przy zakupie przeciętnego kremu

[~~ALa~~]

czy wie ktos moze, czy mozna polaczyc kwas salicylowy i migdalowy w 1 toniku? bo nie spotkalam sie jeszcze z takim mixem

[AniaM69]

Ja łączę te kwasy w peelingu w dość znaczym stężeniu. Działa lepiej niż sam salicylowy czy sam migdałowy.

[NOILE]

Witam ma pytanie kupiłam olejek do opalania z filtrem 10 o pojemności 100ml i zastanawiam się ile do niego dodać masla kakaowego (odkąd pamiętam wszyscy starsi mówili że masło opala na brązowo a ja mam z tym problem) z oferty mazideł i w jaki sposób go dodać najpierw jakoś rozpuścić itd? Proszę o porade
Pozdrawiam

[chooomik]

Moim zdaniem będzie to działanie bez sensu - no chyba, że nie zależy ci na tym filtrze w olejku, a bardziej zalezy ci na masle kakaowym...?

[NOILE]

Warto miec cos do opalania z filtrem troszke wyższym i myślałam że wzbogace ten olejek o masło bo w tych komercyjnych wszędzie pisze że jest masło a tak naprawde nie wiadomo ile go dano a tu przynajmniej wiem ile jest. Może ktoś coś jeszcze powie ?

[IlonaP]

z troszeczkę wyższym filtrem? tzn z 10?

z własnego doświadczenia: wróciłam z Egiptu, gdzie smarowałam się blokerem - jestem opalona a wcale się na słońce nie wystawiałam
kolor opalenizny natomiast zależy nie od mazidła tylko od karnacji a co za tym idzie od ilości naturalnego barwnika w skórze

dodając czegokolwiek do olejku zdestabilizujesz filtr

[Dagmaryna]

Napisane przez NOILE

Witam ma pytanie kupiłam olejek do opalania z filtrem 10 o pojemności 100ml i zastanawiam się ile do niego dodać masla kakaowego (odkąd pamiętam wszyscy starsi mówili że masło opala na brązowo a ja mam z tym problem) z oferty mazideł i w jaki sposób go dodać najpierw jakoś rozpuścić itd? Proszę o porade
Pozdrawiam

Ja stosuję najpierw cosik z filtrem, a po 10-15 minutach masło kakaowe w stężeniu 50 % z olejem z pestek winogron lub maceratem brzozowym. Myślę, że to bezpieczniejsze dla stabilności filtra (tak jak pisały poprzedniczki)

[~~ALa~~]

jesli poza filtrem musi byc masło kakaowe, to powinnaś najpierw użyć masła i najlepiej poczekać aż sie wchlonie jak najwiecej, a dopiero pozniej filtr... nie powinno sie nakladac na filtr innych masel/kremow/balsamow etc., bo to oslabia ochrone.

[margaretka02]

W Mazidłach pojawił się olejki eteryczne. Na szczęście dużo tańsze niż absoluty

[fruity]

Te absoluty to sa robione z jakims rozpuszczalnikiem i alkoholem, dobrze zrozumialam? Czyli do cery naczynkowej sie nie nadaja?
Przyszlo mi dzis moje zamowienie, ale niestety na balsam copaiba musze jeszcze czekac, bo bedzie miala dopiero w nastepnym tygodniu i mi wysle.

[schaetzchen]

A ja odkryłam kolejny cudowny składnik... colostrum. Podchodziłam do niego jak kot do jeża, mam opory psychiczne ale dostałam próbkę, więc co się miala zmarnować! Zrobiłam serum regenerujące post-peel. Nie pilinguję się teraz, ale pomyślałam, że regeneracja nie zaszkodzi Serum jest boskie. Twarz rano gładka, nawilżona, "najedzona", trochę się świeci, ale mi to nie przeszkadza, i tak podąźam prosto pod prysznic Stężenie colostrum mam za małe, ale dałam całą próbkę - ciekawe jak się serum będzie sprawować przy większej ilości c.
Następny składnik na liście zakupowej

[kesii]

ooo to dobrze z tym colostrum... ja też się na niego czaję

schaetzchen przez Ciebie moja lista mazidłowa rośnie i rośnie:P

[schaetzchen]

[asa___]

Napisane przez schaetzchen

schaetzchen Ty sie nie śmiej, ja tu za Wami z Lobby przylazłam i teraz na zmianę przychodzą mi przesyłki z stanikami i mazidłami... :cPPPP

[~~ALa~~]

Napisane przez schaetzchen

A ja odkryłam kolejny cudowny składnik... colostrum. Podchodziłam do niego jak kot do jeża, mam opory psychiczne ale dostałam próbkę, więc co się miala zmarnować! Zrobiłam serum regenerujące post-peel. Nie pilinguję się teraz, ale pomyślałam, że regeneracja nie zaszkodzi Serum jest boskie. Twarz rano gładka, nawilżona, "najedzona", trochę się świeci, ale mi to nie przeszkadza, i tak podąźam prosto pod prysznic Stężenie colostrum mam za małe, ale dałam całą próbkę - ciekawe jak się serum będzie sprawować przy większej ilości c.
Następny składnik na liście zakupowej

az mnie kusi to colostrum tylko moj problem polega na tym, ze tyyle rzeczy mnie kusi, a trzeba wybierac

[schaetzchen]

Napisane przez asa___

schaetzchen Ty sie nie śmiej, ja tu za Wami z Lobby przylazłam i teraz na zmianę przychodzą mi przesyłki z stanikami i mazidłami... :cPPPP

A to super! Witaj! U mnie w skrzynce to samo: w poniedziałek przesyłka z ecospa, dzisiaj z brastopu

[IlonaP]

no tak, następna rzecz do kolekcji
schaetzchen

[schaetzchen]

[IlonaP]

Napisane przez schaetzchen

[schaetzchen]

Ilona, zaraz nas ZABANUJĄ!

[dżiza]

Napisane przez margaretka02

W Mazidłach pojawił się olejki eteryczne. Na szczęście dużo tańsze niż absoluty

te olejki naturalne ekologiczne pomarańczowe itp. to właśnie olejki eteryczne?

mam pytanie czy używacie miksera kiedy podane jest w przepisie, że coś należy zmiksować? Czy wystarczy mocno potrząsnąć i wymieszać?

[IlonaP]

Napisane przez schaetzchen

Ilona, zaraz nas ZABANUJĄ!

e, może nie bedzie tak źle

a żeby nie było zupełnie of top top napiszę, że czekam z niecierpliwością na ponowne pojawienie się balsamu copaiba a przy okazji pewnie jeszcze olejek bazyliowy i olej z amarantusa [Choomik, dzia za recenzje na Mazidłach] wpadnie o emulgatorach nie wspominając - przyzwyczaiłam się do olejku do mycia ciała i nawet nie przeszkadza mi że się nie pieni

Dżiza, ja akurat jestem posiadaczka mini miksera takiego do cappuccino i zawsze go uzywam

[schaetzchen]

Napisane przez dżiza

te olejki naturalne ekologiczne pomarańczowe itp. to właśnie olejki eteryczne?

Napisane przez dżiza

mam pytanie czy używacie miksera kiedy podane jest w przepisie, że coś należy zmiksować? Czy wystarczy mocno potrząsnąć i wymieszać?

Zwykle używam, ale w dotychczas robionych mazidłach chyba wystarczyłoby energiczne zamieszanie. Wyjątkiem jest masło do ust, tu raczej mikser jest niezbędny. Ale (pół)płynne sera spokojnie możesz kręcić bez miksera.

[niezamienna_juz_na_nic]

Napisane przez dżiza

te olejki naturalne ekologiczne pomarańczowe itp. to właśnie olejki eteryczne?

Napisane przez dżiza

mam pytanie czy używacie miksera kiedy podane jest w przepisie, że coś należy zmiksować? Czy wystarczy mocno potrząsnąć i wymieszać?

Niektóre formulacje, np. proste sera, obędą się bez miksera, ale już np. kremu tak nie umieszasz.

EDIT: Schaetzchen, Ty wiesz, co...

[schaetzchen]

Wiem

[maupka87]

hm... a nie zastanawiałyście się jak to jest z tą NATURĄ? to serio działa?
Kiedyś naszej prababcie używały tylko naturalnych środków, wraz z rozwojem techniki i cywilizacji zaczęto ulepszać kosmetyki chemią...czyli bez potrzeby? Teraz ta chemia nas zapycha i czyni pobojowiska na naszych twarzach? Trzeba było zostać przy mące ziemniaczanej i olejku różanym?
Wiem, że prowokuję, ale sama zastanawiam się nad zmianą zarówno poglądów jak i kosmetycznych przyzwyczajeń. Używam tylko kosmetyków aptecznych, zwykła "drogeria" nie pozwoliłaby mi chyba wychodzić z domu czyniąc spustoszenie na buzi..
Co mogłybyście mi polecić dla cery tłustej, zmęczonej i trądzikiem?
z góry dzieki!

[niezamienna_juz_na_nic]

Witaj, Maupko

Mylisz się sądząc, że wszystkie "mazidlanki" stosują tylko naturalne kosmetyki, zresztą w ogóle nie jest jasne, czym jest kosmetyk naturalny.
Moim zdaniem natura na pewno działa (ja sama od dłuższego czasu staram się używać kosmetyków naturalnych i widzę efekty), choć na rezultaty trzeba czasem czekać nieco dłużej niż przy kosmetykach konwencjonalnych (oczywiście mam na myśli te kosmetyki, które w ogóle jakieś efekty przyniosą...). Natomiast myślę, że we wszystkim potrzebny jest umiar - głupotą jest nadużywanie antybiotyków, ale są sytuacje, w których bez antybiotyków się nie obejdzie. Tak samo z kosmetykami - jestem przekonana, że do pielęgnacji sama natura wystarczy, ale kiedy musi wkroczyć dermatolog, należy porzucić ścieżkę ortodoksji. Tzw. "chemia" ma swoje zdobycze i swoje zalety - decyzja, czy używasz kosmetyków z certyfikatem naturalności (albo samorobnych), czy konwencjonalnych, to w dużej mierze kwestia przekonań, upodobań i oczywiście wynik obserwacji, co służy skórze.

Pytasz, co polecamy dla tłustej, trądzikowej skóry? Ja właśnie taką mam. W moim przypadku sprawdziło się ograniczenie mycia do 1 razu dziennie, wieczorem (używam olejku, który sama zrobiłam, albo mydła Alep), hydrolaty w miejsce toników (zwłaszcza oczarowy), delikatne nawilżanie olejami i własnoręcznie kręconymi kremami oraz delikatniusieńkie, ale regularne złuszczanie (nie ziarnistymi peelingami, a enzymatycznymi, a także czasem kwasami). I cierpliwość

[kesii]

Napisane przez maupka87

hm... a nie zastanawiałyście się jak to jest z tą NATURĄ? to serio działa?
Kiedyś naszej prababcie używały tylko naturalnych środków, wraz z rozwojem techniki i cywilizacji zaczęto ulepszać kosmetyki chemią...czyli bez potrzeby? Teraz ta chemia nas zapycha i czyni pobojowiska na naszych twarzach? Trzeba było zostać przy mące ziemniaczanej i olejku różanym?

natura działa - ja mam w końcu swoją atopię pod kontrolą. Naturalne półprodukty bardzo mi pomagają, nawet na nagłe uczulenia. Oleje z kwasem hialuronowym to zbawienie dla atopika (a teraz będzie jeszcze colostrum, alantoina i kto wie co jeszcze) . Koniec z oblepiającymi masciami na parafinie i innych świństwach. Teraz sama konstruuje sobie "maści". Szczególnie twarz odczuwa ulgę, bo szyja jakoś tak nie chce, nie wiem jest chyba wrażliwsza i cieńsza i dlatego wszystko na niej wyłazi. Oczywiście czasami wspogam się jakimś sterydem lub gorszym paskudztwem ale bardzo sporadycznie - na twarzy mam spokój od kilku miesięcy. Widzę długotrwałe działanie mazideł.

[margaretka02]

Napisane przez kesii

natura działa - ja mam w końcu swoją atopię pod kontrolą. Naturalne półprodukty bardzo mi pomagają, nawet na nagłe uczulenia. Oleje z kwasem hialuronowym to zbawienie dla atopika (a teraz będzie jeszcze colostrum, alantoina i kto wie co jeszcze) . Koniec z oblepiającymi masciami na parafinie i innych świństwach. Teraz sama konstruuje sobie "maści". Szczególnie twarz odczuwa ulgę, bo szyja jakoś tak nie chce, nie wiem jest chyba wrażliwsza i cieńsza i dlatego wszystko na niej wyłazi. Oczywiście czasami wspogam się jakimś sterydem lub gorszym paskudztwem ale bardzo sporadycznie - na twarzy mam spokój od kilku miesięcy. Widzę długotrwałe działanie mazideł.

Kesja, które oleje najlepiej ci pomagają?