2016-08-24, 16:31
|
#1
|
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1
|
Zamiana FiR UW na FiR SAN z powodu finansów i dojazdu - ma to sens?
Witam  Mam do Was pytanie, wręcz proszę o radę. Ze względów finansowych i zbyt długiego dojazdu chyba zrezygnuje z zaocznych studiów na UW finanse i rachunkowość, na które bym miała chodzić teraz od października,ciężko jest znaleźć prace u mnie na wsi( mieszkam pod Warszawa), wiec postanowiłam, że przeniosę się na SAN na Finanse i Rachunkowość, znajoma sobie chwali i w tym czasie( bo zajęcia tylko w soboty i niedziele) pójdę do pracy( już mam upatrzoną) i podszlifuje język, odłożę na samochód, by dojeżdzać szybciej na uczelnie jak już na magisterkę (1 godz samochodem a pociągiem i autobusami 2 godz.). No i pójść dopiero na magisterkę na UW (tu potrzebny będzie samochód na dojazd, jak wspominałam jest tak daleko), ew. na SGH- tu zaś potrzebne będzie podszlifowanie języka, bo podobno wymagają bardzo. Co sądzicie? Bardzo głupi pomysł, by iść na słabszą uczelnie na licencjat a na magisterkę na państwową?
|
|
|
Mam do Was pytanie, wręcz proszę o radę. Ze względów finansowych i zbyt długiego dojazdu chyba zrezygnuje z zaocznych studiów na UW finanse i rachunkowość, na które bym miała chodzić teraz od października,ciężko jest znaleźć prace u mnie na wsi( mieszkam pod Warszawa), wiec postanowiłam, że przeniosę się na SAN na Finanse i Rachunkowość, znajoma sobie chwali i w tym czasie( bo zajęcia tylko w soboty i niedziele) pójdę do pracy( już mam upatrzoną) i podszlifuje język, odłożę na samochód, by dojeżdzać szybciej na uczelnie jak już na magisterkę (1 godz samochodem a pociągiem i autobusami 2 godz.). No i pójść dopiero na magisterkę na UW (tu potrzebny będzie samochód na dojazd, jak wspominałam jest tak daleko), ew. na SGH- tu zaś potrzebne będzie podszlifowanie języka, bo podobno wymagają bardzo. Co sądzicie? Bardzo głupi pomysł, by iść na słabszą uczelnie na licencjat a na magisterkę na państwową?
Nowe wątki na forum Studia
