Praca licencjacka- grupa wsparcia:)

[megi_t]

Witam
Zapraszam, do dyskusji...
Jak Wam idzie pisanie pracy??
Z jakiej dziedziny piszecie??
Ja osobiście kończe administracje, i temat mam o bezrobociu.
Strasznie topornie mi to idzie
Jak jest z tym u Was??
Pozdrawiam

[kiciulka1985]

Ja pisalam prace w zeszlym roku.
Gospodarka przestrzenna , temat o zarzadzaniu nieruchomosciami.
Napisalam w 2 tygodnie jak juz termin mijal
Praca zostala oceniona na 4 i na taka sama ocene sie obronilam
Nic strasznego poprostu to wiekszy referat

[Izaluka]

O, sama myślałam o założeniu tego wątku

Kończę politologie i piszę licencjata. Dla mnie to jakaś męka. Długo zbierałam materiały, mam bogatą bibliografię, ale pisanie średnio mi idzie.
Temat to referenda lokalne w RP i praktyka lat 2000-2008

Na jutro muszę mieć gotowy pierwszy rozdział...
Ekhm...

[bluegirl]

Wcale mi nie idzie.
Kończę Fizjoterapię, temat to Rehabilitacja chorych po udarze.
Zabieram się za to od sierpnia zeszłego roku, ale tyle innych spraw na głowie że nie mogę zacząć.
Matariały już mam, tylko usiąść i napisać.

[PatkaM84]

Ja się broniłam w lipcu. Pracę miałam o kredytach.
3 rozdziały napisałam w tydzień przed ostatecznym terminem oddania całej pracy...

[niziolek86]

Mi podobnie jak bluegirl nie idzie wcale. Kończe filologie angielską. Mieliśmy zamieszanie z promotorem, w październiku okazało się że mamy innego. Co ciekawe totalna zmiana tematu, przejście z tłumaczeń do metodyki ( która już wcześniej była do wyboru, więc logiczne, że gdybyśmy chcieli pisać o metodyce to wybralibyśmy innego promotora ... ). Oczywiście nie można już było zmienić grupy, z powodu braku miejsc w innych
No i takim sposobem piszę o testowaniu, dokładnie opis i analizę wybranego testu. Materiałów mało, zapału i weny jeszcze mniej ...
Na jutro trzeba jej przynieść "cokolwiek" - i nawet z tym mam problem, dziś będzie pisanie czegoś na szybko

Ogółem, jakoś czarno to widze.

[karolinka86]

Idzie mi kiepsko...Nie mam wszystkich maerialow, bo ciagle niedostepne w bibliotece
Na koniec semestru mam miec gotowy 1 rozdzial...Masakra

Dziewczyny,czy macie wymagane minimum pozycji literaturowych?
Jak piszecie prace?CZy najpierw wszystko czytacie i potem to samo swoimi slowami czy czytacie jakis tekst i parafrazujecie go od razu,po kawalku?
A moze spisujecie jakies fragmenty?
Czasem cos tak jest napisane,ze nie wiadomo jak zmienic

My na kazde seminarium musielismy robic krotkie notatki z przeczytanych fragmentow ksiazek...No i troche tego mam...Tylko teraz nie mam pojecia jak to "posklejac"

[isa666]

Witam w klubie, został mi rok do napisania pracy(jestem na zaocznych studiach administracji publicznej, uczelnia prywatna i u mnie lic. trwa 3,5 roku) a jeszcze nawet nie wiem jaki temat wybrać
Tzn. najprawdopodobniej będzie to coś z historii administracji(z proponowanych przez promotorkę tematów chyba wybiorę okres dot. ustroju II RP lub PRL)
Niestety moja promotorka ma baaardzo dużo seminarzystów i właściwie nie potrafi zmobilizować do napisania pracy, trzeba samemu wszystko, ona tylko sprawdza i ewentulanie coś podpowiada wtedy. Inne grupy np. muszą już teraz przygotowywać jakieś przemówienia na dany temat, które mają wyglądać jak obrona a my nic i nie wiem kompletnie jak się zabrać za pisanie, jakich materiałów szukać a jeszcze chcę znaleść pracę i nie wiem jak to wszystko pogodzić

[Izaluka]

Napisane przez karolinka86

Idzie mi kiepsko...Nie mam wszystkich maerialow, bo ciagle niedostepne w bibliotece
Na koniec semestru mam miec gotowy 1 rozdzial...Masakra

Dziewczyny,czy macie wymagane minimum pozycji literaturowych?
Jak piszecie prace?CZy najpierw wszystko czytacie i potem to samo swoimi slowami czy czytacie jakis tekst i parafrazujecie go od razu,po kawalku?
A moze spisujecie jakies fragmenty?
Czasem cos tak jest napisane,ze nie wiadomo jak zmienic

My na kazde seminarium musielismy robic krotkie notatki z przeczytanych fragmentow ksiazek...No i troche tego mam...Tylko teraz nie mam pojecia jak to "posklejac"

Ja niby tyle materiałów nazbierałam, napisałam pierwszy rozdział na 13 stron i jest on średni - do poprawki. A ja już nie mam pomysłu co tam zmienić, bo już wszystko wykorzystałam.

U mnie nie ma wymogów odnośnie minimum pozycji literaturowych. Mam jakieś 30 książek (głównie ksera) i ze 20 artykułów naukowych. Jeszcze nie wiem, czy wszystko w bibliografii ujmę.

Ja pisałam w taki sposób, że podzieliłam sobie książki i art. tematycznie (do każdego rozdziału, podrozdziału) i potem na bieżąco czytałam i przenosiłam do swojej pracy własnymi słowami.

U nas na każdym seminarium czytamy fragmenty pracy.






Ogólnie czuje zniechęcenie do tej pracy i wcale nie mam ochoty tego pisać

[karolinka86]

No dzis sie dowiedzialam, ze ok.20 ksiazek powinno byc w bibliografii- no fajnie ja tylu nie mam...

Za 2 tyg.musze oddac juz 1 rozdzial,bibliografie,pla n pracy itp.
Ciekawe czy sie wyrobie

Kurcze,tak sie boje...
Dziewczyny,jesli robicie ankiety to musicie je zalaczac do pracy?
I podac,gdzie sie je robilo?
To prawda,ze moga sprawdzac w tych miejscach??

[nutella.a]

kierunek: filologia angielska
temat: Obraz najuboższej warstwy 19-stowiecznego społeczeństwa angielskiego na podstawie powieści Oliver Twist Karola Dickensa.

Moja praca to kompletna porażka. Mi również w październiku zmienili promotora, na panią doktor z którą nigdy w życiu nie mieliśmy nawet zastępstwa. Poza tym kobieta wyznaczyła nam konkretne terminy i w sumie wychodzi na to, że w przyszłym tygodniu mam oddać II rozdział. I było by w porządku gdyby:
a) pani wiedziała a o co jej chodzi, a nie odrzucała prace i kazał poprawiać bez końca - czytać w myślach to ja jeszcze nie potrafię
b) sama trzymała się terminów - jeszcze nie mam zaakceptowanego pierwszego rozdziału a już za tydzień mam oddać II gotowy, a ona nam oświadcza, że jej się przez święta nie chciało.
c) pani nie była młodą mamusią, która absolutnie nie ma dla nas czasu... (ale to akurat rozumiem).

Ufff... trochę się wygadałam. Życzę wam powodzenia i wracam do dziewiętnastowiecznej Anglii... papa

[karolinka86]

nutell.a-a tak z ciekawosci spytam...Jak wyglada schemat pracy na filologii ang?
Tez macie cos takiego jak rozdzialy empiryczny,metodologiczny itp?
Chyba nie?
Chyba piszecie tylko na pdst.literatury bez ankiet czy wlasnych badan??

[niziolek86]

karolinka86- ja też jestem na filologii ang. Ale u mnie to kompletna porażka. Pani promotor powiedziała mojemu koledze przed świętami ( !! ) żeby się nie martwił, że nie ma jeszcze testu od nauczyciela, gdyż ona sama nie wie jeszcze jak ma wyglądac nasza praca ...
I dziwić się później że nikt jakoś nie wykazuje zapału do pisania

[srubka]

Napisane przez megi_t

Ja osobiście kończe administracje, i temat mam o bezrobociu.
Strasznie topornie mi to idzie
Jak jest z tym u Was??
Pozdrawiam

oj to strasznie rozlegly temat sobie wybralas ale bedziesz miala tez duzo ulatwien bo to temat juz tyle razy opisywany ze naprawde jest z czego zaczerpnac informacje.

Napisane przez PatkaM84

Ja się broniłam w lipcu. Pracę miałam o kredytach.
3 rozdziały napisałam w tydzień przed ostatecznym terminem oddania całej pracy...

a ja obrone mialam w lipcu 2007, pisalam o biurach podrozy w moim miescie.
I tez bylo tak ze w jedna noc pisalo sie rozdzial co to byly za czasy

Napisane przez karolinka86

Idzie mi kiepsko...Nie mam wszystkich maerialow, bo ciagle niedostepne w bibliotece
Na koniec semestru mam miec gotowy 1 rozdzial...Masakra

Dziewczyny,czy macie wymagane minimum pozycji literaturowych?
Jak piszecie prace?CZy najpierw wszystko czytacie i potem to samo swoimi slowami czy czytacie jakis tekst i parafrazujecie go od razu,po kawalku?
A moze spisujecie jakies fragmenty?
Czasem cos tak jest napisane,ze nie wiadomo jak zmienic

My na kazde seminarium musielismy robic krotkie notatki z przeczytanych fragmentow ksiazek...No i troche tego mam...Tylko teraz nie mam pojecia jak to "posklejac"

nie dasz rady przeczytac wszystkiego bo zawsze tych materialow jest bardzo duzo i sa one dosyc rozlegle, wiec najlepiej jest robic tak ze jak masz ksiazke to popatrz tak mniej wiecej na spis tresci i zobacz co by ew. pasowalo do twojej pracy i jak znajdziesz taki rozdzial to go przeczytaj. Wogole zastanow sie nad szerszym znaczeniem twojej pracy i co ma byc w niej zawarte. nie pisz tylko i wylacznie o tym co masz w tytule pracy ale wyjdz troszke poza to i sprobuj to polaczyc z innymi dziedzinami nauki, bo kazda dziedzina laczy sie posrednio lub bezposrednia z inna.
A co do pisania to nie dawaj za duzo takich gotowych cytatow ze tylko przepiszesz z ksiazki, bo moga na to zle patrzec. Jezeli przeczytasz np. jeden rozdizal z ksiazki to zastanow sie co moze byc dobre do twojej pracy najlepiej to opisz to wlasnymi slowami, mozesz dac przypis wtedy ze bazowalas na tej i na tej ksiazce i zeby nie bylo "sucho" to sprobuj dodac troche wlasnych rozwazan, a co by bylo gdyby, ocen to cos itd.
A tak na poczatku to siadz, zastanow sie czego tak naprawde dot. twoja praca i co mozesz w niej napisac, pamietaj o minimalnym wykroczeniu poza tytul pracy i napisaniu o relacjach twojego tytulu pracy z innymi dziedzinami nauki, To jest doceniane

Napisane przez karolinka86

No dzis sie dowiedzialam, ze ok.20 ksiazek powinno byc w bibliografii- no fajnie ja tylu nie mam...

Za 2 tyg.musze oddac juz 1 rozdzial,bibliografie,pla n pracy itp.
Ciekawe czy sie wyrobie

Kurcze,tak sie boje...
Dziewczyny,jesli robicie ankiety to musicie je zalaczac do pracy?
I podac,gdzie sie je robilo?
To prawda,ze moga sprawdzac w tych miejscach??

co do bibliografii to powinny byc ksiazki, najlepiej te od 2000 r. wzwyz, powinny byc materialy z Internetu, roznego rodzaju materialy z gazet, ponadto spis ilustracji i tabel i wykresow

dot. ankiety - tak do pracy zalaczasz wzor ankiety czyli pytania itd.
pamietaj ze w pracy musisz napisac kiedy ankiete przeprowadzalas, gdzie, kogo objela badaniem, czego dotyczyla i jaki miala cel i co na jej podstawie sie dowiedzialas itd. ponadto musisz napisac jaka metoda robilas badania, czyli w tym przypadku kwestionariusz ankietowy, musisz napisac w jaki sposob dobieralas probe do ankiety. I dajesz wzor swojej ankiety a wiec wklejasz cala tak jak ona wyglada.
Natomiast co do wypelnionych juz ankiet to jest tak (przynajmniej na mojej uczelni byl taki wymog) ze musisz w osobnej teczce dolaczyc te wszystkie ankiety ktore przeprowadzilas
nie wiem czego dot. twoja praca i ankieta ale jesli np. przeprowadzasz ankiete wsrod jakichs firm itd. to bardzo czesto jest tak ze oni daja pieczatke na ta ankiete ze ja wypelnili wiec pozniej widac ze to wypelniala np. firma a nie ty przy kawie
aha jesli ktos nie chce udzielic odp.na ankiete to musisz to napisac w pracy, ze tyle i tyle osob bylo objetych badaniem, a tyle i tyle odpowiedzialo na ankiete i tyle nie odpwoiedzialo i podaj przyczyny dlaczego nie chcieli odp.
tyle

[karolinka86]

Dziewczyny,ile was wyniesie obrona pracy licencjackiej?
bo chyba są jakieś symboliczne opłaty za wydanie dyplomu itp?
W ilu egzemplarzach musicie drukowac i oprawiac prace?
Jak to u Was na uczelniach wyglada??

[srubka]

Napisane przez karolinka86

Dziewczyny,ile was wyniesie obrona pracy licencjackiej?
bo chyba są jakieś symboliczne opłaty za wydanie dyplomu itp?
W ilu egzemplarzach musicie drukowac i oprawiac prace?
Jak to u Was na uczelniach wyglada??

ja mialam obrone w lipcu 2007, (praca oceniona na 5), kosztow to juz nie pamietam ja musialam drukowac w sumie w 3 wersjach, jedna dla promotora, bral ja dla siebie, oprawa mogla byc twarda ale rowniez miekka, jedna dla recenzenta, oddawal ja, i jedna w wersji archiwalnej dla uczelni, oprawa twarda.

edit.
sprawdzilam na stronie mojej uczelni i juz wiem
koszty egzaminu dyplomowego to 200 zl
do tego trzeba jeszcze doliczyc 4 zdjecia (u mnie na uczelni specjalny format)
drukowanie + oprawa prac
nazbiera sie tego jak sie tak patrzy

[karolinka86]

Oj sporo
U mnie tez zdjecia w specjalnym formacie,takie wieksze...I chyba wszedzie tak jest...
Dzieki za informacje!!
A moze ktos sie orientuje czy czesto oblewaja ludzi na obronie?
Czy po prostu jesli cos sie nie zgadza to po prostu nie dopuszczaja do tej obrony tylko przesuwaja na pozniejszy termin??

[evilcia]

Oblanie na obronie to wypadkowa kilku albo i kilkudziesięciu czynników.
Jak masz farta do składu komisji egzaminacyjnej (czy jak ona się nazywa), znasz pytania, jakie ci zada promotor i recenzent, orientujesz się w swojej pracy i ogólnie w tematyce, to bez problemu zdasz. Wiadomo, że stres itd. i komisja też to bierze pod uwagę. Gorzej jak się trafi jakiś formalista, który będzie się kłócił o oblanie.

Generalnie nie ma co panikować, do obrony jeszcze jest dużo czasu i nie ma powodu żeby już teraz zatruwać sobie tym życie. Zwłaszcza, że najpierw musisz tą pracę napisać i mieć zatwierdzoną przez promotora, żeby móc się bronić..

[nisiaq]

Witam
Ja mam narazie wymyślić temat i ni w ząb nie mam pomysłu
Mój kierunek to Socjologia reklamy i komunikacji międzyludzkiej
Tzn pomysły niby są, ale wydają mi się zbyt tendencyjne, pewnie mi je odrzucą
Mam czas do marca, a obrona za rok

co do kosztów o których wspomniałyście- u mnie to wychodzi jakieś 800 zł

a o oblewaniu na obronie nie ma co rozmyślac, to napeawdę rzadkość, pozatym napewno wszystkie zaliczmy śpiewająco

[jukol]

Hej i ja wstapie do Waszego grona
Do konca stycznia mam miec oddany III rozdzial w stanie idealnym bo zaczynamy od pisania najpierw III rozdzialu i mamy oddac choc co nieco z I i II rozdz bo nie dotsaniemi zal z seminarium
a ja mam tylko niekompletny III rozdzial ... pocieszam sie tym ze mam temat hihi a brzmi on
"Ofeta kulturalna Ząbkowic Śl w opini mieszkancow miasta" a studiuje animacje spoleczno-kulturalna na Uni Wroc zaoczne

[nutella.a]

Napisane przez karolinka86

nutell.a-a tak z ciekawosci spytam...Jak wyglada schemat pracy na filologii ang?
Tez macie cos takiego jak rozdzialy empiryczny,metodologiczny itp?
Chyba nie?
Chyba piszecie tylko na pdst.literatury bez ankiet czy wlasnych badan??

Nie mam takie podziału - i Bogu dzięki! W sumie ciężko by było zrobić jakieś badania dotyczące literatury...

[Wróżka_Dzyńdzyńdzyń]

oo Megi jak (nie)fajny temat

Kończe Administracje temat to niedozwolone klauzule umowne.
jak czytam, że Wy musicie narazie oddać 1 rozdział to mam ochote ubić mojego promotora Nie dość, że jest promotorem pierwszy raz to
3 dni temu zupełnie zmienił mi 2 rozdziały pracy (które wcześniej zaakceptowal) i kazał CAŁĄ prace przynieść na za 2 tygodnie, a jak nie to nie będzie zaliczenia. Jakby tego było mało w tym samym tygodniu mam 3 duuże egzaminy cos czuje, że moje studia rozciągną się w czasie przynajmniej o kolejne pół roku

U mnie książek ma być minimum 10, a wszystkich pozycji nie mniej niż 30.

[aniolekKB]

Jestem na III roku filologii angielskiej.
Mój temat to: Strategie uczenia sie języka angielskiego wśród uczniów szkoły podstawowej.
I semestr seminarek zaliczony (nie wiem jakim cudem), plan pracy zatwierdzony, 3 książek brak, chęci i motywacji- BRAK !

[i'm_weasel]

Ale się cieszę że znalazłam taki wątek bo już chciałam zakładać.
Jestem na III roku Pedagogiki Resocjalizacyjnej z wychowaniem fizycznym. Mój temat: Wpływ gier FPP na rozwój agresji wśród dzieci I klasy gimnazjum.
Temat ok sama sobie wymyśliłam mój promotor nie co sprostował. I pojawia się mój problem do wtorku muszę mu coś oddać. Na seminarium nie chodzę bo koleś w ogóle mi nie pomaga wchodzę tam z jakąś wiedzą a wychodzę z niczym. Jestem zdana na samą siebie i tu się pojawia problem. Moja praca stanęła na SPISIE TREŚCI, nie wiem jak się do tego zabrać, co mam pisać w pierwszy rozdziale chce isć z czymś do niego we wtorek ale muszę coś mieć a siedzę i płakać mi się chce bo mimo że chce już to pisać naprawdę nie wiem jak mój TŻ od tygodnia mi obiecuję że zaczniemy pisać bo on już rok temu się bronił i nic, nie mogę na niego liczyć więc zostałam sama ze swoim problemem.
: pliz:

[nisiaq]

Napisane przez i'm_weasel

Ale się cieszę że znalazłam taki wątek bo już chciałam zakładać.
Jestem na III roku Pedagogiki Resocjalizacyjnej z wychowaniem fizycznym. Mój temat: Wpływ gier FPP na rozwój agresji wśród dzieci I klasy gimnazjum.
Temat ok sama sobie wymyśliłam mój promotor nie co sprostował. I pojawia się mój problem do wtorku muszę mu coś oddać. Na seminarium nie chodzę bo koleś w ogóle mi nie pomaga wchodzę tam z jakąś wiedzą a wychodzę z niczym. Jestem zdana na samą siebie i tu się pojawia problem. Moja praca stanęła na SPISIE TREŚCI, nie wiem jak się do tego zabrać, co mam pisać w pierwszy rozdziale chce isć z czymś do niego we wtorek ale muszę coś mieć a siedzę i płakać mi się chce bo mimo że chce już to pisać naprawdę nie wiem jak mój TŻ od tygodnia mi obiecuję że zaczniemy pisać bo on już rok temu się bronił i nic, nie mogę na niego liczyć więc zostałam sama ze swoim problemem.
: pliz:

oj niefajnie
może przyciśnij TŻa? przyjedzie do Ciebie czy Ty do niego i powiedz: a teraz siadaj i mi pomagaj chłopie!
albo znajdź może kogoś innego kto obronił licencjat na podobnym kierunku? albo w ogóle niedawno się bronił...
bardzo chętnie bym Ci pomogła, ale sama jestem w d**pie. Dziś jeździłam z TŻ po różnych sklepach i miejscach w okolicznych miastach i intensywnie szukałam motywacji... i nic
jak nic to nic, dziś już nic nie wykminię więc spadam się pobawić
może mnie oświeci

[ONCIA86]

Kierunek: filologia polska
Temat: Jak uczyc i wychowywac dzieci z zaburzeniami zachowania

Jak narazie kilkanascie pozycji bibliograficznych, napisany wstep, rozdziały... i tyle
zobaczymy jak bedzie dalej.. promotor zachwycony tematem.. wiec nie jest źle.

[karolinka86]

Napisane przez nisiaq

Witam
Ja mam narazie wymyślić temat i ni w ząb nie mam pomysłu
Mój kierunek to Socjologia reklamy i komunikacji międzyludzkiej
Tzn pomysły niby są, ale wydają mi się zbyt tendencyjne, pewnie mi je odrzucą
Mam czas do marca, a obrona za rok

co do kosztów o których wspomniałyście- u mnie to wychodzi jakieś 800 zł

a o oblewaniu na obronie nie ma co rozmyślac, to napeawdę rzadkość, pozatym napewno wszystkie zaliczmy śpiewająco

O matko,800 zl!!! No przesada!!A jesli moge spytac to jestes na uczelni prywatnej czy panstwowej?

Moze cos Ci pomoge z tematem...Fajny kierunek masz,podoba mi sie
Moze cos w stylu wizerunek kobiety w mediach(no wiesz,reklamy,prasa kobieca itp)
Sama taki temat mialam poczatkowo sobie wybrac
Pasuje Ci cos takiego?Moze nie sformulowalam dobrze,ale narzuciłam Ci jakis pomysl...Pasuje do kierunku...Moglabys zrobic analize trsci na przyklad...

A ja sie zastanawiam,po co jest wymagane minimum literatury,ktora moge uzyc?!
Jesli cos znajde np.w 5 ksiazkach,to po co mi kolejne,skoro tam to samo jest,tylko inaczej napisane??
Wy duzo literatury macie??Ja tylko ok.10 ksiazek i to w dodatku nie wykorzystuje ich calych

i'm weasel-a ja myslalam,ze spis tresci pisze sie na koncu Ale moze sie myle...Ja tez jestem w dolku...W nast.srode musze cos oddac-tzn.pierwszy rozdzial,a ja pisac nie zaczelam nawet!!Tylko rozplanowalam, co tam bedzie zawarte,takie podrozdzialy...
Troche krucho moze byc ze mna,do tego sesja mi sie zaczyna...
Nie wiem,czy na pedagogice prace pisze sie podobnie jak na moim kierunku,ale domyslam sie ze tak...Ze 1.rozdz.to literaturowy?Jesli tak,i jesli masz pomysl choc troszke o czym chcesz pisac,to moze zrob tak jak ja,tzn.wypunktuj co tam zawarte bedzie,takie podrozdzialy?Tak chyba latwiej bedzie...
A robisz jakies badania?Jakie?Ankiety,obs erwacja,czy jeszcze cos innego?
Ja badania musze miec opisane w 3.rozdziale-no wiesz,wykresy,statystyki itp.
A 2.rozdz.musze miec opis kgo badalam,przebieg tych badan itp

[evilcia]

Hej, wydaje mi się, że po to dają te dolne limity, żeby potem nie wyszło, że cała twoja praca (w twoim przypadku 1 rozdział) to jeden wielki plagiat. Tak masz większe pole manewru. Też najchętniej bym pisała z góra 10 książek, ale u nas limit dolny to minimum 40 pozycji, chociaż jak będzie 36 to też się nic nie stanie.

Jak oddawaliśmy 1 rozdział, to też musieliśmy dać spis treści, ja miałam tylko dobry dla 1 rozdziału, a reszta to były rzucone punkty, żeby wiedzieć o czym mam dalej pisać i na jaki temat szukać jeszcze literatury. Przy okazji pani dr poprawiła mi spis treści tak, że już nie muszę wymyślać i kombinować jakby tu ponazywać podrozdziały
Teraz muszę napisać 2 rozdział, żeby mieć zaliczone seminarium, a tu nie dość, że sesja pełną gębą się zaczyna, to jeszcze brak książek (chociaż porezerwowane w bibliotekach od dawna..), a o chęciach nie wspomnę.

[karolinka86]

40 ksiazek?! No niezle...Ja powinnam miec chociaz 20 i nie wiem skad tyle wytrzasne... Nic ciekawego nie moge spotkac w bibliotekach...Niby pelno wszystkiego,ale jak co do czego to niewiele pasuje
A natchnienia tez nie mam...

[nisiaq]

Napisane przez karolinka86

O matko,800 zl!!! No przesada!!A jesli moge spytac to jestes na uczelni prywatnej czy panstwowej?

Moze cos Ci pomoge z tematem...Fajny kierunek masz,podoba mi sie
Moze cos w stylu wizerunek kobiety w mediach(no wiesz,reklamy,prasa kobieca itp)
Sama taki temat mialam poczatkowo sobie wybrac
Pasuje Ci cos takiego?Moze nie sformulowalam dobrze,ale narzuciłam Ci jakis pomysl...Pasuje do kierunku...Moglabys zrobic analize trsci na przyklad...

A ja sie zastanawiam,po co jest wymagane minimum literatury,ktora moge uzyc?!
Jesli cos znajde np.w 5 ksiazkach,to po co mi kolejne,skoro tam to samo jest,tylko inaczej napisane??
Wy duzo literatury macie??Ja tylko ok.10 ksiazek i to w dodatku nie wykorzystuje ich calych

Bardzo dobra propozycja, muszę to sobie rozpracować czy dałabym radę
dziękuję Ci
uczelnia prywatna
też mam pisać spis treści na początku, a określonej ilości książek nie mam w ogóle