Poradzcie co mam robic???? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kobieta 30+

Notka

Kobieta 30+ Forum dla trzydziestolatek, czterdziestolatek i innych -latek. Tutaj możesz podzielić się swoimi problemami, poradami i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-03-09, 00:32   #1
janett28
Raczkowanie
 
Avatar janett28
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 69
GG do janett28 Send a message via Skype™ to janett28

Poradzcie co mam robic????


Znamy sie od 10 lat, od 1,5 roku mieszkamy razem .. bez slubu. Niemamy dzieci.. Prze zamieszkaniem razem widzialam ze on lubi sobie wypic ale wydyawalo mi sie ze to nie jest taki duzy problem, teraz odkad mieszkamy razem on musi zalac sie do nieprzytomnosci co weekend w piątek i w sobote. W piatek idzie pic po pracy a potem pol soboty zdycha i obiecuje ze juz sie nie napije , poc zym w sobote wieczorem idziemy gdzies do znajomych i on znowu pije i cała niedzile umiera. Problemem jest tez cała jego rodzina poniewaz za kołniez nie wylewaja .. jego ojciec prawi codziennie jest na bani, jego siostra równiez pije dosc czesto a jego 19 letni brat wlasnie zaczyna przygode z piciem. Wiem ze to wesztstko wyglada dosc drastycznie , nawet jak teraz to pisze to zastanawiam sie co ja z nim robie ale nie potrafie tego zakonczyc. A moze niechce . Dzis koncze 32 lata a on spi naprany w pokoju obok a to ja mialam sie opic (choc raz w swoje urodziny) , niestety nie dostałam nawet kwiatka za to znów były wyzwiska i przepychanki.. wiem ze jutro bedzie przepraszał ale dzis powiedziałam mu ze jutro ma sie wynosic z domu. Kiedy nie pije jest do rany przyłóz, posprzata wyprasuje, pomoze mi we wszystkim ale zaraz zbliza sie piatek i zaczyna sie jazda.. Nie podniosł na mnie reki jeszcze.. ale wiem ze jego ojciec kiedys regularnie bił jego matke i boje sie ze on tez kiedys taki bedzie. Choc wiem tez ze jesli by na mnie podniosł reke to byłby naprawde koniec..Z jednej strony chciałabym to skonczyc ale z drugirj boje sie ze juz nikogo nie znajde bo mam 32 lata i jestem przy kosci(on po pijku potrafi mi to wypomniec ze gdzie on miał oczy jak sie za mnnie łapał) kiedys byłam chuda i mogłam miec kazdego .. on był dosc nieatrakcyjny ale z biegiem lat bardzo sie przy mnie wyrobił, ciuchy, dobre kremy, operacja plastyczna uszu. No w kazdym razie kiedys był okropny a teraz laski sie za nim ogladaja. Co mam robic?? Proponowałam mu leczenie w AA ale on twierdzi ze to nie problem ze po to pracuje cały tydzien zeby w weekend sie napic..
janett28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-09, 01:03   #2
cerisecerise
BAN stały
 
Avatar cerisecerise
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: brighton
Wiadomości: 1 387
Dot.: Poradzcie co mam robic????

Cytat:
Napisane przez janett28 Pokaż wiadomość
Znamy sie od 10 lat, od 1,5 roku mieszkamy razem .. bez slubu. Niemamy dzieci..
. Dzis koncze 32 lata a on spi naprany w pokoju obok a to ja mialam sie opic (choc raz w swoje urodziny) , niestety nie dostałam nawet kwiatka za to znów były wyzwiska i przepychanki..

Choc wiem tez ze jesli by na mnie podniosł reke to byłby naprawde koniec..Z jednej strony chciałabym to skonczyc ale z drugirj boje sie ze juz nikogo nie znajde bo mam 32 lata i jestem przy kosci(on po pijku potrafi mi to wypomniec ze gdzie on miał oczy jak sie za mnnie łapał)

on twierdzi ze to nie problem ze po to pracuje cały tydzien zeby w weekend sie napic..
1. bycie poltorej roku ze soba, nieposiadanie dzieci - nic was nie trzyma fizycznie, materialnie, zadne papiery, zadna instytucja
2. w urodziny potraktowal cie jak szmate. naprawde jestes szmata? naprawde dasz sie poniewierac bo jestes przy kosci?
3. co on musi zrobic zebys go wyrzucila? naprawde musi AZ cie uderzyc??
4. bzdura, nic nie usprawiedliwia picia ponad miare. chyba ze alkoholizm. a z alkoholikiem chyba nie chcesz byc?

ja wiem, urodziny, bycie niedoceniona, on spi znowu pijany a ty liczysz te dobre chwile ktore wam sie na trzezwo przytrafily... ciezkie
to pomysl ze za 10 lat bedziesz tak siedziec z podobitym okiem jak go jutro naprqde nie wyrzucisz z mieszkania.
cerisecerise jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-09, 09:04   #3
taka taka
Zakorzenienie
 
Avatar taka taka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 085
Dot.: Poradzcie co mam robic????

Janett, z Twojego postu wyczytałam, że wcale go nie kochasz, że jesteś z nim bo boisz się samotności, jeśli się mylę to mnie popraw, bo wtedy moja odpowiedź na Twoje pytanie brzmiałaby inaczej.

Zostaw go, jesteś młoda, możesz sobie ułożyć życie bez niego, bez alkoholu, bez wyzwisk i poniżania
Życzę Ci tego

Wiem, że to łatwo napisać: Zostaw go, a ciężko zrobić, w chwilach kiedy przeprasza i nie pije jest pewnie ujmujący, pewnie nie łatwo znaleźć mieszkanie, pewnie będzie prosił, żebyś została, mówił, jak Cię kocha ....
Dużo siły trzeba, żeby zrobić ten krok
Siły Ci życzę

Ale jak cudnie będzie potem ....


A jeśli go kochasz, to jest przed Tobą jeszcze trudniejsz droga, ale też warto
taka taka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-09, 09:46   #4
janett28
Raczkowanie
 
Avatar janett28
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 69
GG do janett28 Send a message via Skype™ to janett28
Dot.: Poradzcie co mam robic????

Ja juz sama niewiem czy go kocham czy nie. Z jedenj strony chyba tak jesli jest trzezwy, a z drugiej gdy widze jak kolejny raz sie zatacza to po prostu czuje ze niemam do niego szacunku i w kazdej kłotni mu to pokazuje. Najgorsze jest to ze jak go wyrzuccam to on mnie prosi i błaga ze sie zmieni potem jest na chwile spokoj i znowu w piatek chlanie. Aha i jeszcze jedno on niema gdzie pojsc poniewaz w domu juz go nie przyjma a raczej beda z niego szydzic a nie ma na tyle kasy zeby cos wynajac. Mieszkanie jest moje ale jego rodzice dołozyli sie do remontu 5 tys zł i on w najwiekszych kłotniach twierdzi ze sie wyniesie ale musze oddac ma te pieniadze. Ja nie mam takiej kwoty i koło sie zamyka.. W naszym zwiazku od dawna jest chyba cos nie tak.. wydaje mi sie ze to przyzwyczajenie ale z drugiej strony w pewnych sytuacjach jestem jeszcze o niego zazdrosna wiec sama juz niewiem ..Najlepsze jest to ze on chce miec juz dziecko ale ja po tych jego wyskokach boje sie zajsc z nim w ciąze bo jaki los czekałby to nasze dziecko..tatus co tydzien nawalony??
janett28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-09, 11:52   #5
starsza pani
Zadomowienie
 
Avatar starsza pani
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 353
Dot.: Poradzcie co mam robic????

Janett,Ty nie pytasz nas o to co masz zrobić,tylko chcesz potwierdzenia tego co sama dobrze wiesz.Kochanie,nie masz innego wyjścia,nie masz się nad czym zastanawiać-przerwij tą gehennę natychmiast.Co Ciebie obchodzi,że On nie ma gdzie mieszkać? To jego problem,nie Twój.Żąda 5000zl? Toż to kanalia. A ile by przez 1,5 roku musiał zaplacić za wynajmowanie mieszkania,wikt i opierunek? Boisz się samotności,że nie znajdziesz drugiego towarzysza życia?Znajdziesz,na pewno.Ajesli nawet nie, to co?Lepiej być bitą,poniżaną,wyzywaną,ba ć się powrotu w weekendy do domu?Przecież z roku na rok będzie gorzej.A jak ulegniesz jego namowom,a nie daj Panie Boże przemocy,to jaki los zafundujesz swemu dziecku? Jeszcze nie bije?-to kwestia czasu.I TY DOBRZE O TYM WIESZ.Więc nie zastanawiaj się.
Właśnie załatwiłam (z czego jestem bardzo dumna) mojej sąsiadce mieszkającej dwa piętra nade mną,dom samotnej matki.Mloda 24-letnia dziewczyna,4-ro miesięczny synek.Ojciec dziecka(podobnego do niego jak dwie krople wody) nie chce uznać synka, pijany (też nie co dzień) awanturuje się,bije sąsiadkę,wyrywa jej włosy,wyrzuca na klatkę schodową.A sąsiedzi nic nie slyszą.Bo facet jest rosly i kolesi ma takich samych.Policja interweniuje,przyjeżdzają ,biorą go do izby wytrzeżwień lub na komisariat i koniec .Za parę dni wszystko zaczyna się od początku.Takiego chcesz życia?
Całuję Cię serdecznie
__________________
Wszystko co dobre jest nielegalne, niemoralne albo powoduje tycie.

Edytowane przez starsza pani
Czas edycji: 2008-03-09 o 21:46 Powód: Dopisane ostatnie zdanie
starsza pani jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-09, 15:36   #6
cerisecerise
BAN stały
 
Avatar cerisecerise
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: brighton
Wiadomości: 1 387
Dot.: Poradzcie co mam robic????

chcialam sie tylko janet zapytac czy ty naprawde liczylam ze ktoras z nas ci napisze walcz o niego?? czy tylko sie chcialam utwierdzic w przekonianiu ze draniuowy nalezy sie kop?!

5 tys? napisalas ze dzieki tobie ma uszy poprawione. niech ci odda za to, albo jestescie kwita
cerisecerise jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-09, 16:48   #7
anastazjaa
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 666
Dot.: Poradzcie co mam robic????

Jak pije w weekend, to nie jest aż tak źle. Jeśli będzie jutro przepraszał, to powiedz dobrze, ale ... nie pijesz przez kolejny miesiąc niczego. Nawet piwa ani lamki szampana. Moja koleżanka tak wyleczyla swojego męża. Jak się po miesiącu nawali i będzie przepraszał, to trzeba termin przedłużyć do 2 miesięcy, itd.
__________________
Poszukuje X-POSE Stardust, Christina Aquilera !!!
anastazjaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-03-09, 17:47   #8
janett28
Raczkowanie
 
Avatar janett28
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 69
GG do janett28 Send a message via Skype™ to janett28
Dot.: Poradzcie co mam robic????

No faktycznie dzis przeprasza i sie kaja, ale ja juz niemam siły sie z nim użerac wiec pozostaje obojętna. Powiedział zebym mu dala ostatnia szanse ze nie bedzie pił , ze sie postara.. ale ja juz mu raczej nie wierze.. Za duzo juz tego było zebym tak szybko uwierzyła. Boze zycie jest ciezkie...
janett28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-09, 17:48   #9
taka taka
Zakorzenienie
 
Avatar taka taka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 085
Dot.: Poradzcie co mam robic????

Cytat:
Napisane przez cerisecerise Pokaż wiadomość
chcialam sie tylko janet zapytac czy ty naprawde liczylam ze ktoras z nas ci napisze walcz o niego?? czy tylko sie chcialam utwierdzic w przekonianiu ze draniuowy nalezy sie kop?!

5 tys? napisalas ze dzieki tobie ma uszy poprawione. niech ci odda za to, albo jestescie kwita
ja bym napisała:" Walcz o Wasz związek", ale Janett nie dajesz mi do tego podstaw.
Janett piszesz :
Cytat:
Napisane przez Janett
Ja juz sama niewiem czy go kocham czy nie.
ilekroć w życiu słyszałam: nie wiem, czy go kocham", zawsze znaczyło to: "nie kocham"
I wydaje mi się, żew Twoim wypadku jest podobnie

To nie jest łatwe wyrzucić kogoś ze swojego życia, ze swojego domu, ale jesteś w świetnej sytuacji, że to Twoje mieszkanie.
Myślę, że sama dasz sobie radę, ale przydało by się, żeby ktoś Ci pomógł, przyjaciółka, może ktoś z rodziny, kto nawet zamieszkałby przez chwilę z Tobą, żeby Cię Twój obecny facet nie nachodził, żebyś czuła się pewniej.
Zostaw go
Pozdrawiam, siły i podjęcia dobrej decyzji Ci życzę
taka taka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-09, 17:50   #10
anastazjaa
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 666
Dot.: Poradzcie co mam robic????

Jest ciezkie. Nie ma ideałów. Ja mam niby idealnego faceta, ale też jest 1 rzecz, niezalezna od niego, która mnei czasem wyprowadza z równowagi.
Nie ma co słuchac przeprosin. Siadacie, ustalacie warunki, a jak sie w przyszły weekend okaze, że ktos ich nie dotrzymał, to go wywal z domu. Powiedz mu to.
__________________
Poszukuje X-POSE Stardust, Christina Aquilera !!!
anastazjaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-09, 18:15   #11
janett28
Raczkowanie
 
Avatar janett28
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 69
GG do janett28 Send a message via Skype™ to janett28
Dot.: Poradzcie co mam robic????

Bardzo wam dziewczyny dziękuje za te opinie, przynajmniej teraz wiem jak to wyglada z boku.. Problem w tym ze ja sie niemam kogo poradzic dlatego napisałam do Was. Mam wprawdzie przyjaciołke i ona wie o wszystkim ale sama ma niewesoła sytuacje z tym ze jej facet pije prawie codzieenie a ona w czerwcu wychodzi za niego za mąż wiec ona mi raczej nie doradzi bo to ja doradzam jej zeby z nim skonczyła.. No i czy to nie jest chore? ja jej doradzam w sprawach jej toksycznego zwiazku a sama siedze po uszy w podobnym.. Wiem jedno .. w najblizszych dniach musze podjąc jakas decyzje co do przyszłosci mojego zwiazku..
janett28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-03-09, 19:15   #12
cerisecerise
BAN stały
 
Avatar cerisecerise
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: brighton
Wiadomości: 1 387
Dot.: Poradzcie co mam robic????

ooo, bede ironiczna jesli pozwolisz? a dlaczego ona do jasnej cholery wychodzi za maz za niego?!

boze, kobiety opamietajcie sie zanim wyladujecie na izbie przyjec a on na izbie wytrzezwien!
cerisecerise jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-09, 20:09   #13
Yen7
Raczkowanie
 
Avatar Yen7
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 205
Dot.: Poradzcie co mam robic????

Janett28
zmykaj póki jeszcze możesz.
Potem juz będzie tylko gorzej. Jaki los zgotujesz dziecku?
Będzie lał Was oboje, bo taki model rodziny wyniósł z domu.
A to co sądzę o Twojej przyjaciółce pozostawię dla siebie ale decydować się na ślub z kimś takim jest dla mnie conajmniej dziwne.
Zastanów się dobrze nad tym wszystkim co piszą dziewczyny. Pomyśl jakie będzie Twoje życie u boku takiego faceta.
Swoją wypłatę przepije, sięgnie po Twoją. Zresztą szkoda gadać. Masz jeszcze wybór, nie marnuj sobie życia.
Yen7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-09, 22:06   #14
mogwaica
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 521
GG do mogwaica
Dot.: Poradzcie co mam robic????

Janet28 radze Ci przerwać tą miłość ,chyba ze chcesz należeć do tych kobiet co to chłopy je biją one sie odgrażają a potem przez chwile znowu cudowna sielanka aż do....
Musisz przyznać ze sama się do niego przyzwyczaiłaś i poprostu był w twoim życiu wiecznie ten "ktoś".Teraz boisz sie zostać sama w koncu tyle lat do czegos zobowiązuje.
Uważam ze nie warto.Pozatym AA przymusowe nic nie daje.Znam osoby które przeszły leczenie odwykowe po 4 razy i dalej piją .Są też takie które były raz i nie piją już kope lat.To zależy tylko od siebie,chcesz czy nie chcesz pić to nie polega na tym zeby przestać dla kogoś, najważniejsze jest aby nie pić dla siebie.
__________________
Im niższa kultura tym naśladownictwo bardziej rozwinięte...


mogwaica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-10, 06:33   #15
nineczka
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: CA, USA
Wiadomości: 2 385
Dot.: Poradzcie co mam robic????

Pewnie, on chce dziecka, zebys za kazdym razem, gdy bedziesz chciala od niego odejsc myslala o "dobru" dziecka..
nineczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-10, 06:38   #16
cerisecerise
BAN stały
 
Avatar cerisecerise
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: brighton
Wiadomości: 1 387
Dot.: Poradzcie co mam robic????

Cytat:
Napisane przez nineczka Pokaż wiadomość
Pewnie, on chce dziecka, zebys za kazdym razem, gdy bedziesz chciala od niego odejsc myslala o "dobru" dziecka..
o o tym nie pomyslalm bo ja nie jestem istota kalkulujaca, ale ninka moze miec racje... potrzeba mu karty przetargowej
cerisecerise jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-10, 14:14   #17
suncokret
Przyczajenie
 
Avatar suncokret
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3
Dot.: Poradzcie co mam robic????

Cytat:
Napisane przez janett28 Pokaż wiadomość
No faktycznie dzis przeprasza i sie kaja, ale ja juz niemam siły sie z nim użerac wiec pozostaje obojętna. Powiedział zebym mu dala ostatnia szanse ze nie bedzie pił , ze sie postara.. ale ja juz mu raczej nie wierze.. Za duzo juz tego było zebym tak szybko uwierzyła. Boze zycie jest ciezkie...

No, życie jest ciężkie...pierwsze to zadać sobie pytanie czy się naprawdę kocha. Jeśli masz wątpliwości a on się tak zachowuje...Z doświadczenia niestety Ci powiem, że to nie wróży dobrze. Byłam z alkoholikiem, nie weekendowym-takim co pił co 2-3 miesiące ale przez tydzień-dwa-trzy, obiecywał, przepraszał, jak nie pił był cudowny, jak pił to nic dla niego innego nie istniało...Jestem szczęśliwa że odeszłam, ta niby miłość to było tylko złudzenie, teraz jestem szczęśliwa, jestem kochana, najważniejsza, ja kocham. Nawet nie chcę myśleć co by było gdybym się nie odważyła.
Nie bój się samotności! Lepsza chwilowa samotność niż taki ból jaki podejrzewam przeżywasz kiedy widzisz że drink jest ważniejszy niż Ty, kiedy drink jest ważniejszy niż Twoje urodziny...Ale nie znam dokładnie Jego i prawda jest, że to Ty musisz dojrzeć do decyzji. Uff, ale dlatego że przeżyłam coś podobnego (no może gorszego?) to mnie wzburzyło...
suncokret jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-10, 17:18   #18
janett28
Raczkowanie
 
Avatar janett28
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 69
GG do janett28 Send a message via Skype™ to janett28
Dot.: Poradzcie co mam robic????

Cytat:
Napisane przez cerisecerise Pokaż wiadomość
ooo, bede ironiczna jesli pozwolisz? a dlaczego ona do jasnej cholery wychodzi za maz za niego?!

boze, kobiety opamietajcie sie zanim wyladujecie na izbie przyjec a on na izbie wytrzezwien!

Ona wychodzi za niego za mąż bo boi sie ze zostanie stara panna i szuka kogos na siłe.. Rowniez jest w moim wieku..i ma jeszcze barddziej toksyczny związek niz ja bo on juz na nia podniosł reke tzn. popchnol ja a potem zagroził ze jak nie wyjdzie z WC to rozwali szybe... fajnie co?? Ale potem znowu było dobrze wiec ona chyba nigdy go nie zostawi.. Co do mnie to staje sie coraz bardziej obojętna na nasz zwiazek ale widze po sobie ze chyba nie potrafie tego przerwac.. A co myslicie o tym by dac mu ostatnia szanse?? Wezscie pod uwage to ze on mimo, iz wyniosł z domu taki model rodziny ze maż bije żone to nigdy nie podniosł na mnie ręki wrecz przeciwnie zarzeka sie ze nigdy nie bedzie taki jak jego ojciec a my znamy sie 10 lat wiec ...??
janett28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-10, 17:40   #19
nineczka
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: CA, USA
Wiadomości: 2 385
Dot.: Poradzcie co mam robic????

To ze on chce aby bylo inaczej niz w jego domu to nie znaczy, ze tak bedzie. Niestety same checi to za malo, to co sie wynosi z domu rodzinnego jest silniejsze niz nam sie wydaje..szczegolnie te zle wzorce. Na pewno za kazdym razem gdy za duzo wypije, czy zle Cie traktuje zaluje i obiecuje sobie, ze to juz ostatni raz.. a potem znowu sobie obiecuje i znowu.. i to takie bledne kolo. Ja osobiscie uwazam, ze malo jest takich osob, ktore sa na tyle silne aby samemu poradzic sobie z demonami z dziecinstwa. A tu wyglada na to, ze on do tych silnych nie nalezy.
to przykre ale uwazam, ze powinnas go zostawic, bo on sie nie zmieni.. chyba, ze siegnie po pomoc fachowcow ale sam na pewno nie.. A "ostatnia" szansa nigdy nie bedzie ostatia..to ty musisz byc silna i przerwac to.. dla siebie.
nineczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-03-10, 17:41   #20
cynada
Raczkowanie
 
Avatar cynada
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 209
Dot.: Poradzcie co mam robic????

Cytat:
Napisane przez janett28 Pokaż wiadomość
Ona wychodzi za niego za mąż bo boi sie ze zostanie stara panna i szuka kogos na siłe.. Rowniez jest w moim wieku..i ma jeszcze barddziej toksyczny związek niz ja bo on juz na nia podniosł reke tzn. popchnol ja a potem zagroził ze jak nie wyjdzie z WC to rozwali szybe... fajnie co?? Ale potem znowu było dobrze wiec ona chyba nigdy go nie zostawi.. Co do mnie to staje sie coraz bardziej obojętna na nasz zwiazek ale widze po sobie ze chyba nie potrafie tego przerwac.. A co myslicie o tym by dac mu ostatnia szanse?? Wezscie pod uwage to ze on mimo, iz wyniosł z domu taki model rodziny ze maż bije żone to nigdy nie podniosł na mnie ręki wrecz przeciwnie zarzeka sie ze nigdy nie bedzie taki jak jego ojciec a my znamy sie 10 lat wiec ...??
No po prostu ideał. Nic tylko w ramki i na ścianę! Facet walczy z całej siły z wzorcem rodziny wyniesionym z domu i raczył powstrzymać się od tego, żeby Ci nie przylać. No niesamowite, żeby wartość faceta była oceniana przez pryzmat takich rzeczy jak to, że jeszcze Cię nie uderzył.Naprawdę TO Ci wystarczy?
__________________
Człowiek postępuje rozsądnie wtedy i tylko wtedy, gdy wszystkie inne możliwości zostały już wyczerpane
cynada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-10, 20:43   #21
janett28
Raczkowanie
 
Avatar janett28
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 69
GG do janett28 Send a message via Skype™ to janett28
Dot.: Poradzcie co mam robic????

Cytat:
Napisane przez cynada Pokaż wiadomość
No po prostu ideał. Nic tylko w ramki i na ścianę! Facet walczy z całej siły z wzorcem rodziny wyniesionym z domu i raczył powstrzymać się od tego, żeby Ci nie przylać. No niesamowite, żeby wartość faceta była oceniana przez pryzmat takich rzeczy jak to, że jeszcze Cię nie uderzył.Naprawdę TO Ci wystarczy?

Ale tu w ogole nie chodzi o to ze on sie miałby sie powstrzymywac zeby mnie uderzyc.. mi chodzi tylko o to ze on pije i nic wiecej.. dlatego wlasnie pisze ze znamy sie 10 lat a on przez ten czas nigdy nie był agresywny ..Skad takie przekonanie ze jak pije w weekend to od razu musi mnie bic?? To raczej ja mogłabym go walnąć a nie on mnie..Ja bym sobie w zyciu nie pozwoliła na to zeby facet mnie uderzył..
janett28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-10, 20:47   #22
cerisecerise
BAN stały
 
Avatar cerisecerise
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: brighton
Wiadomości: 1 387
Dot.: Poradzcie co mam robic????

Cytat:
Napisane przez janett28 Pokaż wiadomość
Ale tu w ogole nie chodzi o to ze on sie miałby sie powstrzymywac zeby mnie uderzyc.. mi chodzi tylko o to ze on pije i nic wiecej.. dlatego wlasnie pisze ze znamy sie 10 lat a on przez ten czas nigdy nie był agresywny ..Skad takie przekonanie ze jak pije w weekend to od razu musi mnie bic?? To raczej ja mogłabym go walnąć a nie on mnie..Ja bym sobie w zyciu nie pozwoliła na to zeby facet mnie uderzył..
kobieto czy ty przeczytalas co napisalas wlasnie??
dlaczego ty go tlumaczysz??
przeczytaj swoj pierwszy post. no juz
i co? pamietasz to uczucie? zawodu, rozgorycznia, nienawisci?
to dlaczego teraz go bronisz?
cerisecerise jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-10, 22:21   #23
nineczka
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: CA, USA
Wiadomości: 2 385
Dot.: Poradzcie co mam robic????

Czekalam na to kiedy zaczniesz go bronic.. to jest oczywiste, ze to robisz, bo gdybys tego nie robila musialabys przyznac przed sama soba, ze popelnilas blad gdy sie z nim zwiazalas.. a nikt nie lubi przyznawac sie do bledow.
nineczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-10, 22:26   #24
anastazjaa
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 666
Dot.: Poradzcie co mam robic????

Cytat:
Napisane przez nineczka Pokaż wiadomość
Czekalam na to kiedy zaczniesz go bronic.. to jest oczywiste, ze to robisz, bo gdybys tego nie robila musialabys przyznac przed sama soba, ze popelnilas blad gdy sie z nim zwiazalas.. a nikt nie lubi przyznawac sie do bledow.

Dlaczego popelniła bląd GDY sie z nim związała? To jest jakis "Raport mniejszości"? On był już z góry skreślony?
__________________
Poszukuje X-POSE Stardust, Christina Aquilera !!!
anastazjaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-11, 10:44   #25
st_ella
Wtajemniczenie
 
Avatar st_ella
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: moje miasto
Wiadomości: 2 239
Dot.: Poradzcie co mam robic????

janett tu był podobny watek.... http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=233418

poczytaj historie innych - podobną do Twojej. Przyjrzyj się swojej sytuacji z boku.
nie zauważyłam abyś pisała o swojej miłości do tego faceta...
zostaw go. niech on się wyprowadzi lub Ty się wyprowadzi - całe życie przed Toba szkoda abyś Ty i ewentualnie Twoje dzieci spędziły resztę życia z alkoholikiem - bo on nim jest.

A leczyć powinien on sie chcieć bo ty go nie zmusisz....
i ty też powinnaś isć na jakieś konsultacje.... poszukaj w swoim mieście ośrodków MONAR-u tm są darmowe porady psychologów.
może dzięki temu przejrzysz na oczy lub fachowcy podpowiedzą CI jak w takiej sytuacji sie zachować.

pozdrawiam
trzymam kciuki i powodzenia
__________________

st_ella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-11, 11:45   #26
cerisecerise
BAN stały
 
Avatar cerisecerise
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: brighton
Wiadomości: 1 387
Dot.: Poradzcie co mam robic????

Cytat:
Napisane przez anastazjaa Pokaż wiadomość
Dlaczego popelniła bląd GDY sie z nim związała? To jest jakis "Raport mniejszości"? On był już z góry skreślony?
ej, nie zaden raport tylko skoro zna go 10 lat a mieszka od poltorej roku, to koles nie zaczal pic z dniem wprowadzenia sie, tak?

o to chyba chodzi, ze typ myslenia, ze przy mnie przestanie pic nie dziala

ja wiem, ze to bzdurne, ale ja raz zaryzykowalam terapie szokowa - wyczekalam moment w ktorym eks byl trzezwy (dlugo musialam czekac, fakt ) i sama sie doprowadzialam do stanu obrzydzenia. na niego podzialalo. bo nie dosc ze widzial jak to wyglada z boku to jeszcze nieoczekiwanie wygarnelam mu wszytsko co mialam na watrobie.

nie jestesmy razem, bo terapia szkowa dziala przez pare miesiecy, a ja nie mam zdrowia zeby sie tak upadlac regularnie
cerisecerise jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-11, 12:45   #27
cynada
Raczkowanie
 
Avatar cynada
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 209
Dot.: Poradzcie co mam robic????

Cytat:
Napisane przez nineczka Pokaż wiadomość
Czekalam na to kiedy zaczniesz go bronic.. to jest oczywiste, ze to robisz, bo gdybys tego nie robila musialabys przyznac przed sama soba, ze popelnilas blad gdy sie z nim zwiazalas.. a nikt nie lubi przyznawac sie do bledow.
Zgadzam się całkowicie z Nineczką.Bardzo dobrze tę sytuację wypunktowała. Janett28 oczekiwałaś być może, że ktoś tu potwierdzi, że dobrze robisz, że należy się poświęcić dla miłości, że należy wybaczyć wszystko . Ale tu niestety zaglądają bardzo inteligentne dziewczyny, które wiedzą, że od faceta można nawet wymagać, żeby był człowiekiem. Ze kobieta ma prawo oczekiwać, że ten człowiek, który jest partnerem uszanuje również i jej prawo do weekendu, a nie będzie zatruwać jej wypoczynku swoimi pijackimi ekscesami. O pamięci o urodzinach nawet nie wypomnę. O niewybrednych uwagach n/t ewentualnych niedoskonałości urody też nie wspomnę. Wybacz Janett28 , że jesteśmy trochę ostre dla Ciebie, ale kiedy widzę,że są kobiety które tak nisko opuszczające poprzeczkę dla swoich facetów, to obawiam się, że niebawem cały ród męski będzie tylko pełzał po podłodze bo po co się wysilać.
__________________
Człowiek postępuje rozsądnie wtedy i tylko wtedy, gdy wszystkie inne możliwości zostały już wyczerpane
cynada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-11, 16:53   #28
Yen7
Raczkowanie
 
Avatar Yen7
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 205
Dot.: Poradzcie co mam robic????

nie jestesmy razem, bo terapia szkowa dziala przez pare miesiecy, a ja nie mam zdrowia zeby sie tak upadlac regularnie [/quote]
Cudowne zdanie
mimo tragizmu tego watku ubawiłam się czytając je.
Ale do rzeczy.
Mam przyjaciela alkoholika. Razem z mężem bardzo się staraliśmy mu pomóc. Kilka razy był na leczeniu. Niestety nie ma silnej woli i ciągle wraca do picia. Wszyscy jego znajomi się odsunęli, my niestety też ograniczamy się w większości do kontaktów telefonicznych bo przecież nie będziemy dzieciom fundować takiego widoku.
Zaczęły się problemy ze zdrowiem - żylaki w przewodzie pokarmowym.
Są dni kiedy ląduje w szpitalu z tego powodu i wtedy obiecuje przestać pić. Po paru dniach powtórka z rozrywki.

Janett28 zastanów się czy chcesz mieć kogoś takiego w domu.
Jak on wogóle śmie mówić o posiadaniu dziecka. Przecież to zwykle weekendy są dla dzieci, bo rodzice nie muszą iść do pracy ( w zależności od pracy oczywiście) a Twój ukochany będzie leżał "zbetoniony" zamiast iść z dzieckiem na spacerek, do kina itp.
Yen7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-11, 17:23   #29
mogwaica
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 521
GG do mogwaica
Dot.: Poradzcie co mam robic????

nie jestesmy razem, bo terapia szkowa dziala przez pare miesiecy, a ja nie mam zdrowia zeby sie tak upadlac regularnie
Cudowne zdanie
mimo tragizmu tego watku ubawiłam się czytając je.
Ale do rzeczy.
Mam przyjaciela alkoholika. Razem z mężem bardzo się staraliśmy mu pomóc. Kilka razy był na leczeniu. Niestety nie ma silnej woli i ciągle wraca do picia. Wszyscy jego znajomi się odsunęli, my niestety też ograniczamy się w większości do kontaktów telefonicznych bo przecież nie będziemy dzieciom fundować takiego widoku.
Zaczęły się problemy ze zdrowiem - żylaki w przewodzie pokarmowym.
Są dni kiedy ląduje w szpitalu z tego powodu i wtedy obiecuje przestać pić. Po paru dniach powtórka z rozrywki.


Jen twoja historia z przyjacielem alkoholikiem jest bardzo podobna do mojej.Mój teść tez był alkoholikiem.Skończyło się identycznie ,żylaki w przewodzie pokarmowym,potem ten żylak mu pękł i wykrwawił się facet na śmierć.NIby jechali do niego z krwią gdy on leżał w szpitalu ale ja tam nie wierze bo lekarze wiedzieli na czym ta poprawa u niego polegała i podejrzewam że to była gadka żeby teściową uspokoić.
__________________
Im niższa kultura tym naśladownictwo bardziej rozwinięte...


mogwaica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-11, 17:38   #30
janett28
Raczkowanie
 
Avatar janett28
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 69
GG do janett28 Send a message via Skype™ to janett28
Dot.: Poradzcie co mam robic????

Cytat:
Napisane przez nineczka Pokaż wiadomość
Czekalam na to kiedy zaczniesz go bronic.. to jest oczywiste, ze to robisz, bo gdybys tego nie robila musialabys przyznac przed sama soba, ze popelnilas blad gdy sie z nim zwiazalas.. a nikt nie lubi przyznawac sie do bledow.

Ja wcale nie sądze ze popelniłam bład wiążąc sie z nim poniewaz znamy sie na tyle długo ze wiem na co go stac. A co do bronienia to ja wcale go nie bronie tylko chce zebyscie poznały tez jego dobre strony bo takowe ma... no chodzi generalnie o to, że przeciez nie jest taki strasznie zły jak tu wszystkie go opisujecie.. Narazie nie podjełam decyzji co do zakonczenie zwiazku ..zbliza sie nastepny weekend on znowu obiecał ze juz sie nie napije. Noz obaczymy poniewaz jestesmy umówieni ze znajomymi do knajpy na sobote..
janett28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Kobieta 30+


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:09.