|
Notka |
|
Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
|
Narzędzia |
2015-01-22, 07:28 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 5
|
nocnikowanie 3,5 latka
Witam,
jako że sprawa nietypowa zakładam nowy temat. Mój syn ma 3,5 i nie sika do nocnika/toalety. Próby nocnikowania zaczęliśmy na wiosnę a zakończyliśmy w lipcu zeszłego roku. Generalnie próbowaliśmy każdych metod. Cały plan szlag trafił. Nauka zakończyła się wizytą w szpitalu (młody wstrzymywał mocz od ponad doby) i wizytami u psychologa. Zaczęliśmy klasycznie. Najpierw rozmowy , czytanki o misiu żegnającym pieluszkę, pokazywanie jak się robi, zabawy przy nocniku, siadanie, ściąganie pieluchy, wymiana posikanych majtek, tłumaczenie, nagrody itp. totalna blokada. po naradzie ze wszelkimi specami odłożyliśmy naukę o kilka miesięcy. teraz wracamy do tematu. mały niby siada tzn. czasem protestuje, raz idzie łatwiej raz trudniej ale usiądzie. problem w tym że nic nie leci. robi dopiero z pieluchą. jak utrafiliśmy że akurat mu się chciało na nocniku to zaczęła się histeria i nic z tego, od razu zeskakiwał. Dziecko doskonale wie gdzie powinien robić, pokazuje nocnik /sedes śpiewa nawet piosenkę: "jestem sobie mały miś, dzielny miś. nie chcę pieluch już od dziś." i d..a stoimy w miejscu. stan ten trwa od miesiąca więc pora chyba na następny krok. Co o tym sądzicie? jak kontunuować? zdejmować pieluchę na godzinę/dwie? o jakiej porze? może dłużej? ale przypominam że miał totalną blokadę zakończoną w szpitalu. chcieli go przetrzymać na oddziale/ i myśleli nawet nad cewnikiem ale w końcu zrobił. w psychice pewnie gdzieś to zostało. Dodam że dziecko nie lubi się też ubrudzić (taki czyścioszek) . z jednej strony było to wygodne bo nic nie jadł z ziemi i dbał o higienę ale myślę że jest to u niego przesadzone i w tym wypadku też to ma niestety znaczenie. jeśli możecie coś doradzić w tej sprawie to bardzo proszę. |
2015-01-22, 08:54 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: nocnikowanie 3,5 latka
Ja nie lubię półśrodków, uważam, że mieszają dzieciom w głowie. Dlatego ja jak zdjęłam dziecku pieluchę to zdjęłam i nie zakładałam już wcale z żadnej okazji licząc się z tym, że mogę mieć posikane mieszkanie przez jakiś czas (zresztą tak było). Tylko, że ja zaczęłam naukę w wieku 20 miesięcy i w wieku 2 lat moja córka już była bez pieluch w dzień, a mając 2,5 bez pieluch w nocy.
Z synkiem mi idzie oporniej tzn. jemu nie przeszkadza jak się zesiusia w majtki, może sobie siedzieć w kałuży i nie rusza go to. Wie do czego jest nocniczek i muszla, woła kupę i robi praktycznie tylko do nocnika, ale siku woła tylko czasami, przeważnie w majtki idzie. Dlatego chwilowo odpuściłam temat wbrew sobie i zacznę z powrotem na wiosnę - synek ma niecałe 2 latka. Nie mogę mu teraz pozwolić w sikanie majtki na spacerze z powodu pogody Z drugiej strony jak piszesz dziecko miało totalną blokadę. Chodzi do przedszkola? Wie, że inne dzieci w jego wieku nie noszą pieluch? Skoro to chłopiec to mam pytanie czy tato pokazywał mu jak sika? (wbrew pozorom to nie jest wcale takie głupie bo może nauczy się od razu robić na stojąco, są takie dzieci). Może pomoże pokazanie jak się robi, plus rozmowa, że w jego wieku dzieci nie noszą już pieluch, że pieluszki są dla maluszków i zdjęcie tej pieluchy i nie zakładanie już jej chociażby nie wiadomo co. Jak wspomina pobyt w szpitalu? Musisz mu powiedzieć, że jak nie będzie chciał robić siusiu to znowu będziecie musieli tam pójść.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki Edytowane przez Klarissa Czas edycji: 2015-01-22 o 09:00 |
2015-01-22, 09:40 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 202
|
Dot.: nocnikowanie 3,5 latka
Dokładnie, tak jak napisała Klarissa, w nauce sikania na pewno może bardziej pomóc tata w takim przypadku lub inny mężczyzna. Mój siostrzeniec też długo nie robił siku na nocnik, ale w pozycji stojącej od razu załapał i nawet mu się to od razu spodobało he he.
|
2015-01-22, 10:12 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
|
Dot.: nocnikowanie 3,5 latka
Wszyscy chłopcy jakich znam siku uczyli się robić opornie, zajmowało im to dłuższy czas niż dziewczynkom, niektórym pomagało patrzenie jak ojciec sika - wybierali oczywistą dla siebie pozycję na stojąco - niektórzy wkładali chłopca pod prysznic czy do wanny i tam sikał ( inny problem żeby go odzwyczaić potem) W każdym z tych przypadków nauka trwała pół roku i dłużej.
Nie zniechęcajcie się, nie krzyczcie i nie wyśmiewajcie za niepowodzenia, chwalcie gdy mu się uda. Problem z zaczynaniem odpieluchowywania zimą jest taki że pewnie na dwór jednak mu tą pieluchę założycie, bo zimno itd.Wiosną byłoby łatwiej, można wziąć rzeczy do przebrania i tyle. A to znowu może powodować problem bo raz założycie a raz nie. Ja odpieluchowywałam od razu na dzień i na noc, ale dziewczynkę - z chłopcem też przygotowuję się na przygody. Można też posadzić go na nocniku lub nakładcę i dać książeczkę do czytania, a wcześniej dać sporo do picia i zagadywać i w końcu zrobi siku, może metoda powtarzania tego kilka razy i chwalenie go potem pomoże? |
2015-01-22, 12:19 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 5
|
Dot.: nocnikowanie 3,5 latka
Dzięki za odpowiedzi.
Tak, było pokazywanie jak to się robi (zarówno przez mamę i tatę w toalecie nawet sam z uśmiechem po nas spłukiwał wodę. Ma kuzyna który sika na nocnik i go podgląduje - na końcu klaszcze jak zrobi. Także wie skubany o co chodzi. Problem jest taki że nie może się przełamać. Do przedszkola przestał chodzić (był z tyłu pod tym względem w stosunku do pozostałych dzieci). Ale nie był to główny powód. Dużo chorował (ponad miesiąc na antybiotykach i sterydach). Jak tylko pojawiał się w przedszkolu to po kilku dniach już chorował. Po konsultacji z jego wychowawczynią stwierdziliśmy że zurlopujemy go i poświęcimy ten czas na naukę sikania- ale ostatecznie go wypisaliśmy. Zapisujemy go na następny rok (najpierw chcielibyśmy żeby nauczył się samoobsługi) |
2015-01-22, 15:34 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: nocnikowanie 3,5 latka
A jak chłopiec rozwija się pod innym względem - psychicznym, emocjonalnym, dydaktycznym?
|
2015-01-22, 21:11 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 5
|
Dot.: nocnikowanie 3,5 latka
pod względem emocjonalnym troche do tyłu, dydaktycznym tez.
poza tym chodzimy do logopedy i ćwiczymy mowę (sa efekty bo się rozgadał ostatnio) |
2015-01-22, 21:23 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6
|
Dot.: nocnikowanie 3,5 latka
Więc może po prostu jeszcze nie dorósł? Znam takie przypadki, niestety to się zdarza. Moim zdaniem warto spróbować znowu, ale od razu, bez takich ceremonii. Może pójście do przedszkola i pokazanie, że nikt nie nosi już pieluszki?
|
2015-01-22, 22:01 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: nocnikowanie 3,5 latka
Darolo, a syn jest pod opieką poradni PP albo jakiegoś lekarza specjalisty? ma jakieś zaburzenia stwierdzone? jeśli tak, to na to poprawkę trzeba brać.
|
2015-01-23, 14:29 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 5
|
Dot.: nocnikowanie 3,5 latka
Szajajaba: tak, chodził do psychologa dziecięcego w związku z tą blokadą. Pani psycholog doradziła żeby odłożyć naukę nocnikowania, skontaktowała się też z przedszkolem żeby dziecko było na razie przewijane. Choroby syna spowodowały że kontakt się urwał - opuścił dwa spotkania. W każdym razie psycholog doradziła żeby znowu spróbować. Generalnie nie byłem zadowolony z tych wizyt - najczęściej 5 minutówki nic nie wnoszące do sprawy.
Malina Mistrz: chodził do przedszkola i widział że tylko on nie robi do ubikacji. wychowawczyni brała go w tym czasie i myła mu ręce. także wie doskonale co powinien robić. |
2015-01-27, 13:45 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 31
|
Dot.: nocnikowanie 3,5 latka
Zmieniłabym psychologa. Ogólnie zasada odpieluchowania jest taka, ze zdejmuje się pieluchę na weekend i jesli dziecko nie załapie o co chodzi, zakłada się pieluchę i nastepna próba za 6 tygodni. Ponieważ dziecko ma już ponad 3 lata, zdjęłabym pieluchę na stałe. Ja tak zrobiłam. Też mieliśmy problem. Mój synek nie chciał sikać do nocnika, wolał oczywiście pampersa. Zrobilismy kilka weekendów bez pieluchy, ale bez skutku. Ponieważ miał już prawie 3 lata i od września miał iść do przedszkola, w maju zdjełam pampersa. Było ciepło, więc na dwór też wychodził bez pieluchy, gdy chciał siku, to po prostu sikał. Teraz pogoda raczej temu nie sprzyja. Myslę, że trzeba zdjąć pieluchę Twojemu synkowi. Zakładać tylko na noc. Nic na siłę, mam nadzieję, że samo przyjdzie. Mój szybko załapał. Z kupą był wiekszy problem, miałam stresa jak szedł do przedszkola, ale też w końcu nauczył się. Moim zdaniem Twój synek jest bardzo wrażliwy. Więc spokojem i cierpliwością osiągniecie cel. I inny psycholog, jeśli jest jeszcze potrzeba .
|
2015-01-27, 14:40 | #12 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 28
|
Dot.: nocnikowanie 3,5 latka
Cytat:
W tym przypadku problem niestety tkwi chyba gdzieś indziej, myślę, że tylko obserwacja dziecka tłumaczenie i cierpliwość pomogą. |
|
2015-04-28, 23:40 | #13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1
|
Dot.: nocnikowanie 3,5 latka
Wytłumacz synowi, że odtąd będzie używał nocnika i toalety, ponieważ jest już dużym chłopcem i najwyższy czas się tego nauczyć (możesz kupić specjalną nakładkę na sedes, aby dziecko nie bało się, że wpadnie). I w tym momencie następuje pożegnanie z pieluchą. Raz na zawsze
Zakładaj dziecku majtki i obserwuj jak się zachowuje, by rozpoznać, kiedy potrzebuje skorzystać z toalety. I pytaj, nawet kilka razy w ciągu godziny, czy nie potrzebuje skorzystać z toalety. Gdy już usiądzie na nocniku zapewnij mu intymność - nie róbcie wycieczki całą rodziną do łazienki, aby zobaczyć jak załatwia się dziecko. Jest już i tak zawstydzone i naprawdę nie potrzebuje dodatkowych sygnałów. Musisz nauczyć go, że to coś normalnego i każdy odczuwa taką potrzebę. Chwal za każdym razem, gdy uda mu się poprawnie skorzystać z nocnika. Gdy zdarzy mu się załatwić w majtki, nie rób z tego wielkiej afery, bo i tak jest już wystarczającą onieśmielone tym wydarzeniem. I tak jak wspomniałam jest jedno pożegnanie z pieluchą i nie może być do niej powrotu. Musisz się przygotować na przebieranie syna kilka razy dziennie, ale póki nie poczuje dyskomfortu mokrych majtek, nie odczuje motywacji do sygnalizowania swoich potrzeb. Potrzebujecie cierpliwości i konsekwencji |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:30.