Jak go przekonać?

[xxkarma]

Witam
Jestem z chłopakiem kilka miesięcy. W lipcu postanowiliśmy wyjechać na wspólne wakacje ze znajomymi. Niestety pierwszego dnia sporo przesadziliśmy z alkoholem i z chłopakiem przeżyliśmy swój pierwszy raz. Niewiele z niego pamiętamy, nie był do końca udany, nikt z nas nie doszedł. Dodam jeszcze, że oboje wcześniej mieliśmy innych partnerów seksualnych. Następnego dnia chłopak mnie przepraszał, że do tego doszło i mówił, że bardzo żałuje, że nie chciał żeby tak wyglądał nasz pierwszy raz i najchętniej cofnąłby czas.
Od tego czasu minęło już półtora miesiąca, z chłopakiem mieliśmy już wiele okazji do powtórzenia tego, ale do niczego nie doszło. Zawsze gdy robiło się już trochę goręcej on przerywał. Zaczęło mnie to bardzo martwić więc postanowiłam szczerze z nim porozmawiać. Okazało się, że nie chce ze mną sypiać właśnie z powodu tego naszego pierwszego razu, że go żałuje. Spytałam się go wtedy czy nasz związek ma jeszcze jakiś sens, jakąś przyszłość, skoro przez to co się stało nie będzie chciał już nigdy się ze mną przespać. Powiedział, że wyolbrzymiam, ponieważ wcale nie powiedział, że nie chce ani tym bardziej, że już nigdy. Rozmowa się na tym zakończyła.
I teraz proszę Was o poradę, co mam zrobić w związku z tym. Kocham go i nie chcę go zostawiać.
Jak mogę go przekonać żeby się do mnie zbliżył, żebyśmy znowu się kochali? Żeby się odblokował i zapomniał o tym nieudanym pierwszym razie. Bo boję się, że jeśli jeszcze jakiś czas to potrwa to on ze mną zerwie, ponieważ wiadome, jak każdy facet ma swoje potrzeby seksualne, a ze mną nie będzie mógł ich zaspokoić przez tamto wspomnienie..
Pomóżcie, bardzo proszę

[201712242137]

Hmm, był niedawno bardzo podobny wątek na intymnym...
Musisz z nim porozmawiać jeszcze raz, bo z poprzedniej rozmowy nic nie wynikło. Ale jakby wobec mnie facet tak dziwnie się zachowywał z powodu tak błahej sprawy to uznałabym, że coś nie do końca z nim w porządku i bym wiała.

[Luki292]

Jeżeli ktoś tu wyolbrzmia to definitywnie on.
Ty nic nie mowilas o tej nocy a on najwidoczniej przyczepil się do tego.
Cos mi tu smierdzi bo przez te 1,5miesiaca powinien odpuscic i powtórzyć to.
Także jest cos na rzeczy, przewiduje ze on kreci

[I am Rock]

Skoro facet powiedział, że nie będzie uprawiał z tobą seksu, bo pierwszy raz był nieudany, to albo zwariował ,/ bo jak, nigdy już z tobą seksu?/, albo w ogóle go nie pociągasz.
Tak czy inaczej, facet do odstrzału.
Bo co, będziesz prosić?
Weź mnieeee, pliiiiiiiz!

[xxkarma]

No tak samo mu powiedziałam, że skoro nie dojdzie między nami już nigdy do zbliżenia to chyba jedyną opcją jest rozstanie, na co on odpowiedział, że to nie tak, że nie będzie chciał już nigdy.. Nie mam pojęcia co robić, ile dać mu czasu, czy mogę to jakoś przyspieszyć albo naprawić. Wiele razy mu mówiłam, że ja nie żałuję, że to się stało i żeby wyluzował, to mówi, że nie potrafi...

[Wesel]

Napisane przez karaba_la_sorciere

Hmm, był niedawno bardzo podobny wątek na intymnym...
Musisz z nim porozmawiać jeszcze raz, bo z poprzedniej rozmowy nic nie wynikło. Ale jakby wobec mnie facet tak dziwnie się zachowywał z powodu tak błahej sprawy to uznałabym, że coś nie do końca z nim w porządku i bym wiała.

Wróć do rozmowy i rozmawiaj aż zakończy się jakimiś konkretami. Bo na razie to uniki. On się tego nadal wstydzi? Żałuje? Ile można chować taką urazę?

[thirky]

Autorko po co drugi wątek o tym samym? Do tego z pominięciem jego bucowatych tekstów w twoim kierunku?Odbyłaś z nim te poważną rozmowę? Jeśli tak i on dalej twierdzi że kiedyś mu się może łaskawie zechce to zerwij z palantem.

[xxkarma]

Nie chcę z nim zrywać, ponieważ go kocham, a poza tym jednym aspektem związek układa nam się świetnie

[thirky]

Napisane przez xxkarma

Nie chcę z nim zrywać, ponieważ go kocham, a poza tym jednym aspektem związek układa nam się świetnie

Nie No jasne super związek z kimś kto mówi że mogłaś bardziej bronić swojej cnoty i nie dac mu się zaciągnąć do łóżka po pijaku z kimś kto zlewa Twoje potrzeby seksualne i z bliżej niewyjaśnionych powodów nie zamierza uprawiać z Tobą seksu. Naprawdę rewelacja. Bądź z nim, w pewnym momencie będziesz tak sfrustrowana seksualnie że będziesz sobie w brodę pluć że tyle czasu zmarnowałas.

[I am Rock]

Napisane przez xxkarma

Nie chcę z nim zrywać, ponieważ go kocham, a poza tym jednym aspektem związek układa nam się świetnie

A to "świetnie" czym się przejawia?

[xxkarma]

Napisane przez I am Rock

A to "świetnie" czym się przejawia?

Po prostu całościowo nam się dobrze układa. Super nam się spędza wspólnie czas, nie kłócimy się, ciężko powiedzieć czym się to przejawia. Po prostu jest nam dobrze razem.

[Dudefix]

Napisane przez xxkarma

Po prostu jest nam dobrze razem.

...no chyba, że mam ochotę na seks, to muszę niestety poczekać.... yyyy.... ileś tam dni (tygodni, miesięcy, lat - niepotrzebne skreślić) aż udzielny książe zechce spojrzeć łaskawiej na moje rozgrzane ciało...

Dziewczyno, być może należysz do tej drugiej grupy ludzi, ale wydaje mi się, że większość wychodzi ze słusznego założenia, że udany związek to w 90% dobry seks. Wcześniej czy później będzie zgrzytać i to tak, jak byś wsypała do pracującego silnika garść piasku

[I am Rock]

A może on jakiegoś grzybka złapał i z tego powodu celibat? Bo żeby tak półtora miesiąca postu, "bo nie"?

[tomekz1991]

Ja jako facet powiem Ci, że na bank coś jest nie tak. I najwyraźniej już go straciłaś, obstawiam, że kocha się z inną kobietą skoro z Tobą nie chce. Facet nie jest w stanie wytrzymać tygodnia bez seksu obok kobiety do której cokolwiek czuje, a Ty mówisz że to trwa 1,5 miesiąca... Nawet jak załapał jakiegoś grzyba to zdrowy na umyśle facet by o tym powiedział, poza tym leczenie grzyba chyba tyle nie trwa ?