|
Notka |
|
Makijaż - pytania do wizażystki Miejsce, w którym rozmawiamy o wizażu, stylizacji, kosmetykach kolorowych oraz trendach w makijażu. Masz pytanie? Zadaj je wizażystce. |
|
Narzędzia |
2010-03-02, 11:15 | #1 |
Zakorzenienie
|
Podkład dla Pani po 60-tce - problem
Dziewczyny poratujcie!
Przyszła teściowa (już niebawem) poprosiła mnie abym pomalowała ją na wesele bratanicy. No i mam zagwozdkę bo chciałabym poprawić jej samopoczucie i naprawdę ładnie umalować. Rzecz w tym, że nie ona nie używa podkładów (bardzo sporadycznie) bo ma taką dziwną cerę, która się "poci". Nie wiem jak to nazwać ale skóra w okolicach nosa i policzków jest zaczerwieniona (nie wygląda to na popękane naczynka) i pojawiają się na niej kropelki potu. Teściowa powiedziała, że dlatego nie używa kremów i podkładu. Ma 62 lata, zmarszczki mimiczne ale niezbyt głębokie. Generalnie nie wygląda na swoje lata. Największy problem mam z doborem podkładu, który nie może być za drogi, raczej średnia półka tak do 40 zł max. Przeszukałam forum i wyczytałam, że mamy wizażanek chwalą podkłady Soraya. Myślałam też o czymś z Lirene. Boję się tylko, że podkład spłynie :/ Może Wy znacie jakiś dobry podkład, sprawdzony który nie kosztuje majątku? Może któraś z Waszych mam/znajomych ma ten sam problem z cerą a mimo wszystko używa podkładów? Osobiście trudno mi coś doradzić bo sama używam mineralnych podkładów sypkich... jedynym podkładem drogeryjnym jaki mi pozostał jest Double Wear. Też go na niej wypróbuję ale chciałabym, żeby miała coś za przystępną cenę do używania na codzień Powoli obmyślam listę kosmetyków i czytam wskazówki dot. makijażu kobiety dojrzałej. Przede wszystkim stawiam na wyrównanie koloru cery (zielony krem/korektor) i na zmatowienie cery. Cienie raczej jasne, maty i pastele choć może akurat odrobina perły będzie dobra Róż naturalny, lekko rozświetlający. Brwi subtelnie podkreślone brązowym cieniem. Z ustami też mam zagwozdkę... nie mam pojęcia jak kolor dobrać szminki/błyszczyka |
2010-03-02, 13:14 | #2 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 1 564
|
Dot.: Podkład dla Pani po 60-tce - problem
Cytat:
Co do ust to również proponuję szminkę, ewentualnie zależy czego ta pani używa i do jakich produktów jest przyzwyczajona. A pomadka dłużej się na ustach utrzymuje i nie wymaga ciągłych poprawek. |
|
2010-03-02, 13:17 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 5 922
|
Dot.: Podkład dla Pani po 60-tce - problem
Nawet najlepszy podkład może spłynąć-zależy to od cery, temperatury itd. Wybierz coś trwałego i kryjącego ( na te naczynka) najlepiej z satynowym wykończeniem(żeby nie podkreślić zmarszczek) a dobry byłby także efekt rozświetlenia,ale tu już można postawić na rozświetlacz. Skóra u teściowej już jest cieńsza, mniej odżywiona( ze względu na wiek) więc trzeba koniecznie skórę dodatkowo odżywić i nawilżyć,wówczas podkład powinien wytrzymać dłużej. Policzkom, tak jak piszesz, można nadać świeżości różem (nałożenie go w kształcie litery V spowoduje efekt optycznego liftingu twarzy). Cienie wybrałabym raczej pastelowe,ciemny makijaż mógłby być za ciężki,postarzać dodatkowo, ale to jeszcze zależy od wykonania,ilości itd.,myślę, jednak,ze jasne kolory będą najbezpieczniejsze.
Usta w kolorze jasnego różu pasują prawie każdej osobie, więc chyba postawiłabym na to (ew. lekka brzoskwinka) może z drobinkami(ale nie brokatem;p)optycznie powiększy tez usta(sama mam taką szminkę z Sephory -S 24- jest naprawdę fajna ). Aby makijaż był trwały warto by było pod make up nałożyć bazę. Najlepiej chyba wziąć teściową i 'wypróbować' na niej makijaże Wspaniałą bazą z pomysłami są oczywiście MM |
2010-03-02, 13:28 | #4 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Podkład dla Pani po 60-tce - problem
Cytat:
Co do szminek to najfajniejsza byłaby taka z połyskiem. Tylko jaki kolor |
|
2010-03-02, 14:19 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 728
|
Dot.: Podkład dla Pani po 60-tce - problem
Sussana a może Revlon Colorstay? 5 ml tubki można zamówić na allegro już za parę złotych, najlepiej ze dwa różne odcienie - łatwo się je miesza, a to przeciez taki podklad farbka Na imprezę jak znalazł Na odpowiedniej bazie nie podkresla ani zmarszczek, ani porów. Przy tym wszystkim cudnie wygląda na zdjęciach. Testowałam na swojej mamie - była zachwycona
|
2010-03-02, 17:42 | #6 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Podkład dla Pani po 60-tce - problem
[1=71f1a49ccdda6499050838d 6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff 1a659f;17571753]Nawet najlepszy podkład może spłynąć-zależy to od cery, temperatury itd. Wybierz coś trwałego i kryjącego ( na te naczynka) najlepiej z satynowym wykończeniem(żeby nie podkreślić zmarszczek) a dobry byłby także efekt rozświetlenia,ale tu już można postawić na rozświetlacz. Skóra u teściowej już jest cieńsza, mniej odżywiona( ze względu na wiek) więc trzeba koniecznie skórę dodatkowo odżywić i nawilżyć,wówczas podkład powinien wytrzymać dłużej. Policzkom, tak jak piszesz, można nadać świeżości różem (nałożenie go w kształcie litery V spowoduje efekt optycznego liftingu twarzy). Cienie wybrałabym raczej pastelowe,ciemny makijaż mógłby być za ciężki,postarzać dodatkowo, ale to jeszcze zależy od wykonania,ilości itd.,myślę, jednak,ze jasne kolory będą najbezpieczniejsze.
Usta w kolorze jasnego różu pasują prawie każdej osobie, więc chyba postawiłabym na to (ew. lekka brzoskwinka) może z drobinkami(ale nie brokatem;p)optycznie powiększy tez usta(sama mam taką szminkę z Sephory -S 24- jest naprawdę fajna ). Aby makijaż był trwały warto by było pod make up nałożyć bazę. Najlepiej chyba wziąć teściową i 'wypróbować' na niej makijaże Wspaniałą bazą z pomysłami są oczywiście MM [/QUOTE] Dziękuję za porady Byłam w kosmetycznym i widziałam liftingujące podkłady AA własnie do cer dojżałych. Ona nawet nie ma problemu z przebarwieniami ale wlaśnie z tym czerwonym kolorytem wiec niezbedny będzie zielony korektor. Zmusze ja do wypróbowania kremu, jesli tak bardzo nie lubi kremów drogeryjncyh to moze spróbuje nawilżajacego zelu hialuronowego z BU. Użyje tez bazy matującej Dermiki która powinna wygładzić cerę. Cienie jak piszesz raczej jasne choc chcialabym spórbowac troszke wycieniowac w gore lakkim brazem. Zalezsy co ubierze na wesele. W każdym razie nie bede używac ciemnych cieni. Nie wiedziałam, że nakładając róż na kształt litery V uzyskam efekt liftingu - super! Bedę próbować Widzialam tez fajne szminki w takich wlasnie rózano-pochodnych barwach, napewno nie sa mocno kryjace a myslę, że beda ladnie ozywaic twarz. No i wypróbuję najpierw makijaż przed weselem zeby gafy nie strzelić Cytat:
Macie moze pomysl czym rozjaśnić za ciemny podklad? Bo obawiam się, że ten Double Wear bedzie dla niej ciut za ciemny. |
|
2010-03-02, 21:34 | #7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: 71
Wiadomości: 2 633
|
Dot.: Podkład dla Pani po 60-tce - problem
jeśli chodzi o cienie, to najlepsze są satynowe, bo odbijają swiatło i zmarszczki są mniej widoczne. Matowe nie odbijają światła, więc wiadomo, tylko podkreślą zmarszczkę. A perłowe, przez swoje drobinki, zwrócą na zmarszczkę uwagę.
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama |
2010-03-02, 21:39 | #8 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 259
|
Dot.: Podkład dla Pani po 60-tce - problem
Cytat:
a jeśli chcesz dobrac teściowej jakis podkladzik na codzień, to polecam Soraya make up sceniczny z efektem liftingujacym. Daje cudowne, aksamitne wykończenie [swoją drogę baza z tej serii też jest rewelacyjna ]
__________________
Kiedy są dni niespokojne, marzy się o spokojnym, kiedy spokojny przychodzi, czuje się nieswojo, dopiero drugi, trzeci dzień spokojny przynosi przyzwyczajenie, które sprawia, że walory dni spokojnych nie wydają się więcej uciążliwe. S. Mrożek
|
|
2010-03-03, 07:04 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 728
|
Dot.: Podkład dla Pani po 60-tce - problem
Sussano warto wypróbować Revlon, bo nie na kazdej skórze daje on taki sam efekt jak double wear. Miałam oba i DW w ogóle mi nie podpasował, ścierał się, ciemniał na twarz i ogólnie był znacznie bardziej widoczny.
A na codzień może minerałki? Z nie bardzo drogich i nie bardzo trudnych do zdobcia polecam Vichy - łatwo się nakłada, ładnie rozświetla skórę i optycznie rozprasowuje zmarszczki Moja Teściowa ostatnio testowała na sobie i jest zadowolona |
2010-03-03, 08:17 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 74
|
Dot.: Podkład dla Pani po 60-tce - problem
Od razu powiem, ze nie jestem specem z makijażu dojrzałych kobiet, ale słyszałam o jednym podkładzie. A mianowicie Inglot Amc, chyba za 45 zł. Nawilża i rozświetla, raczej lekko kryje Bardzo duża gama kolorów
__________________
|
2010-03-03, 08:24 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 547
|
Dot.: Podkład dla Pani po 60-tce - problem
Widziałam ostatnio jak znajoma malowała swoją ciocię (lat 70+) i zastosowała krem tonujący - fakt, że ciocia nie miała żadnych problemów skórnych...
Szokiem było dla mnie i dla cioci, ale i dla koleżanki, nałożenie czerwonej szminki. Przy delikatnie podkreślonych oczach, buzi przyprószonej pudrem z krzemionki, te czerwone usta wydobyły cały charakter starszej pani. Powiedziała, że nigdy w życiu nie malowała tak ust, nigdy nie sądziła że może tak wyglądać i tak się dobrze czuć w czerwieni. Moja mama (57 lat) na wielkie wyjścia stosuje mojego Max Factora (Lasting Performence) - co by zmatowić się lekko, a sobie kupiła MF Addapt. Fakt, że nie ma jakiś wybitnych zmarszczek, a tendencję do delikatnego blasku w sferze T.
__________________
21.07.2010 - 28.01.2011 83,5 --> 63,3
Obecnie ok. 69 kg Powrót! |
2010-03-03, 12:20 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 5 922
|
Dot.: Podkład dla Pani po 60-tce - problem
Susanno, ja też proponuję Revlon CS - jego te kropelki wody nie zniszczą,trzyma się jak druga skóra,ale na dłuższą metę może przesuszyć(jak mnie),więc kremy odżywcze to podstawa. Na wesele i Twoje i to wcześniejsze będzie jak znalazł, teściowa będzie mogła cieszyć się chwilą bez obaw,że jej coś spłynie albo zostanie na ubraniu czy dłoniach, próbkę na pewno otrzymasz w Douglasie i Sephorze.
|
2010-03-05, 07:59 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Kraków/ Warszawa
Wiadomości: 1 065
|
Dot.: Podkład dla Pani po 60-tce - problem
od razu pomyślałam o Double Wear albo Colorstay.
Anti Stress& Lift ze mnie spływał a ja mam suchą skórę więc jestem niemal pewna że nie wytrzyma wesela, to samo AMC Inglota - też nie byłam zadowolona 3/4 opakowania leży w lazience bo robił plamy. Max Factor Lasting Performance na mojej twarzy ciemniał strasznie i robił się pomarańczowy. Widzę, że co osoba to inna opinia Colorstay za to tak jakby hmm zastyga po ok. minucie i jest nie do ruszenia Myślę, że niedrogim podkładem na co dzień, ze średnim kryciem może być City Matt Lirene |
2010-03-05, 21:15 | #14 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Podkład dla Pani po 60-tce - problem
Cytat:
Cytat:
Dziewczyny dziękuję za cenne wskazowki. Chyba najpierw wyprobuje na niej Double Wear a potem zamówie tego revlona z allegro Tyle jest tych wynalazków obecnbie, ciezko sie na cos konkretnego zdecydować :/ |
||
2010-03-11, 09:13 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 728
|
Dot.: Podkład dla Pani po 60-tce - problem
Susanno mogę polecić Ci jeszcze liftingujące maseczki Dermiki, testowałam kilka z nich na mamie i teściowej-to-be :P i każdorazowo dawały efekt bardzo ładnie napiętej skóry. Dodatkowo przedłużają trwałość podkładu
|
2010-03-11, 09:36 | #16 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Podkład dla Pani po 60-tce - problem
O dziękuję Muszę zatem koniecznie kupić taką maseczkę
|
Nowe wątki na forum Makijaż - pytania do wizażystki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:56.