NASZE ZBIORY KOSMETYCZNE. Część VI.

[zafascynowana1]

Napisane przez mesarka

Jak chcesz mogę pomalować nim rzęsy i wstawić zdjęcie dla Ciebie

Taaak.!

[mysha25xx]

Czy próbował już ktoś nowych perełek z Avonu, teraz jest 3 rodzaj - złociste. Ciekawi mnie jaki dają efekt, czy nadaja się jako delikatny brązerek, nie chcę żółtków ani mocnego połysku. W katalogu prezentują się pięknie.

[mesarka]

Napisane przez zafascynowana1

Taaak.!

Proszę bardzo:

1 - bardziej po-tuszowane
2 - mniej po-tuszowane

[zafascynowana1]

Napisane przez mesarka

Proszę bardzo:

1 - bardziej po-tuszowane
2 - mniej po-tuszowane

Dziękuje

[mesarka]

Napisane przez zafascynowana1

Dziękuje

i jak?

[magdolena]

czy myslicie ze sa to orginalne produkty?? http://allegro.pl/show_user_auctions...om=&price_to=6

[Priyaa]

Napisane przez magdolena

czy myslicie ze sa to orginalne produkty?? http://allegro.pl/show_user_auctions...om=&price_to=6

tak. pewnie nie najświeższe, ale oryginalne. no i w dużej części w opakowaniach promocyjnych

[kasiasiar]

Napisane przez czteryporyroku2

niestety bardzo marnie, na bazie arta nawet przyzwoicie ale na gołej powiece porażka w dodatku oczy mnie po nich szczypia żaluje bo bardzo fajny efekt na powiece zostawiają: lekko perłowy i bardzo naturalny[color="Silver"]

dziekuje za odpowiedź, szkoda, ze marnie z trwałoscia

[zafascynowana1]

Napisane przez mesarka

i jak?

Podoba mi się 2 wersja Czyli lżej pomalowane

[magdolena]

ok dzieki za odp

[kasiaj85]

Napisane przez iceflower

You Rebel lekko wyrównuje koloryt i tonuje, ja mam ten jaśniejszy odcień, on jest dla mnie doskonały, więc nic a nic nie przyciemnia. Jak podkład też nie jest, to dość ciężko opisać, taki krem tonujący po prostu.

Róż Guerlain to 4 Eclats, jest super. Daje taki świeży i delikatny efekt, dobrze się nakłada, kolory dobrze się ze sobą łączą. Jest dobrze napigmentowany, ale ciężko z nim przesadzić, dość trwały, ładnie połyskuje, pachnie meteorytami, ma cudną puderniczkę. Mój ulubiony róż ostatnio. Jedyne co w nim niefajne to to, że strasznie pyli przy nabieraniu na pędzel.

Prasowaniec z Diora to brązer w odcieniu Healthy Look. Ja go bardzo lubię, to jedyny brązer, który znam, który idealnie pasuje do mojej karnacji i odpowiada mi kolorystycznie. Świetny jest.

Lakiery SH Hard as Nails lubię bardzo, chociaż zauważyłam, że nie są sobie równe jakością.

Ice dzięki!
A te różyk to bardzo błyszczy? Bo jakiś czas temu się czaiłam na któryś i jakoś nie zdecydowałam się... teraz żałuję bo wszystko poszło w górę, ceny, no i bez sensu drogo jest...
A które z Sally lakiery uważasz za najtrwalsze, tzn który odcień?

Dorzucam druga, obiecaną część aktualizacji z moim dzisiejszym żółciutko-bananowym nabytkiem

[iceflower]

Napisane przez Champs

Kosmetyki śliczne
Sama staram się zminimalizować swój zbiór ale narazie ciężko mi to wychodzi ;/ Widząc jednak Twój przemyślany ostro mnie to motywuje do pozostawienia sobie tylko tych rzeczy które faktycznie używam i są mi niezbędne!
Niemniej jednak muszę zapytać o kilka rzeczy gdyż przykuły moją uwagę
Proszę o podanie nazw/numerów błyszczyków: Lancoma 2-giego i 4-tego od lewej, Guerlain Kiss Kiss (bardzo je lubię ) oraz Dior Rouge.
Jeszcze lakierów do paznokci Sally Hansen tego fioletowego holograficznego (6-ty od lewej),oraz zwykłego fioletowego (4-tego od lewej w drugim rzędzie)

Dziękuję moja minimalizacja przyszła też z tej strony, że ostatnio mniej się maluję.

JT o które pytasz to Cherry Almond (2-gi od lewej) i Miracle (4-ty od lewej), Kiss Kiss ma nr 865, a Dior 641. Posprawdzałabym Ci nazwy tych dwóch kolorów, ale od błyszczyków wyrzucam kartoniki, więc nie mam jak.

Lakier holograficzny SH to Pink Diamond, a ten na dole to Carnival.

Napisane przez magdolena

iceflower super lakierki, moja kolorystyka. mam pytanie: doczego uzywasz tego pedzelka z sephory z takim krotkim wlosiem(do jakich cieni)??

Dziękuję ten pędzelek służy do rozcierania cieni, szczególnie przy makijażu smoky eyes. Ja rzadko go używam, bo nieszczególnie lubię, jak już to używam go do makijażu dolnej powieki.

Napisane przez kasiaj85

Ice dzięki!
A te różyk to bardzo błyszczy? Bo jakiś czas temu się czaiłam na któryś i jakoś nie zdecydowałam się... teraz żałuję bo wszystko poszło w górę, ceny, no i bez sensu drogo jest...
A które z Sally lakiery uważasz za najtrwalsze, tzn który odcień?

Dorzucam druga, obiecaną część aktualizacji z moim dzisiejszym żółciutko-bananowym nabytkiem

Ma taki delikatny połysk, mi osobiście się podoba. To nie jest mocny czy tandetny błysk, jest bardzo fajny. Ja jestem bardzo zadowolona, że go mam.

Najtrwalszy z tych SH Xtreme Wear jest chyba ten czerwony 1 z lewej na dole, 3 z lewej też jest dość trwały, a fioletem 4 z lewej nie malowałam jeszcze paznokci u rąk więc ciężko mi coś powiedzieć. Na pewno najgorzej jest z tym ciemnym bordo, ostatnim na dole.

Zazdroszczę bananowego cudeńka. Nie zdecydowałam się, a teraz żałuję, że nie ma go w mojej kolekcji.

[kasiasiar]

Napisane przez kasiaj85

Dorzucam druga, obiecaną część aktualizacji z moim dzisiejszym żółciutko-bananowym nabytkiem

ładna ta aktualizacja

[Tyris]

Napisane przez magdolena

czy myslicie ze sa to orginalne produkty?? http://allegro.pl/show_user_auctions...om=&price_to=6

Sa to testery. Nalezy uwazac...bo czasem faktycznie sa nieswieze :/ kupilam kiedys szminki diora.. i musze powiedziec ze cos z nimi nie tak! Sa "gorzkie" w smaku. ale mam tez kilkadziesiat innych kosmetykow testowych i jest wszystko ok! W sumie za tak niewielkie pieniadze to nawet jak bedzie sredniej siwezosci to i tak lepszy niz niejeden kioskowy w tej samej cenie :P
jezlei interesuje was czemu sa tak tanie.. to wyjawie tajemnice.. kosztuja grosze jak ktos zamawia do sklepu.. czasem sa dodawane gratis do zamwowienia....a najczesciej sa "brane gratis" Znajoma jest szefowa rosmana.. i mowi ze to prawdziwa plaga wsrod klientek ale takze pracownic ..takie pozyczanie sobie testerow i oczywiscie nie oddawanie.

[201610052004]

Tyris ----> o tak mam znajomą, która pracuje w drogerii i spora część jej kosmetyków to testery. z tym, że głównie z kolekcji które są wycofywane. Dziewczyny "zwijają" je po kryjomu, bo kierowniczka nie pozwala zabierać. A w sumie czemu nie? :/ w Naturze np często widzę testery na przecenie, ale szczerze powiedziawszy nie miałabym ochoty kupować czegoś czym się maziało nie wiadomo ile kobiet. a jeśli pracownicy to nie przeszkadza, to czemu nie ma zabrać tego testera do domu... te dziewczyny i tak tam harują, coś im się należy

a co powiecie o tych kosmetykach? są tanie i się zastanawiam, czy mają jeszcze dobre daty ważności, szczególnie te z Sally Hansen i L'oreala. np facet ma w sprzedaży różne Glam Shine, które weszły do sprzedaży bodajże 5 lat temu...
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=108086

[kasiaj85]

Napisane przez iceflower

Ma taki delikatny połysk, mi osobiście się podoba. To nie jest mocny czy tandetny błysk, jest bardzo fajny. Ja jestem bardzo zadowolona, że go mam.

Najtrwalszy z tych SH Xtreme Wear jest chyba ten czerwony 1 z lewej na dole, 3 z lewej też jest dość trwały, a fioletem 4 z lewej nie malowałam jeszcze paznokci u rąk więc ciężko mi coś powiedzieć. Na pewno najgorzej jest z tym ciemnym bordo, ostatnim na dole.

Zazdroszczę bananowego cudeńka. Nie zdecydowałam się, a teraz żałuję, że nie ma go w mojej kolekcji.

muszę więc obmacać te róże A powiedz mi jeszcze jaki masz odcień? tzn nazwę i jakbym Cię jeszcze mogła pomęczyć o to jaki kolorek na polikach daje
Z tych lakierów mam jedynie nr 38 Flirt. Taka cieeeeemna śliwka!Długotrwały faktycznie, tylko nie bardzo lubię aplikację - mam wrażenie że b. gęsty jest (teraz z porównaniu z OPI to mega gęsty )

Napisane przez kasiasiar

ładna ta aktualizacja

dzięki
nie wiecie może jak się sprawują inglotowe pędzle np. do różu czy do cieni? jestem bardzo zadowolona z tego do pudru

Napisane przez Kuraiko

Tyris ----> o tak mam znajomą, która pracuje w drogerii i spora część jej kosmetyków to testery. z tym, że głównie z kolekcji które są wycofywane. Dziewczyny "zwijają" je po kryjomu, bo kierowniczka nie pozwala zabierać. A w sumie czemu nie? :/ w Naturze np często widzę testery na przecenie, ale szczerze powiedziawszy nie miałabym ochoty kupować czegoś czym się maziało nie wiadomo ile kobiet. a jeśli pracownicy to nie przeszkadza, to czemu nie ma zabrać tego testera do domu... te dziewczyny i tak tam harują, coś im się należy

a co powiecie o tych kosmetykach? są tanie i się zastanawiam, czy mają jeszcze dobre daty ważności, szczególnie te z Sally Hansen i L'oreala. np facet ma w sprzedaży różne Glam Shine, które weszły do sprzedaży bodajże 5 lat temu...
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=108086

To jeszcze nic... Pewnych rzeczy nie rozumiem... Jak było otwarcie nowej sephory to poszłam z kumpelą w poszukiwaniu JT i oczywiście testery były (świeżutkie bo to nowy sklep i chyba pierwsza godzina otwarcia) no i maźnęłam się cynamonkiem i po tym się okazało że go nie ma jednak, że z całej kolekcji WT były tylko testery... No to ja chciałam kupić już nawet tester, w koncu tylko ja go użyłam... Ale pani powiedziała, że nie mogą sprzedawać szkoooooda.... a tych testerów mieli w szafie po kilka jednego koloru, podejrzewam, że nieużywane również. tyle JT się zmarnowało

[kasiasiar]

co do testerów w szczególnosci w naturze ( sa dwie w moim miescie i w obu zaobserwowałam to samo) panie ekspedientki uzywaja ich do malowania siebie i to przy klientach, poniewaz robia to nagminnie , testerów wiecznie brak a jesli brak to panie wyciagaja tusze pelnowymiarowe(że tak je nazwe, czyli te przeznaczone do kupowania) i nimi sie maziaja Widzialam jak uzyły tusz do rzes a potem go schowały jako kolejny w rzedzie i lakier do paznokci kierowniczka mnie olala, napisalam tez mail do "centrali: tez bez odpowiedzi, widac pochwalaja taki proceder ja w naturze juz nie kupiję , w zadnej , nie tylko w tych z mojego miasta

[iceflower]

Napisane przez kasiaj85

muszę więc obmacać te róże A powiedz mi jeszcze jaki masz odcień? tzn nazwę i jakbym Cię jeszcze mogła pomęczyć o to jaki kolorek na polikach daje
Z tych lakierów mam jedynie nr 38 Flirt. Taka cieeeeemna śliwka!Długotrwały faktycznie, tylko nie bardzo lubię aplikację - mam wrażenie że b. gęsty jest (teraz z porównaniu z OPI to mega gęsty )

Mam nr 05 Rose Plein Vent, na policzkach to taki brzoskwiniowy, ciepły odcien różu.

Flirt też mam, to ten na dole ostatni. I on jest najbardziej gęsty z nich wszystkich i najtrudniej się nim maluje.

[kasiaj85]

Napisane przez iceflower

Mam nr 05 Rose Plein Vent, na policzkach to taki brzoskwiniowy, ciepły odcien różu.

Flirt też mam, to ten na dole ostatni. I on jest najbardziej gęsty z nich wszystkich i najtrudniej się nim maluje.

Ooo czyli odcień dla mnie. lubię brzoskwinki
No to mnie pocieszyłaś z tym Flirtem, dobrze że inne są łatwiejsze w obsłudze!
Dzięki!

[Champs]

Napisane przez iceflower

Dziękuję moja minimalizacja przyszła też z tej strony, że ostatnio mniej się maluję.

JT o które pytasz to Cherry Almond (2-gi od lewej) i Miracle (4-ty od lewej), Kiss Kiss ma nr 865, a Dior 641. Posprawdzałabym Ci nazwy tych dwóch kolorów, ale od błyszczyków wyrzucam kartoniki, więc nie mam jak.

Lakier holograficzny SH to Pink Diamond, a ten na dole to Carnival.

Ślicznie dziękuję za odpowiedź Co do Kiss Kiss'a to mam ten sam kolorek,a jeśli chodzi o Dior'a to wystarczy mi sam numerek

[201610052004]

Napisane przez kasiasiar

co do testerów w szczególnosci w naturze ( sa dwie w moim miescie i w obu zaobserwowałam to samo) panie ekspedientki uzywaja ich do malowania siebie i to przy klientach, poniewaz robia to nagminnie , testerów wiecznie brak a jesli brak to panie wyciagaja tusze pelnowymiarowe(że tak je nazwe, czyli te przeznaczone do kupowania) i nimi sie maziaja Widzialam jak uzyły tusz do rzes a potem go schowały jako kolejny w rzedzie i lakier do paznokci kierowniczka mnie olala, napisalam tez mail do "centrali: tez bez odpowiedzi, widac pochwalaja taki proceder ja w naturze juz nie kupiję , w zadnej , nie tylko w tych z mojego miasta

w jednej drogerii w moim mieście widziałam coś takiego... czekałam w kolejce do kasy, za mną stała laska, wzięła błyszczyk w tubce ze stojaczka, no spoko, ale to NIE BYŁ TESTER, a ona się nim pomaziała bezpośrednio na usta, bleeeeeeeeeee, i odłożyła z powrotem O____o
sprzedawczynie można ostatecznie zrozumieć, że robią to na złość firmie, ale klientka.... :/ ohyda. kupowałam tam kiedyś błyszczyk Joanny, dobrze że był w pudełeczku

[Champs]

Napisane przez Kuraiko

w jednej drogerii w moim mieście widziałam coś takiego... czekałam w kolejce do kasy, za mną stała laska, wzięła błyszczyk w tubce ze stojaczka, no spoko, ale to NIE BYŁ TESTER, a ona się nim pomaziała bezpośrednio na usta, bleeeeeeeeeee, i odłożyła z powrotem O____o
sprzedawczynie można ostatecznie zrozumieć, że robią to na złość firmie, ale klientka.... :/ ohyda. kupowałam tam kiedyś błyszczyk Joanny, dobrze że był w pudełeczku

Ja również byłam kiedyś świadkiem takiego zachowania zarówno klientki jak i sprzedawczyni. Powiem szczerze,że byłam tak zaskoczona i zarazem zniesmaczona tym co zobaczyłam,że pozanosiłam z powrotem na na swoje miejsca kosmetyki,które miałam w koszyku i poprostu wyszłam z tego sklepu. Nie obyło się bez zwrócenia przeze mnie uwagi na ten wybryk innej Pani w sklepie,której zadaniem było pilnowanie i zarazem doradzanie klientowi,nie przyniosło to jednak żadnego odzewu. Na jej pytanie dlaczego odkładam kosmetyki z powrotem? Odpowiedziałam,że "nie będę kupować w sklepie,gdzie nie mam gwarancji,że produkt jest wcześniej nie używany. Nie podoba mi się,że ktoś otwiera pełnowymiarowe opakowanie aby go przetestować po czym odkłada go z powrotem na półkę jakby nigdy nic. Dla mnie to jest co najmniej niesmaczne!Zważywszy iż byłam świadkiem takiego a nie innego zdarzenia napewno nic u nich już nie kupię i będę przestrzegać przed tym sklepem moich znajomych" Kobieta na moją odpowiedź zrobiła tylko zdziwioną minę i nic nie powiedziała.
Od tego czasu jak coś kupuję to bardzo przyglądam się temu produktowi. Może to błędne przekonanie,ale bardzo sobie chwalę,gdy kosmetyk jest zalepiony taśmą klejącą jak np.błyszczyki w sephorze. Po taśmie od razu widać czy ktoś ją odklejał czy nie. Mam jeszcze kilka innych sposobów na sprawdzanie kosmetyków ale to już inny temat

[justitia]

Napisane przez Champs

Ja również byłam kiedyś świadkiem takiego zachowania zarówno klientki jak i sprzedawczyni. Powiem szczerze,że byłam tak zaskoczona i zarazem zniesmaczona tym co zobaczyłam,że pozanosiłam z powrotem na na swoje miejsca kosmetyki,które miałam w koszyku i poprostu wyszłam z tego sklepu. Nie obyło się bez zwrócenia przeze mnie uwagi na ten wybryk innej Pani w sklepie,której zadaniem było pilnowanie i zarazem doradzanie klientowi,nie przyniosło to jednak żadnego odzewu. Na jej pytanie dlaczego odkładam kosmetyki z powrotem? Odpowiedziałam,że "nie będę kupować w sklepie,gdzie nie mam gwarancji,że produkt jest wcześniej nie używany. Nie podoba mi się,że ktoś otwiera pełnowymiarowe opakowanie aby go przetestować po czym odkłada go z powrotem na półkę jakby nigdy nic. Dla mnie to jest co najmniej niesmaczne!Zważywszy iż byłam świadkiem takiego a nie innego zdarzenia napewno nic u nich już nie kupię i będę przestrzegać przed tym sklepem moich znajomych" Kobieta na moją odpowiedź zrobiła tylko zdziwioną minę i nic nie powiedziała.
Od tego czasu jak coś kupuję to bardzo przyglądam się temu produktowi. Może to błędne przekonanie,ale bardzo sobie chwalę,gdy kosmetyk jest zalepiony taśmą klejącą jak np.błyszczyki w sephorze. Po taśmie od razu widać czy ktoś ją odklejał czy nie. Mam jeszcze kilka innych sposobów na sprawdzanie kosmetyków ale to już inny temat

w Anglii - nie mowie o sklepach gdzie sie kupuje wysokopolkowe produkty, ale np.kosmetyki Loreal czy Maybeline - mozna sobie w kazdym sklepie spokojnie wszystko poogladac, pomacac, wyprobowac.nikt nie stoi i nie pilnuje tego. Mimo ze nie zauwazylam nigdy by jakiegos testera brakowalo to nie raz zdarzylo mi sie kupic cos a w domu sie okazywalo ze juz ktos to wczesniej otworzyl... ale wycwanilam sie i zwyczajnie biore produkt do kasy i tam sama otwieram sprawdzajac czy jest nowiuski czy otwarty przez kogos innego! jak otwarty to natychmiast dostaje NOWY i to najczesciej wyciagniety gdzies z szufladki - tez sprawdzam ale nigdy juz mi sie nie trafia ze otwarty
zauwazylam jednak teraz ze coraz wiecej sklepow ma kolorowke pozaklejana tasma klejaca swietny pomysl

[Shpilcia]

Napisane przez kasiaj85

Dorzucam druga, obiecaną część aktualizacji z moim dzisiejszym żółciutko-bananowym nabytkiem

sliczna aktualizacja, ale i tak bananek się tu wyróżnia swą słodkościa

Napisane przez kasiasiar

co do testerów w szczególnosci w naturze ( sa dwie w moim miescie i w obu zaobserwowałam to samo) panie ekspedientki uzywaja ich do malowania siebie i to przy klientach, poniewaz robia to nagminnie , testerów wiecznie brak a jesli brak to panie wyciagaja tusze pelnowymiarowe(że tak je nazwe, czyli te przeznaczone do kupowania) i nimi sie maziaja Widzialam jak uzyły tusz do rzes a potem go schowały jako kolejny w rzedzie i lakier do paznokci kierowniczka mnie olala, napisalam tez mail do "centrali: tez bez odpowiedzi, widac pochwalaja taki proceder ja w naturze juz nie kupiję , w zadnej , nie tylko w tych z mojego miasta

bleah ochyda . Rzeczywiście trzeba uważać. Ja też nie lubię używanych kosmetyków, szczególnie jeśli kupuje się bezpośrednio w drogerii!

[kasiasiar]

dzisiejsze

baza (ostatnio mam jakas manie chyba na bazy to juz moja 6 czy 7 w kolekcji ale uzywam codziennie wiec pewnie szybko je zuzyje )

próbki cieni sanssoucis

[cypressangel]

Mój dzisiejszy skromniuteńki nabytek:

Maybelline Lash Stiletto Ultimate Length Mascara

Testy w najbliższych dniach

[kasiaj85]

Napisane przez Shpilcia

sliczna aktualizacja, ale i tak bananek się tu wyróżnia swą słodkościa

bleah ochyda . Rzeczywiście trzeba uważać. Ja też nie lubię używanych kosmetyków, szczególnie jeśli kupuje się bezpośrednio w drogerii!

Dzięki
Boże straszne co tu opisujecie dziewczyny!!! brrr

Napisane przez kasiasiar

dzisiejsze

baza (ostatnio mam jakas manie chyba na bazy to juz moja 6 czy 7 w kolekcji ale uzywam codziennie wiec pewnie szybko je zuzyje )

próbki cieni sanssoucis

Kasiu, a co to za cienie? skąd się bierze próbki?

[Shpilcia]

Napisane przez kasiasiar

dzisiejsze

baza (ostatnio mam jakas manie chyba na bazy to juz moja 6 czy 7 w kolekcji ale uzywam codziennie wiec pewnie szybko je zuzyje )

próbki cieni sanssoucis

nr 128 jest śliczny 7 baz to już maniactwo masz racje

Napisane przez cypressangel

Mój dzisiejszy skromniuteńki nabytek:

Maybelline Lash Stiletto Ultimate Length Mascara

Testy w najbliższych dniach

czekam na relacje jak sie sprawuje maskara

[cypressangel]

Napisane przez Shpilcia

czekam na relacje jak sie sprawuje maskara

Jak 'poużywam' to dam znać

[mesarka]

Napisane przez cypressangel

Mój dzisiejszy skromniuteńki nabytek:

Maybelline Lash Stiletto Ultimate Length Mascara

Testy w najbliższych dniach

prowokacyjnie wydłużająca mascara! cóż za epitety