2007-06-22, 11:55 | #1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Zaklejanie pępka :)
Wierzyć - nie wierzyć, poczytać można
Otóż: na zieloną szkołę jechaliśmy autokarami, jak to bywa, niektóre dzieciaki miały chorobę lokomocyjną. Przed wyjazdem zaleciłyśmy podanie im aviomarinu, ale kilkoro rodziców przyszło i powiedziało, że nie jest to konieczne, bo oni zakleją swoim dzieciom pępki, a to zapobiega chorobie lokomocyjnej! Podobno specjalnie przyklejony plaster uciska jakiś punkt koło pępka, i to ma przeciwdziałać wymiotom i mdłościom... Słyszałyście kiedyś o czymś takim? Ja specjalnie nie wierzę, ale faktycznie - "zaklejone" dzieci przejechały drogę bezproblemowo... |
2007-06-22, 11:58 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
|
Dot.: Zaklejanie pępka :)
Watpie w skutecznosc tego ale coz
Albo kiedys mialam takie plastry na nadgarstki po wewnetrznej stronie i jechalam i zmywiotowalam z nimi a niby takie skuteczne
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.
|
2007-06-22, 11:58 | #3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Evesham
Wiadomości: 2 509
|
Dot.: Zaklejanie pępka :)
A to ciekawenigdy o czymś takim nie słyszałam...
|
2007-06-22, 12:00 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 161
|
Dot.: Zaklejanie pępka :)
Ja słyszałam, ale nie testowałam
|
2007-06-22, 12:06 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Zaklejanie pępka :)
Słyszałam, ponieważ moje dzieci maja silną chorobę lokomocyjną...
Babcia kiedyś stwierdziła, że nie da im nic na podróż, tylko plaster na pępki... Moje dzieci chyba nie wierzą w cos takiego (bo wiara tu, moim zdaniem, ma wielkie znaczenie) i mimo zaklejonych pepków "obrzygały" babcię, auto i siebie... Od tego czasu babcia bardzo przezstrzega tego, żeby dzieci dostały tabletki przed dalsza podróżą (musiała myć auto po feralnym zdarzeniu )
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
2007-06-22, 12:06 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Zaklejanie pępka :)
Ja nie słyszałam, a sama miałam jako dziecko chorobę lokomocyjną. Jakoś sceptycznie podchodzę do takich wynalazków Bo to, że dzieci były ok, to mógł byc czysty przypadek
|
2007-06-22, 12:06 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: abc
Wiadomości: 4 294
|
Dot.: Zaklejanie pępka :)
hahaha... ja tez watpie ze to przynosi jakies efekty... ja tam wole aviomarin
__________________
(..) did you ever know there's a light inside your bones the hope that you can't hide and it teases you every night (..) |
2007-06-22, 12:06 | #8 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
|
Dot.: Zaklejanie pępka :)
Tak słyszałam o tym i to się chyba sprawdza.Ja nie mam tej chory,uff naszczęście. W zeszłym roku jak jechałam ze swoim (byłym) tż-tem nad morze,jechał z nami jego kumpel z dziewczyną i zanim wyruszyliśmy on kupił jej plaster i sobie właśnie nakleiła na pępek,ale woreczek miała też w razie czego.
Jednak nie był potrzebny,bo ani razu nie zwymiotowała. Jak jeżdziłam kiedyś z klasą z podstawówki na wycieczki,to nie siadałam z kimś kto ma tą chorobę,bo widok wymiotującej osoby niezbyt jest miłym widokiem. |
2007-06-22, 12:16 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 3 398
|
Dot.: Zaklejanie pępka :)
dziwne... przecież za wymioty odpowiada m.in. szalejący podczas podróży autem błędnik. Nie chce mi się wierzyć w to, że nalepienie jakiegoś plastra na pępek powstrzyma wymioty.
|
2007-06-22, 12:29 | #10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: na Śląsku
Wiadomości: 1 766
|
Dot.: Zaklejanie pępka :)
hmm a może to plaster działający na autosugestie? takie placebo
__________________
„Don`t be affraid - Taddy`s home!” |
2007-06-22, 12:32 | #11 |
Zadomowienie
|
Dot.: Zaklejanie pępka :)
A ja to stosowałam wiele razy - też karmiłam się aviomarinem, dopóki go nie zapomniałam i znajoma babka mnie nie poratowała tym sposobem. Nie wiem, jak to działa - chyba nie uciskaniem punktu, bo działa niezaleznie od sposobu przyklejenia (czy pionowo, poziomo). Ale fakt - skutkuje.
__________________
I will marry melody... neitka |
2007-06-22, 12:39 | #12 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zaklejanie pępka :)
a to ciekawe...
pierwszy raz o takim czyms slysze. |
2007-06-22, 12:41 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 851
|
Dot.: Zaklejanie pępka :)
dokładnie tak, z jednej strony mózg odbiera, że się poruszamy, z drugiej, że siedzimy w miejscu i świrować zaczyna, a co ma do tego pępek? no chyba, że z tego plastra się jakieś subst. lecznicze uwalniają (taka evra na wymioty )
|
2007-06-22, 12:42 | #14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 9 298
|
Dot.: Zaklejanie pępka :)
Cytat:
Nawiazuje do Twojej wypowiedzi Ilono, poniewaz sama tych plasterkow na nadgarstki uzywam i jest to JEDYNA metoda, ktora mi pomaga. Dziala to na zasadzie, akupunktury - albo raczej akupresury? W kazdym razie chodzi tutaj o ten ucisk. Byc moze zle przykleilas, bo latwo jest tutaj popelnic blad - trzeba dobrze wymierzyc ta odleglosc 2 kciukow od pierwszego zgiecia nadgarsta i zrobic to tak, zeby ten czubek byl miedzy zyla a tetnica Wiem, brzmi skomplikowanie, ale w zasadzie nie jest. Moze zostala przekroczona ta granica 0,5 cm, ktora jest dopuszczalna? Albo popriostu tak jak napisalas na Ciebie to nie dziala. Na mnie nie dzialaja zadne tabletki, jakies Aviomariny, Avioplanty, Coculine itp. itd. Konczylo sie to w ten sposob, ze wymiotowalam tymi tabletkami. Jadac do Chorwacji autokarem na tabletkach wymiotowalam w jedna strone 6 (!) razy. Juz nie miala czym, a dalej mna trzepalo. Natomiast jadac do Wloch juz z tymi plasterkami nie chcialo mi sie wymiotowac wcale. Jeszcze nigdy mnie nie zawiodly. W tym roku jade nad morze autem, mam nadzieje, ze i tym razem mnie nie zawioda. Jedna taka para kosztuje 6zl i starcza na 1 podroz - tzn starczalaby na dluzej, ale chodzi tu o ten plaster, ktory pozniej sie nie klei. O zaklejaniu pepka slyszalam, ale w to nie wierze. Bo wg mnie chodzi tu wlasnie o ten ucisk, a plaster nie zapewni zadnego ucisku. Byc moze tu dziala podswiadomosc, ale nikt mi nie powie, ze jak uwierze, ze nie chce mi sie wymiotowac, to faktycznie to poskutkuje. Bo ilez to razy slyszalam, ze jak zajme sie czyms innym - np. ogladaniem krajobrazu to wszystko bedzie ok, ale w pewnym momencie jak tu nie myslec o tym jak juz wszystko stoi w gardle... Uff ale sie rozpisalam.. Jesli bedzie ktos zainteresowany to podam nazwe tych plasterkow. Zapomnialam teraz jak sie nazywaja. |
|
2007-06-22, 12:42 | #15 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
|
Dot.: Zaklejanie pępka :)
No właśnie poczytałam teraz troche o tym w necie,ponoć to tylko placebo.
Ja się właśnie zastanawiam,czy ta wymieniona kumpela o której pisałam wyżej,brała też przed wyjazdem aviomarin,czy tylko miała zaklejony pępek. Nie wiem,nie moge sobie przypomnieć. Przypomniała mi się pewna sytuacja z zeszłego roku.Jak wracałam z (byłym) tz-tem z Karpacza,to siedziały dwie panienki jedna po prawej z tobołami,druga po lewej,bo autobus był dość pustawy.Ja niczym nieświadoma,biore od mojego (byłego)tż-ta kanapki,a jedna za chwile powiedziała,że jej niedobrze noi się brzydko piszać schaftała do woreczka,naszczęście bylismy juz blisko pksu,a ta stała z tymi żygami bo nie wiedziala czy zdąży iść wywalić do kosza. A mój tż wtedy na to,to co zapewne nie będziesz już jadła tych kanapek?? Odpowiedziałam z obrzydzeniem,no nie będe,bo straciłam apetyt. |
2007-06-22, 12:43 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 514
|
Dot.: Zaklejanie pępka :)
ja już dawno o tym słyszałam, ale nie próbowałam ;P
__________________
studia |
2007-06-22, 12:48 | #17 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
|
Dot.: Zaklejanie pępka :)
Cytat:
Cytat:
|
||
2007-06-22, 13:05 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 9 298
|
Dot.: Zaklejanie pępka :)
dokladnie te
Tylko zastanawiam sie czy je znajde bez problemu, bo jak bylam na wakacjach w Zakopcu w tamtym roku, to myslalam, ze tam zostane, bo nigdzie ich znalezc nie moglam, w zadnej aptece ich nie bylo i panie mowily ze w hurtowniach ich nie ma Mam nadzieje, ze sie mylily. Jak nie, to najwyzej przez neta bede zamawiac... |
2007-06-22, 13:12 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 7 490
|
Dot.: Zaklejanie pępka :)
To wyobraźcie sobie,że ja znam ten sposób
Co lepsze rodzice tak robili moim koleżankom i kolegom Nie wiem,czy to działa,bo aplikowałam sobie AVIOMARIN i szłam w kimono
__________________
|
2007-06-22, 13:30 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 21 088
|
Dot.: Zaklejanie pępka :)
Słyszałam o takim zaklejaniu, ale stosować nie stosowałam, bo choroby lokomocyjnej (całe szczęście) nie mam.
__________________
|
2007-06-22, 13:36 | #21 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 379
|
Dot.: Zaklejanie pępka :)
Też o tym słyszałam i raz nawet spróbowałam jak mi zabrakło aviomarinu , i faktycznie nie wymiotowałam, ale sądzę, że był to czysty przypadek
|
2007-06-22, 13:39 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Zaklejanie pępka :)
Gaga87, odniosę się do twojej wypowiedzi, że nie wierzysz w działanie podświadomości
Miałam chorobę lokomocyjną tak mocną, że przejechanie 2-3 przystanków autobusem było niemożliwe. Za akzdym razem konieczny był aviomarin. Przeszło mi dziwnie, i właśnie wtedy, kiedy zdałam sobie sprawę z jednej sytuacji: Bardzo gorący dzień, mam jakieś 13-14 lat, końcówka roku szkolnego. jadę na wycieszkę autokarem w Góry Świętokrzyskie. Była to jakaś impreza dla kombatantów, a ja z kilkoma koleżankami jechałyśmy tam z ramienia PTTK. Nażarłam się tam grochówki, juz mamy wracać, ja z gorąca padam i nagle uswiadamiam sobie, że nie zjadłam aviomarinu przed podróżą! Normalnie horror :d Ale zaraz uświadomiłam sobie, że pomimo tego, iż tabletki nie jadłam, ja się czułam doskonale! Co z tego, że gorąco, jak nic kompletnie nie miałam, żadnych sensacji, zadne trzesienia autobusem na mnie nie robiły wrażenia... I od tamtej pory jak ręką odjął |
2007-06-22, 13:46 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: Zaklejanie pępka :)
Kiedyś to przetestowałam i jeszcze bardziej męczącej podróży nie przeżyłam
stosowałam też plastry akupunkturowe, przyklejane w innym miejscu, co odnioslo ten sam skutek, czyli zaden. Aviomarin tez nie pomaga, ale na szczescie znalazlam swoje male cudenko
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
2007-06-22, 14:06 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 289
|
Dot.: Zaklejanie pępka :)
|
2007-06-22, 14:09 | #25 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 604
|
Dot.: Zaklejanie pępka :)
Ja wierze, bo testowałam na sobie Aviomarin jeszcze nigdy mi nie pomógł, zawsze i tak wymiotowałam i jescze byłam senna a tym pępkiem to pomogło, chociaż myśle że to działa bardzeij na podświadomość, ale jakimś cudem zaklejam i nie jest mi niedobrze dziwne ale prawdziwe
edit: o widzę, że już ktoś pisał o efekcie placebo, chyba musze się z tym zgodzić aha, i ja zaklejam zwykłym plastrem nie jakimś tam specjalnym
__________________
bo ludzie chcą mieć kogoś do pary w parze się parzyć a potem lizać bąble |
2007-06-22, 14:20 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 355
|
Dot.: Zaklejanie pępka :)
zaklejanie pępka to najlepszy sposób Jak jadę gdzieś baardzo długo to czasami robi mi się niedobre, szczególnie w śmierdzącym autobusie.
Rok temu jak jechałam 13 godz. autobusem ktos tam powiedział mi o tej metodzie, więc spróbowałam. Przez całą drogę ani razu nie zrobiło mi się niedobrze, jadłam wszystkie pyszności które ze spobą zabrałam aviomarin dla mnie jest nawet spoko, ale nie ma nic gorszego niz lokomotiv- to dopiero *wno |
2007-06-22, 14:48 | #27 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zaklejanie pępka :)
Ostatnio na moim forum mamusiwym ktoś założył wątek "Co dla dziecka na podróż". Noworodkom większość matek zakleja pępek plasterkiem. Wszystkie twierdzą, że działa w 100%. Synek koleżanki wymiotuje nawet jak jadą w 8 minut do sklepu, też przed każdą podróżą nakleja mu plasterek i twierdzi, że jest git. Nie sądzę , żeby działała tu podświadomość, bo takie dziecko do roku np. nie rozumie, że ma coś naklejone i że to pomoże.
Dla mnie jest to ciekawostka, ani w nią nie wierzę, ani wierzę, sama uwielbiam jeździć, Kubuś też, więc nie musimy tego sprawdzać |
2007-06-22, 14:59 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
|
Dot.: Zaklejanie pępka :)
Ciekawe z tym plasterkiem, nie słyszałam o tym.
(uczulano mnie za to przy kolonijnych wyjazdach na inną kwestię - żeby zabrac dzieciakom w autokarze colę, bo podobno aviomarim popity colą daje "odlot") |
2007-06-22, 15:18 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 8 856
|
Dot.: Zaklejanie pępka :)
słuszałam o tym
koleżanka nieraz zakleja pępek i podróżuje bezproblemowo może to bardziej działa na podświadomość
__________________
Je ne veux pas travailler Je ne veux pas déjeuner Je veux seulement oublier Et puis je fume |
2007-06-22, 15:21 | #30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Zaklejanie pępka :)
Cytat:
Co do coli. Jak już pisałam moje dzieci maja z jazdą wielki problem. I właśnie cola ma własciwości "antywymiotne". Powinno się podczas podróży pic własnie cole, ale warunek jest taki: w miare zimną. I to nie ja sobie to wymysliłam, tylko jest to zalecenie mojego pediatry Za to nie powinno się jeść(i pić) ani przed podróżą ani w trakcie podróży przetworów mlecznych ani mleka czy jogurtu, maslanki itd
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:59.