Co myślicie o czarnych włosach?

[blondi1041]

zawsze mi sie podobaly czarne wlosy, zawsze chcialam miec czarne... niestety z natury jestem blond, musialabym co tydzien farbowac wlosy, zeby odrostu nie bylo widac... uwazam ze czern jest piekna, ale.. tylko jesli jest naturalna lub troche poprawiona, jak ktos wczesniej napisal.. dziewczyna ktora jest naturalna blondynka nie wygladalaby dobrze w czerni.. tak mysle

[anusiuniaa]

dziwny ten wątek... i dlaczego akurat o czarnych farbowanych??
a co jesli sa naturalne??;P

[Kira87]

A ja mam takie pytanko a propos czarnych włosów...

Mój naturalny kolor, to czarny/bardzo ciemny brąz. Chciałabym ten kolor trochę odświeżyć. Nigdy nie farbowałam włosów, więc nie mam w tym za grosz doświadczenia.

Myślałam o odcieniu oberżyny lub granatu...tzn. włosy nadal miałabym ciemne ale mieniły by się na taki kolor.

Myślałam też o orzechowo-rudym kolorze ale to był zły pomysł

[Agula 88]

Napisane przez pani-jesień

A jaki masz typ urody? Bo jesli nie jesteś Zimą, to daruj sobie czerń

Miałam się nie wypowiadać bo każdej pasuje co innego i kolor włosów to nie buty żeby sobie go fundować od humoru ale z tym jeżeli jesteś zimą to daruj sobie to się z tobą nie zgadzam.

[zabkania]

oo to watek dla mnie w ostatnim roku mailam wszytkie korory wlosow (w zalaczniku) teraz mam czarne i musze przyznac ze w nich czuje sie najlepiej

[pani-jesień]

Napisane przez Agula 88

Miałam się nie wypowiadać bo każdej pasuje co innego i kolor włosów to nie buty żeby sobie go fundować od humoru ale z tym jeżeli jesteś zimą to daruj sobie to się z tobą nie zgadzam.

Nie musisz
Ja jednak granatową czerń naprawdę odradzam Wiosnom, Latom i Jesieniom
Może i są wyjątki, ale ja bym nie ryzykowała

[och]

A ja wbrew opiniom, poglądom i wszystkiemu zamierzam się ufarbować na czarno, a cerę mam bladą bardzo, oczy jasne i mam gdzieś jakie wrażenie to będzie sprawiać. Wręcz mam ochotę cerę jeszcze bardziej rozjaśnić bo uwielbiam kontrasty w urodzie. Więc jestem na tak czerni-ale nie w wydaniu solar z metrowymi tipsami, gdzie sztuczność czarnych włosów razi tak jak wszystkiego innego. Natomiast efekt królewny śnieżki-jak najbardziej
Japonki mają często bladą cerę i czarne włosy i wygadają bosko

[diamentowa]

ja mam czarne włosy i choć miałam różne kolory w czerni czuję się jednak najlepiej, jednak farbuję ciemnym brązem. pasują do mojego temperamentu, nawet pofarbowana na jasny blond myślałam o sobie jako o brunetce . ale jak widzę gimnazjalistki wymalowane na czerń, zniszczone, suche włosy i tona makijażu to nie wyglądają one korzystnie.

[LadyPretensja]

Napisane przez zabkania

oo to watek dla mnie w ostatnim roku mailam wszytkie korory wlosow (w zalaczniku) teraz mam czarne i musze przyznac ze w nich czuje sie najlepiej

Bardzo jestes ładna Mi sie podobałas w blondzie i przyrzekam chyba sie zafrbuje na blond

[truskawkowawiosna]

Napisane przez och

A ja wbrew opiniom, poglądom i wszystkiemu zamierzam się ufarbować na czarno, a cerę mam bladą bardzo, oczy jasne i mam gdzieś jakie wrażenie to będzie sprawiać. Wręcz mam ochotę cerę jeszcze bardziej rozjaśnić bo uwielbiam kontrasty w urodzie. Więc jestem na tak czerni-ale nie w wydaniu solar z metrowymi tipsami, gdzie sztuczność czarnych włosów razi tak jak wszystkiego innego. Natomiast efekt królewny śnieżki-jak najbardziej
Japonki mają często bladą cerę i czarne włosy i wygadają bosko

wybacz, ale robienie sie na czarno, przy bladej cerze, gdy oprawa oczu nie jest czarna z natury, a bialko oka nie kontrastuje z teczowka, ktora zazwyczaj jest ciemna, tez jest SZTUCZNE i razi nie mniej niz "solary", ktore mam wrazenie traktujesz z pogarda

zeby nosic czern mozna byc bialym jak sciana, ale TRZEBA miec wyrazista urode, bo inaczej ten kolor przytlacza.

Azjatki wygladaja bosko, bo są wszystkie bez wyjątkow Zimami! a typowa Polka jest Latem lub Wiosna.

zgadzam sie z Panią Jesien jak zwykle

[pani-jesień]

Napisane przez truskawkowawiosna

wybacz, ale robienie sie na czarno, przy bladej cerze, gdy oprawa oczu nie jest czarna z natury, a bialko oka nie kontrastuje z teczowka, ktora zazwyczaj jest ciemna, tez jest SZTUCZNE i razi nie mniej niz "solary", ktore mam wrazenie traktujesz z pogarda

zeby nosic czern mozna byc bialym jak sciana, ale TRZEBA miec wyrazista urode, bo inaczej ten kolor przytlacza.

Azjatki wygladaja bosko, bo są wszystkie bez wyjątkow Zimami! a typowa Polka jest Latem lub Wiosna.

zgadzam sie z Panią Jesien jak zwykle

A ja się zgadzam z Truskawkowąwiosną

Jak w ogóle można porównywać Azjatki z Polkami?

[truskawkowawiosna]

Napisane przez pani-jesień

A ja się zgadzam z Truskawkowąwiosną

Jak w ogóle można porównywać Azjatki z Polkami?

a jak mozna zapomniec o najistotniejszym z faktow:

99% bladych Azjatek, jest blada, bo uzywa kosmetykow wybielajacych. jezeli ktos sie interesuje tematyka, to musi wiedziec, ze Azjaci maja totalnego fisia na punkcie wybielania skory, wydaja na to krocie, zazdroszcza Nam, Europejkom naturalnie jasnej skory.

a bladolice Azjatki z fotografii to najczesciej efekt ingerencji grafika komputerowego, nie ma sie co łudzic...

wracajac do tematu: w sondzie nie wezme udzialu, bo brakuje mi odpowiedzi: "uwielbiam czarne wlosy u osob, ktorym pasuja do typu urody"

wezmy tez na poprawke, ze sklepowe czarne farby najczesciej daja bardzo sztuczny efekt i nawet dziewczyna, ktorej teoretycznie czern pasuje, moze w takich pofarbowanych wygladac sztucznie.

czern z pudełka czerni nierowna, profesjonalne farby w tej kwestii sa po prostu lepsze

[och]

Napisane przez truskawkowawiosna

wybacz, ale robienie sie na czarno, przy bladej cerze, gdy oprawa oczu nie jest czarna z natury, a bialko oka nie kontrastuje z teczowka, ktora zazwyczaj jest ciemna, tez jest SZTUCZNE i razi nie mniej niz "solary", ktore mam wrazenie traktujesz z pogarda

zeby nosic czern mozna byc bialym jak sciana, ale TRZEBA miec wyrazista urode, bo inaczej ten kolor przytlacza.

Azjatki wygladaja bosko, bo są wszystkie bez wyjątkow Zimami! a typowa Polka jest Latem lub Wiosna.

zgadzam sie z Panią Jesien jak zwykle

Solary mają wszystko sztuczne, łącznie z cerą i paznokciami. To mnie razi, tak, nawet traktuję to z pogardą, bo nie lubie takiego namiaru sztuczności na jednej osobie.
Ale kto powiedział, że mam jasną oprawę oczu? Blada cera nie oznacza jasnych rzęs i brwi-ja mam czarne, a włosy naturalnie jasny brąz. Zdaję sobie sprawę, że moje włosy mogą nie wyglądać jakbym się z nimi urodziła, ale można wyglądać z widocznie farbowanymi włosami subtelnie i z klasą, jeżeli poza kolorem dobierze się odpowiednią fryzurę, makijaż i strój. Znam masę przykładów bladzioków, które wyglądają rewelacyjnie i intrygująco w czarnych włosach i bladej cerze i taki efekt chciałabym uzyskać

[truskawkowawiosna]

Napisane przez och

Solary mają wszystko sztuczne, łącznie z cerą i paznokciami. To mnie razi, tak, nawet traktuję to z pogardą, bo nie lubie takiego namiaru sztuczności na jednej osobie.
Ale kto powiedział, że mam jasną oprawę oczu? Blada cera nie oznacza jasnych rzęs i brwi-ja mam czarne, a włosy naturalnie jasny brąz. Zdaję sobie sprawę, że moje włosy mogą nie wyglądać jakbym się z nimi urodziła, ale można wyglądać z widocznie farbowanymi włosami subtelnie i z klasą, jeżeli poza kolorem dobierze się odpowiednią fryzurę, makijaż i strój. Znam masę przykładów bladzioków, które wyglądają rewelacyjnie i intrygująco w czarnych włosach i bladej cerze i taki efekt chciałabym uzyskać

hmm
kazdy robi jak uwaza, naprawde nie rozumiem dlaczego planujac :
-farbowanie,
-mocny i zawsze staranny makijaz(jezeli chcesz naprawde wygladac korzystnie, a nie jestes Zima, to jest konieczne)
-marzysz o rozjasnieniu skory(przeciez to jest taka sama sztucznosc jak opalanie w solarium i musisz miec swiadomosc, ze moze byc szkodliwe dla zdrowia)
czujesz sie mimo wszystko LEPSZA?

rowniez bedziesz sztuczna, tak samo jak one, przykro mi...

zmienianie swojej urody na sile prawie nigdy nie wychodzi na dobre, ale mimo wszystko zycze powodzenia

[Kira87]

Napisane przez truskawkowawiosna

-marzysz o rozjasnieniu skory(przeciez to jest taka sama sztucznosc jak opalanie w solarium i musisz miec swiadomosc, ze moze byc szkodliwe dla zdrowia)

Aj, aj...mam nadzieję, że nie tyczy się to domowych sposobów rozjaśniania? Ostatnio smarowałam się często maseczką z aspiryny, do tego stosuję tonik z cytryny i okłady z ogórków. Moja cera nie wygląda na podrażnioną, ale muszę przyznać, że się trochę przestraszyłam

BTW: zauważyłam, że panuje istny szał na czarne włosy
Gdy chodziłam do liceum, to królowały blondynki...a teraz na roku, co druga dziewczyna jest czarnulką

Ale to chyba pozytywne zjawisko...w końcu (ponoć) farbowanie ciemną farbą jest mniej szkodliwe niż rozjaśnianie włosów

[och]

Napisane przez truskawkowawiosna

hmm
kazdy robi jak uwaza, naprawde nie rozumiem dlaczego planujac :
-farbowanie,
-mocny i zawsze staranny makijaz(jezeli chcesz naprawde wygladac korzystnie, a nie jestes Zima, to jest konieczne)
-marzysz o rozjasnieniu skory(przeciez to jest taka sama sztucznosc jak opalanie w solarium i musisz miec swiadomosc, ze moze byc szkodliwe dla zdrowia)
czujesz sie mimo wszystko LEPSZA?

rowniez bedziesz sztuczna, tak samo jak one, przykro mi...

zmienianie swojej urody na sile prawie nigdy nie wychodzi na dobre, ale mimo wszystko zycze powodzenia

Ech...tak samo sztuczna nie będę, uwierz mi Duuużo mi to tego będzie brakować
Z rozjaśnianiem skóry może źle się wyraziłam. Nie zamierzam być drugim Michaelem Jacksonem, tylko podkreślić bladość cery-typu rozświetlający puder, róż na policzki itp, zresztą cały wątek jest o tym na wizażu. To nie jest szkodliwe dla zdrowia, a już na pewno nie rzuca się na kilometr i nikt nie powie "o, rozjaśniała cerę" bo o nadmiernym korzystaniu z solarium można tak powiedzieć widząc to na ulicy.
Makijaż mocny-niekoniecznie. Staranny-owszem, innego nie robię
Poza tym widzę, że zaczynamy wchodzić na grunt gustu, a to grunt bardzo grząski. Ja uważam na temat solar to co uważam, ale widzę, że Cię to najbardziej ubodło. Trudno, każdy ma prawo do własnego zdania, nie zgadzam się tylko z kwestią mojej a ich sztuczności bo co innego mieć ufarbowane tylko włosy, a co innego mieć wszystko nienaturalne (mam tu na myśli skrajnie sztuczne sol...hm, panie nadmiernie korzystające z solarium, które wiadomo jak wyglądają

[LadyPretensja]

Widze ze bardzo ciekawa dyskusja sie tu urodziła Ja powiem tylko ze to prawda ze zmienianie swojego typu urody na sile jest głupie,ale ale nie przejmuje sie tym wcale I postanowilam sie zarbowac na blod,wiem ze jest to temat o czarnych włosach wiec sie wypowiem.Zauwazyłam,jak juz któras kolezanka ze teraz czarny jest bardzo modny i naprawde niektóre dziewczyny z ciemna oprawa oczat wygladaja cudnie a niektore nie korzystnie.Ja zaliczałam sie do tej drugiej grupy...

[Kira87]

Jeżeli ma się dość jasną oprawę oczu, to niestety kruczo czarny kolor często przytłacza buzię.
No ale wiele też zależy od rysów twarzy i kolorytu skóry.
Powiem szczerze, że nie przepadam za widokiem typowo polskiej buzi, opalonej nadmiernie na solarium i do tego opatulonej czarnymi włosami.
Niestety mało komu to pasuje (trzeba mieć odpowiednie rysy i ciemną oprawę oczu).

[czarna.noc]

Dla mnie czarne włosy, czy w ogole jakikolwiek odcien nie istnieje osobno, tylko w kontekscie karnacji, stylu ubioru.. I tak np. moge powiedziec, ze uwielbiam czarne wlosy, ale w stylu rockowym, a nie np. "dresowo-podwórkowym". Jak zawsze wszystko zalezy od sytuacji, ale sama mialam kiedys czarne wlosy i wiem, ze troche uzależniaja

[Kira87]

Napisane przez czarna.noc

Dla mnie czarne włosy, czy w ogole jakikolwiek odcien nie istnieje osobno, tylko w kontekscie karnacji, stylu ubioru.. I tak np. moge powiedziec, ze uwielbiam czarne wlosy, ale w stylu rockowym, a nie np. "dresowo-podwórkowym".

O - dużo w tym racji.

BTW: czy twój avatar to miniaturka obrazu Van Gogha?

[truskawkowawiosna]

Napisane przez och

Ech...tak samo sztuczna nie będę, uwierz mi Duuużo mi to tego będzie brakować
Z rozjaśnianiem skóry może źle się wyraziłam. Nie zamierzam być drugim Michaelem Jacksonem, tylko podkreślić bladość cery-typu rozświetlający puder, róż na policzki itp, zresztą cały wątek jest o tym na wizażu. To nie jest szkodliwe dla zdrowia, a już na pewno nie rzuca się na kilometr i nikt nie powie "o, rozjaśniała cerę" bo o nadmiernym korzystaniu z solarium można tak powiedzieć widząc to na ulicy.
Makijaż mocny-niekoniecznie. Staranny-owszem, innego nie robię
Poza tym widzę, że zaczynamy wchodzić na grunt gustu, a to grunt bardzo grząski. Ja uważam na temat solar to co uważam, ale widzę, że Cię to najbardziej ubodło. Trudno, każdy ma prawo do własnego zdania, nie zgadzam się tylko z kwestią mojej a ich sztuczności bo co innego mieć ufarbowane tylko włosy, a co innego mieć wszystko nienaturalne (mam tu na myśli skrajnie sztuczne sol...hm, panie nadmiernie korzystające z solarium, które wiadomo jak wyglądają

tak, wybielanie moze byc szkodliwe dla zdrowia i nie mowie o takich skrajnych przypadkach jak MJ, tylko zwyklych kremach z apteki stosowanych bezmyslnie.

jezeli jestes zaskoczona, to widocznie nie masz na odpowiedniej wiedzy kosmetycznej

zabawne, bo akurat jestem osoba, ktora:
-nigdy w zyciu nie byla na solarium i nie zamierza, bo jest przeciwniczka takich metod "upiekszania"
-ma naturalnie bardzo jasna cere i bardzo ją lubi
-uwielbia jasna cere polaczona z ciemnymi wlosami, a typ Krolewny Sniezki wrecz ubostwia, tak samo bladolice Azjatki
-wlosow nie farbuje i rzadko kiedy sie maluje

jestem zwolenniczka jak najbardziej naturalnego wygladu, stylu zgodnego z typem urody. wtedy nie trzeba sie tak bardzo "gimnastykowac", aby wygladac dobrze.

robienie sie na sile na Krolewne Sniezke, gdy nie ma sie wyrazistych oczu bez makijazu(takich jak u pani Zimy), nigdy nie wyglada naturalnie, mozesz sobie wmawiac, ze bedziesz wygladac tak samo swietnie jak prawdziwa Zima...

Napisane przez Kira87

Aj, aj...mam nadzieję, że nie tyczy się to domowych sposobów rozjaśniania? Ostatnio smarowałam się często maseczką z aspiryny, do tego stosuję tonik z cytryny i okłady z ogórków. Moja cera nie wygląda na podrażnioną, ale muszę przyznać, że się trochę przestraszyłam

to sa delikatne metody, nie zaszkodza, ale tez nie sa w stanie naprawde rozjasnic skory.
mialam na mysli te silniejsze, srodki typowo chemiczne, stosowane glownie przez Azjatow

Napisane przez Kira87

Jeżeli ma się dość jasną oprawę oczu, to niestety kruczo czarny kolor często przytłacza buzię.
No ale wiele też zależy od rysów twarzy i kolorytu skóry.
Powiem szczerze, że nie przepadam za widokiem typowo polskiej buzi, opalonej nadmiernie na solarium i do tego opatulonej czarnymi włosami.
Niestety mało komu to pasuje (trzeba mieć odpowiednie rysy i ciemną oprawę oczu).

oprawa oczu to nie wszystko, farbowane na czarno naturalne blondynki tuszuja rzesy, poprawiaja brwi i jakos nie wygladaja tak dobrze jak naturalne ciemnowlose.

wazny jest wiec wyglad oka, kolor teczowki, jej kontrast z bialkiem oka

[Kira87]

Napisane przez truskawkowawiosna

to sa delikatne metody, nie zaszkodza, ale tez nie sa w stanie naprawde rozjasnic skory.

No to całe szczęście
Chociaż powiem szczerze, że przez pewien moment chciałam rozpocząć poszukiwania ostrzejszych środków na wybielenie. Całe szczęście szybko zmieniłam decyzję.

Napisane przez truskawkowawiosna

oprawa oczu to nie wszystko, farbowane na czarno naturalne blondynki tuszuja rzesy, poprawiaja brwi i jakos nie wygladaja tak dobrze jak naturalne ciemnowlose.
wazny jest wiec wyglad oka, kolor teczowki, jej kontrast z bialkiem oka

Racja
Miałam to też na myśli ale nie doprecyzowałam mojej poprzedniej wypowiedzi.

Tak na marginesie dodam od siebie, że chociaż najbardziej podobają mi się kobiety o płomiennie rudych włosach, jasnej skórze i zimnych oczach, to z ciemnowłosych podobają mi się "Śnieżki". No i te Japonki przerobione w PS...bo nie wierzę, żeby Azjatki miały aż tak jasną skórę...no chyba, że faktycznie te środki tak dobrze działają.

[och]

Napisane przez truskawkowawiosna

tak, wybielanie moze byc szkodliwe dla zdrowia i nie mowie o takich skrajnych przypadkach jak MJ, tylko zwyklych kremach z apteki stosowanych bezmyslnie.

jezeli jestes zaskoczona, to widocznie nie masz na odpowiedniej wiedzy kosmetycznej

O rany, a czy ja o kremach mówiłam? Nie mówiłam, tylko o pudrze i różu! Ale teraz to Ty chcesz na siłę się poczuć lepszą ode mnie, popisując się swoją wiedzą kosmetyczną

Napisane przez truskawkowawiosna

zabawne, bo akurat jestem osoba, ktora:
-nigdy w zyciu nie byla na solarium i nie zamierza, bo jest przeciwniczka takich metod "upiekszania"
-ma naturalnie bardzo jasna cere i bardzo ją lubi
-uwielbia jasna cere polaczona z ciemnymi wlosami, a typ Krolewny Sniezki wrecz ubostwia, tak samo bladolice Azjatki
-wlosow nie farbuje i rzadko kiedy sie maluje

No to mamy podobny gust.

Napisane przez truskawkowawiosna

jestem zwolenniczka jak najbardziej naturalnego wygladu, stylu zgodnego z typem urody. wtedy nie trzeba sie tak bardzo "gimnastykowac", aby wygladac dobrze.

robienie sie na sile na Krolewne Sniezke, gdy nie ma sie wyrazistych oczu bez makijazu(takich jak u pani Zimy), nigdy nie wyglada naturalnie, mozesz sobie wmawiac, ze bedziesz wygladac tak samo swietnie jak prawdziwa Zima...

Nie będę robić nic na siłę, niczego sobie wmawiać, generalnie mam to gdzieś. Chcę ufarbować się na czarno to to zrobię, uważam, że będę wyglądać dobrze, w końcu widzę się w lustrze, a Ty nie wiesz jak wyglądam, więc nie masz możliwości oceny. Skąd wiesz jaki mam odcień skóry, kolor oczu? I nie powiedziałam, żę chcę wyglądać w 100% naturalnie, bo na tym mi nawet nie zależy. Ale rażąco sztuczna też nie będę, no chyba, że spotkam kiedyś na ulicy taką osobę jak Ty

[truskawkowawiosna]

Napisane przez Kira87

No to całe szczęście
Chociaż powiem szczerze, że przez pewien moment chciałam rozpocząć poszukiwania ostrzejszych środków na wybielenie. Całe szczęście szybko zmieniłam decyzję.

no i mądrze!
czy koniecznie musimy sie upodobniać do osób, ktore nam sie podobaja?nie lepiej podziwiac i podkreslac swoje atuty, zamiast stawac sie nieudolna kopia?

Tak na marginesie dodam od siebie, że chociaż najbardziej podobają mi się kobiety o płomiennie rudych włosach, jasnej skórze i zimnych oczach, to z ciemnowłosych podobają mi się "Śnieżki". No i te Japonki przerobione w PS...bo nie wierzę, żeby Azjatki miały aż tak jasną skórę...no chyba, że faktycznie te środki tak dobrze działają.

naturalnie rudowlose z zimna teczowka? to takie wystepuja w naturze? czy mialas na mysli po prostu błekitnookie?

mi sie podobają rozne typu urody i jestem za tym, by podkreslac swoje wrodzone cechy, zamiast na sile je zmieniac.

co innego zmienic kolor wlosow o 2-3 tony, czy pomalowac sie mocniej ale "swoimi kolorami", a zmienic sie drastycznie, a potem walczyc z odrostami, ktore mocno sie odcinaja.

Napisane przez och

O rany, a czy ja o kremach mówiłam? Nie mówiłam, tylko o pudrze i różu! Ale teraz to Ty chcesz na siłę się poczuć lepszą ode mnie, popisując się swoją wiedzą kosmetyczną

twarz jasniejsza od ciala? to nie jest sztuczny look?

napisalas, ze chcialabys byc jasniejsza, nie sprecyzowalas, wiec pomyslalam, ze chcialabys sie rozjasnic calosciowo, gdyby byla taka mozliwosc.

Nie będę robić nic na siłę, niczego sobie wmawiać, generalnie mam to gdzieś. Chcę ufarbować się na czarno to to zrobię, uważam, że będę wyglądać dobrze, w końcu widzę się w lustrze, a Ty nie wiesz jak wyglądam, więc nie masz możliwości oceny. Skąd wiesz jaki mam odcień skóry, kolor oczu? I nie powiedziałam, żę chcę wyglądać w 100% naturalnie, bo na tym mi nawet nie zależy. Ale rażąco sztuczna też nie będę, no chyba, że spotkam kiedyś na ulicy taką osobę jak Ty

napisalas, ze masz jasne oczy, wiec na pewno nie jestes Zima, wg mnie(i nie tylko) prawdziwa, czysta czern naprawde pasuje tylko temu typowi urody.

jezeli uznalas moje slowa za atak na swoja osobe, to przepraszam, serio po prostu watkow "ratunku, jak pozbyc sie czarnych wlosow, bo mi jednak nie pasuja?" bylo naprawde setki.

czarnej farby jest sie cholernie ciezko pozbyc, gdy kolor nam sie zwyczajnie znudzi, ciemne brazy daja jeszcze furtke.

wiem, bo sama to przerabialam i dlatego chce chociaz sprobowac odwieść jedna z setek dziewczyn od tego pomyslu.

sprobuj najpierw ciemnego brazu, prawie zawsze wychodzi jak naturalna czern, z brazem ma malo wspolnego. klasyczna czern z pudełka to niestety najczesciej zupelnie inna bajka, jezeli nie wierzysz, przejrzyj watek "wszystko o dekoloryzacji", lamenty cieniektorych, z poczatku byly bardzo zadowolone, a pozniej zalowaly, ze nie zostaly przy ciemnym brazie jednak.

mimo wszystko zycze powodzenia

[czarna.noc]

Napisane przez Kira87

O - dużo w tym racji.

BTW: czy twój avatar to miniaturka obrazu Van Gogha?

Zgadza się

[Kira87]

Napisane przez truskawkowawiosna

no i mądrze!
czy koniecznie musimy sie upodobniać do osób, ktore nam sie podobaja?nie lepiej podziwiac i podkreslac swoje atuty, zamiast stawac sie nieudolna kopia?

Ja dopiero niedawno doszłam do takiego wniosku. Wcześniej zżerały mnie kompleksy i myślałam, że zmiana coś da. A tu guzik - trzeba zacząć od uporządkowania sobie głowy, a na resztę przyjdzie czas

Napisane przez truskawkowawiosna

naturalnie rudowlose z zimna teczowka? to takie wystepuja w naturze? czy mialas na mysli po prostu błekitnookie?

Błękitnookie

[och]

Napisane przez truskawkowawiosna

no i mądrze!
czy koniecznie musimy sie upodobniać do osób, ktore nam sie podobaja?nie lepiej podziwiac i podkreslac swoje atuty, zamiast stawac sie nieudolna kopia?
naturalnie rudowlose z zimna teczowka? to takie wystepuja w naturze? czy mialas na mysli po prostu błekitnookie?

mi sie podobają rozne typu urody i jestem za tym, by podkreslac swoje wrodzone cechy, zamiast na sile je zmieniac.

co innego zmienic kolor wlosow o 2-3 tony, czy pomalowac sie mocniej ale "swoimi kolorami", a zmienic sie drastycznie, a potem walczyc z odrostami, ktore mocno sie odcinaja.

twarz jasniejsza od ciala? to nie jest sztuczny look?

napisalas, ze chcialabys byc jasniejsza, nie sprecyzowalas, wiec pomyslalam, ze chcialabys sie rozjasnic calosciowo, gdyby byla taka mozliwosc.

napisalas, ze masz jasne oczy, wiec na pewno nie jestes Zima, wg mnie(i nie tylko) prawdziwa, czysta czern naprawde pasuje tylko temu typowi urody.

jezeli uznalas moje slowa za atak na swoja osobe, to przepraszam, serio po prostu watkow "ratunku, jak pozbyc sie czarnych wlosow, bo mi jednak nie pasuja?" bylo naprawde setki.

czarnej farby jest sie cholernie ciezko pozbyc, gdy kolor nam sie zwyczajnie znudzi, ciemne brazy daja jeszcze furtke.

wiem, bo sama to przerabialam i dlatego chce chociaz sprobowac odwieść jedna z setek dziewczyn od tego pomyslu.

sprobuj najpierw ciemnego brazu, prawie zawsze wychodzi jak naturalna czern, z brazem ma malo wspolnego. klasyczna czern z pudełka to niestety najczesciej zupelnie inna bajka, jezeli nie wierzysz, przejrzyj watek "wszystko o dekoloryzacji", lamenty cieniektorych, z poczatku byly bardzo zadowolone, a pozniej zalowaly, ze nie zostaly przy ciemnym brazie jednak.

mimo wszystko zycze powodzenia

Dzięki. Rozjaśnienie cery sprecyzowałam
Właśnie miałam wcześniej do czynienia z ciemnym brązem, szampon koloryzujący Casting (tylko takimi się farbuję). Wyszła mi praktycznie czerń, efekt świetny i dobrze mi było, ale szybko się sprało. Teraz chciałam użyć również szamponu, ale hebanowej czerni żeby dłużej się trzymała.
No nic, ufarbuję, zobaczę, napiszę. A nastąpi to za czas jakiś dopiero. Mimo wszystko dzięki za 'ostrzeżenia'
Swoją drogą nie wiedziałam, że mogą powstać tak skrajne opinie na temat głupiego koloru włosów. A może to czarny jest taki kontrowersyjny ?

[pani-jesień]

Napisane przez och

A może to czarny jest taki kontrowersyjny ?

Dla mnie kontrowersyjne są włosy kruczoczarne, ognistorude i jasno jasno jasnoblond (mówię tu o kolorach z pudełka, a nie z natury ) A to dlatego, że pasują tylko określonym typom urody, nielicznym dziewczynom w naszym kraju. Co Polkom (głównie tzw. mysim Latom) najwyraźniej nie przeszkadza I próba odwiedzenia od pomalowania włosów na niepasujący kolor wzbudza święte oburzenie

PS. Mnie się Azjatki (Japonki, Chinki, Koreanki etc.) bardzo nie podobają

[Kosmiczna]

Moim zdaniem czerń w większości przypadków jest bardzo kiczowata. Podobnie z blondami. Z resztą, nie oszukujmy się... Ja rzadko widzę ładne, zadbane włosy, obojętnie od koloru...
Drażni mnie trochę to, że zaczyna pojawiać się pogląd, iż "czarna prawie niczym nie różni się od blondi, która własnie przed chwilą wyszła z solarium". To przykre.
Kiedyś miałam czarne włosy, dodam.

[Kira87]

Napisane przez Kosmiczna

.
Drażni mnie trochę to, że zaczyna pojawiać się pogląd, iż "czarna prawie niczym nie różni się od blondi, która własnie przed chwilą wyszła z solarium". To przykre.
Kiedyś miałam czarne włosy, dodam.

Sławetna Jola Rutowicz (o której notabene pierwszy raz dowiedziałam się nie z tabloidu, lecz z porządnej gazety) jest najlepszym tego przykładem.
Blond stracił monopol na kicz.

Napisane przez pani-jesień

PS. Mnie się Azjatki (Japonki, Chinki, Koreanki etc.) bardzo nie podobają

Azjatki chyba rzadko kiedy podobają się Europejczykom.