Jak dobrze wyglądać.... ZIMĄ ?

[BBlondyneczkAA]

Napisane przez kodeina

dzisiaj rano było u nas -20 a jakieś panny na przystanku stały z gołą głową
nie wierzę że im ciepło było
Dla mnie to głupota

u mnie rano -28 teraz -25. Dziewczyny nie wiecie gdzie teraz znajde jakas fajna kremowa, bezowa czapeczke lub berecik?

[kennedy]

blondyneczka ja swietna kupilam w zwyklym niemarkowym sklepie za 25 zl

gruba welna, jasnoszara. z boku mam broszke w ksztalcie sniezynki doczepilam

[69love69]

Napisane przez kodeina

dzisiaj rano było u nas -20 a jakieś panny na przystanku stały z gołą głową
nie wierzę że im ciepło było
Dla mnie to głupota

no nie tylko dla Ciebie. no ale pewnie myslaly, ze to obciach chodzic w czapce albo cos, bez sens ;p ja w takie temp to już mam gdzieś jak wyglądam w czapce, bez niej odpadłyby mi uszy. i też już mam dosyć tej zimy,chce juz wiosne ciepelko i zeby mozna bylo sie fajnie ubierac, lzejsze buty i w ogole taka zima jest fajna jakbym byla w górach na nartach, ale w miescie to podziekuje :| żadnych zalet nie odnajduje. zimo spadaj!

[BBlondyneczkAA]

Napisane przez kennedy

blondyneczka ja swietna kupilam w zwyklym niemarkowym sklepie za 25 zl

gruba welna, jasnoszara. z boku mam broszke w ksztalcie sniezynki doczepilam

ja mam 2 szare teraz potrzebuje bezowej chodzialm po osiedlowych sklepikach i masakra juz tak przebrane, zostaly tylko same babcine berety

[keepawayfromfire]

Napisane przez twizzy

dziewczyny,mam taki sam problem.Kompletnie nie mogę skomponować fajnych zestawów w te mrozy.

Ale ostatnio przeszłam sama siebie!
na spacer z psem założyłam:
koszulkę,golf,bluzkę,bluz ę,sweter,dwie pary rajstop,legginsy,spodnie ,
na to wszystko długi ,niebieski szlafrok w chmurki i dopiero długą puchową kurtkę,którą ledwo dopięłam.Ten szlafrok trochę wystawał spod tej kurtki,w dodatku przez taką ilość rzeczy wyglądałam jak bałwanek Bulinek.I mało tego-mieszkam w centrum duzego miasta,gdzie ludzi na ulicy jest na pęczki a mimo to,zignorowałam tą sytuację i tak wyszłamtak zimno mi było.

uśmiałam się


jakis czas temu zastanawiałam się nad kożuchem lub takim niby-futrem. ale czy to w ogóle pasuje młodej i niskiej osobie ? bo na ulicach widywalam tak jedynie 60-letnich dziadków i babcie. niby nosza je gwiazdy hollywood ale samo futro + markowa torebka = luksus, a u mnie futro + czapa + szalik itd... ?

[karolynka90]

Napisane przez twizzy

dziewczyny,mam taki sam problem.Kompletnie nie mogę skomponować fajnych zestawów w te mrozy.

Ale ostatnio przeszłam sama siebie!
na spacer z psem założyłam:
koszulkę,golf,bluzkę,bluz ę,sweter,dwie pary rajstop,legginsy,spodnie ,
na to wszystko długi ,niebieski szlafrok w chmurki i dopiero długą puchową kurtkę,którą ledwo dopięłam.Ten szlafrok trochę wystawał spod tej kurtki,w dodatku przez taką ilość rzeczy wyglądałam jak bałwanek Bulinek.I mało tego-mieszkam w centrum duzego miasta,gdzie ludzi na ulicy jest na pęczki a mimo to,zignorowałam tą sytuację i tak wyszłamtak zimno mi było.

o kurcze, co Wy takie zmarzlaki?
ja zimy nienawidze, ale zazwyczaj ubieram rurki, kozaki, bluzke (zazwyczaj z krotkim rekawkiem) i na to bluze lub jakis dluugi sweterek co by w pupe nie bylo za zimno. rajstop nie znosze, wiec pozostaja mi 2 pary skarpetek. czapki nie nosze, bo wygladam w kazdej jak oszolom, wiec kaptur do kurtki mam zawsze przypiety.
ale nie jest tak zle, da sie zyc
chociaz w sumie, najchetniej przenioslabym sie teraz na karaiby...

[kuroikaze]

Kodeina Swietny plaszczyk

Ja tez zmarzlak...
na szczescie na uczelnie mam blisko, ubieram siena cebulke bo tam strasznie grzeja.
a z klubami jest problem bo zazwyczaj w zimowych botkach jest mi tam za cieplo

[morella]

Ja dziś widziałam dzewiczynę w mini i w cienkich!! rajstopach, brr spojrzałam się na nią z niedowierzaniem. Ciekawe co nia kierowało...

[BBlondyneczkAA]

Napisane przez morella

Ja dziś widziałam dzewiczynę w mini i w cienkich!! rajstopach, brr spojrzałam się na nią z niedowierzaniem. Ciekawe co nia kierowało...

moze praca heh

[ewcik]

Napisane przez kodeina

dzisiaj rano było u nas -20 a jakieś panny na przystanku stały z gołą głową
nie wierzę że im ciepło było
Dla mnie to głupota

U mnie było trochę więcej..
Dla mnie też glupota, a najlepsze jest to, że goście mają czapki a panny nie.. i nawet kaptura nie założą..Napewno im ciepło...

[marta6704]

Jestem strasznym zmarźlakiem, ale mrozy mi nie straszne bo żyłam ponad 18 lat w jednym z najzimniejszych rejonów Polski i sie przywyczaiłam.

Ale dzisiaj zapomniałam czapki bo szłam na egzamin i bałam się że się spóźnie i zupełnie wyleciała mi z głowy, za to czekając na przystanek myślałam, że mi uszy odpadna Mimo, że porządnie obwiązałam się szalikiem.

Mój strój na zimę (very sexi) to podobnie jak reszty czyli: rurki ( jak jest mega zimno to pod spód rajstopy), kozaki,zwykła koszulka na długi rękaw i na to kardigan, albo sweter za pupę i na to też kardigan, do tego mus to szalik, czapka,rękawiczki, dwie pary skarpetek, kurtki niestety nie mam, ale mój płaszczyk się sprawdza póki co

[adorably]

dziewczyny, dla mnie jedyne wyjście to zacisnąć zęby i przeczekać tą zimę.
już nawet nie staram się myśleć, o tym jak wyglądam, kompletuje ciuchy na wiosne
ubieram się grubo,mam takie sztuczne futerko, zwykle do tego jakieś dzinsy, emu pod spodnie zdaża mi się zakładać legginsy zamiast rajstop. długi sweter, czapka,szalik, rękawiczi.
wczoraj widziałam na mieście dziewczyne w miniówce i takich rajstopach koronkowych, wiecie o jakie mi chodzi? niby teraz modne są. masakra kupie sobie na wiosnę.

[Blushy]

A ja mam już dość chodzenia w płaskich oficerkach. Czekam z utęsknieniem na pogodę obcasową. Na upartego teoretycznie można włożyć wyższe obcasy teraz, ale praktycznie to:


-po śniegu w obcasach chodzi się pokracznie zamiast seksownie
-szkoda butów na sól
-duże szanse na zmarznięcie


i jak tu czuć się elegancko

[deser czekoladowy]

Hej dziewczyny.
Ja również mam dość zimy.
Codziennie staję przed dylematem- ładny, flauszowy płaszczyk, w którym wyglądam świetnie, ale marzne, bo nie da się pod niego założyć nic ciepłego,
albo
czarna,także niezbyt ciepła kufajka, ale za to pod którą można założyć gruby golf, polar, bluzę i czego efektem jest mały kwadracik albo klocek (czyli ja)
Ostatnio wybieram zestaw drugi ze starymi butami, które nie przemakają, a nowe oficerki z Zary czekają na cieplejsze dni.
Rajstopy mnie drapią, chustka, którą się owijam, że ledwie mnie zza niej widać przeszkadza... No ale co zrobić? Zwykle wracam do domu o 22-23 i czekam na przystanku jeszcze. Wtedy to jest dopiero zimnica! Jak widzę dziewczyny w krótkich spódnicach, cienkich rajtach i bez czapki to mi się jeszcze bardziej zimno robi.
Niech już ta wiosenka przyjdzie, brrr

[maalinkaa8]

Ja już nawet się nie wypowiadam na temat zimy Dosyć mam...

Chociaż to marne 5- 10 stopni niech będzie

[Vivienne]

Napisane przez 69love69

no nie tylko dla Ciebie. no ale pewnie myslaly, ze to obciach chodzic w czapce albo cos, bez sens ;p ja w takie temp to już mam gdzieś jak wyglądam w czapce, bez niej odpadłyby mi uszy.

Ja na przykład nie chodzę w czapce, bo robi mi się po niej odciśnięte koło na włosach... chyba, ze wracam skądś i wiem, ze idę prosto do domu, to ew mogę założyć. Tak to nie ryzykuję.

Tak więc w czapkach chodzę rzadko, raczej wolę nałożyć kaptur na głowę.

[aandra]

Hej! Ja pierwszy raz na forum, i mam nadzieję, że mi pomożecie z uwagi na te okropne mrozy zdecydowałam się przyjąć w spadku futro. Jest sztuczne ale bardzo ciepłe, tylko nie wiem czy nie wygląda zbyt 'babciowo' ? Co Wy na to?

[lir391]

Napisane przez Blushy

A ja mam już dość chodzenia w płaskich oficerkach. Czekam z utęsknieniem na pogodę obcasową. Na upartego teoretycznie można włożyć wyższe obcasy teraz, ale praktycznie to:


-po śniegu w obcasach chodzi się pokracznie zamiast seksownie
-szkoda butów na sól
-duże szanse na zmarznięcie


i jak tu czuć się elegancko

ja też z niecierpliwością wypatruję sezonu spódnicowo-obcasowego

[ReservedMusic]

zima jest po prostu anty kobieca.

zwlaszcza teraz w te mrozy. :/ tak samo wyczekuje juz wiosny bo nienawidze takiej pogody. :P dojde gdzies, cala czerwona, wlosy po zdjeciu czapki okropne. i jak tu w miare wygladac?

czekam na wiosne. nic innego nie pozostje. :P

[Żenada]

Napisane przez aandra

Hej! Ja pierwszy raz na forum, i mam nadzieję, że mi pomożecie z uwagi na te okropne mrozy zdecydowałam się przyjąć w spadku futro. Jest sztuczne ale bardzo ciepłe, tylko nie wiem czy nie wygląda zbyt 'babciowo' ? Co Wy na to?

Wg. mnie fajnie to wygląda, sama bym takie chciała Tylko pasek założyłabym inny.

[>Angel<]

Napisane przez aandra

Hej! Ja pierwszy raz na forum, i mam nadzieję, że mi pomożecie z uwagi na te okropne mrozy zdecydowałam się przyjąć w spadku futro. Jest sztuczne ale bardzo ciepłe, tylko nie wiem czy nie wygląda zbyt 'babciowo' ? Co Wy na to?

Jakieś fajne kozaczki i bardzo dobra rzecz na mrozy

Ja niestety marznę Na początku zimy wyrzuciłam moją ( co prawda wysłużoną ) kurtkę puchową i zamieniłam ją na płaszczyk... teraz tęsknię za nią Musze sobie coś pokombinować, myślałam żeby na płaszcz zarzucić taką "sierściową" Kamizelkę podobną do tej poniżej, ale z drugiej strony moja "sierściowa" czapa jest szarawa i mi kolorystycznie nie współgra :P Ciężka sprawa z tą zimą

[paula78]

Dzisiaj przed 10 spotkalam na przystanku dziewczynę w krótkiej kurtce z eko skórki i plecy z tyłu jej wychodziły :-/
oczywiscie bez czapki ,tylko chusta i rekawiczki.

ale pełen makijaż i włos zrobiony.

dziewczyna miała markową torbę i buty więc nie żeby jej nie było stac na płaszcz czy zimową kurtkę.

stopni było z -15,nie wierzę ,że nie odbije sie to na jej zdrowiu za chwilę lub za kilka lat jak bedzie np. chciała zajśc w ciążę.

[martinia]

Napisane przez paula78

Dzisiaj przed 10 spotkalam na przystanku dziewczynę w krótkiej kurtce z eko skórki i plecy z tyłu jej wychodziły :-/
oczywiscie bez czapki ,tylko chusta i rekawiczki.

ale pełen makijaż i włos zrobiony.

dziewczyna miała markową torbę i buty więc nie żeby jej nie było stac na płaszcz czy zimową kurtkę.

stopni było z -15,nie wierzę ,że nie odbije sie to na jej zdrowiu za chwilę lub za kilka lat jak bedzie np. chciała zajśc w ciążę.

dla mnie to totalna głupota, krótka kurtka eko w takie mrozy? współczuję w przyszłości, nereczki się odezwą (jak mówi moja mamusia - wielgaśny zmarzluch). panna pewnie myśli, że jest sexy... a wszyscy patrzą na nią tylko jak na wariatkę

[wykrasana]

Napisane przez paula78

Dzisiaj przed 10 spotkalam na przystanku dziewczynę w krótkiej kurtce z eko skórki i plecy z tyłu jej wychodziły :-/
oczywiscie bez czapki ,tylko chusta i rekawiczki.

ale pełen makijaż i włos zrobiony.

dziewczyna miała markową torbę i buty więc nie żeby jej nie było stac na płaszcz czy zimową kurtkę.

stopni było z -15,nie wierzę ,że nie odbije sie to na jej zdrowiu za chwilę lub za kilka lat jak bedzie np. chciała zajśc w ciążę.

Ja pare tygodni temu widziałam dziewczyne w minus 5-8 stopni ? Nie pamiętam dokladnie - w ramonesce do pępka pod tym miała zwykłą bluzkę z długim rękawem ale za to gruby komin / szal Tak dobrze wyglądała, że aż mnie zmroziło...

[eyo]

Napisane przez aandra

Hej! Ja pierwszy raz na forum, i mam nadzieję, że mi pomożecie z uwagi na te okropne mrozy zdecydowałam się przyjąć w spadku futro. Jest sztuczne ale bardzo ciepłe, tylko nie wiem czy nie wygląda zbyt 'babciowo' ? Co Wy na to?

bardzo zgrabnie wyglądasz spokojnie możesz w nim wyjść
tylko pasek bym dała np. czarny na gumie bo ten akuart nie pasuje

btw - ja też w piątek widziałam dziewczynę w najcieńszych rajtkach czarnych... było przez te rajstopy aż widac jakie ma zaczerwienione nogi od mrozu

[blueania]

Napisane przez >Angel<

Jakieś fajne kozaczki i bardzo dobra rzecz na mrozy

Ja niestety marznę Na początku zimy wyrzuciłam moją ( co prawda wysłużoną ) kurtkę puchową i zamieniłam ją na płaszczyk... teraz tęsknię za nią Musze sobie coś pokombinować, myślałam żeby na płaszcz zarzucić taką "sierściową" Kamizelkę podobną do tej poniżej, ale z drugiej strony moja "sierściowa" czapa jest szarawa i mi kolorystycznie nie współgra :P Ciężka sprawa z tą zimą

Mam bardzo podobne futerko(nie wiem czy nawet nie identyczne) z H&M i bardzo je sobie chwale Tyle,ze zakladam je pod plaszcz.Naprawde w takie mrozy to niezastapiona czesc garderoby.

[martinia]

Napisane przez blueania

Mam bardzo podobne futerko(nie wiem czy nawet nie identyczne) z H&M i bardzo je sobie chwale Tyle,ze zakladam je pod plaszcz.Naprawde w takie mrozy to niezastapiona czesc garderoby.

oo tak ja mam co prawda krótsze (ze Stradivariusa), ale też nieźle grzeje

[aandra]

Napisane przez Żenada

Wg. mnie fajnie to wygląda, sama bym takie chciała Tylko pasek założyłabym inny.

Napisane przez eyo

bardzo zgrabnie wyglądasz spokojnie możesz w nim wyjść
tylko pasek bym dała np. czarny na gumie bo ten akuart nie pasuje

btw - ja też w piątek widziałam dziewczynę w najcieńszych rajtkach czarnych... było przez te rajstopy aż widac jakie ma zaczerwienione nogi od mrozu

dzięki za doradzenie, faktycznie czarny, szeroki, na gumie bardziej pasuje a te czarne zamszowe muszkieterki, które są tam na zdjęciu dają radę z tym futrem?

[pettiteAngel]

Napisane przez lir391

ja też z niecierpliwością wypatruję sezonu spódnicowo-obcasowego

oh, ja też
juz widzę siebie w walentynki, w delikatnych butkach, pończoszkach, ołówkowej spodnicy i delikatnej bluzce..
marzenie ściętej głowy. straciłam wiarę w to, że w końcu będzie normalna zima (mam na myśli temperatury od zera do powiedzmy 10.. ).
Szczerze? uważam, że zimą nie można wyglądać tak, jak by się chciało.
Czapki - dają dużo ciepła, nie wychodzę bez mojej wełnianej czapy. Ale jak ją zdejmę to mam horror z włosami nastroszonymi dokładnie na czubki głowy. Nabawiłam sie już nawet lekkiego łupieżu, fuj. Poza tym włosy sie elektryzują nawet do dłoni czy szczotki. :/
Cera - bladziutka, wygląda na chorą. Musze zacząć wspomagać się samoopalaczami i odrobiną solarium (tęsknie za ciepłem!). Wysuszenie na szczęście na razie ją omija, jednak naczynka przy nosku - nie.
Już nie mówiąc o tym, że gdy wchodzę gdziekolwiek wyglądam jak pijaczynka, taką mam czerwoną gębę. co prawda to ustaje po jakimś czasie, ale nie ejst zbyt komfortowe.
Usta - spękane, pocharatane. znowu będę musiała walczyć o nie kilka miesięcy.
Generalnie brak mi energii do wszytskiego i zimą najwiecej marudzę

[karolach]

A myślałam, że tylko ja czuje się taka nieporadna zimą ;P Ale wiecie co wam powiem? Jeśli chodzi o te panny bez czapki to wydaje mi się, że to z wiekiem im przejdzie, bo ja pamiętam, że jeszcze rok temu wolałam kaptur , bo ''w czapce źle wyglądam'' i już nie wspominam , że kaptur gó.. NIC nie dawał A w tym roku jednak ciepełko na pierwszym miejscu i już mam gdzies , że czapka wełniana i duza ale przynajmniej moje cieplo przez głowe nie wywiewa

A co do tych mądrych panienek to ostatnio siedziałam w pociągu (po długim czekaniu i wymarznieciu na kosc (mrozy -18) a na peron wchodzi dziewczyna w kurteczce z eko skóry na dodatek w rozmiarze XXXXXS bo brzuch jej wystawal i plecy... i na dodatek rozpięta do połowy brzucha, z gołą szyja i bez rekawiczek Ja nie wiedzialam, czy ona jakiś mikro klimat w okol siebie roztacza czy co?;D
Także są ludzie i parapety Nam pozostaje czekać na wiosnę ale cieszyć się że nerek nie będziemy mialy chorych :P