Zabiegi u kosmetyczki pryszcze

[sweetdreams64]

Ostatnio dużo myślałam, i wymyśliłam,że od stycznia zacznę tak na poważnie bardziej dbać o cerę,-i główny problem trądzik, męczę się już chyba 10-11 lat ,w dermatologów już nie wierzę; jakoś w lutym tego roku byłam ,dostałam antybiotyki i pomogło, ale potem lato..... i znowu powtórka
robię listę kosmetyków, które mam zamiar zakupić, myślę nad zmianą diety ale sama nie wiem, czy faktycznie to takie ważne?znam osoby,które miały trądzik, paliły i nadal palą papierosy, a mają lepszy stan skóry niż ja,kiedy nie palę:/
nie ukrywam,że ostatnio fatalnie się odżywiam,, głównie same bułki , zupki, czasami owsiankę ugotuję, po prostu nie mam na to czasu 10 godz. na uczelni, maskra:/
przeglądam różne strony, ale na każdej co innego.Doradźcie mi na jakie kosmetyki, i produkty w diecie, mam zwrócić uwagę?
Tak myślę, aby rozpocząć najpierw od oczyszczania organizmu-picie dużej ilości wody mineralnej z cytryną, (słyszałam o takich plastrach detoksykujących ale nie wiem), więcej ryb,owoców,owoców ,warzyw, mleko pewnie powinnam odstawić,do tego jeszcze Humavit z drożdży piwnych, ale co dalej?....
jaki byście polecały dobrze kryjący podkład? nic mi już nie pomaga? zazwyczaj podkład trzyma mi się jakąś godzinę? a potem świecę się jak żarówka ( a mam zawsze podkład+ puder synergen), nawilżam twarz i wieczorem i pod podkład ale to nic nie daje...
nie wiem,może jakiś tonik na bazie alkoholu, aby trochę wysuszył mi buzię??... ewentualnie jeszcze myślę o dermarollerze
doradźcie dziewczyny

[n-nika]

Napisane przez sweetdreams64

Ostatnio dużo myślałam, i wymyśliłam,że od stycznia zacznę tak na poważnie bardziej dbać o cerę,-i główny problem trądzik, męczę się już chyba 10-11 lat ,w dermatologów już nie wierzę; jakoś w lutym tego roku byłam ,dostałam antybiotyki i pomogło, ale potem lato..... i znowu powtórka
robię listę kosmetyków, które mam zamiar zakupić, myślę nad zmianą diety ale sama nie wiem, czy faktycznie to takie ważne?znam osoby,które miały trądzik, paliły i nadal palą papierosy, a mają lepszy stan skóry niż ja,kiedy nie palę:/
nie ukrywam,że ostatnio fatalnie się odżywiam,, głównie same bułki , zupki, czasami owsiankę ugotuję, po prostu nie mam na to czasu 10 godz. na uczelni, maskra:/
przeglądam różne strony, ale na każdej co innego.Doradźcie mi na jakie kosmetyki, i produkty w diecie, mam zwrócić uwagę?
Tak myślę, aby rozpocząć najpierw od oczyszczania organizmu-picie dużej ilości wody mineralnej z cytryną, (słyszałam o takich plastrach detoksykujących ale nie wiem), więcej ryb,owoców,owoców ,warzyw, mleko pewnie powinnam odstawić,do tego jeszcze Humavit z drożdży piwnych, ale co dalej?....
jaki byście polecały dobrze kryjący podkład? nic mi już nie pomaga? zazwyczaj podkład trzyma mi się jakąś godzinę? a potem świecę się jak żarówka ( a mam zawsze podkład+ puder synergen), nawilżam twarz i wieczorem i pod podkład ale to nic nie daje...
nie wiem,może jakiś tonik na bazie alkoholu, aby trochę wysuszył mi buzię??... ewentualnie jeszcze myślę o dermarollerze
doradźcie dziewczyny

Witaj, na forum jest wiele wątków, które prowadzi się na temat "tradziku", jest też wiele metod, które niektórzy proponuje/stosują i tyle ile jest metod na walke z tradzikiem tyle cer, na które nie zawsze mogą być one skuteczne, a może i wręcz przeciwnie działać.
Trądzik może mieć podłoże hormonalne.np. stres. Na pewno przyniesie ci ulge jeśli nauczysz się relaksować, pij też melise, więcej snu i przede wszystkim mniej komputera i telewizji. Propopnuje zrobić sobie badania na tarczyce, wiele osob ma tarczyce a o tym nie wiedzą.
Co do odżywiania, odradzam nabiał, czekolade, jedzenie typu fast food czy też dania bardzo pikantne, również alkohol w małych ilościach. Nie musisz odrazu przechodzić na marchewki ale na pewno zdrowsze odżywiania wpłynie na stan twojej cery,ale i nie tylko. Woda to jak najbardziej, szczególnie nie gazowana ale i również wszelkie herbaty np. z bratka. Na uczelnie zabieraj np. pokrojony w plasterki świeży ogórek, seler naciowy, może w kawałeczki pomidor, rzodkiewka, rób sobie wszelkie sałatki, zmień pieczywo na ciemne.Znajdziesz w internecie wiele przepisów,nie będe przytaczać
Po drugie to ważny jest tez ruch, świeże powietrze dobrze też wplywa na nasze samoopoczucie no i na trądzik Zmieniaj czesto pościele, staraj się nie dotykać i nie roznosić bakteri po twarzy.
Co do kosmetykow, polecam zakupić krem La Roche Posay, Effaclar Duo bardo dobry przez wielu polecany, do mycia twarzy polecam emulsje cetaphil delikatna nie podrażnia,ale i super oczyszcza. Jesli chcesz pozbyć się przebarwień i blizn po trądziku to na pewno radzę zakupić krem z firmy Bandi Professional Line, AHA+PHA Krem z kwasem migdałowym i polihydroksykwasami i stosować na noc, oczywiście krem polecam tylko na miesiące późna jesień - wczesna wiosna, do tego obowiązkowo duży filtr,np. 50 i stosować na dzień. Dwa razy w tygodniu poleca nałożyć peeling enzymatyczny i maseczke oczyszczają np. z glinką zieloną.
Jeśli chodzi o podkłady to mocno kryjące są np. z Vichy, pharmaceris, na wielkie wyjście polecam sotosować pod makijaż baze silikonową,ale na codzień to najlepiej sam podkład, używaj pędzla typu flat top, dzięki któremu nie nałożysz za dużo podkładu i nie będzie się ważył ani świecił na twojej skórze. Oczywiście warto też od czasu do czasu uzywac w ciągu dnia bibułek matujących.
Pamiętaj też, że z tradzikiem trzeba obchodzić się ostrożnie jak z dzieckiem
To tyle, więcej znajdziesz oczywiście na forum pozdrawiam

[Lowczyni]

Zgadzam się z przedmówczynią, dodałabym tylko jeszcze: Zacznij brać cynk regularnie (efekty zauważysz dopiero po miesiącu), on wyrównuje produkcję sebum w skórze dzięki czemu skóra się tak nie przetłuszcza. Ja polecam cynk z firmy Biooli (do dostania w sklepach ze zdrową żywnością), bierzesz tylko 1 tabletkę cenowo bardzo przystępny i duża ilośc (na jakies 4 miesiące starczy).
Pisałaś że już nie masz zaufania do dermatologów, a do kosmetyczek??
Może warto byłoby pomyśleć nad jakąs sprawdzona aby oczyściła ci cerę i zastanowićsię poważnie nad zrobieniem sobie serii kwasów( teraz jest dobry czas na tego typu zabiegi).
na ostatnim sympozuj na temat trądziku było mówione ze stres ale też jakoś jedzenia na niesamowity wpływ na ten problem. Głównie chodzi o tłuszcze transdermalne, czyli te utwardzane, które sa w margarynach, ciastkach, o cukier (biały) który uszkadza kępki jelitowe a co prowadzi do problemów z wchłanialnością.
Jeśli masz grzywke i problemy występują na czole, staraj się ją zapuścić a przynajmniej w domu podpinaj, żeby włosy nie pociarały ci skóry.
Jak mi się coś jeszce przypomni to napiszę , powodzenie bo to walka na laty i rezultaty nie są widoczne od razu. Mam klijentki które od lat do mnie przychodza, ale fekty są coraz lepsze.

Ogólnie problem trądziku to nie kwestia tylko okrsu dojrzewania ale coraz częściej mówi się o pladze tego schorzenia u osób po 30 roku zycia.

[Monika 8 4]

Napisane przez sweetdreams64

Ostatnio dużo myślałam, i wymyśliłam,że od stycznia zacznę tak na poważnie bardziej dbać o cerę,-i główny problem trądzik, męczę się już chyba 10-11 lat ,w dermatologów już nie wierzę; jakoś w lutym tego roku byłam ,dostałam antybiotyki i pomogło, ale potem lato..... i znowu powtórka

Ja mam trądzik jakieś no 12 już będzie i mimo iż mam miesiączkę co miesiąc to dermatolog powiedziała, że mogę być chora na zespół policystycznch jajników i okazało się że mam tą chorobę. I dlatego mam trądzik tylko to trzeba u ginekologa sprawdzić. Bo mi też antybiotyki tylko na chwilę pomagały dlatego warto tą opcję też sprawdzić.

[mysiaczeq]

dziewczyny, ja tez sie meczylam, zwatpilam w dermatologow. pomogly peelingi kawitacyjne, kwasy u kosmetyczki, i kosmetyki la roche possay z linii effaclar.

[kari1985]

Ja tez miałam gorsze i lepsze chwile raczej nie mam tradziku ale męczę się z zaskórnikami, które częściej lub rzadziej przeradzają się w stan zapalny. Chodziłam do kosmetyczki przez rok regularnie i trochę pomagało. Jednak kosmetyczka doradziła mi wiele rzeczy, które rewelacyjnie złagodziły gorszy stan. Przede wszystkim odradziła kremy matujące. Tylko nawilżanie i to bardzo delikatne (mi dobrze działał krem AA do cery atopowej i żel z tej samej serii). Toniki na bazie alkoholu odradzam bo to jest błędne koło, Ty wysuszasz buzię a ona się broni i wytwarza jeszcze więcej sebum. Więc żeby ją "oszukać" to trzeba ją nawilżać Jeśli już jakaś niespodzianka mi wyskoczy to rewelacyjnie radzi sobie pasta cynkowa. Mi np. szkodzą również pudry matujące. Podkłady też raczej lżejsze (mi kosmetyczka doradziła max factor lasting i rzeczywiście buzia się nie świeciła i nie zapychała, nie wysuszała-szkoda tylko że kolorystyka jest mało trafiona :-/ ). Oczywiście zgadzam się z poprzedniczkami jak najbardziej- dodaję tylko jeszcze coś od siebie. Fast foody i ostre przyprawy też powinnaś odpuścić, a co do innych rzeczy to trzeba się obserwować, bo np. tak odradzana czekolada na mnie np. nie ma żadnego wpływu poza smakowymi i może kilogramowymi

[ipauli33]

hej! ja borykam się z trądzikiem od 8 lat, w tej chwili jestem na bardzo dobrej drodze do wyleczenia bo zostalo mi niewiele zmian. A wszystko dzięki regularnym wizytom u kosmetyczki, uwierzcie mi cierpliwosc popłaca Kiedyś na mojej całej buzi były ogromne stany zapalne które bolały przy każdym myciu twarzy i nie tylko cała twarz swędziała i była obolała... jestem po terapii hormonalnej ktora trwala rok czasu i nie dala zadnego efektu ale to przez to ze nie mam problemu z hormonami, zaluje ze zaden lekarz nie chcial zrobic mi badania na tym tle bo nie trułabym żołądka i dziś nie miałabym z nim problemow, niestety nie polecam wizyty u dermatologa jezeli juz to tylko u specjalisty, bo moi dermatolodzy wyłudzali tylko pieniadze przepisujac recepty na glupie masci ktore tylko pogarszay stan skory. Jezeli wybieracie sie do lekarza to poproscie go o skierowanie na badanie skory niech zrobi Wam ktos wymaz i zacznie badac na tym tle, oraz badanie hormonalne, alergie na pokarmy itp... Ja niestety tego badania nie zrobilam ale zaczelam leczyc sie sama bez podtruwania sie Izoteciem ,jedynym skutecznym lekiem okazala sie Tetraceclina , choc nie do konca gdyz po skonczonej kuracji tradzik powrocil jednak juz nie tak silny jak kiedys. Dziewczyny najwazniejsza jest pielegnacja skory musicie poswiecic jej wiele uwagi przede wszystkim nie wyciskac bo zostana blizny mi zostalo mnostwo i dlatego teraz w ogole nie ruszam .Zwroccie uwage na to po czym wyskakuja Wam pryszcze, ja mam uczulenie na orzechy i chipsy od kiedy je ograniczylam, buzka odzyla. Jezeli chodzi o pielęgnacje to bardzo wazne jest tonizowanie najlepiej wodą z octem winnym wspaniale nawilża(bo to jest najważniejsze przy tlustej cerze ) zamyka pory, wyrownuje koloryt skory, leczy. Nastepny krok to nawilzanie ja stosuje krem od Clinique- na poczatku troszke wysusza ale naprawde leczy cere tradzikowa, i cos punktowo ja stosuje Barwa-siarkowa moc punktowa. Do pielegnacji skory niezbedne sa czyste, swieze reczniki , jezeli recznik jest nieswiezy zaraz mi cos wyskakuje jezeli zmieniam problem znika, czysta posciel rowniez. Z makijażem wcale nie jest tak ze nie powinno sie go stosowac wrecz przeciwnie podklady ochraniaja skore przd czynnikami zewnetrznymi jedynie pudry zapychaja pory . No i najwazniejsze dieta. Jezeli po slodyczach wyskakuja zmiany to nalezy wybrac sie do lekarza gdyz moze to byc gronkowiec. Polecam kupic cos na oczyszczenie organizmu z toksyn , ja pilam przez 20 dni DETOX i dzis buzka jest niesamowicie oczyszczona, ledwie jeden pryszcz wyskoczyl, jogurty z pestkami dyni oraz slonecznia maja mnostwo witamin ktore pomagaja zwalczyc tradzk. Polecam rowniez maseczki wlasnej roboty zamiast bez sensu wydawac pieniadze na cos niesprawdzonego - maseczka z aspiryny i miodu lub jogurtu naturalnego, na youtube znajdziecie podwpowiedz jak zrobic maseczke, wysusza niedoskonalosci wybiela blizny nawilza i jest naprawde dobra dzis zostala mi juz praktycznie tylko walka z bliznami podobno kwas trójchlorooctowy jest idealny ale trzeba miec wyleczona buzke bez zadnej krostki. Dziewczyny pamietajcie o cierpliwosci i o tym by poswiecac dziennie chociaz godzinke skorze do prawidlowej pielegnacji sama wiem ze to sie oplaca skora dzis mi sie odwdziecza , nie trzeba sie truc IZOTECIEM!!

[olalaola42]

A więc chodzę do kosmetyczki na zabiegi przez ok. 2 miesiące( już), byłam już około 6-7 razy. Chodzę tak co tydzień, lecz w sierpniu nie byłam przez ok. 3 tygodnie. Dokładnie nie wiem co to jest, ale pani kosmetyczka mów, że najpierw robi kawitacje (około 10 minut), a potem przez około 10 -15 minut prądy D'arsonval'a. Na koniec daje maseczkę z glinki ( ściągajaca). Staaam się chodzić do Niej co tydzień . Efekty: ostatnio miałam mniej pryszczy, lecz teraz znowu mi trochę wyskoczyło. Pryszcze są tylko na czole i dosyć dużo. Mam 15-16 lat, a pryszcze mam od około dwóch lat i dopiero teraz postanowiłam z nimi walczyć. Około pół roku miałam grzywkę, bo się ich wstydziłam, teraz od ok. 2 tygodni jej nie mam. I zastanawiam się czy chodzić na te zabiegi czy nie. Czy po dłuższym czasie pryszcze będą znikać? Prosze o odpowiedzi
Czy ktoś tu odpowiada ?

[Pastela92]

byłaś z tym problemem u dermatologa? Radziłabym w pierwszej kolejności wybrać się tam i zapłacić za leki niż ładować w studnie bez dna, którą jest w tym przypadku kosmetyczka.

[olalaola42]

Byłam z rok temu u jednej pani i ona powiedziała że to taki wiek. ale musze sie wybrac do lepszego dermatologa

[Pastela92]

taki wiek, ale powinna przepisać jakieś maści/żele. cokolwiek. Mój brat też ma problem z cerą i dermatolog zawsze przepisze mu coś co mu pomoże więc zmień dermatologa i próbuj dalej

[Silence_]

Napisane przez olalaola42

A więc chodzę do kosmetyczki na zabiegi przez ok. 2 miesiące( już), byłam już około 6-7 razy. Chodzę tak co tydzień, lecz w sierpniu nie byłam przez ok. 3 tygodnie. Dokładnie nie wiem co to jest, ale pani kosmetyczka mów, że najpierw robi kawitacje (około 10 minut), a potem przez około 10 -15 minut prądy D'arsonval'a. Na koniec daje maseczkę z glinki ( ściągajaca). Staaam się chodzić do Niej co tydzień . Efekty: ostatnio miałam mniej pryszczy, lecz teraz znowu mi trochę wyskoczyło. Pryszcze są tylko na czole i dosyć dużo. Mam 15-16 lat, a pryszcze mam od około dwóch lat i dopiero teraz postanowiłam z nimi walczyć. Około pół roku miałam grzywkę, bo się ich wstydziłam, teraz od ok. 2 tygodni jej nie mam. I zastanawiam się czy chodzić na te zabiegi czy nie. Czy po dłuższym czasie pryszcze będą znikać? Prosze o odpowiedzi
Czy ktoś tu odpowiada ?

Masz pryszcze na czole i nosisz grzywkę... Jeżeli nigdzie więcej tych pryszczy nie ma to szkoda kasy na kosmetyczkę - lepiej pozbyć sie grzywki.

[goooosienka]

Napisane przez olalaola42

Byłam z rok temu u jednej pani i ona powiedziała że to taki wiek. ale musze sie wybrac do lepszego dermatologa

Napisz proszę trochę więcej o swoich 'pryszczach' - ile ich masz, gdzie są, jak duże, jak często się pojawiają?

[olalaola42]

Napisane przez goooosienka

Napisz proszę trochę więcej o swoich 'pryszczach' - ile ich masz, gdzie są, jak duże, jak często się pojawiają?

Mam ich dosyć dużo. Wieksza czesc czoła. Czasami jest ich mniej ale nadal jest ich dużo. Są to takie małe czasami duże pryszcze. Niektóre czasami trafiaja się wieksze- takie bolące, na końce białe. Ale tak to mam całe czoło w takich małych, dużych pryszczach

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

Napisane przez Silence_

Masz pryszcze na czole i nosisz grzywkę... Jeżeli nigdzie więcej tych pryszczy nie ma to szkoda kasy na kosmetyczkę - lepiej pozbyć sie grzywki.

Nie mam grzywki od około 3 tygodni, a pryszcze nadal są.
Dodam, ze mam przetłuszcająca sie cerę twarzy

[goooosienka]

Napisane przez olalaola42

Mam ich dosyć dużo. Wieksza czesc czoła. Czasami jest ich mniej ale nadal jest ich dużo. Są to takie małe czasami duże pryszcze. Niektóre czasami trafiaja się wieksze- takie bolące, na końce białe. Ale tak to mam całe czoło w takich małych, dużych pryszczach

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------



Nie mam grzywki od około 3 tygodni, a pryszcze nadal są.
Dodam, ze mam przetłuszcająca sie cerę twarzy

Skarbie jeżeli wypryski masz tylko w okolicy czoła to raczej nie masz typowego trądziku, który zazwyczaj rozsiewa się po całej twarzy. Siedząc przy komputerze nie podpierasz się ręką trzymając ją na czole? Do tego grzywka mogłaby być bezpośrednim powodem wyprysków w tej okolicy, ale po 3 tygodniach problem powinien chociaż w pewnym stopniu ustąpić.

Jeżeli chodzi o kawitację i d'Arsonvala u kosmetyczki to myślę że szkoda Twoich pieniążków, to są bardzo mało inwazyjne zabiegi których substytuty możesz sobie zafundować w domu. Wybierz się lepiej do dermatologa

[betty0502]

Napisane przez olalaola42

A więc chodzę do kosmetyczki na zabiegi przez ok. 2 miesiące( już), byłam już około 6-7 razy. Chodzę tak co tydzień, lecz w sierpniu nie byłam przez ok. 3 tygodnie. Dokładnie nie wiem co to jest, ale pani kosmetyczka mów, że najpierw robi kawitacje (około 10 minut), a potem przez około 10 -15 minut prądy D'arsonval'a. Na koniec daje maseczkę z glinki ( ściągajaca). Staaam się chodzić do Niej co tydzień . Efekty: ostatnio miałam mniej pryszczy, lecz teraz znowu mi trochę wyskoczyło. Pryszcze są tylko na czole i dosyć dużo. Mam 15-16 lat, a pryszcze mam od około dwóch lat i dopiero teraz postanowiłam z nimi walczyć. Około pół roku miałam grzywkę, bo się ich wstydziłam, teraz od ok. 2 tygodni jej nie mam. I zastanawiam się czy chodzić na te zabiegi czy nie. Czy po dłuższym czasie pryszcze będą znikać? Prosze o odpowiedzi
Czy ktoś tu odpowiada ?

Jesteś młodą dziewczyną a z tego co opisujesz wypryski znajdują się tylko w okolicach czoła. Szkoda pieniążków i młodego wieku na wizyty upiększające u kosmetyczki, na to będzie jeszcze czas. Na Twoim miejscu wybrałabym się do dermatologa i niech on oceni Twój stan skóry, dobierze odpowiednią pielęgnację itp. Być może stosujesz zbyt mocne kosmetyki pielęgnacyjne? Poleciłabym Ci mydło Aleppo z olejem laurowym oraz olejek jojoba, być może Twoja cera jest intensywnie przesuszana i dlatego wyskakują nieprzyjaciele? Ciężko ocenić nie widząc Cię. Moim zdaniem z grzywką czy bez nie ma znaczenia dla wyprysków. Posłuchaj Gosi, ona również zgodnie twierdzi - dermatolog

[OlaM]

Wg mnie wątek podpada pod forum Pytania do kosmetyczki, dlatego przesuwam .

[gosiex00]

Od dłuższego czasu zmagam się z trądzikiem (około 6 lat). Używałam przeróżnych maści, kremów, toników, peelingów. Chodziłam nawet do dermatologa (wierząc, że tylko on będzie potrafił mi pomóc) - przepisał mi antybiotyk i inne "cuda", które miały mi pomóc pozbyć się trądziku. Niestety - efekt był krótkotrwały i po 2-3 miesiącach koszmarne wypryski wróciły. Miałam już dość – na te wszystkie preparaty wydałam mnóstwo pieniędzy – niepotrzebnie, bo nic nie pomagało. Rano patrząc w lustro widziałam coraz to więcej nowych pryszczy na twarzy. Czasami miałam okropnego doła i zastanawiałam się, czy kiedyś obudzę się z gładką buzią i nie będę wstydziła się wyjść do ludzi.
Od jakiegoś czasu stan mojej skóry znacznie się poprawił. Dlaczego? Zaraz Wam opowiem jak wygląda pielęgnacja mojej cery.
Twarz myję rano i wieczorem płynem AVENE Cleanance Gel Żel Łagodny oczyszczający do skóry trądzikowej (ok 25 zł). Po wymyciu twarzy wieczorem miejsca dotknięte trądzikiem przemywam Nalewką z koszyczka arniki Herbapol (ok 10 zł). Następnie nakładam Maść ochronną z witaminą A (ok 3 zł). Dwa razy w tygodniu twarz oczyszczam peelingiem Garnier Czysta Skóra 3 W 1: Preparat Myjący, Peeling I Maseczka – najlepiej wieczorem ( ok 15 zł).
Dzięki tym preparatom moja twarz wreszcie wraca do normalnego wyglądu. Pryszczy jest coraz mniej, zaczerwienienia znikają.
Mam nadzieję, że moje porady pomogą Wam w walce z tym paskudztwem. Powodzenia i trzymam za Was kciuki.

[olalaola42]

Napisane przez goooosienka

Skarbie jeżeli wypryski masz tylko w okolicy czoła to raczej nie masz typowego trądziku, który zazwyczaj rozsiewa się po całej twarzy. Siedząc przy komputerze nie podpierasz się ręką trzymając ją na czole? Do tego grzywka mogłaby być bezpośrednim powodem wyprysków w tej okolicy, ale po 3 tygodniach problem powinien chociaż w pewnym stopniu ustąpić.

Jeżeli chodzi o kawitację i d'Arsonvala u kosmetyczki to myślę że szkoda Twoich pieniążków, to są bardzo mało inwazyjne zabiegi których substytuty możesz sobie zafundować w domu. Wybierz się lepiej do dermatologa

Czyli przestać chodzić na zabiegi ?

[majeranekoregano]

a ja myślałam, że jak będę mieć dwadzieścia kilka lat to mi samo minie. Nic bardziej błędnego, ale fakt, to, co jemy bardzo wpływa na wygląd naszej cery, sama odstawiłam słodycze i ostre potrawy troszkę było lepiej. Ale jednak nie za idealnie. Ale przyznam, że wizyty w dobrym salonie pomogły bardzo. Byłam na zabiegach laserowych w Dermedzie i teraz moja skóra wygląda znacznie lepiej.

[Rysia16]

Temat stary, ale co tam, napiszę, co mi pomogło

Ja może nie mam takiego bardzo mocnego trądziku, to znaczy, nie mam dużej ilości ropnych wyprysków, ale mam pełno małych krost, zaskórników, moja cera niemiłosiernie się świeci, skóra na plechach, dekolcie też nie wygląda najpiękniej, tu i ówdzie się łuszczy, z tymi problemami zmagam się od mniej więcej 2 lat, bo w gimnazjum mi się pogorszyło.

U kosmetyczki byłam mniej więcej 20 kwietnia, może trochę później, i miałam zabieg oksybrazji? Czy coś takiego? Oczyszczanie manulane, sól fizjologiczna, jakieś maseczki, i pani kosmetyczka robiła mi takim metalowym urządzeniem, po którym twarz mnie szczypała

Przedwczoraj byłam znów, ale miałam co innego - enzym pomidorowy chyba. Najpierw chyba enzym z papai, potem ten pomidorowy, na koniec maska łagodząca. I nic więcej, bo ten enzym jest wyjątkowo silny. Efekt widać po 1 albo 2 dniach, w ciągu tych dni skóra się łuszczy i odsłania taką ładniejszą
Zabieg można go wykonywać chyba tylko raz na 3 miesiące, kosztuje ok 150 zł.

Ale uwaga, zabieg ten powoduje okropne pieczenie skóry podczas nakładania tego pomidora :P Ta kosmetyczka mówiła mi, że nie którzy chcą zmywać po 5 minutach, a trzeba trzymać z 10. Mój sposób to było wmawianie sobie, że to takie przyyyjemne Rzeczywiście, pod koniec czułam tylko miłe ciepełko. Siła umysłu

[kaspaza]

Polecam wypróbować zabiegi niebieskim światłem. są dostępne w salonach kosmetycznych i dermatologicznych. To jest skuteczny sposób na pozbycie się tzw pryszczy i nie niesie za sobą żadnych skutków ubocznych