Proszę o radę. Matura 2013 przedmiooty pilne! ;)

[judytka17]

Napisane przez Paola199

Myślałam że na Medyczny Uniwersytet Warszawski
lub Kraków (ale słyszałam że w Krakowie jest wyścig szczurów)
Ale czy nie bedzie wstyd że tak mało mam zdane te podstawowe?

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------



Naprawdę Mam daleko
kierunek lekarski :
Kraków 240km
Lublin 207
Warszawa 340 km
a ile godzin jazdy
u mnie w mieście jest tylko Technik Farmaceutyczny
Ratownik Medyczny i inne. Ale mnie interesuje kierunek lekarski.
Nie wiem co mam już robić.

No niestety na medycynie jest wyścig szczurów, na każdej uczelni. Właśnie może spróbuj Lublin?
Kraków jest przereklamowany do bólu, ale może to tylko moje odczucie osobiste?

A skąd jesteś? Bo takie odległości podobne jak od mojego miasta

[Paola199]

Ja jestem z Rzeszowa a Ty?

Fizykę bardziej wolę od matematyki zresztą jeszcze się zastanowię

[judytka17]

Jarosław..taki grajdołek trochę
Chciałam do Rzeszowa na studia ale już 2 raz nie było mi to dane więc odpuściłam

Uderzaj na Lbn! Fajne miasto <3

[Paola199]

Napisane przez judytka17

Jarosław..taki grajdołek trochę
Chciałam do Rzeszowa na studia ale już 2 raz nie było mi to dane więc odpuściłam

Uderzaj na Lbn! Fajne miasto <3

Studiujesz w Lublinie?

[judytka17]

Nie, nie ale bywałam tam często jeszcze jak chodziłam do technikum
Fajne miasto, bo nie jest takie okrzyczane z każdej strony jak kraków, no i w Twoim przypadku blisko
Ale to musisz sama zdecydować
Będzie dobrze!

[Paola199]

Napisane przez judytka17

Nie, nie ale bywałam tam często jeszcze jak chodziłam do technikum
Fajne miasto, bo nie jest takie okrzyczane z każdej strony jak kraków, no i w Twoim przypadku blisko
Ale to musisz sama zdecydować
Będzie dobrze!

aha mam nadzieje ze bedzie dobrze że dam radę i się dostanę

[neia]

Napisane przez Paola199

Myślałam że na Medyczny Uniwersytet Warszawski
lub Kraków (ale słyszałam że w Krakowie jest wyścig szczurów)
Ale czy nie bedzie wstyd że tak mało mam zdane te podstawowe?

Naprawdę Mam daleko
kierunek lekarski :
Kraków 240km
Lublin 207
Warszawa 340 km
a ile godzin jazdy
u mnie w mieście jest tylko Technik Farmaceutyczny
Ratownik Medyczny i inne. Ale mnie interesuje kierunek lekarski.
Nie wiem co mam już robić.

Teraz mam wrażenie, że ten cały temat to żart
Po pierwsze nie wiem skąd wziełaś te odległości, ale wszystkie są zawyżone o co najmniej 50km. Do Lublina/Krakowa masz 160-170km, a nie 350-400, jak pisałaś chwile wczesniej!
Po drugie to już nie są dwa przedmioty do poprawienia. To są trzy przedmioty, których musisz nauczyć się od ZERA i zdać je za☠☠☠iście dobrze na co najmniej 90% każdy.
To co piszesz, zdaje sie nie mieć zadnego kontaktu z rzeczywistoscią...

EDIT

I po trzecie... Eh, dopiero zauważyłam że nawet wyniki z matury są zmyślone Biologia i Chemia rozszerzona jest na 60 pkt bez połówek, wiec procentowo można otrzymać tylko wyniki: o 2 3 5 7 8 10 12 13 15 etc... Wiec otrzymanie 9 i 14 procent jest niemożliwe. Podobnie jak z podstawowej matematyki nie da sie miec 33%, bo wynik przy 50 punktach musi być parzysty.

[Paola199]

Napisane przez neia

Teraz mam wrażenie, że ten cały temat to żart
Po pierwsze nie wiem skąd wziełaś te odległości, ale wszystkie są zawyżone o co najmniej 50km. Do Lublina/Krakowa masz 160-170km, a nie 350-400, jak pisałaś chwile wczesniej!
Po drugie to już nie są dwa przedmioty do poprawienia. To są trzy przedmioty, których musisz nauczyć się od ZERA i zdać je za☠☠☠iście dobrze na co najmniej 90% każdy.
To co piszesz, zdaje sie nie mieć zadnego kontaktu z rzeczywistoscią...

EDIT

I po trzecie... Eh, dopiero zauważyłam że nawet wyniki z matury są zmyślone Biologia i Chemia rozszerzona jest na 60 pkt bez połówek, wiec procentowo można otrzymać tylko wyniki: o 2 3 5 7 8 10 12 13 15 etc... Wiec otrzymanie 9 i 14 procent jest niemożliwe. Podobnie jak z podstawowej matematyki nie da sie miec 33%, bo wynik przy 50 punktach musi być parzysty.

Podałam przybliżone swoje wyniki mam do tego prawo a poza tymi wynikami i odległościami mówię prawdę.

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez Paola199

Podałam przybliżone swoje wyniki mam do tego prawo a poza tymi wynikami i odległościami mówię prawdę.

tja. rzeszow - krakow 160km. rzeszow - warszawa 300km. rzeszow - lublin 170km. mozesz sprawdzic na google maps.

[helloyellow02]

Dziewczyny, ja mam dość specyficzne pytanie i lekko odbiegające od tematu, aczkolwiek... w tym roku idę na pierwszy rok studiów i tak czytam Was i czytam, szperałam w necie, ale nic nie zrozumiałam wytłumaczcie mi o co biega z tymi punktami ECTS? Bo ja nie ogaaaaarniam

Autorko, moje zdanie jest następujące: zostań w domu, zaopatrz się w dobre repetytoria z chemii i biologii i kuj, kuj, kuj. Codziennie, po trochu, rób testy, w necie coś, może kurs do matury, dziewczyny dobrze piszą. Nie baw się w żadne kierunki zamienniki, skoro wiesz na co chcesz iść, nie wyszło Ci w tym roku, trudno, wyjdzie w następnym, trzeba tylko chcieć. A chcieć = móc. I tyle w tym temacie.

[201605300922]

Napisane przez Paola199

Podałam przybliżone swoje wyniki mam do tego prawo a poza tymi wynikami i odległościami mówię prawdę.

Przybliżone? Jak bardzo? Że też sama tego nie zauważyłam.
Jak dla mnie, kręcisz coś strasznie, tu piszesz, że miałaś indywidualne nauczanie ze względu na chorobę, potem piszesz, że uczyłaś się sama... Zdecyduj się jak było.

Pomijając fakt, że powodzenia z poprawieniem 3 przedmiotów do 90%. Masz w ogóle pojęcie, jak wysokie są progi na CMUJ? I jak za rok będą się kształtowały (przez analogię z CMUJ) na WUMie? Tam nie trzeba matury zdać dobrze czy bardzo dobrze, a niesamowicie dobrze. Dla mnie osoba, która napisała obowiązkowe, podstawowe matury na mniej niż 40% jest trochę niepoważna, gdy mówi, że w ciągu roku się nauczy biologii i chemii na 90%. Głównie dlatego, że ilość nauki do tych trzech maturek podstawowych w stosunku do jednej rozszerzonej jest nieporównywalnie mniejsza, wręcz taka, że wyłącznie uważając na lekcjach można było spokojnie napisać wszystkie trzy na ponad 70%. Więc co dopiero biologia i chemia rozszerzona, które są - co tu dużo mówić - wcale nie takie łatwe, nawet nie chodzi o materiał, a nauczenie się pisania pod klucz na biologii...

[skazana_na_bluesa]

Nadis, zgadzam sie. nie chcialam byc brutalna i tego pisac, ale mnie wyreczylas w ktoryms watku wysylalam autorce punktacje z tego roku, ale widac nie wyciagnela wnioskow.

[Domicjana]

Powiedz mi w jakim celu podałaś przybliżone wyniki, nie bardzo rozumiem, masz jeszcze gorsze i się wstydzisz ( a tych nie?).
Sama w rok chcę się nauczyć biologii i chemii od zera, mając zdane podstawowe przedmioty (i dwa inne na rozszerzeniu) w granicach 80-90% a wiem że nie jestem w stanie napisać na 90% biologii i chemii, każdego dnia ucząc się biologii albo chemii przekonuję się jaki ten materiał jest ogromny i jak wiele jest jeszcze do zrobienia. A Tobie to tak troszkę się wydaje że to takie proste jest, tak jak pisze Nadis dla mnie jesteś trochę niepoważna (bo albo masz bardzo duże braki, albo sama nie wiem co bo choćby język obcy był tak łatwy w tym roku że nawet strzelając można było większy wynik uzyskać, a formy pisemne bardzo lajtowo oceniali).
Na CMUJ liczy się matematyka zdana nie na 80%-90% ale na 96 i wzwyż, ja sumiennie ucząc się 3 lata, a w klasie maturalnej rozwiązując tysiące zadań napisałam na tylko albo aż 88%. Życzę Ci powodzenia ale może wybierz awaryjny kierunek studiów. Wiele osób próbuje dostać się na medycynę po kilka razy, poprawiają maturę nawet 4 razy, więc to wcale takie łatwe nie jest.

[Paola199]

Napisane przez Domicjana

Powiedz mi w jakim celu podałaś przybliżone wyniki, nie bardzo rozumiem, masz jeszcze gorsze i się wstydzisz ( a tych nie?).
Sama w rok chcę się nauczyć biologii i chemii od zera, mając zdane podstawowe przedmioty (i dwa inne na rozszerzeniu) w granicach 80-90% a wiem że nie jestem w stanie napisać na 90% biologii i chemii, każdego dnia ucząc się biologii albo chemii przekonuję się jaki ten materiał jest ogromny i jak wiele jest jeszcze do zrobienia. A Tobie to tak troszkę się wydaje że to takie proste jest, tak jak pisze Nadis dla mnie jesteś trochę niepoważna (bo albo masz bardzo duże braki, albo sama nie wiem co bo choćby język obcy był tak łatwy w tym roku że nawet strzelając można było większy wynik uzyskać, a formy pisemne bardzo lajtowo oceniali).
Na CMUJ liczy się matematyka zdana nie na 80%-90% ale na 96 i wzwyż, ja sumiennie ucząc się 3 lata, a w klasie maturalnej rozwiązując tysiące zadań napisałam na tylko albo aż 88%. Życzę Ci powodzenia ale może wybierz awaryjny kierunek studiów. Wiele osób próbuje dostać się na medycynę po kilka razy, poprawiają maturę nawet 4 razy, więc to wcale takie łatwe nie jest.

Nie oskarzajcie mnie ! nie znacie mnie...

[flowofrainbow]

Napisane przez Paola199

Nie oskarzajcie mnie ! nie znacie mnie, jestem normalna ale jakbyście mieli takie problemy zdrowtne jak ja napewno byście mieli dużo braków i to od 9 lat choruję a mam 20 co chwile do lekarza i to nie jednego ale 5 do Warszawy do Krakowa itd. Nierozumiecie mnie a na medycynę trzeba dwa przedmioty Chemie p.r i biologie p.r a czasami na niektorych trzeba matematykę lub fizykę p.p pozatym bardzo dobrze sie oreientuję ile % trzeba mieć na maturzę żeby mieć szanse się dostać na poszczególe uczelnie, a ja i tak dopnę swego i będe w przyszłości lekarzem a Wam będzie głupio! I wiem że jestem ambitna , madra , szczera , uczciwa itp. Dzięki , za wasze rady to tu niektóre dziewczyny dostają doła po waszych radach. Dzięki

Ok, przecież nikt tu Ci nie zabrania poprawiać matury. Tylko chciałam uwzględnić jedną rzecz. Mianowicie, sama piszesz, że masz duże problemy ze zdrowiem. Niestety, wiele uczelni (chyba tylko Gdańsk tego nie chce) wymaga zaświadczenia lekarskiego stwierdzającego brak przeciwwskazań do studiowania i wykonywania zawodów medycznych. Jest ono wystawiane przez lekarza medycyny pracy. Ale nim je otrzymasz, często trzeba wykonać szereg badań, m.in. zaliczyć okulistę, laryngologa, czasem też neurologa, zrobić morfologię krwi. Więc moje pytanie brzmi, czy ze względu na swój stan zdrowia w ogóle dostaniesz to zaświadczenie i czy w przyszłości będziesz w stanie wykonywać zawód lekarza?

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez Paola199

Nie oskarzajcie mnie ! nie znacie mnie, jestem normalna ale jakbyście mieli takie problemy zdrowtne jak ja napewno byście mieli dużo braków i to od 9 lat choruję a mam 20 co chwile do lekarza i to nie jednego ale 5 do Warszawy do Krakowa itd. Nierozumiecie mnie a na medycynę trzeba dwa przedmioty Chemie p.r i biologie p.r a czasami na niektorych trzeba matematykę lub fizykę p.p pozatym bardzo dobrze sie oreientuję ile % trzeba mieć na maturzę żeby mieć szanse się dostać na poszczególe uczelnie, a ja i tak dopnę swego i będe w przyszłości lekarzem a Wam będzie głupio! I wiem że jestem ambitna , madra , szczera , uczciwa itp. Dzięki , za wasze rady to tu niektóre dziewczyny dostają doła po waszych radach. Dzięki

skoro masz duzo brakow to mozesz nie dac rady poprawic matury. krakow i warszawa wymagaja 3 przedmiotow zdanych na baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaardzo wysokim poziomie. jedna trudnosc to nadrobic braki, druga - napisac odpowiednio dobrze mature, trzecia-skonczyc studia. sa to bardzo specyficzne studia i ambicja to troche malo. inne cechy tez wcale nie swiadcza o tym, ze dasz rade. po prostu - znajdz sobie alternatywny kierunek.

[bb51a4d8262b29b292c7ad829e0e2a7b07e4d160_6276f9f2aa70f]

Napisane przez Paola199

a ja i tak dopnę swego i będe w przyszłości lekarzem a Wam będzie głupio! I wiem że jestem ambitna , madra , szczera , uczciwa itp. Dzięki , za wasze rady to tu niektóre dziewczyny dostają doła po waszych radach. Dzięki

Padłam Widzę skromność, skromność, skromność.
Aż ciężko mi uwierzyć, że masz 20 lat.
Chcesz to próbuj - nikt Ci tego nie broni, ale wydaje mi się, że nie zdajesz sobie sprawy co to znaczy zdać maturę z chemii i biologii na poziomie po 85%. I w sumie dziwi mnie to - bo skoro już pisałaś maturę z tych przedmiotów, to powinnaś mieć rozeznanie w poziomie ich trudności i ilości materiału jaki trzeba opanować. Sama zdawałam w tym roku maturę z biologii, bimbałam sobie długi czas, bo wydawało mi się, że "jest czas, ogarnę to" - i okazało się przy wynikach, ale uczę się na błędach i Tobie też to radzę. Jeśli myślisz POWAŻNIE o medycynie czy nawet czymś pokrewnym, to podejdź do tego POWAŻNIE. I pamiętaj, że medycyna to jeden z cięższych kierunków, do którego trzeba mieć powołanie.

[neia]

Napisane przez Paola199

od 9 lat choruję a mam 20 co chwile do lekarza i to nie jednego ale 5 do Warszawy do Krakowa itd.

Popatrz na sprawe realnie. Na studiach medycznych nie bedziesz juz mogła sobie pozwolić na wyjeżdzanie do lekarzy. Ba, nawet na chorowanie sobie nie bedziesz mogła pozwolić. Od 4 roku studiow nawet 1 nieobecność w ciagu roku skutkuje po prostu nieuzyskaniem zaliczenia. Nie wyobrażam sobie jak osoba wymagajaca w szkole średniej indywidualnej nauki w domu, poradzi sobie pod wzgledem technicznym na studiach, gdzie ludzie nawet z zapaleniem płuc chodzą na zajęcia i nikogo to nie obchodzi. Sama w listopadzie miałam dwie nieobecnosci przez pobyt w szpitalu. W nastepnym tygodniu dwa dni to było święto, wiec odrabiajac blok z jakąkolwiek inną grupą, musiałam odrobić już 4 dni, a w zwiazku z tym ze przez nieobecnosc nie mozna podejsc do zaliczenia z wlasna grupa, było już 5 dni do odrobienia w roznych tygodniach. Żeby odrobić pojedynczy dzien, trzeba liczyc sie z tym, że ma sie wtedy nieobecnosc na innych zajeciach danego dnia i do zaliczenia z nich rownież trzeba podchodzić z inna grupą. Także dwa dni nieobecnosci z listopada ledwo dałam rade odrobić do maja. Gdybym była na IV roku, nie miałabym juz nawet takiej mozliwości.
I wybacz, ale ja nie uwierze że osoba piszaca polski/angielski na 30% i biologie na 10% da rade sie dostać na medycyne nawet gdyby dać jej na to 3 lata. Taki wynik świadczy albo o tym że jesteś mało inteligentna albo o tym, że przez 3 lata LO ani razu książek z tych przedmiotów na oczy nie widziałaś. Druga wersje wykluczam, bo pisałaś w innym temacie, że przez caly rok sie pilnie do matury z polskiego i angielskiego przygotowywalas...

[Pantegram]

Napisane przez Paola199

I wiem że jestem ambitna , madra , szczera , uczciwa itp.
[...]
Podałam przybliżone swoje wyniki mam do tego prawo a poza tymi wynikami i odległościami mówię prawdę.

To można być szczerym i uczciwym z wyjątkami na momenty kłamstwa i niedomówień? Ciekawostka...