Czym dziś pachniesz, Wizażanko? (XIX)

[golgie]

rano My Insolence, a teraz Lacoste pour femme

[Vanessa io]

wieczór z Black Cashmere.

[Dallale]

Napisane przez homyk

Mnie Frankincense - Myrrh - Rose Maroc niestety nie urzekły. To róża ze starej szafy, zwiędnięta i zwietrzała, taka trochę w stylu retro. Kadzidło i mirra też jakieś mikre

Róża Tauera wygrywa zdecydowanie.
Cieszę się Dallale, że próbki dotarły Skrobnij o nich słówko

Obiecuję opisać swoje wrażenia, muszę tylko jeszcze trochę je ponosić . Moim problemem jest to, że na nadgarstku perfumy rozwijają się inaczej (czasem diametralnie inaczej) niż na szyi. Żeby mieć pełny obraz zapachu, muszę testować globalnie.

Róża w Incense Rose jest rzeczywiście przepiękna - dojrzała, soczysta, purpurowa, owiana kadzidlanym dymem. Jak już wspomniałam, nie przepadam za tym kwiatem w perfumach, dla IR mogłabym jednakże zrobić wyjątek.


Co do obsmarowywanego tu zapachu McQueena - Kingdom obdarza łaską tylko nielicznych wybrańców i na nich pachnie dumnie, wyniośle i czysto . Żadnych spoconych chłopów przy ognisku, w polu, żadnych śniadań na trawie - w Kingdom nie ma przestrzeni, nie ma dymu, nie ma trawiastych nut. Jest władcza królowa ( tak, zmysłowa i nieco perwersyjna ) w gotyckim zamku. Wiem, że biorąc pod uwagę flakon i nazwę, to skojarzenie wydaje się banalne. Ale cóż, tak właśnie odbieram Królewstwo McQueena. Idealna harmonia między nazwą, opakowaniem i zapachem.

Pinky, przepraszam za zwłokę, obiecuję, że odezwę się jutro.

[d'ou vient le vent]

Zmiksowalam - 1 psik Avignon i na to 2 psiki Ambre russe... nawet niezle choc kadzidlo w Avi jest strasznie mocne.

Nat

[iwona-jk]

Po porannej toalecie zapodałam (znowu) Neonaturę Cocon. W ciągu dnia dopsikiwałam się obficie, zresztą nie tylko siebie- także przedpokoj, szalik itp. Mam zadanie do wykonania- skonczyć z Coconem...

To wszystko przez którąś z Was- Cocon pachniał jej rozmiękłym kartonem- dowąchałam się tego i czar prysnął.

[neonka28]

Oi

[joasiak1]

Kroplą Chergui naręcznie.

No, dobra.

Podoba mi się, ale miłości chyba z tego nie będzie...
Przy pierwszym teście nadgarstkowym byłam oczarowana, dziś już jakby mniej.

[basiao84]

Mam taki katar, że nic nie czuję. Ale dla przyjemności (innych) pachnę (a raczej pachniałam) dziś Lacoste Pour Femme.

Aaaaaaaaaaaapsik!

[lady Vader]

Napisane przez pinky11

Wiem jednak ze na kolejnym miejscu must have jest Youth Dew Ambre Nude

Pinky pamiętam,że szukałaś kiedyś klasyka-Youth Dew,widzę,ze jestes z Poznania.W Starym Browarze,w sklepie Estee Lauder są wystawione stare,klasyczne zapachy tej firmy-m.in.własnie te perfumy-są testery
Piszę na wypadek,gdybyś ich jeszcze do tej pory nie znalazła

[Ata77]

Zapach z gatunku tych co to nikogo nie dobiją.Bardzo lubię

[Anuschka]

Napisane przez agnyska81

No, spocił się podczas żniw, a po robocie odpoczywa przy ognisku.
Ale czy Ty masz pociąg do tego żniwiarza? (ja trochę, ale jak ja bym go nosiła )

Żadnego pociągu między nami nie ma Moja skóra nie kocha Kingdom, albo na odwrót...

Napisane przez Dallale

Co do obsmarowywanego tu zapachu McQueena - Kingdom obdarza łaską tylko nielicznych wybrańców i na nich pachnie dumnie, wyniośle i czysto . Żadnych spoconych chłopów przy ognisku, w polu, żadnych śniadań na trawie - w Kingdom nie ma przestrzeni, nie ma dymu, nie ma trawiastych nut. Jest władcza królowa ( tak, zmysłowa i nieco perwersyjna ) w gotyckim zamku. Wiem, że biorąc pod uwagę flakon i nazwę, to skojarzenie wydaje się banalne. Ale cóż, tak właśnie odbieram Królewstwo McQueena. Idealna harmonia między nazwą, opakowaniem i zapachem.

O Królowo! Ale skojarzenia jakieś to bidne pospólstwo chyba może mieć?

[agaa13]

na noc kropleka mauboussin edt.

[pinky11]

Napisane przez lady Vader

Pinky pamiętam,że szukałaś kiedyś klasyka-Youth Dew,widzę,ze jestes z Poznania.W Starym Browarze,w sklepie Estee Lauder są wystawione stare,klasyczne zapachy tej firmy-m.in.własnie te perfumy-są testery
Piszę na wypadek,gdybyś ich jeszcze do tej pory nie znalazła

W King Crossie w Sephorze maja Youth Dew akurat wysepiłam dzis duza probke wiec mam czym sie nasycic do czasu polowania na allegro

[eiri]

Cały dzień z Euphorią Blossom, pieruńsko trwały zapach
A na łapach testowo nowy Gucci (przyjemny) i My Insolence (mdlący luksus).

[Lea93]

Napisane przez Anuschka

O Królowo! Ale skojarzenia jakieś to bidne pospólstwo chyba może mieć?

pachnę Hot'em Ralpha, kurczę, kiedyś wydawał mi się piękniejszy

[Dallale]

Napisane przez Anuschka

O Królowo! Ale skojarzenia jakieś to bidne pospólstwo chyba może mieć?

Ależ czy ja komuś czegoś zabraniam? .
Mam nadzieję, że jasne i oczywiste jest, że pisałam tylko i wyłącznie o moim odbiorze tych perfum. Że Kingdom to zapach kontrowersyjny, potrafiący na niektórych rozwijać się, delikatnie mówiąc, nieciekawie, wiem nie od dziś. Chciałam tylko dodać mój skromny głos dla przeciwwagi .

[kropka75]

Zwariowałam, potrzebuję dobrego psychiatry...

Pachnę, nałokciowo... Angelem

[pieńkowa_dama]

cudownym Statkusem

[annmarie]

W miedzyczasie popachnialam sobie Ming Shu, a teraz Pink Sugarem. Dziś ma więcej cukru, ale i tak przyjemny jest, tylko gorzej, bo dziś mam poczucie, że w cieple nie będzie mi z nim dobrze, a tu już do ciepla idziemy jednak...

[kriss_de_valnor]

gucci pour homme - muszę go mieć! jest o niebo lepszy od dzonghki, bo bez kwiatów (no i po co wydawałam mini komplecik bratu? teraz muszę polować od nowa)

[Porcelainnn]

Po wieczornej kąpieli zielona herbata YR. Wróciłam do żywych (zdany egzamin, wreszcie spokój)


pieńkowa damo- gdzie mój ulubiony stylista ;( ?A ten nowy pan to kto?

[Szara Róża]

Napisane przez joasiak1

No, na szczęście to nie uczulenie, tylko podrażnienie - skóra na szyi zrobiła się czerwona i piekąca. Przeszło po jakimś czasie, ale nieco mnie to zmartwiło - do tej pory coś takiego zdarzyło mi się tylko przy Shalimarze.

Uuuu, biedulko Znam ten ból, miałam tak ostatnio z ekstraktem Must'a... Cały dekolt w zabójczo swędzących plackach koloru dip, dip red... Buuu!

Napisane przez Santorio

Noir Epices powedruję dalej - pachnie jak spocona rurka na dyskotece

Prawda? Rura ani chybi!

Napisane przez homyk

Mnie Frankincense - Myrrh - Rose Maroc niestety nie urzekły. To róża ze starej szafy, zwiędnięta i zwietrzała, taka trochę w stylu retro. Kadzidło i mirra też jakieś mikre

No właśnie, ta róża mi zgrzyta w tych perfumach (mogliby ją sobie darować i pozostawić jedynie pierwsze dwa skłądniki )
Dziękuję ogromniście Homyczku , to jedno krótkie zdanie ustrzegło mnie przed błędem zanabycia owej próbki na Lucky (ufff!)...

Napisane przez Porcelainnn

A ten nowy pan to kto?

Ja niestety nie Dama , ale pozwolicie, że się bezczelnie wetnę w dyskusję To Vincent Gallo (ubóstwiam go za "Buffalo '66 , gdzie partnerowała mu Christina Ricci... )

------

Po porannym Tygrysiątku, doprawiłam się nocnie BC.

[pieńkowa_dama]

Napisane przez Porcelainnn

pieńkowa damo- gdzie mój ulubiony stylista ;( ?A ten nowy pan to kto?

Czas na zmiany. Ale zapewne Pan Jacykow jeszcze powróci

Napisane przez Szara Róża

Ja niestety nie Dama , ale pozwolicie, że się bezczelnie wetnę w dyskusję To Vincent Gallo (ubóstwiam go za "Buffalo '66 , gdzie partnerowała mu Christina Ricci... )
.

Róża już mnie uprzedziła. To właśnie Vincent Gallo. Ja się obśliniam na jego widok...

[martwa papuga]

Na wieczór była Gloryjka, z dedykacją dla jej wiernego fana - TŻ. Wcześniej Smok. A wszystko zagłuszył jeden poranny, nadgarstkowy psik Belle de Minuit który trzyma się do teraz. Ach

[Szara Róża]

Napisane przez pieńkowa_dama

Róża już mnie uprzedziła. To właśnie Vincent Gallo. Ja się obśliniam na jego widok...

I jeszcze:

--->The Brown Bunny

Napisane przez martwa papuga

(...) Belle de Minuit (...) Ach

Aż mi smaka zrobiłaś! Lecę się wyBelledeMinuitować nanadgarśnie...

[Anuschka]

Napisane przez pieńkowa_dama

To właśnie Vincent Gallo. Ja się obśliniam na jego widok...

Wincenty

Na wietrzną, śnieżną noc Histoire d`Eau. Ja chcę wiosnę!

[nefernefer35]

Dzis biało sie zrobiło brrrrrrr.Bedzie Allure edpMiłej soboty!

[taka taka]

śnieg za oknem, zimno, a ja muszę pracować, buuu
pocieszę się Chanel no 5

właściwie to ja lubię śnieg, a do tego jest słońce i tylko ta praca...

[nuna_77]

Wichura u nas straszna, na pocieszenie Fig Leaf Demeter

[burn-it-up]

W czwartek Amour (jednak poszłam do kina wcześniej i obejrzałam to co chciałam),wczoraj Chance a dziś Bright Crystal.