Ból podczas stosunku - Jak temu zaradzić?

[Marzata]

Temat do zamknięcia...

[glizduha]

Skoro się badałaś i wszystko jest OK, to wydaje mi się, że problem tkwi w nawilżeniu. Być może jest za sucho. Spróbuj nawilżaczy np durex play (osobiście polecam)

Rozmawiałaś o tym z partnerem??

[88_vanillia]

Albo grzybica pochwy...To też sprawia bol przy stosunku,a gdy troszke sie nawilzysz to zmniejsza go,ale przy kazdej nowej pozycji czlonek wchodzi ponownie wiec tez jest bol.A inne dolegliwosci na codzien nie czujez?

[Marzata]

Nie czuje żadnego bólu normalnie, z nawilżeniem również nie ma żadnego problemu

[anka68]

Był już wątek o podobnej tematyce.
Czy to nie Ty go założyłaś?

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=467673

[Marzata]

Nie, to nie ja I nie dotyczy mnie, to co w.w temacie

[kingus_25]

Napisane przez 88_vanillia

Albo grzybica pochwy...To też sprawia bol przy stosunku,a gdy troszke sie nawilzysz to zmniejsza go,ale przy kazdej nowej pozycji czlonek wchodzi ponownie wiec tez jest bol.A inne dolegliwosci na codzien nie czujez?

Też tak myślę. Chyba musisz iść do lekarza, następnie leki... i będzie lepiej.
Miałam taką samą sytuację (tylko, że powróciło i tż też się musi leczyć).
Jak to moja pani doktor mówi :"to normalka w okresie współżycia".

Może to być coś innego ale i tak bym poszła na Twoim miejscu do lekarza.

[Marzata]

Temat do zamknięcia, na innym portalu dowiedziałam się co i jak

[miriuri]

napiszesz dla potomności? może kiedyś jakaś dziewczyna będzie szukała odpowiedzi na to samo pytanie chyba, że to coś mocno prywatnego, ale jeżeli znalazłaś na innym portalu, to chyba nie

[Marzata]

Dużo dziewczyn pisało, że to kwestia częstotliwości stosunków, a my kochamy się raz na miesiąc, dwa, poza tym, wiele pisało, że kiedyś od pierwszego razu po kilkanaście innych nie czuło żadnego bólu, a potem po prostu sam się on pojawiał i jest do teraz, póki pochwa się nie rozciągnie, a trwa to kilka minut w zależności od jej rozciągliwości, by ból był znikomy trzeba delikatnie bardzo wchodzić..

I to tyle na ten temat chyba

Co do grzybicy, ona odpada, bo żadnych jej objawów nie mam

[Ina87]

Tez mam podobny problem. Zawsze na początku mnie boli, potem jak się pochwa rozciągnie jest już ok. Ale jak członek przez przypadek wypadnie z pochwy i próbuję go znowu włożyć to znowu mam pochwę skurczoną.

[Marzata]

Może warto zacząć robić jakieś ćwiczenia rozciągające pochwę? Są takowe, wystarczy poszukać w internecie

[ciri15]

O widzę, że jest temat, więc opiszę tu mój problem, nie będę zakładać nowego wątku.
Otóż całkiem niedawno rozpoczęłam współżycie. Kochałam sie z 8 razy i za każdym razem na początku, gdy wchodzi we mnie jest ból podobny do tego jak za pierwszym razem. Musi wchodzić bardzo powolutku. Mam wrażenie jakbym w środku była taka ściśnięta, choć nie jestem zestresowana, mam ochotę na seks, nawilżona też raczej jestem(raz jak nie byłam użyliśmy żelu, ale to nic nie zmieniło). Ten ból odczuwam tylko na początku, jak włoży do końca to już nie. Ten rodzaj bólu znika i nawet gdy w trakcie wypadnie to powtórne wejście już nie boli. Niestety wtedy pojawia się inny ból, odczuwam go tylko wtedy, gdy wchodzi do samego końca. Odczuwam go w podbrzuszu, to jest taki kujący ból, tak jakby na coś napierał, jakby mi się tam wszystko przesuwało się w górę wraz z jego ruchami. Tak jest w każdej pozycji. Myślę, że opisałam to najlepiej jak umiem.
Niby wiem że to początki, ale i tak mnie jakoś to niepokoi, nie wiem czy to normalne. Jak myślicie, jakie mogą być przyczyny tych bólów? Czy po jakimś czasie to powinno się zmienić?

[Pytalski]

Witam,

moim zdaniem droga ciri15, przyczyna może być różna, ale główna jaka mi się na myśl nasuwa, to ta, iż ból na początku spowodowany jest rzadkim kochaniem się, a jeśli to odpada, to nie Ciebie jedną, ten ból spotkał, jest to trudna do wyjaśnienia rzecz i nie ma na nią rady, czasami tak jest, że pochwa musi zostać bardziej rozluźniona (tak jest w przypadku mnie i mojej ukochanej), bądź odpowiednio nawilżona, chyba, że się badałaś i to coś innego

Powodem kłucia natomiast, może być zbyt głęboka penetracja, bądź zbyt gwałtowna, dlatego spróbujcie kolejnym razem delikatnie i nie tak głęboko, a może obędzie się bez bólu.

Warto zawsze wybrać się do lekarza, nikt nie powie tutaj Tobie tego co lekarz

Pozdrawiam

[ciri15]

A lekarz mi pewnie nic nowego nie powie
Hmmm... a w jaki sposób można się bardziej "rozluźnić"?

[Pytalski]

Nie wiem, czy czasami ćwiczenia mięśni kegla coś nie dadzą, trzeba by było poczytać na ten temat więcej Ja jestem tylko facetem, więc sprawy kobiece interesują mnie trochę mniej

[curry]

Ze swojej strony(jestem osoba bardzo poczatkujaca jesli chodzi o seks) moge polecic "rozciaganie" tuz przed paluszkami. Najpierw 1, potem 2,3 itd, wykonywac tak jakby okrezny "masaz" pochwy Za 1 i 2 razem tego nie robilismy i bolalo, taki rozrywajacy bol, na pewno wiecie o co chodzi. Za 3 razem byly paluszki i nic juz mnie nie rozrywalo
Przeczytalam tez gdzies, ze na wieksze roluznienie miesni 2 nospy na ok. 20 min przed, jeszcze niestety nie praktykowalam.
Mam za to inny problem w sumie Za kazdym razem(bylo ich dopiero kilka) nadrywa mi sie skora na gorze, tuz nad wejsciem do pochwy. Nie chodzi o sama pochwe, tylko "spojenie warg mniejszych"(nie wiem jak to sie prawidlowo nazywa) Potem musze odczekac kilka dni, az ranka sie zagoi. Oczywiscie wybieram sie do ginekologa w najblizszym czasie, ale pewnie i tak nic na to nie poradzi. Mam nadzieje, ze moze z czasem to minie.

[Szarlotka_102]

Curry, mam identycznie. Też czuję podobny ból (u mnie pozycja od tyłu nie wchodzi w grę) i nadrywa mi się skóra w tym samym miejscu...
Zauważyłam jednak, że im częściej uprawiam seks, tym mniejsze są tego typu problemy.
Przy stosunku co drugi dzień przez jakieś 2 tygodnie pochwa i samo wejście do niej się trochę rozciąga i mam wrażenie, że nie boli już tak mocno przy wkładaniu i nie rozrywa się tak intensywnie. Czasem przy mocnym podnieceniu nie czuję bólu jak członek wchodzi cały.
Niestety po dłuższej przerwie od seksu problemy wracają i jest znów: "like a virgin"

[RedApple]

jak jak zaczynałam z moim Tż "te" sprawy, też z początku przez jakieś 3miechy odczuwałam lekki ból, ale im dłużej i częściej się kochalismy tym mniejszy. Teraz nie ma go całkowicie

[curry]

Napisane przez Szarlotka_102

Curry, mam identycznie. Też czuję podobny ból (u mnie pozycja od tyłu nie wchodzi w grę) i nadrywa mi się skóra w tym samym miejscu...
Zauważyłam jednak, że im częściej uprawiam seks, tym mniejsze są tego typu problemy.
Przy stosunku co drugi dzień przez jakieś 2 tygodnie pochwa i samo wejście do niej się trochę rozciąga i mam wrażenie, że nie boli już tak mocno przy wkładaniu i nie rozrywa się tak intensywnie. Czasem przy mocnym podnieceniu nie czuję bólu jak członek wchodzi cały.
Niestety po dłuższej przerwie od seksu problemy wracają i jest znów: "like a virgin"

Dobrze wiedziec, bo myslalam, ze jestem sama z takim problemem. Tylko, ze mnie nic nie boli na szczescie juz. Tylko ta naderwana skora Nie boli (w sumie bardziej szczypie)Cie to na 2 dzien? Nie wiem czy dalabym rade kochac sie codziennie z powodu tej ranki. Niedlugo wybiore sie do ginekologa, zapytam i napisze co powiedzial.

[ciri15]

Napisane przez RedApple

jak jak zaczynałam z moim Tż "te" sprawy, też z początku przez jakieś 3miechy odczuwałam lekki ból, ale im dłużej i częściej się kochalismy tym mniejszy. Teraz nie ma go całkowicie

Pocieszyłaś mnie trochę Tylko bym chciała żeby ten drugi ból też zniknął, bo to mi jednak sprawia psychiczną przyjemność, gdy jest cały, no i ten ból odbiera spontaniczność

[Ina87]

Z tego co czytałam to taki ból mija po pewnym czasie. Tez mam taki problem, dlatego z TŻ zawsze na początku powoli. Nie kochamy się zbyt często, oboje mieszkamy z rodzicami i nie mamy warunków. W sumie seks uprawiamy kiedy najdzie Nas ochota, a nie za każdym razem bo trzeba i tak wypada.


Co do nospy... to kobiety, które nigdy nie rodziły nie powinny jej brać za często a najlepiej w ogóle. Potem są problemy po urodzeniu dziecka bo macica nie chce wrócić do poprzedniego stanu. Ale mało kto o tym wie i mówi.

[ama4]

Ina - a skąd wiesz o tej Nospie??

[miriuri]

Ja czytałam coś zupełnie innego, że nospa może być nie do końca bezpieczna dla kobiet w ciąży, a nie nieródek.

Tak czy owak, lekarstwa to nie cukierki, i na pewno nie powinno się stosować nospy w takim celu, tylko wtedy, kiedy jest to naprawdę potrzebne (skurcz mięśni uniemożliwiający normalne funkcjonowanie). Także odradzam i podejrzewam, że w większości przypadków to kwestia krótkiego "stażu", i z czasem minie. A na razie delikatnie zaczynać i już

[Ina87]

Napisane przez ama4

Ina - a skąd wiesz o tej Nospie??

Mam mamę pielęgniarkę to wiem.

[glizduha]

Napisane przez Pytalski

Powodem kłucia natomiast, może być zbyt głęboka penetracja, bądź zbyt gwałtowna, dlatego spróbujcie kolejnym razem delikatnie i nie tak głęboko, a może obędzie się bez bólu.

Zgodzę się z przedmówcą. Ja czasami tak mam ale wystarczy zmienić pozycję albo troszkę delikatniej i ból mija.

[Ina87]

U nas np. pozycja klasyczna nie przejdzie bo zwijam się z bólu, dopiero jak zaplotę mu nogi na biodrach czy plecach to praktycznie już ten ból nie jest taki straszny.

Jednak w czasie stosunku czuję tarcie i potem zaczyna mnie już to boleć a po stosunku jak idę do łazienki się załatwić i nie mogę wytrzymać bo piecze mnie wejście do pochwy (z zewnątrz) tak do godziny pieczenie ustępuje.

To może być brak nawilżenia? Używamy oliwki ale szybko wysycha.

[miriuri]

Ina, może spróbujcie użyć specjalnie do tego stworzonych i przystosowanych lubrykantów? Ze znanej firmy na D. ( nie wiem, czy można "reklamować" ), na początek najprostszy, bez jakichś udziwnień (typu rozgrzewające).

Oliwki używają niektórzy, ale wydaje mi się, że nie dla każdego to będzie odpowiednie. W końcu nie po to została stworzona

[aga2609]

To nie musi by wcale zadna "choroba" .. Moze poprostu dziewczyna jest przez stosunkiem niewystarczajaco rozgrzana.. Jesli nie jest gotowa, za malo rozluzniona to rowniez moze sprawic bol. Znam to po sobie.. Czesto gdy ide z moim w ustronne miejsce i mamy niewiele czasu a on nie zdazy mnie odpowiednio rozgrzac to czuje bol jakby "trafial tam gdzie nie trzeba" zero satysfakcji..

[glizduha]

Napisane przez Ina87

Jednak w czasie stosunku czuję tarcie i potem zaczyna mnie już to boleć a po stosunku jak idę do łazienki się załatwić i nie mogę wytrzymać bo piecze mnie wejście do pochwy (z zewnątrz) tak do godziny pieczenie ustępuje.

To może być brak nawilżenia? Używamy oliwki ale szybko wysycha.

Z tego co piszesz to ewidentnie wynika, ze jest za sucho. Też tak kiedyś miałam, pisałam już powyżej co polecam, więc nie będę się powtarzać