ćwiczę i tyję!! ratunku - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-12-08, 09:03   #1
xsenia35
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 198

ćwiczę i tyję!! ratunku


Cwiczę regularnie od 01.07.2014- siłownia 60 min+ hula hip 40 min. Na siłowni bieżnia - ok 20-40 min (ostatnio terning interwałowy ale nie osiagam jeszcze tętna max , średnia prędkość 7 km /h naprzemienni 13 km na h) potem brzuszki, leg magic, orbitek i 20 min fit massage. W domu hula hop. Jem tyle co zawsze, nie mam wilczego apetytu po treninu, przeciwnie nie chce mi się jeść. Na siłownie jeżdżę codziennie (czasami zdarza mi sie krótka przerwa ale rzadko). jezeli nie mam treningu na siłowni - biegam, wczoraj np całą godzine. Po treningu zjadam najczęściej pomarańczę, na kolacje koktajl białkowy. od lipca przytyłam prawie 3,5 kg. W obwodach jest lepiej ale tez bez szału- talia 3 cm, biodra 2 cm, udo 2 cm. Co robie źle??? Pomocy.
xsenia35 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-08, 11:22   #2
pannaatopowa
Zakorzenienie
 
Avatar pannaatopowa
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 463
Dot.: ćwiczę i tyję!! ratunku

Dużo ćwiczysz. Nie wiem ile jesz, bo tego nie napisałaś, ale porównaj zdjęcie z lipca i z teraz. Nie widzisz mięśni? Skoro obwód nieznacznie zmalał a przytyłaś wniosek jest jeden. Jeśli chcesz schudnąć zweryfikuj dietę. Może jesz za mało? Wtedy organizm robi zapasy. Zacznij liczyć kalorie i rozkład b/t/w.
__________________
Szczęście w budowie...

Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód. A. E.
pannaatopowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-12, 09:15   #3
krystyna77
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 696
Dot.: ćwiczę i tyję!! ratunku

powinnaś napisać , ile ważysz i ile masz wzrostu.
krystyna77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-12, 16:25   #4
tamlin111
Zakorzenienie
 
Avatar tamlin111
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 988
Dot.: ćwiczę i tyję!! ratunku

Cytat:
Napisane przez krystyna77 Pokaż wiadomość
powinnaś napisać , ile ważysz i ile masz wzrostu.
I co na tej podstawie wyciągniesz wnioski i pomożesz autorce?
__________________
Paulinka terrorystka
Boczuś
tamlin111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-14, 12:53   #5
VI4
Zakorzenienie
 
Avatar VI4
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 11 167
GG do VI4
Dot.: ćwiczę i tyję!! ratunku

Primo - nie nazywajmy każdego zwiększenia wagi przytyciem, bo to ma wydźwięk negatywny. Sportowcy budujący masę nie mówią przecież, że przytyli.

Nie wiem, czy dobrze zrozumiałam - waga poszła w górę, a obwody w dół? Znaczy, że spaliłaś lekki tłuszcz (więc obwody zmalały), a zbudowałaś cięższe mięśnie - stąd przyrost wagi.

Ja bym się takim przybraniem wagi wcale nie przejmowała, bo tendencja jest pozytywna - spalasz tłuszcz, budujesz mięśnie. Chyba, że niższa waga jest Ci potrzebna ze względów np sportowych - żeby się mieścić w jakiejś kategorii wagowej.

Ogólnie, postrzeganie swojej sylwetki tylko przez pryzmat wagi nie jest dobre. U osób intensywnie ćwiczących waga zawsze będzie nieco większa niż u osób, które zbijają wagę tylko dietą. I dodam, że dużo lepiej wygląda osoba wysportowana, nawet jeśli więcej waży i nawet jest wizualnie nieco "większa" niż nieruszająca się, szczupła dzięki jedynie diecie - i widać to ze wzrostem wieku (młode dziewczyny z natury mają jeszcze ładne figury, z upływem lat trzeba na to pracować).
VI4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-30, 21:28   #6
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: ćwiczę i tyję!! ratunku

Cytat:
Napisane przez VI4 Pokaż wiadomość
Primo - nie nazywajmy każdego zwiększenia wagi przytyciem, bo to ma wydźwięk negatywny. Sportowcy budujący masę nie mówią przecież, że przytyli.

Nie wiem, czy dobrze zrozumiałam - waga poszła w górę, a obwody w dół? Znaczy, że spaliłaś lekki tłuszcz (więc obwody zmalały), a zbudowałaś cięższe mięśnie - stąd przyrost wagi.

Ja bym się takim przybraniem wagi wcale nie przejmowała, bo tendencja jest pozytywna - spalasz tłuszcz, budujesz mięśnie. Chyba, że niższa waga jest Ci potrzebna ze względów np sportowych - żeby się mieścić w jakiejś kategorii wagowej.

Ogólnie, postrzeganie swojej sylwetki tylko przez pryzmat wagi nie jest dobre. U osób intensywnie ćwiczących waga zawsze będzie nieco większa niż u osób, które zbijają wagę tylko dietą. I dodam, że dużo lepiej wygląda osoba wysportowana, nawet jeśli więcej waży i nawet jest wizualnie nieco "większa" niż nieruszająca się, szczupła dzięki jedynie diecie - i widać to ze wzrostem wieku (młode dziewczyny z natury mają jeszcze ładne figury, z upływem lat trzeba na to pracować).
taaak...bo zbudować mięśni to takie hop-siup!
Kobieta o normalnej budowie "zbiera" 1 kilogram mięśni średnio przez pół roku lub więcej. Oczywiście piszę o czystej masie mięśniowej.
To jest meeega wielka praca, żeby zrobić kilo czy dwa kilo mięśni w rok.
Także laska tyje ewidentnie, a nie buduje masę.
Jest jeszcze takie "cuś" co się nazywa potocznie spuchnięciem mięśni- po treningu mięśni "puchną" to efekt przejściowy ale ja tak łapię ok.1,5 kg dodatkowej wagi (którą po 2 dniach bez treningu zbijam bez dodatkowej diety).
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-30, 21:41   #7
VI4
Zakorzenienie
 
Avatar VI4
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 11 167
GG do VI4
Dot.: ćwiczę i tyję!! ratunku

Cytat:
Napisane przez la'Mbria Pokaż wiadomość
taaak...bo zbudować mięśni to takie hop-siup!
Kobieta o normalnej budowie "zbiera" 1 kilogram mięśni średnio przez pół roku lub więcej. Oczywiście piszę o czystej masie mięśniowej.
To jest meeega wielka praca, żeby zrobić kilo czy dwa kilo mięśni w rok.
Także laska tyje ewidentnie, a nie buduje masę.
Jest jeszcze takie "cuś" co się nazywa potocznie spuchnięciem mięśni- po treningu mięśni "puchną" to efekt przejściowy ale ja tak łapię ok.1,5 kg dodatkowej wagi (którą po 2 dniach bez treningu zbijam bez dodatkowej diety).

dziewczyna pisze, że obwody spadają. Na moim przykładzie - po trzech miesiącach treningów na siłowni - waga 67, obwód bioder 97cm. Potem kontuzja, zero treningów, do tego podżeranie większych ilości - po trzech miesiącach obwód bioder 100cm, waga - bez zmian, 67 kilo. Nie piszę z sufitu, tylko na podstawie własnych doświadczeń. A - nie żarłam odżywek ani nie stosowałam trenując żadnej diety.
VI4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-12-30 22:41:52


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:15.