|
Notka |
|
Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji. |
|
Narzędzia |
2011-03-25, 18:05 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 36
|
Wymrażanie nadżerki
Witam wszystkie wizażanki!
Potrzebuję waszej porady i wsparcia, bo ja jestem już wykończona i załamana i nie wiem co mam robić Mój problem zaczął się już kilka lat temu, miałam upławy, które po jakimś czasie zaczęły mnie niepokoić bo wydawało mi się, że jest ich za dużo. Byłam u jednego ginekologa, który leczył mnie różnymi lekami i nic nie przynosiło efektu dlatego go zmieniłam na innego i tam sytuacja się powtórzyła. Ogólnie przez jakieś 5lat męczyłam się z niezdiagnozowanymi upławami i leczyłam się różniastymi antybiotykami i lekami Po raz kolejny zmieniłam ginekologa i ku mojemu zdziwieniu od razu został mi zrobiony wymaz. Pierwszy wynik był następujący: * Escherichia coli - liczny * Staphylococcus aureus (gronkowiec złocisty) - nieliczny oczywiście wraz z antybiogramem. Dostałam antybiotyk w zastrzykach, globulki i antybiotyk w tabletkach. Pojechałam na kontrolę i zrobiony został kolejny wymaz. Wynik: * Staphylococcus aureus (gronkowiec złocisty) - nieliczny * Enterococcus sp. - poj. kol. wraz z antybiogramem. NIC nie pomogło. Znowu dostałam leki, ale już tylko doustne. Naczytałam się o tym gronkowcu, zaczęłam pić więcej jogurtów, owoców i wit. C. Po jakimś czasie pojechałam do innego już ginekologa i wręcz KAZAŁAM mu zrobić kolejny wymaz. Wynik wyszedł taki, że gronkowca już nie było, tylko jakaś tam bakteria kałowa. Tyle, że ten NOWY ginekolog zwrócił mi uwagę na inny problem, bo powiedział, że mam dużą nadżerkę o której nikt nie raczył mi wspomnieć! Nie wierze już żadnym ginekologom i tą nadżerkę też pojechałam skonsultować jeszcze z innym lekarzem, który to potwierdził. Zalecono mi wymrażanie, które miałam robione 22 lutego. Wg. zaleceń do pierwszej miesiączki (3,5 tyg.) zero współżycia, kąpieli. Oczywiście po zabiegu były wodniste upławy prawie do samej miesiączki. Nie dawały spokoju przez jakieś 3 tyg. Jestem już po miesiączce i NIC się nie zmieniło. Upławy jak były tak są takie jak sprzed zabiegu, mam wrażenie, że jest ich jeszcze więcej niż było i zmieniły kolor na mocno żółty chociaż wcześniej były raczej lekko żółte Jeżeli chodzi o wizytę, ginekolog kazał mi przyjechać dopiero po 3 miesiączce, nie zalecił żadnych leków, tylko jeden ALE JAK UPŁAWY CAŁKIEM JUŻ MINĄ. A nie minęły czytałam na innych forach, że po wymrażaniu jest już okej, dziewczyny są zachwycone rezultatem takiego zabiegu i ja byłam też przekonana, że kasę jaką w niego włożyłam to też już mnie nic nie będzie męczyć nie wiem co mam robić. Chce zadzwonić do gina w tyg. zapytać co mam z tym robić? Dlaczego one nie minęły? Macie jakieś pomysły, ktoś był w podobnej sytuacji? Jestem kompletnie już zdołowana od ok. 6 lat męcze się z tym świństwem i NIKT nie potrafi mi pomóc |
2011-03-25, 18:35 | #2 |
amor vincit omnia
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 20 156
|
Dot.: Wymrażanie nadżerki
opisałaś już swój problem tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=82612&page=88 więc po co zakładać nowy wątek? jeśli ktoś będzie wiedział jak Ci pomóc (w co wątpię, bo jak widać to indywidualna reakcja Twojego organizmu i tylko -jeśli wgl- lekarz pomoże) to napisze w wątku o nadżerkach.
a tak zupełnie od siebie- radze zmienić lekarza, bo ten twój Ci nie pomoże (podejście ma beznadziejne i jak widać skutki leczenia także, więc przemyśl to, bo po co się męczyć)! |
2011-03-26, 09:06 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 36
|
Dot.: Wymrażanie nadżerki
nie mam pojęcia już na kogo zmieniać, bo to mój piąty ginekolog. I żaden nie umie sobie z tym poradzić jak widać..
|
2011-03-29, 16:11 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 81
|
Dot.: Wymrażanie nadżerki
chyba jedyne wyjscie to zadzwonic do niego i powiedziec,ze Ci sie nie poprawilo i co w takiej sytuacji zrobic...
|
2011-03-29, 16:16 | #5 |
amor vincit omnia
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 20 156
|
Dot.: Wymrażanie nadżerki
cosmo2, skąd jesteś?
|
2011-03-30, 16:15 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 36
|
Dot.: Wymrażanie nadżerki
z okolic wrocławia ;>
|
2011-03-30, 16:29 | #7 |
amor vincit omnia
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 20 156
|
Dot.: Wymrażanie nadżerki
ja jestem z Wrocławia i mam świetną Panią ginekolog, dzięki której raz a dobrze pożegnałam się z nadżerką. naprawdę, to świetny fachowiec i bardzo sympatyczny człowiek napisz do mnie na privie to Ci podam na miary, jeśli chcesz oczywiście.
|
2011-05-18, 22:03 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3
|
Dot.: Wymrażanie nadżerki
Dzisiaj miałam robione wymrażanie, czuje sie ok. Sam zabieg bezbolesny trwał 10 min. Wizytę mam za 2 tygodnie równe. Ten lekarz dziwny jest, powinien dać termin zeby przyjść do kontroli...
|
2011-11-07, 01:26 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 10
|
Dot.: Wymrażanie nadżerki
hmm, z Wrocławia to ja znam tylko dr Świdraka i jest ok
|
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:58.