Clarisonic - zestaw oczyszczający do twarzy

[oksankaskakanka]

Hej dziewczyny
Zastanawiam się nad kupnem clarisonica, tanie to nie jest, ale jeśli rzeczywiście tak super oczyszcza cerę i pomaga lepszemu wchłanianiu się kremów, jestem skłonna by kupić szczoteczkę. Czego nie robi się dla wyglądu, ech

Mam tylko pytanie, czy któraś z dziewczyn używających clarisonica zauwazyła jakieś pogorszenie cery? w sensie wypryski zaczęły wyskakiwać, badź pojawiły się zaskórniki?

Ja mam cerę raczej mieszaną, do tej pory miałam czystą, bez zaskórników i ropnych wyprysków. Ostatnio mi się jednak strasznie popsuła, próbuje teraz powrocić do swojego normalnego stanu Zastanawiam się, czy ta szczoteczka moze pogorszyć sprawę? Bo się trochę boję, że wydam kupę kasy, a potem się okaże że jest do dupy i nie dla mnie. Ale chyba na to nikt mi nic nie poradzi, bo dopóki sama nie spróbuje to się nie dowiem

Ech, no ale gdyby ktoś używał clarisonica z cerą problemową bardzo proszę o recenzje i opinie. Z góry dzięki wielkie

[rubus]

Slyszalam, ze u niektorych osob na poczatku robi sie wiecej krostek niz normalnie a dopiero po jakims czasie wszystko sie uspokaja. U mnie akurat nic takiego nie zauwazylam, poprostu systematycznie skora zaczela sie wyrownywac a slady po dawnych krostkach (oj, strasznie duzo mialam tego na brodzie) zaczely znikac.
Mysle, ze kluczowy jest tu sposob mycia twarzy - najpierw demakijaz, a dopiero pozniej mycie z Clarisonikiem, bo inaczej tylko wetrze sie makijaz/podklad glebiej w pory skory i wredy moze byc faktycznie gorzej...

[oksankaskakanka]

KUPILAM, używam już 2 tygodnie i jestem szczęśliwa!!!!! Jest tak jak mówią! Kremy wchłaniają się zdecydowanie lepiej. Nie zauważyłam u siebie wysypu po stosowaniu szczoteczki. Pomimo, że jak zaczęłam ją stosować miałam sporo ropnych wyprysków. Początkowo starałam się je omijać, potem jak poznikały, myłam nią już normalnie całą twarz. Teraz jest o NIEBO LEPIEJ, SERIO! Twarz wygląda lepiej, nawet czuje, że jest taka czystsza, gładsza. Moja przygoda z Clarisonic dopiero się zaczęła, ale pierwsze wrażenia są super!

[Iwetto]

Oglądałam wczoraj na YT filmik Gossa i byłam w szoku, jakie spustoszenie na jego twarzy zrobiła szczota Clarsonic. Z tym, że Goss zmienił swoją nakładkę z sensitive na jakąś lepiej czyszczącą. Stąd moje pytanie czy próbowaliście tej wersji lepiej czyszczącej? Czy ona jest faktycznie tak mocna?

[heaven]

tez widzialam ten filmik, i sie troche zdziwilam, co prawda ja jej nie uzywalam wcale ale znajoma kupila i wymienila i sie wkurzyla ze wydala pieniadze bo powidziala ze nie odczula zadnej roznicy na twarzy, a miala wczesniej wersje delicate.
ktos jeszcze mowil ostatnio ze pojawila sie jeszcze nowa "glowka" - acne clearing brush head...

[rubus]

Tez widzialam ten filmik i... zastanawiam sie, czy Goss nie zdarl sobie za bardzo skory ta bardziej intensywna glowka. Ja uzywam tylko sensitive (w zapasie czeka na mnie delicate), wiec nie mam pojecia jaka jest ta intensywniejsza. Skoro jest bardziej gesta, to moze faktycznie powodowac peeling skory a nie tylko oczyszczanie porow.

[Lacturia]

Heh, czemu toto takie drogie?

[Octowa]

Tez sie zastanawiam dlaczego to jest takie drogie.
Ja swoja szczoteczke (Clarisonic Plus) zakupilam poltora roku temu pod wplywem youtubowego filmiku nissiax83. Wowczas mialam wielkie problemy z cera (poczatek tradziku rozowatego) i mialam nadzieje ze to cudo za 190 funtow (+cena nakladek) pomoze uzyskac mi idealna cere.
Tak w skrocie moge powiedziec, ze mam mieszane uczucia co do niej.
1. Z pewnoscia jest bardzo delikatna: nie robi zadnej krzywdy mojej cerze, ktora jest plytkounaczyniona. Nawet stosowanie jej podczas kuracji Retinem-A nie bylo uciazliwe (zawsze stosuje nakladke:sensitive).
2. Po jej uzyciu nie czuje zadnej nadzwyczajnej gladkosci. Nie pomagala pozbyc sie np. suchych skorek, ktore czesto towarzysza przy kuracji retinoidami.
3. Pory sie ani nie oczyscily ani tez nie zmniejszyly. Moze stosowalam nieodpowiedna szczoteczke albo zel do mycia , ale poczatkowe 6-miesieczne uzywanie tej szczoteczki (zanim rozpoczelam kuracje Retin-A) nie przynioslo mojej skorze zadnych zmian. Duze lepsze efekty w oczyszczeniu porow (poza retinoidami) widze po OCM, ktore stosuje od kilku miesiecy naprzemiennie ze szczoteczka Clarisonic.
Poczatkowo uzywalam zeli dolaczonych do zestawu, pozniej zeli typu Babydream dla dzieci i Cetaphil. Swietnie rowniez sie sprawdza olejek myjacy z BU.
4. Stosuje ja zawsze przed nalozeniem serum z wit. C lub Retin-A. Wedlug producenta lepsze oczyszczenie twarzy jakie gwarantuje Clarisonic pomaga na latwiejsze wchlanianie sie substancji aktywnych z kosmetykow, co wedlug mnie jest logiczne, ale jakos trudno na sobie udowodnic ze ta metoda oczyszcza 6 razy lepiej makijaz i (tylko?) 2 razy lepiej brud i tluszcz niz oczyszczanie manualne za pomaca rak.
Nawiasem mowiac, tak sobie mysle, ze skoro nie nosze makijazu, to korzystam tylko podwojnie a nie szesciokrotnie z dobrodziejstw tej szczoteczki .
5. To 6-krotne lepsze zmywanie makijazu nie dotyczny makijazu oczu. nie uzywamy jej do usuniecia cieni do powiek lub maskary.
6. Szczoteczka niesamowicie dlugo sie laduje !!! I to, poza cena, jest ogromny minus. Szczoteczka Clarisonic w porownianiu z telefonem komorkowym (ktory po zaladowaniu uzywamy aktywnie kilka/kilkanascie godzin) jest bardzo energochlonna. Kilkanascie godzina ladowania = max. 30min uzywania. (Wiem, wiem... telefon nie wibruje nam 300 razy na sekunde)
7. Jest latwa w utrzymaniu czystosci (choc nie tak jak sterta sciereczek z mikrofibry sluzacych do OCM, ktore raz w tygodniu wystarczy wrzucic do pralki).
8. Glowki szczoteczki sa bardzo drogie. 20 funtow za jedna szczoteczke, ktora musimy wymieniac co kilka miesiecy nie jest tania sprawa. Ale moze ktos ma dostep do zakupu po okazyjnej cenie np na Allegro.

Ogolnie moge powiedziec ze to, co lubie w tej szczoteczce to jej wibracje. One daja mi poczucie, ze moja twarz jest dobrze oczyszczana ( pomimo, ze nie wyczuwam tego efektu, gdy dotykam swojej twarzy). Skusilam sie na jej zakup, bo mialam nadzieje ze okaze sie ona takim samym cudem jak szczoteczka do zebow PhilipsSonic , po ktorej uzyciu zawsze mowie "WOW".
Niestety zbyt pozno sie dowiedzialam, ze badania przeprowadzone nad roznymi sposobami oczyszczania skory udowodnily, ze uzywanie microfibry daje prawie takie same rezultaty jak szczoteczka Clarisonic. Cena jednak jest nieporownywalna !! Koszt zakupu szczoteczki + nakladek jest rowny kosztowi ogromnej ilosci sciereczek z mikrofibry. Naprawde: ogromnej!! Mozemy pojsc do Biedronki i zakupic tam 360 sciereczek (aby miec jedna na kazdy dzien roku) i jeszcze zostanie nam troche gotowki na zele do mycia twarzy. Tylko wiadomo: ze dla wielu luksusowa (to tak jakby miec Mercedesa w lazience), wibrujaca, zagraniczna (a my kochamy to, co zagraniczne) i trudno dostepna szczoteczka nigdy nie bedzie sie mogla rownac z ... tania i latwodostepna szmata do czyszczenia.
Powiem krotko: po poltorarocznym uzywaniu Clarisonica stwierdzam ze jest to szczoteczka: droga i nierobiaca krzywdy. Uzywam, bo ja posiadam, ale gdybym miala ja mozliwosc wczesniejszego przetestowania, to nigdy bym sie nie skusila na jej zakup. Ale to tylko moja opinia. Wiadomo, kazdy ma inna cere, a wiec na kazdego bedzie ona dzialala inaczej.
Ale sie rozpisalam .... pozdrawiam tych, ktorzy wytrwali do konca

[zealot83]

Ja też posiadam Clarisonica z główką sensitive od sierpnia zeszłego roku..posiadam cerę wrażliwą, jeszcze dwa lata temu walczyłam ostro z MEGA trądzikiem siejącym na mej twarzy spustoszenie w postaci głębokich blizn które teraz wyglądają jak rozszerzone pory tylko bardzo głębokie..Po 8(!!!!!) letniej walce u dermatologa, wylaniu na nią litrów kwasu wraz z Yellow peel i Regeneris można powiedzieć że teraz jest w miarę, chociaż szału nie ma bo blizny są i będą..Moja cera bardzo się uwrażliwiła po tym co przeszła i od czasu do czasu coś tam wyskoczy..Tak więc zakupiłam Clarisonica i przez pierwszy tydzień może półtora przy codziennym stosowaniu było ok to potem skóra zaczęła się buntować gdyż po oczyszczeniu była zaczerwieniona i taka jakby wrażliwa na dotyk..No to zmniejszyłam częstotliwość co drugi dzień raz dziennie niby lepiej ale zaczęły się pojawiać takie drobne wypryski coś jak potówka przy skrzydełkach nosa na ok 2,5 cm w pionie, które przy mocniejszym dotknięciu czy próbie wydłubania białego ich wypełnienia bolały..Na początku myślałam że to normalne i że cera się oczyszcza ale instynktownie czułam że to jednak nie powinno tak być..Tak więc teraz do oczyszczania używam metody OCM i twierdzę że efekt oczyszczenia cery jest przynajmniej taki sam jak po Clarisonicu z tą przewagą OCM że nie podrażnia mi w żaden sposób skóry..A szczoteczka?no coż 150 funtów mnie kosztowała więc używam jej teraz ok raz w tygodniu i w takiej formie używania w końcu nic mi się nie dzieje z twarzą..tak więc muszę przyznać z żalem, że mi nie podeszła bo lepszy efekt otrzymuję po OCM i gorącej mikrofibrze..Przynajmniej jest bez podrażnienia i bliżej niezindentyfikowanych krostek..

[Lacturia]

Ooo, super dziewczyny wpisy, dziękuję wam Nie kupuje i mnie nie kusi

[prettysimple]

A to czasem nie przypomina zwykłej szczoteczki do mycia twarzy z Rossmana?

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...do-twarzy.html

[rubus]

Na każdego zadziała co innego. Mnie takie zwykłe szczoteczki jakoś tak drapały po twarzy, więc nie używałam ich regularnie, a skoro nie używałam regularnie to nie widziałam efektów. Jak ktoś jest systematyczny, to nawet najprostsza metoda zadziała ;-D

[katemro]

zamawiałaś zestaw Mia? jak on się sprawuje w codziennym użytkowaniu?
widzę, że mają przecenę 20% chyba też się skuszę

[Anjanka11]

Ja kupiłam swojego Clarsonica jakieś 1,5 miesiąca temu. Kupiłam oczywiście wersję Pro z dodatkową nakładką do ciała i kompletem żeli do twarzy i jednym do ciała. Czekałam z recenzją kilka tygodni aby móc napisać opinię nie w "szale nowego produktu" ale po chwili kiedy moje emocje opadną. (tadadddaaa) I oto moje wnioski
1. NA 100% KUPIŁABYM TEN PRODUKT PONOWNIE !!!!
2. Obecnie na pewno zdecydowałabym się na wersję MIA z uwagi na dużą różnicę cenową której moim zdaniem nie tłumaczy dodatkowa szczoteczka do ciała (działa bardzo fajnie ale nie na tyle aby płacić za nią dodatkowe 500 zł). W wersji MIA i PRO szczoteczki do twarzy mają taką samą wielkość. Ponadto MIA jest mniejsza i ma fajną ładowarkę indukcyjną
3. Żele w zestawie są fatalne i ich nie polecam- po tym jak zaczęłam ich używać moja cera bardzo się pogorszyła :/.
4. Szczoteczka jest sama w sobie REWELACYJNA, świetnie oczyszcza, w moim przypadku pomogła mi zmniejszyć pory no i oczywiście doświadczyłam też efektu szybkiego gojenia się wszelkich wyprysków.
Na co dzień nie nakładam dużo makijażu więc kiedy używam szczoteczki nie ma na niej wiele makijażu lecz kiedy stosuję mocniejszy makijaż naprawdę widzę ile Clarsonic potrafi "ściągnąć" z twarzy!.
5. Szczoteczka nie jest tak spektakularna jak soniczne szczoteczki do zębów jednak jest naprawdę dobra.
6. Mimo, że mam bardzo dleikatną skóre nie doświadczyłam żadnych podrażnień (używam nakładki sensitive ale kupiłam też normal).
7. Moja mama też używa szczoteczki i patrząc na jej buzię widzę spektakularne efekty !!! naprawdę spektakularne:
-rozświetlona cera
-mniejsze pory
-mniej widoczne zmarszczki i zdecydowanie spłycone !!!

Podsumowując: POlecam Clarsonica ale w wersji MIA, urządzenie jest naprawdę fajnie i zdecydowanie poprawia stan skóry

[Octowa]

Mam pytanie do osob posiadajacych Clarisonic:
Gdzie najtaniej mozna kupic glowki szczoteczki?
Moze ktos ma jakiegos ulubionego sprzedawce na ebayu?
Z gory dziekuje za odpowiedz

[finezja]

Cześć dziewczyny,
właśnie przyszła do mnie szczoteczka Clarisonic w wersji MIA 2. Kupiłam ją na ebay u dobrej cenie bo tylko za 149$, przeliczając na polskie pieniążki to naprawdę uczciwa kwota. Jest to wersja podróżna z dwoma prędkościami. Kupiłam ją ze szczoteczką deep pore cleansing. Umyłam pierwszy raz skórę, skóra wydaje się gładka, oczyszczona. Jeśli chodzi o zakup, to polecam Wam wszystkim uruchomić znajomości pośród kolegów i koleżanek w USA - różnica w cenie w Polsce, a w Stanach jest kolosalna! Najtańsza wersja czyli Mia kosztuje w stanach 119$. Postaram się napisać za jakiś miesiąc, jak szczoteczka sprawdza się w moim przypadku.

[miszkus]

wczoraj zamowilam cos takiego
http://www.azsklep.pl/domowe-spa-c-12.html
sporo tansze, wyprobuje i zobaczymy.
co do pogorszenia stanu cery wiem po sobie, ze jesli ktos ma tradzik bakteryjny powinen szczoteczke (ale tez np reczniki do twarzy) dezynfekowac, wystarczy odparzyc w goracej wodzie.
inaczej roznosi sobie bakterie i tyle.
a jesli ktos ma ostry tradzik to nic dziwnego ze mu podraznia, powinien najpierw go zaleczyc.
szczoteczka to tylko narzedzie do oczyszczania, a nie lekarstwo na chora cere.
teraz mam tylko troche grudkowatych zaskornikow i peelingi oraz szorowanie szmatka dobrze wplywaja na moja cere, wiec pewnie przy szczoteczce tez bedzie ok.
natomiast przy peelingach kwasami skora za mocno sie wysuszala i w efekcie wygladala matowo niezdrowo, a nawet pojawialy sie "suche" zaskorniki".

[finezja]

Ciekawa jestem, czy szczoteczka spełni Twoje oczekiwania. Teoretycznie jest bardziej wszechstronna niż Clarisonic. Ja po 9 dniach użytkowania jestem absolutnie zakochana w mojej Mia2. Moja cera jest gładsza, przestały pojawiać się zaskórniki, cera po oczyszczeniu jest napięta i promienna. Mam końcówkę "acne cleaning" i zastanawiam się, czy przypadkiem nie dokupić sobie wersji sensitive. Dodatkowo jestem zadowolona, bo miałam nieco przebarwień i gojących się miejsc po wyciskaniu zaskórników. Cera się ładnie goi, mam wrażenie, że przebarwienia wydają się bledsze. Zobaczymy, co przyniosą kolejne dni użytkowania, postaram się aktualizować na bieżąco.

[heaven]

ja mam Clarisonic Mia od roku i to była najlepsza inwestycja jaką zrobiłam, tym bardziej że udało mi się ją kupic w promocji za 250 zł dluga historia, ale powiem Wam szczerze, że zapalcilabym dzisiaj i pelna kwotę za nią. Moja recenzja jest na wizaz wiec nie będe sie powtarzac. polecam odkladac do swinki , bo warto

[renatkq]

Nie wiem czy to dobry pomysl, ale wczoraj zamowilam z ebaya z USA (400zł z przesylka) za Clarisonic Mia 2. Czy zaplace cło ? Moze napisac do sprzedawcy, aby napisal, ze to GIFT? Prosze, poradzcie.

[renatkq]

Nareszcie dotarła różowa Mia2. Zaczynam testować

[aneczka391]

Witam,
Kilka dni temu dostałam moja szczoteczkę. Przejrzałam różne strony z informacjami o niej i zastanawiam się tylko jak często mam jej używać. Kilka osób mówiło o stosowaniu jej 2 razy w tygodniu, inni codziennie. Tak naprawdę nie wiem co jest lepsze.
Codzienne używanie może podrażnić moją skórę????
Mam cerę mieszaną bez większych problemów. Rozszerzone pory na policzkach i w okolicy nosa.

[brzozka88]

kolej na mnie.
Szczoteczkę zakupiłam 1,5 miesiąca temu w wersji Mia 2.
Kupiłam, ponieważ męczyło mnie dbanie o czystość muślinowej szmatki.
Oczywiście byłam bardzo szczęsliwa działaniem. Cera poprawiła się. Miałam wrażenie naprawdę oczyszczonej skory. Nie musiałam stosować dodatkowo płynow micelarnych po oczyszczeniu, bo mialam pewność, ze skora jest czysta.
Problemy zaczęły się tydzień temu. Szczoteczka po prostu się zepsuła! Włącza się sama! Nieraz w nocy słyszę buczenie w łazience, bo szczoteczka wlasnie zaczęła oczyszczanie.
Robi to na dwa sposoby. Albo włącza się jak przy normalnym oczyszczaniu. czyli 20 sekund na strefe T, sygnał, 20 sekund na czoło, sygnał, 10 sekund na policzek, sygnał, 10 sekund na kolejny.
A czasem włącza się i pika (tak jak przy zmianie partii twarzy) co 2 sekundy i trwa to tak długo aż chyba się znudzi. Nie da jej sie wtedy w żaden sposób wyłączyć.
Dodatkowo kiedy tego chcę, nie włącza się na moje życzenie. Za pierwszym razem pomyślałam, że nie naładowałam jej. Naładowanie nic nie dało. Sytuacje powtarzają się coraz częściej! I tak codziennie od tygodnia.
Szczoteczka żyje teraz swoim życiem, a ja czekam aż się kompletnie rozładuje, bo mam dość budzenia się w nocy kiedy wibruje na półce.
Teraz załuję tylko straconych pieniędzy

[heaven]

Napisane przez brzozka88

kolej na mnie.
Szczoteczkę zakupiłam 1,5 miesiąca temu w wersji Mia 2.
Kupiłam, ponieważ męczyło mnie dbanie o czystość muślinowej szmatki.
Oczywiście byłam bardzo szczęsliwa działaniem. Cera poprawiła się. Miałam wrażenie naprawdę oczyszczonej skory. Nie musiałam stosować dodatkowo płynow micelarnych po oczyszczeniu, bo mialam pewność, ze skora jest czysta.
Problemy zaczęły się tydzień temu. Szczoteczka po prostu się zepsuła! Włącza się sama! Nieraz w nocy słyszę buczenie w łazience, bo szczoteczka wlasnie zaczęła oczyszczanie.
Robi to na dwa sposoby. Albo włącza się jak przy normalnym oczyszczaniu. czyli 20 sekund na strefe T, sygnał, 20 sekund na czoło, sygnał, 10 sekund na policzek, sygnał, 10 sekund na kolejny.
A czasem włącza się i pika (tak jak przy zmianie partii twarzy) co 2 sekundy i trwa to tak długo aż chyba się znudzi. Nie da jej sie wtedy w żaden sposób wyłączyć.
Dodatkowo kiedy tego chcę, nie włącza się na moje życzenie. Za pierwszym razem pomyślałam, że nie naładowałam jej. Naładowanie nic nie dało. Sytuacje powtarzają się coraz częściej! I tak codziennie od tygodnia.
Szczoteczka żyje teraz swoim życiem, a ja czekam aż się kompletnie rozładuje, bo mam dość budzenia się w nocy kiedy wibruje na półce.
Teraz załuję tylko straconych pieniędzy

kupiłas przez internet czy w sklepie normalnym? Moze da sie ją zwrocic, moze chociaz zanies do naprawy bo szkoda kasy ...

[brzozka88]

Napisane przez heaven

kupiłas przez internet czy w sklepie normalnym? Moze da sie ją zwrocic, moze chociaz zanies do naprawy bo szkoda kasy ...

na ebayu
tak wlasnie mysle nad ta naprawą, bo szkoda tej kasy wydanej

[brzozka88]

szczoteczka została rozebrana przez fachowca.
W srodku instalacja popalona. Nie da uratowac, ewnetualnie wymiana calego srodka. Zobaczymy czy to w ogole pomoze

[heaven]

Napisane przez brzozka88

szczoteczka została rozebrana przez fachowca.
W srodku instalacja popalona. Nie da uratowac, ewnetualnie wymiana calego srodka. Zobaczymy czy to w ogole pomoze

o rany... musiała miec jakas wadę fabryczną dobrze że jest w ogóle możliwosc 'wymiany środka' ... jesli kupilas na ebay od kogos kto ich sprzedawal wiecej niz jedna to moze warto zapytac czy jakas gwarancja obejmuje, moze cokolwiek moglby pomoc, wymienic na miejscu u siebie... no nie wiem. szkoda trochę tak to wszystko zostawic. Trzymam kciuki żeby się naprawiła

[ajriss]

Napisane przez brzozka88

szczoteczka została rozebrana przez fachowca.
W srodku instalacja popalona. Nie da uratowac, ewnetualnie wymiana calego srodka. Zobaczymy czy to w ogole pomoze

Kwietniowa partia szczoteczek miała "wrodzoną" wadę z zasilaniem. Kupione na stronie producenta i na skinstore szczoteczki zostały wymienione/i/lub zwrócone pieniążki były za nie. Może twój sprzedawca na ebay był jednak rzetelny i trzeba było spróbować wymienić szczoteczkę, a nie rozkręcać od razu.

I może moje wrażenia o szczoteczce: Mam cerę płytkounaczynioną, wrażliwą, alergiczną z rozszerzonymi porami, rzecz jasna... Po clarisonicu pory się zmniejszyły w zawrotnym tempie, cera pozbyła się suchych skórek, nie podrażnia, nie przeszkadza naczynkom egzystować w ich własnym matrixie. Jestem zachwycona tym drogim, małym i nieenergooszczędnym słodziakiem

[brzozka88]

Napisane przez ajriss

Kwietniowa partia szczoteczek miała "wrodzoną" wadę z zasilaniem. Kupione na stronie producenta i na skinstore szczoteczki zostały wymienione/i/lub zwrócone pieniążki były za nie. Może twój sprzedawca na ebay był jednak rzetelny i trzeba było spróbować wymienić szczoteczkę, a nie rozkręcać od razu.

dziekuje za informacje, ale szczoteczkę zakupiłam w marcu

[Alioth]

Napisane przez brzozka88

dziekuje za informacje, ale szczoteczkę zakupiłam w marcu

Masz prawo do reklamacji.
http://forumprawne.org/prawa-konsume...z-pytanie.html
Pocztaj sobie to forum prawne, bedzie zapewne wiecej pytan o allegro ale zasady sa takie same w przypadku ebay.