Nie potrafie sie przelamac... - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-12-16, 19:37   #61
0skar1990
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 12
Dot.: Nie potrafie sie przelamac...

Yyy... jakieś konkretne filmy masz na myśli?

Edytowane przez Lexie
Czas edycji: 2010-12-17 o 01:34
0skar1990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-16, 19:39   #62
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Nie potrafie sie przelamac...

Cytat:
Napisane przez 0skar1990 Pokaż wiadomość
Yyy... jakieś konkretne filmy masz na myśli?
Pogadaj z nią, nie zajmuj się tym na razie.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-16, 19:49   #63
Loko Barroko
Raczkowanie
 
Avatar Loko Barroko
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 79
Dot.: Nie potrafie sie przelamac...

Czytając pierwsze posty miałam wrażenie, że to pisze jakiś facet (te określenia - soczki, karczyk itp. jakoś mi pasowały do napalonego chłoptasia), a tu proszę okazuje się, że to jednak chłopak, ja to mam dar
__________________
Żądasz surowych kar dla sadystów bestialsko katujących i mordujących zwierzęta? Podpisz petycję!

http://www.petycjeonline.pl/petycja/...ia-wolnosci/66
Loko Barroko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-16, 20:35   #64
Niezmienna
Wtajemniczenie
 
Avatar Niezmienna
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 648
Dot.: Nie potrafie sie przelamac...

Cytat:
Napisane przez Sara777 Pokaż wiadomość
A mi się wydaje, że Ona po prostu nie potrafi Cię pieścić i cholernie się boi, że uznasz, że jest przez to mało wartościową Dziewczyną i stąd ta blokada. Bo pomyśl, gdzie miała się tego nauczyć, skoro poprzedni Partner tego od Niej nie wymagał ? Teraz jest na pewno zestresowana, bo Ty oczekujesz czegoś więcej, czasem się odważy dotykając Cię lekko tam,ale na pewno wymaga to od Niej dużego wysiłku.Moja rada jest taka: nie naciskaj i nie pokazuj, że Ci na tym zależy. Wydaje mi się, że im częściej o tym mówisz i im bardziej pokazujesz, że tego właśnie oczekujesz tym Ona bardziej zamyka się w sobie i jest coraz bardziej wystraszona. Mógłbyś okazywać Jej, wtedy kiedy dotyka Cię, że jest to dla Ciebie strasznie podniecające i bardzo Ci się podoba jak Ona to robi. Może wtedy przezwycięży swoje opory i będzie robiła to z przyjemnością, bo zda sobie sprawę jak Ciebie bardzo to cieszy. Ale to tylko taka moja skromna opinia. Możliwe, że się mylę.
Też tak myślę.

Cytat:
Napisane przez 0skar1990 Pokaż wiadomość
@Sara niestety mylisz sie na 99%... Ona dobrze wie, ze mnie to strasznie podnieca, ze mi sie podoba i ze pragne jej chocby dotyku. Wiec chyba to nie to.
Co myslicie zeby napisac tego maila?
Jedno nie wyklucza drugiego.

Cytat:
Napisane przez kociara92 Pokaż wiadomość
A moze ona, no nie wiem, wstydzi się po prostu? Moze jak juz, jak mówisz zacznie cię tak niesmiało dotykać, to położ swoją rękę na jej i pomóz, pokaz jak ma to robic, tylko delikatnie, tak zeby w kazdej chwili mogła cofnąc rękę. Mowisz, ze pytała czy dobrze, bo własnie moze nie jest pewna swoich umiejętnosci w tym zakresie Pisałes, ze nie powtarza tez tego czesto, moze po prostu kiedy to robi Ty w wyniku totalnego szoku i zaszkoczenia robisz nieswiadomie jakąs dziwna minę i ona mysli ze coś jes nie tak, że coś robi zle, no sama nie wiem...
Cytat:
Napisane przez 0skar1990 Pokaż wiadomość
Była 2 lata z innym, więc jakby miała się "oswoić" z tym miejscem to by już to zrobiła.
A może właśnie dlatego, że nie umiała się z tym "oswoic" jej związek się zakończył?
Niezmienna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-16, 20:50   #65
niunia136
Raczkowanie
 
Avatar niunia136
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 435
Dot.: Nie potrafie sie przelamac...

Strasznie Ci współczuje..Ja gdy zaczynałam współżycie też jakoś dziwnie "bałam się"penisa mojego TŻ albo wstydziłam no nie wiem..Wydawało mi sie to takie nie moralne a nawet kurewskie i z biegiem czasu uświadomiłam sobie że chyba nie byłam wtedy w pełni dojrzała..Ale czułość partnera sprawiła że przełamałam sie powoli,oczywiście on mnie do niczego nie zmuszał Wyzaczałam sobie takie krótkie cele np ,że jutro go delikatnie dotknę, za dwa dni trochę bardziej i tak z każdym dniem powoli oswajałam się z "nim"
Szczerze mowiąc nie wiem co Ci poradzić..ale myśle że im bardziej bedziesz jej tłumaczył ze tego potrzebujesz tym wieksza presje bedziesz na niej wywierał a przy tym blokadę..Ona sama musi tego chcieć,poczuć że jest w stanie sie przełamć bo inaczej sam nic nie wskurasz..Sytuacja naprawdę nie ciekawa
Życzę dużo wytrwałości nad swoją ukochaną i soba
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/ea375be7bc.png

kochasz go i co dalej?
-będę z nim szczęśliwa
-nawet za 10 lat?
-za 10, 20, 50 a nawet za 100, już zawsze


Ta miłość od dawna wpisana jest
gdzieś w serc naszych treść
. `


niunia136 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-16, 21:10   #66
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: Nie potrafie sie przelamac...

Jejku, strasznie mi będzie przykro teraz i z góry przepraszam, bo ja wiem, że dla faceta to bardzo ważna sprawa, Autorze drogi, ale tak mi przyszło do głowy... może twój penis faktycznie jest dla niej obrzydliwy? Tzn może coś w nim jest takiego, że ona nie chce na niego patrzeć ani go dotykać? Może nie wiem, jakiś defekt, albo owłosienie łonowe...? Mnie na przykład obrzydzałyby bujne kłaki na których osadzałby się dodatkowo mój śluz (ja ogólnie dość brzydze się różnych wydzielin, zwłaszcza śliny). Nie mówię, że trzeba się golić na łyso, każdy lubi inaczej, ale ładnie przycinać można.


Dziewczyny w żaden sposób nie bronię,żeby nie było, uważam, że postępuje okrutnie i na dodatek tchórzliwie. Podaję po prostu jedną z wielu możliwych opcji, prawdopodobnie się mylę, ale kto wie...
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-16, 21:17   #67
Sara777
Zadomowienie
 
Avatar Sara777
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 331
GG do Sara777
Dot.: Nie potrafie sie przelamac...

,,Ona nie lubi go tam dotykać, nie chce, to niby kiedy on ma to pokazać? I co jeśli nawet? Ma jęczeć jak porno gwiazda na planie, czy jak, aby ona na pewno zobaczyła i usłyszała, że on to lubi ?"


Nie, nie musi jęczeć jak gwiazda porno, chociaż jeżeli to by ją upewniło w tym, że jest dla Niego odpowiednią i wystarczającą partnerką to czemu nie. Może warto spróbować
Może Dziewczyna potrzebuje tylko i wyłącznie akceptacji, a raczej głupia nie jest, że nie rozumie czego Chłopak od Niej wymaga. Kto wie, być może ten problem trapi ją tak samo, a może nawet bardziej niż autora wątku.

Oskar, porozmawiaj z Nią i upewnij w tym, że w pełni ją akceptujesz. Nawet wtedy, gdy popełnia błędy i nawet gdyby na początku nie umiała Cię w pełni zaspokoić

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Dodatkowo: Pisałeś, że kiedyś dotknęła Twojego penisa i poruszyła nim w górę i w dół kilka razy, a później zapytała czy jest Ci dobrze. To może świadczyć o tym, że Ona naprawdę nie wie w jaki sposób się Nim posługiwać. Zadała to pytanie chyba po to, by się upewnić czy zrobiła to dobrze i czy wszystko jest ok.

Edytowane przez Sara777
Czas edycji: 2010-12-16 o 21:15
Sara777 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-12-16, 22:04   #68
Bla_Bla_
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 7
Dot.: Nie potrafie sie przelamac...

Chłopaku zarejestrowałam się tu specjalnie dla Ciebie nie chcę nawet myśleć jak musisz się czuć w tej sytuacji. I nie broniła bym tu specjalnie Twojej kobiety, bo moim zdaniem to co robi jest zwyczajnie egoistyczne...Nie rozumie jak można brać, nic od siebie nie dając...szczególnie w takiej sprawie...
Popieram zdanie, że powinieneś z nią o tym otwarcie porozmawiać...i nie wysyłaj maila...w ten sposób dasz jej tylko czas do wymyślenia wymówki. Myślę, że powinieneś być na tyle stanowczy, żeby nie pozwolić się zbyć...jeśli Cię szanuje to powinna do końca wysłuchać co masz do powiedzenia.
Prawda jest taka, że dziewczyna chyba nie do końca zdaje sobie sprawę jakie ma szczęście, że trafiła na kogoś tak wyrozumiałego.
Jeśli rozmowa nic nie da, to nie widzę innego wyjścia jak tylko ograniczyć jej przyjemności. Jeśli to jej niczego nie nauczy, to chyba nic nie zmieni jej podejścia. Będzie Cię tak zwodzić w nieskończoność. Teraz twierdzisz, że seks nie jest dla Ciebie ważny bo ją kochasz...ale pomyśl co będzie za kilka lat...jak długo będziesz znosił coś takiego?? Obydwoje wykończycie sobie psychikę, jeżeli ta sytuacja się nie zmieni...

Pozdrawiam i życzę powodzenia podczas rozmowy...oby do niej dotarło
Bla_Bla_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-16, 22:12   #69
majciaaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 85
Dot.: Nie potrafie sie przelamac...

bla bla niestety autor pisal nie raz ze on nie chce jej przypierac do muru a tacie cos niestety zakrawa pod to


dalejjednak popieram ta przopozycje zeby pokazac jej ze wcale nie musisz jej iescic ciagle ciekawe jak zareaguje jezeli przestaniesz to robic...

zobaczymy jak sie to potoczy
majciaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-16, 22:27   #70
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: Nie potrafie sie przelamac...

Nie mam na myśli konkretnego filmu - mam na myśli coś, co jej pokaże jakie ruchy może wykonywać, jak może Cię pieścić. Może ona zwyczajnie tego nie wie i boi się zapytać, boi się ponosić porażek w tym zakresie.
To jedno ze skrajnych rozwiązań, ale jeśli reszta będzie zawodzić to ja bym spróbowała Sama się w kilku kwestiach doszkalałam w taki sposób
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-16, 22:28   #71
lala2506
Zakorzenienie
 
Avatar lala2506
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wygodny fotel
Wiadomości: 4 726
Dot.: Nie potrafie sie przelamac...

Twoja dziewczyna niestety jest egoistką. Nie może i koniec. Ok, więc Ty też przestań ją pieścić. Związek nie polega tylko na braniu, ale trzeba też dawać coś od siebie. I lepiej jej to uświadom.
lala2506 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-12-16, 22:34   #72
Bla_Bla_
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 7
Dot.: Nie potrafie sie przelamac...

Nie zrozum mnie źle...nie chodzi mi tu w żadnym wypadku o żadne przypieranie do muru po prostu uważam, że jeśli będzie pozwalał jej się ciągle wykręcać od tej rozmowy i zbywać jakimiś mało konkretnymi wymówkami to nic a nic nie zdziała. W końcu kiedyś nie wytrzyma i powie jej co mu na sercu leży wprost i bez dyplomacji, a to może się skończyć właśnie źle...myślę, że dziewczyna wykręca się bo widzi, że może sobie na to pozwolić...Nie widzę tu innego wyjścia jak rozmowa spokojna, bez naciskania ale stanowcza....
Bla_Bla_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-16, 23:15   #73
martynka2812
Raczkowanie
 
Avatar martynka2812
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Marki
Wiadomości: 304
Dot.: Nie potrafie sie przelamac...

wspolczuje ci tej sytuacji jedyne co mi sie nasuwa, to danie jej troche czasu na przemyslenia. ja bym na twoim miejscu zaczela mniej wiecej tak: "bardzo zalezy mi na tobie, dlatego chce porozmawiac. widze, ze dla ciebie ta sytuacja tez nie jest latwa, dlatego chce rozmawiac bez zadnych zalow, pretensji, oskarzen, chce uniknac negatywnych emocji, to nam nie pomoze. powiem otwarcie, potrzebuje twojego dotyku, ale nic na sile. chcialbym wiedziec, co powoduje u ciebie taka bariere, przeciez w normalnym seksie ci nie przeszkadza. chce uzyskac inna odpowiedz niz 'nie wiem', dlatego chcialbym wrocic do tej rozmowy za kilka dni, prosze zastanow sie, co powoduje ta blokade. pomoze mi to zrozumiec, a wtedy mozemy razem powoli sprobowac nad tym pracowac"

niech wie, ze ma w tobie wsparcie
martynka2812 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-17, 05:28   #74
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Nie potrafie sie przelamac...

Cytat:
Napisane przez werka1990 Pokaż wiadomość
To nie tak. Naprawde lubie seks z moim Cukieraskiem , uwielbiam kiedy on przygniata mnie swoim meskim ciezarem, kiedy czuje ten jego wladczy oddech i podniecaja mnie jego plecki, raczki, klata... ale tam no po prostu nie moge :/ On nie jest moim pierwszym partnerem. Jestesmy razem od prawie roku, wczesniej bylam z kims innym prawie 4 lata. Seks uprawiam od 3 lat. Nie mam w pamieci zadnych przezyc, ktore moglyby tak wplynac na mnie... Ale tamten zwiazek byl inny, teraz kocham calkiem inaczej. Nie wiem jak to okreslic, ale tak jakby - wtedy to byl "mlodociany" zwiazek, ten jest bardziej dojrzaly, czuje ze to naprawde moj TZ.

@moooniaaaa wiec co sugerujesz? Ze majac 20 lat nie dojrzalam, bo mam blokade przed penisem, a gowniary 14,15 letnie robia lody w centrach handlowych i sie penisa nie brzydza to znaczy ze z nimi wszystko ok i do seksu dorosly? Prosze....

Brawo za tę odpowiedź, autorko. Zdania zaczynające się od "Jak można..." dowodzą tylko braku wyobraźni osoby tak piszącej. Która nie potrafi pojąć, że ktoś czuje inaczej i nie jest to dowodem niedojrzałości tylko konkretnego problemu.
Wracając do problemu...może spróbuj zacząć od dotyku ręką, nawet bez patrzenia, w trakcie jego pieszczot. Myślę że jego reakcja może cię popchnąć do dalszych działań. A twój miły wie o twoim oporze, rozmawialiście o tym?
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-17, 08:59   #75
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: Nie potrafie sie przelamac...

niektórzy ludzie nie powinni w ogóle uprawiać seksu i wchodzić w intymne związki. Tyle w temacie. Egoizm, brak woli rozwiązania problemu, nie,bo nie
no to nie

Kalincia, a Ty czytałaś aby cały wątek?
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-17, 10:13   #76
Biedronilla
Zadomowienie
 
Avatar Biedronilla
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 778
Dot.: Nie potrafie sie przelamac...

A ja się zastanawiam (bo już doczytałam, że werka to oskar - mam nadzieje, że nie w jednej osobie), że też mu życia nie szkoda i tkwi w czymś co go nie satysfakcjonuje.
No bo jeśli w nicku 90' to jego rocznik no to zakładam, że ma raptem 20 lat (chyba, że gdzieś podał a ja nie doczytałam), to po co sobie takie traumy na przyszłośc funduje? No bo jeśli dziewczyna się nie przełamie, a związek potrwa (nie daj Boże) jeszcze jakieś kilka lat, no to się chłopak zacznie zastanawiać w końcu co z jego przyrodzeniem jest nie tak i w przypadku jak już pojawi się nowa partnerka to będzie miał problem majtki przed nią ściągnąć, albo sexik tylko po ciemku bo nie daj Boże dziewczyna penis jego zobaczy a przecież on taaaaki dziwny jest

No ja się pytam po kiego ci to chłopie????
Biedronilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-17, 13:28   #77
just_me
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 101
Dot.: Nie potrafie sie przelamac...

Wybaczcie nie czytalam wszystkich rad, ale chcialabym się wypowiedzieć.
Mialam/mam jednego partnera sexualnego. I też mialam podobny problem. Mogłam się kochać z facetem bez problemu, ale gdy mialam go dotknać własnie tam to po prostu nie mogłam się przełamać. I facet marudził mi, żę w łóżku jestem jak kłoda srututu (w możliwie delikatny sposob). I to mnie dołowało i blokowało jeszcze bardziej. Szczegolnie gdy widzialam jak on bardzo się stara. Uważam, że może zbyt naciskasz na nią i to ją jeszcze bardziej blokuje. Postaraj sie przez miesiąc nic nie wspominac na ten temat. Jak sama nie dotknie to Potem może Ty delikatnie nakieruj jej rękę niby przypadkiem tam? Niech zamknie oczy a Ty jej ręką po całym swoim ciele przesuwaj. Małymi kroczkami, bo takie obwinianie i pretensje niczego dobrego nie powoduja. Może mów o tym jak bardzo facet lubi jak dziewczyna go tam dotyka? Ze o tym marzysz? Może pokaż jej jak to robić? Bo może nie wie i to ją też krępuje? Mnie się udało przełamac jakąś blokadę wstydu czy czegoś. Także życzę powodzenia
__________________
"Mężczyźni są jak alkohol:
wyrzekanie się ich jest ascezą, która niesie ze sobą rozgoryczenie,
rozkoszowanie się nimi jest sposobem na życie, który rozjaśnia dzień powszedni,
uzależnianie się od nich jest... głupotą."


co Cię ujęło/ujmuje w TŻ?
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=497112
just_me jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-17, 16:40   #78
niunia136
Raczkowanie
 
Avatar niunia136
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 435
Dot.: Nie potrafie sie przelamac...

Cytat:
Napisane przez just_me Pokaż wiadomość
Wybaczcie nie czytalam wszystkich rad, ale chcialabym się wypowiedzieć.
Mialam/mam jednego partnera sexualnego. I też mialam podobny problem. Mogłam się kochać z facetem bez problemu, ale gdy mialam go dotknać własnie tam to po prostu nie mogłam się przełamać. I facet marudził mi, żę w łóżku jestem jak kłoda srututu (w możliwie delikatny sposob). I to mnie dołowało i blokowało jeszcze bardziej. Szczegolnie gdy widzialam jak on bardzo się stara. Uważam, że może zbyt naciskasz na nią i to ją jeszcze bardziej blokuje. Postaraj sie przez miesiąc nic nie wspominac na ten temat. Jak sama nie dotknie to Potem może Ty delikatnie nakieruj jej rękę niby przypadkiem tam? Niech zamknie oczy a Ty jej ręką po całym swoim ciele przesuwaj. Małymi kroczkami, bo takie obwinianie i pretensje niczego dobrego nie powoduja. Może mów o tym jak bardzo facet lubi jak dziewczyna go tam dotyka? Ze o tym marzysz? Może pokaż jej jak to robić? Bo może nie wie i to ją też krępuje? Mnie się udało przełamac jakąś blokadę wstydu czy czegoś. Także życzę powodzenia

Oskar, popieram i zgadzam sie z wypowiedzią kolezanki Myśle, że to by mogło poskutkować
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/ea375be7bc.png

kochasz go i co dalej?
-będę z nim szczęśliwa
-nawet za 10 lat?
-za 10, 20, 50 a nawet za 100, już zawsze


Ta miłość od dawna wpisana jest
gdzieś w serc naszych treść
. `


niunia136 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-17, 17:23   #79
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Nie potrafie sie przelamac...

Przede wszystkim warto zacząć od zmiany słownictwa. Nie "tam, czy "to" - to nie jest obcy z kosmosu, ale część ciała faceta - tak sama jak wagina (czy jakkolwiek to nazywamy). Warto nauczyć się na głos, dla samej siebie mówić bez wstydu, czy strachu: penis, ptaszek etc. - to normalne słowa. Tak, jak dla nas ważne są piersi, czy coś innego (nie chciałabyśmy, aby nam je zabrano), tak dla faceta jego penis to ważna sprawa i część ciała - większość facetów "przyjaźni" się ze swoimi "małymi". Warto spróbować zaprzyjaźnić się z tą częścią ciała faceta. Nie traktować go śmiertelnie poważnie - ptaszek potrafi być zmęczony, prężny, twardy, zabawny, skurczony z zimna - nie jest tylko do pieszczenia.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-12-20, 11:44   #80
JanePanzram
Zakorzenienie
 
Avatar JanePanzram
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
Dot.: Nie potrafie sie przelamac...

Cytat:
Napisane przez 0skar1990 Pokaż wiadomość
(...)
1. Zapytac jej czy probowala oswoic sie z penisem poprzedniego partnera (no bo z moim nie, to wiem).
2. Poprosic ja zeby sie przelamala i po prostu nakierowala tam swoja reke (dodam, ze nieraz to robi i mowi wtedy ze "reka sama jej tam idzie")
3. Powiedziec jej, ze to mnie ku*ewsko dobija?!
4. Nie wychodzic z inicjatywa seksu?
(...)
@Grin to nie do konca tak... Ona nie jest typowa "ksiazniczka", ktora ja musze zadowalac. Ona pokazuje mi jak bardzo jej na mnie zalezy naprawde w wielu, wielu sprawach, chocby zycia codziennego. Tylko nie w tej jednej. Czuje, ze chcialaby, ale nie potrafi. Chce tylko jej i sobie pomoc.
Cytat:
Napisane przez 0skar1990 Pokaż wiadomość
@Sara niestety mylisz sie na 99%... Ona dobrze wie, ze mnie to strasznie podnieca, ze mi sie podoba i ze pragne jej chocby dotyku. Wiec chyba to nie to.
Co myslicie zeby napisac tego maila?
Heh, jakby to napisać jasno i zwięźle: to, że ona to wie, to nie znaczy, że nastąpi w niej zmiana. Jakby ci to porównać. Pewne dziewczyny np. lubią to robić tylko przy wyłączonym świetle. Na nic tłumaczenia faceta, że ona mu się podoba od A do Z, na nic jego zapewnienia - ona ma przeświadczenie, że ma jakąś wadę, że jakaś część jej ciała jest brzydka, czy inne. To że wie, ze jest zapewniana, że facet jej to powtarza nie zmienia tej blokady. Hmm, jakby to porównać, żeby to było dla ciebie - faceta - zrozumiałe. Dla faceta jak się tak powie - to on to przyjmuje za fakt i więcej się nad tym nie zastanawia. Nawet w jakichś badaniach wyszło na to, że facet po dość krótkim okresie czasu bycia z jakąś dziewczyną przestaje się przejmować tym, jak tu i ówdzie wygląda, bo czuje się już pewnie przy niej, przestaje mieć myśli typu "mam zapadniętą klatę, jestem owłosiony na plerach jak goryl z dżungli, mam za chude ręce, mało mięśni - blablabla". Jesteś z kobitą i powiedzmy po miesiącu już ci takie myśli nie pojawiają się.

Ale... no właśnie ale. To że u ciebie te zastanawianie się nad swoim wyglądem i kompleksy znikają i blakną, bo czujesz się akceptowany - NIE oznacza, że kobieta ma tak samo! Wręcz przeciwnie, jej zastanawianie sie nad tym jak wygląda tu i ówdzie może trwać i trwać, a jej niepewność będzie znikała - ot na przykład pierwszy z brzegu - 50x wolniej niż u ciebie. I na nic twe gadki, ona dalej sie zastanawiać może "mówi tak, ale i tak sie tym martwię".

Dobra, bo to był stuletni wstęp do tego, co chcę napisać, eeech.
Otóż - być może o tym nie wiesz - ale jak najbardziej są takie dziewczyny, które boją sie penisa. Dziewczyny powyżej uważały to za jakąś dewiację, czy zdziwaczenie. Ale jak najbardziej dziewczyny takie, które tak mają. To, że pewne dziewczyny, które tu sie wypowiadały napisały ze to przełamały - nie oznacza, że każdemu to przyjdzie łatwo, naturalnie i bez większych perturbacji --- tak samo, jak jeden lęk przed wysokością przełamie nawet zgoła gładko, a inny zaś będzie latami się z tym męczył, mimo próśb, gróźb i codziennego przekonywania siebie. I to nie jest tak, że ty jakiś jej sie wydajesz obrzydliwy. Ona gdyby była z innym chłopakiem - miałaby to samo! Nie chodzi o twój wygląd tamtych miejsc, broń Boże. Chodzi po prostu o jej odczucia z tym związane, które bardzo ciężko jej przewalczyć.

Aby nie pisać ci zawile, to napiszę konkretnie. Co do rad, to sama nie wiem. Dopiero co czytałam książkę, gdzie właśnie się o tym wspomina - pewne kobiety taki lęk mają. Nie patrz na te jej podejście jak na obrzydzenie czy nieakceptowanie ciebie! To jest jak cecha osobnicza, jak kolor oczu, jedni mają taki inni inny. Niektóre kobiety nie lubią np. pieszczot ucha - czy to robi z nich dewiantki? Przecież nie. To tak jak ty nie chciałbyś, żeby ci kobieta wepchnęła palec w pewne miejsce - może i dałoby się takie twoje nastawienie przełamać (w końcu nigdy nie mówi się nigdy), ale na pewno łatwo ani z biegu by ci to nie przyszło. Niektórzy mają pewne cechy - ona ma taką, że sprawia jej to trudność. Ma, i prawdopodobnie da sie ją przełamać, ale to nie jest kwestia brzydzenia się tobą - tylko tak jak jeden kotów nie lubi, tak i są pewne kobiety, które maja czasami niemiłe jakieś dysocjacje związane z penisem, powodów może tego być mnóstwo. Właśnie tak na to patrz. Bo na razie patrzysz na to tak, jakby ona brzydziła się czy nie akceptowała części ciebie - twoje podejście jest zrozumiałe, bo ona nie mówi ci wprost, dlaczego tak się u niej dzieje. Ale nie pytaj się jej o to tak o z głupia frant, bo powód może być z rodzaju tych, o których lepiej po prostu nie wiedzieć. Faceci lubią mówić wprost zazwyczaj, natomiast kobiety (trochę tu uogólniam, bo nie każdy tak ma!) nie powiedzą ci pewnych rzeczy, bo np. nie chcą urazić twojej dumy, albo ona nie umiałaby tego nazwać innymi słowami niż tylko raniącymi cię, czy nie umie ubrać tego w słowa, bo przychodzą jej na myśl tylko takie, których używać przy tobie nie chce.

Ty zacząłeś uważać to za tak duży problem nie dlatego, bo nagle zafiksowało ci się i byś chciał tam dotykany być na okrągło i na mózg ci padło. To raczej przez to, że przestałeś się czuć w pełni akceptowany - wtedy źle się zaczyna dziać w związku. Od tego krótki krok do stwierdzenia, że to ty się bardziej starasz w tym związku - dlatego działaj, zanim nabierzesz takiego przekonania, bo ono potrafi najlepszy związek popsuć. Napisz do mnie, to ci ten fragment podeślę, może on ci rozjaśni coś w głowie, jej też? Nie umiem zgadnąć, ale warto spróbować.

Edytowane przez JanePanzram
Czas edycji: 2011-04-06 o 18:52
JanePanzram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-21, 12:27   #81
zanderka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 169
Dot.: Nie potrafie sie przelamac...

a mi sie wydaje,ze ona sie wstydzi,nie wie jak zareagujesz,moze przy wczesniejszym zrobila cos nie tak i sie zrazila ?? ja mialam problem wziac czlonka chlopaka do buzi przez prawie 1,5 roku ,bo sie wstydzilam,w pornolach takie smiezne mi sie to wydawalo i sie poczatkowo zrazilam bo probowalam na poczatku po pol roku zwiazku,ale facet mnie zwyczajnie skrytykowal i sie balam ze zrobie cos nie tak. Z czasem sie tak wycwiczylam,ze teraz nie wyobrazalabym sobie byc w zwiazku bez seksu oralnego,ja to uwielbiam robic.
a swoja droga to wyrazy pdziwu,ze bez pieszczot czlonka jestes w stanie osiagnac wzwód!!! naprawde
zanderka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-21, 12:55   #82
katges
Zadomowienie
 
Avatar katges
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 282
Dot.: Nie potrafie sie przelamac...

a ja proponowalaym zaczac pod prysznicem - sama go wymyjesz - moze to ma jakies znaczenie ze brzydzisz sie peniso bo np jest brudny... Ja sama tkne penisa swojego TŻ tylko po kapieli... - zle doswiadczenia
katges jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-21, 14:07   #83
dominusinferi
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 32
Dot.: Nie potrafie sie przelamac...

piszę to jako facet-normalnie MUSIAŁEM odpisać w przerwie na kawkę...przeczytałem wypowiedzi zwłaszcza tej męskiej ofermy zwanej facetem? i powiem tak-choc wątpię żebym spotkał się tutaj ze zrozumieniem,oczekuje mocnej krytyki -....ja wiem że Wy kobietki chcecie dobrze, CHWAŁA WAM ZA TO, że jesteście bardziej wrażliwe( co jest plusem choć nie zawsze) itd. jednak chodzi o to że ta męska pipka jest po prostu łazją, równie pipowatą jak i jego ZASTRASZONA PRZEZ PENISA dziewczynka. bardzo możliwe że ona nie dorosła nie tylko do sexu jak i do związku. bo sex to nie tylko branie ale również dawanie-ona jest małą egoistyczną dziewczynką a on nie ma jaj żeby zrobić z tym porządek i to jest meritum mojej wypowiedzi.
ONI SĄ SIEBIE WARCI i niech dalej zyją w świecie w którym są
każdy ma swoją wizję faceta-gdy ja to czytam...po prostu w pale mi sie nie mieści że koleś to znosi, macha jęzorem, łazi do sexuologa za nią, liże ją, pieści, jest super kochanym misiaczkiem i....i dupa po prostu...smiech na sali
po pierwsze-etap milusiński pytań, skamplących próśb, wmawiania sobie że nie chce orala itd itd już minął.
teraz-trzeba wyjść bardziej decydowanych MĘSKICH a to stworzenie na bank ni potrafi...bo jest panem MILUSIŃSKIM a nie facetem który CZASAMI (i z głową!!)musi być konkretny i w dupie mieć poprawność polityczną.
u mnie to działa i jestem najszczęśliwszym facetem mającym od zawsze dobre, pełne i syte związki a teraz przez pół dnia myslę tylko o żonie bo NA TO ZASŁUGUJE gdyż dla mnie jest najlepsza na świecie.
ale to nie znaczy że non stop ją wznosze na piedestał-jak trzeba to o*******e i to zdrowo i tego samego oczekuje od niej.

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

i jeszcze jedno, mówisz że raz na jakiś czas się widujecie-uważaj bo skońćzy się jak niestety często w życiu że na końcu dowiesz się jak oswaja ale penisa innego faceta. te Twoje pytania, bezradność typu "zadzwonić i co jej powiem" pokazuja ne tylko żeś zdesperowany ale..no..taki nijaki...kaszka z mlekiem.
a jedyna dobra rada tutaj jaką czytałem to taka że kochaj się z nią i nic ponad to. nie liż ją, nie pieść. a jak Ci się zapyta czemu tak-to powiedz że masz nagła BLOKADE!!
dominusinferi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-21, 14:37   #84
martusia351
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 363
GG do martusia351
Dot.: Nie potrafie sie przelamac...

Cytat:
Napisane przez dominusinferi Pokaż wiadomość
piszę to jako facet-normalnie MUSIAŁEM odpisać w przerwie na kawkę...przeczytałem wypowiedzi zwłaszcza tej męskiej ofermy zwanej facetem? i powiem tak-choc wątpię żebym spotkał się tutaj ze zrozumieniem,oczekuje mocnej krytyki -....ja wiem że Wy kobietki chcecie dobrze, CHWAŁA WAM ZA TO, że jesteście bardziej wrażliwe( co jest plusem choć nie zawsze) itd. jednak chodzi o to że ta męska pipka jest po prostu łazją, równie pipowatą jak i jego ZASTRASZONA PRZEZ PENISA dziewczynka. bardzo możliwe że ona nie dorosła nie tylko do sexu jak i do związku. bo sex to nie tylko branie ale również dawanie-ona jest małą egoistyczną dziewczynką a on nie ma jaj żeby zrobić z tym porządek i to jest meritum mojej wypowiedzi.
ONI SĄ SIEBIE WARCI i niech dalej zyją w świecie w którym są
każdy ma swoją wizję faceta-gdy ja to czytam...po prostu w pale mi sie nie mieści że koleś to znosi, macha jęzorem, łazi do sexuologa za nią, liże ją, pieści, jest super kochanym misiaczkiem i....i dupa po prostu...smiech na sali
po pierwsze-etap milusiński pytań, skamplących próśb, wmawiania sobie że nie chce orala itd itd już minął.
teraz-trzeba wyjść bardziej decydowanych MĘSKICH a to stworzenie na bank ni potrafi...bo jest panem MILUSIŃSKIM a nie facetem który CZASAMI (i z głową!!)musi być konkretny i w dupie mieć poprawność polityczną.
u mnie to działa i jestem najszczęśliwszym facetem mającym od zawsze dobre, pełne i syte związki a teraz przez pół dnia myslę tylko o żonie bo NA TO ZASŁUGUJE gdyż dla mnie jest najlepsza na świecie.
ale to nie znaczy że non stop ją wznosze na piedestał-jak trzeba to o*******e i to zdrowo i tego samego oczekuje od niej.

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

i jeszcze jedno, mówisz że raz na jakiś czas się widujecie-uważaj bo skońćzy się jak niestety często w życiu że na końcu dowiesz się jak oswaja ale penisa innego faceta. te Twoje pytania, bezradność typu "zadzwonić i co jej powiem" pokazuja ne tylko żeś zdesperowany ale..no..taki nijaki...kaszka z mlekiem.
a jedyna dobra rada tutaj jaką czytałem to taka że kochaj się z nią i nic ponad to. nie liż ją, nie pieść. a jak Ci się zapyta czemu tak-to powiedz że masz nagła BLOKADE!!
W pełni się zgadzam!!! Miłość to dawanie sobie nawzajem i robienie wszystkego, żeby ukochana osoba była szczęśliwa także w łóżku a nie ukrywajmy udane pożycie to naprawdę duża część udanego związku!! Przyznam szczerze, że takie czarowanie dziewczyny i wyrozumiałośc bo ma blokadę byłoby zrozumiałe tylko gdyby rzeczywiście miała blokade i nie chciała także uprawiać seksu! A z tego co przeczytałam to mam wrażenie, że:
1.ona nie dojrzała do seksu
2. jest egoistką - nie obchodzą ją Twoje potrzeby
3. może została skrzywdzona i stad jakieś dziwne blokady!!

Może powinieneś ją delikatnie zachęcić. Na początek np. wspólna kąpiel. Mozesz zaproponować jej, że skoro brzydzi się penisa to na początek niech go dotyka przez bieliznę... Może obawiać się smaku - możesz zaproponować smakowe prezerwatywy, lubrykanty albo bitą śmietanę. A przede wszystkim powinieneś jej chyba pokazać (powiedzieć), że potrzebujesz bliskości nie tylko w postaci seksu tak jak i ona... Nie musisz przeciez w rozmowie z nią stawiać jej pod ścianą! Możesz prprosić, żeby sprobowała na zasadzie Ty dotykasz jej a ona Ciebie dzieki czemu może Twój dotyk jakos pozwoli jej zapomnieć o tej "blokadzie".
martusia351 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-21, 15:12   #85
dominusinferi
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 32
Dot.: Nie potrafie sie przelamac...

bardzo chciałbym żeby autor tego smutnego wątku dał głos.
śmiało można założyć iż mimo szczerych,dobrych!! rad tu opisanych, w zderzeniu z rzeczywistością rozsądne pomysły spłyną w klopie przy głośnym akompaniamencie wypowiadanych przez nią słów: BO NIE!!

bo nie i już
dominusinferi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-21, 16:48   #86
desert flower
Raczkowanie
 
Avatar desert flower
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 89
Post Dot.: Nie potrafie sie przelamac...

Cytat:
Napisane przez werka1990 Pokaż wiadomość
Czesc wam
Przyznam ze zawsze tylko czytam sobie wizaz.... ale dzisiaj postanowilam napisac! Pewnie nie po raz ostatni!
Moj pierwszy temacik jest dla mnie bardzo stresujacy, nie nawidze o nim rozmawiac z moim TZ pomimo, ze on czasem wchodzi na ten temat...
Otoz jestesmy razem od prawie roku. Miedzy nadzymi uklada sie naprawde dobrze, rzadko sie klocimy. Razem robimy wiele wspanialych rzeczy: gotujemy, gramy w planszowki, ogladamy filmy, jezdzimy w dlugie trasy, gramy na gitarkach... no wszystko super!
Ale przejde do sedna tematu, do seksu. Niby jest dobrze - ale nie do konca. A wlasciwie to dla mnie wszystko jest bosko, dla TZta chyba mniej.
On daje mi wszystko co tylko chce - baaaardzo dluga gre wstepna, polaczona z masazami, sexem oralnym, calowaniem.. no napisze wiecej, choc dziwnie to pisac bo on potrafi..no, lizac kazda czesc mojego ciala, doslownie! To jest boskie takie przyjemne, kiedy on to robi z moimi stopkami, pupcia no itd....
Pozniej stosunek tez jest baaardzo przyjemny i namietny.
Czegos wam brakuje? No wlasnie :/ Ja nie porafie dac mu wiele od siebie, bo mam OGROMNY problem (((( Mam w glowie jakas blokade przed penisem. Kiedy sie kochamy to jest ok, nie mysle tak o tym. Ale jesli mam go tam dotknac czy chocby tam spojrzec... o nieee :// nie potrafie! Nie mowiac o sexie oralnym, w zyciu! Ja widze jak jego strasznie to boli, jak on to przezywa. Moj TZ to straszny twardziel zarowno emocjonalny (oczywiscie nie dla mnie) jak i fizyczny, ale ja widze jakby on nieraz po naszym seksie mial sie po prostu poplakac :// Nie powiedzial mi tego, ale to chyba strasznie razi w jego dume, ze ja tak jakby..ignoruje calkiem to miejsce, jakby on nic tam nie mial.
I tu nie chodzi o jakies fizyczne sprawy, bo z jego penisem jest wszystko jak najbardziej ok.
Podobnie podczas gry wstepnej..troszke wymasuje mu plecki, wycaluje karczek, ale zeby sie wczuc tak jak on... nie potrafie ://
Co wiecej ja zawsze czerpie pelna rozkosz z naszej milosci fizycznej, a on... nie dosc ze ja sie tak zachowuje to on tak jakby sie stresowal czy wszystko bedzie ok, wstrzymuje swoj orgazm kilkukrotnie, pozniej zdarza sie mu miec problemy z erekcja, no a jak juz jest taki problem to same wiecie co robi facet... :// swiat sie dla niego wali ://

Ja juz sama nie wiem co robic, chcialabym dac mu tyle przyjemnosci ile on daje mi, ale nie potrafie :/ Czy ktoras z Was ma podobnie?


Bez paniki! i bez przesady! Moim zdaniem musisz się parę razy przełamać, jak zaczniesz częściej próbować to może przestaniesz w ogole myśleć o penisie jak o czymś strasznym, po prostu stanie sie to dla Ciebie normalne... więcej wiary w siebie!
desert flower jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-21, 18:36   #87
Private
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 26
Dot.: Nie potrafie sie przelamac...

Cytat:
Napisane przez dominusinferi Pokaż wiadomość
piszę to jako facet-normalnie MUSIAŁEM odpisać w przerwie na kawkę...przeczytałem wypowiedzi zwłaszcza tej męskiej ofermy zwanej facetem? i powiem tak-choc wątpię żebym spotkał się tutaj ze zrozumieniem,oczekuje mocnej krytyki -....ja wiem że Wy kobietki chcecie dobrze, CHWAŁA WAM ZA TO, że jesteście bardziej wrażliwe( co jest plusem choć nie zawsze) itd. jednak chodzi o to że ta męska pipka jest po prostu łazją, równie pipowatą jak i jego ZASTRASZONA PRZEZ PENISA dziewczynka. bardzo możliwe że ona nie dorosła nie tylko do sexu jak i do związku. bo sex to nie tylko branie ale również dawanie-ona jest małą egoistyczną dziewczynką a on nie ma jaj żeby zrobić z tym porządek i to jest meritum mojej wypowiedzi.
ONI SĄ SIEBIE WARCI i niech dalej zyją w świecie w którym są
każdy ma swoją wizję faceta-gdy ja to czytam...po prostu w pale mi sie nie mieści że koleś to znosi, macha jęzorem, łazi do sexuologa za nią, liże ją, pieści, jest super kochanym misiaczkiem i....i dupa po prostu...smiech na sali
Cytat:
Pamietaj jedno,jak odkryjesz przed nia swoje karty,pokazesz słabosci i ze ci tak zalezy-to przepadłes,to jest najwieksze ☠☠☠☠☠☠☠☠ dlatego ze tobie chodzi o zwiazek z nia zalezy ci na niej jako na kobiecie natomiast ona po prostu,,zdobywa teren,, patzry co ty zrobisz,sprawdza na ile moze sobie pozwolic-to gierki gówniarzerskei podejscie do powaznych spraw....
podpisuje się rekami i nogami...

co musisz zrobić (do autora wątku) - OPCJA 1.
a) nosisz spodnie - stań się mężczyzną - tupnij czasem nogą jak trzeba, porozmawiaj jak trzeba.. (tu nie chodzi tylko o tą sytuacje, ale o ogólnie skamlenie i płacze, żale) itp, itd.
b) natychmiastowo zaprzestać jej dotykać i piescic - a będzie miala zdziwko ;] sex też sobie daruj bo masz BLOKADE wiem, że będzie Ci b. ciężko, ale to dla wyższego dobra ;]
c) wyczekuj, po jakimś czasie, powinna być bardzo skora do rozmów... ;] jeśli nie to najprawdopodobniej pieści ale innego penisa a Ty jesteś pieskiem przy nóźce ;]

przepraszam, że tak dosadnie ale ktoś na autora musi wylać kubeł zimnej wody...

OPCJA 2
a)porozmawaić z nią, musisz się dowiedzieć czy rady napisane przez kobietki wyżej nie są prawdziwe (że się boi, że coś zle robi itp.)
b)jak nie będzie chciała rozmawiać to od razu OPCJA 1

OPCJA 3

czyli ta którą na 90 % wybierze autor ;]
a)nie robić nic, w końcu "nie bo nie"
b)tkwić w desperacji
c)źle się czuć
d)mieć jakieś chore zajawki na punkcie swojej męskości
e)żyć długo i nieszczęśliwie

pzdr,
Private jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-25, 13:36   #88
JanePanzram
Zakorzenienie
 
Avatar JanePanzram
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
Dot.: Nie potrafie sie przelamac...

ja rozumim, że wy chcecie twardą ręką to wszystko trząść i w ogóle - ale ludzie (zaraz będę mieć napad agresji) do cholery, weź jeden z drugim przestańcie czytać to przeklęte pua, a zacznijta patrzeć na to jak normalny człowiek. Szok, bo się chłopak stara coś z tym robić? Niesamowite. Wam się wszystko z gwiazdki zdarza, a jak nie, to zmieniacie partnerkę. Ale nie każden jest taki jak wy.

Dobry kochanek to nie ten, co mu się zdarzyło z gwiazdki i kobieta jest chętna i gotowa. Dobry to ten, co też babie potrafi pomóc, potrafi ją rozbudzić, a nie tylko brać, swoją przyjemność wymuszać. Nie dotkniesz - to won. Fajne myślenie, myślenie rodem z pua, ale to nie jest jedyny właściwy ogląd rzeczywistości. Don Juan lepiej by se z tym poradził, a nie powiedział "won wypłoszu". Natomiast pua by rzucił się na następną z prawej. Tak na to nie spojrzycie? Szkoda, wielka szkoda, że pua nie tworzy z chłopa dodatkowo dobrego kochanka, a nie tylko uczy sztuki wyrywania. Bye.

Edytowane przez JanePanzram
Czas edycji: 2010-12-25 o 13:40
JanePanzram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-25, 14:12   #89
Elegance
Rozeznanie
 
Avatar Elegance
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 791
Dot.: Nie potrafie sie przelamac...

Ja mam to samo,tylko tyle,że ja tego nie robie,ponieważ boje sie ze on brudny :P:P i nie chce nagle wiecie... zacząć sie krztusic czy cos...
Jak wiem,że jest dopiero co po kąpieli,to moge z nim wszystko
__________________
Próbuje zrzucić kg dla siebie

Studentka Politechniki Wrocławskiej
Elegance jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-29, 15:11   #90
Private
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 26
Dot.: Nie potrafie sie przelamac...

Cytat:
Napisane przez JanePanzram Pokaż wiadomość
ja rozumim, że wy chcecie twardą ręką to wszystko trząść i w ogóle - ale ludzie (zaraz będę mieć napad agresji) do cholery, weź jeden z drugim przestańcie czytać to przeklęte pua, a zacznijta patrzeć na to jak normalny człowiek. Szok, bo się chłopak stara coś z tym robić? Niesamowite. Wam się wszystko z gwiazdki zdarza, a jak nie, to zmieniacie partnerkę. Ale nie każden jest taki jak wy.

Dobry kochanek to nie ten, co mu się zdarzyło z gwiazdki i kobieta jest chętna i gotowa. Dobry to ten, co też babie potrafi pomóc, potrafi ją rozbudzić, a nie tylko brać, swoją przyjemność wymuszać. Nie dotkniesz - to won. Fajne myślenie, myślenie rodem z pua, ale to nie jest jedyny właściwy ogląd rzeczywistości. Don Juan lepiej by se z tym poradził, a nie powiedział "won wypłoszu". Natomiast pua by rzucił się na następną z prawej. Tak na to nie spojrzycie? Szkoda, wielka szkoda, że pua nie tworzy z chłopa dodatkowo dobrego kochanka, a nie tylko uczy sztuki wyrywania. Bye.
aż musiałem sprawdzi co to pua jest ; D
czyli rozumiem, że wg Ciebie chłopak powinien się przyzwyczaić do bycia nieszczęśliwym? ;d Jakby mu kobieta powiedziała (bo rozmawiać próbować nie raz) słuchaj muszę się jakoś przyzwyczaić oswoić, nie jestem gotowa to spoko ale "nie bo nie" to jaki to argument...
a tak poza tym to nie każdy może być z każdym ... skoro się nie-dopasowali...
Private jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:57.