UROSNĄĆ - co jeść? :)

[eweelinaa91]

I ja takżee! Kupiłam dziś kaszkę z Nestle o smaku malinowym, ale jeszcze nie próbowałam.
Droga, ponad 5 zł kosztowała, ale skoro jest szansa na takie efekty...

[iza_wiosenna]

a jaki jest skład tego? I B/T/W ?

[eweelinaa91]

Tutaj BTW itd: http://dziecko.nestle.pl/pages/produ..._maliny_5.html

Skład: kaszka ryżowa (71,5%), cukier, maliny 2%, substancje wzbogacające: witaminy (A D E C, tiamina - B1, niacyna, kwas foliowy, biotyna), węglan wapnia, fumaran żelazawy.

[iza_wiosenna]

Kurczę, ja nie przepadam za tego typu kaszkami, ale może się poświęcę dla dobra sprawy

[Hypnotic Eyes]

Ja już przejrzałam sprawę i generalnie polecam te dla starszych dzieci
Bo im starsze dziecko tym więcej białka może spożywać (maluszki jedzą produkty niskobiałkowe, bezglutenowe) no i najlepsze to te po 6-9 miesiącu życia. Właśnie chcę kupić, tylko cały czas się boję, bo gdzieś na SFD przeczytałam że to ma podobny skład do gainerow i że na mase jest i w ogóle. W sumie to nie powinnam chyba od tego przytyć? Może nie powinnam się tym przejmować? Sama nie wiem :P

[eweelinaa91]

Przyjrzałam się tej kaszce dokładniej - etap, do którego się zalicza to "Pierwsze delikatne posiłki", a ta kaszka o której pisała Wiśnia wchodzi do etapu 3 "Bogactwo smaków i konsystencji". Tak więc nie ma wartości odżywczych w takich ilościach jak ta bananowa. Kurczee, nie było jej w sklepie :P

[iza_wiosenna]

Nie wiem Hypnotic... Mówiąc szczerze, też bym się trochę bała, że oprócz skoku do góry (o ile taki w ogole będzie), pojawi się też niepożądany efekt...

Ale może rzeczywiście nie powinnyśmy się przejmować.

[Baby14]

Napisane przez Hypnotic Eyes

Ja już przejrzałam sprawę i generalnie polecam te dla starszych dzieci
Bo im starsze dziecko tym więcej białka może spożywać (maluszki jedzą produkty niskobiałkowe, bezglutenowe) no i najlepsze to te po 6-9 miesiącu życia. Właśnie chcę kupić, tylko cały czas się boję, bo gdzieś na SFD przeczytałam że to ma podobny skład do gainerow i że na mase jest i w ogóle. W sumie to nie powinnam chyba od tego przytyć? Może nie powinnam się tym przejmować? Sama nie wiem :P

Przeciez sama wiesz ze tyjemy od nadmiaru kalorii Ja kupie ta kaszke. Sporo blonnika ma

[Hypnotic Eyes]

To ja chyba zaryzykuję Najwyżej jak przytyję to odstawię :P
A tak BTW to ciekawe czy można ją przyrządzić z homo, albo jakimś jogurcikiem ?

[Wiśnia_89]

hmmm czy zgrubłam? Powiem tak, przybył mi jeden kg na przestrzeni tych 2-3 lat, ale urosłam wtedy 4 cm Poza tym nie wiem czy było to spowodowane kaszką, mocno wątpię, jęśli już to prędzej innymi grzeszkami Moją uwagę zwrócił efekt wzrostu, bo był naprawdę spektakularny

Na ile starczała mi ta kaszka? Zależy jak często ja jadłam i w jakiej ilości. Bo ja raczej robiłam ją inaczej niż w przepisie - tzn. miałam takie 2 sposoby. Albo sypałam kaszkę do szklanki i zalewałam zwykłą zimna mineralką/ przegotowaną woda albo do wody sypałam kaszkę (woda zawsze zimna bo ciepła mi nie smakuje) Różnica jest w konsystencji - jedna wychodzi bardziej gęsta, druga bardziej rzadka - nie wiem czemu tak Przeważnie na raz jadłam tak około pół (może trochę więcej) szklanki kaszki. I teraz zależy czy codziennie, co 2 dzień, albo i rzadziej.

Wiem że te kaszki są drogie - ok 5zł. Dlatego też tak "dawkowałam" te porcje, bo po prostu było mi szkoda. Ale powiem że takim sposobem 1 opakowanie może wystarczyć nawet do tygodnia. A mnie to przekonywało, ponieważ stosowałam ją jako zamiennik słodyczy.

Aha! Przypomniało mi się jeszcze jedno. To tak w sprawie tego grubnięcia. Nie wiem czemu ale zawsze jak zjadłam kaszkę (czasami np. na śniadanie/ 2 śniadanie/ kolację) to bardzo długo miałam wrażenie sytości i nie chciało mi się też słodyczy - to tak a propo innych pozytywnych skutków

Jadłam kaszkę od 10 msc bo po przetestowaniu innych stwierdziłam, że to straszny przemiał. Ta od 10 msc ma już grubszą fakturę ( chociaż ta sama kaszka z BoboVity też jakaś drobna) Na kaszki dla młodszych dzieci nigdy się nie porywałam, chyba że przez przypadek zdarzyło się, że mama mi taka kupiła. Po prostu stwierdziłam, że mogę się cofnąć w rozwoju do 10 msc, ale do 3 to już lekka przesada Mój tata też miał niezły ubaw z tych moich produktów od 10 msc

Co do przyrządzania na jogurcie możesz spróbować, ale szczerze mówiąc ja tego nie widzę. Kaszka mocno gęstnieje już po przyrządzeniu na wodzie, więc na serku/ jogurcie nie mam pojęcia co z tego wyjdzie - ale obawiam się że coś bardzo gęstego i twardego. Bo te kaszki sypie sie praktycznie tylko na wodę/ mleko (zależy czy zawiera już mleko w składzie), a i to i to bardzo płynne i absolutnie nie gęste. Spróbować zawsze można, ale możesz mieć problemy z rozmieszaniem i otrzymaniem prawidłowej konsystencji - tzn. nie wiadomo czy wyjdzie to co powinno. Jeśli się zdecydujesz daj znać jak efekty (może spróbuj zmniejszyć ilość kaszki i dodawaj ja do jogurtu stopniowo? )

[Hypnotic Eyes]

No więc zakupiłam dzisiaj kaszkę Bobovity po 9. miesiącu życia. Bananową ze zmielonymi sucharkami. Miała najciekawsze B/T/W (po przyrządzeniu na wodzie 45 gram wychodzi 6,5 gram białka, 29,1 ww i 4,5 tłuszczu i 190 kcal)
No i ja zamierzam zrobić tak, żeby wymieszać to ze 150 ml wody i dać tam serka homo, albo 'rozmemłanego' twarogu

[schism_]

Interesujące z tymi kaszkami Może na dniach zainwestuję w je
Propos wzrostu...
W grudniu gdy byłam na rutynowej kontroli u dr, na elektronicznej mierze wyszedł mi wzrost 169,identycznie jak 2 lata temu (ponoć sie przygarbiłam ;P) Tydzień temu na szkolnym bilansie zaś 170,5 podobno...
Gdzieś od września/października,jak kiedyś wspominałam zaczęłam spożywać większe ilości białka 2g/kg ,od dwóch miesięcy przeszłam na 1,5-1g/kg ,poza tym posiłki są bardziej zbilansowane.(latami odżywiałam się kiepsko) Rodzina (zwłaszcza ta,której miesiącami nie widziałam)powtarza ,że urosłam. Heh może rzeczywiście w wieku 18 (rocznikowo 19)lat nastąpił taki skok...

[iza_wiosenna]

Schism, nigdy nic nie wiadomo

Kurczę, sama nie wiem, co z tą kaszką... Hypnotic, powiesz mi, czy dobra, jak skosztujesz? Bo przydałoby mi się trochę centymetrów .

A jak myślicie, czy w urośnięciu pomoże mi duuużo białka, np. twarożek domowy z szynką drobiową? To białko plus białko, a Iza pisała, że od dużej ilości wieśniaków urosła. Jak myślicie?

[Hypnotic Eyes]

Napisane przez iza_wiosenna

Schism, nigdy nic nie wiadomo

Kurczę, sama nie wiem, co z tą kaszką... Hypnotic, powiesz mi, czy dobra, jak skosztujesz? Bo przydałoby mi się trochę centymetrów .

A jak myślicie, czy w urośnięciu pomoże mi duuużo białka, np. twarożek domowy z szynką drobiową? To białko plus białko, a Iza pisała, że od dużej ilości wieśniaków urosła. Jak myślicie?

No może pomóc, ale pamiętaj że nie można spożywać za dużo białka w jednym posiłku, bo:
a) obciąża nerki
b) naraz jesteśmy przyswoić się ok. 35-45 gram białka.

[iza_wiosenna]

Dziękuję, Hypnotic W takim razie będę jakoś stopniowo rozkładać to białko. Mogłabym zjeść na przykład... twarożek domowy (w 200g -22g białka) i plaster szynki drobiowej - ile to białka mniej więcej?

[Hypnotic Eyes]

Napisane przez iza_wiosenna

Dziękuję, Hypnotic W takim razie będę jakoś stopniowo rozkładać to białko. Mogłabym zjeść na przykład... twarożek domowy (w 200g -22g białka) i plaster szynki drobiowej - ile to białka mniej więcej?

Tak tylę myśle, że możesz. Np. Twarożek domowy i do tego nawet ze dwa plasterki tej szynki drobiowej to by było tak z 30 gram białka na oko I jakieś warzywka do smaku.
Oczywiście jak chcesz to daj więcej ja czasem zjadam całe opakowanie twarogu i wiem, że białko się marnuje, ale ciężko się oderwać Raz na jakiś czas nie zaszodzi byle nie przesadzić.

[Hypnotic Eyes]

Wypróbowałam dzisiaj tą kaszkę. Zrobiłam wg przepisu 4 łyżki stołowe na 150 ml ciepłej wody i wyszła bardzo rzadka. Dodałam więcj ok. 100 gram twarogu i otrębów wtedy była taka w sam raz. Do tego cynamon Całkiem to smaczne.

[eweelinaa91]

A ja za kaszkę wzięłam się dopiero dziś. Do 100ml ciepłego mleka wsypałam jej 5 małych łyżeczek. Stwierdziwszy, że właściwie po za konsystencją nic się nie zmieniło (smak) dodałam jeszcze troszkę musli nestle. Smakowało mi, mimo, że nie czułam malin

[Baby14]

Napisane przez eweelinaa91

A ja za kaszkę wzięłam się dopiero dziś. Do 100ml ciepłego mleka wsypałam jej 5 małych łyżeczek. Stwierdziwszy, że właściwie po za konsystencją nic się nie zmieniło (smak) dodałam jeszcze troszkę musli nestle. Smakowało mi, mimo, że nie czułam malin

A jaka z tego porcja wychodzi?

[eweelinaa91]

Hmm, ciężko powiedzieć, 150ml mleka (poprawka, nie 100 ;p), jakieś 20g kaszki, 5g musli... Na pewno nie jest to porcja duża, taka na podwieczorek wystarczająca

[Baby14]

Napisane przez eweelinaa91

Hmm, ciężko powiedzieć, 150ml mleka (poprawka, nie 100 ;p), jakieś 20g kaszki, 5g musli... Na pewno nie jest to porcja duża, taka na podwieczorek wystarczająca

dziekuje

[ariva]

ale fajny watek. podobijam.
jutro lece po kaszke dla moje kuzyneczki8

[lady marmolade]

wzrost praktycznie nie zalezy od witamin diety itp to wszystko jest od urodzenia uwarunkowane genetycznie.

[.ups]

Jejq, jak masz 168 cm to wcale nie jesteś mała:O Ja mam 165 i czuję się rewelacyjnie, momentami jak skrzat ale lubię to Mogę nosić 15 cm szpilki i nie wyglądam jakoś fatalnie Staraj się znaleźć pozytywy, pamiętaj małe jest piękne Poza tym faceci nie popadną przy Tobie w kompleksy, nawet jak będzie na koturnach

[eweelinaa91]

Ajj tam, na facetach się świat nie kończy. Mam potrzeby wyższe, choć nie ukrywam, że ostatnio mi przechodzą. Nie zmienia to jednak faktu, że takie 175 cm baaardzo by mi odpowiadało :}

[ariva]

Wiem cos o tym. Kupilam ta kaszke dla mojej kuzynki .
Tylko nie z Nestle,bo nie bylo po 9 miesiacu.

[laza]

Napisane przez cursed7

hmm... ale ja Wam zazdroszcze, macie naprawdę baaardzo dobrą sytuacje, ja mam ok. 155 cm :/ i to jest tragedia... nienawidze swojego wzrostu.. nie musicie wysłuchiwac komentarzy jakie to jesteście niskie, NAJmniejsze i w ogole , to jest tragedia. To jest wzrost tylko...do napieprzania się i nigdy nie zgodze się z tym "małe jest piekne" żałosne
też chciałabym miec taki problem jak Wy... ja marze żeby osiągnąć choć 165! bo o 170 moge zapomnieć....

hmm.. ja w grudniu kończę 15 lati mam tylko chyba z 158 cm ;/ i dokładnie wszyscu mnie wyzywają itede. ech..

[Baby14]

Napisane przez laza

hmm.. ja w grudniu kończę 15 lati mam tylko chyba z 158 cm ;/ i dokładnie wszyscu mnie wyzywają itede. ech..

jeszcze urośniesz zapewnie A w sumie to ja nie chce juz urosnac. 170 mi odpowiada. Albo nie. chcialabym byc nnizsza Ale kaszke kupie tak dla ciekawosci.

[laza]

hmm..a wiecie o tym, że można sprawić gdzies u lekarza ile się będzie miało w przyszłości cm .?
mojej mamy koleżanki syn był bo miał coś tam z kośćmi był wysoki z 155a miał z 9 lat i mu powiedzili, ze bezie maił 190 cm jak bedzie dorosly ale to chyba dużo kosztuje ;/
dodam, że ja urosłam od stycznia 2007 z jakieś 6 cm ;>

[ariva]

laza robilas cos specjalnego? co jadlas szczegolnie??

Wiecie co? Nie mowie dla Kaski o tym,ale efektow nie ma. Wydawalo mi sie,ze jeszcze urpsnie,ale ma prawie 15 lat i nic . Moze rosnie z 1 cm rocznie no moze 2.
A je te danonki melko bialo i wszytsko ogolnie i nic.
Nawet ona chyba tez juz to zauwazyla. A marzy przynajmniej o 170 cm. Ale jeste jeszcze jakas szanasa? JUz sama nie wiem.
Obieclalam,ze jej pomoge,ale kurcze nie wiem co robic. Chcialabym zeby rosla normalnie tak jak kiedys. Tak z 5 cm rocznie nie więcej,ale jest to mozliwe. Teraz ma 158,5 cm wzrostu. Ostatnio mierzona byla-fachowo
Prosimy o porady. Pomoc.