2008-08-27, 07:49 | #31 |
Raczkowanie
|
Dot.: Czy zostać mamą?
Oliczko - mogłabyś wątek nazwać "chciałabym ale się boję" no i ok -tyle, że....... jak piszesz masz ponad 27 lat, a wg mnie to już nie czas na takie gadanie Jezeli chodzi o pracę, podróże, itp. to nigdy nie będzie odpowiedni moment na dziecko - bo niby co się zmieni u ciebie w pracy za 2 lata? wyścig szczurów napewno przerwy sobie nie zrobi Mogę zrozumieć, że boisz się zmian, bo przywykłas do takiego życia jakie masz, ale im dłużej bedziesz zwlekac tym gorzej..
Pozdrawiam i życze powodzenia |
2008-08-27, 09:17 | #32 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
|
Dot.: Czy zostać mamą?
Cytat:
Wiesz co, mam teraz 26 lat i chyba w takim samym wieku (jak Ty kiedyś) zastanawiam się nad dzieckiem Niby studia skończone, we wrześniu obrona ale dalej mnie coś powstrzymuje Ehh, gdybym miała lepszą i pewniejszą pracę może byłoby łatwiej ale z drugiej strony tak się tylko mówi...
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1117911 |
|
2008-08-27, 15:59 | #33 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10
|
Dot.: Czy zostać mamą?
Cytat:
wszystko to też przerabiałam teraz mam 33 lata i 2 letniego syna i żałuje że tak późno zaczęłam bo chciałabym mieć jeszcze dwójkę dzieci. i mimo że finansów jest mniej (jestem z dzieckiem w domu) to i tak na wszystko starcza -jakiś cud myślę że to jest wyłącznie kwestia podejścia no i tej magii macierzyństwa (brzmi górnolotnie, ale serio od kiedy urodziłam dziecko czuję się jak bym żyła w innym lepszym świecie) |
|
2008-08-27, 16:58 | #34 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: "zawsze tam gdzie Ty" ;)
Wiadomości: 8 836
|
Dot.: Czy zostać mamą?
Cytat:
ja tam nie oglądam się na sferę zawodową,aż tak bardzo, jest owszem dla mnie ważna,ale nie na tyle,aby przez nią przestawiać swoją hierarchię wartości (a "rodzina" jest u mnie zdecydowanie przed "pracą") Cytat:
nieco naiwne może,ale nie tak całkiem nieprawdziwe.... |
||
2008-08-27, 17:30 | #35 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
|
Dot.: Czy zostać mamą?
Cytat:
Cytat:
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1117911 |
||
2008-08-27, 18:34 | #36 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 958
|
Dot.: Czy zostać mamą?
Moniak mam dokładnie te same "strachy" co ty. No bo niby pracę mam,ale nie wiadomo jak będzie w przyszłości. Obydwoje z mężem jesteśmy nauczycielami więc z jednej strony dużo czasu dla dzieciątka, ale za to zarobki marne i co będzie jak pieniędzy nie starczy? A co jak dziecko zachoruje? No i nie mam babci przy której zostawię dzidzię jak pójdę do pracy. Ale od kilku tygodni myślę sobie,że to przecież naturalna kolej rzeczy, no i może czasem warto powiedzieć,że "jakoś to będzie".
__________________
Niegrzeczna Mamuśka |
2008-08-27, 19:45 | #37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: "zawsze tam gdzie Ty" ;)
Wiadomości: 8 836
|
Dot.: Czy zostać mamą?
Tak czytam to co piszecie i doskonale Was rozumiem.
Wydaje mi się jednak, że nakręcamy się sami w swoich obawach. Decyzji o ciąży pewnie bałabym się podjąć gdyby dotknęła MNIE śmiertelna choroba lub miałabym jakąś wadę genetyczną, gdybym NIE MIAŁA zaufanego partnera, dachu nad głową, kompletnie żadnego źródła dochodu, kwalifikacji, etc. a tak poza tym? Nigdy nie wiemy JAK TO BĘDZIE. I się nie dowiemy. Chcemy tak czekać na "lepsze jutro"? To niedorzeczne. Nie polecam. Żaden moment nie wydaje mi się idealny. Żaden. Jestem w stanie zrozumieć kompletny brak sprzyjających warunków na założenie rodziny i w związku z tym odwlekanie tej decyzji.Ale to już same musicie ocenić czy to jest ten moment czy nie. Natomiast obawy "czy mi starczy,czy dam radę" będą zawsze. I wiecie co? Są przez całe życie. Mam je nawet teraz. A jestem mamą 4 letniej Basi. Przeszczęśliwą mamą |
2008-08-27, 22:48 | #38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 104
|
Dot.: Czy zostać mamą?
Ewidentnie rodzi sie w Tobie instynkt macierzynski Zgadzam sie z przedmowczyniami - idealnego czasu na dziecko nie ma nigdy. Nie bedzie tak ze cos ci powie "teraz!" i bedziesz wiedziala ze to juz. Obawy sa zawsze, tylko w pewnym momencie pragnienie posiadania dziecka pewnie je zagluszy...
Wiekszym problemem moim zdaniem jest Twoj maz. Czy on nie chce dziecka teraz czy w ogole? Bo jesli w ogole to mozesz miec problem - uwazam ze nie powinno sie drugiej strony naklaniac do tak waznej roli. Jest to kwestia ktora w zasadzie powinna byc ustalona przed slubem... Jesli natomiast maz nie chce dziecka w tej chwili to moze warto z nim porozmawiac dlaczego. Moze ma te same obawy co Ty, moze jeszcze nie jest gotow, moze potrzebuje jeszcze troche czasu, a fakt ze Ty juz jestes na dziecko gotowa i jemu doda odwagi W moim przypadku bylo tak ze moj maz juz przed slubem mowil o dziecku - bardzo go chcial. Ja nie bylam zdecydowana (bralam slub w wieku 23 lat), studiowalam i pracowalam, chcialam robic "kariere". Jednak w pewnym momencie zdalam sobie sprawe ze kariera mi nie da szczescia - to po portsu nie dla mnie. Zaczelam odczuwac potrzebe posiadania dziecka, tak wiec do slubu szlam juz z watpliwosciami czy nadal chce czekac. 3 miesiace pozniej zaczelismy "ryzykowac" - nie bylam jeszcze do konca przekonana, ale tez wynikalo to ze strachu przed podjeciem tej decyzji... No i zaszlam w ciaze gdyby nie to nie wiem jak dlugo bym jeszcze zwlekala, bo podjac ostateczna decyzje jest naprawde trudno... Dzis mam wspanialego rocznego Antosia, i bardzo sie ciesze ze nie czekalam na niego dluzej - czuje sie szczesliwsza i bardziej spelniona niz pracujac zawodowo. Do pracy wroce, ale juz jako freelancer, nigdy do korporacji. i chce miec wiecej dzieci - i to nie jedno |
2008-08-28, 09:21 | #39 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
|
Dot.: Czy zostać mamą?
Cytat:
Ata, Jeanette, fajnie się czyta takie posty szczęśliwych mam i coraz bardziej Wam zazdroszczę
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1117911 |
|
2008-08-28, 18:20 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: "zawsze tam gdzie Ty" ;)
Wiadomości: 8 836
|
Dot.: Czy zostać mamą?
trzymam kciuki za podjęcie trafnych decyzji...
|
2008-08-28, 19:38 | #41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 402
|
Dot.: Czy zostać mamą?
kochane, w sumie to sie ciesze, że Was (bojących się) jest tak dużo. Wiem przez to, że nie jestem osamotniona. Niby jestem zdecydowana, niby dojrzewam (dojrzałam?) do tej decyzji, a z drugiej strony myślę sobie czy nie zwariowałam.
MoniaK-ile masz latek? Piszesz o sytuacji finansowej - ja też podaję to za argument, chodź nie zarabiamy mało (ale nie oszczędzamy).Też chcę mieć wszystko zaplanowane od a do z. Podziwiam te kobiety, które wiedzą na pewno, że chcą dzieci, że są pewne... Boję sie tez oprocz porodu, też depresji poporodowej.Zaliczam się do nadwrażliwców. Boje sie całej reorganizacji. Ciesze się, że jest Was tak dużo też tych,które piszą tutaj, ze sie zdecydowały i są szczęśliwe. To tak pięknie brzmi. Tak pisząc między nami, to troszkę (bardzo) zaczęliśmy "ryzykować" z mężem... Może to dziwne, ale nie boję się niepłodności. Jakoś czuję, że jesteśmy płodni i nie będziemy mieć z zajsciem w ciaze problemów. Chociaż z drugiej strony wiem ile par stara sie i stara, bez zamierzonego skutku. Tyle się o tym mówi... |
2008-08-29, 09:14 | #42 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
|
Dot.: Czy zostać mamą?
Mam 26 lat i właśnie skończyłam studia. Co prawda obydwoje pracujemy ale nie zarabiamy kokosów i stąd moje obawy
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1117911 |
2008-09-22, 18:35 | #43 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 494
|
Dot.: Czy zostać mamą?
Słuszne masz obawy - ja mam dwoje dzieci - teraz dopiero wiem ze za wczesnie mam 27 lat i czuję sie przezuta i wypluta - nie mam siły na nic bo nie miałam nikogo do pomocy teraz dopiero od wrzesnia chodza do żłobka ale ja nie jestem już wstanie przez te kilka godzin odpocząć zwłaszcza ze cały czas młodszy Mikołaj ma rok cały czas budzi się w nocy, Zuzia ma 2,5 roku i dopiero jak skonczyła dwa latka przespała cała noc a tak krzyk i płacz bez przerwy, przez pierwsze pół roku budziła sie w nocy co 15 minut w dzień prawie nie spała - oboje z meżem jesteśmy wykonczeni i psychicznie i fizycznie. Nigdy nie wiadomo jakie będzie dziecko, moje znajome mają grzeczne dzieci, które ładnie się bawią i od urodzenia przesypiają całe noce i one jako mamy wyglądają kwitnąco , mają czas i siłę by o siebie zadbac - ja niestety nie! Moje dzieci to diablęta - teraz własnie wyszłam do innego pokoju gdzie mam komputer bo nerwowo nie wytrzymuje - wróciły ze złobka i jest ciagły krzyk. Od 3 lat próbujemy z mężem założyc firme i nie jestesmy wstanie, maż ze zmęczenia zasłabł za kierownica i miał wypadek samochodowy, mi wysiadł kręgosłup( mam przepuklinę w części lędźwiowej i wpuklinę w szyjnej). Wiem że już nigdy nie będę tym kim chciałam być choć wczesniej wszytko wydawało mi się możliwe - patrzyłam na moich znajomych i myślałam ze tez u mnie tak będzie. Nie jest kolorowo - jak nie ma nikogo do pomocy a dzieciak cały czas drze gebe i nie śpisz od kilku lat - ja nawet nie pamiętam jakie to uczucie byc wypoczetym - z moimi diabełkami nawet na weekend mama nie chce zostac, jeszcze z jednym to tak i to Zuzią bo ona przesypia już noce - wiec to nic nie zmienia. Nie mam szans na wyjazd bo nie wytzrymalibyśmy z meżem ciagłego krzyku w samochodzie przez np. 300 km poza tym nie da sie z nimi nigdzie wyjśc bo strasznie dokazują. Nie pamiętam kiedy byłam w kinie czy restauracji czy gdziekolwiek. Jestem wrakiem człowieka, zniszczoną kobieta bez perspektyw bo majac dzieci ( o ile nie masz pomocy na codzień) jestes dożywotnim zakładnikiem świadomym czy nie świadomym i już wszystko będziesz robic dla dzieci lub z myślą o nich... Gdybym mogła cofnąc czas pewnie dzieci maialabym po 30-tce i pewnie tylko jedno...wcześniej bylam rozesmianą dziewczyną która mogła zdobyć swiat, pragnęłam dzieci, to była świadoma decyzja ale z perspektywy wypoczetego człowieka wszystko wygląda inaczej i wszystko wydaje się możliwe, wydaje się że ze wszystkim bede wstanie sobie poradzić, ze wstawaniem w nocy i obowiązkami a życie pokazuje że wcale nie koniecznie...
Napisałam ten post o moich doswiadczeniach bo chcę zebys tez zobaczyła inną stronę macierzyństwa, jak się nia ma z nikąd pomocy i dzieci diabełki
__________________
przyroda w obiektywie : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=247348 milion nici milion pomysłów : https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...40#post7397640 |
2009-01-02, 20:26 | #44 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 402
|
Dot.: Czy zostać mamą?
dopiero teraz przeczytałam Twój post. Dziękuję za to co napisałaś. Dziękuję za szczerość. Podejrzewam że jest Ci ciężko. Sama nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. Napisałaś obiektywnie to co czujesz. Masz 27 lat i już dwójkę dzieci. Ja mam już 28 i nadal zero dzieci z wyboru. Czuję jednak presję, bo czas świąt to wiadomo-życzenia. I co wszyscy życzą?-WRESZCIE POTOMKA. Wszyscy wręcz się dziwią, że jeszcze ich nie mamy. Nie czuję przez to, że mam 28 lat, a 38 i jeśli zaraz sie nie zdecyduję to będzie za poźno.
Nie powiem-magia świąt, bliskość rodziny, wolne od pracy i tego całego pędu spowodowała u mnie chęć posiadania dzisiusia. Ale to chyba taka chęć na chwilę. Chociaż łykam kwas foliowy, wyobrażacie sobie? Po co? No właśnie, po co? Widzę moich równieśników, którzy mają już dzieci i sobie jakoś radzą, ba, są wręcz przeszczęśliwi, to napawa mnie optymizmem i chęcią. Druga połowa mnie mówi, że mam jeszcze dużo czasu, co najmniej 3 lata. Nie dopuszczam do siebie możliwości, że mogę mieć problemy z zajściem w ciąże, wydaje mi się, że uda się od pierwszego razu. eszeweria, czy sama, świadomie zdecydowałaś się na macierzyństwo, czy to był przypadek? |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:16.