Doczepianie rzęs metodą 1:1 | przedłużanie zagęszczanie rzęs

[marwel33]

eelmirka nie wolno wklejać na fora publiczne zdjęć innych niż Twoje własne.

Zgodzę się z przedmówczyniami rzęsy są za długie w kąciku wewnętrznym, skoro to są 9 tki dla mnie to sygnał, że pracuje na produktach o bardzo słabej jakości.
Czy jest to ładna aplikacja najlepiej widać na oczkach otwartych.
Zdjęcia na zamkniętych oczkach pokazują tylko poprawność aplikacji. Oprócz tego, że są za długie w kącikach jak wspomniałam, mają za słabe skręty i popracowałabym nad kierunkowaniem rzęs.

taśma - taśma medyczna papierowa, która przyklejamy na rany, zwykła biała najczęściej o ostrym kancie (absolutnie nie polecam do zabiegu przedłużania rzęs- podczas aplikacji taśma może się przesunąć i wejść do oczka po czym swym ostrym kantem bardzo podrażni lub przetnie gałkę oczną) i dwa bardzo boli kiedy się tę taśmę odrywa


płatki - to specjalnie wyprofilowane i zaprojektowane do przedłużania rzęs "podkłady". Są płatki z kolagenem, płatki z żelem bądź płatki silikonowe. Od niedawna na rynku można dostać również taśmę piankową, która ma delikatne ranty i nie uszkodzi oka.

[eelmirka]

oo to mam usunąć zdjęcia?

[mysiaczeq]

marwel dobrze prawi, jeśli kiedyś przez przypadek taka taśma zjedzie i rozetnie rogówkę a o to nietrudno, to sprawa może się skończyć w sądzie, a takiej sytuacji lepiej jednak unikać. Moim zdaniem te klientki "wolą taśmę", bo nie znają dobrych materiałów do separacji rzęs dolnych, które nie wiążą się z bólem przy odrywaniu. To tak samo jak z chodzeniem do pseudostylistek, chodzą bo nie wiedzą jak ma wyglądać dobra aplikacja, dopóki nie trafią w dobre ręce...

[_Ciastko_]

Wg mnie przyklejanie tasma dolnych rzes to brak profesjonalizmu i - wiekszy zysk dla takiej stylisty. No coz, tasma jest o wiele tansza niz komplet platkow. Zgodze sie ze platki moga uczulic - kolagenowe, ale ja osobiscie uzywam platkow hialuronowych i od 5 lat jak robie rzesy jeszcze nigdy nie zdarzylo sie aby klientka miala na nie alergie.
A moje klientki, zanim trafily do mnie, a mialy wczesniej zakladane rzesy mowily, ze przy zdejmowaniu takiej tasmy nie dosc ze czuly bol, to mialy poodrywane dolne rzesy. Dla mnie jest to niedopuszczalne.

[Domina]

Napisane przez _Ciastko_

Wg mnie przyklejanie tasma dolnych rzes to brak profesjonalizmu i - wiekszy zysk dla takiej stylisty. No coz, tasma jest o wiele tansza niz komplet platkow. Zgodze sie ze platki moga uczulic - kolagenowe, ale ja osobiscie uzywam platkow hialuronowych i od 5 lat jak robie rzesy jeszcze nigdy nie zdarzylo sie aby klientka miala na nie alergie.
A moje klientki, zanim trafily do mnie, a mialy wczesniej zakladane rzesy mowily, ze przy zdejmowaniu takiej tasmy nie dosc ze czuly bol, to mialy poodrywane dolne rzesy. Dla mnie jest to niedopuszczalne.

Mam klientkę której łzawią oczy jak nałożę jakikolwiek płatek więc co zrobić z taką? Teraz zakupiłam specjalnie wyprofilowane plasterki więc problemu już nie ma na szczęście.

[_Ciastko_]

Napisane przez Domina

Mam klientkę której łzawią oczy jak nałożę jakikolwiek płatek więc co zrobić z taką? Teraz zakupiłam specjalnie wyprofilowane plasterki więc problemu już nie ma na szczęście.

Jak juz robiąc tyle lat rzesy nauczylam sie zakladac rzesy nawet jak klientka ma wrazniwe oczy np. na swiatlo, lub dotyk (mam takie) i im leca lzy. Najwazniejsze ze rzesy idealnie sie pozniej trzymaja

[Domina]

Napisane przez _Ciastko_

Jak juz robiąc tyle lat rzesy nauczylam sie zakladac rzesy nawet jak klientka ma wrazniwe oczy np. na swiatlo, lub dotyk (mam takie) i im leca lzy. Najwazniejsze ze rzesy idealnie sie pozniej trzymaja

Ja mam taką której strasznie drga powieka... jutro właśnie mam ją umówioną.... kurde 4h chyba nie moje bo nie dość że ma gęste rzęsy to jeszcze kilka rzędów no i tak drgają jej powieki strasznie....

[marwel33]

Napisane przez Domina

Mam klientkę której łzawią oczy jak nałożę jakikolwiek płatek więc co zrobić z taką? Teraz zakupiłam specjalnie wyprofilowane plasterki więc problemu już nie ma na szczęście.

dla takich płaczących klientek polecam Silcopad. Można sobie wygooglować i kupić w Polsce, są to płatki wielorazowego użytku więc dla tej klientki będą służyły na lata.

Napisane przez Domina

Ja mam taką której strasznie drga powieka... jutro właśnie mam ją umówioną.... kurde 4h chyba nie moje bo nie dość że ma gęste rzęsy to jeszcze kilka rzędów no i tak drgają jej powieki strasznie....

Domina Miałaś szkolenie z przedłużania rzęs?

Każdy człowiek bez wyjątku ma kilka rzędów rzęs ...

Jeżeli klientce tak bardzo drga powieka, musisz sprawdzić czy domykają jej się powieki. Jeżeli nie jest to przeciwwskazanie do wykonania zabiegu. Takiej klientce można ewentualnie zrobić rzęsy ale tylko i wyłącznie na kleju sensitive lub aplikację blink&go na otwartych oczkach, tez obowiązkowo na kleju sensitive.

[Domina]

Napisane przez marwel33

dla takich płaczących klientek polecam Silcopad. Można sobie wygooglować i kupić w Polsce, są to płatki wielorazowego użytku więc dla tej klientki będą służyły na lata.




Domina Miałaś szkolenie z przedłużania rzęs?

Każdy człowiek bez wyjątku ma kilka rzędów rzęs ...

Jeżeli klientce tak bardzo drga powieka, musisz sprawdzić czy domykają jej się powieki. Jeżeli nie jest to przeciwwskazanie do wykonania zabiegu. Takiej klientce można ewentualnie zrobić rzęsy ale tylko i wyłącznie na kleju sensitive lub aplikację blink&go na otwartych oczkach, tez obowiązkowo na kleju sensitive.

Tylko że ta klientka ma tych rzędów naprawdę wiele, w życiu nie widziałam aż tak gęstych rzęs. Jest ich dosłownie mnóstwo, przykleję jedną i mam wrażenie że w tym samym miejscu jest ich jeszcze z 5.

Oko się domyka, sama mam problem z drgającą powieką i jest to na tle nerwowym prawdopodobnie - przynajmniej tak się okazało w moim przypadku.

[kevschaa]

A polecicie jakąś stylistkę z Poznania? Miałam jedną która super robiła rzęsy, ale 150 zł co 3 tygodnie to dla mnie za dużo.
Później znalazłam taką co robi w domu, niby dobra (ma bloga, stronę fb i dużo fanów, galeria jej prac również wyglądała ok), ale kompletnie nie trzymają mi się rzęsy od niej

[marwel33]

W Poznaniu polecam panią Edytę. ( http://edytakon.pinger.pl/) Jest Instruktorem przedłużania rzęs w firmie której ja się szkoliłam.
Nie wiem jakie ma ceny ale pamiętaj, że cena idzie w parze z jakością.

Domnina każda klientka ma różna ilośc rzęs, standard to około 120-150.
Jeżeli klientka ma gęsto pomieszaj jej grubości rzęs czyli 0,15 a do młodych rzęs 0,10 wyjdzie piękny gęścioch jak objętościówka. Koniecznie zrób zdjęcia.

[kevschaa]

Dzięki, właśnie o niej myślałam.
Mam nadzieję że nie przyjmuje tylko w luboniu.


A z pytań ogólnych- czy stylistka powinna czymś przetrzeć rzęsy przed uzupełnianiem aby je odtłuścić? Bo wydaje mi się że tak, a ta moja tego nie robiła i może dlatego tak szybko mi odpadały...

[Domina]

Napisane przez marwel33

W Poznaniu polecam panią Edytę. ( http://edytakon.pinger.pl/) Jest Instruktorem przedłużania rzęs w firmie której ja się szkoliłam.
Nie wiem jakie ma ceny ale pamiętaj, że cena idzie w parze z jakością.

Domnina każda klientka ma różna ilośc rzęs, standard to około 120-150.
Jeżeli klientka ma gęsto pomieszaj jej grubości rzęs czyli 0,15 a do młodych rzęs 0,10 wyjdzie piękny gęścioch jak objętościówka. Koniecznie zrób zdjęcia.

Ta klientka przychodzi na uzupełnienie, ma zawsze skręt C 0,20 bo na takich najczęściej pracuję a poza tym dziewczyna ma swoje co nieco grubsze rzęsy. Te ze zdjęcia to są rzęsy już po przedłużeniu.

[_Ciastko_]

Napisane przez kevschaa

Dzięki, właśnie o niej myślałam.
Mam nadzieję że nie przyjmuje tylko w luboniu.


A z pytań ogólnych- czy stylistka powinna czymś przetrzeć rzęsy przed uzupełnianiem aby je odtłuścić? Bo wydaje mi się że tak, a ta moja tego nie robiła i może dlatego tak szybko mi odpadały...

Obowiązkowo rzesy musza byc umyte płynem do zmywania makijażu,aby usunąc resztki makijażu, naskórka z pomiedzy rzes, kurzu itd. Później primer - odtłuszczacz. Na tak przygotowane rzesy dopiero można przyklejać kolejne sztuczne. Jeśli twoja stylistka tego nie robi, tylko odrazu zaczyna przyklejać sztuczne rzesy to zmien stylistke

[Domina]

Dziewczyny mam poważny problem z pewną klientką a właściwie koleżanką... Założyłam jej rzęsy grubości 0,20 starałam się by były długie bo wiem jakie lubi ale też zrobiłam to tak aby nie obciążyły jej rzęs, za kilka dni patrzę a ona wysmarowane rzęsy tuszem do rzęs... no jedna wielka klucha!!!! Chce przyjść na korektę i jakoś sobie nie wyobrażam w nich grzebać i wykonać dobrze korektę... jak ja mam jej wbić do głowy że takich rzęs NIE WOLNO malować tuszem?! Już mi sił brakuje na tych ludzi... Mówię jedno robią drugie

A to zrobione rzęsy klientki o której pisałam wcześniej. Przy młodych rzęsach dałam 0,15 reszta 0,20 i wymieszałam. Są tutaj długości 0,8 0,9 0,10 0,11 i 0,12 Skręt C.

[_Ciastko_]

A czemu nie wolno malowac tuszem ? Ja sama majac takie rzesy malowalam je dodatkowo tuszem - oczywiscie same koncówki, jak robilam sobie mocniejszy makijaz. Ale moje klientki czasami maluja i cale (jak juz sie zbliza termin uzupelniania). Powiedz tylko swojej klientce aby zmywala oczy zelem do mycia twarzy. Taki zel idealnie wymywa resztki tuszu, podkladu, cienia, kredki z pomiedzy rzes. Jesli przyjdzie do Ciebie na uzupelnianie z pomalowanymi rzesami, daj jej zel i niech zmyje przed zabiegiem.

Ja osobiscie nie uzywam wogole grubosci 0,2. Wg mnie wygladaja zbyt nienaturalnie i niestety obciazaja rzesy.

[Domina]

Napisane przez _Ciastko_

A czemu nie wolno malowac tuszem ? Ja sama majac takie rzesy malowalam je dodatkowo tuszem - oczywiscie same koncówki, jak robilam sobie mocniejszy makijaz. Ale moje klientki czasami maluja i cale (jak juz sie zbliza termin uzupelniania). Powiedz tylko swojej klientce aby zmywala oczy zelem do mycia twarzy. Taki zel idealnie wymywa resztki tuszu, podkladu, cienia, kredki z pomiedzy rzes. Jesli przyjdzie do Ciebie na uzupelnianie z pomalowanymi rzesami, daj jej zel i niech zmyje przed zabiegiem.

Ja osobiscie nie uzywam wogole grubosci 0,2. Wg mnie wygladaja zbyt nienaturalnie i niestety obciazaja rzesy.

Tutaj nie wyobrażam sobie użyć cieńszych rzęs bo efekt byłby mizerny skoro klienta ma swoje grube i gęste rzęsy. Za każdym razem kiedy ja robiłam sobie rzęsy i nawet na szkoleniu otrzymywałam informację że nie wolno takich rzęs malować. Rozumiem że dla własnego lepszego samopoczucia można je pomalować jak już się idzie na korektę ale ona była u mnie 2 tygodnie temu i z tego co widziałam ma jeszcze wszystkie rzęsy.. Teraz zrobiła się jedna wielka klucha niestety..... Aż się boję tej korekty i myślałam żeby ściągnąć jej wszystkie rzęsy i założyć nowe grube skoro takie lubi... np 0,25....

[mysiaczeq]

Ja też nie używam praktycznie 0,2, w tym fachu nie ma 'klientka chce, klientka ma', klientka może dostać co chce, ale w korelacji do stanu rzęs naturalnych.
Rzęs nie malujemy, bo osłabia to wiązanie klejowe, po drugie nieestetycznie to wygląda wg mnie.
Domina, bez obrazy, ale wydaje mi się, że w Twoich rzęsach jest sporo sklejek.

[marwel33]

Mysiaczeq ma 100% racji jeżeli chodzi o malowanie rzęs tuszem.
Poczytajmy sobie co wchodzi w skład tuszu ... olejki.
Zele do mycia twarzy też mają olejki.
Najlepsze do demakijażu oczu i oczyszczania rzęs z kurzu jest płyn micelarny lub płyn do demakijażu bez olejków.

Domina napisz mi na pw jakiej firmy rzęs używasz. Bardzo dużo bym poprawiła w Twojej aplikacji. Przydałoby by Ci sie doszkolenie, bo widzę, że potencjał masz.
Wkleję Ci dla porównania moje 1:1, rzadko je wyklejam, bo teraz duża moda na rzęsy objętościowe 2d i 3d.
Obie aplikacje to 0,15 - 8,9,10,11,12 C różnica jest duża między Twoimi aplikacjami prawda? I nie wydaje mi się aby efekt był mizerny. Nie chcę się tutaj przechwalać, ale widzę w Tobie talent i chciałabym aby w Polsce przybyła kolejna bardzo zdolna stylistka.

[Domina]

Napisane przez mysiaczeq

Ja też nie używam praktycznie 0,2, w tym fachu nie ma 'klientka chce, klientka ma', klientka może dostać co chce, ale w korelacji do stanu rzęs naturalnych.
Rzęs nie malujemy, bo osłabia to wiązanie klejowe, po drugie nieestetycznie to wygląda wg mnie.
Domina, bez obrazy, ale wydaje mi się, że w Twoich rzęsach jest sporo sklejek.

Nie ma mowy o żadnych sklejkach. Każdą rzęsę, rzęsa po rzęsie rozdzielałam i nie było ani jednej sklejki.

To jest 0,2mm grubość ale z tej firmy którą używam 0,15mm jest tak cieniutkie że jaki jest sens założenia go klientce z grubszymi rzęsami??? Chyba chodzi o przedłużenie i pogrubienie nawet minimalne... Dla mnie 0,15mm są tak cieniutkie jak włosek i prawie ich nie widać.

[mysiaczeq]

Domina ja popieram zdanie marwel, że przydałoby Ci się porządne doszkolenie. Masz w sobie tą dociekliwość, którą powinna mieć każda stylistka rzęs. Na jakiej firmie pracujesz. Jeśli chodzi o grubość to punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, ja pracująć na 0,15 też myślałam, że są cienkie, dopiero jak zaczęłam w większości pracować na objętościowych i potem powróciłam do 0,15 to wydały mi się grubasami. Masz zdjęcie przed? jak tak to wstaw.

[Domina]

Niestetyt straciłam prace i zostałam że tak powiem na lodzie i póki co o doszkoleniu nie ma mowy....

To są zdjęcia przed. Dałam kilka rzęs 0,15 ale naprawdę mizernie to akurat tutaj wyglądało. Wczoraj rozmawiałam z dziewczyną która mi robiła rzęsy i teraz robi je w salonie i ona też jeśli chodzi o tą firmę używa o,20. Firma rys to Black Lashes. Wcześniej używałam z looksus lashes ale one to dopiero były grube. Przerzuciłam się na tą firmę bo lepiej mi się na niej pracuje

[mysiaczeq]

rzęsek jest bardzo dużo, ja bym z tego zrobiła super gęściocha i przy użyciu rzęsek 0,15, efekt byłby bardziej naturalny, rzęski w wewn. kąciku nie mogą być takie długie jak dałaś przy takich rzęsach naturalnych. Moim zdaniem 0,2 momentami dla tych rzęs to za dużo.

[mycha9393]

dziewczyny ile rzęs doklejać na próbę uczuleniową?

[kevschaa]

Masakra... jestem 2 tygodnie po uzupełnianiu u jednej z najbardziej polecanych "domowych" stylistek w poznaniu i mam kilka rzęs na krzyż... co więcej jak zobaczyłam jaka wczoraj mi rzęsa odpadła to zabrało mi słów... do mojej 1 (lichej zresztą) było doczepione 8!
Ale czego się spodziewać jak komplet rzęs założyła mi w niecałą godzinę, a uzupełnianie trwało może z pół....

Już nie wierzę w zapewnienia " zakładam bardzo szybko, bo mam ogromne doświadczenie"
Porządne założenie musi trwać dłużej niż godzinę i kropka.
Poprzednia pani z której byłam bardzo zadowolona zakładała 3 h, a uzupełniała 1,5 h, ale przez te 3 tygodnie do następnego uzupełnienia rzęsy wyglądały dobrze.

W piątek idę na uzupełnianie do innej.... oby lepszej.

[Domina]

Napisane przez mysiaczeq

rzęsek jest bardzo dużo, ja bym z tego zrobiła super gęściocha i przy użyciu rzęsek 0,15, efekt byłby bardziej naturalny, rzęski w wewn. kąciku nie mogą być takie długie jak dałaś przy takich rzęsach naturalnych. Moim zdaniem 0,2 momentami dla tych rzęs to za dużo.

No ale przecież pisałam że dałam tam też o,15 to nie wiem już o co chodzi...

[mysiaczeq]

Mycha najlepiej jest zrobić całego próbnego seta, jak przykleisz rzęsy to może się okazać, że jest za mało alergenu aby uczulić i przy kolejnym założeniu klientka zareaguje alergicznie. Zakup nano rozpylacz z Noble. Minimalizuje ryzyko alergii do minimum

[mycha9393]

Napisane przez mysiaczeq

Mycha najlepiej jest zrobić całego próbnego seta, jak przykleisz rzęsy to może się okazać, że jest za mało alergenu aby uczulić i przy kolejnym założeniu klientka zareaguje alergicznie. Zakup nano rozpylacz z Noble. Minimalizuje ryzyko alergii do minimum

babeczka się upiera żeby kilka...

[mysiaczeq]

Mycha wytłumacz jej, czemu kilka rzęs może nie uczulić a cały set już tak, powiedz, że innych prób nie robisz, to Ty tu jesteś profesjonalistą i wiesz jak masz postępować. Jeśli klientka robi Ci problemy już na tym etapie to, pewnie dalej również je będzie sprawiała. Potem się uczuli, wydziubie rzesy wprosi się na reklamacje i będziesz miała problem.

[mycha9393]

Napisane przez mysiaczeq

Mycha wytłumacz jej, czemu kilka rzęs może nie uczulić a cały set już tak, powiedz, że innych prób nie robisz, to Ty tu jesteś profesjonalistą i wiesz jak masz postępować. Jeśli klientka robi Ci problemy już na tym etapie to, pewnie dalej również je będzie sprawiała. Potem się uczuli, wydziubie rzesy wprosi się na reklamacje i będziesz miała problem.

zrobilam jej wczoraj te nieszczesne kilka.
uprzedzalam ze uczulenie moze a nie musi sie pojawic.
wgl noble lashes proponuje jakies odczulania klientek? cos slyszalam ciekawa jestem jak do w rzeczywistosci.
i jak to jest z tym nanorozpylaczem? warte to cudo?

Wysłane z mojego samsunga s4