Inglot cz. II

[Drozja]

No to pewnie to są stałe 'promocje' bo ja bazę kupowałam już ponad rok temu. Ale u mnie tak chętnie nie polecają, ani grzebyczków, ani bazy. Jedynie to co przy kasie stoi, czyli aktualnie chusteczki, płyn do demakijazu, zmywacz do paznokci i balsamy do ust. A jak się kiedyś pytałam czy maja jakieś promocje, to tez tylko mi o tych głupich chusteczkach nawijały. Gdyby nie wizaż, to bym nawet nie wiedziała o istnieniu tego super grzebyczka.

Marynka, na wyspach raczej grzebyczka nie dostaniesz, przynajmniej u mnie nie ma.

[marynka42]

no własnie własnie, ale ja dosyć bezczelna jestem i ostatnio jak kupowałam paletkę, to mimo, że kosz z "-50%" stał praktycznie za ladą, to się "wepchłam" i gmerałam w nim chyba z godzinę pewnie im to przeszkadzało, bo zasłaniałam szuflady, ale co tam
więc o grzebyczek też sama spytam, inglot w galerii bałtyckiej jest dobrze wyposażony, a jak nie będę mieć, to biada im !

[anulka_nr1]

Ja jakoś nie potrafię się przekonać do tej bazy z Inglota... Mam z Artdeco i jestem nią zachwycona po prostu. Myślicie, że ta Inglotowska jest dobra? A co do tych pomadek z promocji, to ja przy ostatnich zakupach załapałam się na jedną z nich (tą w pomarańczowym opakowaniu) i jestem z niej naprawdę zadowolona. Fajnie nawilża, ma taki delikatny kolor, niby naturalny, ale lekko zachodzący o nude nie wiem czy to jest jasne co napisałam, ale starałam się

[czuprynka]

Napisane przez anulka_nr1

Ja jakoś nie potrafię się przekonać do tej bazy z Inglota... Mam z Artdeco i jestem nią zachwycona po prostu. Myślicie, że ta Inglotowska jest dobra?

Ja chciałam się skusić na nią po skończeniu mojej bazy z virtuala (ale ta po dwóch latach użytkowania, dodajmy, intensywnego dopiero się kończy i pewnie jeszcze z pół roku pociągnie), ale czytałam na necie i oglądałam na yt kilka recenzji, które nie były zbyt pochlebne. Zarzucano m.in., że baza powoduje zbijanie się cieni, które na niej wcale nie utrzymują się dłużej. Tak więc wolę nie ryzykować, bo to nie była jedna odosobniona opina, i te kilkanaście złotych przeznaczyć na bazę z kobo.

[marynka42]

a ja potrzebuję bazy jakiejkolwiek, bo dopiero zaczynam przygodę z cieniami
i w sumie najpoważniej myślę o bazie joko tania i, podobno, bardzo dobra.

a w jakiej cenie te pomadki przecenione ;] ?

[greatdee]

Napisane przez anulka_nr1

Ja jakoś nie potrafię się przekonać do tej bazy z Inglota... Mam z Artdeco i jestem nią zachwycona po prostu. Myślicie, że ta Inglotowska jest dobra? A co do tych pomadek z promocji, to ja przy ostatnich zakupach załapałam się na jedną z nich (tą w pomarańczowym opakowaniu) i jestem z niej naprawdę zadowolona. Fajnie nawilża, ma taki delikatny kolor, niby naturalny, ale lekko zachodzący o nude nie wiem czy to jest jasne co napisałam, ale starałam się

Baza moim zdaniem do kitu, gorszej nie miałam. No może z Oriflamu. Ta inglotowska zachowuje się u mnie jak korektor, po posmarowaniu nią (nie jestem nowicjuszką w temacie makijażu, i nakładałam ją na wszelkie możliwe sposoby) cienie pięknie zbierają się w załamaniu. Najbardziej jestem zadowolona z bazy ArtDeco, później z mineralnej ELFa, UDPP potem KOBO. A z innych (inglot właśnie, oriflame, benefit) nie byłam zadowolona więc nie ujmuję ich w rankingu.

[anulka_nr1]

Napisane przez marynka42

a w jakiej cenie te pomadki przecenione ;] ?

Wydaje mi się, że zapłaciłam za nią coś około 8-9zł, więc cena przystępna i myślę, że warto kupić co prawda opakowanie ma nieco odpustowe, ale w końcu liczy się wnętrze

Napisane przez greatdee

Baza moim zdaniem do kitu, gorszej nie miałam. No może z Oriflamu. Ta inglotowska zachowuje się u mnie jak korektor, po posmarowaniu nią (nie jestem nowicjuszką w temacie makijażu, i nakładałam ją na wszelkie możliwe sposoby) cienie pięknie zbierają się w załamaniu. Najbardziej jestem zadowolona z bazy ArtDeco, później z mineralnej ELFa, UDPP potem KOBO. A z innych (inglot właśnie, oriflame, benefit) nie byłam zadowolona więc nie ujmuję ich w rankingu.

Napisane przez czuprynka

Ja chciałam się skusić na nią po skończeniu mojej bazy z virtuala (ale ta po dwóch latach użytkowania, dodajmy, intensywnego dopiero się kończy i pewnie jeszcze z pół roku pociągnie), ale czytałam na necie i oglądałam na yt kilka recenzji, które nie były zbyt pochlebne. Zarzucano m.in., że baza powoduje zbijanie się cieni, które na niej wcale nie utrzymują się dłużej. Tak więc wolę nie ryzykować, bo to nie była jedna odosobniona opina, i te kilkanaście złotych przeznaczyć na bazę z kobo.

Czyli tym samym odpowiedziałyście na moje pytanie... Ja szczerze mówiąc słyszałam też sporo opinii przeciw, ale słyszałam też kilka za, więc wolałam się upewnić teraz już wiem, że lepiej wydać 36zł za małe cudo z Artdeco

[dillingerine]

A ja jestem fanką bazy z Inglota, ona się po prostu nie nadaje do tłustych powiek

Dziewczynki, wasze ulubione numery cieni do obadania poproszę Wielkie zakupy z Krakowie się szykują

[marynka42]

najlepiej wejdź na wątek swatchowy dla mnie to jest kopalnia inspiracji jeśli chodzi o cienie

[czuprynka]

Napisane przez marynka42

a ja potrzebuję bazy jakiejkolwiek, bo dopiero zaczynam przygodę z cieniami
i w sumie najpoważniej myślę o bazie joko tania i, podobno, bardzo dobra.

zainwestuj zainwestuj Co prawda jest tępa w konsystencji i przez to trochę ciężko ją zaplikować ale jeśli masz cipłe palce i nabierzesz jej cienką warstewkę i rozgrzejesz właśnie miedzy palcami to naprawdę będzie Ci służyć. Dodatkowo ma bardzo korzystna cenę, ja kupowałam jeszcze z 9zł, jak teraz chodzi - nie mam pojęcia, ale na pewno nie wiele więcej. Moja pierwsza baza, ale naprawdę udana, cienie trzymają się jak przyspawane do 14 godzpolecam.

[Drozja]

Napisane przez dillingerine

A ja jestem fanką bazy z Inglota, ona się po prostu nie nadaje do tłustych powiek

Dziewczynki, wasze ulubione numery cieni do obadania poproszę Wielkie zakupy z Krakowie się szykują

A kiedy jedziesz? Bo ja jestem w trakcie przygotowywania takich porządnych swatchy, może zdążę ci coś podrzucić.

[dillingerine]

Napisane przez Drozja

A kiedy jedziesz? Bo ja jestem w trakcie przygotowywania takich porządnych swatchy, może zdążę ci coś podrzucić.

Dopiero 20 maja (KULT <3), więc masz duuużo czasu

[ewwwa]

Napisane przez czuprynka

z bazą też tak jest bo co jestem w inglocie to panie m.in. polecają tę bazę w promocji

Hehe, ona jest chyba w permanentnej promocji do zakupów

Napisane przez Raspberry77

Wybieram sie jutro na mega zakupy do inglota.
Zastanawiam sie czy opłaca sie tam kupować róż.
Orientujecie sie może w jakim przedziale cenowym wahają sie ceny róży właśnie w inglot?

Róże ok 20zł. Raczej w górę

Napisane przez greatdee

Baza moim zdaniem do kitu, gorszej nie miałam. No może z Oriflamu. Ta inglotowska zachowuje się u mnie jak korektor, po posmarowaniu nią (nie jestem nowicjuszką w temacie makijażu, i nakładałam ją na wszelkie możliwe sposoby) cienie pięknie zbierają się w załamaniu. Najbardziej jestem zadowolona z bazy ArtDeco, później z mineralnej ELFa, UDPP potem KOBO. A z innych (inglot właśnie, oriflame, benefit) nie byłam zadowolona więc nie ujmuję ich w rankingu.

Zgadzam się! Ja też nie znoszę bazy z Inglota! Wygląda i zachowuje się jak korektor

[beatamalgorzata]

Powiedzcie co daje wam konkretnie baza ? Czy chodzi o intensywnosc kolorow cieni bo jesli ma spelniac wylacznie ochrone i trwalosc cieni przed "sblednieciem" na koncu dnia to raczej potrzebuja ja tylko wlascicielki przetluszczaacych sie powiek , innym jest ona niepotrzebna , odpowiednie techniki makijazu wystarcza by cienie sie nie zbieraly w zalamaniu i nie bladly pod koniec dnia. Osobiscie nigdy nie nakladam bazy do codziennnego makijazu , rezerwuje ja tylko na slubny , ewentualnie wieczorowy. I powiem Wam ze od czasu nabycia cieni Inglota maluje sie nimi codziennie i cienie trzymaja sie do samego konca dnia , wiec pytam sie po co Wam baza na co dzien ?

[czuprynka]

Napisane przez beatamalgorzata

Powiedzcie co daje wam konkretnie baza ? Czy chodzi o intensywnosc kolorow cieni bo jesli ma spelniac wylacznie ochrone i trwalosc cieni przed "sblednieciem" na koncu dnia to raczej potrzebuja ja tylko wlascicielki przetluszczaacych sie powiek , innym jest ona niepotrzebna , odpowiednie techniki makijazu wystarcza by cienie sie nie zbieraly w zalamaniu i nie bladly pod koniec dnia. Osobiscie nigdy nie nakladam bazy do codziennnego makijazu , rezerwuje ja tylko na slubny , ewentualnie wieczorowy. I powiem Wam ze od czasu nabycia cieni Inglota maluje sie nimi codziennie i cienie trzymaja sie do samego konca dnia , wiec pytam sie po co Wam baza na co dzien ?

Ja nie mam jakichś bardzo tłustych powiek, nie mniej jednak cienie, nawet te z inglota, które przedstawiają dużo lepszą jakość niż inne, zbierają się nieestetycznie w załamaniu powieki tworząc grudki i linie. Z bazą nie mam absolutnie tego problemu, cienie trzymają się nawet po kilkanaście godzin bez żadnego uszczerbku. Dla mnie więc wybór jest bardzo prosty

[goooosienka]

Napisane przez beatamalgorzata

Powiedzcie co daje wam konkretnie baza ? Czy chodzi o intensywnosc kolorow cieni bo jesli ma spelniac wylacznie ochrone i trwalosc cieni przed "sblednieciem" na koncu dnia to raczej potrzebuja ja tylko wlascicielki przetluszczaacych sie powiek , innym jest ona niepotrzebna , odpowiednie techniki makijazu wystarcza by cienie sie nie zbieraly w zalamaniu i nie bladly pod koniec dnia. Osobiscie nigdy nie nakladam bazy do codziennnego makijazu , rezerwuje ja tylko na slubny , ewentualnie wieczorowy. I powiem Wam ze od czasu nabycia cieni Inglota maluje sie nimi codziennie i cienie trzymaja sie do samego konca dnia , wiec pytam sie po co Wam baza na co dzien ?

Mi Inglot zbiera się po 4h

[Ankalime]

Napisane przez beatamalgorzata

Powiedzcie co daje wam konkretnie baza ? Czy chodzi o intensywnosc kolorow cieni bo jesli ma spelniac wylacznie ochrone i trwalosc cieni przed "sblednieciem" na koncu dnia to raczej potrzebuja ja tylko wlascicielki przetluszczaacych sie powiek , innym jest ona niepotrzebna , odpowiednie techniki makijazu wystarcza by cienie sie nie zbieraly w zalamaniu i nie bladly pod koniec dnia. Osobiscie nigdy nie nakladam bazy do codziennnego makijazu , rezerwuje ja tylko na slubny , ewentualnie wieczorowy. I powiem Wam ze od czasu nabycia cieni Inglota maluje sie nimi codziennie i cienie trzymaja sie do samego konca dnia , wiec pytam sie po co Wam baza na co dzien ?

lepsza przyczepnosc cieni, lepiej sie rozciera na bazie niz na kremie czy podkladzie. podejrzewam, ze wiekszosc tu udzielajacych sie dziewczyn nie jest monolidami (podejrzewam, ze wiekszosc to typ kaukaski), wiec te cienie sie walkuja. do tego dochodzi szybkosc, nikt nie ma czasu rano na dokladne zastosowanie danych technik makijazowych. do tego dochodza warunki pogodowe, upal, deszcz - makijaz splywa, chocbys i zastosowala te odpowiednie techniki. no chyba ze sobie twarz ktos antyperspirantem smaruje.
to ze Ty nie nakladasz bazy pod cienie codziennie to Twoj wybor. skoro bazy pod cienie wprowadza coraz wiecej firm, to znaczy ze jest na nie zapotrzebowanie. ja osobiscie widze roznice w majikazu z baza i makijazu bez bazy, po powiedzmy 2h od jego wykonania.

co do bazy, ja mam ta inglotowska - koszmarek. moim zdaniem powinni ja wycofac. nie jest "kleista" a baza powinna byc taka lepka. ja, absolutnie nie jestem z niej zadowolona - dostalam hojna probke od przyjaciolki, ciesze sie ze nie wydalam na nia ani zlotowki. Czasem ja stosuje jako korektor pod oczy, ma pomaranczowe zabarwienie i dobrze ukrywa cienie osobiscie mialam JOKO i Artdeco. O ile JOKO byla bardzo tepa w uzyciu, to spelniala swoja funkcje bardzo dobrze az do samego konca. Artdeco pod koniec byla juz taka inna, delikatnie zasychala. sama wroce do JOKO Virtual, bo jest tania, jednak mam ochote na Lumene. Przy wolnych funduszach na pewno ja sobie sprawie
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...er.html&next=1

[Drozja]

Napisane przez beatamalgorzata

Powiedzcie co daje wam konkretnie baza ? Czy chodzi o intensywnosc kolorow cieni bo jesli ma spelniac wylacznie ochrone i trwalosc cieni przed "sblednieciem" na koncu dnia to raczej potrzebuja ja tylko wlascicielki przetluszczaacych sie powiek , innym jest ona niepotrzebna , odpowiednie techniki makijazu wystarcza by cienie sie nie zbieraly w zalamaniu i nie bladly pod koniec dnia. Osobiscie nigdy nie nakladam bazy do codziennnego makijazu , rezerwuje ja tylko na slubny , ewentualnie wieczorowy. I powiem Wam ze od czasu nabycia cieni Inglota maluje sie nimi codziennie i cienie trzymaja sie do samego konca dnia , wiec pytam sie po co Wam baza na co dzien ?

Ponieważ nie każda z nas jest profesjonalną makijażystką, a co za tym idzie niekoniecznie znamy 'odpowiednie techniki makijażu', które pozwalają na 'używanie bazy tylko w makijażu ślubnym.
Jak dla mnie baza ma podbić kolory i przedłużyć trwałość, chociaż osobiście rzadko jej używam (ale nie tylko na śluby). Kiedy zależy mi na intensywnym kolorze, używam duraline.

[anulka_nr1]

Ja używam bazy żeby przedłużyć trwałość cieni, zwykle (przy tych tańszych cieniach, których w niektórych przypadkach kolory są przepiękne, ale trwałość pozostawia wiele do życzenia) bez bazy po kilku godzinach albo miałam zrolowane cienie co wygląda bardzo brzydko i nieestetycznie albo ich już w ogóle nie miałam. Odkąd kupiłam bazę to nie ma cienia, który by się tak brzydko zachowywał i nie został ze mną do końca dnia dodatkowo kolory są znacznie intensywniejsze, a to dodatkowy plus A jak ktoś nie chce to przecież nie musi używać bazy, to jest wszystko kwestia wyboru

Chyba mnie przekonałyście do tej bazy JOKO jest niedroga, więc warto spróbować, bo dni mojej Artdeco są już policzone

Co do grzebyczka do rozczesywania rzęs to ja się trochę waham, bo teraz mam bardzo fajny tusz z Bourjois, który właściwie mi rzęs nie skleja i dość dobrze rozdziela rzęsy, ale wpadki też się mu (albo mojej ręce właściwie ) zdarzają, ale jedno co mnie przeraża w tej szczoteczce to to, że jest taka ostra. Znając moje szczęście wsadze sobie to do oka

[ewwwa]

Napisane przez beatamalgorzata

Powiedzcie co daje wam konkretnie baza ? Czy chodzi o intensywnosc kolorow cieni bo jesli ma spelniac wylacznie ochrone i trwalosc cieni przed "sblednieciem" na koncu dnia to raczej potrzebuja ja tylko wlascicielki przetluszczaacych sie powiek , innym jest ona niepotrzebna , odpowiednie techniki makijazu wystarcza by cienie sie nie zbieraly w zalamaniu i nie bladly pod koniec dnia. Osobiscie nigdy nie nakladam bazy do codziennnego makijazu , rezerwuje ja tylko na slubny , ewentualnie wieczorowy. I powiem Wam ze od czasu nabycia cieni Inglota maluje sie nimi codziennie i cienie trzymaja sie do samego konca dnia , wiec pytam sie po co Wam baza na co dzien ?

Właśnie to
Nie rozumiem dlaczego mam jej nie używać skoro dzięki niej mam pewność że makijaż będzie w nienaruszonym stanie przez cały dzień? I to tę pewność mi chodzi

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Napisane przez anulka_nr1

Chyba mnie przekonałyście do tej bazy JOKO jest niedroga, więc warto spróbować, bo dni mojej Artdeco są już policzone

JOKO Virtual? Jest dobra ale wygrzebywanie jej ze słoiczka to mordęga I to mnie skutecznie odstrasza

[malinaklb]

Hej mam pytanie Planuje zakup paletki INGLOT. Mam kilka pytań

Na allegro i w innych miejsach pojawiaja się paletki całe czarne zamykane z napisaem Inglot, ale widziałam również takie z przesuwanym do góry szkiełkiem z napisami Inglot. Które paletki są teraz dostępne? te szklane zastępują te czarne??

Można kupić w Inglocie najpierw sama paletkę czy trzeba dokupić przynajmniej jeden cień?

Dziękuje za odpowiedzi

[Ankalime]

Napisane przez malinaklb

Hej mam pytanie Planuje zakup paletki INGLOT. Mam kilka pytań

Na allegro i w innych miejsach pojawiaja się paletki całe czarne zamykane z napisaem Inglot, ale widziałam również takie z przesuwanym do góry szkiełkiem z napisami Inglot. Które paletki są teraz dostępne? te szklane zastępują te czarne??

Można kupić w Inglocie najpierw sama paletkę czy trzeba dokupić przynajmniej jeden cień?

Dziękuje za odpowiedzi

obie wersje paletek sa dostepne. co do zakupu, masz pelna dowolnosc, mozesz kupic pusta, pusta z jednym cieniem, sam cien etc.

nastepnym razem skorzystaj z opcji "przeszukaj watek" na Twoje pytanie padlo juz pelno odpowiedzi, ze 2 strony do tylu bylo nawet podobne pytanie

[anulka_nr1]

Napisane przez ewwwa

Właśnie to
Nie rozumiem dlaczego mam jej nie używać skoro dzięki niej mam pewność że makijaż będzie w nienaruszonym stanie przez cały dzień? I to tę pewność mi chodzi

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------


JOKO Virtual? Jest dobra ale wygrzebywanie jej ze słoiczka to mordęga I to mnie skutecznie odstrasza

Zburzyłaś cały mój światopogląd już byłam prawie zdecydowana

[czuprynka]

Napisane przez anulka_nr1

Zburzyłaś cały mój światopogląd już byłam prawie zdecydowana

Anulka, a może poczekasz na limitowanke essence you rock tam mają bazę w formie aplikatora z błyszczyku więc może ta by Ci podpasowała. Ja przyznaję, że bardzo chetnie ja wypróbuje jeśli tylko ją dopadnę przed innymi maniaczkami

[ewwwa]

Napisane przez anulka_nr1

Zburzyłaś cały mój światopogląd już byłam prawie zdecydowana

Hehe No niestety baza JOKO dla mnie to kamień w słoiczku

Napisane przez czuprynka

Anulka, a może poczekasz na limitowanke essence you rock tam mają bazę w formie aplikatora z błyszczyku więc może ta by Ci podpasowała. Ja przyznaję, że bardzo chetnie ja wypróbuje jeśli tylko ją dopadnę przed innymi maniaczkami

Może warto sprawdzić bazę Carice-podobno jest świetna

[Silloe]

Napisane przez czuprynka

Anulka, a może poczekasz na limitowanke essence you rock tam mają bazę w formie aplikatora z błyszczyku więc może ta by Ci podpasowała. Ja przyznaję, że bardzo chetnie ja wypróbuje jeśli tylko ją dopadnę przed innymi maniaczkami

Napisane przez ewwwa

Może warto sprawdzić bazę Carice-podobno jest świetna

Moje panie, zapomniałyście o bazie Kobo

[czuprynka]

Napisane przez ewwwa

Hehe No niestety baza JOKO dla mnie to kamień w słoiczku

Może warto sprawdzić bazę Carice-podobno jest świetna

Na pewno, słyszałam dużo pozytywnych opinii o niej, niestety nie mam dostępu do catrice

Napisane przez Silloe

Moje panie, zapomniałyście o bazie Kobo

Nie, nie zapomniała, in fact, będę się czaić na nią po skończeniu tej z virtuala Tylko ona jest w słoiczku i też trzeba palcem pogrzebać w słoiczku, a Anulka chyba chce tego uniknąć. Mnie to nie przeszkadza, ale rzeczywiście baza z virtuala jest naprawdę tępa i ciężka w użyciu co nie zmienia faktu, że działa doskonale i mam do niej taki sentyment bo to moja pierwsza baza ever

[ewwwa]

Napisane przez Silloe

Moje panie, zapomniałyście o bazie Kobo

Mam ją i kocham!

[Aleetzya]

Ja też uwielbiam bazę z Kobo
Art Deco była okej na początku, później stwardniała i niesamowicie trudno ją było nałożyć, nie byłam z niej zadowolona. Virtual jest pod tym względem jeszcze gorszy - twardy już od samego początku

[czuprynka]

Napisane przez ewwwa

Mam ją i kocham!

Napisane przez Aleetzya

Ja też uwielbiam bazę z Kobo
Art Deco była okej na początku, później stwardniała i niesamowicie trudno ją było nałożyć, nie byłam z niej zadowolona. Virtual jest pod tym względem jeszcze gorszy - twardy już od samego początku

o proszę! I mam jeszcze dwie pozytywne opinie na temat tej bazy z kobo, czyli już wiem, że na pewno będzie moja Dzięki Dziewczątka