Solarium :/

[shanta]

Musze jeszcze znaleźć gdzieś dobre stojące to na pewno skorzystam
Mam jedno na oku ale obsługa mnie nie zachęca :/
Jak raz byłam to kobieta nie była w stanie nic odpowiedzieć na pytania o łóżka / lampy... Patrzyła się z takim zgorszeniem jakbym pytała po chińsku ;] a stojące było zajęte wiec nie wylukalam jak wygląda :/

[megwink]

Wszystkie stojące są podobne do siebie, z reguły mają panel sterowania nad głową
Cóż czasem tak jest, że obsługa nie ma pojęcia o solarium, ja to się zastanawiam czy się na jakimś nie zatrudnić przez wakacje

[Deborah100]

Napisane przez Blondiexxx

Ja właśnie chodziłam niestety na taki "turbo magik" :/ Pamiętam, że bardzo mi się spodobało wnętrze/wystrój, bardzo miło obsługa, fajna atmosfera ... a lampy - bardzo możliwe, że były stare bo pamiętam, że w lutym wymieniali a ja chodziłam gdzieś tak wrzesień/październik/listopad.

Deborah100 - oj to zazdroszcze Ci, że tak szybko sie opalasz. A łykasz może jakieś tabletki? hmm... b-karoten i te sprawy ? a może masz jakiś dobry przyspieszacz?
Kiedyś zastanawiałam się nad tymi tabletkami Belissa Sun ale sama nie wiem czy to coś da?

Łykam już od dłuższego czasu Beta Karoten i myślę, że jednak trochę przedłuża opaleniznę.
Przyśpieszacz jaki używam to Dax Cosmetics, wg. mnie lepszy od solaryjnych

A czy na stojącym solarium można wyłączać lampy na twarz ? Widziałam jedno u siebie, ciekawe czy są droższe od leżących.

[megwink]

Napisane przez Deborah100

Łykam już od dłuższego czasu Beta Karoten i myślę, że jednak trochę przedłuża opaleniznę.
Przyśpieszacz jaki używam to Dax Cosmetics, wg. mnie lepszy od solaryjnych

A czy na stojącym solarium można wyłączać lampy na twarz ? Widziałam jedno u siebie, ciekawe czy są droższe od leżących.

Na stojącym nie ma możliwości wyłączenia lamp na twarz bo i takich tam nie ma Z reguły są to lampy długie jak na łóżkach podwójnie brązujących i maja po 180 bądź 200 W

[inc0rrect]

Ja sobie wymyślłam, że wejdę na solarium w koszulce takiej żeby zakryło brzuch, plecy ale bez ramiączek, wyłącze lampy na twarz, posmaruje się filtrem na twarzy, i przykryje twarz, teoretycznie powinny sie opalic tylko nogi i rece mam nadzieje, że tak bedzie, że przez te ubranie nie przenikna zadne szkodliwe promieniowania <??>
tak sobie brzuch zniszczylam przez solarke, że obiecalam sobie że nigdy wiecej nie pojde, ale jednak nie da rady, nie moge miec nog bladych bo ja tylko w krotkich spodenkach chodze

moze glupio to wymyslilam ale nie mam innego pomyslu..

[kiciaaa]

Napisane przez Sashka18

Hej!
Dziewczyny, proszę pomóżcie. Chcę iść po raz pierwszy na solarium a jestem w tej dziedzinie kompletnie niedoświadczona. Do tej pory dość długo stosowałam mleczka brązującego Garniera, ale teraz chciałabym już mieć opaleniznę prawdziwą, a nie z butelki Moje pytanie jest takie: Czy mogę iść na solarium chociaż moja skóra wciąż jest przybrązowiona po tym mleczku? Całkowite jego zmycie zajęłoby mi pewnie z tydzień, a nie chce mi się tyle czekać :/ Tylko czy moja skóra "złapie" opaleniznę no i czy nie będę miała plam? :/

nie smaruj sie przez tydzien i potem smigaj na solarke

ja pamietam ze tez sie smarowalam garnierem poszłam na solarium iwszystko było okej

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

Napisane przez megwink

Do opalania mogę polecić kosmetyki firmy Magical Sun bądź jeśli coś tańszego to jest w sklepach z Ziaji Mleczko Kakaowe takie w sprayu także do użycia w solarium - wypróbuj Może się uda Koleżanka używała też przyspieszacz do opalania w sprayu z Avonu i fajnie się opaliła

Własnie wróciłam z solarium

tylko ja słyszalam od babki w solarium ze te przyspieszacze to sa dobre ale na krótko, powiedzmy 2-3 dni.
a bronzer to jest efekt długotrwały.
prawda to???

btw chodzicie na solarium jak macie okres?

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------

Napisane przez inc0rrect

Ja sobie wymyślłam, że wejdę na solarium w koszulce takiej żeby zakryło brzuch, plecy ale bez ramiączek, wyłącze lampy na twarz, posmaruje się filtrem na twarzy, i przykryje twarz, teoretycznie powinny sie opalic tylko nogi i rece mam nadzieje, że tak bedzie, że przez te ubranie nie przenikna zadne szkodliwe promieniowania <??>
tak sobie brzuch zniszczylam przez solarke, że obiecalam sobie że nigdy wiecej nie pojde, ale jednak nie da rady, nie moge miec nog bladych bo ja tylko w krotkich spodenkach chodze

moze glupio to wymyslilam ale nie mam innego pomyslu..

żebyś nie wygladała potem jak zeberka

[megwink]

Napisane przez kiciaaa

nie smaruj sie przez tydzien i potem smigaj na solarke

ja pamietam ze tez sie smarowalam garnierem poszłam na solarium iwszystko było okej

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------



tylko ja słyszalam od babki w solarium ze te przyspieszacze to sa dobre ale na krótko, powiedzmy 2-3 dni.
a bronzer to jest efekt długotrwały.
prawda to???

btw chodzicie na solarium jak macie okres?

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------



żebyś nie wygladała potem jak zeberka

Mnie bronzer schodzi przy kąpieli więc aktywator lepszy
A przy okresie nie chodzę na solarium, chyba że to końcowe dni

[anka1709]

Napisane przez kiciaaa

btw chodzicie na solarium jak macie okres?

Tak, generalnie w czasie okresu nie rezygnuję z niczego.

Btw. właśnie zaaplikowałam sobie dziś 12 minut na lampkach brązujących. A że cały dzień mi było zimno, to zrobiłam pa, pa dla klimatyzacji i ciepło mi jest do teraz.

[shanta]

Napisane przez anka1709

A że cały dzień mi było zimno, to zrobiłam pa, pa dla klimatyzacji i ciepło mi jest do teraz.

Ja tak często robię, bo uwielbiam tak się wylegiwać bez klimy (lub minimalnie) . Wtedy i mam dobry humor i mi jest ciepło ^^

Za ile macie karnety ?? i czy wolicie korzystać z nich czy po prostu zawsze przychodzić z kasą :P??

[milajla]

Ja nie mam karnetu, zawsze przychodzę z pieniędzmi. W sumie to nie wiem, jak to wszystko cenowo wygląda.

[Deborah100]

Napisane przez megwink

Na stojącym nie ma możliwości wyłączenia lamp na twarz bo i takich tam nie ma Z reguły są to lampy długie jak na łóżkach podwójnie brązujących i maja po 180 bądź 200 W

Szkoda, bo to dość mocne lampy, szkoda mi twarzy.

kiciaaa
tylko ja słyszalam od babki w solarium ze te przyspieszacze to sa dobre ale na krótko, powiedzmy 2-3 dni.
a bronzer to jest efekt długotrwały.
prawda to???

Bronzer zawiera DHA, moim zdaniem nie ma sensu chodzić na solarium i używać bronzera, to lepiej już zaopatrzyć się w krem brązujący.

milajla
Ja nie mam karnetu, zawsze przychodzę z pieniędzmi. W sumie to nie wiem, jak to wszystko cenowo wygląda.

Też nigdy nie wykupowałam karnetu ale ciekawe czy taniej wychodzi? Bo mnie się wydaje, że ceny są takie same tylko ostatni seans jest gratis...

To prawda, że jak pójdzie się na dłużej to opalenizna jest trwalsza?

[shanta]

Może nie tyle ze trwalsza ale mocniejsza i spokojnie można stwierdzić ze będzie bardziej wyraźna jeśli idziesz na 12 / 15 min niż 8 / 10. Zależy to też od mocy lamp itd...

U mnie karnet jest bardzo dziwny zyskuje na tym tylko 5 zł kupiłam raz i chyba kupie znów ^^ bo żeby mieć karnet na inna solke to najpierw muszę łóżka obczaić wiec sensu to nie ma :P a do mojego juz sie przyzwyczilam, ma swoj klimat

[S1oneczko]

Napisane przez anka1709

Oczywiście wszystko zależy od mocy lamp, rodzaju skóry i jej przyzwyczajenia do opalania- są łóżka, na których- będąc już opalonym- można spokojnie legnąć na 15 min. Ale z własnego doświadczenia wiem, że lepiej pójść dwa razy po 8 minut, niż raz na 15.
Pewnie, są dziewczyny, które kładą się na 15 minut po 3 razy w tygodniu i są czarne, jak Hiszpanki w szczycie lata, ale to już jest pewien hardcore.

Doświadczenie chyba nieco błedne, ponieważ żeby była widoczna oplaenizna musisz wydłużać czas pobytu w solarium. Jeżeli pójdziesz na 8 minut jedynie przedłuzysz trwałośc opalenizny, która i tak musi być bardzo delikatna. W ciagu 8 minut za bardzo się nie opalisz, podejrzewam, że blada osoba o ciemnej karnacji wyprzedzi Cię z odcieniem skóry kilkakrotnie) Od wieków wiadomo, że piekna opalenizna powstaje stopniowo, wiec wyrzucaniem pieniędzy w błoto jest pójście na 8 minut, jezeli dotychczas chodziłaś na duzo więcej.

Przesadzasz ze stwierdzeniem, że opalanie 3 razy w tygodniu po 15 minut sprawia, że wygląda się jak hiszpanka, a juz stwierdzenie, że to hrdcore tez nie jest na miejscu. Widziałam skwrkę oczywiście, ale taka osoba chodzi na min. 20 min. co 2 dni
15 minut 3 razy w tygdniu to podstawa do uzyskania opalenizny. Potem można chodzić raz w tygodniu dla utrwalenia opalenizny.

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Napisane przez shanta

dziewczyny macie też taki problem ze słabo opala się dekolt a brzuch jest zjarany na czekoladkę ??

Tak, ale tylko wtedy, gdy nie chodze na zmianę na leżące i stojące- żeby dopalić dekolt i ramiona Ale fakt faktem brzuch zazwyczaj jest w odcieniach czekolady

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

Napisane przez shanta

Ja tak często robię, bo uwielbiam tak się wylegiwać bez klimy (lub minimalnie) . Wtedy i mam dobry humor i mi jest ciepło ^^

Za ile macie karnety ?? i czy wolicie korzystać z nich czy po prostu zawsze przychodzić z kasą :P??

Zazwyczaj z karnetem, bo jeżeli chodzę na pojedyncze seanse, to nie mam mobilizacji, żeby robić to regularnie.

[Deborah100]

S1oneczko
15 minut 3 razy w tygdniu to podstawa do uzyskania opalenizny. Potem można chodzić raz w tygodniu dla utrwalenia opalenizny.

Ja jednak uważam, że na początek nie powinno chodzić się na tak długo.
Z natury nie mam problemów z opalaniem na słoneczku i gdy poszłam pierwszy raz na solarium, stopniowo zwiększałam seanse. Zaczęłam od 6min później kilka razy 8 i 10. Na koniec Pani "wcisnęła" mnie na 12 min. Z czego nie byłam zbytnio zadowolona.
Takim sposobem ani razu nie miałam czerwonej skóry i nic mi nie schodziło.
Teraz chodzę na 8-10 min i nadal mam brązową opaleniznę.

15 min wg. mnie to jest już dość dużo, jeszcze raz w tygodniu można pójść ale 3x naprawdę szkoda skóry.

[mimisia00]

A ja chciałabym zapytać jak wygląda taka wizyta w solarium Wszystko ustawia się samemu czy robi to obsługa?

[megwink]

Napisane przez mimisia00

A ja chciałabym zapytać jak wygląda taka wizyta w solarium Wszystko ustawia się samemu czy robi to obsługa?

Z reguły wszystkim zajmuje się obsługa, zalezy od solarium, my mamy dość nowoczesne, bez karnetów tylko automaty do których wrzuca się pieniądze i ustawia czas opalania, łóżko sama załączam
W większości solariów łóżka załącza obsługa po 3 min, można poprosić o trochę więcej czasu a klimatyzację czy bryzę ustawia się samemu, bo to już na panelu sterowania na łóżku wszystko się znajduje

Nie martw się poprosisz to wszystko Ci tam wyjaśnią

Co do karnetów to ja mam kartę stałego klienta i z nią płacę 20 gr taniej za opalanie, oczywiscie jak wrzucę więcej kasy do automatu to wszystko zapisuje się na niej i następnym razem nie muszę brać pieniędzy

[S1oneczko]

Napisane przez Deborah100

Ja jednak uważam, że na początek nie powinno chodzić się na tak długo.
Z natury nie mam problemów z opalaniem na słoneczku i gdy poszłam pierwszy raz na solarium, stopniowo zwiększałam seanse. Zaczęłam od 6min później kilka razy 8 i 10. Na koniec Pani "wcisnęła" mnie na 12 min. Z czego nie byłam zbytnio zadowolona.
Takim sposobem ani razu nie miałam czerwonej skóry i nic mi nie schodziło.
Teraz chodzę na 8-10 min i nadal mam brązową opaleniznę.

15 min wg. mnie to jest już dość dużo, jeszcze raz w tygodniu można pójść ale 3x naprawdę szkoda skóry.

Masz rację, dlatego napisałam również, że opalenizne tworzy się stopniowo poprzez zwiekszanie dawek.

[megwink]

Napisane przez Deborah100

Ja jednak uważam, że na początek nie powinno chodzić się na tak długo.
Z natury nie mam problemów z opalaniem na słoneczku i gdy poszłam pierwszy raz na solarium, stopniowo zwiększałam seanse. Zaczęłam od 6min później kilka razy 8 i 10. Na koniec Pani "wcisnęła" mnie na 12 min. Z czego nie byłam zbytnio zadowolona.
Takim sposobem ani razu nie miałam czerwonej skóry i nic mi nie schodziło.
Teraz chodzę na 8-10 min i nadal mam brązową opaleniznę.

15 min wg. mnie to jest już dość dużo, jeszcze raz w tygodniu można pójść ale 3x naprawdę szkoda skóry.

Zgadzam się, ja na początku chodziłam na 7 min, potem na 8 i zmieniłam łóżko na mocniejsze, teraz chodzę na mocne i zależy od nastroju ale przeważnie na 10 min Chyba, że idę 2 razy w tyg to na 7 min

[kiciaaa]

ja zawsze chodzilam na 9 minut ale na najsłabsze lampy.
u mnie w solarium jest az 8 różnych łózek. w tym jedno stojace
i zawsze na to najsłabsze ide bez kolejki... dziwne . widocznie nikt juz na to nie chodzi
a teraz jak pojde na mocniejsze lampy to isc na 9 minuyt czy na 14 sie skusic?
jestem juz troche opalona.

btw raz poszlam do solarium i pytam sie baby jakie sa mocne lampy a ona ze nie wie
byłam 2 dni czerwona

[Deborah100]

Napisane przez kiciaaa

btw raz poszlam do solarium i pytam sie baby jakie sa mocne lampy a ona ze nie wie
byłam 2 dni czerwona

Hehe jeju przecież mogła zerknąć na łóżko i zobaczyć ile wat mają lampy

megwink
Z reguły wszystkim zajmuje się obsługa, zalezy od solarium, my mamy dość nowoczesne, bez karnetów tylko automaty do których wrzuca się pieniądze i ustawia czas opalania, łóżko sama załączam
W większości solariów łóżka załącza obsługa po 3 min, można poprosić o trochę więcej czasu a klimatyzację czy bryzę ustawia się samemu, bo to już na panelu sterowania na łóżku wszystko się znajduje

Automaty?? Pierwsze słyszę
Ja zawsze mówię na ile chcę minut, pani ustawia czas na przygotowanie się i sama załączam a później płacę.

[megwink]

Napisane przez Deborah100

Hehe jeju przecież mogła zerknąć na łóżko i zobaczyć ile wat mają lampy



Automaty?? Pierwsze słyszę
Ja zawsze mówię na ile chcę minut, pani ustawia czas na przygotowanie się i sama załączam a później płacę.

Tak każde łóżko ma automat do którego jest podłączone i wrzuca się kasę, automaty wiszą przy wejściu do solarium

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

Napisane przez kiciaaa

ja zawsze chodzilam na 9 minut ale na najsłabsze lampy.
u mnie w solarium jest az 8 różnych łózek. w tym jedno stojace
i zawsze na to najsłabsze ide bez kolejki... dziwne . widocznie nikt juz na to nie chodzi
a teraz jak pojde na mocniejsze lampy to isc na 9 minuyt czy na 14 sie skusic?
jestem juz troche opalona.

btw raz poszlam do solarium i pytam sie baby jakie sa mocne lampy a ona ze nie wie
byłam 2 dni czerwona

Jesli mocniejsze to radziłabym na 9 min, 14 min może okazać się zbyt długim czasem opalania :P

U mnie jest 7 łóżek, w tym jedno stojące a wypróbowałam wszystkie, choć moim ulubionym jest 7

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Napisane przez kiciaaa

btw raz poszlam do solarium i pytam sie baby jakie sa mocne lampy a ona ze nie wie
byłam 2 dni czerwona

Zawsze można spojrzeć na wykaz, u nas np nad automatem wisi zdjęcie wraz z danymi, więc można spojrzeć
Niestety często sie zdarza niedouczony personel :/

[shanta]

Też pierwsze słyszę o automatach
jutro się wybieram na Ergoline Esprit 770 mam nadzieje ze będzie wolne to łóżko :P
dziś dzięki masełku kakaowemu ziaji ładnie sobie opalilam dekolt
polecam ten przyspieszacz^^ ale na solce nie widze zadnych rezultatow :/
jutro ide na sucho najlepiej

[megwink]

Napisane przez shanta

Też pierwsze słyszę o automatach
jutro się wybieram na Ergoline Esprit 770 mam nadzieje ze będzie wolne to łóżko :P
dziś dzięki masełku kakaowemu ziaji ładnie sobie opalilam dekolt
polecam ten przyspieszacz^^ ale na solce nie widze zadnych rezultatow :/
jutro ide na sucho najlepiej

Ha! Mówiłam że to masło jest fajne

[shanta]

ono nie jest fajne , cała seria masła kakaowego jest booooska
czekam na dużą dawkę naturalnego słońca^^
najgorsze że mam przypływ kaski i kusi mnie karnecik
oj nie dobrze

[megwink]

Napisane przez shanta

ono nie jest fajne , cała seria masła kakaowego jest booooska
czekam na dużą dawkę naturalnego słońca^^
najgorsze że mam przypływ kaski i kusi mnie karnecik
oj nie dobrze

Ja nie mam karnetu bo i do nas na solarium nie ma Jak mam kasę to zawsze wydam na jakieś kosmetyki

[shanta]

kosmetyki to swoja drogą
z solarium mam tak...mając karnet czuje się bardziej pewnie , bo mam zapłacone z góry i idę kiedy chce i nie muszę patrzeć jak tam z kasa stoję. A często za dobrze to nie jest i zal mi trochę :P
Moja kumpela kupuje za 83 chyba i starcza jej na hmmm 3 miechy i ma spokój , to jest właśnie ten pozytyw

[megwink]

No fakt Jak mam dużo drobnych to zawsze wrzucam, bo potem zostanie na karcie i nie muszę znów brać nie wiadomo ile ze sobą

[ewelinucha]

Witam.
Jutro ide po raz pierwszy do solarium. Dowiedziałam się od koleżanek że jest tam strasznie duszno. Czy to prawda? Dodam że jestem bardzo wrażliwa na tym punkcie, np. w saunie nie wysiedze dłużej niż 2 minuty.

[anka1709]

Napisane przez S1oneczko

Doświadczenie chyba nieco błedne, ponieważ żeby była widoczna oplaenizna musisz wydłużać czas pobytu w solarium. Jeżeli pójdziesz na 8 minut jedynie przedłuzysz trwałośc opalenizny, która i tak musi być bardzo delikatna. W ciagu 8 minut za bardzo się nie opalisz, podejrzewam, że blada osoba o ciemnej karnacji wyprzedzi Cię z odcieniem skóry kilkakrotnie) Od wieków wiadomo, że piekna opalenizna powstaje stopniowo, wiec wyrzucaniem pieniędzy w błoto jest pójście na 8 minut, jezeli dotychczas chodziłaś na duzo więcej.

Odważne piszesz opinie, ale chyba nie doczytałaś podstawowej rzeczy, o której napisałam, czyli tego, że czas ekspozycji skóry zależy od mocy lamp. A poza tym od:
- fototypu czyjejś skóry;
- współczynników UVA/UVB w lampach;
Jeśli więc- dla przykładu- chodzę na 20 minut na lampach 100W, to 8-10 minut na lampach 160-180 W na pewno nie będzie wyrzucaniem pieniędzy. Poczytaj o procesie melanogenezy i jego zależnością od parametrów lamp, to zrozumiesz istotę rzeczy.

Napisane przez S1oneczko

Przesadzasz ze stwierdzeniem, że opalanie 3 razy w tygodniu po 15 minut sprawia, że wygląda się jak hiszpanka, a juz stwierdzenie, że to hrdcore tez nie jest na miejscu. Widziałam skwrkę oczywiście, ale taka osoba chodzi na min. 20 min. co 2 dni
15 minut 3 razy w tygdniu to podstawa do uzyskania opalenizny. Potem można chodzić raz w tygodniu dla utrwalenia opalenizny.

Biorąc pod uwagę, że większość salonów ma obecnie w swoich łóżkach lampy min. 160W to opalanie 3x tygodniowo po 15 minut jest hardcorem.

Napisane przez S1oneczko

15 minut 3 razy w tygodniu to podstawa do uzyskania opalenizny. Potem można chodzić raz w tygodniu dla utrwalenia opalenizny.

Błagam Cię, nie wypisuj takich herezji, bo jak ktoś z fototypem 1 zastosuje się do Twoich rad, niechybnie zafunduje sobie poparzenia II stopnia i wyląduje w szpitalu.

[megwink]

Napisane przez ewelinucha

Witam.
Jutro ide po raz pierwszy do solarium. Dowiedziałam się od koleżanek że jest tam strasznie duszno. Czy to prawda? Dodam że jestem bardzo wrażliwa na tym punkcie, np. w saunie nie wysiedze dłużej niż 2 minuty.

Tak na solariach jest duszno i ciepło W końcu trzeba się tam rozebrać U mnie są drzwi otwarte i klima załączona ale mimo to duszno jest dalej