Wszystko o farbowaniu henną - wątek zbiorczy

[kropcia007]

Napisane przez patu323

Hej Wiem, ze na temat Venity w tubce było już sporo, przeczytałam wszystko w tym wątku na ten temat, ale chciałam zapytać czy mogę farbować włosy Venitą stale co 2 tygodnie? nie zniszczą się? i jak sądzicie, co lepsze dla włosów- farbowanie normalną chemiczną farbą co 2 miesiące, szamponem koloryzującym co miesiąc, czy Venitą co 2 tygodnie?
niestety w chwili obecnej z różnych powodów prawdziwa henna w proszku odpada u mnie...
bardzo proszę o odpowiedź

PS. ostatnio farbowałam właśnie Venitą (czekolada)- kolorek wyszedł cudowny, włoski bardzo ładne, ale tak po ok 4,5 myciach pojawiły się różowo-fioletowe refleksy widoczne w świetle... brrr... wiem, ostrzegałyście, że zazwyczaj Venita tak się zmywa, ale musiałam sprawdzić sama na sobie ale gdyby nie to, to byłoby idealnie... łatwe nakładanie, kolor śliczny i włosy nie wydają się być w żaden sposób zniszczone. są może jakieś sposoby na uniknięcie tych refleksów?

możesz spróbować delię ona nie pozostawia refleksów gdy się spłukuje polecam kolor czarny - wychodzi jak ciemny brąz

[sylvia_doll]

ehhhwypłukiwanie się venity zawsze jest trochę NIEFAJNE, yhy. co 2 tygodnie KONIECZNIE trzeba powtarzac .
mam nadzieje... ze z khadi sprawa wyglada inaczej? ;c

[patu323]

Napisane przez kropcia007

możesz spróbować delię ona nie pozostawia refleksów gdy się spłukuje polecam kolor czarny - wychodzi jak ciemny brąz

jak na razie nigdzie nie mogę jej dostać...byłam w każdej drogerii w mieście i nic. w moim Rossmanie też jej nie ma. mam nadzieję, ze kiedyś ją dostanę gdzieś, wtedy wypróbuję napewno
hmmm... czarny obiecałam sobie, że wytrzymam do wakacji i wtedy zrobie właśnie czarny albo bardzo ciemny brąz. bo nie wiem jak będzie wyglądało, a chodzić do szkoły w kolorze, który mi nie pasuję przez 2 tygodnie- brrr... wole taki eksperyment, gdy będą wakację, bądź gdy będę znów chora siedziała w domu ale kiedyś się odważe

[sylvia_doll]

Czaaaarne? ja miałam bardzo długo, i żałowałąm niezmernie wracając do miedzianego orzeszka ... tylko proszę, nie trwałą ! henna is ok.

[kropcia007]

Napisane przez patu323

jak na razie nigdzie nie mogę jej dostać...byłam w każdej drogerii w mieście i nic. w moim Rossmanie też jej nie ma. mam nadzieję, ze kiedyś ją dostanę gdzieś, wtedy wypróbuję napewno
hmmm... czarny obiecałam sobie, że wytrzymam do wakacji i wtedy zrobie właśnie czarny albo bardzo ciemny brąz. bo nie wiem jak będzie wyglądało, a chodzić do szkoły w kolorze, który mi nie pasuję przez 2 tygodnie- brrr... wole taki eksperyment, gdy będą wakację, bądź gdy będę znów chora siedziała w domu ale kiedyś się odważe

też już nie mogę w rossmannie dostać ich, kupiłam ostatnio w drogerii internetowej

jak obiecałam dodaję fotki
1 khadi ciemny brąz
2 mieszanka z mazideł (henna amla indygo)
3, 4, 5 venita czarna czekolada
6, 7 delia czarna

[Gryzeldaa]

kropcia007 - masz sliczne wloski szczególnie te 2 ost fotki
tylko, że mi to wygląda na czerń, a nie braz jak to się upierasz
ale może to wynik aparatu

[kropcia007]

Napisane przez Gryzeldaa

kropcia007 - masz sliczne wloski szczególnie te 2 ost fotki
tylko, że mi to wygląda na czerń, a nie braz jak to się upierasz
ale może to wynik aparatu

dziękuję
czerń to na pewno nie jest no i po 2 tyg jest czekoladowy brąz a po 4 ani ślady po kolorze więc zawsze możesz spróbować

[pati890]

Witam, starałam się przeczytać wszystkie Wasze posty, ale to niemożliwe, tyle ich tutaj nastukałyście
Zastanawiam się nad nałożeniem henny na włosy, jednak potrzebuję Waszej rady i pomocy.
3 lata farbowałam na rudy, a od kilku miesięcy dałam im spokój i wracam powoli do swojego koloru. Włosy mam ciemne, dość oporne na farbowanie (długo dochodziłam do rudego – farbowałam samodzielnie) w dodatku osłabione, przesuszone, dlatego zastanawiam się czy jest sens nakładania henny. Tzn. domyślam się, że nie uzyskam rudego, o jakim marzę, ale może chociaż troszkę Ewentualnie myślałam o przyciemnieniu koloru, więc może powinnam iść w tym kierunku.
I tutaj zwracam się do Was z prośbą o pomoc w dobraniu koloru, firmy henny i ogólnym poinstruowaniu mnie
Dołączam kolor swoich włosów, w ramce zaznaczyłam swój naturalny kolor (ten ciemny brąż), ponieważ światło i słaba jakość zdjęcia nie oddaje ich rzeczywistego koloru.
http://img515.imageshack.us/f/p1202111648.jpg/

[Gryzeldaa]

Napisane przez kropcia007

dziękuję
czerń to na pewno nie jest no i po 2 tyg jest czekoladowy brąz a po 4 ani ślady po kolorze więc zawsze możesz spróbować

Jak na razie spróbowałam Delii, czekoladowego brązu. Chciałabym uzyskać jakiś czerwony poblask na tym brązie, wiec raczej nie skorzystam ;D Narazie czytam starsze posty, jestem dopiero na 75 stronie Ale dzięki za rade

[DarkNoir]

Zamówiłam dziś Khadi ciemny brąz

[ekspresja]

Już chyba piąty raz nakładałam hennę a dalej mam wątpliwości - nie wiem wszystkiego... Za pierwszym razem kładłam Heennarę z amlą i indygo i otrzymałam ładny jasnocynamonowy kolor. Za drugim razem ta sama mieszanka przyciemniła włosy o co najmniej 1 ton. Za trzecim razem dodałam o połowę mniej indygo a za czwartym już tylko Heennarę, mimo to włosy za każdym razem są ciemniejsze - teraz to już ciemny kasztan. Farbuję włosy co 3-4 tygodnie. Jak tak dalej pójdzie to za kilka miesięcy chyba zrobią się czarne...
Ostatnio zrobiłam już mieszankę pół na pół Heennarę z czystą henną (lawsonią) wyszło bardziej pomarańczowo (taki połysk) ale i tak ciemno. Moje włosy naturalne to ciemny blond. Co robić żeby tak nie ciemniały? Na pewno nie zrezygnuję z henny (takich super włosów w życiu nie miałam) ale może któraś z Was ma patent na to, żeby nie ciemniały... Poradźcie coś, będę wdzięczna

[rockandrollqueen]

Ja chyba też się skuszę na Khadi ciemny brąz

Z tego co przeczytałam wystarczy ją zalać wodą, ale jeśli dodam czarnej herbaty, lub cytryny efekt będzie ciemniejszy/mocniejszy?

[Anchesenpaaton]

Jeżeli użyjesz ciemnego brązu, to dodanie mocnego naparu z czarnej herbaty powinno pogłębić kolor i przedłużyć jego trwałość. Podobnie działa kora dębu. Cytryna rozjaśnia włosy, wzmacnia kolor w przypadku samej henny gdy robi się zaprawę na noc - wtedy włosy w ciągu kilku dni ciemnieją. Nie wiem jak to zadziała w przypadku mieszanki dla brązu - raczej efekt nie będzie o wiele mocniejszy, być może dodatek henny sprawi, że z cytryną kolor będzie stopniowo się pogłębiał.

Patent na to, żeby nie ciemniały - farby roślinne oblepiają włos coraz grubszą warstwą, dlatego po każdym farbowaniu naturalnie się on pogłębia - można po prostu farbować same odrosty, a nie całe włosy - a te odżywiać henną, cassią lub amlą co dwa, trzy miesiące (kolor uzyskany farbami roślinnymi jest baaardzo trwały). Delikatniejszy efekt daje dla włosów blond mieszanka henna + cassia obovata, ale jeżeli ktoś oczekuje chłodnego brązu, to lepiej dołożyć do tego amlę. Warto eksperymentować z dodatkami - rumianek i cytryna działają rozjaśniająco.

Wczoraj wypróbowałam czystą hennę Khadi - rewelacja! Nie ma co oszczędzać, to jest najlepszej jakości produkt. Dwa razy więcej włosów, blask i piękny kolor. Przy nakładaniu konsystencja dość zwarta i lepka - idealnie się rozprowadza i nie spływa, nie sypie - super. Do tego bardzo delikatny zapach henny - osobiście go uwielbiam.

[sylvia_doll]

Napisane przez ekspresja

Już chyba piąty raz nakładałam hennę a dalej mam wątpliwości - nie wiem wszystkiego... Za pierwszym razem kładłam Heennarę z amlą i indygo i otrzymałam ładny jasnocynamonowy kolor. Za drugim razem ta sama mieszanka przyciemniła włosy o co najmniej 1 ton. Za trzecim razem dodałam o połowę mniej indygo a za czwartym już tylko Heennarę, mimo to włosy za każdym razem są ciemniejsze - teraz to już ciemny kasztan. Farbuję włosy co 3-4 tygodnie. Jak tak dalej pójdzie to za kilka miesięcy chyba zrobią się czarne...
Ostatnio zrobiłam już mieszankę pół na pół Heennarę z czystą henną (lawsonią) wyszło bardziej pomarańczowo (taki połysk) ale i tak ciemno. Moje włosy naturalne to ciemny blond. Co robić żeby tak nie ciemniały? Na pewno nie zrezygnuję z henny (takich super włosów w życiu nie miałam) ale może któraś z Was ma patent na to, żeby nie ciemniały... Poradźcie coś, będę wdzięczna

sprobuj dodawac CYTRYNKE do kazdego mycia, plukaj rumiankiem. moze sie uda, chcociaz nie obiecuje...

[maymay6]

Napisane przez ekspresja

Już chyba piąty raz nakładałam hennę a dalej mam wątpliwości - nie wiem wszystkiego... Za pierwszym razem kładłam Heennarę z amlą i indygo i otrzymałam ładny jasnocynamonowy kolor. Za drugim razem ta sama mieszanka przyciemniła włosy o co najmniej 1 ton. Za trzecim razem dodałam o połowę mniej indygo a za czwartym już tylko Heennarę, mimo to włosy za każdym razem są ciemniejsze - teraz to już ciemny kasztan. Farbuję włosy co 3-4 tygodnie. Jak tak dalej pójdzie to za kilka miesięcy chyba zrobią się czarne...
Ostatnio zrobiłam już mieszankę pół na pół Heennarę z czystą henną (lawsonią) wyszło bardziej pomarańczowo (taki połysk) ale i tak ciemno. Moje włosy naturalne to ciemny blond. Co robić żeby tak nie ciemniały? Na pewno nie zrezygnuję z henny (takich super włosów w życiu nie miałam) ale może któraś z Was ma patent na to, żeby nie ciemniały... Poradźcie coś, będę wdzięczna

Kolor z czasem bedzie coraz ciemniejszy. To jak z farbowaniem zwykłymi farbami - po kilku aplikacjach będzie ciemniej i ciemniej. Dlatego gdy już mamy kolor, który nam się podoba najlepiej farbować tylko odrosty a na reszcie co najwyżej zrobić henna gloss. Zapobiegnie to ciemnieniu

[sylvia_doll]

Napisane przez maymay6

Kolor z czasem bedzie coraz ciemniejszy. To jak z farbowaniem zwykłymi farbami - po kilku aplikacjach będzie ciemniej i ciemniej. Dlatego gdy już mamy kolor, który nam się podoba najlepiej farbować tylko odrosty a na reszcie co najwyżej zrobić henna gloss. Zapobiegnie to ciemnieniu

słucham? nie zgodzę się za żadne skarby świata. uzasadnij? ; )

[marilyn monroe]

a ja kombinuje dalej.poniewaz nie znalazlam deliowej "henny" w kremie wypróbowałam eld w kremie i znowu jestem niezadowolona.Ponieważ nie pokryła mi odrostów. Jestem troche podłamana czy moje naturalne włosy są takie toporne czy co? a o czerwonej poświacie już nie wspomne,że jest dalej a farbowałam black rose...

[rockandrollqueen]

Napisane przez Anchesenpaaton

Jeżeli użyjesz ciemnego brązu, to dodanie mocnego naparu z czarnej herbaty powinno pogłębić kolor i przedłużyć jego trwałość. Podobnie działa kora dębu. Cytryna rozjaśnia włosy, wzmacnia kolor w przypadku samej henny gdy robi się zaprawę na noc - wtedy włosy w ciągu kilku dni ciemnieją. Nie wiem jak to zadziała w przypadku mieszanki dla brązu - raczej efekt nie będzie o wiele mocniejszy, być może dodatek henny sprawi, że z cytryną kolor będzie stopniowo się pogłębiał.

Patent na to, żeby nie ciemniały - farby roślinne oblepiają włos coraz grubszą warstwą, dlatego po każdym farbowaniu naturalnie się on pogłębia - można po prostu farbować same odrosty, a nie całe włosy - a te odżywiać henną, cassią lub amlą co dwa, trzy miesiące (kolor uzyskany farbami roślinnymi jest baaardzo trwały). Delikatniejszy efekt daje dla włosów blond mieszanka henna + cassia obovata, ale jeżeli ktoś oczekuje chłodnego brązu, to lepiej dołożyć do tego amlę. Warto eksperymentować z dodatkami - rumianek i cytryna działają rozjaśniająco.

Wczoraj wypróbowałam czystą hennę Khadi - rewelacja! Nie ma co oszczędzać, to jest najlepszej jakości produkt. Dwa razy więcej włosów, blask i piękny kolor. Przy nakładaniu konsystencja dość zwarta i lepka - idealnie się rozprowadza i nie spływa, nie sypie - super. Do tego bardzo delikatny zapach henny - osobiście go uwielbiam.

Dziękuję, spróbuję naparu z czarnej herbaty

W ogóle ja to mam na głowie cuda niewidy i urządziły mnie tak farby chemiczne. Kolor jest strasznie nierównomierny, u nasady jaśniejszy rudawy brąz, a niżej jest coraz ciemniejszy i zimniejszy. Do tego jakieś 2cm blond odrostów. Chciałabym to jakoś wyrównać, ale boję się, że odrost, który jest jasny i tak chwyci słabiej.

[maymay6]

Napisane przez sylvia_doll

słucham? nie zgodzę się za żadne skarby świata. uzasadnij? ; )

Używając zwykłych farb (trwale koloryzujących), używałam np jasnego brązu jednej firmy. Za pierwszym razem uzyskiwałam kolor podobny do tego na opakowaniu. Jednak każda następna pełna aplikacja na głowie dawała kolor już o ton lub dwa ciemniejszy.
Jednak podkreślam, że to było 3 lata temu. Może teraz farby trwale koloryzujące mają jakąś inną technologię i nie wnikają tak we włosy - nie będę się kłócić bo nie wiem. Wiem że jeszcze 3 lata temu tak właśnie to działało .
Tak samo jest przy hennie. Dziewczyny z LHC często nakładają hennę na całe włosy dopóki nie uzyskają dostatecznie ciemnego koloru. Gdy osiągają ten kolor farbują tylko odrosty. A wynika to z tego że barwnik henny (jak i przy farbach trwale koloryzujących) wnika we włos .

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Anchesenpaaton

Patent na to, żeby nie ciemniały - farby roślinne oblepiają włos coraz grubszą warstwą, dlatego po każdym farbowaniu naturalnie się on pogłębia - można po prostu farbować same odrosty, a nie całe włosy - a te odżywiać henną, cassią lub amlą co dwa, trzy miesiące (kolor uzyskany farbami roślinnymi jest baaardzo trwały). Delikatniejszy efekt daje dla włosów blond mieszanka henna + cassia obovata, ale jeżeli ktoś oczekuje chłodnego brązu, to lepiej dołożyć do tego amlę. Warto eksperymentować z dodatkami - rumianek i cytryna działają rozjaśniająco.

Nie. Farby roślinne o których tu mówimy nie oblepiają włosów. Mam długie doświadczenia z tymi farbami i wiem co mówię Była już o tym wcześniej dyskusja i nie chce mi się znowu przytaczaś tych samych przykładów. Jeśli cię to interesuje to poczytaj.
A co do stopniowego ciemnienie koloru - nie spotkałam się z tym na moich włosach. Farbowałam już dziesiątki razy czasem całe włosy, czasem same odrosty. Odkąd użyłam Khadi (tej bez dodatków) moje włosy są tak samo rude przez cały czas, nie ważne ile razy je pofarbuję.
Myślę, że przy przypadku używania czystej henny kolor może ciemnieć tylko do pewnego momentu. Lawson łączy się z keratyną, a tej jest ograniczona ilość. W pewnym momencie kolor po prostu pozostanie bez zmian. Nie wiem jak jest z brązami, bo nie wypróbowałam na sobie.

[sylvia_doll]

i tutaj by miała rację Lisbeth.. potwierdzam z autopsji

[maymay6]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;25059959]
Myślę, że przy przypadku używania czystej henny kolor może ciemnieć tylko do pewnego momentu. Lawson łączy się z keratyną, a tej jest ograniczona ilość. W pewnym momencie kolor po prostu pozostanie bez zmian. Nie wiem jak jest z brązami, bo nie wypróbowałam na sobie.[/QUOTE]

Przyznam tu rację. Ciemnieje do pewnego momentu, więc wszystko zależy od wyjściowego koloru. U mnie np kolor zaczynał się od jasnego brązu i potrafił zejść do bardzo ciemnego brązu z burgundowym odcieniem - czyli naprawdę znaczna różnica Na pewno czarnych nie osiągnęłabym samą henną, ale mimo wszystko u mnie najlepiej działa 2 - 3 farbowania całości + potem odrosty i henna gloss.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Ja jestem naturalną blondynką i mogę paciać tą henną w nieskończoność, bo co miało ściemnieć, to już ściemniało. Nawet widać naturalną tendencę moich włosów do rozjaśnienia się pod wpływem słońca - pomimo wielokrotnego farbowania końcówki są sporo jaśniejsze od świeżo wyrośniętej części.

[maymay6]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;25060743]Ja jestem naturalną blondynką i mogę paciać tą henną w nieskończoność, bo co miało ściemnieć, to już ściemniało. Nawet widać naturalną tendencę moich włosów do rozjaśnienia się pod wpływem słońca - pomimo wielokrotnego farbowania końcówki są sporo jaśniejsze od świeżo wyrośniętej części.[/QUOTE]
Zazdroszczę Ja chętnie bym nakładała hennę co tydzień - uwielbiam jak potem błyszczą włosy, są miękkie, ładnie się układają. No i ten ziołowy zapach na włoskach I nawet nie przeszkadza mi że w trakcie trzymania henny na głowie wyglądam i "pachnę" jak potwór z bagien

[ekspresja]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;25059959]Nie. Farby roślinne o których tu mówimy nie oblepiają włosów. Mam długie doświadczenia z tymi farbami i wiem co mówię Była już o tym wcześniej dyskusja i nie chce mi się znowu przytaczaś tych samych przykładów. Jeśli cię to interesuje to poczytaj.
A co do stopniowego ciemnienie koloru - nie spotkałam się z tym na moich włosach. Farbowałam już dziesiątki razy czasem całe włosy, czasem same odrosty. Odkąd użyłam Khadi (tej bez dodatków) moje włosy są tak samo rude przez cały czas, nie ważne ile razy je pofarbuję.
Myślę, że przy przypadku używania czystej henny kolor może ciemnieć tylko do pewnego momentu. Lawson łączy się z keratyną, a tej jest ograniczona ilość. W pewnym momencie kolor po prostu pozostanie bez zmian. Nie wiem jak jest z brązami, bo nie wypróbowałam na sobie.[/QUOTE]
Dzięki za kompetentną odpowiedź. W związku z tym stopniowo do każdego farbowania będę dodawała więcej czystej lawsonii a mniej Heennary z dodatkami. Dla mnie nie jest ważny brąz czy rudy- odcień obojętny byle nie był za ciemny. Zastanawiałam się też czy na ciemnienie włosów może mieć wpływ długość trzymania mieszanki na głowie - za pierwszym razem trzymałam ok.3 godz. potem coraz dłużej (raz nawet całą noc) Po kilku kolejnych miesiącach będę mogła coś powiedzieć

[black_sun]

Napisane przez Anchesenpaaton

Cytryna rozjaśnia włosy, wzmacnia kolor w przypadku samej henny gdy robi się zaprawę na noc - wtedy włosy w ciągu kilku dni ciemnieją.

czyli jeśli rozmieszałam hennę z ciepłą wodą i dodałam tylko troszkę soku z cytryny by zakwasić - mogę liczyć na to, że nie ściemnieją mi włosy tak bardzo jak po użyciu henny z samą cytryną, bez rozcieńczania?
dzisiaj wieczorem nakładam irańską hennę, trochę w niej baboli za dużo jest i podejrzanie śmierdzi mi indygo, choć miała być sama lawsonia, ale zobaczymy jakie będą efekty

[sylvia_doll]

Napisane przez maymay6

Zazdroszczę Ja chętnie bym nakładała hennę co tydzień - uwielbiam jak potem błyszczą włosy, są miękkie, ładnie się układają. No i ten ziołowy zapach na włoskach I nawet nie przeszkadza mi że w trakcie trzymania henny na głowie wyglądam i "pachnę" jak potwór z bagien

a mam to samiusieńko
ale czesciej niz miesiac wydaje mi sie ze leeeepiej nie farbowac... taka prawdziwa henna troszke by to ryzykowne bylo. a swoja droga ciekawa jestem ktora z was najczesciej farbuje

Napisane przez black_sun

czyli jeśli rozmieszałam hennę z ciepłą wodą i dodałam tylko troszkę soku z cytryny by zakwasić - mogę liczyć na to, że nie ściemnieją mi włosy tak bardzo jak po użyciu henny z samą cytryną, bez rozcieńczania?
dzisiaj wieczorem nakładam irańską hennę, trochę w niej baboli za dużo jest i podejrzanie śmierdzi mi indygo, choć miała być sama lawsonia, ale zobaczymy jakie będą efekty

niezła jesteś, poznajesz po zapachu?! to sie nazywa wprawa!
jutro place za helfy !

[black_sun]

Napisane przez sylvia_doll

niezła jesteś, poznajesz po zapachu?! to sie nazywa wprawa!
jutro place za helfy !

mieszanki henny z indygo sipy i henne natur tak mi śmierdziały i miały śmieci, stąd domysł że jest tam indygo henna podobno bez tego z eld i venity nie miała tego smroda ale one z kolei pewnie niekoniecznie są same czyste, więc trudno powiedzieć.
okaże się co mi wyjdzie jutro rude będzie, bo mi palce na pomarańcz łapało, więc to najważniejsze. na razie sobie henna siedzi na kaloryferze i czeka

[tristen]

cześc mam pytanko kupiłam sobie henne Basme firmy ELD, w kremie.
Wcześniej zawsze farbowałam na brąz zwykłymi lorealami, czy moge teraz normalnie położyć henne ?

[DarkNoir]

Mam głupie pytanie :P
Czy khadi śmierdzi jak Sipa?
Mój TŻ cały czas narzeka, że w nocy spać nie może bo czuje zapach słomy palonej i mokrej