Utrata w 7 tygodniu ciąży....-starania po? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-01-12, 13:18   #1
renatat83
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 5

Utrata w 7 tygodniu ciąży....-starania po?


Witam.. To mój pierwszy post na forum...
Ostatnio przeżyłam tragedię... 08.01.2010 kolejny raz straciłam swoje ukochane wymarzone maleństwo.... Nie wiem co teraz....

Jesteśmy po ślubie ponad 3 lata ale starania odkładaliśmy z powodu pracy... Teraz to się na nas mści... w między czasie okazało się że mam PCOS..czyli szanse na maleństwo mniejsze.

Owulacja wywoływana była lekami, ale nic to nie dawalo... do czasu az nie wzięłam leków(pomyliłam datę wizyty i było za późno na ich przyjęcie),więc owulacja nie była wywoływana lekami i jakimś cudem się udało. Niestety przy kolejnej wizycie okazało się że maleństwo nie rośnie. Zabieg nie był konieczny-macica "oczyściła" się sama. To było 22 października 2009.

Później zostałam skierowana na hsg, podczas którego udrożniono jajowody.. Cieszyłam się jak dziecko, że może to rozwiąże moje problemy i tak było. Podczas wisyty 15 grudnia 2009 okazało się ze chyba sie udało- wielkość 1,7mm-radość przytłumiona strachem. Kolejna wizyta w wigilię-długość maleństwa3,3mm.Ogłosiliśm y rodzicom tę wspaniałą nowinę.
Trzecia wizyta-7 stycznia 2010. Wszystko ok!Długość 9,5 mm-czuliśmy ulgę i radość ze wszystko ok i że tym razem będzie dobrze..Marzenia.... Już wieczorem zauważyłam coś różowego, ale pomyślałam, że to z powodu otarcia przy usg dopochwowym... Rano, następnego dnia, kolor wydzieliny był lekko brązowawy-pomyslałam że może się goi.. Później dowiedziałam się , że to oznacza najgorsze...Po pracy połozyłam się spać.... Wstałam koło 17.30. Poszłam do łazienki...krew... telefon do lekarza...Był w terenie więc miałam być u niego za 1,5 godziny. W razie czego kazał się spakować do szpitala... płacz , strach, obawy o najgorsze,słowa"niestety nic z tego", droga do szpitala...płacz na izbie przyjęć.. czekanie na zabieg do ok.22(inaczej groziłby mi krwotok, a musieliśmy czekać na wyniki badań). Później przez mgłę słowa męża, że wraca do domu i pustka po oprzytomnieniu, płacz i bezsilność...
Nie mogę sobie znaleźć miejsca. Pałętam się z kąta w kąt, jestem rozbita.

Nie wiem co myśleć, bo w szpitalu powiedziano mi aby zacząć starania po miesiączce, bo wszystko się musi zregenerować, a lekarz prowadzący polecił aby starać się od razu tzn. po ustąpieniu krwawienia. Na necie czytałam wiele i miałam mętlik... Zadzwoniłam do niego, mówiłam o swoich obawach-nadal obstawał przy swoim...Może wynika to z tego że kobieta jest "świeża" i łatwiej zajść?Tym bardziej przy moich problemach.Nie wiem co robić, ale chyba go posłucham..Ma doświadczenie, jest uznanym lekarzem, dzięki jego pomocy (hsg) udało mi się zajść w ciążę, co wg mnie graniczyło z cudem...

Fizycznie czuję się dobrze, psychicznie gorzej, ale staram sobie to tłumaczyć, że tak musiało być, że dzieciątko mogłoby urodzić się chore i cierpiałoby... że następnym razem się uda..Musi!!!
Staram sie myśleć pozytywnie chociaż jest ciężko.Nie wiem jak będę reagować, gdy wrócę do pracy(jestem na L4, jestem wychowawczynią grupy przedszkolnej). Sa momenty, że myśle w miare pozytywnie, a jest też tak, że dopada mnie dół i płaczę..
Bardzo chcę być mamą... dlatego raczej nie będę czekać. Pocieszam się tym że wiele kobiet szybko zachodzi w ciążę i wszystko jest ok. Czy któraś z Was po poronieniu szybko zaszła w ciążę i ma zdrowe maleństwo. Prosze o wsparcie.
renatat83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-12, 13:50   #2
SoNeRa
Zakorzenienie
 
Avatar SoNeRa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
Dot.: Utrata w 7 tygodniu ciąży....-starania po?

Kochana nic się na Tobie nie mści!!!
Zostaniesz mamusią zobaczysz!
Sama mam pco i jestem mamą bliźniaków bez leczenia itd itp.
wiec nam z pco też się udaje być szczęśliwymi mamami!

może skonsultuj się z innym lekarzem?internet nie zawsze jest dobrym źródłem informacji

3mam mocno kciuki za Ciebie
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ...
Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009
SoNeRa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-12, 14:33   #3
renatat83
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 5
Question Dot.: Utrata w 7 tygodniu ciąży....-starania po?

SoNeRa dziękuję za te słowa-dzięki temu mam iskierkę nadziei.....

Mój lekarz powiedział, że chociaz teraz się do konca nie udało, to juz jest sukces, bo dobrze rokuje na przyszłość. Skoro udaje mi sie zachodzić w ciążę to juz bardzo dobrze.

W necie czytałam nt. starań po poronieniu, bo miałam obawy czy lepiej odczekać czy starać się od razu.. Wszędzie pisza aby czekać, to samo słysze w szpitalu a mój lekarz mówi aby od razu...
renatat83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-12, 15:00   #4
lemoorka
Zakorzenienie
 
Avatar lemoorka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
Dot.: Utrata w 7 tygodniu ciąży....-starania po?

Witaj

Lepiej poczekaj z kilka cyklów - odpocznij, wtedy też hormony inaczej pracują. Dasz radę, jesteś jeszcze młoda Mi kiedys lekarz proponował wyjazd w ciepłe kraje, bo to pomaga
lemoorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-12, 16:06   #5
renatat83
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 5
Unhappy Dot.: Utrata w 7 tygodniu ciąży....-starania po?

Tylko jak mam się odnieść do tego co mówił lekarz?
renatat83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-12, 16:13   #6
lemoorka
Zakorzenienie
 
Avatar lemoorka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
Dot.: Utrata w 7 tygodniu ciąży....-starania po?

Cytat:
Napisane przez renatat83 Pokaż wiadomość
Tylko jak mam się odnieść do tego co mówił lekarz?
Nie chcę podważać opinii lekarza. Ja bym poczekała
lemoorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-01-13, 12:57   #7
aa2
Zakorzenienie
 
Avatar aa2
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 12 242
Dot.: Utrata w 7 tygodniu ciąży....-starania po?

bardzo mi przykro z powodu tego co sie stało
ja też jestem po poronieniu i moge ci powiedzieli lekarze u których ja byłam : 1 powiedział że mam czekac pół roku ( dodam tylko że po pierwszej@ nawet nie zrobił mi usg żeby zobaczyć czy się wszystko wygoiło i wyczyściło bo to najważniejsze) te pół roku jest głównie dlatego żeby kobieta mogła dojść do siebie psychicznie itd
drugi lekarz powiedział żeby zacząć starania po 3 pełnych cyklach, ale to daltego żeby zaosberwować czy organizm wrócił do siebie, czy miesiączki są podobne do tych sprzed ciąży itd
dużo zależy od Ciebie
myślęże pod linkiem znajdziesz wiele opini i może Ci to pomoże:

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=86654&page=38
aa2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-01-28, 08:30   #8
renatat83
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 5
Red face Dot.: Utrata w 7 tygodniu ciąży....-starania po?

Po dłuższej nieobecnosci postanowilam napisac co u mnie.Posłuchałam lekarza i.. zaczęliśmy kolejne starania 3 dni po plamieniu. Nie miałam krwawien, nie czułam bólu, może tylko malutki dyskomfort ze strachu aby coś się jednak nie zadziało. Wczoraj byłam u lekarza. Powiedział że cos widać ale ciężko określić bo jest malutkie, więc albo to już jestem w ciąży albo jest szansa że będę, bo może zbliżać się owulacja. Mam nadzieję, że się udało.... nie chce się podpalać, ale czasem zdarza się, że jest mi niedobrze rano...robiłam testy owulacyjne i wychodzi na to że owulację mialam wczesniej a teraz dwie kreseczki są coraz słabsze.

Postanowiłam że muszę zachować spokój, nie denerwować się a wszystko jakoś się ułoży...
renatat83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-02-16, 17:14   #9
renatat83
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 5
Dot.: Utrata w 7 tygodniu ciąży....-starania po?

Poroniłam 8 stycznia... Dzis jest 16 luty a okresu nie ma... Dziś bylam u gina, niby jest delikatny zarys ale nie moze potwierdzic ciąży.... Czy mozliwe jest aby na tym etapie usg nic nie wykryje??? dowiedziałam się że czasem tak bywa.. mam jechac na wizyte za tydzień... nie wiem znowu co o tym mysleć....

Dodam , ze czuję się jak poprzednio(gdy bylam w ciazy)... chce mi sie ciagle spac, jestem poddenerwowana, zauwazyłam charakterystyczny śluz i jak stwierdził mąż "jestem ciasna".... do tego czuję znowu w dole brzucha takie jakby "prądy" i napieranie na pęcherz..
renatat83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:41.