|
Notka |
|
Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce. |
|
Narzędzia |
2006-07-25, 17:08 | #271 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 29
|
Dot.: Do tych, co mają/ miały kolczyk w nosie.
ja sobie sama przebilam nos! nie pamietam dokladnie jakiej grubosci byla igla ale wiecej niz 9! wolalam wieksza zeby bez problemu wszedl kolczyk!
|
2006-07-25, 21:05 | #272 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: szczecin/poznan
Wiadomości: 452
|
Dot.: Do tych, co mają/ miały kolczyk w nosie.
Cytat:
__________________
"Love the life you live. Live the life you love"
Bob Marley |
|
2006-07-25, 22:36 | #273 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Do tych, co mają/ miały kolczyk w nosie.
Cytat:
|
|
2006-07-25, 23:50 | #274 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 125
|
Dot.: Do tych, co mają/ miały kolczyk w nosie.
Ja przekłuwałam sama igłą największą jaką mieli w aptece. Nie wiem jaki to był rozmiar więc poproś o najwiekszą jeśli chcesz sama przekłuć.
|
2006-07-25, 23:53 | #275 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Do tych, co mają/ miały kolczyk w nosie.
Cytat:
|
|
2006-07-25, 23:56 | #276 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 447
|
Dot.: Do tych, co mają/ miały kolczyk w nosie.
Ja też miałam przebijaną pistoletem...
|
2006-07-29, 17:17 | #277 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 29
|
Dot.: Do tych, co mają/ miały kolczyk w nosie.
nie balam sie bo wszystko sobie porzadnie odkazilam! i bardzo szybko sie zagoilo!
|
2006-07-29, 17:32 | #278 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 110
|
Dot.: Do tych, co mają/ miały kolczyk w nosie.
ale chodzi o standard czy inny rodzaj przebicia?
zazwyczaj uzywam wenflonów 1,6 lub 1,8 . nie przekłuwa sie pistoletem z takiego powodu: jest to chrząstka, a ona ma tendencję do łamania sie i pękania. a przebicie pistoletem jest korzystaniem z tępego kolczyka (sa tępe w porównaniu do igły) który przebija z impetem agresywnie rozrywajac chrzastkę. sprobujcie przebic kartkę czyms ostrym i długim a tępym długopisem. po przebiciu długopisem (tępą strona) bedzie poszarpana. to samo dzieje sie z ciałem. przebijac pistoletem mozna jedynie, tylko i wyłącznie płatki uszu bez chrzastek!!! |
2006-07-30, 09:10 | #279 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk w nosie
a jak sobie przebijałyscie same(bo sa tu takie dziewczyny)to jaka igla o grubosc mi chodzi??? i trzeba kupic specjalnego kolczyka?
__________________
ZAPRASZAM ^^SZUKAM^^ ODPISUJCIE U MNIE W WĄTKU ^^ Fabri Fibra... |
2006-07-30, 20:06 | #280 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
hej chce sobie przebic nos w tym miejscu co zaznaczone na fotce(fotka nr 1) i waszym zdaniem to ladnie bedzie wygladal taki malutki(to moja buzka i mam troche duzy nosek)i czy w tym miejscu i moze gdzies indziej?ale mi sie wydaje ze tak by bylo dobrze na takim jakby "zgieciu" płatka doradzcie dziewczynki
__________________
ZAPRASZAM ^^SZUKAM^^ ODPISUJCIE U MNIE W WĄTKU ^^ Fabri Fibra... |
2006-07-31, 06:59 | #281 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 288
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
bunny666, płatek nosa nie jest chrząstką, to poprostu gruba warstwa skóry-jeśli chodzi o przekłucie typu nostril. Boję się pomyśleć co by się stało z kimś kto dał sobie septuma przebić pistoletem...
Przekłucie sobie nosa igłą wcale nie jest przykładem odwagi... Mychaa... Myślę, że ładnie Ci będzie z kolczykiem (doszłam do wniosku, że mamy bardzoo podobne noski-i mniej więcej wielkość i kształt :P i skoro Tobie będzie ładnie to może i na moim kulfonku też dobrze by wyglądał ). Najlepiej dopasujesz sobie miejsce, w którym chcesz kolczyk, rysując sobie kropki na nosie flamastrem :P |
2006-07-31, 07:47 | #282 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 110
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
i tak nie jestem zwolenniczka przekłuwania samopas...rózne sa tego konsekwencje... nie lepiej zapłacic i miec spokoj? jak mozna chceic kłuc sie samemu jak nawet sie nie wie czy do tego jest specjalny kolczyk i jakiej igły uzyc(wenflonu nie igły ...)
ja mojego bridge'a zrobiłam sama:P i nawet wyszedł prosto;p |
2006-07-31, 14:31 | #283 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 038
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
jak czytam niektore wypowiedzi to az mnei sciska... jak wys obie mozecie taka krzywde wyrzadzac..
w nosie nie nosi sie kolczyka z kuleczka na koncu - dlatego boli was wyciaganie, bo rozszarpujecie sobie kanal przeklucia ta kulka, poniewaz jest ona wieksza niz srednica kanalu (dziurki). Nosi sie nostrile albo labrety w nosie :|. druga sparawa - NIGDY dziurki, ktora jest rana nie przemywa sie spirytusem! a dlaczego to moze spyajcie lekarza czy w aptece :| boze.. tak sie kaleczyc... to logiczne ze alkoholu na rane sie nie leje powinno przemywac sie woda utleniona 3 %, a po jakims czasie zamienic na sol fizjologiczna. a tribioticiem wcale nie powinno sie smarowac po przekluciu bo to jest antybioryk a na byle gowno nie powinno sie go stosowac, tylko ejsli sie cos dzieje, czyli jesli nos tudziez inny kolec ropieje np. (ropa nigdy nie jest normalna, tlk oswiadczy o zapaleniu, zakazeniu etc.) I NIE MOZNA DAC PRZEKLUC SIE PISTOLETEM! pistolet rozrywa skore, igla - przekluwa. kolczyki w pistoletach sa tępe a igla ma ostra koncowke, ktoa szybko i delikatnie rpzechodzi przez skore. dlatego kolczyki wykonuje sie w salonach tatuazu i piercingu gdzie robi sie to wlasnie igla i ma sie sterylny sprzet. co nie znaczy tez ze kazde takie studio jest zaje.biste i dobre. o tym jak poznac dobre studio i pelegnowac przeklucia mozna m.in. duzo znalezc na wildcacie. www.wildcat.pl |
2006-07-31, 15:49 | #284 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
własnie sobie dzis zrobilam kolczyk w nosku sama przy pomocy igly 9 i wszystko wyszlo ladnie i nie babra sie tylko troszke boli jak ruszam noskiem ale kolczyk mam malutki jak narazie i straaasznie mi sie podoba nie bolalo nic tylko troszeczke przy przekluwaniu ostatniej wartwy tej blonki wewnatrz noska i troszke krwi polecialo ale teraz mam juz kolczyk i jest narazie ok jak bede miec fotki jakies to zapodam
__________________
ZAPRASZAM ^^SZUKAM^^ ODPISUJCIE U MNIE W WĄTKU ^^ Fabri Fibra... |
2006-08-01, 10:27 | #285 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 038
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
bunny - bridgea samemu.. to ladnie z Toba, a srodki sterylnosci zachowane? zajmujesz sie piercingiem ? ;] mycha - powodzenia WZW moze wyjsc po paru latach.. |
|
2006-08-01, 11:55 | #286 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
kolczyka i tak bede miec tylko jakies 1-2 miesiace
PS Olcia to co teraz napisze to nie złośliwie czy coś ale drażni mnie to twoje wymądrzanie sie...zajmujesz sie moze piercingiem że takie kazania nam prawisz?
__________________
ZAPRASZAM ^^SZUKAM^^ ODPISUJCIE U MNIE W WĄTKU ^^ Fabri Fibra... |
2006-08-02, 18:35 | #287 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
dziewczyny a jak wy długo czyściłyscie i pielegnowałyscie na cacy nos po przkłuciu??
__________________
ZAPRASZAM ^^SZUKAM^^ ODPISUJCIE U MNIE W WĄTKU ^^ Fabri Fibra... |
2006-08-03, 10:26 | #288 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 038
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
mycha nie odbieraj tego jako wymadrzanie. ja kiedys jak bylam mlodsza i nie interesowalam sie piercingiem to tez poszlam do kosmetyczki ktora przeklula mi nos pistoletem. nie bylo wtedy osob, ktore powidzialyby mi czym to grozi. no a skutki byly nieciekawe... i od razu po przekluciu meczylam sie z nim. co prawda mialam ta satysfakcje, ze mam kolczyk itd. ale co z tego skoro potem i tak musialam wyjac i jezdzic po lekarzach zeby usunac ziarnine?:| i wlasnie to mnei wkurza ze niektore osoby mimo ze maja dostep do wiedzy i moga sie sporo dowiedziec to i tak nie korzystaja z tych dobrych rad, tylko robia po swojemu, czesto bardzo glupio ...
widzisz chcesz miec kolczyk 1-2 miesiace, ale jesli sie czyms zakazisz przy samodzielnym przekluwaniu kiedy nie masz wystarczajacej wiedzy i sprzetu to bedziesz miala problemy z tym baardzo dlugo, wiec powiedz mi jaki jest sens oszczedzac na wlasnym zdrowiu?? odpowiem na pytanie - nie nie zajmuje sie piercingem, nie wykonuje go, bo nie pozwala m ina to "psychika" poniewaz brzydze sie krwi etc. wiec mimo ze b. bym chciala to ne moge. mam jako tako wiedze teoretyczna ktora chce sie podzielic ale widze ze i tak nikt nie slucha |
2006-08-03, 10:37 | #289 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Kołobrzeg
Wiadomości: 1 095
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
HEJ!!!
a ja mam kolczyka w nosie juz 3 lata i nie nazekam... nie znudzil mi sie i raczej juz nie znudzi...przebicie nosa moim zdaniem nie boli bardzo mi troszke lzy polecialy(same)po policzku ale to byly normalnie 3 sek i mialam kolczyka... mialam nos przebijany igla... jak ja zobaczylam to sie troszke przerazilam ale za bardzo odwrotu juz nie bylo i nie zaluje zawesze podobal mi sie kolczyk w nosie u dziewczyn ale delikatyny nie rzucajacy sie w oczy pozdrawiam serdecznie
__________________
Życie po to jest, byś spełniał swoje sny 5.01.2011 [*] Mój aniołek |
2006-08-04, 15:43 | #290 |
Przyczajenie
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Ja mam kolczyka niecałe 3 tygodnie. przekłócie wcale mnie nie bolało:P Teraz mam kolczyka leczniczego i bardzo chciałabym zmienić juz ale jest problem bo w wewnetrzej stonie noska mam jaką gulkę i nie moge włozyć kolczyka tego zakonczonego kuleczką (ta kuleczka jest bardzo mała:| ) ani typu Nostril Studs czyli taki zagiety co mam zrobic smaruje ciable mascia tribiotic i przemywam wodą utlenionmą ale nic to chyba nie daje. Kuleczkę widac bardzo mało a tego zaginanego nawet nie zobacze z drugiej strony dziurki Prosze pomózcie bo chce znaczy musze zmienić go na mniejszy bo inaczej bede musiała wogóle go wyjać POMOCy CO MAM ZROBIĆ??
|
2006-08-05, 10:05 | #291 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 038
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
przede wszystkim - nie panikuj
i nie smaruj nosa wciaz Tribioticiem, bo jest to antybiotyk i nie powinno sie stosowac tego dluzej niz tydzien i w malych ilosciach. a organizm uodparnia sie na niego wiec potem nic juz nie bedzie pomagac, a z tego co napisalas raczej wnioskuje ze Ci sie nie papra? tj., ze nie ma zakazenia a ni zapalenia (wtedy bylaby ropa, opuchlizna i bol). 3tyg to za krotko na wymiane kolczyka, bo dziurka nie zdazyla sie jeszcze ladnie zagoic, a wyciagajac kolczyk i kombinujac z innym tylko ja podrazniasz co moze zle wplynac na proces gojenia. mozesz dokladniej opisac jakikolczyk masz, gdzie przekluwalas i jak to wszystko wyglada? |
2006-08-05, 16:39 | #292 |
Przyczajenie
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Włąsnie tez tak myslałam zeby juz nie smarować tym Tribioticiem NIe nie papra mi na szczescie Nie ma Ani ropy, opuchlizny a tym bardziej bólu nie ma NIc a nic nie boli A wiec tak kolczyka przebijałam u doswadczonej kosmetyczki ( sporo moich znajomych tam przebija;li i sobie chwalili zresztą ja tez Przebijałam pistoletem ale nie takim jak do ucha ale inny Kosmetyczka miała kazdy pistolecik osobno zapokowany i jestem pewna ze był nieużywany wczesniej Ona ma te pistoleciki oczywiscie jednorazowe A kolczyka mam leczniczego z zatyczką malutką. Ona mówiła że takie są na poczatek dobre. Na marginesie to ta zatyczka wcale nie dotykała praktycznie tej durkiw srodku noska bo była lecutko zapieta A to cos to jest jakby taki mały obrzek sama nie wiem ale wiem że to coś jak dotykam sprawia kształt takiej gulki A moze cos sie tam nazbierało i to dlatego np. woda w tej gulce jest?? JA juz nie wiem nie znam sie na tym A mozę to dlatego ze sie jeszcze ta dzurka nie zagoiła?? Mozę to cos tez jest zwiazane z tym ze jestem alergiczką Niestety. Doradz mi co mam robic Bardzo bym prosiła o rady Olciu A wiec nie smarować mam juz Tribioticiem? A woda uteniną przemywac?? Czekam na odpowiedz
|
2006-08-06, 19:05 | #293 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 038
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
teraz mozesz odstawic wode utleniona, albo jeszcze kilka dni uzywac a potem zamienic na sol fizjologiczna. kupisz w aptece.
nie wiem dokladnie co to za gulka i od czego, ale jesli Cie to niepokoi i rzeczywiscie nie bylo jej wczesniej to wybierz sie do laryngologa moze..? chociaz z drugiej strony, chyba kazdy laryngolog za przeproszeniem pieprzy o kolczykach, zeby wyjac i nie nosic :| ja niestety raz na taka trafilam, nie umiala pomoc wiec skupila uwage na opierdzielaniu mnie z powodu kolczykow hehe.. no coz rozni sa ludzie zapewne chodzi Ci o jednorazowy aparat do przekluwania nosa... sa one zaprojektowane do przeklucia nosa i teoretycznie sie nadaja, ale ja mimo wszystko wole igle jest ostrzejsza niz kolczyk ktory rozrywa Ci skore podczas przebicia tym 'pistoletem' wstrzymaj sie jeszcze z 2tyg. chociaz z wymiana kolczyka na inny, ale naprawde nie polecam tych kolczykow z kuleczka na koncu.. |
2006-08-07, 09:18 | #294 |
Przyczajenie
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Ok to ja dziś kupie sól fizjologiczną ja stwierdzam że moze jeszcze poczekam z tą wymianą kolczyka az mi sie pożadnie zagoi A jesli ta jakaś gulka nie zejdzie to trudne będe zmuszona wyjac kolczyka Nie wiem moze i lepiej przebija sie igłą ale szczerze powiedziawszy to ja sie właśnie bardziej bałam igłą niż pistoletem i dlatego zdecydowałam się na pistolet Trudno moze i to był błąd ale nie cofne czasu na drugi raz bede wiedziała że igłą mam jeszcze pytanko ile mniej wiecej goi sę dziurka w nosku? I jak myslisz zagoi mi się do końca wakacji? Właśnie słyszałam że ten kolczyk z kuleczka na koncu jest nie polecany Tylko nie wiem czemu Wiec moze Ty mi powiesz?? Jesli wiesz?? A i jeszcze ostatnie pytanko jakie kolczyki polecasz najbardziej?? Bo ja mam jeszcze kolczyka typu Nostril Studs taki zagięty. wydaje mi się że ten powinen byc dobry ale ja się nie znam Proszę o radę i dziekujePozdrowionk a dla Ciebie
|
2006-08-07, 10:09 | #295 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Przekulam nosek w 1999r, bardzo fajna sprawa tylko mam tendencje do gubienia kolczyków
|
2006-08-08, 12:06 | #296 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 038
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
pisalam chyba wyzej czemu nie nosi sie tych z kuleczka.
no wiec tak: preciki tych kolczykow sa strasznie cienkie, a kuleczka zeby trzymala go w nosie musi byc grubsza niz owy pret.dziurka przystosowuje sie do grubosci kolczyka, a zatem ma srednice preta. czyli gdy chcemy wyjac ten z kulka ta kulka musi przejsc przez dzurke, ale jak ma przejsc skoro jest grubsza niz sama dziurka? wtedy zazwyczaj boli, leci krew albo dziewzyny obcinaja te kolczyki od gory bo nie moga ich wyjac... ja nosze wlasnie nostrila czyli tego zagietego i takiego tez polecam, chociaz dobre sa tez labrety, maja odkrecana kuleczke tą gorna. nie wiem czy wiesz jakie kolczyki nosi sie w wardze? to wlasnie takie same sa tez do nosa, tylko ze oczywiscie mniejszych rozmiarow. mialam takiego, ale nie odpowiadala mi kulka, ktora miala 3mm bo wolalam cos dyskretniejszego to czysie zagoi to zalezy od tego jak bedziesz dbala (i jak dbalas do tej pory) i od Twojego organizmu. mysle ze powinno sie zagoic nie wiem dokladnie o jaka gulke Ci chodzi, ale ja tez mialam od klucia pistoletem kiedys.. moze to przez to ze pistolet rozrywa skore.. nie mam pojecia. ehh no bo tak juz jest ze dziewczyny boja sie klucia igla, bo zupelnie inaczej kojarzy sie pan w studio z igla a mila kosmetyczka z pistoletem.. neistety realia sa inne, a te kosmetyczki po prostu zbijaja niezla kase okaleczajac innych. takich prawdziwych babek ktore oprocz maseczek i makijazy potrafia naprawede PROFESJONALNIE przekluwac cialo jest baaardzo malo.. trzymam kciuki za Twoj nos |
2006-08-11, 16:34 | #297 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
no więc kolczyk w nosie mam od jakichś 2-3 tygodni. Przebijała mi koleżanka która troche się na tym zna .. Nie bolało.. no może troszke, ale prawde powiedziawszy w uchu mnie bardziej bolała dziurka niż w nosie Kolczyk wyjełam zeby przeczyscic już po 3 dniach. Codziennie przemywam wodą utlenioną. Nic sie nie babrze i jest ok :P
Edytowane przez nikotynkaaa Czas edycji: 2006-08-11 o 18:44 |
2006-08-11, 18:43 | #298 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 64
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Kolczyki robimy tylko w studio !! a nie u kosmetyczki pistoletem jak wiekszość:P to bardzo ważne
Naszczęście w nosie, po wyjęciu kolczyka, dziurka łatwo się zarasta i nie ma żadnych blizn. Sam zabieg kosztuje od 40 do 80 zł. zależy jakie miasto, jakie studio, kolczyk itp... Mnie nic nie bolało, tylko łzy leciały mimowolnie:P ale opłacało się efekt jest super. aaaa i ważne,żeby nie przemywać wodą utleniona tylko specjalnym płynem odkażajacym, który często dostaje sie przy zabiegu |
2006-08-14, 14:31 | #299 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 038
|
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
nieprawda. woda utleniona jest jak najbardziej ok do pielegnacji dziurki po kluciu
|
2006-08-17, 09:20 | #300 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 117
|
Dot.: Kolczyk w nosku :)
Ja sie przez kolczyk w nosie meczylam przez 2 lata przy kazdym wyciaganiu czy zmienianiu kolczyka mialam atak kichania i wogole malo przyjemne to bylo Kosmetyczka mi to zepsula przebila mi pistoletem po skosie nie dosc ze mialam problem z dostaniem na tly e dlugiego kolczyka to jeszcze wogole ten nos sie nie goil teraz mam praktycznie nie widoczna blizne i jestem szczesliwa ze to juz koniec
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, lecz ilością chwil, które zapierają nam dech w piersiach... Kocham Cię MarcinQ...
Mój kochany Prokopek nie żyje [*] Kochana rybka |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:34.