dlaczego wyskakuje?

[hacel]

Czy jest tu ktos z podobnym probleme? mianowicie chodzi o wyskakujacego penisa podczas stosunku... Od czego to zalezy? Czy jest po prostu za maly? Czy mozna jakos technicznie nad tym popracowac? jakies konkretne pozycje itp?
Moj chlopak bardzo sie irytuje kiedy cos takiego ma miejsca,cierpi na tym jego samoocena,mnie to nie przeszkadza,ale...

[irie18*]

u nie tez to sie czasam zdarza. glownie w pozycji od tylu i na jezdza. nie wydaje mi sie ze to kwestia rozmiaru bo moj chlopak ma dosc duzego zauwazylam sie ze dzieje sie to jak jestem bardzo wilgotna i ruchy sa dosc szybkie iwiec wtedy po prostu sie wyslizguje

[Nathaliaczek]

No waśnie, zgadzam się z poprzedniczką.
Przecież to nic takiego?? Zdarza się, to zupełnie normalne, a już na pewno nie jest to powód do dołowania się i obniżania własnej samooceny.

[dziewczyna z ambicjami]

Napisane przez Nathaliaczek

No waśnie, zgadzam się z poprzedniczką.
Przecież to nic takiego?? Zdarza się, to zupełnie normalne, a już na pewno nie jest to powód do dołowania się i obniżania własnej samooceny.

Dokładnie.
Warto uświadomić partnerowi, że to normalne i żaden powód do dołowania się jak już to Nathaliaczek określiła

[hacel]

rzeczywiscie cos w tym musi byc,bo takie rzeczy maja miejsce w pozycji na jezdzca. To samo glupolowi mowie,ze ma sie tym nie przejmowac... mysle,ze w koncu go przekonam

[jenifer198]

Zgadzam się z dziewczynami, to się po prostu zdarza. Jest ślisko, ruchy szybkie i trudno mu się utrzymać w tobie. Nie jest to kwestia anatomii Twego chłopaka. Często się to zdarza właśnie w pozycji na jeźdźca i od tyłu, trzeba to po prostu zaakceptować i nie ma powodu do zmartwień, a tym bardziej do spadku samooceny

[madzioszka84]

Nigdy nie myślałam, że wysuwający się pod czas stosunku penis może by powodem do obniżenia samooceny któregoś z partnerów. To przecież rzadna tragedia...skoro się wysunął to trzeba go spowrotem wsunąc i po kłopocie . Cieszcie się seksem zamiast piętszyc sobie problemy!

[lonirex]

to, że wyskakuje zależy od kilku czynników - w największym stopniu od pozycji i umiejętności partnera. Jeżeli twój partner ma z tym problem a kolejne próby są dla niego tylko powodem do frustracji, to próbujcie takie pozycje, w których jest to najmniej możliwe. Oczywiście pierwsza do głowy przychodzi mi pozycja "na jeźdźca" ale na pewno jest ich mnóstwo. Poszukaj w necie różnych pozycji, a jak nie w necie to sięgnij do Kamasutry, lub bardziej przystępnego Miłosnego Przewodnika. Powodzenia

[smv]

jak facet nabierze wprawy to nie bedzie wyskakiwał

[bbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbb]

U nas też to się czasami zdarza (szczególnie na pieska), ale nie robimy z tego problemu To chyba przez dużą "wilgoć" i szybkie ruchy

[halinka1410]

calkowicie normalne. nie macie powodow do stresu

[Magdalena Dobrowolska]

Mój TZ czasem cierpi z tego powodu, choć dla mnie nigdy nie jest to problemem Wyskakujący Fredek, to raczej sprawa jego ambicji

[polkadxdx]

Ale w czym problem? Wyskoczył, to i wskoczy z powrotem . A tak poważnie, to dla mnie normalne, nie sądze by była to kwestia rozmiaru, raczej hm...dobrego poślizgu...

[Magdalena Dobrowolska]

Napisane przez polkadxdx

Ale w czym problem? Wyskoczył, to i wskoczy z powrotem . A tak poważnie, to dla mnie normalne, nie sądze by była to kwestia rozmiaru, raczej hm...dobrego poślizgu...

No właśnie... jak mocno ślisko, to też nanic, ech...