Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. II

[maiia]

Napisane przez Korah

Jest tu jakaś dziewczyna, która ma bardzo wrażliwą i bardzo suchą skórę, co lubi i ma treściwe i dobre kremy, które by mogła polecić i odstąpić w odlewkach

Albo chociaż polecić!

[Korah]

Napisane przez maiia

Albo chociaż polecić!

To akurat już zostało zrobione

[maiia]

Napisane przez Korah

To akurat już zostało zrobione

Nie wiem dlaczego ale skojarzyłam Twoją prośbę z samoróbkami. Może dlatego, że zapytałam właśnie o nie na początku postu z prośbą Ale może któraś z dziewczyn kręci samodzielnie dla siebie krem do bardzo suchej skóry i coś poleci

A na razie odstawiam Ziaję Ulgę i oleje. I bardzo Ci dziękuję za wszystkie informacje Korah!

[losek78]

Napisane przez Korah

Na ukąszenia żel aloesowy Equilibra i na to maść alantan plus. Na zapobieganie moskitiera i nic więcej, bo po pierwsze nie działa, a po drugie, jeśli działa, to krótko, trzeba ponawiać aplikację co 2 godziny, co może podrażnić niemowlęcą skórę oraz drogi oddechowe.

Miałam nadzieję, że coś naturalnego się nadda. Trochę czytałam o olejkach eterycznych, to silne substancje, ale np, lawendowy jest polecany m.in. do odstraszania komarów, mam na myśli tutaj stosować w otoczeniu, nie na skórę.

[Korah]

Napisane przez losek78

Miałam nadzieję, że coś naturalnego się nadda. Trochę czytałam o olejkach eterycznych, to silne substancje, ale np, lawendowy jest polecany m.in. do odstraszania komarów, mam na myśli tutaj stosować w otoczeniu, nie na skórę.

Wiesz co, ja lekarzem nie jestem, ale mój lekarz kategorycznie zabronił mnie i dziecku stosowanie tego typu rzeczy, ze względu na drogi oddechowe. Ja jestem bardzo sceptyczna, olejki eteryczne mogą spowodować skurcz oskrzeli (jest to podane w ulotkach każdego takiego produktu, a na pewno powinno być), a to jest groźne dla zdrowia i nawet życia. Ja jestem na nie, bo to ma niestety związek z ciągłym wdychaniem oparów takiego olejku, a naprawdę to nie odstrasza komarów, odstrasza na 5 minut dosłownie, dlatego, że natychmiast idzie w eter i ulatnia się, zwłaszcza w upały.

Fajny jest spray/aerozol Mosquiterum, jego mogę polecić, ale też nie dla takiego maluszka, chociaż jak z rzadka psikniesz, to ok, ale nie notorycznie. Mój syn go używał 2 lata temu, miał 7 lat, wcześniej niczego nie stosował, ten produkt nie uczulił go, ani mnie. Produkt fajnie, bardzo naturalnie pachnie, nie dusi, skład taki:
Butane, Propane, Isobutane, Cydopentasiloxane, Paraffinum Liquidum, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Gossypium Herbaceum Seed Oil, Parfum, Cymbopogon Winterianus Herb Oil, Cymbopogon Gtratus Leaf Oil, Citral, Limonene, Geraniol, Citronellol, Linalool, Nepeta Cataria Oil, Farnesol.

Naprawdę działał, gdzieś na jakichś grillach, ogniskach, piknikach naprawdę dawał radę, przez godzinę był spokój, potem trzeba było psikać od nowa od palca u stopy po czubek głowy, ale tak samo działają te wszystkie Off'y i Brosy, a ten przynajmniej nie zawiera szkodliwego DEET. Ale do pomieszczeń, w porze nocnej, gdzie nie ma wentylacji raczej nie polecam takiemu maluchowi niczego, żadnych psikadeł, elektrycznych dyfuzorów, świec i kadzideł

[ewka_marchewka_81]

Hej dziewczyny,
mam szybkie pytanie kosmetyczne

z jakiego źródła czerpiecie informacje o targach, kiermaszach itp jeśli chodzi o kosmetyki naturalne.

Nie siedzę głęboko w temacie takich eventów ale chętnie wykorzystuje takie imprezy do tańszych zakupów kosmetyków. Niestety często dowiaduje się po fakcie

ktoś zna jakiś portal z kalendarzem ?

[Zzziajana]

Ja kiedyś chciałam zacząć stosować olejki eteryczne, ale się poddałam po jednym użyciu, nie byłam w stanie znieść zapachu

[Korah]

Napisane przez ewka_marchewka_81

Hej dziewczyny,
mam szybkie pytanie kosmetyczne

z jakiego źródła czerpiecie informacje o targach, kiermaszach itp jeśli chodzi o kosmetyki naturalne.

Nie siedzę głęboko w temacie takich eventów ale chętnie wykorzystuje takie imprezy do tańszych zakupów kosmetyków. Niestety często dowiaduje się po fakcie

ktoś zna jakiś portal z kalendarzem ?

Zmartwię Cię, bo właśnie raczej nie ma jednego takiego kalendarza nigdzie, tylko trzeba siedzieć głęboko w temacie właśnie, m.in. śledzić takie wątki jak ten i to nie jeden, a kilka. Na FB też są stronki i grupy, gdzie dziewczyny wymieniają się informacjami, fama roznosi się szybko, ale trzeba śledzić Warto sobie też na FB dodać do obserwacji jakieś strony organizacji eventowych, organizatorów takich imprez, albo miejsc, gdzie odbywają się takie imprezy, jakieś hale expo, areny, obiekty konferencyjne itp. Wtedy robisz sobie taką siatkę informacyjną. W zależności, skąd jesteś, to możemy ewentualnie podpowiedzieć, co gdzie i kiedy będzie się dziać. Chyba, że jesteś mobilną osobą i możesz dotrzeć wszędzie, to już mówię, że 2 edycja Ekotyków odbędzie się w Krakowie 30 września, a kolejne Ekocuda w Warszawie tez już zapowiadają, że za 4 miesiące Ostatnio były targi we Wrocławiu, zdarzają się w dużych miastach różne imprezy, a kiermasze i jarmarki eko w Gdyni, Poznaniu, Mikołowie, Rzeszowie, Krakowie czy Katowicach odbywają się regularnie co weekend lub np. raz w miesiącu, tylko niekoniecznie kosmetyczne, co spożywcze, ale jakieś stoiska z kosmetykami czy przedstawiciele zazwyczaj też są.

[shukri]

Wiecie może co się stało z tonikiem Uroda Melisa? Nigdzie go nie ma, nawet na stronie producenta "chwilowo niedostępny". Z allegro wykupiłam dwie ostatnie sztuki

[ewka_marchewka_81]

Napisane przez Korah

Zmartwię Cię, bo właśnie raczej nie ma jednego takiego kalendarza nigdzie, tylko trzeba siedzieć głęboko w temacie właśnie, m.in. śledzić takie wątki jak ten i to nie jeden, a kilka. Na FB też są stronki i grupy, gdzie dziewczyny wymieniają się informacjami, fama roznosi się szybko, ale trzeba śledzić Warto sobie też na FB dodać do obserwacji jakieś strony organizacji eventowych, organizatorów takich imprez, albo miejsc, gdzie odbywają się takie imprezy, jakieś hale expo, areny, obiekty konferencyjne itp. Wtedy robisz sobie taką siatkę informacyjną. W zależności, skąd jesteś, to możemy ewentualnie podpowiedzieć, co gdzie i kiedy będzie się dziać. Chyba, że jesteś mobilną osobą i możesz dotrzeć wszędzie, to już mówię, że 2 edycja Ekotyków odbędzie się w Krakowie 30 września, a kolejne Ekocuda w Warszawie tez już zapowiadają, że za 4 miesiące Ostatnio były targi we Wrocławiu, zdarzają się w dużych miastach różne imprezy, a kiermasze i jarmarki eko w Gdyni, Poznaniu, Mikołowie, Rzeszowie, Krakowie czy Katowicach odbywają się regularnie co weekend lub np. raz w miesiącu, tylko niekoniecznie kosmetyczne, co spożywcze, ale jakieś stoiska z kosmetykami czy przedstawiciele zazwyczaj też są.

Generalnie mieszkam w Krakowie ale często jestem w Warszawie. Więc ogromnie będę wdzięczna za wszelkie wskazówki co się będzie działo w najbliższym czasie w Warszawie, Krakowie i Katowicach bo też blisko więc bez problemu się przedostanę.

O Ekocudach to zawsze jest głośno więc znalazłam bez problemu. Ekotyki to chyba pierwszy raz były ale sporo komentarzy widzę, więc pewnie będzie to cykliczna impreza.


A te jarmarki i kiermasze mnie zaintrygowały, bo piszesz że przynajmniej raz w miesiącu a ja pierwszy raz słyszę
pls jak znajdziesz chwilę to napisz co gdzie i jak

Wiem, że w ten weekend ma być coś w Warszawie na Mysiej w niedziele, jakieś targi dla kobiet Lovemylife ale to też nie stricte kosmetyczne choć widzę że kilkanaście firm będzie.

I jeszcze slowweekend za dwa tygodnie w Warszawie i też nie wiem czy warty uwagi

[Korah]

Napisane przez ewka_marchewka_81

Generalnie mieszkam w Krakowie ale często jestem w Warszawie. Więc ogromnie będę wdzięczna za wszelkie wskazówki co się będzie działo w najbliższym czasie w Warszawie, Krakowie i Katowicach bo też blisko więc bez problemu się przedostanę.

O Ekocudach to zawsze jest głośno więc znalazłam bez problemu. Ekotyki to chyba pierwszy raz były ale sporo komentarzy widzę, więc pewnie będzie to cykliczna impreza.


A te jarmarki i kiermasze mnie zaintrygowały, bo piszesz że przynajmniej raz w miesiącu a ja pierwszy raz słyszę
pls jak znajdziesz chwilę to napisz co gdzie i jak

Wiem, że w ten weekend ma być coś w Warszawie na Mysiej w niedziele, jakieś targi dla kobiet Lovemylife ale to też nie stricte kosmetyczne choć widzę że kilkanaście firm będzie.

I jeszcze slowweekend za dwa tygodnie w Warszawie i też nie wiem czy warty uwagi

No wiesz, co Ja myślałam, że Ty kompletnie zielona jesteś, a się okazuje, że niejedną z nas byś zawstydziła doinformowaniem

W Krakowie na kleparzu co weekend coś jest, np. Mydła naturalne

W Katowicach jest Biobazar.
W Mikołowie Eko Bio Organic centrum.
We Wrocławiu Veganmania
W Gdyni Park Kolibki

[blotowlosa]

dziewczyny, walczę z rewolucjami w moim ciele po odstawieniu antykoncepcji hormonalnej. Jako osoba któa nigdy w życiu nie miała problemów z cerą, tearz mam na twarzy, dekolcie i plecach dosłownie pole minowe...

Po dwóch miesiącach stosowania Lushowych dobrodziejstw, maści z wit E, kwasu hialuronowego i dokładnego oczyszczania (wszystko bez większych efektów) udałam się do takiej ukraińskiej uzdrowicielki, którą tu mamy.
Wypytwała mnie od razu o grupę krwi (A) i o to jak długo byłąm na anty (7lat) i powiedziała, że te pryszcze smogą utrzymywać się nawet do 3 lat, bo ciało próbuje w ten sposób oczyścić nagromadzone w ciele toksyny i że jeśli chcę się tego z siebie pozbyć to muszę oczyścić wątrobę. I dała mi olej z czarnego kminku (20 euro ola boga!), który musze pić po łyżeczce 1x dziennie przez miesiąc i jakieś ziołowo-cynkowe tabletki. Do tego malavit na przemywanie skóry (próbowałam coś o tym poczytać, w składzie ma jony miedzi, cynku, srebra, selenu, mnóstwo wyciągów z ziół, szałwii, tymianku kory dębowej etc).

O ile tabsy i malawit (pomimo smrodu) są do przeżycia, to ten olej jest masakrą. Nienawidzę kmminku w każdej postaci, a po wypiciu tej jednej łyżeczki naciąga mnie na wymioty, do tego odbija mi się po nim jeszcze 2 godziny. Jestem zdecydowana pić ten cholerny olej przez miesiąc jeśli ma mi pomóc ( i do tego kosztował kupę kasy), ale
proszę poradźcie jak go mogę konsumować w mniej bolesny sposób? Zapijanie herbatą nic nie daje (

[Korah]

Napisane przez blotowlosa

dziewczyny, walczę z rewolucjami w moim ciele po odstawieniu antykoncepcji hormonalnej. Jako osoba któa nigdy w życiu nie miała problemów z cerą, tearz mam na twarzy, dekolcie i plecach dosłownie pole minowe...

Po dwóch miesiącach stosowania Lushowych dobrodziejstw, maści z wit E, kwasu hialuronowego i dokładnego oczyszczania (wszystko bez większych efektów) udałam się do takiej ukraińskiej uzdrowicielki, którą tu mamy.
Wypytwała mnie od razu o grupę krwi (A) i o to jak długo byłąm na anty (7lat) i powiedziała, że te pryszcze smogą utrzymywać się nawet do 3 lat, bo ciało próbuje w ten sposób oczyścić nagromadzone w ciele toksyny i że jeśli chcę się tego z siebie pozbyć to muszę oczyścić wątrobę. I dała mi olej z czarnego kminku (20 euro ola boga!), który musze pić po łyżeczce 1x dziennie przez miesiąc i jakieś ziołowo-cynkowe tabletki. Do tego malavit na przemywanie skóry (próbowałam coś o tym poczytać, w składzie ma jony miedzi, cynku, srebra, selenu, mnóstwo wyciągów z ziół, szałwii, tymianku kory dębowej etc).

O ile tabsy i malawit (pomimo smrodu) są do przeżycia, to ten olej jest masakrą. Nienawidzę kmminku w każdej postaci, a po wypiciu tej jednej łyżeczki naciąga mnie na wymioty, do tego odbija mi się po nim jeszcze 2 godziny. Jestem zdecydowana pić ten cholerny olej przez miesiąc jeśli ma mi pomóc ( i do tego kosztował kupę kasy), ale
proszę poradźcie jak go mogę konsumować w mniej bolesny sposób? Zapijanie herbatą nic nie daje (

Niestety, to jest prawda, czasem wiele lat organizm dochodzi do siebie przy zmianach hormonalnych, a tym bardziej po kilkuletniej ingerencji w hormony.

Ja kminek uwielbiam akurat Jak już kupiłaś, to się męcz, ale moim zdaniem on nic nie zrobi, ale mogę się mylić. Nie używałam nigdy oleju z kminku, ale z mojego doświadczenia, to wyroby mleczne dobrze niwelują posmak różnych olejów, np. twaróg, serek wiejski, można rozgnieść olej z twarogiem lub wymieszać z serkiem, dodać warzywa. Poza tym kminek i kapusta duszona, to jest po prostu mistrzostwo świata

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez blotowlosa

dziewczyny, walczę z rewolucjami w moim ciele po odstawieniu antykoncepcji hormonalnej. Jako osoba któa nigdy w życiu nie miała problemów z cerą, tearz mam na twarzy, dekolcie i plecach dosłownie pole minowe...

Po dwóch miesiącach stosowania Lushowych dobrodziejstw, maści z wit E, kwasu hialuronowego i dokładnego oczyszczania (wszystko bez większych efektów) udałam się do takiej ukraińskiej uzdrowicielki, którą tu mamy.
Wypytwała mnie od razu o grupę krwi (A) i o to jak długo byłąm na anty (7lat) i powiedziała, że te pryszcze smogą utrzymywać się nawet do 3 lat, bo ciało próbuje w ten sposób oczyścić nagromadzone w ciele toksyny i że jeśli chcę się tego z siebie pozbyć to muszę oczyścić wątrobę. I dała mi olej z czarnego kminku (20 euro ola boga!), który musze pić po łyżeczce 1x dziennie przez miesiąc i jakieś ziołowo-cynkowe tabletki. Do tego malavit na przemywanie skóry (próbowałam coś o tym poczytać, w składzie ma jony miedzi, cynku, srebra, selenu, mnóstwo wyciągów z ziół, szałwii, tymianku kory dębowej etc).

O ile tabsy i malawit (pomimo smrodu) są do przeżycia, to ten olej jest masakrą. Nienawidzę kmminku w każdej postaci, a po wypiciu tej jednej łyżeczki naciąga mnie na wymioty, do tego odbija mi się po nim jeszcze 2 godziny. Jestem zdecydowana pić ten cholerny olej przez miesiąc jeśli ma mi pomóc ( i do tego kosztował kupę kasy), ale
proszę poradźcie jak go mogę konsumować w mniej bolesny sposób? Zapijanie herbatą nic nie daje (

To nie jest zwykły kminek, tylko czarnuszka siewna- nigella sativa; przejdź na kapsy https://biogo.pl/pl/p/Olej-z-nasion-...FRdJGQodHOMGBw, a olej zużyj zewnętrznie- na skórę na wypryski (lub na włosy), mieszając go np. z aloesem

[Persefona_12]

Napisane przez blotowlosa

dziewczyny, walczę z rewolucjami w moim ciele po odstawieniu antykoncepcji hormonalnej. Jako osoba któa nigdy w życiu nie miała problemów z cerą, tearz mam na twarzy, dekolcie i plecach dosłownie pole minowe...

Po dwóch miesiącach stosowania Lushowych dobrodziejstw, maści z wit E, kwasu hialuronowego i dokładnego oczyszczania (wszystko bez większych efektów) udałam się do takiej ukraińskiej uzdrowicielki, którą tu mamy.
Wypytwała mnie od razu o grupę krwi (A) i o to jak długo byłąm na anty (7lat) i powiedziała, że te pryszcze smogą utrzymywać się nawet do 3 lat, bo ciało próbuje w ten sposób oczyścić nagromadzone w ciele toksyny i że jeśli chcę się tego z siebie pozbyć to muszę oczyścić wątrobę. I dała mi olej z czarnego kminku (20 euro ola boga!), który musze pić po łyżeczce 1x dziennie przez miesiąc i jakieś ziołowo-cynkowe tabletki. Do tego malavit na przemywanie skóry (próbowałam coś o tym poczytać, w składzie ma jony miedzi, cynku, srebra, selenu, mnóstwo wyciągów z ziół, szałwii, tymianku kory dębowej etc).

O ile tabsy i malawit (pomimo smrodu) są do przeżycia, to ten olej jest masakrą. Nienawidzę kmminku w każdej postaci, a po wypiciu tej jednej łyżeczki naciąga mnie na wymioty, do tego odbija mi się po nim jeszcze 2 godziny. Jestem zdecydowana pić ten cholerny olej przez miesiąc jeśli ma mi pomóc ( i do tego kosztował kupę kasy), ale
proszę poradźcie jak go mogę konsumować w mniej bolesny sposób? Zapijanie herbatą nic nie daje (

Ja na oczyszczenie wątroby piję po prostu napar z ostropestu plamistego. Oprócz tego raz na tydzień robię kapiel w soli, bo oprócz tego ze pomaga mi na skórę to też oczyszcza organizm z toksyn.

[ewka_marchewka_81]

Napisane przez Korah

No wiesz, co Ja myślałam, że Ty kompletnie zielona jesteś, a się okazuje, że niejedną z nas byś zawstydziła doinformowaniem

W Krakowie na kleparzu co weekend coś jest, np. Mydła naturalne

W Katowicach jest Biobazar.
W Mikołowie Eko Bio Organic centrum.
We Wrocławiu Veganmania
W Gdyni Park Kolibki

Dzięki za powyższe info.
Co do mojego doinformowania to akurat dostałam maila odnośnie i tych targów lovemylife i slowweekendu z zaproszeniem bo kiedyś gdzieś tam uczestniczyłam i zostawiałam maila więc co jakiś czas przysyłają.

[losek78]

Napisane przez Korah

Wiesz co, ja lekarzem nie jestem, ale mój lekarz kategorycznie zabronił mnie i dziecku stosowanie tego typu rzeczy, ze względu na drogi oddechowe. Ja jestem bardzo sceptyczna, olejki eteryczne mogą spowodować skurcz oskrzeli (jest to podane w ulotkach każdego takiego produktu, a na pewno powinno być), a to jest groźne dla zdrowia i nawet życia. Ja jestem na nie, bo to ma niestety związek z ciągłym wdychaniem oparów takiego olejku, a naprawdę to nie odstrasza komarów, odstrasza na 5 minut dosłownie, dlatego, że natychmiast idzie w eter i ulatnia się, zwłaszcza w upały.

Fajny jest spray/aerozol Mosquiterum, jego mogę polecić, ale też nie dla takiego maluszka, chociaż jak z rzadka psikniesz, to ok, ale nie notorycznie. Mój syn go używał 2 lata temu, miał 7 lat, wcześniej niczego nie stosował, ten produkt nie uczulił go, ani mnie. Produkt fajnie, bardzo naturalnie pachnie, nie dusi, skład taki:
Butane, Propane, Isobutane, Cydopentasiloxane, Paraffinum Liquidum, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Gossypium Herbaceum Seed Oil, Parfum, Cymbopogon Winterianus Herb Oil, Cymbopogon Gtratus Leaf Oil, Citral, Limonene, Geraniol, Citronellol, Linalool, Nepeta Cataria Oil, Farnesol.

Naprawdę działał, gdzieś na jakichś grillach, ogniskach, piknikach naprawdę dawał radę, przez godzinę był spokój, potem trzeba było psikać od nowa od palca u stopy po czubek głowy, ale tak samo działają te wszystkie Off'y i Brosy, a ten przynajmniej nie zawiera szkodliwego DEET. Ale do pomieszczeń, w porze nocnej, gdzie nie ma wentylacji raczej nie polecam takiemu maluchowi niczego, żadnych psikadeł, elektrycznych dyfuzorów, świec i kadzideł

Dzięki serdeczne za uświadomienie.

[beeets]

Napisane przez ewka_marchewka_81

Generalnie mieszkam w Krakowie ale często jestem w Warszawie. Więc ogromnie będę wdzięczna za wszelkie wskazówki co się będzie działo w najbliższym czasie w Warszawie, Krakowie i Katowicach bo też blisko więc bez problemu się przedostanę.

O Ekocudach to zawsze jest głośno więc znalazłam bez problemu. Ekotyki to chyba pierwszy raz były ale sporo komentarzy widzę, więc pewnie będzie to cykliczna impreza.

na 30 września już zapowiedziano 2 edycję Ekotyki.

[sylwiusaka]

Działanie pobudzające wątrobę mają warzywa o gorzkim smaku: karczoch, cykoria, szpinak, mniszek, rukola, ostropest plamisty. Są jednak zabronione przy niedrożności dróg żółciowych, gdyż aktywacja wydzielania żółci mogłaby spowodować poważne komplikacje

[ewka_marchewka_81]

Napisane przez beeets

na 30 września już zapowiedziano 2 edycję Ekotyki.

A Ekocuda w Warszawie będą 25-26 listopad ))
jakby ktoś jeszcze nie wiedział

[dorispas]

[Korah]

Słyszałyście o tej aferze z Avon Klik?
Mają za swoje, zemściło się za fałszywą propagandę różowej wstążki

[Persefona_12]

Napisane przez Korah

Słyszałyście o tej aferze z Avon Klik?
Mają za swoje, zemściło się za fałszywą propagandę różowej wstążki

Nie wiem co to multitasking nigdy nie pracowałam w korpo
Ciekawa jestem jak zachowałby się Avon gdyby ta pani nie naglośniła sytuacji.
Generalnie wkurzają mnie akcje, które mają na celu bardziej reklamowanie siebie czy różnych celebrytów niż faktyczna pomoc ludziom.

A tak z innej beczki- Korah- pisałaś na innym wątku, że kupiłaś ostatnio telefon Sony Xperia X- zadowolona jesteś z niego? Mam teraz zepsuty i chyba nie da się go naprawić i myślę o tym modelu właśnie. Dobry ma aparat?

[Korah]

Napisane przez Persefona_12

Nie wiem co to multitasking nigdy nie pracowałam w korpo
Ciekawa jestem jak zachowałby się Avon gdyby ta pani nie naglośniła sytuacji.
Generalnie wkurzają mnie akcje, które mają na celu bardziej reklamowanie siebie czy różnych celebrytów niż faktyczna pomoc ludziom.

A tak z innej beczki- Korah- pisałaś na innym wątku, że kupiłaś ostatnio telefon Sony Xperia X- zadowolona jesteś z niego? Mam teraz zepsuty i chyba nie da się go naprawić i myślę o tym modelu właśnie. Dobry ma aparat?

Firma, która sprzedaje kosmetyki rakotwórcze, antyperspiranty, pegi i parabeny, zwalnia kobietę z powodu raka piersi i jednocześnie jest założycielem fundacji "Avon kontra rak piersi". Kuriozalna sytuacja!!!!! Niech ktoś to wreszcie ukróci, bo krew mnie już zalewa.

Nie jestem zbytnim znawcą telefonów. To mój drugi smartfon w życiu, pierwszym też był Sony Xperia M4 Aqua, ale przejął go teraz mój syn. Aparaty w Sony uznawane są za jedne z najlepszych, ale też trudniejszych w obsłudze, tzn. da się nimi robić naprawdę fantastyczne, wręcz artystyczne zdjęcia, ale to wymaga nieco wiedzy i wyczucia, zazwyczaj chcąc zrobić fotkę z tzw. lotu zdjęcie wychodzi po prostu ok, ani złe, ani super ekstra, bo nie mają stabilizacji obrazu soniaki, ale ten aparat w X prześciguje flagowce, zależy czego szukasz, bo przedniego aparatu do selfie nie ma lepszego żaden inny producent póki co. Tylni natomiast dościga flagowce, a cenę ma średniopółkowca obecnie. Moim zdaniem zdecydowanie warto, jeśli jest tylko szansa kupić taniej. Ja jestem zachwycona, jako osoba lubiąca ładne zdjęcia, ale niekoniecznie umiejąca je robić Ale jak się skupię, to mi ładne wychodzą, szczegółowe i ostre i w żywych kolorach i nieprzekłamane, starszy m4 aqua był super, ale i tak widzę różnicę, bez porównania w ogóle. Tylko, że ja jestem osobą lubiącą telefony Sony, bo zanim miałam pierwszego smartfona, to używałam Ericssonów, a potem Sony Ericssonów Podoba mi się w nich od zawsze czytelny i intuicyjny interfejs, no i dizajn. X jest super pod każdym względem, bo też pamięć i procesor robią wrażenie oraz rewelacyjny dźwięk i wyświetlacz full hd. Wygląda też spoko, są kolory do wyboru, chociaż ja i tak używam osłonek i mieści mi się w dłoni. Jedyna wada, to bateria, ubywa w oczach dosłownie, ale którego smartfona nie trzeba ładować codziennie lub co drugi dzień tak naprawdę Myślałam też czy nie kupić XA1, bo podobnie kosztuje, ale X ma lepsze jednak parametry. A jaki tel. Ci się popsuł, jaka marka i model

[Persefona_12]

Napisane przez Korah

Firma, która sprzedaje kosmetyki rakotwórcze, antyperspiranty, pegi i parabeny, zwalnia kobietę z powodu raka piersi i jednocześnie jest założycielem fundacji "Avon kontra rak piersi". Kuriozalna sytuacja!!!!! Niech ktoś to wreszcie ukróci, bo krew mnie już zalewa.

Nie jestem zbytnim znawcą telefonów. To mój drugi smartfon w życiu, pierwszym też był Sony Xperia M4 Aqua, ale przejął go teraz mój syn. Aparaty w Sony uznawane są za jedne z najlepszych, ale też trudniejszych w obsłudze, tzn. da się nimi robić naprawdę fantastyczne, wręcz artystyczne zdjęcia, ale to wymaga nieco wiedzy i wyczucia, zazwyczaj chcąc zrobić fotkę z tzw. lotu zdjęcie wychodzi po prostu ok, ani złe, ani super ekstra, bo nie mają stabilizacji obrazu soniaki, ale ten aparat w X prześciguje flagowce, zależy czego szukasz, bo przedniego aparatu do selfie nie ma lepszego żaden inny producent póki co. Tylni natomiast dościga flagowce, a cenę ma średniopółkowca obecnie. Moim zdaniem zdecydowanie warto, jeśli jest tylko szansa kupić taniej. Ja jestem zachwycona, jako osoba lubiąca ładne zdjęcia, ale niekoniecznie umiejąca je robić Ale jak się skupię, to mi ładne wychodzą, szczegółowe i ostre i w żywych kolorach i nieprzekłamane, starszy m4 aqua był super, ale i tak widzę różnicę, bez porównania w ogóle. Tylko, że ja jestem osobą lubiącą telefony Sony, bo zanim miałam pierwszego smartfona, to używałam Ericssonów, a potem Sony Ericssonów Podoba mi się w nich od zawsze czytelny i intuicyjny interfejs, no i dizajn. X jest super pod każdym względem, bo też pamięć i procesor robią wrażenie oraz rewelacyjny dźwięk i wyświetlacz full hd. Wygląda też spoko, są kolory do wyboru, chociaż ja i tak używam osłonek i mieści mi się w dłoni. Jedyna wada, to bateria, ubywa w oczach dosłownie, ale którego smartfona nie trzeba ładować codziennie lub co drugi dzień tak naprawdę Myślałam też czy nie kupić XA1, bo podobnie kosztuje, ale X ma lepsze jednak parametry. A jaki tel. Ci się popsuł, jaka marka i model

I Ty mówisz, że sie nie znasz?
Iphone 5s
To mój drugi iphone, wcześniej miałam 4 i uzywalam, uwaga, 4lata! A ten zepsuł mi sie dokładnie po dwóch latach i 1 miesiącu, więc równy miesiąc po gwarancji. Ale już wcześniej mi dokuczał, np. Nie mogłam podłączyć do komputera, bo się wszystko kasowalo.
Właśnie potrzebny mi tel z aparatem, ale nie do selfie, bo nie robię i nie lubię, ale do pracy. No i do robienia zdjęć córce i też trochę do muzyki, bo się przydaje do ćwiczeń. A dizajn mi się podoba, najbardziej to że jest cięższy niż inne telefony, bo taką mam manię, że jak ciężki to odporny. Jak oglądałam Samsungi to dla mnie to takie zabaweczki, boję się w torebce taki nosić, że się poobija o moje klamoty. A z tym ladowaniem, to tak, każdy smartfon trzeba ciagle ładować. Teraz mam taki normalny tel, najtańszy jaki był w sklepie, ale nokia i trzyma chyba tydzień na jednym ładowaniu

[Korah]

Napisane przez Persefona_12

I Ty mówisz, że sie nie znasz?
Iphone 5s
To mój drugi iphone, wcześniej miałam 4 i uzywalam, uwaga, 4lata! A ten zepsuł mi sie dokładnie po dwóch latach i 1 miesiącu, więc równy miesiąc po gwarancji. Ale już wcześniej mi dokuczał, np. Nie mogłam podłączyć do komputera, bo się wszystko kasowalo.
Właśnie potrzebny mi tel z aparatem, ale nie do selfie, bo nie robię i nie lubię, ale do pracy. No i do robienia zdjęć córce i też trochę do muzyki, bo się przydaje do ćwiczeń. A dizajn mi się podoba, najbardziej to że jest cięższy niż inne telefony, bo taką mam manię, że jak ciężki to odporny. Jak oglądałam Samsungi to dla mnie to takie zabaweczki, boję się w torebce taki nosić, że się poobija o moje klamoty. A z tym ladowaniem, to tak, każdy smartfon trzeba ciagle ładować. Teraz mam taki normalny tel, najtańszy jaki był w sklepie, ale nokia i trzyma chyba tydzień na jednym ładowaniu

Samsungi nie są złe, mają dobre aparaty, ale słyszałam, że się nagminnie wieszają, po jakimś czasie po prostu kaput i to mi mówią osoby, które się znają na telefonach, które miały po kilka, kilkanaście różnych. Mnie się jednak Samsungi niezbyt podobają, nie mój styl po prostu, dla faceta wygląd telefonu może nie jest ważny, a kobieta jednak chce wyrazić stylem coś. Jednak są też zwolennicy tej marki, no trudno powiedzieć, każdemu co innego pasuje. Ja teraz byłam bliska zakupu Iphone SE, bo mnie kusił taki mniejszy telefon, ale przedni aparat to po prostu kpina, nie robię za dużo zdjęć "z rąsi", ale się przydaje, a ten twór to po prostu dramat, mój 10-letni sony ericsson ma lepszy aparat, nie wiem, z kogo Apple chciało zakpić tym posunięciem . Poza tym musiałabym mieć wszystko inne o Apple, komputer itd. Myślałam też o takich tańszych chińczykach typu Lenovo, Xiaomi czy Huawei, ale się boję, bo to stosunkowo nowe marki i tak naprawdę nie wiadomo, ile są warte, czy się nie palą po roku używania. Sony jest więc wg. mnie może nie najtańszym wyborem, ale rozsądnym, a tamten poprzedni model, który dałam dziecku (bo już nie wytrzymywałam lamentów) ma równo rok, a uciąga ładnie wymagające gry, pokemony i inne takie, chociaż nie ma na tyle odpowiednich parametrów i się makabrycznie grzeje, to póki co śmiga bez ani jednej awarii, więc skoro moje dziecko go nie zajechało przez rok, to jakiekolwiek Sony w kobiecych dłoniach będzie czuło się, jak w niebie i powinno posłużyć przez lata. A do Androida z czasem można się przyzwyczaić, nie jest taki zły, zwłaszcza w nowych telefonach, mają te wszystkie usprawnienia

A co do wyglądu telefonu i trwałości, to jednak mogą być pozory, ja wolę nosić w osłonce silikonowej telefon i obowiązkowo ma przyklejone szkło, a w tym Sony tylna ściana jest wrażliwa na zarysowania bardzo.

[moooniek]

Też zależy jaki Samsung. Kiedyś miałam takie do 1000zł i mówiłam sobie, że nigdy więcej nie kupię Samsunga, bo to taki szajs. Poużywałam trochę LG i postanowiłam dać jeszcze jedną sznasę Samsungowi, kupując Samsunga S6. Przez 3 lata działał bez zarzutu, niedawno zmieniłam na S7 i też jestem zachwycona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Korah]

Napisane przez moooniek

Też zależy jaki Samsung. Kiedyś miałam takie do 1000zł i mówiłam sobie, że nigdy więcej nie kupię Samsunga, bo to taki szajs. Poużywałam trochę LG i postanowiłam dać jeszcze jedną sznasę Samsungowi, kupując Samsunga S6. Przez 3 lata działał bez zarzutu, niedawno zmieniłam na S7 i też jestem zachwycona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też o tym słyszałam właśnie, że za te tańsze modele nie ma się co zabierać, że jak Samsung, to tylko któryś z flagowych modeli, chociaż wtopę też zaliczyła S7 czy S8, bo pierwsze, premierowe modele wybuchały ludziom w kieszeniach. W LG z kolei aparaty nie są za fajne, bez szału.

[chimay]

Napisane przez Korah

Mnie się jednak Samsungi niezbyt podobają, nie mój styl po prostu, dla faceta wygląd telefonu może nie jest ważny, a kobieta jednak chce wyrazić stylem coś. Jednak są też zwolennicy tej marki, no trudno powiedzieć, każdemu co innego pasuje.

Wybaczcie, że wtrącę swoje pięć groszy, ale czy obecnie telefony są w ogóle estetycznie do odróżnienia? Toż one wszystkie wyglądają prawie że tak samo. Telefony sprzed ery smartfonów bardzo się różniły dizajnem, rzeczywiście można było mówić o modelach damskich itd, można było poznać z daleka, jaką markę i model kto ma, ale teraz to są wszystko po prostu mniejsze lub większe prostokąty.

[moooniek]

Napisane przez Korah

Też o tym słyszałam właśnie, że za te tańsze modele nie ma się co zabierać, że jak Samsung, to tylko któryś z flagowych modeli, chociaż wtopę też zaliczyła S7 czy S8, bo pierwsze, premierowe modele wybuchały ludziom w kieszeniach. W LG z kolei aparaty nie są za fajne, bez szału.

To Note7, nie S7


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz