Za dużo hormonów? Problem.

[aniaa95]

cześć wizażanki, przeglądam forum już od dłuższego czasu w poszukiwaniu rozwiązania mojego problemu jednak w dalszym ciągu go nie znalazłam - zdecydowałam się więc założyć konto i rozpocząć ten wątek.

Mam 16 lat i jestem brunetką o ciemnej karnacji. Występuje u mnie nadmierne owłosienie (m.in. trochę bardziej "krzaczaste" niż u innych dziewczyn brwi, wąsik, owłosienie sutków i piersi oraz między nimi, naokoło pępka - paseczek nad nim oraz pod nim; nadmierna ilość włosów łonowych - przy niegoleniu wystają bokami spod majtek, wyrastają po wewnętrznej stronie ud; ponadto widoczne włosy na plecach, pośladkach oraz udach). Ponadto mam od około 4 latach problem z przetłuszczającymi się włosami. Wiem, że jestem w okresie dojrzewania, ale to chyba nie jest normalne, kiedy myjąc włosy poprzedniego dnia wieczorem, na drugi dzień popołudniu już są tłuste? Stosowałam wiele szamponów i odżywek, problem nie minął, skóra głowy nadal jest nadmiernie przetłuszczona. Oprócz tego występuje u mnie problem z poceniem się. Mam także problemy z trądzikiem, obecnie obejmuje on u mnie dekolt i plecy, dawniej miałam go także na twarzy, jednak po dwóch latach walczenia z nim w końcu się udało go pokonać.
Ale wracając do ogólnego problemu: na podstawie powyższych objawów zaczynam uważać, że mam problemy z hormonami.
Nie wiem, czy nie jestem przewrażliwiona, ale wydaje mi się, że powinnam udać się do endokrynologa.
Co sądzicie o moim problemie?
Proszę o pomoc!

[Laaureen]

Witaj,
Zmagam się z tymi samymi problemami co Ty, dodatkowo bardzo nieregularnie miesiączkuję. Niedawno też zauważyłam zbędne owłosienie w niektórych miejscach i jestem przekonana, że to wina hormonów. Uważam, że endokrynolog będzie w naszym przypadku jak najbardziej na miejscu.

[klaudia_23]

Witajcie, nie chce nic sugerować ale powyższe objawy wskazują na problemy hormonalne, za duża ilość androgenów. Na to pomoże tylko leczenie lekami antyandrogennymi np Yasmin, Diane35, Atywia, Jeanine...
Ja kilka lat chodziłam do lekarza miałam trądzik, nieregularne miesiączki i nie wiedziałam co jest przyczyną. Dopiero teraz okazało się że mam PCOS czyli zespół policystycznych jajników.Na usg widać nieprawidłowy obraz jajników oraz badania hormonalne nie są w normie.

[sensualitat]

Mam identyczny problem jak Wy. Z tym, że u mnie hormony są w normie. Brałam Diane i nie pomogło.

[Blonde Rebellion]

Również mam ten sam problem. Robiłam badania pod kątem testosteronu i nic nie wyszło, w sensie, że mam w normie.

[sensualitat]

Napisane przez Blonde Rebellion

Również mam ten sam problem. Robiłam badania pod kątem testosteronu i nic nie wyszło, w sensie, że mam w normie.

Widać taka już nasza uroda

[Blonde Rebellion]

Napisane przez sensualitat

Widać taka już nasza uroda

Może, ale jest to bardzo uciążliwe

[aniaa95]

Napisane przez Laaureen

Witaj,
Zmagam się z tymi samymi problemami co Ty, dodatkowo bardzo nieregularnie miesiączkuję. Niedawno też zauważyłam zbędne owłosienie w niektórych miejscach i jestem przekonana, że to wina hormonów. Uważam, że endokrynolog będzie w naszym przypadku jak najbardziej na miejscu.

Laaureen a mogłabyś napisać mi ile masz lat i w jaki sposób walczysz z tym problemem? Też jesteś brunetką?

Napisane przez klaudia_23

Witajcie, nie chce nic sugerować ale powyższe objawy wskazują na problemy hormonalne, za duża ilość androgenów. Na to pomoże tylko leczenie lekami antyandrogennymi np Yasmin, Diane35, Atywia, Jeanine...
Ja kilka lat chodziłam do lekarza miałam trądzik, nieregularne miesiączki i nie wiedziałam co jest przyczyną. Dopiero teraz okazało się że mam PCOS czyli zespół policystycznych jajników.Na usg widać nieprawidłowy obraz jajników oraz badania hormonalne nie są w normie.

klaudia_23 dziękuję za pomoc.

W sumie to jeszcze muszę porozmawiać z mamą o tym problemie i może faktycznie zdecyduję się na leczenie, mimo że zaczynam się go bać.
Przeczytałam, że jedna dziewczyna po odstawieniu Diane35 miała jeszcze więcej włosów w niepożądanych miejscach. Oprócz tego inna dziewczyna leczyła się hormonalnie i straciła pół włosów na głowie, a w tamtych miejscach owłosienie zostało...
Ale "zmusza mnie" do tego leczenia to, że przeczytałam, iż czasem przy takich objawach można być bezpłodnym oraz to, że moje dzieci w przyszłości będą miały łatwiej dzięki mnie (ja mam najprawdopodobniej tę "chorobę" po mamie, bo ona też ma nadmierne owłosienie, jednak w mniejszej ilości miejsc niż ja).
Tak w ogóle to nie wiecie może jakie są szanse na wyleczenie tego?

[aniaa95]

podbijam...

[Laaureen]

aniaa95 mam 26 lat i jestem szatynką. Brałam hormony, ale jak tylko odstawiałam to miesiączka zanikała. Kiedyś nawet od gina usłyszałam, żeby czekać bo okres sam się unormuje ( a miesiączkowałam już wtedy 5 lat) - zgroza. Żeby włosy i twarz mniej się przetłuszczały używam mydła siarkowego. Na owłosienie jedynie laser zostaje, więc zbieram kasę bo to nietanie. Na pocenie pod pachy używam driclora i właśnie zamówiłam delikatniejszy antyperspirant do twarzy (tylko zapomniałam nazwy ).

[aniaa95]

Napisane przez Laaureen

aniaa95 mam 26 lat i jestem szatynką. Brałam hormony, ale jak tylko odstawiałam to miesiączka zanikała. Kiedyś nawet od gina usłyszałam, żeby czekać bo okres sam się unormuje ( a miesiączkowałam już wtedy 5 lat) - zgroza. Żeby włosy i twarz mniej się przetłuszczały używam mydła siarkowego. Na owłosienie jedynie laser zostaje, więc zbieram kasę bo to nietanie. Na pocenie pod pachy używam driclora i właśnie zamówiłam delikatniejszy antyperspirant do twarzy (tylko zapomniałam nazwy ).

Ja miesiączkuję od roku, więc póki co jeszcze mam czas na to, żeby mi się okres uregulował...
Zaczynam się coraz bardziej bać tego leczenia hormonalnego :/
Wydaje mi się, że poczekam jeszcze jakiś czas i jeżeli w dalszym ciągu mi się miesiączka nie ureguluje to pójdę do lekarza.
Dzięki za odpowiedź

[Sowilo]

Sama mam problem z, wydawałoby się, nadmiarem testosteronu i/lub zaburzeniami hormonów. Analogicznie jak u poprzedniczek - problemy ze skórą i włosami, nadmierne owłosienie, pocenie się, bolesne i nieregularne miesiączki. Miałam jednak robione badania i wszystko w normie. Gdy przez rok brałam Diane35, to się poprawiło. Od pół roku jestem na Atywii, powoli stan wraca do gorszego, niestety. :/

[aniaa95]

Napisane przez Sowilo

Sama mam problem z, wydawałoby się, nadmiarem testosteronu i/lub zaburzeniami hormonów. Analogicznie jak u poprzedniczek - problemy ze skórą i włosami, nadmierne owłosienie, pocenie się, bolesne i nieregularne miesiączki. Miałam jednak robione badania i wszystko w normie. Gdy przez rok brałam Diane35, to się poprawiło. Od pół roku jestem na Atywii, powoli stan wraca do gorszego, niestety. :/

Sowilo, w jakim sensie poprawiło? Mogłabyś mi wyjaśnić dokładniej, na co działa Diane35 i czy powoduje zmniejszenie owłosienia? Jestem dosyć zielona w tych sprawach...

[sensualitat]

Napisane przez aniaa95

Sowilo, w jakim sensie poprawiło? Mogłabyś mi wyjaśnić dokładniej, na co działa Diane35 i czy powoduje zmniejszenie owłosienia? Jestem dosyć zielona w tych sprawach...

Diane 35 są to tabletki antykoncepcyjne, hormony. U mnie nie spowodowało zmniejszenia owłosienia.

[klapoucha]

cześć, ja też teraz zaczęłam zażywać Diane 35.
Stwierdzony zespół policystycznych jajników. Problemy tak jak u Was, nadmierne owłosienie, nieregularne miesiączki, nadmierna potliwość, ale bez problemów z cerą i włosami.
Z tym, że ja jestem blondynką, a mam owłosienie takie jak pisała założycielka wątku ;-)
No, a co do Ciebie, aniaa95 , to dopiero zaczęłaś dojrzewać więc nie koniecznie musisz mieć problemy z hormonami

[aniaa95]

klapoucha, zmagam się z problemem przetłuszczających się włosów i trądziku już od 5 latu, z owłosieniem od 2/3 lat. Naprawdę dalej sądzisz, że nie chodzi o hormony? Dodam jeszcze, że moja siostra ma zespół policystycznych jajników... Więc to chyba genetycznie po mamie.

[klapoucha]

Ale dopiero zaczynasz dojrzewać, więc mogło by być tak, że to przez to masz takie problemy. Ale jeśli Twoja Mama i Siostra mają ten sam problem to rzeczywiscie takie choroby niestety są dziedziczne :/