Usunięcie 3 migdałka

[greyday]

Witajcie!
Chciałabym się dowiedzieć, czy Wasze pociechy przeszły zabieg usunięcia 3 migdałka? Moja 3,5 letnia córeczka dostała skierowanie do szpitala, boję się! Nie wiem jak zareaguje na znieczulenie ogólneProszę napiszcie jeśli ktoś miał lub ma podobny problem.
Pozdrawiam

[lucyAS]

ja miałam usuwany 3 migdał w wieku 5 lat, dostałam zastrzyk " głupi jaś " na to mówili, byłam przytomna ale nie miała swiadomosci co sie dzieje , zabieg nie bolał, po zabiegu dostałam wielka porcję lodów a moja mama ktora była ze mną na oddziale dostała nalesniki, wsunęłam lody a pozniej te jej naleśniki bo byłm strasznie głodna na drugi dzien poszłam do domu

nie wiem jak jest teraz u mnie to było 30 lat temu, ale chyba nie ma sie co bać, zabieg sam w sobie skomplikowany nie jest, kilka minut i po wszystkim...

[sante]

Przed znieczuleniem, dziecko zawsze jest badane przez anastezjologa, przeprowadzany jest wywiad z matka na temat alergii i takie tam..Zaraz po zabiegu możesz przebywać z dzieckiem aż do wypisu.
Mój syn przeszedł to dobrze,po zabiegu spał parę godzin,drugiego dnia został wypisany do domu.Nie napiszę nie martw się,bo to nie realne

[paula78]

Miałam usuwane wszystkie 3 migdały na raz ,na głupim jasiu w prywatnym gabinecie.

Nie pamietam aby bolało a bałam sie owszem ,teraz też się boję przed wizyta u dentysty
Od razu po zabiegu poszlam do domu ,lody mi srednio smakowaly i bylo wszytsko ok.

Bylo to z 28 lat temu-ale stara jestem

[greyday]

dziękuję dziewczyny,
pozdrawiam

[manolita]

Pamiętam , że tak samo zareagowałam na wieść o planowanym zabiegu mojego synka. W lutym 2008 roku miał przycinane wszystkie migdały.

Strasznie się bałam, ale tak naprawdę nie było tak żle. Najpierw był " głupi jaś" a potem zabieg. Na drugie dzień rano do domu i rekonwalescencja. Ta była najprzyjemniejsza bo lody jako środek znieczulający były non stop

Szybko doszedł do siebie.

Niedługo chyba znowu będzie nas czekał kolejny zabieg, bo widzę, ze znowu coś tam się dzieje .

[Ninquelote]

Ja miałam usuwany trzeci migdał w wieku 4 lat. I bardzo źle to wspominam. Rodzice musieli mnie zostawić na noc samą w szpitalu. Pierwszy raz w życiu. Po narkozie wymiotowałam. W konsekwencji zaczęłam się jąkać. I później okazało się, że zabieg był w ogóle nie potrzebny.

[ela_84]

Moja rodzina ma problemy z chorobami gardła i dróg oddechowych, co skutkuje m.in. przerośniętymi migdałami. Ja jestem najstarsza i moja mama zawsze bała się narażać mnie na ból zabiegu, więc chorowałam w kółko (czasami do 50% nieobecnośći w szkole), do tej pory jestem bardzo mało odporna i mam migdały powiększone stale (mogę spokojnie dostać L4 jak jestem zdrowa). Mojemu bratu wycięto już 3. migdał i podcięto pozostałe dwa we wczesnej podstawówce - problem chorób prawie zniknął. Mój najmłodszy brat miał taką operację w wieku kilku lat. A mój tata około czterdziestki. Wszyscy w znieczuleniu miejscowym i nie wspominają tego jakoś traumatycznie. W dodatku ciągłe anginy u dzieci mogą się przełożyć na reumatyzm w dorosłości (ojciec choruje na rzs, być może własnie przez to). Ja swojemu dziecku na pewno wytnę migdały jak najwcześniej jeśli będzie miało problemy zdrowotne takie jak ja.

[Aniap23]

Napisane przez manolita

Pamiętam , że tak samo zareagowałam na wieść o planowanym zabiegu mojego synka. W lutym 2008 roku miał przycinane wszystkie migdały.

Strasznie się bałam, ale tak naprawdę nie było tak żle. Najpierw był " głupi jaś" a potem zabieg. Na drugie dzień rano do domu i rekonwalescencja. Ta była najprzyjemniejsza bo lody jako środek znieczulający były non stop

Szybko doszedł do siebie.

U mnie było podobnie tylko że zostaliśmy w szpitalu 3 dni (w CZMP w Łodzi). Maluchy szybko doszły do siebie

[znasz_mnie]

powodzenia, będzie dobrze

[szalona_3]

Znam ten problem doskonale i nie tylko ja w mojej rodzinie. Przyznam, że już miałam iść na zabieg bo ile można się męczyć. Mówię jak po przepiciu tak mam styrane migdały. Lekarz mnie w ostatniej chwili powstrzymał bo uważa, że na zabieg operacyjny zawsze zdążę pójść. Kupiłam na zmniejszenie trzeciego migdałka thonsilan i wypróbowuje go na synku, który też jest chorowitkiem i cierpi tak jak ja. Podobno bardzo dobry i skuteczny. Wypróbujemy i dam znać A może ktoś już brał ten syrop?

[zacheconadotego]

mojej córce thonsilan bardzo pomógł, po kilkunastu dniach bardzo obkurczył migdałaek, już jest dobrze, jesteśmy pod stała kontrolą laryngologa, mam nadzieję, że moja opinia ci pomoże

[picadelo]

Jasio miał usuwane 2 migdały 4 tyg temu , przeżyliśmy to bardzo.Na szczęście wszystko obyło się dobrze i po kilku dniach wyszedł ze szpitala.Jednak 3 migdałek zaraz po zabiegu powiększył się Lekarz przepisał ziołowy syrop thonsilan i powiedział że po około 2 tyg powinno być lepiej .Pijemy go już parę dni i jest lepiej ,syn nie czuje już takiej kluchy w gardle .Zwykłe ziółka a chyba pomagają

[roxi1980]

Mój synek miał usuwany 3 migdał rok temu, czyli w wieku 3 lat.
Zabieg miał do południa w znieczuleniu ogólnym (w szpitalu dziecięcym), po wybudzeniu lekko popłakał, spał ze 4 godziny, o 17 zostaliśmy wypisani do domu, samopoczucie super, bo od razu po wejściu do domu zjadł 2 talerze zupy Obyło się bez powikłań, antybiotyków itp. Efekt ogromny (były spore kłopoty ze słuchem).
aaaaa - obecnie nie zaleca się lodów - jak dawniej - posiłki mają być chłodne, ale w pierwszych dniach po zabiegu nie zaleca się ani zbyt gorących, ani zbyt zimnych posiłków, ze względu na możliwość krwawienia w wyniku skurczu i rozkurczu naczyń krwionośnych.

[Iwa_iw]

Napisane przez roxi1980

Mój synek miał usuwany 3 migdał rok temu, czyli w wieku 3 lat.
Zabieg miał do południa w znieczuleniu ogólnym (w szpitalu dziecięcym), po wybudzeniu lekko popłakał, spał ze 4 godziny, o 17 zostaliśmy wypisani do domu, samopoczucie super, bo od razu po wejściu do domu zjadł 2 talerze zupy Obyło się bez powikłań, antybiotyków itp. Efekt ogromny (były spore kłopoty ze słuchem).
aaaaa - obecnie nie zaleca się lodów - jak dawniej - posiłki mają być chłodne, ale w pierwszych dniach po zabiegu nie zaleca się ani zbyt gorących, ani zbyt zimnych posiłków, ze względu na możliwość krwawienia w wyniku skurczu i rozkurczu naczyń krwionośnych.

moja córka miesiąc temu miała wycinany 3 migdał, podcinane 2 boczne + drenaż uszu
i 2 godziny po zabiegu z zalecenia lekarza dostała lody więc jednak zalecają - nie ma co generalizować

[blonde_hair]

Napisane przez Iwa_iw

moja córka miesiąc temu miała wycinany 3 migdał, podcinane 2 boczne + drenaż uszu
i 2 godziny po zabiegu z zalecenia lekarza dostała lody więc jednak zalecają - nie ma co generalizować

Miała problemy ze słuchem/mowa?
Jest widoczna poprawa po tym?
Moj synek ma zalecony drenaz uszu w UK, boje sie tego troche, migdałki tez ma powiekszone, niebawem wybieram sie do Pl i skonsultuje z laryngologiem, bo niewiem czy ten drenaz jest konieczny, byc moze wystarczy zabieg migdałków

[Iwa_iw]

Napisane przez blonde_hair

Miała problemy ze słuchem/mowa?
Jest widoczna poprawa po tym?
Moj synek ma zalecony drenaz uszu w UK, boje sie tego troche, migdałki tez ma powiekszone, niebawem wybieram sie do Pl i skonsultuje z laryngologiem, bo niewiem czy ten drenaz jest konieczny, byc moze wystarczy zabieg migdałków

miała niedosłuch i przez to niewyraźnie mówiła/mówi
minął miesiąc a praktycznie z dnia na dzień jest lepiej
ludzie "z zewnątrz" coraz lepiej rozumieją co ona mówi.
u nas wszystko bez komplikacji. mała, mimo że wrażliwiec straszny to zachowywała się po bohatersku
parę dni nie mogła jeść nic bardzo ciepłego i jak się uparła na mandarynkę tydzień po zabiegu to zjadła kawałek i stwierdziła, że jednak ją w gardle piecze i trochę w uszach.
przez 2 dni na noc dawałam jej Nurofen bo na ból uszu się skarżyła.

[blonde_hair]

Napisane przez Iwa_iw

miała niedosłuch i przez to niewyraźnie mówiła/mówi
minął miesiąc a praktycznie z dnia na dzień jest lepiej
ludzie "z zewnątrz" coraz lepiej rozumieją co ona mówi.
u nas wszystko bez komplikacji. mała, mimo że wrażliwiec straszny to zachowywała się po bohatersku
parę dni nie mogła jeść nic bardzo ciepłego i jak się uparła na mandarynkę tydzień po zabiegu to zjadła kawałek i stwierdziła, że jednak ją w gardle piecze i trochę w uszach.
przez 2 dni na noc dawałam jej Nurofen bo na ból uszu się skarżyła.

dobrze wiedziec, ze jest natychmiastowa poprawa