Pokażcie pazurki...ale te naturalne - cz. XXX + przeogromna dawka plotek!

[Hanan26]

Napisane przez Maliniarka

Han, kupiłam Caterice na Twoją odpowiedzialność :-D

o matko, nie mów, że na moją odpowiedzialność zawsze jak coś komuś polecam, to potem boję się, że tej osobie to nie przypadnie do gustu i będzie moja wina

[Śniegowa]

Napisane przez Hanan26

o matko, nie mów, że na moją odpowiedzialność zawsze jak coś komuś polecam, to potem boję się, że tej osobie to nie przypadnie do gustu i będzie moja wina

Też tak mam

[Maliniarka]

No co Wy to niczyja wina, że ja sroka i musiałam kupić, ale zapłaciłam niecałe 17 zł za podkład i ok 7 za kredke także luz

[Śniegowa]

Napisane przez Maliniarka

No co Wy to niczyja wina, że ja sroka i musiałam kupić, ale zapłaciłam niecałe 17 zł za podkład i ok 7 za kredke także luz

No ale wiesz jak to jest coś lubisz, polecasz i troszkę jest cykorek, czy też się spodoba

[meeow]

Napisane przez Hanan26

o matko, nie mów, że na moją odpowiedzialność zawsze jak coś komuś polecam, to potem boję się, że tej osobie to nie przypadnie do gustu i będzie moja wina

mam identycznie ten stres czy przypadkiem coś co się u mnie sprawdza, będzie bublem u kogoś innego


lakier mi odprysnął na fakerze i serdaku u prawej dłoni, ale nie mam siły tego zmyć czuję się usprawiedliwiona przez chorobę

[Śniegowa]

Napisane przez meeow

m

lakier mi odprysnął na fakerze i serdaku u prawej dłoni, ale nie mam siły tego zmyć czuję się usprawiedliwiona przez chorobę

Jesteś

[5b5d99de58a13445bbbddfb9cef436b5e5bc9934_64ac8d7278bfa]

Napisane przez Trelek

Dziękuję ślicznie za tipa
Dzisiaj znalazłam Miss Sporty i się zaopatrzyłam. Po próbie na sucho widzę, że naprawdę ułatwi to moje paznokciowe życie

Nie ma za co

Napisane przez meeow

lakier mi odprysnął na fakerze i serdaku u prawej dłoni, ale nie mam siły tego zmyć czuję się usprawiedliwiona przez chorobę

Jesteś usprawiedliwiona


Właśnie robię ciasteczka owsiano - kokosowe

[Hanan26]

Napisane przez Śniegowa

Też tak mam

piona

Napisane przez Maliniarka

No co Wy to niczyja wina, że ja sroka i musiałam kupić, ale zapłaciłam niecałe 17 zł za podkład i ok 7 za kredke także luz

no właśnie myślę jak Śniegowa ale oby się sprawdził

Napisane przez meeow

mam identycznie ten stres czy przypadkiem coś co się u mnie sprawdza, będzie bublem u kogoś innego


lakier mi odprysnął na fakerze i serdaku u prawej dłoni, ale nie mam siły tego zmyć czuję się usprawiedliwiona przez chorobę

haha piona

jesteś, jesteś

[miranda122]

[1=5b5d99de58a13445bbbddfb 9cef436b5e5bc9934_64ac8d7 278bfa;51859618]

Jak ją odkręcam to jedną stronę pędzelka wycieram o szyjkę,a druga strona starcza mi na pokrycie skórek
[/QUOTE]
Jutro wypróbuję, bo sąsiadce będę robić

[Maliniarka]

ładny ma kolor ten Catrice, chyba będzie ok

kredka trochę za mocno maluje, przyzwyczaiłam się do takich bardziej woskowych ale może się nauczę, bo kolor ładny też

[Hanan26]

Napisane przez Maliniarka

ładny ma kolor ten Catrice, chyba będzie ok

kredka trochę za mocno maluje, przyzwyczaiłam się do takich bardziej woskowych ale może się nauczę, bo kolor ładny też

ciekawe jak z trwałością

a ja oduczyłam się malować kredkami w liceum tylko kredką, a teraz nie umiem

[Loyd]

Napisane przez Śniegowa

Nieźle hahahah.

O tym Catrice też słyszałam, że dobry jest.


Oj tam fajnie wyszło Energetycznie

Ej nie weź bez przesady!

O masz... Tego Ci nie powiem.
DW kiedyś próbowałam najaśnejszy i pamiętam że to porażka była.
BB i MAC nie używałam.
Gdy pracowałam w Syforze, to miałam problem ze znalezieniem odpowiedniego odcienia. Wtedy używałam Teint Compact Creme Universel 10, i zimą bywał za ciemny...
W Rimmel, używam zazwyczaj drugiego w kolejności, ale od kilku lat zima nie dopuszczam do całkowitego wybledzenia skóry bo ma nieładny odcień wtedy.

Stwierdzam, że najczęściej różnica pomiędzy produktami średniopółkowymi a selektywnymi wcale nie jest warta różnicy w cenie.

I masz racje z tzw " gornej polki" mialam większość i malo co jest warte swojej ceny, chyba tylko Guerlain robi podkłady za ktore warto zapłacić może la praire gdyby było ze 3 stówy tańsze . Prywatnie to ja bym dala kazda kase za mojego bobbika i ysl . Poza tym dupka. Największym bubel mejjjkerem jest "Szanel" zaraz na ogonie siedzi mu Dior a mimo to maja schodza najlepiej.
Ja wake me upa lubie ale trudno upolować kolor 100

---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Napisane przez agaszak

Bry

Gdyby którejś się zachciało kupować to pachnące Wibo, żółte, niech ją ręka bozka broni Potrzebne- bez bazy, ze 3 warstwy a i tak sa prześwity, końcówki- nie wiem jakim sposobem ale przebijają, lakier okropny w malowaniu, przy mojej skórze, w cieniu, wychodzi na brudny OKROPNY . Trudno, pomalowałam, będzie tuning


Symetria- zawsze, nawet na suszarce do bielizny

n

Zwłaszcza
Śliczne cytrunki.
Ja dzis zrobilam sie na szaro, ale nie podoba mi się bo spiłowałam za mocno paznokcie

---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

Napisane przez Hanan26

ogólnie to nie wiem, jaki typ ma moja cera, ale wiem czego potrzebuje, a co mi szkodzi czoło, nos i okolice nosa bardzo mi się przetłuszczają, zaś reszta twarzy jest super. używam jedynie nawilżających kremów, nic matującego, bo wiem, jakie mogą być tego skutki mocno tłuste kremy mnie zapychają. nawilżające podkłady sprawiają, że czoło i nos się mega świecą po chwili, nawet po przypudrowaniu. takie do tłustej cery to zależy od dnia, bo nie raz nic się nie dzieje dłuższy czas, a raz za chwilę latarnia... więc w sumie nie ma reguły jaki to typ podkładu, mojej cerze musi się on po prostu spodobać albo nie dlatego teraz jestem zachwycona tym Catrice, bo moja twarz z nim bardzo dobrze współpracuje

Mialam go . Bardzo fajny wlasciwie to Clarins Everlasting tylko cene ma fajniejsza. Niestety dla mnie za suchy. W moje lico nawet olej by wsiąkł kładę zsesztą dość często brązujący olej meteorytowy na gębę i nawet on mnie nie tłuści
Także taka sytuacja

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

Napisane przez nekofood

Zachciankę mam... pewnie nawet już niedostępny nigdzie Sephora by OPI Don't Feed the Hand Models. Kolor mi się średnio podoba, możliwe że wyglądałby u mnie trupio ale... nazwa!

Znacie jakieś sposoby na takie cośki po bokach paznokci? Takie igiełki które wyglądają jak skórki ale zrobione są z tego co paznokieć.

Ej wy tez lecicie czasami na nazwę? Ja kupilam tak russian rulete z Essiei masę innych lakierów bo nazwa mi się podobała( w przypadku essie kolor akurat też)

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

Napisane przez Hanan26

ciekawe jak z trwałością

a ja oduczyłam się malować kredkami w liceum tylko kredką, a teraz nie umiem

Ja tez juz nie umiem...zawsze zrobie sobie - kuku

[Trelek]

Napisane przez Loyd

Ej wy tez lecicie czasami na nazwę? Ja kupilam tak russian rulete z Essiei masę innych lakierów bo nazwa mi się podobała( w przypadku essie kolor akurat też)

Niestety taka moja słabość również

Ostatnio ledwo powstrzymałam się przed dorzuceniem do zamówienia lakieru o uroczej nazwie "Brothel"
Ale zwyciężył szczęśliwie rozsądek, że wykończenie nie w moim stylu, a i kolor nie pasuje itp td

[5b5d99de58a13445bbbddfb9cef436b5e5bc9934_64ac8d7278bfa]

Napisane przez Hanan26

a ja oduczyłam się malować kredkami w liceum tylko kredką, a teraz nie umiem

Ja się teraz maluje tylko kredką,niczym innym nie umiem


Dziś po raz pierwszy u mnie na pazurkach zagości neon

[Śniegowa]

Napisane przez Maliniarka

kredka trochę za mocno maluje, przyzwyczaiłam się do takich bardziej woskowych ale może się nauczę, bo kolor ładny też

Który kolor wybrałaś?
Zaskoczyłaś mnie nieco.
Nie bardzo rozumiem co masz na myśli mówiąc bardziej woskowe, bo w moim rozumieniu będzie znaczyło bardziej miękką, a Ty piszesz, ze za mocno maluje.

Napisane przez Loyd

I masz racje z tzw " gornej polki" mialam większość i malo co jest warte swojej ceny, chyba tylko Guerlain robi podkłady za ktore warto zapłacić może la praire gdyby było ze 3 stówy tańsze . Prywatnie to ja bym dala kazda kase za mojego bobbika i ysl . Poza tym dupka. Największym bubel mejjjkerem jest "Szanel" zaraz na ogonie siedzi mu Dior a mimo to maja schodza najlepiej.
Ja wake me upa lubie ale trudno upolować kolor 100

Oj tak... Szanel i Dior... Te cienie "piątki" diora to teraz porażka! Milion razy wolę MUR Ale róże wypiekane szanela to jednak jeden z fajniejszych róży jakie miałam przyjemność używać.
W zasadzie chyba poza perfumami, nie czuję potrzeby używania selektywnych kosmetyków.
Jak dla mnie także Lancome to taki droższy Loreal, którego nie lubię. Z obu firm lubię chyba tylko po 1 produkcie:
Teint Idole Ultra (Lancome), oraz odżywka do włosów Fibralogy (Loreal)



Hahahaa. Rozmawiałyśmy o tym
Jak bym miała nadmiary to może

[Loyd]

Napisane przez Trelek

Niestety taka moja słabość również

Ostatnio ledwo powstrzymałam się przed dorzuceniem do zamówienia lakieru o uroczej nazwie "Brothel"
Ale zwyciężył szczęśliwie rozsądek, że wykończenie nie w moim stylu, a i kolor nie pasuje itp td

Haha czyli jie jestem sama

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ----------

[1=5b5d99de58a13445bbbddfb 9cef436b5e5bc9934_64ac8d7 278bfa;51869868]Ja się teraz maluje tylko kredką,niczym innym nie umiem


Dziś po raz pierwszy u mnie na pazurkach zagości neon [/QUOTE]

To pokazuj

To chyba już tak jest ja jakos na poczatku studiow w bolach uczylam sie uzywac linera, wczesniej tylko kredka. Dzisiaj ide o zaklad ze bym sie umazala jak weglem taka kredką chyba że da nakładać się ją pędzlem ale takiej miękkiej jeszcze nie odkrylam

[AnulaPPP]

[1=5b5d99de58a13445bbbddfb 9cef436b5e5bc9934_64ac8d7 278bfa;51859618]
Potwierdzam! Palec potem boli,puchnie

Rozdwoiła mi sie wskazówka...Kleju nie mam,skracać nie chce bo byłyby mega krótkie więc chyba postawię na klejenie torebką od herbaty.[/QUOTE]

wrr nigdy więcej! chyba

ehh, oby torebka pomogła i udało się uratować...

Napisane przez Hanan26

super ja też go na -40 dorwałam koniecznie daj znać potem

w tej cenie to super dam znać

Napisane przez Śniegowa

Też tak mam

ja też, zawsze mam to "odczucie" pisząc na blogu... no ale niestety tak jest z kosmetykami, że nie można tego przewidzieć. Ja zawsze staram się podkreślać, że np na mnie dobrze się lakiery trzymają, no ale i tak mam obawy, że ktoś potem to kupi na tej podstawie i się zawiedzie itd

Napisane przez Śniegowa

Który kolor wybrałaś?
Zaskoczyłaś mnie nieco.
Nie bardzo rozumiem co masz na myśli mówiąc bardziej woskowe, bo w moim rozumieniu będzie znaczyło bardziej miękką, a Ty piszesz, ze za mocno maluje.

Hahahaa. Rozmawiałyśmy o tym
Jak bym miała nadmiary to może

a ja do brwi teraz Color Tattoo używam i zadowolonam a przerzuciłam się z paletki Catrice, która też jest fajna.

No
dokładnie, w przypadku nadmiarów bez wahania, ale tak normalnie to raczej jeśli miałabym okazję to wykorzystać na klientkach wcześniej czy później no i oczywiście po sprawdzeniu kto to prowadzi

[Loyd]

Napisane przez Śniegowa

Który kolor wybrałaś?
Zaskoczyłaś mnie nieco.
Nie bardzo rozumiem co masz na myśli mówiąc bardziej woskowe, bo w moim rozumieniu będzie znaczyło bardziej miękką, a Ty piszesz, ze za mocno maluje.




Oj tak... Szanel i Dior... Te cienie "piątki" diora to teraz porażka! Milion razy wolę MUR Ale róże wypiekane szanela to jednak jeden z fajniejszych róży jakie miałam przyjemność używać.
W zasadzie chyba poza perfumami, nie czuję potrzeby używania selektywnych kosmetyków.
Jak dla mnie także Lancome to taki droższy Loreal, którego nie lubię. Z obu firm lubię chyba tylko po 1 produkcie:
Teint Idole Ultra (Lancome), oraz odżywka do włosów Fibralogy (Loreal )

]

Ja tak bardzije pod kątem podkładów, też lubie róże Chanel chociaż ostatni mi stwardniał na kamień po rokumad: z guerlainem , ba!! Z inglotem nigdy sie tak nie stalo. Ja mam jeszcze slabosc do szminek ysl i błyszczyków Guerlain, są mistrzostwem świata. Loreala też nie za bardzo lubie chociaz kiedys mieli taki fajny puder- podklad , który mialam nawet na 100 dniowce( czyli dawno)
Lancome lubilam teint Miracle ale tez dawno temu, uzywalam raz kiedys na studiach, pasowal mi niesamowicie , ale nie wiem czy dlatego ze malowalam sie tylko raz moze dwa razy w mies , czy dlatego ze byl super Sisley też ma mase bubli. Clarins jest fajny
Co do cieni to ja raz na rok kupuje limitkę świateczną Bobbi Brown i mi wystarczy, chyba ta firma robi takie najbardziej odpowiadające mi rzeczy

[Śniegowa]

Napisane przez AnulaPPP

ja też, zawsze mam to "odczucie" pisząc na blogu... no ale niestety tak jest z kosmetykami, że nie można tego przewidzieć. Ja zawsze staram się podkreślać, że np na mnie dobrze się lakiery trzymają, no ale i tak mam obawy, że ktoś potem to kupi na tej podstawie i się zawiedzie itd



a ja do brwi teraz Color Tattoo używam i zadowolonam a przerzuciłam się z paletki Catrice, która też jest fajna.

No
dokładnie, w przypadku nadmiarów bez wahania, ale tak normalnie to raczej jeśli miałabym okazję to wykorzystać na klientkach wcześniej czy później no i oczywiście po sprawdzeniu kto to prowadzi

No tak, ale na blogu, to tak troszkę bardziej "anonimowo", w sensie, wiele osób to czyta, a nie polecasz personalnie. Wiele osób to czyta i zawsze się może trafić ktoś komu rzecz którą lubisz nie będzie pasowała. I na odwrót

Ciekawe
Ja się nad swoimi ostatnio nieco bardziej "spuszczam"
Kredka, cień i utrwalenie wodoodpornym topem do tuszu do rzęs.

Zdecydowanie, wszystko na tak


Kurde... znów mam tę porąbana czcionkę i wszystko na biało WRRRRRR
To jest naprawdę ekstremalnie irytujące.
Testy na żywym organizmie

[Loyd]

Napisane przez Śniegowa

No tak, ale na blogu, to tak troszkę bardziej "anonimowo", w sensie, wiele osób to czyta, a nie polecasz personalnie. Wiele osób to czyta i zawsze się może trafić ktoś komu rzecz którą lubisz nie będzie pasowała. I na odwrót

Ciekawe
Ja się nad swoimi ostatnio nieco bardziej "spuszczam"
Kredka, cień i utrwalenie wodoodpornym topem do tuszu do rzęs.

Zdecydowanie, wszystko na tak


Kurde... znów mam tę porąbana czcionkę i wszystko na biało WRRRRRR
To jest naprawdę ekstremalnie irytujące.
Testy na żywym organizmie

A ja nie moge edytować

[Śniegowa]

Napisane przez Loyd

Ja tak bardzije pod kątem podkładów, też lubie róże Chanel chociaż ostatni mi stwardniał na kamień po rokumad: z guerlainem , ba!! Z inglotem nigdy sie tak nie stalo. Ja mam jeszcze slabosc do szminek ysl i błyszczyków Guerlain, są mistrzostwem świata. Loreala też nie za bardzo lubie chociaz kiedys mieli taki fajny puder- podklad , który mialam nawet na 100 dniowce( czyli dawno)
Lancome lubilam teint Miracle ale tez dawno temu, uzywalam raz kiedys na studiach, pasowal mi niesamowicie , ale nie wiem czy dlatego ze malowalam sie tylko raz moze dwa razy w mies , czy dlatego ze byl super Sisley też ma mase bubli. Clarins jest fajny
Co do cieni to ja raz na rok kupuje limitkę świateczną Bobbi Brown i mi wystarczy, chyba ta firma robi takie najbardziej odpowiadające mi rzeczy

O! Stwardniał?? Może spróbuj zdrapać wierzch? I to po roku... Ja ze 3 używałam i dodrapałam się do dna.
Szminki YSL nie używałam. Kiedyś od ich tuszu dostałam kosmicznego uczulenia.
Błyyszczyki Guerlain fajne, ale czy odstają od tych z Avon..? Podobna konsystencja wg mnie. I Catrice tez ma zbliżoną.

Clarins tak. Faktycznie mam wrażenie, że się "przykładają" do swoich produktów.

Z Sisley, to pamiętam że używałam jakiegoś kosmicznie drogiego produktu antycellulitowego, który sprawił, ze spadło mi kilka kilogramów. Wiem- brzmi niewiarygodnie, ale nie chciało mi się jeść, tylko piłam na potęgę.

Z BB nic nie miałam. Jakoś tak się boję, ze wydam kupę kasy i powiem "meh"

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

Napisane przez Loyd

A ja nie moge edytować

Ja mogę. Spróbowałam...

[daggmara]

Widzialyscie, ze od dzis w Naturze promocja na lakiery 1+1 gratis?

[AnulaPPP]

.

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

Napisane przez Śniegowa

No tak, ale na blogu, to tak troszkę bardziej "anonimowo", w sensie, wiele osób to czyta, a nie polecasz personalnie. Wiele osób to czyta i zawsze się może trafić ktoś komu rzecz którą lubisz nie będzie pasowała. I na odwrót

Ciekawe
Ja się nad swoimi ostatnio nieco bardziej "spuszczam"
Kredka, cień i utrwalenie wodoodpornym topem do tuszu do rzęs.

Racja, anonimowo, ale za to na większą skalę jak blog jest mega popularny to wiesz jakie są skutki...
ale zgadzam się to trochę inna sytuacja niż polecanie koleżance, znajomej

No jak jest efekt to warto ja akurat teraz robię mniej, a efekt chyba lepszy troszkę bo wcześniej cieniem malowałam plus musiałam czymś usztywnić (ten żel wibo brązowy), a teraz sam tattoo, który daje i dobry kolor i moc i sam w sobie utrwala i chyba wychodzi szybciej, bo już doszłam do wprawy

[Loyd]

Napisane przez Śniegowa

O! Stwardniał?? Może spróbuj zdrapać wierzch? I to po roku... Ja ze 3 używałam i dodrapałam się do dna.
Szminki YSL nie używałam. Kiedyś od ich tuszu dostałam kosmicznego uczulenia.
Błyyszczyki Guerlain fajne, ale czy odstają od tych z Avon..? Podobna konsystencja wg mnie. I Catrice tez ma zbliżoną.

Clarins tak. Faktycznie mam wrażenie, że się "przykładają" do swoich produktów.

Z Sisley, to pamiętam że używałam jakiegoś kosmicznie drogiego produktu antycellulitowego, który sprawił, ze spadło mi kilka kilogramów. Wiem- brzmi niewiarygodnie, ale nie chciało mi się jeść, tylko piłam na potęgę.

Z BB nic nie miałam. Jakoś tak się boję, ze wydam kupę kasy i powiem "meh"

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------



Ja mogę. Spróbowałam...

Mi juz tez dziala...
Mi jeden od Chanel stwardniał , bo poprzednie byly ok
Nieeeee te błyszczyki Guerlain są bosskie i nie znalazłam lepszych ani w niższej ani nawet w wyzszej cenie. Nakladaja sie jak balsam , maja mega pigmentacje, trzymaja sie ust a nie kleja ani nawet odrobine, poza tym maja piekne kolory i lubie ich zapach
Bobbi Brown nie kazdemu pasuje ja jak siedze na podkladowym to nie polecam ich podkladow mimo ze dla mnie to jest zwykle KWC , minimalnie kryja , nawet long lasting jest maks srednio kryjący i ponoć nie trzymaja sie za dobrze( mnie sie wszystko trzyma "bom "suchar wyjątkowy) wiec kocham ale nigdy nie polecilam zeby potem nikt mnie nie przeklinał. Podkladow w zasadzie taniej sie nie kupi niz w cenie regularnej ( bo YSL kupuje za 130 zl nie za 210) wiec troche ryzyko
Od Sisley mialam kilka produktow i wszystkie mnie zapchaly albo uczulily , bylam zla i teraz sie ich boje bo sa baardzo drogie.
Wierze Ci z tym preparatem bo jak przestalam tańczyc zaczal robic mi sie celluitis na udach , chlopak przytargal mi kapiele La mer z algami i czyms tam, cofnelo sie wszystko , uda jak u nastolatki przed 16 rokiem zycia. Niestety nie stac mnie az na takie luksusy , wiec zrobilam dwie serie , ale sama nigdy nia kupowalam bo chyba bolala by mnie reka do nowego roku.:p ( ta ktora sięgała po karte)

[Śniegowa]

Napisane przez AnulaPPP

Racja, anonimowo, ale za to na większą skalę jak blog jest mega popularny to wiesz jakie są skutki...
ale zgadzam się to trochę inna sytuacja niż polecanie koleżance, znajomej

No jak jest efekt to warto ja akurat teraz robię mniej, a efekt chyba lepszy troszkę bo wcześniej cieniem malowałam plus musiałam czymś usztywnić (ten żel wibo brązowy), a teraz sam tattoo, który daje i dobry kolor i moc i sam w sobie utrwala i chyba wychodzi szybciej, bo już doszłam do wprawy

Zdecydowanie na większą skalę

O fajnie brzmi

Napisane przez Loyd

Mi juz tez dziala...
Mi jeden od Chanel stwardniał , bo poprzednie byly ok
Nieeeee te błyszczyki Guerlain są bosskie i nie znalazłam lepszych ani w niższej ani nawet w wyzszej cenie. Nakladaja sie jak balsam , maja mega pigmentacje, trzymaja sie ust a nie kleja ani nawet odrobine, poza tym maja piekne kolory i lubie ich zapach
Bobbi Brown nie kazdemu pasuje ja jak siedze na podkladowym to nie polecam ich podkladow mimo ze dla mnie to jest zwykle KWC , minimalnie kryja , nawet long lasting jest maks srednio kryjący i ponoć nie trzymaja sie za dobrze( mnie sie wszystko trzyma "bom "suchar wyjątkowy) wiec kocham ale nigdy nie polecilam zeby potem nikt mnie nie przeklinał. Podkladow w zasadzie taniej sie nie kupi niz w cenie regularnej ( bo YSL kupuje za 130 zl nie za 210) wiec troche ryzyko
Od Sisley mialam kilka produktow i wszystkie mnie zapchaly albo uczulily , bylam zla i teraz sie ich boje bo sa baardzo drogie.
Wierze Ci z tym preparatem bo jak przestalam tańczyc zaczal robic mi sie celluitis na udach , chlopak przytargal mi kapiele La mer z algami i czyms tam, cofnelo sie wszystko , uda jak u nastolatki przed 16 rokiem zycia. Niestety nie stac mnie az na takie luksusy , wiec zrobilam dwie serie , ale sama nigdy nia kupowalam bo chyba bolala by mnie reka do nowego roku.:p ( ta ktora sięgała po karte)

Skucha straszna z tym różem...

Spoko. Rozumiem, ja ostatnio bardziej "szminkowa" więc przestałam tak z błyszczykami szaleć
Jak w pewnym momencie policzyłam i miałam ponad 10 w torebce... to stwierdziłam że przeginam. Guerlain raz miałam i nie porwał mnie aż tak jak Ciebie.

Hehe. Z podkładami, to większość kobiet szuka takich które przykryją wszystko, więc nie dziwię się, że nie chcesz polecać

Ta kąpiel z algami brzmi genialnie...

[Trelek]

Napisane przez AnulaPPP

ja też, zawsze mam to "odczucie" pisząc na blogu... no ale niestety tak jest z kosmetykami, że nie można tego przewidzieć. Ja zawsze staram się podkreślać, że np na mnie dobrze się lakiery trzymają, no ale i tak mam obawy, że ktoś potem to kupi na tej podstawie i się zawiedzie itd

Jako namiętna czytelniczka blogów paznokciowych i kosmetycznych czyli osoba, która widzi tą sytuację niejako "z drugiej strony" mogę napisać, że nie powinnyście się tym martwić Chociaż oczywiście jest to bardzo miłe, że macie takie odczucia.

Już od dawna nie sugeruję się recenzjami na stronach, a broń Zeusie reklamami/plakatami i innymi takimi.
Blogi to teraz NAJBARDZIEJ WIARYGODNE źródło, z którego można pozyskać UCZCIWĄ opinię na temat produktu.

Normalny i myślący czytelnik dopuszcza przecież margines błędu (a pozostałymi nie ma się co przejmować, bo to już będzie podlegać pod niekonstruktywne krytykanctwo).
Przecież, bez względu na to, czy opinia o produkcie na blogu jest, czy też nie - to jak ktoś potrzebuje podkładu to i tak pójdzie i jakiś kupi. Kwestia tylko tego, czym się zasugeruje. W obu przypadkach można się przejechać.
A ten margines błędu redukuje się do minimum, obserwując jakich produktów używa blogerka, która ma tą samą cerę i "parametry urodowe". Większa SZANSA że u nas również się sprawdzi.

Odwalacie kawał ciężkiej i dobrej roboty! (Już nie mówiąc o tym ile czasu trzeba poświęcić na dobrej jakości blogowanie).

: roza:

[ameljja]

Biada mi i nie mam usprawiedliwienia xD Chociaż już po egzaminach, więc może uda mi się zorganizować więcej czasu.
Liche wkupne. CC- East Austin + Essie- Mint Candy Apple

[Śniegowa]

Napisane przez Trelek

Jako namiętna czytelniczka blogów paznokciowych i kosmetycznych czyli osoba, która widzi tą sytuację niejako "z drugiej strony" mogę napisać, że nie powinnyście się tym martwić Chociaż oczywiście jest to bardzo miłe, że macie takie odczucia.

Już od dawna nie sugeruję się recenzjami na stronach, a broń Zeusie reklamami/plakatami i innymi takimi.
Blogi to teraz NAJBARDZIEJ WIARYGODNE źródło, z którego można pozyskać UCZCIWĄ opinię na temat produktu.

Normalny i myślący czytelnik dopuszcza przecież margines błędu (a pozostałymi nie ma się co przejmować, bo to już będzie podlegać pod niekonstruktywne krytykanctwo).
Przecież, bez względu na to, czy opinia o produkcie na blogu jest, czy też nie - to jak ktoś potrzebuje podkładu to i tak pójdzie i jakiś kupi. Kwestia tylko tego, czym się zasugeruje. W obu przypadkach można się przejechać.
A ten margines błędu redukuje się do minimum, obserwując jakich produktów używa blogerka, która ma tą samą cerę i "parametry urodowe". Większa SZANSA że u nas również się sprawdzi.

Odwalacie kawał ciężkiej i dobrej roboty! (Już nie mówiąc o tym ile czasu trzeba poświęcić na dobrej jakości blogowanie).

: roza:

Mądrze mówisz
Tyle, że niestety nie wszystkie są tak mądre. Wystarczy spojrzeć na KWC, gdy oceniany jest podkład rozświetlający, że jest zły bo nie matuje

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Napisane przez ameljja

Biada mi i nie mam usprawiedliwienia xD Chociaż już po egzaminach, więc może uda mi się zorganizować więcej czasu.
Liche wkupne. CC- East Austin + Essie- Mint Candy Apple
]

Jakie słooodkie

[AnulaPPP]

Napisane przez Śniegowa

O fajnie brzmi
.

u mnie, na rzadkich brwiach fajnie się sprawdza kredki do brwi nigdy nie miałam, ale jakoś nie widzę tego u siebie...

Napisane przez Trelek

Jako namiętna czytelniczka blogów paznokciowych i kosmetycznych czyli osoba, która widzi tą sytuację niejako "z drugiej strony" mogę napisać, że nie powinnyście się tym martwić Chociaż oczywiście jest to bardzo miłe, że macie takie odczucia.

Już od dawna nie sugeruję się recenzjami na stronach, a broń Zeusie reklamami/plakatami i innymi takimi.
Blogi to teraz NAJBARDZIEJ WIARYGODNE źródło, z którego można pozyskać UCZCIWĄ opinię na temat produktu.

Normalny i myślący czytelnik dopuszcza przecież margines błędu (a pozostałymi nie ma się co przejmować, bo to już będzie podlegać pod niekonstruktywne krytykanctwo).
Przecież, bez względu na to, czy opinia o produkcie na blogu jest, czy też nie - to jak ktoś potrzebuje podkładu to i tak pójdzie i jakiś kupi. Kwestia tylko tego, czym się zasugeruje. W obu przypadkach można się przejechać.
A ten margines błędu redukuje się do minimum, obserwując jakich produktów używa blogerka, która ma tą samą cerę i "parametry urodowe". Większa SZANSA że u nas również się sprawdzi.

Odwalacie kawał ciężkiej i dobrej roboty! (Już nie mówiąc o tym ile czasu trzeba poświęcić na dobrej jakości blogowanie).

: roza:

No widzisz, Ty reprezentujesz bardzo mądre podejście ale niestety... nie wszyscy takie mają czasem mnie, aż boli jak widzę "czytanie ze zrozumieniem" albo co jeszcze lepsze czytanie wyrywkami, bądź tylko oglądanie obrazków (tzn nie mam nic do tego, ale jak nie czytam to nie komentuję ). No i sytuacje o których śniegowa pisze. Fakt, trzeba mieć trochę cierpliwości do tego

w imieniu blogujących - dzięki

Napisane przez ameljja

Biada mi i nie mam usprawiedliwienia xD Chociaż już po egzaminach, więc może uda mi się zorganizować więcej czasu.
Liche wkupne. CC- East Austin + Essie- Mint Candy Apple

słodziaki, CC boski

[Trelek]

Napisane przez Śniegowa

Mądrze mówisz
Tyle, że niestety nie wszystkie są tak mądre. Wystarczy spojrzeć na KWC, gdy oceniany jest podkład rozświetlający, że jest zły bo nie matuje

Ach racja, czasem pośmieję się czytając takie recenzje

Najlepszy podkład to taki co rozświetla, matuje, wyleczy oraz zakryje trądzik, pomoże w przeziębieniu, wzmocni pamięć, ułatwi zasypianie no i zrobi kanapkę jak będę głodna. Z psem też by mógł wyjść.
Dlatego nie znalazłam ideału.