Jak podkreślić jasną cerę? część VII

[tujestem]

Napisane przez jyyli

Brzuszki ponoć nie są już polecane, bo mogą źle działać na kręgosłup Cieszy mnie to, bo ich nie lubię
Zresztą mogą też powiększać "szparę" na brzuchu. Dopiero ostatnio dowiedziałam się, że w ogóle coś takiego istnieje. To się robi zwykle po ciąży, ale czasem i bez niej. W tym poście jest obrazek: http://niebieskoszara.blogspot.com/2...-po-ciazy.html Skośne można robić

To po środku to "kresa biała" zbiegają się w niej rozcięgna a po polsku "ścięgna" wszystkich mięśni brzucha Czyli to normalne, że jak rośnie brzuch w ciąży to ścięgno się rozciąga a co za tym idzie osłabia i łatwo może później dojść do przepukliny pępkowej ale to akurat jest najbardziej prawdopodobne u dzieci..
<ale fajnie jest zaszpanować wiedzą >

są fajne promocje w superpharm

200ml żelu Effeclar do mycia twarzy za 19.99

Maskara Colossal Volium Express chyba wszystkie rodzaje ale pewna nie jestem za 17.99

Loreal True Match podkłady 32,49Dax Cashmere Secret Baza wygładzająca 3D Silicone Micro-Net 30ml 19,99


Tylko trzeba być w programie Lifestyle


Stosowałyście tą bazę?

[rotten_lilly]

Napisane przez jyyli

Aj tam, to nie takie straszne, ćwiczeniami można naprawić
Ja to mam, a nigdy nie kroili mi brzucha ani nie byłam w ciąży. Za to jako nastolatka namiętnie robiłam zwykłe brzuszki, zwykle po 200 dziennie, aż zaczynał mi się robić kaloryfer (co jest dziwne, bo ponoć trzeba mnóstwa białka, siły i determinacji, żeby go osiągnąć, ale może to od genów zależy). Pewnie od tego mam tą przerwę. Nie jest duża, malutka wręcz, ale lepiej teraz nad tym pracować niż potem chirurgicznie naprawiać

A co do szminek, to ja jestem zimą, a jakoś tak wulgarnie wyglądam w mocnych kolorach Pewnie nigdy nie dobrałam żadnego dobrze i tyle

BEZEDURA jak miałam brązowe włosy, to właśnie mogłam bardziej poszaleć z makijażem, jak jest większy kontrast cera - włosy to makijaż może być bardziej oczodający
Ha! Też mam takie geny, choć czasami potrafią być przekleństwem np. jeśli chodzi o łydki....

Rajuśku ile szminek @_@

[Ingran]

[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;36075878]Może i tak, chociaż szminek używam, tyle, że jasnych/stonowanych. Za to malować na ciemno oczu się nie boję, a nawet lubię

Swoją drogą myślałam, że to ja mam za dużo szminek: http://www.makeupsavvy.co.uk/2012/08...akeup+Savvy%29 ;o[/QUOTE]

Napisane przez rotten_lilly

BEZEDURA jak miałam brązowe włosy, to właśnie mogłam bardziej poszaleć z makijażem, jak jest większy kontrast cera - włosy to makijaż może być bardziej oczodający
Ha! Też mam takie geny, choć czasami potrafią być przekleństwem np. jeśli chodzi o łydki....

Rajuśku ile szminek @_@

A co z nimi?

[Wampierz]

Napisane przez tujestem

To po środku to "kresa biała" zbiegają się w niej rozcięgna a po polsku "ścięgna" wszystkich mięśni brzucha Czyli to normalne, że jak rośnie brzuch w ciąży to ścięgno się rozciąga a co za tym idzie osłabia i łatwo może później dojść do przepukliny pępkowej ale to akurat jest najbardziej prawdopodobne u dzieci..
<ale fajnie jest zaszpanować wiedzą >

są fajne promocje w superpharm
Tylko trzeba być w programie Lifestyle

Co to za program?

Poczytałam o tej szparze w brzuchu i w sumie nie wiem, chyba nie mam, pisali o takim teście, żeby się położyć ze zgiętymi nogami i unieść głowe i wymacać - jak mam rozluźnione mięśnie to całkiem głęboko mogę wcisnąć palce, ale jak wyżej podniosę głowę to już nie... bez sensu taki test... Mam słaby brzuch i lekko wystający ale na pewno nie taki jak pokazują na jednej ze stron, ale tam to już chyba ludzie przepukliny mają.

[rotten_lilly]

Napisane przez Ingran

A co z nimi?

Hehehe.... jak więcej chodze, czy biegam to stają się takie.... piłkarskie

[tujestem]

Napisane przez Wampierz

Co to za program?

Poczytałam o tej szparze w brzuchu i w sumie nie wiem, chyba nie mam, pisali o takim teście, żeby się położyć ze zgiętymi nogami i unieść głowe i wymacać - jak mam rozluźnione mięśnie to całkiem głęboko mogę wcisnąć palce, ale jak wyżej podniosę głowę to już nie... bez sensu taki test... Mam słaby brzuch i lekko wystający ale na pewno nie taki jak pokazują na jednej ze stron, ale tam to już chyba ludzie przepukliny mają.

Program fajny. Dostajesz kartę, zbierasz punkty za wydane pieniądze, są dodatkowe promocje dla członków klubu oprócz gazetkowych i kupony promocyjne co 2 tygodnie chyba nowe.
ze strony superpharm można na to wejść

[fiasco]

Napisane przez tujestem

Ja cie nie mogę xd nie było mnie tu jeden wieczór a Wy tyle napisałyście, że jakbym chciała dodać do każdego tematu coś od siebie to chyba bym musiała pisać z godzinę ;p

Więc dam sobie spokój i zadam Wam to oto pytanie
Który bardziej będzie do mnie pasował róż z
http://www.yves-rocher.com.pl/makija...z_do_policzkow
myślę o jasnym różu albo średniej moreli.. najbardziej mi się podoba jasna morela a nie mają dostępnej..
Chyba ta morelka jest ładniejsza?

ja też nie nadążam, po kilkudniowym wyjeździe miałam lektury na półtorej godziny wakacje dają się we znaki, w roku szkolnym/studenckim zdarza się że przez pare dni nic nowego sie nie pojawia.
co do różu, najlepiej byłoby obadać kolorki w sklepie, te "swatche" internetowe często mają przekłamane kolory Tak od siebie powiem, że tobie ładnie by było i w jasnym, cukierkowym (takim nie bardzo zimnym) różu jak i brzoskwiniowym czy morelowym (o ile nie będzie mocno wpadał w pomarańcz). Chyba wybrałabym drugą opcję, ale jest obawa, że kolor będzie mocno przybrudzony albo pomarańczowy.
[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;36069887]to ja tak mam z moją mamą najpierw gada , że tyle kupuję, że wydaję tak dużo kasy, a jak przychodzi impreza/wesele to 'pomalujesz mnie?' albo 'pozyczysz mi ....?' Oczywiście wtedy ilośc i różnorodność kosmetyków jej nie przeszkadza

A jak już mówicie o ustach to mazideł tego typu też mam za dużo [/QUOTE]
ja mam mnóóóóstwo cieni. Błyszczyków, podkładów i takich rzeczy mniej, może nawet za mało bo nie mam kredek do oczu, szminek w normalnych kolorach itp. Nabędę jak będę kompletować kuferek jak zachcę zarabiać jako wizażystka
Na szczęście mieszkam z mamą, ona też się maluje więc z cieni, szminek i niektórych innych rzeczy korzystamy razem Więc jak kupuję ładne cienie to ona też na tym korzysta.
[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;36070650]Ale ja lubię towarzystwo, tylko chciałabym, żeby mnie zrozumieli [/QUOTE]
haha, jak ja to rozumiem z koleżankami jak jestem albo z mamą to spoko, czasem nawet mama mi coś kupi. Gorzej, jak jest ze mną TŻ, wtedy żal mi się go robi że musi ze mną do takich miejsc chodzić, i zanim wejdę do drogerii obmyślam dokładnie co mam kupić, wpadam jak burza, biorę i nic nie oglądam (choć to boli, bo nawet oglądanie jest inspirujące) No cóż, mimo wszystko chyba najlepiej mi jest jak chodzę sama, nie mam wyrzutów sumienia że tracę czyjś cenny czas

Napisane przez Wampierz

I wracając do tematu, często się tak mówi, że albo mocne usta albo oczy - to też nie zawsze jest prawdą. Szczególnie przy makijażu wieczorowym. Ale ogólnie przy bardziej wyrazistych typach urody lub po prostu umiejętnie wykonanym makijażu wcale nie będzie wyglądał rażąco. BTW bardzo ciemne/intensywne usta na bladej osobie o jasnej oprawie oczu i jasnych włosach będą wyglądały bardziej nienaturalnie i drastycznie niż przy podkreślonych oczach.

Ja nawet w makijażu dziennym czasem łączę mocno podkreślone i usta, i oczy wychodzę z założenia, że póki jestem młoda (klasa maturalna) to mogę szaleć i eksperymentować, bo moze potem mi się odechce, albo nie będę miała odwagi albo nie będę mogła ze względu na pracę czy coś Ale też mam taki typ urody i styl że u mnie prawie wszystko przejdzie.
Choć o ile makijaż oka zwykle mam, na ustach zwykle nie mam nic poza carmexem. to z wygody Jak wychodzę z domu na krótko i wiem, że nie będę w tym czasie jadła, piła, całowała się() ani mówiła za dużo to ok, coś na usta mogę walnąć, ale tak to mi się nie opłaca zwłaszcza że przy moich dość pełnych ustach kolor schodzi nierównomiernie, bo głównie na łączeniu warg.

[Ingran]

fiasco pisałaś, że możesz dać Pixie za Meow. To ja chętnie

[Sabriel_]

Co do szminek to ja lubie podkreslać ale nie mam zbytnio czym . Moje sminki sa bradzo nietrwałe. Marzy mi się taka trwała o kolorze rożowym wpadającym w czerwień .

tujestem też mogę zobaczyc te zdjęcia?

[Ingran]

i ja

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

Napisane przez fiasco

ja też nie nadążam, po kilkudniowym wyjeździe miałam lektury na półtorej godziny wakacje dają się we znaki, w roku szkolnym/studenckim zdarza się że przez pare dni nic nowego sie nie pojawia.
co do różu, najlepiej byłoby obadać kolorki w sklepie, te "swatche" internetowe często mają przekłamane kolory Tak od siebie powiem, że tobie ładnie by było i w jasnym, cukierkowym (takim nie bardzo zimnym) różu jak i brzoskwiniowym czy morelowym (o ile nie będzie mocno wpadał w pomarańcz). Chyba wybrałabym drugą opcję, ale jest obawa, że kolor będzie mocno przybrudzony albo pomarańczowy.

ja mam mnóóóóstwo cieni. Błyszczyków, podkładów i takich rzeczy mniej, może nawet za mało bo nie mam kredek do oczu, szminek w normalnych kolorach itp. Nabędę jak będę kompletować kuferek jak zachcę zarabiać jako wizażystka
Na szczęście mieszkam z mamą, ona też się maluje więc z cieni, szminek i niektórych innych rzeczy korzystamy razem Więc jak kupuję ładne cienie to ona też na tym korzysta.

haha, jak ja to rozumiem z koleżankami jak jestem albo z mamą to spoko, czasem nawet mama mi coś kupi. Gorzej, jak jest ze mną TŻ, wtedy żal mi się go robi że musi ze mną do takich miejsc chodzić, i zanim wejdę do drogerii obmyślam dokładnie co mam kupić, wpadam jak burza, biorę i nic nie oglądam (choć to boli, bo nawet oglądanie jest inspirujące) No cóż, mimo wszystko chyba najlepiej mi jest jak chodzę sama, nie mam wyrzutów sumienia że tracę czyjś cenny czas

Ja nawet w makijażu dziennym czasem łączę mocno podkreślone i usta, i oczy wychodzę z założenia, że póki jestem młoda (klasa maturalna) to mogę szaleć i eksperymentować, bo moze potem mi się odechce, albo nie będę miała odwagi albo nie będę mogła ze względu na pracę czy coś Ale też mam taki typ urody i styl że u mnie prawie wszystko przejdzie.
Choć o ile makijaż oka zwykle mam, na ustach zwykle nie mam nic poza carmexem. to z wygody Jak wychodzę z domu na krótko i wiem, że nie będę w tym czasie jadła, piła, całowała się() ani mówiła za dużo to ok, coś na usta mogę walnąć, ale tak to mi się nie opłaca zwłaszcza że przy moich dość pełnych ustach kolor schodzi nierównomiernie, bo głównie na łączeniu warg.

Ja chyba wszystkiego mam za dużo Ale jakoś specjalnie mi to nie przeszkadza Chociaż czasami sobie myślę, że do 30-stki tego wszystkiego nie zuzyję. Chociaż u mnie część też pochodzi ze współprac... ale większość sama kupiłam

Co do zakupów to ze mną nawet juz niektore kolezanki nie chca isc do drogerii, bo wiedzą, że długo mi zawsze schodzi Z mama wole nie, jednak chyba lepiej, ze nie wie ile wydaję na te kosmetyki, bo by chyba na zawał padła.. a tego bym bardzo nie chciała.

Swoją drogą Ty masz ciemne włosy i oczy, więc takie ciemniejsze kolory też na ustach pewnie w dużym stopniu dlatego pasują. No i w zyciu nie powiedziałabym, że jestes mlodsza ode mnie

[fiasco]

Napisane przez Sabriel_

Co do szminek to ja lubie podkreslać ale nie mam zbytnio czym . Moje sminki sa bradzo nietrwałe. Marzy mi się taka trwała o kolorze rożowym wpadającym w czerwień .

tujestem też mogę zobaczyc te zdjęcia?

próbowałaś wynalazków typu lip tint, lip stain? one są dużo trwalsze bo pigmenty nie są rozpuszczone w tłuszczach tylko w takiej wodzie kolor się długo trzyma na ustach (oczywiście też zależy od kosmetyku, bo miałam i takie co parę godzin nosiłam, a miałam takie co po pół godziny miałam tylko kontur to był pisak z Catrice).

tujestem, też się dołąćzam do prośby o zobaczenie zdjęć, jestem bardzo ciekawa

Napisane przez Ingran

fiasco pisałaś, że możesz dać Pixie za Meow. To ja chętnie

Tinkerbell 1 mam w formule Complexion Perfectow, Ailive 0 w formule Cover De Luxe. Ailive jest różoooowa ale mogłabys chociaż sprawdzić formułę. Zresztą z Meow też chcę obczaić formułę bo kolor to bym i tak wzięła Ocicat :P jaką masz formułę tych minerałków?

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;36078218]Swoją drogą Ty masz ciemne włosy i oczy, więc takie ciemniejsze kolory też na ustach pewnie w dużym stopniu dlatego pasują. No i w zyciu nie powiedziałabym, że jestes mlodsza ode mnie [/QUOTE]
ja nawet jak się nie malowałam (hoho, kiedy to było!) dawali mi tak 2-3 lata więcej niż miałam A że teraz makijaż mnie postarza - trudno, odmładzać się będę za 15 lat może
Jaśniejszym typom też mocne kolory na ustach mogą pasować ale wtedy to już neutralna, jasna reszta mnie się podobałaś w wersji i w czerwieni i w fiolecie

[Sondrina]

[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;36069515]

Gorzej, że do drogerii już mało kto chce ze mną chodzić Bo lubię sobie pooglądać (mimo, że to samo ciągle i 20x to już widziałam), pomacać i trochę pochodzic ogólnie [/QUOTE]
Chętnie bym z Tobą poszła, bo tylko jedna przyjaciółka lubi takie wypady. Inne mnie ponaglają albo chcą rozmawiać on czymś innym niż kosmetyki, a ja nie mam podzielnej uwagi. Rozmawiając z nimi na inne tematy, nie patrzę na kosmetyki i odwrotnie;P A ja lubię oglądać, macać, zestawiać, czytać składy itp.;P

Napisane przez tujestem

Moja mama tego nie rozumie! Nawet na imprezy nie chce się malować.. wtedy ją zmuszam <evil> no i w ten oto sposób wychodzi z domu z błyszczykiem na ustach pomalowanymi paznokciami i rzęsami. Od wielkiego święta przekonam ją do czegoś kolorowego na policzkach

do ust mam tylko jakiś balsam nawilżający, carmex i jedną różową szminkę (która leży i czeka na czas kiedy po raz kolejny spróbuję się do pomalowania ust przyzwyczaić)

Moja mama też jest bardzo oporna. Ale czasami da się pomalować. Nie chce tylko tuszu, swoje chłodne uczucia do tego kosmetyku odziedziczyłam po niej;P

Napisane przez rotten_lilly

[COLOR=Navy]

Do blendowania mam z Maestro 497, bo mam je u mnie na wsi stacjonarnie, reszte będe z Hakuro/Kozłowskiego dokupywać. Radzisz sobie z blendowaniem? Zazdraszczam, bo ja mam 2 lewe ręce do jakichkolwiek dokładniejszych rzeczy. Z kozłowskiego jest fajny języczek, ale ja chyba mam duża powieke i żeby rozmiar pasował do malowania całej to on 60 zł będzie kosztował I z kent brushes się ślinie do specjalnego do załamania, bo essencowym jezykiem cała reszte paćkam, a nie tam gdzie trzeba

Ja też nie potrafię blendować. Ostro ćwiczę, niby są minimalne postępy, ale nigdy nie wiem jak wysoko mam wyjechać z cieniem przy swojej opadającej powiece;P Raz mi wyszło, chciałam to nawet uwiecznić, ale mi się cień zjadł, bo bazę zastosowałam tylko na powiece ruchomej;P Cóż, coraz częściej utwierdzam się w przekonaniu, że powinnam wzbogacić kolekcję szminek Uwielbiam czerwienie, fiolety... Tych nigdy za wiele

[Sabriel_]

Napisane przez fiasco

próbowałaś wynalazków typu lip tint, lip stain? one są dużo trwalsze bo pigmenty nie są rozpuszczone w tłuszczach tylko w takiej wodzie kolor się długo trzyma na ustach (oczywiście też zależy od kosmetyku, bo miałam i takie co parę godzin nosiłam, a miałam takie co po pół godziny miałam tylko kontur to był pisak z Catrice).

Slyszałam kiedyś o tym ale nie próbowałam, chyba Bourjois to kiedyś wypuściło . Znacie może jakieś dobre, bo szczerze nie wiem jeszcze jaka firma moze mieć to w swojej ofercie.

[tujestem]

Wysłałam Wam dziewczyny zaproszenia Jak o którejś zapomniałam to dajcie znać - nie chcę po prostu żeby były widoczne one dla wszystkich

Postanowiłam pomalować się jutro moją różową szminką.. może coś z tego będzie
jeszcze chyba mam jakiś kolorowy błyszczyk ale nie wiem gdzie...

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

Napisane przez Sondrina

Chętnie bym z Tobą poszła, bo tylko jedna przyjaciółka lubi takie wypady. Inne mnie ponaglają albo chcą rozmawiać on czymś innym niż kosmetyki, a ja nie mam podzielnej uwagi. Rozmawiając z nimi na inne tematy, nie patrzę na kosmetyki i odwrotnie;P A ja lubię oglądać, macać, zestawiać, czytać składy itp.;P

Szkoda, że mieszkasz tak daleko bo mnie już chyba nikt nie rozumie co za ludzie

[Sondrina]

Napisane przez tujestem

Więc póki nie ma kremu photoshop to możemy się pożegnać z czerwonym..
Mnie denerwuje bardzo to, że mimo że mam białe zęby to jak mazną mnie czerwonym to od razu stają się żółte.. ;/

A jakich odcieni używasz? Spróbuj z czerwienią bez ciepłych podtonów, zobaczysz, czy pasuje do Twojego typu urody. Odpowiednio dobrana czerwień rozjaśni zęby na zasadzie kontrastu

[fiasco]

Napisane przez Sabriel_

Slyszałam kiedyś o tym ale nie próbowałam, chyba Bourjois to kiedyś wypuściło . Znacie może jakieś dobre, bo szczerze nie wiem jeszcze jaka firma moze mieć to w swojej ofercie.

z tego co miałam to Burżuje były najlepsze właśnie. Choć mam je od kilku lat, nie śmierdzą ale są mniej trwałe. Takie w pisaku wypuszczał na pewno Astor i Max Factor, nie wiem jak inne. Chyba się pojawiają czasem w edycjach limitowanych, np Essence (mam fioletowy i lubię)

[_Shiloh_]

Napisane przez Sabriel_

Slyszałam kiedyś o tym ale nie próbowałam, chyba Bourjois to kiedyś wypuściło . Znacie może jakieś dobre, bo szczerze nie wiem jeszcze jaka firma moze mieć to w swojej ofercie.

Tak, tak wypuściło...trwałe i długo się trzymają, jeszcze firma Manhattan ma w swojej gamie błyszczyk Soft Matt Lipocream, który niemalże wtapia się w usta

[tujestem]

Napisane przez Sondrina

Ja też nie potrafię blendować. Ostro ćwiczę, niby są minimalne postępy, ale nigdy nie wiem jak wysoko mam wyjechać z cieniem przy swojej opadającej powiece;P Raz mi wyszło, chciałam to nawet uwiecznić, ale mi się cień zjadł, bo bazę zastosowałam tylko na powiece ruchomej;P Cóż, coraz częściej utwierdzam się w przekonaniu, że powinnam wzbogacić kolekcję szminek Uwielbiam czerwienie, fiolety... Tych nigdy za wiele

Ja sobie robię tak, że nakładam jedną warstwę cienką patrzę w lustro czy jest ok czy nie i nakładam kolejną i takimi drobnymi kroczkami dochodzę do czegoś co wydaje się, że wygląda ok
Jak będę miała czas to Wam pokażę efekty.

[fiasco]

tujestem, jestem pod wrażeniem zdjęć zwłaszcza, to z granatowym mejkapem, mrrraaaau!

[Sondrina]

[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;36078460]Szkoda, że mieszkasz tak daleko bo mnie już chyba nikt nie rozumie co za ludzie [/QUOTE]

Szkoda, bo byśmy sobie urządzały kosmetyczne wypady Naprawdę długo potrafię się namyślać nad zakupem szminki/cienia, więc trzeba by na ten cel przeznaczyć cały dzień;P

[tujestem]

Napisane przez Sondrina

A jakich odcieni używasz? Spróbuj z czerwienią bez ciepłych podtonów, zobaczysz, czy pasuje do Twojego typu urody. Odpowiednio dobrana czerwień rozjaśni zęby na zasadzie kontrastu

Tylko ja się w ogóle kochana nie znam na szminkach Jeżeli chodzi o nie to musicie mi pokazać palcem o jakie kolory Wam chodzi.. ;p
Jestem ułomna jeżeli chodzi o to

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

Ja za to od razu nakładam cień pędzelkiem do rozcierania i blenduje Jakoś chyba nie chcialoby mi sie nakladac, rozcierac, nakladac i znow rozcierac itd

[Sabriel_]

Napisane przez tujestem

Wysłałam Wam dziewczyny zaproszenia Jak o którejś zapomniałam to dajcie znać - nie chcę po prostu żeby były widoczne one dla wszystkich

Postanowiłam pomalować się jutro moją różową szminką.. może coś z tego będzie
jeszcze chyba mam jakiś kolorowy błyszczyk ale nie wiem gdzie...

Zdjęcia mega

Napisane przez fiasco

z tego co miałam to Burżuje były najlepsze właśnie. Choć mam je od kilku lat, nie śmierdzą ale są mniej trwałe. Takie w pisaku wypuszczał na pewno Astor i Max Factor, nie wiem jak inne. Chyba się pojawiają czasem w edycjach limitowanych, np Essence (mam fioletowy i lubię)

Ciekawe czy nadal mają w ofercie. Poszukam.

[tujestem]

Napisane przez fiasco

tujestem, jestem pod wrażeniem zdjęć zwłaszcza, to z granatowym mejkapem, mrrraaaau!

Dziękuję ale to nie moje malunki...niestety

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

Napisane przez Sondrina

Szkoda, bo byśmy sobie urządzały kosmetyczne wypady Naprawdę długo potrafię się namyślać nad zakupem szminki/cienia, więc trzeba by na ten cel przeznaczyć cały dzień;P

to moze gdzies w polowie drogi ?
Ja też Moze nie caly dzien, ale u mnie jest tylko natura.. jak czasem jestem w inglocie to dopiero trzeba mi czasu, zeby wybrac, obejrzec, namyslic sie itp

[fiasco]

Napisane przez tujestem

Tylko ja się w ogóle kochana nie znam na szminkach Jeżeli chodzi o nie to musicie mi pokazać palcem o jakie kolory Wam chodzi.. ;p
Jestem ułomna jeżeli chodzi o to

no wiesz, jeśli wiesz jaki kolor ma malina i jeśli wiesz, jaki kolor ma czerwona cegła, to to drugie wyrzucasz tak jak sie rzuca cegłami (na przykład przez okno), a to pierwsze nakładasz na usta, malina jest sympatyczna na ten organ Po prostu bardziej w malinę niż w odcienie ciepłe, ceglane, pomarańczowe, brązowe, bo te drugie są okrutne jeśli chodzi o niekorzystne podkreślanie koloru uzębienia

[Sondrina]

Napisane przez tujestem

Ja sobie robię tak, że nakładam jedną warstwę cienką patrzę w lustro czy jest ok czy nie i nakładam kolejną i takimi drobnymi kroczkami dochodzę do czegoś co wydaje się, że wygląda ok
Jak będę miała czas to Wam pokażę efekty.

U mnie problem polega na tym, że mam opadającą powiekę. O ile na ruchomej ładnie wszystko rozetrę i przejścia się utrzymują. O tyle na nieruchomej cienie znikają i robią się takie placki(dzisiaj spłynęły mi bazą w ciągu kilku minut). Przyjaciółka ma bazę Artdeco i Urban Decay. Poproszę ją o próbkę. Może to kwestia źle dobranej bazy...

[tujestem]

[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;36078579]Ja za to od razu nakładam cień pędzelkiem do rozcierania i blenduje Jakoś chyba nie chcialoby mi sie nakladac, rozcierac, nakladac i znow rozcierac itd[/QUOTE]

Nie mam jeszcze pędzelka do rozcierania więc trzeba sobie jakoś radzić

Napisane przez Sabriel_

Zdjęcia mega

Również dziękuję