Wzbogacamy gotowce :)

[Lorri]

Napisane przez konspiracja

Sam mocznik? Nie dodawać kwasu?

Po dodaniu mocznika zmierzyć pH, a jeśli będzie wyższe niż 6, obniżyć je za pomocą kwasu.

[konspiracja]

Dziękuję

[sylvia_doll]

Widzę, ze peeling ten ma bardzo dobre opinie na KWC i cieszy się uznaniem wśród wizażanek - https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...dzo-mocny.html.

Może sprawdziłby się dobrze gdybym dodała do niego dodatkowo półprodukty tj. all-in-one czy glukonolakton?

SKŁAD : Aqua (Water), Polyethylene, Glycerin, Propylene Glycol, Camellia Sinensis Leaf Extract, Glycyrrhiza Glabra (Licorice) Root Extract, Thymus Vulgaris (Thyme) Flower/Leaf Extract, Panthenol, Carbomer, Sodium Benzoate, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, Parfum (Fragrance), Triethanolamine.

[Lorri]

Napisane przez sylvia_doll

Może sprawdziłby się dobrze gdybym dodała do niego dodatkowo półprodukty tj. all-in-one czy glukonolakton?

All-in-one wymaga pH 6,0–8,5, musiałabyś sprawdzić, czy pH peelingu mieści się w tym zakresie (może być niższe). Dodatek glukonolaktonu mógłby silnie obniżyć pH, nie polecam.

[sylvia_doll]

Napisane przez Lorri

All-in-one wymaga pH 6,0–8,5, musiałabyś sprawdzić, czy pH peelingu mieści się w tym zakresie (może być niższe). Dodatek glukonolaktonu mógłby silnie obniżyć pH, nie polecam.

rany, nie mam podstawowej wiedzy na temat łączenia składników...
glukonolakton dodawałam kilka razy do kremu alterra, a all-in-one mieszałam z kremem vichy na noc - to chyba nie był dobry krok?

bezpieczniej jest mieszać to z hydrolatami?

[Lorri]

Kwasy hydroksylowe (a zwłaszcza glukonolakton, który w temperaturze pokojowej bardzo wolno hydrolizuje do kwasu) najlepiej wykorzystywać jako składniki prostych preparatów robionych od zera. W przypadku wzbogacania kosmetyków gotowych nie jesteśmy w stanie przewidzieć, co się będzie działo z kosmetykiem, gdy mocno obniżymy jego pH (nawet jeśli je potem poniesiemy). To samo dotyczy substancji zasadowych (np. mleczan sodu, mocznik, niacynamid), które z kolei mogą spowodować niekorzystny wzrost pH. Jeżeli bardzo nam zależy na użyciu takich składników, najbezpieczniej przygotowywać małe porcje i obowiązkowo korzystać z pasków wskaźnikowych, a w razie potrzeby regulować pH.

Natomiast, gdy chcemy dodać do gotowca substancję niewpływającą zasadniczo na odczyn, powinniśmy się zorientować, jakie ma ona wymagania odnośnie zakresu pH (dane na ten temat można znaleźć na stronach dobrych sklepów z półproduktami) oraz sprawdzić, czy w zakresie tym mieści się pH naszej bazy - kosmetyku (jeśli nie jest podane na opakowaniu, musimy zmierzyć papierkiem).

Oczywiście dodanie czegokolwiek do czegokolwiek bez sprawdzania pH i rozważenia ewentualnych niekompatybilności między składnikami nie musi powodować widocznych niekorzystnych zmian w kosmetyku (mogą one zajść dopiero z czasem, np. gdy w wyniku destabilizacji układu konserwującego zaczną się namnażać mikroorganizmy). Nie musi się też wiązać z odczuwalnymi konsekwencjami dla skóry. Może jednak wpłynąć na skuteczność tego, czym chcieliśmy wzbogacić kosmetyk oraz skuteczność składników samego kosmetyku. Dlatego, aby wzbogacanie było wzbogacaniem, a nie metodą utylizacji surowców, warto się zastanowić, czy określone połączenie ma sens i zaopatrzyć się w papierki lakmusowe.

Odnośnie stabilności hydrolatów: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post33394096
Dodanie kwasu do samego hydrolatu powoduje jednak intensywne obniżenie pH, a w takim wypadku degradacji mogą ulec np. niektóre składniki olejków eterycznych zawartych w hydrolacie (co objawia się poprzez zmianę zapachu). Dlatego jeśli mamy gotowy zestaw składników lub sprawdzoną recepturę, w pierwszej kolejności powinniśmy dodać do hydrolatu substancję zasadową, a dopiero potem kwas.

[konspiracja]

Nasuwa mi sie jedna refleksja - teraz inaczej podeszłabym do lekcji chemii
nie sadziłam kiedyś ze będę żałować, zę traktowłam ją w szkole jako zło konieczne i do niczego mi w życiu nie potrzebne

[Lorri]

Napisane przez konspiracja

Nasuwa mi sie jedna refleksja - teraz inaczej podeszłabym do lekcji chemii
nie sadziłam kiedyś ze będę żałować, zę traktowłam ją w szkole jako zło konieczne i do niczego mi w życiu nie potrzebne

Nie wiem, jak to wygląda teraz, za moich czasów (a taka stara znowu nie jestem ) nie uczono w ogóle chemii przydatnej na co dzień. Poza jakimiś naprawdę elementarnymi szczątkowymi informacjami nie wyniosłam nic z lekcji w podstawówce i liceum.

[konspiracja]

Napisane przez Lorri

Nie wiem, jak to wygląda teraz, za moich czasów (a taka stara znowu nie jestem ) nie uczono w ogóle chemii przydatnej na co dzień. Poza jakimiś naprawdę elementarnymi szczątkowymi informacjami nie wyniosłam nic z lekcji w podstawówce i liceum.

Za moich czasów też nie ale na pewno inczej bym do tych lekcji podeszła i wiele spraw na własny, wizażowy pożytek zgłebiła... myślę ze łatwiej by mi było, a tak czuje się jak dziecko we mgle...
To jak Ty Lorri tak świetnie się w tym odnalazłaś?

[EbonyLuna]

Do zwykłego, brzozowego szamponu od Barwy dodałam troszkę oleju rycynowego i po kilka kropel imbirowego oraz rozmarynowego. Kolejny specyfik stuningowany pod kątem porostu/wzmocnienia włosów.

[gosiaaaa1]

A ja mam pytanie, slyszalam, ze mleczko pszczele bardzo dobrze wplywa na cere: tradzik i przebarwienia potradzikowe. Posiadam mleczko pszczele w glicerynie z zsk. Czy moge go uzywac solo na twarz? (zawarta w nim gliceryna nie zapycha?) Czy jest dodac jakis polprodukt do kremu Cicalfate z Avene na noc, bo mam wrazenie, ze moja skora sie do niego przyzwyczaila.

[sylvia_doll]

co uważacie o dodawaniu all-in-one lub/oraz glukonalaktonu do kremów? (takie naturalniejsze, obecnie np. eva natura stosuję) - bo nie mam pojęcia jak ocenić czy ph będzie ok, ale próbowałam przyznam, a efekt jest lepszy niż prognozowały mi wizażanki. oczywiście o hydrolaty nie trzeba się obawiać i spokojnie można łączyć z wszystkimi półproduktami tymi ekstraktami i nawilżaczami, prawda?

[Lorri]

Napisane przez sylvia_doll

co uważacie o dodawaniu all-in-one lub/oraz glukonalaktonu do kremów? (takie naturalniejsze, obecnie np. eva natura stosuję) - bo nie mam pojęcia jak ocenić czy ph będzie ok, ale próbowałam przyznam, a efekt jest lepszy niż prognozowały mi wizażanki. oczywiście o hydrolaty nie trzeba się obawiać i spokojnie można łączyć z wszystkimi półproduktami tymi ekstraktami i nawilżaczami, prawda?

PH można sprawdzać papierkami lakmusowymi. Samo sprawdzenie to nie wszystko, trzeba mieć też substancje do regulowania pH. Jeżeli dodajesz glukonolakton do małej porcji tuż przed aplikacją kosmetyku, to pH nie będzie wtedy jeszcze bardzo niskie, kwas wydziela się powoli. Z kolei jeśli dodajesz do całego kremu, to - tak jak już wspominałam - możesz w ten sposób zdestabilizować różne jego składniki, np. konserwanty. O wymaganiach All-in-one też pisałam.

Co do hydrolatów - nie zgodzę się, że można je łączyć ze wszystkim bez ograniczeń. Nie nadają się do łączenia z kwasami, jeśli nie podnosimy pH, np. w przypadku peelingów. Ponadto hydrolaty z określonym układem konserwującym nie powinny być łączone ze składnikami, które mogą wpływać negatywnie na ten układ, np. do hydrolatu konserwowanego Kathonem CG (izotiazolinony) nie należy dodawać cysteiny czy hydrolizatów protein. Pewne wątpliwości może też budzić połączenie kwasu askorbinowego z hydrolatami zawierającymi benzoesan sodu.

[sylvia_doll]

Lorri, naprawdę dziękuję za odpowiedź, tylko jak Ty to wszystko ogarniasz? Jestem pełna podziwu i aż żal mi siebie - tak niewiele wciąż wiem mimo, że przygodę z naturą zaczęłam prawie ponad rok temu, tyle jeszcze przede mną eh. Nie chcę wciąż zadawać głupich pytań - może jesteś w stanie polecić mi jakiś samouczek odn. tego polepszania kosmetyków i łączenia półproduktów? Najgorszej jest zacząć i nauczyć się podstaw a zależy mi na stopniowej nauce biochemii kosmetycznej. Dziękuję raz jeszcze i kłaniam się

[Lorri]

Podstawowe zasady przedstawiłam parę postów wyżej, reszta to wiedza na temat konkretnych składników kosmetycznych.

Gdy robimy własny kosmetyk, jego pH powinniśmy ustalić na takim poziomie, który będzie odpowiadał wszystkim składnikom, czyli nie możemy ich dobierać przypadkowo. Niektóre składniki tolerują szeroki zakres pH, inne mniej lub bardziej wąski. Ponadto nie łączymy ze sobą składników niekompatybilnych z różnych względów (np. składników podatnych na utlenianie ze składnikami, które będą sprzyjać oksydacji).

Wzbogacając gotowce, również powinniśmy wziąć pod uwagę, że nie każdy składnik będzie dobrym dodatkiem do określonego kosmetyku. Odradzam zwłaszcza kombinacje z substancjami obniżającymi lub podnoszącymi pH (kwasy i zasady), jeśli nie dysponujemy wiedzą na temat składników. W wielu przypadkach zresztą nie da stwierdzić na podstawie składu, jaki wpływ na składniki kosmetyku będzie miała zmiana pH, bo na liście pojawiają się nazwy ogólne (np. Parfum) i nie możemy zidentyfikować substancji. Niektóre kosmetyki są zabezpieczone przed zmianą pH, po dodaniu kwasu hydroksylowego pH się nie obniży, więc "nie zaszkodzimy" składnikom, ale też dodany kwas niewiele zdziała, bo dla skuteczności wymaga niższego pH.

Informacji o stabilności składników i ewentualnych niekompatybilnościach należy szukać na stronach sklepów sprzedających półprodukty (Mazidła, ZSK, Naturalis) lub bezpośrednio w specyfikacjach producentów. Jak już pisałam, żeby sensownie wzbogacać gotowce, warto się zaopatrzyć w papierki lakmusowe, producenci kosmetyków nie zawsze podają pH.

Osobom, którym nie chce im się niczego sprawdzać, polecałabym dodawanie substancji do małych porcji kosmetyku tuż przed aplikacją. W takim wypadku też możliwa jest dezaktywacja różnych składników, ale przynajmniej czas na ewentualne niekorzystne zmiany jest krótszy i nie modyfikujemy całego kosmetyku.

Warto pamiętać, że dodając niektóre składniki do większych porcji kosmetyków zawierających wodę, możemy osłabić układ konserwujący, a w przypadku emulsji także układ emulgujący. Liczy się zatem nie tylko to, co i do czego dodajemy, ale także w jakich ilościach dodajemy i do jakich ilości kosmetyku.

[sylvia_doll]

Dużo informacji, które mi pomogły rozświetlić trochę to wszystko, dziękuję.

To zapytam konkretnie o kwas hialuronowy (obecnie mam potrójny w 1,5% stężeniu w żelu) uaktywni się po nałożeniu na buźkę z hydrolatem? A może potrafisz stwierdzić czy będzie też się dobrze sprawował z kremem Eva Natura (https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...jacy-spf7.html) albo z olejem arganowym? (tzn. HA z olejem lub krem z olejem).

Sprawa druga to ten nieszczęsny all-in-one i glukonalakton - z czym bezpiecznie mogę łączyć te półprodukty?

[Lorri]

Napisane przez sylvia_doll

Dużo informacji, które mi pomogły rozświetlić trochę to wszystko, dziękuję.

To zapytam konkretnie o kwas hialuronowy (obecnie mam potrójny w 1,5% stężeniu w żelu) uaktywni się po nałożeniu na buźkę z hydrolatem? A może potrafisz stwierdzić czy będzie też się dobrze sprawował z kremem Eva Natura (https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...jacy-spf7.html) albo z olejem arganowym? (tzn. HA z olejem lub krem z olejem).

Sprawa druga to ten nieszczęsny all-in-one i glukonalakton - z czym bezpiecznie mogę łączyć te półprodukty?

HA jest składnikiem bardzo uniwersalnym, możesz go stosować łącznie z hydrolatem, olejami i innymi surowcami naturalnymi, dodawać do kremów i innych kosmetyków. Olej arganowy możesz mieszać na dłoni z żelem HA lub z kremem.

O reszcie już pisałam. Jak chcesz dodawać glukonolakton bez kontroli pH, to najbezpieczniej do małych porcji przed aplikacją (będziesz miała wtedy więcej laktonu niż kwasu).

[sylvia_doll]

a ja mam odnośnie d-pantenolu i kremu z olejkiem avocado pytanie.

uwielbiam d-panthenol mieszany z olejkiem arganowym, a teraz weszłam w posiadanie cudownego kremu Ziaja z olejkiem avocado - zastanawiam się, czy skoro d-pantenol jest stabilny w szerokim zakresie pH (3-8) to można bez obaw dodawać go do tego kremu, czy jednak jego działanie osłabnie?

[Lorri]

Napisane przez sylvia_doll

a ja mam odnośnie d-pantenolu i kremu z olejkiem avocado pytanie.

uwielbiam d-panthenol mieszany z olejkiem arganowym, a teraz weszłam w posiadanie cudownego kremu Ziaja z olejkiem avocado - zastanawiam się, czy skoro d-pantenol jest stabilny w szerokim zakresie pH (3-8) to można bez obaw dodawać go do tego kremu, czy jednak jego działanie osłabnie?

Chodzi o ten: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...z-awokado.html? On już zawiera pantenol, ale możesz dodać więcej.

[sylvia_doll]

Napisane przez Lorri

HA jest składnikiem bardzo uniwersalnym, możesz go stosować łącznie z hydrolatem, olejami i innymi surowcami naturalnymi, dodawać do kremów i innych kosmetyków. Olej arganowy możesz mieszać na dłoni z żelem HA lub z kremem.

O reszcie już pisałam. Jak chcesz dodawać glukonolakton bez kontroli pH, to najbezpieczniej do małych porcji przed aplikacją (będziesz miała wtedy więcej laktonu niż kwasu).

Glukonalakton do glinek się nie nadaje?
Chodzi o to neutralizowanie, o którym pisałaś mi w pw...

Napisane przez Lorri

Chodzi o ten: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...z-awokado.html? On już zawiera pantenol, ale możesz dodać więcej.

Dodam, dodam, moja buzia nie pogardzi dodatkowym nawilżeniem.

[weraa66]

Cześć dziewczyny!
Jest jedna sprawa, która mnie nurtuje. Przemywam wieczorem twarz <po uprzednim umyciu> oliwką pielęgnacyjną babydream, potem płynem z żyworódki pierzastej. Ogólnie zauwazyłam poprawę cery, chciałabym robić tak dalej, ale bardzo zalezy mi na ograniczeniu miejsca. Czy mogłabym wymieszać tę oliwkę razem z płynem z żyworódki? Jestem ogólnie ciemna w temacie, proszę o pomoc

[dorotka1066]

nie mam pojęcia co to jest płyn z żyworódki ale obawiam się że oba produkty mogą się po prostu nie połączyć, oliwka będzie ci pływała po powierzchni.

[Lorri]

Napisane przez weraa66

Czy mogłabym wymieszać tę oliwkę razem z płynem z żyworódki?

Płyn jest na bazie wody. Woda nie łączy się z olejem. Można by ewentualnie wlać małą ilość oliwki i płynu do butelki z atomizerem i wstrząsać przed użyciem. Płyn z żyworódki należy zużyć w ciągu 3 tyg. i przechowywać w lodówce, to samo będzie dotyczyło mieszanki.

[weraa66]

Dziękuję za szybką odpowiedź

[hypene]

Witam Was!

jestem początkującą użytkowniczką półproduktów, kupiłam sobie kwas hialuronowy, keratynę i aloes. Jestem oczywiście zachwycona. Chciałabym polecić jakieś dodatki do drogeryjnego kremu dla mojej mamy.

Używa jakiegos niedrogiego przeciwzmarszczkowego kremu. Oprócz kwasu hialuronowego myślę by kupić jej kolagen i elastynę. Chciałabym by krem zostawiał przyjemny film na skórze. Myślałam też o jakimś ekstrakcie ale tutaj rodzą się moje wątpliwości. Czy krem drogeryjny jest na tyle zakonserwowany by spokojnie dodać do niego kilka dodatków? Czy ekstrakty roślinne lub owocowe dobrze rozpuszczają się w kremie?
co jeszcze warto sobie "dolać"?

będę bardzo wdzięczna za Wasze wskazówki

[czytelnia]

Gotowe produkty wzbogacam już od dawna, od zera robię praktycznie tylko toniki, szybkie sera no i peelingi kwasowe. Dodaję np.:
kwas mlekowy do szamponu, bardzo małą ilość również do balsamów - świetnie wygładza skórę
kwas hialuronowy do balsamów, kremów
mocznik do balsamów
glinkę żółtą do pudrów do twarzy
pantenol, alantoinę - do wszystkiego co się da


Mam pytanie czy mogłabym dodać jakieś składniki do lakierów/odżywek do paznokci? Np. keratynę, jedwab hydrolizowany, pantenol, alantoinę? Wiem, że mogę z tych składników ukręcić jakieś serum, ale jednak wolałabym to w formie "lakierowej", lubię kolor na paznokciach No i jak fajnie byłoby mieć lakier który nie tylko ma piękny kolor ale także odżywia i wzmacnia paznokcie.

[geraldine2030]

Napisane przez czytelnia

Mam pytanie czy mogłabym dodać jakieś składniki do lakierów/odżywek do paznokci? Np. keratynę, jedwab hydrolizowany, pantenol, alantoinę? Wiem, że mogę z tych składników ukręcić jakieś serum, ale jednak wolałabym to w formie "lakierowej", lubię kolor na paznokciach No i jak fajnie byłoby mieć lakier który nie tylko ma piękny kolor ale także odżywia i wzmacnia paznokcie.

Do lakieru to raczej nie, nawet jeśli składniki się połączą to lakier może smużyć albo stracić połysk. Do odżywki możesz spróbować, ale najpierw sprawdź na małej ilości, żeby nie zmarnować całego kosmetyku

[lolandra]

Dlaczego nie praktykuje się dodawania półproduktów (w małych ilościach - np 1%) do gotowych, sklepowych kosmetyków, tylko dodaje się do małej porcji tuż przed użyciem?

Wydaje mi się, że mogą być 2 powody: przykładowo olej trzeba dodawać w czasie produkcji, bo nie połączy się z resztą kosmetyku i drugi - zwiększy się objętość, przez co konserwantu będzie "za mało". Ale to tylko moje domysły.

Chciałabym dodać keratynę hydrolizowaną lub inne proteiny do maski do włosów. Jeśli dodam 1% (czyli objętość nie zwiększy się znacząco) i zakładając że uda mi się to wymieszać w sterylny sposób, powinno być wszystko w porządku?

[Lorri]

Napisane przez lolandra

Dlaczego nie praktykuje się dodawania półproduktów (w małych ilościach - np 1%) do gotowych, sklepowych kosmetyków, tylko dodaje się do małej porcji tuż przed użyciem?

Wydaje mi się, że mogą być 2 powody: przykładowo olej trzeba dodawać w czasie produkcji, bo nie połączy się z resztą kosmetyku i drugi - zwiększy się objętość, przez co konserwantu będzie "za mało". Ale to tylko moje domysły.

Chciałabym dodać keratynę hydrolizowaną lub inne proteiny do maski do włosów. Jeśli dodam 1% (czyli objętość nie zwiększy się znacząco) i zakładając że uda mi się to wymieszać w sterylny sposób, powinno być wszystko w porządku?

Praktykuje się , o czym świadczy choćby ten wątek. Dobrze jednak robić to z głową. We wcześniejszych postach pisałam o konserwacji. Jeżeli dodawanego składnika jest mało i jeżeli nie wpływa on destabilizująco na układ konserwujący, nie powinno być problemu.

Zwróć uwagę na konserwanty w składzie maski. Hydrolizaty protein mogą wpływać negatywnie na działanie izotiazolinonów (Methylchloroisothiazolin one, Methylisothiazolinone).
Kosmetyki wzbogacone proteinami warto trzymać w lodówce.
W "sterylny" sposób nie uda Ci się wymieszać. Nie mamy w domach sterylnych warunków. Wystarczy, że zdezynfekujesz bagietkę czy inne mieszadełko oraz naczynie, w którym będziesz mieszać (jeśli nie da się bezpośrednio w opakowaniu kosmetyku).

Niezbyt duże ilości olejów można spokojnie dodawać do gotowych emulsji. Dobry układ emulgujący poradzi sobie nawet z większą ilością, jak w przypadku kremu Babydream. Olej rozrzedza konsystencję, ale można temu zapobiec, dodając roztopione i schłodzone masło.

[lolandra]

Dziękuje za wyczerpująca odpowiedź nie wiem jak mogłam nie zauważyć tego wątku

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.