Rozdwojone paznokcie az za biała linie jak obciąć ??

[SeLeNe86]

Na wstępie przepraszam jeśli zdublowałam wątek. Szukałam ale nie znalazłam odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie. Jeśłi wątek już istnieje proszę moderatorów o połączenie ich.
Moje paznokcie od dawna rozdwajają sie już nawet poza biała płytkę ( właściwie tylko u wskazujących palcach) sama ich nie obetnę nie wiem czy to w ogóle pomoże. Czy to jest jakaś choroba. Dodam że włosy mam bardzo geste i mocne. Rzadko maluje paznokcie prawie wcale. Piłuje je papierowym pilnikiem.

[mona1978]

Ja proponuję nie majstrować już przy pazurkach
Możesz przedłużyć je żelem , akrylem.
A co do gęstych i mocnych włosów - to nie jest wyznacznik zdrowych paznokci . Piszesz, że zazwyczaj są to wskazujące palce więc te , którym najczęściej "pracujesz" - z mojej analizy ( ) wynika, że brakuje Ci witamin z grupy B, żelaza,wapnia, białka - ( to te podstawowe ). Oczywiście wcinanie od ddzisiaj tych witamin nie poproawi natychmiast kondycji pazurków ale na pewno przyniesie efekty w przyszłości.
Się rozgadałam
Polecam najszybszą metodę - przedłużanko żele/akrylem

[guga1]

a ja polecam szklany pilnik i odzywke jakas w formie lakieru, lakier wbrew pozora zabezpiecza pazurki przed czynnikami zewnetrzymi przez co sa mniej narazone na uszkodzenia

[mona1978]

Tak Guguś ale w przypadku już rozdwojonych krótkich pazurków szklany pilik niewiele pomoże. Oczywiście lakier, odżywka - jak najbardziej, ale to i tak nie na długo

[Ianua]

U mnie bylo podobnie - paznokcie rozdwojone do 1/3 dlugości :/ Możesz spróbować witamin i odżywek, choć z moich doświadczeń wynika, że niekoniecznie pomogą (4 miesiąc h-pantoten - nic; zlota Sally Hansen - nic; Nail Tek II - trochę mocniejsze pazury, ale dalej rozdwojone).
Zgadzam się z Moną - sama od 2 miesięcy mam akryle, ślicznie wyglądają i nareszcie nie muszę uważać na każdym kroku co robię z rękami

[nvm]

Ja też zawsze mam tak rozdwojone środkowe palce na obu dłoniach, a czasem na wskazujących I nie pozostaje mi nic, jak czekać, aż odrosną Dlatego często maluję frencha- wtedy mniej się rozdwajają

[Robe]

Jezeli rozdwajaja sie tak bardzo i od dluzszego czasu , to polecam isc do lekarza i poprosic o skierowanie na badania ( krew itd )a najlepiej isc do kosmetyczki zrobic sobie manicure , a to jakiego pilnika urzywasz nie gra wielkiej roli ,bardziej chodzi o to jak pilujesz swoje pazurki, bo to ma duzy wplyw na stan paznokcia.

[nvm]

Ja pilnika używam, tak jak należy- piłuję w jedną stronę..

[...:::oblabobla:::...]

Jeszcze zależy od moczenia rąk w detergentach i innych czynników

[nvm]

Wiem, wiem, ale z detergentami bezpośredniej styczności zbyt często nie mam Brakuje witamin widocznie

[...:::oblabobla:::...]

Napisane przez nvm

Wiem, wiem, ale z detergentami bezpośredniej styczności zbyt często nie mam Brakuje witamin widocznie

A często myjesz gary? Moja ciocia miała rozdwojone paznokcie praktycznie na całą długość paznokci Zaczęła myć garki w rękawiczkach i smaruje paznokietki olejkiem i przestały jej się rozdwajać

[Gonia]

Sorki, ale lekarstwem na rozdwojone paznokcie nie może byc akryl ani żel....
Przeciez jak je zdejmie to sie totalnie załamie tak ja ja pół roku temu.... po zdjęciu akryli moje paznokcie do tej pory dochodzą do siebie :-(
dziewczyna powinna jeść więcej witamin i stosowac dobre odżywki. Moje paznokcie wyleczyłam choć jeszzce nie do końca Nail tekiem, jeszzce troszke mi sie rozdwajaja ale ak są cudne w porównaniu z tymi po zdjęciu akryli.....
AKRYL czy Żel to nie jest LEKARSTWO !!!!!!

[Zuza88]

Witam
proponuje skrypovite ja tez mialam taki problem ;/ biaore ja przeszlo tydzien i widze poprawe sa twardsze , przestaly sie rozdwajac i szybciej rosna
kosztuje nie cale 20 zl , mysle ze warto

pozdrawiam

[Ianua]

Napisane przez Gonia

Sorki, ale lekarstwem na rozdwojone paznokcie nie może byc akryl ani żel....
Przeciez jak je zdejmie to sie totalnie załamie tak ja ja pół roku temu.... po zdjęciu akryli moje paznokcie do tej pory dochodzą do siebie :-(
dziewczyna powinna jeść więcej witamin i stosowac dobre odżywki. Moje paznokcie wyleczyłam choć jeszzce nie do końca Nail tekiem, jeszzce troszke mi sie rozdwajaja ale ak są cudne w porównaniu z tymi po zdjęciu akryli.....
AKRYL czy Żel to nie jest LEKARSTWO !!!!!!

Oczywiście, że nie lekarstwo ;) ale sposób na szybkie i skuteczne, choć doraźne, pozbycie się problemu. A propos - niedawno zdjęłam akryl i nie dość że pazurki NIE są w gorszym stanie, to nie ma śladu po rozdwojeniu i wydłużyła mi się płytka :) oby tak dalej :))

[Gonia]

Napisane przez Ianua

Oczywiście, że nie lekarstwo ale sposób na szybkie i skuteczne, choć doraźne, pozbycie się problemu. A propos - niedawno zdjęłam akryl i nie dość że pazurki NIE są w gorszym stanie, to nie ma śladu po rozdwojeniu i wydłużyła mi się płytka oby tak dalej )

To masz jakieś wyjątkowe szzcęście . Ja po akrylach byłąm totalnie załamana :-(. Zresztą do tej pory borykam się z rozdwajaniem....
Koleżanka z pracy też 3 miesiące temu zdjęła akryl i ma paznokcie w opłakanym stanie.... Następna też chce się pozbyć akrylu ale jak słucha, jak ja długo się męczyłam z moimi paznokciami to zaczęła się zastanawiać....
a tak w ogóle to zauważyłam , że jednak wraca natura.... coraz więcej kobiet pozbywa się akrylu.....

[nothing_matter]

ja przez jakiś przedłużałam paznokcie żelem i jak zdjęłam to muszę przyznać, że były w całkiem niezłym stanie.
zawsze miałam bardzo słabe, rozdwajały się, łamały...
a jak zdjęłam moje żelki to paznokcie były ładne, długie i na pewno nie w gorszym stanie niż przed. nawet nie wiem czy nie w lepszym

[Gonia]

Napisane przez nothing_matter

ja przez jakiś przedłużałam paznokcie żelem i jak zdjęłam to muszę przyznać, że były w całkiem niezłym stanie.
zawsze miałam bardzo słabe, rozdwajały się, łamały...
a jak zdjęłam moje żelki to paznokcie były ładne, długie i na pewno nie w gorszym stanie niż przed. nawet nie wiem czy nie w lepszym

może po żelu tak jest, ja miałam akryle.... i moje znajome też.....

[...:::oblabobla:::...]

Napisane przez Gonia

może po żelu tak jest, ja miałam akryle.... i moje znajome też.....

nie zgadzam się niestety po prawidłowo założonych (nie ważne jaką metodą) i zdjętych paznokciach, płytka nie jest drastycznie zniszczona , widać trafiłaś na stylistkę, która przeginała z piłowaniem
Równie dobrze mogłabyś powiedzieć, że przyklejenie naklejki do paznokcia niszczy panokieć . Bo też go trzeba odtłuścić Panokcie po zdjęciu żelu/akrylu powinny wyglądać normalnie Celowo napisałam powinny, bo to zależy od stylistki, czy będzie potrafiła spiłować cały materiał bez uszkadzania płytki
Moje paznokcie często przedłużam akrylem, jak potrzebuje szybko mieć długie, a pod spodem rosną sobie moje naturalne (taki sposób hodowania pazurków ) Tylko, że o pazurki trzeba dbać Wcierać w skórki i od spodu paznokci oliwkę, olejek rycynowy, albo witaminki
Oczywiście, że nie ma cudów, ani żel, ani akryl nie są lekarstwem, jeżeli z natury rosną cieniutkie i słabe paznokcie, to niestety nie ma szans na to, żeby odrastające naturalne paznokcie były grubsze i 10x mocniejsze, bo na to przedłużanie nie ma wpływu, o to trzeba się samemu zatroszczyć Skoro są słabe, to oznacza, że czegoś brakuje w organizmie.
Miałam taką klientkę, która twierdziła, że jej paznokcie są niszczone po akrylu/żelu, bo są miękkie, a uważała, że tak jest, bo zapomniała już jakie jej naturalne paznokcie były mięciutkie przed przedłużeniem i przyzwyczaiła się do akrylowych twardzieli Potem czuła się przez to dziwnie, ale przynajmniej nie rozpuszczała famy, że żel i akryl niszczy paznokcie

[nvm]

No właśnie gary jak już to w rękawiczkach zmywam Więc to odpada
Okazało się przypadkowo, że mam za mało żelaza

[manulka]

Co do tipsow calkowicie zgadzam sie z Oblabobla Stan paznokci po zdjeciu tipsow zalezy tylko i wylacznie od sposobu ich nalozenia. Pamietam kiedy pierwszy raz miałam tipsy i potem je zdjelam to mialam tak mocno wypilowana plytke ze po prostu nie moglam jej dotykac bo mnie bolalo;/ Kiedy zmienilam stylistke i drugi raz zrobilam sobie akryle po ich zdjeciu paznokcie byly w lepszym stanie I wydaje mi sie ze poprawil im sie nawet ksztalt...Sa takie bardziej waskie i takie wypukle do gory( nie wiem jak to wytlumaczyc).

[Evil_Queen]

Ja mysle, ze najlepiej nie robi przy nich nic.
Chociaz dobrze by tez bylo pomalowac je jakas odzywka

[wasciak]

Wypróbuj Odżywkę Ketarynową - twist off. Jest naprawde światna. Nie jest droga, juz po kilku dniach można zauważyć poprawę.
Jest tylko jeden minus. Po ukręceniu ogonka będzie taki olejek który musisz rozprowadzić po paznokciu, więc przez powinien czas raczej nie rób nic, by ten olejek choć troszeczkę wchłoną.
Jest świetny. Jak masz dalej ten problem to nie zastanawiaj się i leć do apteki, słyszałam też, że można też kupić go w sklepie zielarskim.
A i na wypróbowanie możesz kupić jeden listek też odzywki, niekoniecznie całe opakowanie, by sprawdzić czy działa na twoje paznokcie.

[ZuKao]

Tak słabe paznokcie można mieć bez powodu. Przynajmniej ja tak mam. Nie maluję, nie noszę ich długich (nie da się bo połowa każdego paznokcia jest rozdwojona), miałam raz tipsy i było jeszcze gorzej. Badania krwi były w normie, no i zjadam już drugie opakowanie skrzypu. I problem jest nadal. Odżywki w postaci lakierów nie działają. Od dziś postanowiłam wcierać w nie najzwyczajniejszy krem do rąk. Po takim nawilżeniu przynajmniej nie widać że płytka jest rozdwojona a resztę się zobaczy

[Jein]

Również miałam problem z przesadnie rozdwajającymi się paznokciami. Nie wiedziałam czemu tak się dzieje, bo i odżywiam się dobrze, odżywkę stosowałam prawidłowo, smarowałam dłonie kremami. Kupiłam sobie skrzypowitę i dalej był ten sam problem... I co się okazało... Okazało się, że mój zmywacz do paznokci był przeterminowany ... Obcięłam paznokcie, jem skrzypowite, póki się leczą nie maluje ich niczym i zobaczymy co z tego wyjdzie

[Ejli]

Moje paznokcie raz są ładne i twarde, chwilę później łamią się poza białą linią i rozwarstwiają. Szczególnie po ciemnych lakierach... Dzisiaj zmyłam jeden taki, bo odpryskiwał nie kolor, a rozwarstwiona płytka:|!
Mam pytanie; co lepiej zrobić - zostawić pazurki bez niczego żeby odpoczęły czy pomalować delikatnym, niekryjącym lakierem? Odżywką na razie nie dysponuję, a paznokcie bez żadnego lakieru łatwiej się łamią, wymagają mechanicznej ochrony. Co myślicie?

Proszę, doradźcie!

[Jein]

Ejli. Tak jak napisałam, ja zostawiłam paznokcie bez odżywki, lakierów itd. brałam skrzypovite i doszły do siebie. Spróbuj może tak? Smaruj oczywiście dłonie kremem do rąk

[wioletta2001]

Napisane przez SeLeNe86

Na wstępie przepraszam jeśli zdublowałam wątek. Szukałam ale nie znalazłam odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie. Jeśłi wątek już istnieje proszę moderatorów o połączenie ich.
Moje paznokcie od dawna rozdwajają sie już nawet poza biała płytkę ( właściwie tylko u wskazujących palcach) sama ich nie obetnę nie wiem czy to w ogóle pomoże. Czy to jest jakaś choroba. Dodam że włosy mam bardzo geste i mocne. Rzadko maluje paznokcie prawie wcale. Piłuje je papierowym pilnikiem.

Cześć dziewczyny, ja stosuję Capivit A+E doustnie 2 x dziennie i bezpośrednio na płytkę paznokcia. Robię dziurkę w kapsułce i smaruję olejekim paznokieć. Efekty widać po 5 dniach. Paznokieć rozdwojony wyraźnie łączy się w całość. Najlepszy uzyskacie efekt, gdy będziecie robiły ten zabieg na noc, bo w ciągu dnia olejek łatwo wyciera się z paznokci. Capivit kupicie bez recepty a koszt to ok 6 zł. Pozdrawiam Was życząc wszystkim pięknych i zdrowych paznokci.

[gogo4444]

ja tez mam problem z paznokciami. od 3 miesięcy łykałam belissę... bo i nic mi nie dała, do tego używałam odżywki wzmacniającej na łamiące się paznokcie. sprobuję tego capivitu, bo to rzeczywiście może pomóc ... jak bezpośrednio wciera się witaminy w paznokcie. mam nadzieję że pomoże, bo jestem już na skraju wyczerpania i załamania...

[Ejli]

na mnie o dziwo działa, i to w sumie doraźnie!, jedzenie galaretek.
wzmacnia paznokcie już po tygodniu, oczywiście na jakiś niedługi czas (po kilkudniowej serii deserów/innych źródeł żelatyny). dziwne, ale jednak.

[aluchelek]

U mnie jest tak, że kilka miesięcy się rozdwajają, a potem znów są mocne i zdrowe.
W czasie rozdwajania łykam Vitapil, stosuję odżywkę Wibo z jakąś wiśnią czy czymś w tym guście (sprawdź na KWC). Działanie takie samo jak Nail Tek czy SH, a cena diametralnie różna.

Ja sobie raz nałożyłam żele. Raz i za dużo, paznokcie były w stanie tragicznym, cieniutkie jak papier. Dodam, że nie była to garażowa stylistka, tylko polecany salon. Może więc to od szczęścia zależy