Podpaski ziołowe?!

[caroline_1988]

W sumie to nie wiem od czego mam zacząć... Może od początku. Studiuje kosmetologię i ostatnio na zajęciach odwiedziła nas pani zajmująca się tradycyjną medycyną chińską. Nie jestem zwolenniczką takich metod więc na wszystkie preparaty jakie nam przedstawiała oraz na wszystkie jej wywody na temat czakr i jin jang zareagowałam sceptycznie. Ale jedno mnie zainteresowało a mianowicie ziołowe podpaski! Na wieść których początkowo zareagowałam śmiechem Podpaski lecznicze?! Mało tego! Kobietka wciskała nam, że leczą niepłodność i regulują cykl miesiączkowy! W takie brednie nie jestem w stanie uwierzyć ale może ktoś miał styczność z tym produktem? Szczególnie proszę o wypowiedzenie się najlepiej lekarzy ale wszelkie inne opinie też będą mile widziane. Nie wiem dokładnie jak sie je powinno stosować tzn z jaką częstotliwością. Kobieta mówiła, ze zawierają jakieś odwary ziołowe ale jakie konkretnie też nie wiem. Stąd moje pytanie czy ktoś się z tym "cudem" spotkał?

[ukrycior]

Mam daja vu. Czy wczoraj tu nie było takiego wątku?

Czyżby marketing szeptany?

[ancur85]

miałam styczność, użyłam ze 3 razy i faktycznie zmniejszają ból,nie wiem co one tam mają ale to ponoć jakoś "paruje" i stąd to cudowne ich działanie.paczka kosztuje bodajże 15 zł za 10 szt. podpasek ogólnie nie używam,ale te sa naprawdę fajne i działają jak mówią. co niepłodności - nie wiem

[caroline_1988]

Nam kobieta wciskała jeszcze, że pomagają nawet na katar i zatoki! No to już moim zdaniem przesada... Może jakiś lekarz się wypowie? Albo może któraś wizażanka ma wizytę u gina to by się podpytała? Ja bym je wypróbowała ze względu an moje problemy z upławami może te zioła by w końcu pomogły? Bo te podpaski się chyba cały czas stosuje nie tylko podczas okresu. Nie wiem.

[mika_shiri]

Buzz Marketing ?? Bardzo delikatny, ale chyba tak ;-) W razie czego cel osiągnęłaś- teraz wszystkie użytkowniczki wpisują w google "podpaski ziołowe".
A jeśli nie to przepraszam;-)

Ja tam nie wierzę w takie cuda. Ale zapytam mojego gina, choć on pewnie wyśmieje coś takiego.


umyć i wysuszyć organy zewnętrzne, nanieść wkładkę na wewnętrzną stronę bielizny na wysokości pochwy. Wkładkę zmieniać co 1—3 dni.
Kurczę, ziołowa czy nie, noszenie 3 dni takiej wkładki jest obleśne.

[caroline_1988]

Hmm dziewczyny nie rozumiem was... Dlaczego inne nowości o których wspominają wizażanki są traktowane inaczej a mój wątek jest założeniem reklamy? :/ Wpisałam w wyszukiwarce forum. Bez rezultatów. Szukałam na innych forach. Tez nic nie znalazłam. Na wizażu ktoś pisze o podpaskach anionowych. Dlaczego nie mogę zapytać o podpaski ziołowe? Jestem poprostu ciekawa! Też nie wierzę zbytnio w takie rzeczy bo skoro takie podpaski czy wkłądki działałyby cuda to już dawno byłoby to stosowane w medycynie. Tym czasem nikt nic o tym nie słyszał... Jednak takie rzczey produkują więc może ma to jakiś sens? Tylko np nie jest zbyt popularne ze względu na cenę? Oczywiście nie wierzę w regulowanie cyklu oraz leczenie niepłodności przez podpaski ale może pomagałyby poradzić sobie z jakimiś drobnymi infekacjami?

[mika_shiri]

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=375158

Tu masz link do wątku założonego wczoraj.
Dziwne ze dwie osoby akurat zaczęły interesować się podpaskami. Może zbieg okoliczności

[caroline_1988]

Jak wspominałam w pierwszym poście o podpaskach dowiedziałam się z wykładów na studiach. Na tych zajęciach było około 60 dziewczyn. Z tego co wiem to ta kobieta miała prezentacje nie tylko na naszej uczelni więc nie dziwi mnie to, ze kogoś ten temat też mógł zainteresować. Ale nie róbmy off topu. To nie jest reklama!

[stokrotenka]

a ja nie wierzę w takie rzeczy, jak podpaski mogą leczyć bezpłodnosć. Kobiety latami lecza sie na bezpłodosc i to bardzo czesto nieskutecznie a tu nagle ktoś wynalazł ziołowe podpaski i one pomogą. W to, że zmniejszają ból podczas okresu to jeszcze jestem w stanie uwierzyć, ale nie w ta bezpłodnosć

[rapifen]

Wkładkę zmieniać co 1—3 dni.

Cooooo? co 3 dni?:O No tutaj to chyba średnio reklama przecież użytkowniczka ma dużo postów, jest raczej "pewną osobą" i chce się po prostu podzielić spostrzeżeniami. Czy ktoś ma link do strony o tym? Chciałabym poznać bliżej ten specyfik XD

[caroline_1988]

Nie pamiętam nazwy tej firmy. Wiem tyle, że kobieta była z Torunia i zajmuje się tradycyjną medycyną chińską. Oczywiście wychwalała też kilkanaście innych cudownie działających specyfików ale nie ona jedna takie rzeczy wygaduje. Natomiast o podpaskach słyszałyśmy pierwszy raz! Widziałam też takie podpaski na allegro.
Jeśli chcecie to mogę się dowiedzieć o nazwę tej firmy. Być może ktoś sonbie jej nazwę zapisał a jak nie to na uczelni na pewno podadzą mi taką informację. Jesli jednak mam być posądzona o reklamę to wolę nie... :/

[ojejka89]

w tym poprzednim watku byla wspomniana nazwa-jakas taka typowo chinska, nie pamietam w kazdym razi przegladalam ta strone, ceny byly na pewno ywzsze niz tu ktos podawal, chyba ok 100zl. aha i warto dodac ze tych podpasek nie stosuje sie podczas okresu;p
jak wroce jutro na moj komputer to moze znajde ta strone w historii...

[eloania]

o chinskich podpaskach czy wkladkach to ja nie slyszalam szczerze mowiac chyba balabym sie nawet zaufac jakiejs chinskiej firmie...
wogole jest ona dostepna w drogeriach czy jak?
ale widzialam w tv reklamy bardziej znanych firm nie wiem czy moge podac nazwe;p i nie jestem pewna czy dobrze pamietam ale to chyba byla naturella, i jakis tam jeden rodzaj tez mial cos wspolnego z ziolami,a moze z rumiankiem tylko;p
ale tez sie zastanawialam czy to ma jakies wlasciwosci lecznicze czy tylko walory zapachowe;p

[caroline_1988]

No fakt masz rację w reklamie naturelli jest mowa, ze niby są nasączone rumiankiem. Ciekawe ile w tym prawdy... Ale to zupełnie o coś innego chodzi. Bo te chińskie podpaski to są niby jako lecznicze i właśnie nie podczas okresu je się nosi tylko na co dzień... Jestem naprawdę ciekawa co o tym wszystkim sądzą lekarze

[isabell.111]

Ciekawy temat. Wlasnie lecze uczulenie od podpasek ( nowa wersja Naturelli z phyto cream) i kombinuje jak tu sobie kompres zrobic. No i wasz temat mnie natchnal . Zrobilam sobie podpaske ziolowa, tzn nasaczylam odwarem z ziol i teraz ponosze jakies 15 min, przynajmniej wygodnie mi bedzie . A wracajac do tematu medycyny chinskiej to moge potwierdzic ze akupunktura dziala, ale zeby podpaski mialy leczyc nieplodnosc to juz chyba przesada. Moze jakies miejscowe stany zapalne to jeszcze. A co do ceny tych podpasek, to chyba warto najpierw samemu cos pokombinowac, np bawelniany woreczek z ziolami, albo nasaczany kawalek materialu ponosic na tej samej zasadzie i sie przekonac czy dziala.

[cosktoswie]

hej odkopuje temat bo nigdzie nie mogę znaleźć informacji. Ktoś w końcu coś wie o tych ziołowych wkładkach? Dzisiaj widziałam dwie dziewczyny w zielarskim jak pokazywały ekspedientce chyba właśnie takie wkładki tyle tylko że w polskim opakowaniu. Przeszukałam internet ale nigdzie nic nie mogę znaleźć nic na temat tych wkładek a nie pamiętam jak się nazywały.

[cosktoswie]

odświeżam wątek jeszcze raz, może jednak ktoś używał i się podzieli spostrzeżeniami?

[beti1974]

Napisane przez cosktoswie

odświeżam wątek jeszcze raz, może jednak ktoś używał i się podzieli spostrzeżeniami?

Ja przypadkiem trafiłam na nie w Krakowie i kupiłam na razie 1 szt na próbę czy mnie nie uczula. Pani, która je sprzedawała twierdziła, że używając przez ok miesiąc można wyleczyć nadżerki. Myślę, że mogą mieć dość dobre działanie, bo działają na obszar, w krórym jest dobra wchłanialność. Raz się leczyłam z uporczywych stanów urologicznych specyfikami tybetańskimi i wyleczyłam się.

[cosktoswie]

Znalazłam te podpaski a dokładnie wkładki chociaż nie wiem czy to są konkretnie te o których tutaj piszecie bo po pierwsze są w polskim opakowaniu a po drugie wątpię żeby leczyły zatoki i katar jak ktoś wyżej napisał . Co do nadżerki to też się nie wypowiem ale pani w sklepie mówiła że klientki sobie chwalą. W każdym razie mam nadzieję że działają bo kosztowały mnie ponad 50 zł za opakowanie w którym jest 6 sztuk. Jeszcze ich nie próbowałam bo zakupiłam je specjalnie na wyjazd do Maroka, zawsze jak jeżdżę w te rejony to dostaję zapalenia na zmianę wody, liczę że inwestycja się opłaci a po powrocie postaram się wypowiedzieć na ich temat.

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

A i jakby ktoś szukał to nazywają się śnieżny lotos

[beti1974]

Wypróbowałam tą jedną, którą sobie kupiłam, nosiłam przez dobę. Po kilkunastu godzinach dość intensywnie wonniałam na ziołowo. Nie pomogło samo podmycie. Przy noszeniu przez miesiąc to zapach chyba całe mieszkanie przesyci. Nie uczuliły mnie i wydaje mi się, że mogą pomagać, ale ze względu na zapach to chyba lepiej je próbować na urlopie lub zwolnieniu. Nie wiem czy faktycznie jest on uciążliwy dla otoczenia, bo głupio mi było pytać