2009-12-07, 15:53 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 63
|
związek bez seksu :(
Jestem z Tż ponad 3,5 roku. Problem dotyczy tego, że w ogóle się nie kochamy. Tzn. kiedyś się kochaliśmy, ale niezbyt często. Zawsze jest ktoś w domu, i przez to nigdy nie mogłam się skupić na tym, tylko myślałam czy nic nie słychać i czy nikt nie wejdzie zaraz. Od dłuższego czasu, sama już nie wiem ile, nie kochamy się wcale. Ja bym chciała. On mówi, że też. Ja nie wyobrażam sobie związku bez seksu. Sądze, że oddalam się od niego, że coraz mniej nas łączy. W sumie nie mamy teraz warunków, tzn. teoretycznie to moglibyśmy to robić, ale ja nie czuje przyjemności jak mam się martwić i stresować, że nie jesteśmy sami. Dla mnie taki seks nie jest przyjemny, a wręcz tak się nie chcę kochać. Powiedziałam to nawet Tż, że wole nie robić tego wcale niż w takich warunkach, bo i tak nie czuje przyjemności. I najgorsze jest w tym wszystkim to, że kocham mojego Tż, ale ostatnio zaczęłam zastanawiać się, że skoro kiedyś się kochaliśmy (nie było super,źle też nie- po prostu było) teraz juz od dłuższego czasu wcale, to zastanawia mnie czy będę potrafiła kiedyś za jakiś czas znów zacząć z nim uprawiać seks... Bo mi się wydaję, że zaczynam już go całkowicie inaczej postrzegać, że ja już nie będe potrafiła zrobić tego z nim. To jest tak, że chcem być z ukochaną osobą, aby łączył nas także seks, ale już tyle tego nie robiliśmy, że sie "odzwyczaiłam od Tż"(w sensie seksu). Czasem tak sobie sądze, że on jako mężczyzna, a do tego starszy ode mnie powinien zadbać o to, abym w takiej sytuacji czuła się bezpiecznie i komfortowo i w ogóle, żeby było fajnie.
Eh... trochę się rozpisałam, ale w końcu musiałam to napisać, może dacie mi jakieś rady bo ja już sama nie wiem co z tym zrobic
__________________
-Gdzie są ludzie? - zaczął znowu Mały Książę. - Czuję się trochę osamotniony w pustyni ... -Wśród ludzi jest się także samotnym - rzekła żmija. Antoine de Saint-Exupery "Mały Książę" Najpiękniejszych chwil w zyciu nie zaplanujesz. One przyjdą same. Edytowane przez Amer Comme Chicotin Czas edycji: 2009-12-07 o 15:58 |
2009-12-07, 16:45 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Łódź.
Wiadomości: 4 127
|
Dot.: związek bez seksu :(
Cytat:
Nie uważam tak, jestecie razem w związku więc razem o to zadbajcie. |
|
2009-12-07, 17:00 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 121
|
Dot.: związek bez seksu :(
Dokładnie,jakiś wypad za miasto, albo nawet do niego jeśli u ciebie nie ma warunków...
a wcześniej mieliście gdzie się kochać (że się tak zapytam)? |
2009-12-07, 17:49 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 90
|
Dot.: związek bez seksu :(
wyjedzcie gdzies na weekend, do hotelu czy skorzystajcie z okazji gdy nie bedzie nikogo w domu
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/4efdeb150e.png |
2009-12-07, 18:01 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: związek bez seksu :(
Powiem Ci tak. Dla mnie to trochę dziwne, bo jeśli dwoje ludzi się pragnie to taki problem nie występuje... a Ty go chyba nie pragniesz skoro masz wątpliwości czy w ogóle będziesz mogła z nim jeszcze seks uprawiać.
Dom pełen? Wiele par tak uprawia seks. No chyba, że masz rodziców, którzy wchodzą bez pukania lub tego nie akceptują (są konserwatywni). My z Tż nie rzucamy się na siebie od wejścia, ale po godzinie 21 zwykle rodzice cos sobie oglądają, każdy ma chwile dla siebie i nikt się nie kręci. To wygląda trochę tak jakby Ci ludzie w domu to była idealna wymówka. Bo nawet jeśli... to jakiś wypad do hotelu, czy chociażby samochodem w ustronne miejsce. Tutaj po prostu nie widzę chemii i pociągu, a nie problem dogodnych warunków.
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
2009-12-07, 18:45 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: związek bez seksu :(
Przede wszytskim pogadac z chlopakiem i powiedzieć mu o swoich obawach i pragnieniach.
|
2009-12-07, 18:57 | #7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 12 007
|
Dot.: związek bez seksu :(
Można wszystko, trzeba tylko CHCIEĆ.
__________________
Kosmetycznie Cytat:
|
|
2009-12-07, 18:59 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 63
|
Dot.: związek bez seksu :(
Ale nie ma takiego dnia, chwili ze dom jest wolny? Może wybierzcie się gdzieś na weekend aby to naprawic....
Nie uważam tak, jestecie razem w związku więc razem o to zadbajcie. Dokładnie,jakiś wypad za miasto, albo nawet do niego jeśli u ciebie nie ma warunków... a wcześniej mieliście gdzie się kochać (że się tak zapytam)? wyjedzcie gdzies na weekend, do hotelu czy skorzystajcie z okazji gdy nie bedzie nikogo w domu No więc tak, kiedy my jesteśmy w domu, to inni też są. Nie potrafię się kochać jak łóżko trzeszczy.. i ogólnie to słychać a za ścianą są ludzie, którzy mogą w każdej chwili wejść do pokoju bez pukania albo pukają i od razu wchodzą. Jak mam sie skupić na przyjemności skoro nawet się nie mogę rozebrać. Piszecie tutaj,zeby wyjechać gdzieś na weekend. Po pierwsze na to potrzeba kasy, a po drugie to co pojade raz a dalej co? mam jezdzic gdzies co weekend? Tak samo z tym hotelem. A mi właśnie o to chodzi, że chciałabym bardzo kochać się tak normalnie w łóżku swobodnie, żebym mogła się skupić na przyjemności, i żebyśmy mogli robić to częściej. To wygląda trochę tak jakby Ci ludzie w domu to była idealna wymówka. Bo nawet jeśli... to jakiś wypad do hotelu, czy chociażby samochodem w ustronne miejsce. Ja chcem się kochać w łóżku a nie w samochodzie:/ Rozumiem, że jak komuś znudzi się łóżko to może sobie eksperymentować:P Ale ja chciałabym najpierw tak normalnie Aha, pisałam, że chciałabym, żeby się on postarał, bo wcześniej kochaliśmy się tylko u mnie. Nigdy u niego. Nie pociąga mnie seks w samochodzie albo w jakiś krzakach, ja po prostu potrzebuje tego ale w normalnym miejscu w łóżku, gdzie będę się czuła swobodnie i bezpiecznie A na dzień dzisiejszy odsuwam się od Tż bo nie łączy nas nic więcej oprócz zwykłych spotkań. Rozmawiałam z chłopakiem na ten temat, on niby słucha, ale sam mówi, że jest jak jest i w tej chwili nie da się nic zrobić, bo nie mamy swojego mieszkania
__________________
-Gdzie są ludzie? - zaczął znowu Mały Książę. - Czuję się trochę osamotniony w pustyni ... -Wśród ludzi jest się także samotnym - rzekła żmija. Antoine de Saint-Exupery "Mały Książę" Najpiękniejszych chwil w zyciu nie zaplanujesz. One przyjdą same. Edytowane przez Amer Comme Chicotin Czas edycji: 2009-12-07 o 19:07 |
2009-12-07, 19:05 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 12 007
|
Dot.: związek bez seksu :(
CHCE a nie CHCEM
No a Twój facet to co? Mieszka ze stoma osobami w domu czy jak? U niego nie możecie?
__________________
Kosmetycznie Cytat:
|
|
2009-12-07, 19:06 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 712
|
Dot.: związek bez seksu :(
Cytat:
ja mieszkam z rodzicami tez w mieszkaniu 2 pokojowym i jak TZ przychodzi to czesto jest tak ze jak oni ogladaja film czy cos to my sie zabieramy za siebie trochu glosniej TV,a pozatym jak ktos ma na kogos chrapke to trodno jest pochamowac "zadze..." |
|
2009-12-07, 19:09 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: związek bez seksu :(
Jak ludzie czują do siebie pociąg, to uwierz, że romantycznie może być nawet w samochodzie na tylnim siedzeniu jak Ci ktoś szepta do ucha... A osobiście wolałabym seks w samochodzie niż wcale...
Z Twojej strony jest: w domu nie bo ludzie, w samochodzie nie bo nie lubie, w hotelu nie bo nie mam kasy itd. itp... I dalej twierdzisz, że masz ochotę na seks, którego nie uprawiasz i na partnera co, do którego zmieniłaś podejście i nie wiesz czy będziesz potrafiła z nim seks jeszcze uprawiać... I jeszcze całej sytuacji on winny bo się nie stara. A jak on słyszy, że dom nie, hotel nie, samochód nie bo ty musisz mieć zapewnione to to to i tamto, żeby Ci się w ogóle coś zachciało to ja mu się nie dziwię, że dał spokój. Twój facet Cię w ogóle nie pociąga. Co więcej z Twoich wypowiedzi wynika, że miłość wygasłą razem z pożądaniem. Nawet czy to przyjaźń jest trzeba by się było zastanowić.
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... |
2009-12-07, 19:12 | #12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 712
|
Dot.: związek bez seksu :(
Cytat:
a co to za roznica czy w lozku samochodzie czy gdziekolwiek jak masz ochote i ciagnie Cie do TZ to raczej bedziesz chciala zrobic wszystko zeby sie kochac z nim i nie myslec ze "sory w samochodzie jest zaciasto i mi sie nie chce bo nie moge polezec na miekkim lozku..." a moge zapytac po ile macie lat? |
|
2009-12-07, 19:16 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: związek bez seksu :(
Tak ciezko ustalic jakies male zasady? Kazdy w domu ma prawo do chwili prywatnosci... jezeli pukaja i wchodza to opierdziel ich raz, drugi az sie naucza ze Ty tez chcesz miec swoja przestrzen.
Najpierw powiedzialas facetowi ze jak macie sie tak kochac to lepiej w ogole, a teraz narzekasz ze on nic nie chce? Moze nie chce naciskac bo wie ze Ty odczuwasz dyskomfort? Jezeli nie macie kasy i nie lubicie w samochodzie to jedyne rozwiazanie to zaakceptowac tą sytuacje albo sie wyprowadzic i zamieszkać razem. Twoja wypowiedz troche brzmi jakbys cała wine za nieudane zycie erotyczne chciala zrzucic na niego. On ma podobną sytuacje jak Ty z tym, że to Tobie ta sytuacja bardziej przeszkadza. |
2009-12-07, 19:33 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 63
|
Dot.: związek bez seksu :(
No a Twój facet to co? Mieszka ze stoma osobami w domu czy jak? U niego nie możecie?
Nie u niego nie możemy. ja mieszkam z rodzicami tez w mieszkaniu 2 pokojowym i jak TZ przychodzi to czesto jest tak ze jak oni ogladaja film czy cos to my sie zabieramy za siebie trochu glosniej TV No wiesz u mnie też oglądają tv, ale zdarza się często, że sobie wchodzą bo coś chcą.. Z Twojej strony jest: w domu nie bo ludzie, w samochodzie nie bo nie lubie, w hotelu nie bo nie mam kasy itd. itp... Nie pracuje, więc na hotel kasy nie mam. I jeszcze całej sytuacji on winny bo się nie stara. A jak on słyszy, że dom nie, hotel nie, samochód nie bo ty musisz mieć zapewnione to to to i tamto, żeby Ci się w ogóle coś zachciało to ja mu się nie dziwię, że dał spokój. Nigdzie nie napisałam, że to on jest winny!!! I tak nie uważam, więc dlaczego tak piszesz??? Nie proponował mi nigdy samochodu lub hotelu, więc nie pisz, że ja mu powiedziałam, że nie! Czy to źle, że chciałabym się kochać w łóżku ale żebym się czuła bezpiecznie i pewnie? Nie jest mi przyjemnie jak jest ktoś za ścianą i może wejść w każdej chwili to na seksie się nie skupie, co za tym idzie nie odczuje przyjemności. to przepraszam Cie bardzo,to moze ty jestes z nim tylko dla sexu?Po co Ci zwykle spotkania w ktorych normalni ludzie tez sie dobrze bawia czasami BEZ SEKSU ... moze on Ci sie znudzil? Przecież ja z nim spędzam każdy dzień właśnie na zwykłych spotkaniach i rozmowach, więc jak by mi zależało na seksie to bym już z nim nie była dawno. a co to za roznica czy w lozku samochodzie czy gdziekolwiek jak masz ochote i ciagnie Cie do TZ to raczej bedziesz chciala zrobic wszystko zeby sie kochac z nim i nie myslec ze "sory w samochodzie jest zaciasto i mi sie nie chce bo nie moge polezec na miekkim lozku..." Tu nie chodzi o moja wygodę... a moge zapytac po ile macie lat? ja 23 on 26 Najpierw powiedzialas facetowi ze jak macie sie tak kochac to lepiej w ogole, a teraz narzekasz ze on nic nie chce? Moze nie chce naciskac bo wie ze Ty odczuwasz dyskomfort? Jezeli nie macie kasy i nie lubicie w samochodzie to jedyne rozwiazanie to zaakceptowac tą sytuacje albo sie wyprowadzic i zamieszkać razem. Jak by mnie było stać to jużź dawno bym sama mieszkała. Twoja wypowiedz troche brzmi jakbys cała wine za nieudane zycie erotyczne chciala zrzucic na niego. On ma podobną sytuacje jak Ty z tym, że to Tobie ta sytuacja bardziej przeszkadza. Nie zrzucam winy na nikogo! I nie wiem czy jego sytuacja jest podobna, bo on mówi, że chce, ale ja tego nie czuje tak naprawde, i faktycznie mam wrażenie,że mi ta sytuacja nie pasuje, a on nie wiem.. Może on nie potrzebuje seksu :/
__________________
-Gdzie są ludzie? - zaczął znowu Mały Książę. - Czuję się trochę osamotniony w pustyni ... -Wśród ludzi jest się także samotnym - rzekła żmija. Antoine de Saint-Exupery "Mały Książę" Najpiękniejszych chwil w zyciu nie zaplanujesz. One przyjdą same. |
2009-12-07, 19:47 | #15 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 12 007
|
Dot.: związek bez seksu :(
Cytat:
Cytat:
__________________
Kosmetycznie Cytat:
|
|||
2009-12-07, 19:49 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
|
Dot.: związek bez seksu :(
Cytat:
Jak u niego nie możecie, a od Ciebie tylko słyszy, że Ty potrzebujesz komfortu, że w łóżku itd. to co ma chłopak robić? Samochodu nie zaproponuje bo jak słyszy o tym komforcie i wygodzie to raczej mu to do głowy nie przyjdzie. Poza tym gdybyś na prawdę chciała sama byś to zaproponowała. Poza tym propos auta, jak da się rozłożyć tylne siedzenia to miejsca jest niemal jak w łóżku(jak jeszcze auto z dużym bagażnikiem to luksus). Poza tym wprost nie piszesz, że on jest winny. Za to narzekasz, że się nie stara, że u niego nie uprawiacie seksu (chociaż sama mówisz, że u niego się nie da), że on doświadczony to powinno być lepiej a tu tylko średni ten seks był jak był... Czasami nie trzeba napisać wprost, że się kogoś obwinia. Z kontekstu można dużo wyciągnąć. Zamontuj u siebie zamek w drzwiach. Jesteś dorosła, powiedz, że chcesz odrobinę prywatności. Zamek nie kosztuje tak dużo. Najwyżej się złożycie po połowie. Co do innych wątpliwości puśćcie cicho muzykę, a jak łóżko skrzypi rozłóżcie kołdrę na podłodze i nic wam skrzypieć nie będzie. P.s Ciekawa jestem jakie teraz powody znajdziesz żeby nam udowodnić, że fizycznej możliwości nie ma seksu uprawiać... a nie, że nie chcesz.
__________________
... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ... Edytowane przez zagubiona89r Czas edycji: 2009-12-07 o 19:51 |
|
2009-12-07, 20:00 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 712
|
Dot.: związek bez seksu :(
No wiesz u mnie też oglądają tv, ale zdarza się często, że sobie wchodzą bo coś chcą..
to widac ze rodzice maja pelen szacun do twojej prywatnosci i mowie Ci zawsze jak twoj TZ jest u Ciebie rodzice maja tyle spraw ktore nie moga godziny poczekac.. Nigdzie nie napisałam, że to on jest winny!!! I tak nie uważam, więc dlaczego tak piszesz??? Nie proponował mi nigdy samochodu lub hotelu, więc nie pisz, że ja mu powiedziałam, że nie! Czy to źle, że chciałabym się kochać w łóżku ale żebym się czuła bezpiecznie i pewnie? Nie jest mi przyjemnie jak jest ktoś za ścianą i może wejść w każdej chwili to na seksie się nie skupie, co za tym idzie nie odczuje przyjemności. Po 1 chcialas rad od nas .. to po co sie obudzasz na wyrazane zdanie innych? po 2 to moze ty przejmij inicjatywe i powiec mu ze skoro nie mozecie u Ciebie ani u niego wybierzcie sie do hotelu (motelu)( złóżcie sie po polowie skoro oboje nie macie pieniedzy,polowe sumy zawze lepiej dac niz calosc ... ) albo jak nie macie kasy wogule to auto... Przecież ja z nim spędzam każdy dzień właśnie na zwykłych spotkaniach i rozmowach, więc jak by mi zależało na seksie to bym już z nim nie była dawno. Ja napisalam to TYLKO I WYLACZNIE po tym jak ty napisalas zdanie ktore wczesniej zacytowalam. Tu nie chodzi o moja wygodę... No ale prawie na kazdym kroku to podkreslasz wiec sie zdecyduj.. ja 23 on 26 to macie swoje lata rodzice myslisz ze sa glupi i nie wiedza ze uprawiacie sex?(jakby to moja mama powiedziala "lepiej zeby to robili w domu a nie gdzies po klatkach czy krzakach ) Nie zrzucam winy na nikogo! I nie wiem czy jego sytuacja jest podobna, bo on mówi, że chce, ale ja tego nie czuje tak naprawde, i faktycznie mam wrażenie,że mi ta sytuacja nie pasuje, a on nie wiem.. Może on nie potrzebuje seksu :/ a moze zniecheca go twoje ciagle biadolenie o tym ze chcesz w domu ale nie bo rodzice sa i poprostu moze sobie pomyslal ze on cie nie pociaga a nie 1000 innych wymowek.. Edytowane przez d0tkaaa Czas edycji: 2009-12-07 o 20:03 |
2009-12-07, 20:44 | #18 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 213
|
Dot.: związek bez seksu :(
Po przeczytaniu tego wszystkiego wydaje mi się,że chłopak po prostu zrezygnował. Brak zrozumienia jest przede wszystkim z Twojej strony,do seksu wcale nie potrzeba super komfortu,liczy sie tu i teraz. Nie pisze o tym,żeby robic to wszedzie i przy rodzicach. Po prostu jeśli nadazy się okazja.
|
2009-12-07, 20:46 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: związek bez seksu :(
Zgadzam sie z dziewczynami. Swoje lata macie i wypadaloby miec troche prywatnosci i wlasnego zdania
A co do Cytat:
|
|
2009-12-07, 20:47 | #20 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 12 007
|
Dot.: związek bez seksu :(
Cytat:
__________________
Kosmetycznie Cytat:
|
||
2009-12-07, 21:46 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 63
|
Dot.: związek bez seksu :(
Poza tym propos auta, jak da się rozłożyć tylne siedzenia to miejsca jest niemal jak w łóżku(jak jeszcze auto z dużym bagażnikiem to luksus).
Niestety u niego nie da się rozłożyć serio Zamontuj u siebie zamek w drzwiach. Jesteś dorosła, powiedz, że chcesz odrobinę prywatności. Zamek nie kosztuje tak dużo. Najwyżej się złożycie po połowie. Nie ma takiej opcji, już nie raz chciałam. Rodzice się nie zgadzają. Co do innych wątpliwości puśćcie cicho muzykę, a jak łóżko skrzypi rozłóżcie kołdrę na podłodze i nic wam skrzypieć nie będzie. To to już wogóle odpada, mają mnie zastać na podłodze z moim chłopakiem Mówie Wam dziewczyny, że my sie nie możemy nawet rozebrać, bo zaraz ktoś może wpaść. to widac ze rodzice maja pelen szacun do twojej prywatnosci i mowie Ci zawsze jak twoj TZ jest u Ciebie rodzice maja tyle spraw ktore nie moga godziny poczekac.. ale widzisz, jak coś chcą to po prostu wchodzą to macie swoje lata rodzice myslisz ze sa glupi i nie wiedza ze uprawiacie sex?(jakby to moja mama powiedziala "lepiej zeby to robili w domu a nie gdzies po klatkach czy krzakach ) na pewno wiedzą, ale co z tego a moze zniecheca go twoje ciagle biadolenie o tym ze chcesz w domu ale nie bo rodzice sa i poprostu moze sobie pomyslal ze on cie nie pociaga a nie 1000 innych wymowek.. nie biadole mu ciągle o tym... a tym bardziej, nie ma zadnych wymowek, bo on seksu nie proponuje Po przeczytaniu tego wszystkiego wydaje mi się,że chłopak po prostu zrezygnował. Brak zrozumienia jest przede wszystkim z Twojej strony,do seksu wcale nie potrzeba super komfortu,liczy sie tu i teraz. Nie pisze o tym,żeby robic to wszedzie i przy rodzicach. Po prostu jeśli nadazy się okazja. ze jak niby zrezygnowal, jak sie nie staral nawet o to.. jezeli caly czas slyszy tylko nie i nie to co ma Bidny zrobic? Przeciez Cie nie zmusi. nie slyszy jak juz pisalam wczesniej wymowek, bo nic nie proponuje Swoje lata macie i wypadaloby miec troche prywatnosci i wlasnego zdania Wlasne zdanie to ja bede miec jak sie wyprowadze (chcialabym bardzo sama juz mieszkac,ale narazie to niemozliwe) A jeśli dziewczyna ma 23 lata, to powinna już dawno ustalić granicę prywatności, bo dla mnie to jest niezrozumiałe, że rodzina potrafi od tak wpaść do pokoju dorosłej dziewczyny. Nie traktują mnie jak osobę dorosła. Niezbyt liczą się z moim zdaniem. Nie chcem, zebyscie sobie pomyslaly, ze chamsko odpisuje, nie nie nie, tylko poprostu odpowiadam. Chcem poprostu zobaczyć, co mi doradzą inni Nie jestem taka zła, jak mnie tu chyba odebrałyście. Naprawde uwierzcie mi, że czasem się zastanawiam, dlaczego on nie potrzebuje tego seksu... Chłopak w tym wieku :/A to dziwne być tyle z kimś i tego nie robić, tym bardziej, że kiedyś się robiło Ja nie jestem wygodna, i nie potrzebuje nie wiadomo czego, tylko po prostu zawsze jak to kiedyś robiliśmy to nasłuchiwałam, czy nikt nie idzie, musiałam ciągle uważać, żeby nie było słuchać łóżka, zdarzało się że ktoś wpadał, nie odczułam nigdy jakiejś większej przyjemności z seksu. Tylko mnie nie krytykujcie, ale uważam, że Tż zbytnio się nie starał, tzn. nie robił nic szczególnego żeby mi było przyjemnie Chciałabym bardzo żeby w związku był seks, ale przyznam sie, że na dzień dzisiejszy jak sobie myśle o seksie z Tż, to wiem że mi nie bedzie super przyjemnie i sądze, że te wszystkie czynniki na to wpłynęly.
__________________
-Gdzie są ludzie? - zaczął znowu Mały Książę. - Czuję się trochę osamotniony w pustyni ... -Wśród ludzi jest się także samotnym - rzekła żmija. Antoine de Saint-Exupery "Mały Książę" Najpiękniejszych chwil w zyciu nie zaplanujesz. One przyjdą same. |
2009-12-07, 22:04 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 12 007
|
Dot.: związek bez seksu :(
CHCE a nie CHCEM! Prosze Cie!
Pierwszym krokiem jaki powinnaś zrobić, to jest niestety "wychowanie" rodziny. Musisz wprost mówić, że nie życzysz sobie wpadania do Twojego pokoju od tak, bez pukania, że jesteś dorosła, i jak każdy człowiek masz swoją część prywatną. Możesz też spróbować sposób "na chama", czyli wchodzić do innych pokoi bez pukania, żeby zobaczyli jak to jest. Ale musisz coś z tym zrobić, bo widzę, że bez tego nic się nei zmieni.
__________________
Kosmetycznie Cytat:
|
|
2009-12-07, 22:15 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 63
|
Dot.: związek bez seksu :(
CHCE a nie CHCEM! Prosze Cie!
Przepraszam Jak znów tak napisze, to nie zwracaj na to takiej uwagi Jeśli chodzi o to co napisałaś, to żadne takie "wychowywanie" rodziców nie wchodzi tutaj w gre. Ja wiem,że po prostu jeśli chcę być szczęśliwa, to będe musiala się wyprowadzić. Nie mam dobrego kontaktu z rodzicami, prawie z nimi nie rozmawiam, i na pewno nie będe rozmawiać na ten temat Wiem, ze wszystko bylo by inaczej i ja sama bym sie zmienila, gdybym miala wlasne mieszkanko. A najgorsze jest to, że mi sie zwiazek rozpada, z osoba ktora kocham Chociaz czasem, tez sie zastanawiam, Tż mowi, ze mnie kocha ale ja tego nie widze. Np. ostatnio sie zdarzylo, ze spalismy razem, to sie odwrocil i poszedl spac. Powiedzial, ze jest zmeczony. Nie przytulil mnie przez cala noc A Wy spicie przytulone z Waszymi Tż-tami??? Ja chyba potrzebuje wiecej uczuc Jestem w związku, ale czuje sie samotna. Nie czuje, ze mam kogos kto mnie kocha
__________________
-Gdzie są ludzie? - zaczął znowu Mały Książę. - Czuję się trochę osamotniony w pustyni ... -Wśród ludzi jest się także samotnym - rzekła żmija. Antoine de Saint-Exupery "Mały Książę" Najpiękniejszych chwil w zyciu nie zaplanujesz. One przyjdą same. Edytowane przez Amer Comme Chicotin Czas edycji: 2009-12-07 o 22:20 |
2009-12-07, 22:25 | #24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 12 007
|
Dot.: związek bez seksu :(
A powiedz mi, jak to jest, że śpicie razem ale seksu to już nie uprawiacie? :|
__________________
Kosmetycznie Cytat:
|
|
2009-12-07, 22:31 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 63
|
Dot.: związek bez seksu :(
Spaliśmy razem na wyjeździe. On poszedł spac, bo był zmeczony. Ja przyszlam chwile pozniej to on mnie nawet nie przytulil
__________________
-Gdzie są ludzie? - zaczął znowu Mały Książę. - Czuję się trochę osamotniony w pustyni ... -Wśród ludzi jest się także samotnym - rzekła żmija. Antoine de Saint-Exupery "Mały Książę" Najpiękniejszych chwil w zyciu nie zaplanujesz. One przyjdą same. |
2009-12-08, 00:16 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: związek bez seksu :(
Ja bym obstawiała, że on ma inną.
|
2009-12-08, 06:20 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 712
|
Dot.: związek bez seksu :(
czytajac ten watek odpoczatku myslalam ze masz 17 lat wtedy moglabym zrozumiec ze rodzice wchodza Ci do pokoju*chodziaz tez nie powinni.. ze sex za sciana im nie pasuje ale do jasnej cholery dziewczyno masz 23 lata i za przeproszeniem 0 szacunku ze strony rodzicow.. jestes dorosla osoba porozmawiaj z nimi o Tym ze chcesz miec troche prywatnosci napewno nie sa az tacy zli jak piszesz .... a co za probelm wziasc kupic zamek zamontowac i zamykac? co tata ci wyrwie cale dzwi razem z zamkiem? prosze Cie..
nie biadole mu ciągle o tym... a tym bardziej, nie ma zadnych wymowek, bo on seksu nie proponuje To moze ty mu to zaproponujesz? co cale zycie on ma sie starac i jak piesek biegac za toba? ze jak niby zrezygnowal, jak sie nie staral nawet o to.. to Ty sie postaraj ... Jakbym sie nakrecala ze z moim TZ bedzie nie fajnie w lozku to tez bym sie za to wogule nie zabierala.. a ponadto zgadzam sie z Dotka90 ... obstawiam ze z Toba moze i jest ale sex uprawia z innymi.. watpie ze 26 letni chlopak "jedzie sobie caly czas na recznym" ..................... *sory za wyrazenie:P |
2009-12-08, 09:15 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 63
|
Dot.: związek bez seksu :(
To nie jest mój dom, tylko moich rodziców i za przeproszeniem mam g*wno do gadania. Jak bym mogła, to już dawno bym miała zamek w drzwiach..
|Jakbym sie nakrecala ze z moim TZ bedzie nie fajnie w lozku to tez bym sie za to wogule nie zabierala.. a ponadto zgadzam sie z Dotka90 ... obstawiam ze z Toba moze i jest ale sex uprawia z innymi.. watpie ze 26 letni chlopak "jedzie sobie caly czas na recznym" ..................... *sory za wyrazenie:P Na pewno nie ma innej, bo nie ma na to czasu, cały wolny w sumie spędza ze mną. A jak mam myśleć, że bedzie super, skoro nigdy nie było.. Też mnie to zastanawia, ze ma 26 lat i tak to wyglada.
__________________
-Gdzie są ludzie? - zaczął znowu Mały Książę. - Czuję się trochę osamotniony w pustyni ... -Wśród ludzi jest się także samotnym - rzekła żmija. Antoine de Saint-Exupery "Mały Książę" Najpiękniejszych chwil w zyciu nie zaplanujesz. One przyjdą same. Edytowane przez Amer Comme Chicotin Czas edycji: 2009-12-08 o 09:18 |
2009-12-08, 12:04 | #29 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: sandomierz
Wiadomości: 804
|
Dot.: związek bez seksu :(
Ja jestem z chlopakiem 3 lata(niecale). Kochamy sie od dluzszego zcasu. U mnie u niego,jak jest okazja. Tak jak juz tutaj ktos pisal zadzy sie nie powstrzymna tak latwo jak ona jest.
Mam 20 lat nie cale mieszkam z rodzicami a wpokoju zamka nie mam. Tz od 3 lat do mnie przyjezdza i nikt nie wszedl do pokoju a tym bardziej bez pukania i wiedzielismy ze mozemy bez obaw TO robic. Jezeli tylko ktos by weszedl to rozmowa murowana i wszystko by sie wyjasnilo-wystarczy porozmawiac z domownikami. Ty tym bardziej masz prawo do prywatnosci,jestes dorosla osoba panna na wydaniu a takie cyrki... Popieram dziewczyny ze sie migasz od seksu z nim i mowisz ze to on sie nie stara.. A ty co zrobilas w tym kierunku zeby cos zmienic?? Pokaz mu ze ci zalezy na tym i wspolnie sie zastanowcie jak rozwiazac ten problem. Zwiazek a co za tym idzie do seksu sa potzrebne 2 osoby wiec razem trzeba na ten temat rozmawiac i jakjos problemy rozwiazywac.. Nie zauwazylam zeby pisalo ile juz nie robicie tego ale pewnie jakis dluzszy czas a do tego piszesz o jego zachowaniiu kiedy byliscie sami-wnioskowala bym ze tez ma inna jak ktoras z wizazanek wczesniej.. Zreszta jak tobie by na tym zalezalo znalazla bys sposob. Piszesz ze potrzebujesz komfortu,Jasne rozumie cie ale skoro nie mozesz go dostac to bierz co daja. Wnioskuje ze go kochasz i chcesz to z nijm robic wiec rob tak jak sie da. Seks nie musi byc tylko i wylacznie komfortowych miejscach i sytuacjach-A gdzie powiedzienie-TU I TERAZ???.... |
2009-12-08, 13:17 | #30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
|
Dot.: związek bez seksu :(
Cytat:
Nie mieszkamy razem z Tż, ale czasami nocujemy u siebie. Nie zawsze spimy przytuleni, bo to troche niewygodne, ale jak jakies z nas sie przebudzi w nocy albo juz nad ranem to zawsze sie przytulamy do siebie. Ja mam zamek w drzwiach, Tż nie ma. Moi rodzice nie wchodza do mnie w ogole bez pukania, jak jest Tż, zazwyczaj wołaja z drugiego pokoju, wiec zamek własciwie nie jest potrzebny Mamie Tżta zdarzyło sie wejsc nam raz czy dwa, ale po tym incydencie zaczeła pukać U nas zazwyczaj jest ktos w domu, wiec jakbyśmy mieli sie tym przejmować, to w ogole bysmy nie uprawiali seksu. Nie wyobrazam sobie takiej sytuacji. Dziwi mnie, że mieliscie okazje do seksu na wyjezdzie, a on stwierdził, że jest zmeczony i poszedł spac. Mój Tz pracuje po 12-13 h dziennie a i tak zawsze wykrzesze z siebie siły na seks, nawet jak wpadnie do mnie na pół godzinki
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
|
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:47.