Miły prosty i wesoły wątek mamusiowy!

[BlueEyes88]

Witam zakładam ten wątek z myślą o wszystkich mamuśkach posiadających a także oczekujących dziecka. .. wątek mam nadzieje będzie na luzie .. szczere mile i wesołe na poziomie rozmowy dyskusje rady...bez jadu i gryzienia ..
Wiem ze jest parę wątków głównie miesiącami posortowanych. Ten jest dla wszystkich mam chętnych do rozmów

Coś o mnie w skrócie..:
Mamusia i żonusia.. 26 i pół na liczniku Mieszkam w Niemczech od 2009 roku Synuś , lat 5 Autystyk.. Córcia w brzuszku.. termin na 23.8

Chetnie zrobię listę członkiń wątku jeśli nikt nie ma nic przeciwko


elcia88 -TP: 27.09.15, Chłopak!
mysza007 -Kasia, 32 l, TP: 29.09.15 Synuś!
BlueEyes88- Sabina, 26 l, mężatka,mama Marcelka. TP:23.08.15 Córcia!
diatoma-Paulina, 30l, mama Tymcia
TP: 25. 09. 2015 DZIEWCZYNKA!
- Screaming Whispers - Anna,28 lat..Mieszka w Niemczech. TP:1.10.15 Kinder Suprise( chłopczyk!)
hubusiowo- Aneta,39lat. mama 3 dzieciaków: syn Bartuś 15 lat, córcia Emilka 11 lat i synuś Hubert 2,5 roku
ANTERIA- Aneta,26 lat,mężatka, mama rocznego chłopczyka . Planowane niedlugo 2 dziecko.Mieszka w Austrii
ciężka_sytuacja - Ania. 22 lata, woj lubelskie. Oczekuje Synka TP:5.7.15..
karola12b4- Karolina, Woj. Śląskie (Mikołów) 21lat,mama 9miesiecznego Natana.
leatitia1985- Natalia lat 29 .Mama 15 miesięcznego Adasia. 2 dzidzia w brzuszku TP:?

Bobaski już z nami!!

BlueEyes88- Córcia Nadia ur.SN. 1.9.15 godz.18:44 ! 50cm i 3300g

Mysia- Synuś Bartuś ur przez CC 8.9.15 godz.6:32 ! 3560g i 54cm
ciezka_sytuacja- synuś ur. SN 7.7.15 3800g i 55cm
diatoma- córcia ur przez CC 12.09.15. !!

[malena1979]

Hej, chętnie czasem coś skrobnę, jak będę miała wenę
A z tym nie zawsze łatwo, oj nie

[mysza007]

No to się witam

[BlueEyes88]

hejka milo ze ktos sie odezwal Mysza witaj za toba tesknilam przyznaje

[BlueEyes88]

o kurde dubla zrobilam z postem..// chyba

[mysza007]

Napisane przez BlueEyes88

hejka milo ze ktos sie odezwal Mysza witaj za toba tesknilam przyznaje

Milusio

[BlueEyes88]

Napisane przez mysza007

Milusio

jak się czujesz ? poza tym ze ciebie pewno tez zestresowały dziewczyny z poprzedniego wątku..

[BlueEyes88]

Napisane przez malena1979

Hej, chętnie czasem coś skrobnę, jak będę miała wenę
A z tym nie zawsze łatwo, oj nie

naskrobaj.. napisz cos o sobie

[mysza007]

Napisane przez BlueEyes88

jak się czujesz ? poza tym ze ciebie pewno tez zestresowały dziewczyny z poprzedniego wątku..

Blue nie, nie zestresowały, napisałam tam jeszcze parę słów, co o tym mysle. Kto im tam bronil pisac, mogły rozmawiac między sobą tak jak my, tam nikt nikomu miejsca nie zabierał, a ze ktos w wątku nie potrafi sie odnaleźć, to ma widocznie jakis problem.

A czuje się dzis całkiem ok, czekam na do wtorku na wizytę u endo, bo musze isc po euthyrox, ale wyniki mam super. Dzidziol baraszkuje

[malena1979]

Napisane przez BlueEyes88

naskrobaj.. napisz cos o sobie

Jestem obecnie oczekujacą wrześniową mamusią 2015 (tak jak mysza). Mam 35 i w domu pięcioletnią córeczkę. Oba moje dzieciaki, to takie cuda na przekór medycynie i wielu przeciwnosciom, a ta ciąża, to już w ogóle totalne zaskoczenie, bo podobno nie bylo żadnych szans. Czekam na synka Leosia. Obecnie 29 tydzień.

[BlueEyes88]

Napisane przez mysza007

Blue nie, nie zestresowały, napisałam tam jeszcze parę słów, co o tym mysle. Kto im tam bronil pisac, mogły rozmawiac między sobą tak jak my, tam nikt nikomu miejsca nie zabierał, a ze ktos w wątku nie potrafi sie odnaleźć, to ma widocznie jakis problem.

A czuje się dzis całkiem ok, czekam na do wtorku na wizytę u endo, bo musze isc po euthyrox, ale wyniki mam super. Dzidziol baraszkuje

No ja wlasnie straszny nerwus jestem niestety zabolało mnie troche ze nas tak pojechały.. ale lepiej juz nic nie pisać i sie nie stresować..

aaa ja tez mam w przyszlym tyg wizyte koniecznie daj znać jak bylo
ciesze sie ze sie czujesz dobrze mały buszuje to w ogole super Moja tez kopie bardzo

Napisane przez malena1979

Jestem obecnie oczekujacą wrześniową mamusią 2015 (tak jak mysza). Mam 35 i w domu pięcioletnią córeczkę. Oba moje dzieciaki, to takie cuda na przekór medycynie i wielu przeciwnosciom, a ta ciąża, to już w ogóle totalne zaskoczenie, bo podobno nie bylo żadnych szans. Czekam na synka Leosia. Obecnie 29 tydzień.

hejka
super widze masz tez 5 letnie dziecko moj synuś z lutego 2010 jest
a jak sie córka zachowuje co do brzuszka mamy..? cieszy sie?
moj synuś poki co dopiero teraz zaczyna rozumiec ze faktycznie cos w tym brzuchu jest. glaszcze i cmoka coraz częściej
zaskoczenie a to suprise ci natura zrobila ?

[elcia88]

witam sie i ja, bede zaglądać
dla mamuś które mnie nie znaja- 28 tydz, chłopiec- Tomus sie szykuje do przyjścia na świat we wrzesniu.
Dziś mam usg prenatalne, mam nadzieje ze jest ok. powtórzyłam sobie jeszcze raz dzis morf i mocz bo brzydko miałam oststnio. odezwe sie wieczorkiem po usg.
Bywam na wrzesniowkach jakby co

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

szczerze to byłam zszokowana taka reakcją, widocznie byłam za bardzo juz zaciązona zeby zauważyc ze staraczkom jest żle na wątku.

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Napisane przez malena1979

Jestem obecnie oczekujacą wrześniową mamusią 2015 (tak jak mysza). Mam 35 i w domu pięcioletnią córeczkę. Oba moje dzieciaki, to takie cuda na przekór medycynie i wielu przeciwnosciom, a ta ciąża, to już w ogóle totalne zaskoczenie, bo podobno nie bylo żadnych szans. Czekam na synka Leosia. Obecnie 29 tydzień.

a co z córeczką były przygody?

[BlueEyes88]

Napisane przez elcia88

witam sie i ja, bede zaglądać
dla mamuś które mnie nie znaja- 28 tydz, chłopiec- Tomus sie szykuje do przyjścia na świat we wrzesniu.
Dziś mam usg prenatalne, mam nadzieje ze jest ok. powtórzyłam sobie jeszcze raz dzis morf i mocz bo brzydko miałam oststnio. odezwe sie wieczorkiem po usg.
Bywam na wrzesniowkach jakby co

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

szczerze to byłam zszokowana taka reakcją, widocznie byłam za bardzo juz zaciązona zeby zauważyc ze staraczkom jest żle na wątku.

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------


a co z córeczką były przygody?

Noo chyba wszystkie bylysmy w pewnym sensie.. przykre troche ze tak na nas najechały ale to juz teraz niewazne..
koniecznie daj znac po wizycie
ah ja mialam ostatnio nie do konca dobrze z krwią.. musze brac żelazo niestety



malena1979 napisz jak masz na imie, imie córki i date porodu to wpisze cie na liste mysle ze warto takową zrobic

[diatoma]

czesc

dziwne to wszystko, fajnie jak razem w ciaze nie mozemy zajsc ale jak zajdziesz to spadaj! tak to odebralam...

ostatnio sie wycofalam z pisania, bo rzeczywiscie jak ktos ma tyle prob niepowodzen to moze go bolec chociazby temat wyboru wozka itd
i swiadomie rzadko wchodzilam.

poza tym przyplatal mi si eproblem z cukrem i cale to mierzenie i obmyslanie posilkow ech, mnostwo czasu zabiera.

do tego maly w nocy dzis nam wymiotowal...chyba surowka z wczorajszego obiadu mu usiadla na zoladku...

Mysza zgadzam sie w 100% z Toba !

Sugar szok ! ja nie odebralam Twoich slow napastliwie. szczeerze nie mam czasu analizowac b. dokladnie tego co sie pisze, jedynie znajduje sens. nie raz nam sie cos napisze i nie zastanowimy sie ze pokątnie ktos to moze odebrac.

Elcia ja dzis mam pelny 27 czyli zaczynm 28!!! jej niech jeszcze miesiac minie i bede spokojniejsza. cos mi sie brzuch zaczal napinac bezbolesnie ale bardzo sie boje o szyjke... jestem na chodzie, dosc aktywna i nie chce miec tego ukroconego tym bardziej ze nic nie mam kupione dla dzidziola! zostawiam to na lipiec...

[BlueEyes88]

Napisane przez diatoma

czesc

dziwne to wszystko, fajnie jak razem w ciaze nie mozemy zajsc ale jak zajdziesz to spadaj! tak to odebralam...

ostatnio sie wycofalam z pisania, bo rzeczywiscie jak ktos ma tyle prob niepowodzen to moze go bolec chociazby temat wyboru wozka itd
i swiadomie rzadko wchodzilam.

poza tym przyplatal mi si eproblem z cukrem i cale to mierzenie i obmyslanie posilkow ech, mnostwo czasu zabiera.

do tego maly w nocy dzis nam wymiotowal...chyba surowka z wczorajszego obiadu mu usiadla na zoladku...

Mysza zgadzam sie w 100% z Toba !

Sugar szok ! ja nie odebralam Twoich slow napastliwie. szczeerze nie mam czasu analizowac b. dokladnie tego co sie pisze, jedynie znajduje sens. nie raz nam sie cos napisze i nie zastanowimy sie ze pokątnie ktos to moze odebrac.

Elcia ja dzis mam pelny 27 czyli zaczynm 28!!! jej niech jeszcze miesiac minie i bede spokojniejsza. cos mi sie brzuch zaczal napinac bezbolesnie ale bardzo sie boje o szyjke... jestem na chodzie, dosc aktywna i nie chce miec tego ukroconego tym bardziej ze nic nie mam kupione dla dzidziola! zostawiam to na lipiec...

heeej ale sie ciesze ze sie odezwałaś
serio wspolczuje cukrzycy mam nadzieje ze ci szybko ona minie i ze po ciazy nie bedziesz miala z nią problemu
moja babcia ma cukrzyce wiem jak to jest widzialam mierzenie przed jedzeniem po jedzeniu patrzenie na sklady itp itd..
Super 28 tc juz ale to leci... uhuhu ah brzuch ci sie spina? mi czasem tez ale to moze dziecko tak sie wypina.. ? ciezko powiedziec..

i zdrówka dla małego a teraz juz nie wymiotuje?? oby to szybko mu sie polepszylo

[BlueEyes88]

KUrrr** ale mnie ten wizaz dzis drazni wiad nie chce wysylac.. ani postow.. jakos sie cos wiesza...

[malena1979]

Napisane przez BlueEyes88

No ja wlasnie straszny nerwus jestem niestety zabolało mnie troche ze nas tak pojechały.. ale lepiej juz nic nie pisać i sie nie stresować..

aaa ja tez mam w przyszlym tyg wizyte koniecznie daj znać jak bylo
ciesze sie ze sie czujesz dobrze mały buszuje to w ogole super Moja tez kopie bardzo


hejka
super widze masz tez 5 letnie dziecko moj synuś z lutego 2010 jest
a jak sie córka zachowuje co do brzuszka mamy..? cieszy sie?
moj synuś poki co dopiero teraz zaczyna rozumiec ze faktycznie cos w tym brzuchu jest. glaszcze i cmoka coraz częściej
zaskoczenie a to suprise ci natura zrobila ?

Moja z czerwca, właśnie 23. skończyła
5 lat. Cieszy się i jest bardzo czuła dla brzuszka, cały czas się do niego przytula i całuje, a dziś mnie rozczuliła do łez-wychodzi z mężem do przedszkola, całuje mój brzuch i mówi:"Pa, Leosiu!". Ale z drugiej strony, jak wczoraj zauważyła swoją bluzkę, z której już wyrosła i odkładałam ją do worka dla Małego na później, to był prawie ryk, że nie chce oddawać swojej ukochanej koszulki z rowerkiem. Powiedziałam jej, że przecież z niej wyrosła i to dla Leosia, to trochę pobuczała i odpuściła, ale zaraz wzięła swoją lalkę i mówi: Ale Oliwka ze swojego smoczka nigdy nie wyrośnie!(W domyśle nie oddam go Leosiowi za żadne skarby świata)
Myślę, że najtrudniejsze dopiero przed nami.

[diatoma]

Sugar, wiesz ja dzis z 5 razy bylam w wc... i wydaje mi sie ze to spiannie brzucha jest zwiazane ze wzdeciami moze a wczoraj zjadlam jalblko( po ktorym zazwyczaj nawet poza ciaza nospe musialam wziac) pluus pare truskawek i garsc czeresni. bo jem malo owocow tyle zeby zaspokoic pragnienie.
moj tata ma cukrzyce, dziadek i brat taty. wszyscy na insulinie. moja babcia tez ale na tabletkach , a mojej mamie ostatnio cukry zaczely szales.takze obciazona jest baaardzo niech tylko mala sie urodzi, bo tak si eo nia boje

we wtorek mam diabetologa, a w piatek 3 lipca w koncu gin! i usg! ostatniie mialam w 23 tyg

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

i deneruwje sie bo juz 4 wyplaty z rzedu mi nie wyplacili. nie mam za marzec,kwiecen maj i czerwiec sie konczy. skarga do zus niewiele wniosla;( kaza do PIP dzwonic a PIP z do ZUS takze nie mam kuupione nic doslownie dla małej ! w przyszla srode przychodzi pan malowac pokoj to moze cos sie ruszy w zwiazkku z przygotowaniami ale i tak kasa by sie przydala

[malena1979]

Napisane przez elcia88

witam sie i ja, bede zaglądać
dla mamuś które mnie nie znaja- 28 tydz, chłopiec- Tomus sie szykuje do przyjścia na świat we wrzesniu.
Dziś mam usg prenatalne, mam nadzieje ze jest ok. powtórzyłam sobie jeszcze raz dzis morf i mocz bo brzydko miałam oststnio. odezwe sie wieczorkiem po usg.
Bywam na wrzesniowkach jakby co

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

szczerze to byłam zszokowana taka reakcją, widocznie byłam za bardzo juz zaciązona zeby zauważyc ze staraczkom jest żle na wątku.

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------


a co z córeczką były przygody?

O córkę staraliśmy się 4 lata, w końcu zdecydowaliśmy się na inseminację bez większego przekonania co do szans(zresztą nawet u lekarki widziałam powątpiewanie), a poza tym znałam statystyki. No i szok-udało się z pierwszym razem. Druga ciąża miała być wykluczona, ewentualnie IVF, ale na to moje zdrowie nie pozwalało. Naturalne poczęcie miało być niemożliwe, choćby ze względu na bardzo liczne przeciwciała przeciwplemnikowe. No i w grudniu zdarzyły nam się figle z mężem dosłownie raz-i "złoty strzał" jak mówi mój mąż. Długo nic nie podejrzewałam, bo to, że okres się spóźniał, to u mnie akurat zupełna norma. Jakoś w 6 tyg. zaczęłam się bardzo źle czuć, ale nie dopuszczałam tej myśli, ale w końcu w 7 tyg zrobiłam test dla świętego spokoju, tym bardziej,że chciałam się winka napić i bum-dwie kreski.
Termin mam na 13. września.

[hubusiowo]

witajcie i mamusie obecne i ciężaróweczki,postanowiła m zajrzeć i chyba się zadomowię bo tu fajnie...Kochane jestem mamą 3 dzieciaków,tzn.mam syna 15 lat, córcię 11 lat i synusia 2,5 roku.To ostatnie trzecie szczęście spadło na nas jak grom z jasnego nieba,dosłownie z zaskoczenia.Ale to był dobry moment biorąc pod uwagę fakt,że stara d...a ze mnie,dobijam do 40-stki Będę tu zaglądać,jak znajdę chwilkę.

[Screaming Whispers]

Witajcie serdecznie.
Pozwolicie, że i ja się dołączę choć mamusią jestem dopiero oczekujaca i niewiele wiem z tego wszystkiego, co na ten moment wiedzieć powinnam.
W ogóle powoli dochodzi do mnie ogrom paniki jaki w sobie noszę. Jestem kompletnie zielona w temacie dzieci, a do października coraz bliżej.
Boże jak rozpaczliwie chciałabym się w jakimś temacie zadomowić, żeby wysysać z was przydatną wiedzę xD

[hubusiowo]

Napisane przez Screaming Whispers

Witajcie serdecznie.
Pozwolicie, że i ja się dołączę choć mamusią jestem dopiero oczekujaca i niewiele wiem z tego wszystkiego, co na ten moment wiedzieć powinnam.
W ogóle powoli dochodzi do mnie ogrom paniki jaki w sobie noszę. Jestem kompletnie zielona w temacie dzieci, a do października coraz bliżej.
Boże jak rozpaczliwie chciałabym się w jakimś temacie zadomowić, żeby wysysać z was przydatną wiedzę xD

Służę radą i pomocąJak tylko będę w stanie coś doradzić to chętnie podzielę się swoimi doświadczeniami.pozdrowio nka

[malena1979]

Blue, możesz mi do listy dopisać tp.13.09-Chłopiec Leoś

[Screaming Whispers]

Napisane przez hubusiowo

Służę radą i pomocąJak tylko będę w stanie coś doradzić to chętnie podzielę się swoimi doświadczeniami.pozdrowio nka

Dzięki bardzo.
Ostatnimi czasy nurtuje mnie pytanie ile tak naprawdę powinien trwać skan polowkowy?
Szperalam w googlach, które stwierdziły, że pij razy drzwi coś pomiędzy 20 a 40 minut. W sumie dziewczyny w różnych tematach też opisywały to gdzieś w tych granicach.
No a u mnie? W skowronkach potoczyłam się na badanie a mój francuz wybadał mnie w 3 minuty? Stwierdził, że wszystko ok i do zobaczenia za miesiąc.
Moja mina bezcenna.
Albo moje dziecko jest tak małe i nieskomplikowane, że da się je ogarnąć jednym okiem. Albo mój lekarz jest genialny i wszystko wie od tak i wiecej czasu mu nie trzeba było.
Małż twierdzi, że przesadzam z moją podejrzliwoscia co do zdolności lekarza, no ale motyla noga jak 20 osób było na tym badaniu i coś się z niego dowiedziały, a ja po nim wyszłam glupsza niż weszłam to chyba nie wszystko jest hallo.

[bianeczkaa]

Suger, kurcze przykre jest, że tak bardzo ci u nas na wrześniowych źle, na sierpniowych mamach też, a o ile pamiętam, to raczej żadna przykrość cię z naszej strony nie spotkała. No ale żeby aż zakładać konto i udawać kogoś innego.....Poza tym, nie wiem czy wiesz, ale klonowanie kont na wizażu jest zabronione.

[BlueEyes88]

Napisane przez malena1979

Moja z czerwca, właśnie 23. skończyła
5 lat. Cieszy się i jest bardzo czuła dla brzuszka, cały czas się do niego przytula i całuje, a dziś mnie rozczuliła do łez-wychodzi z mężem do przedszkola, całuje mój brzuch i mówi:"Pa, Leosiu!". Ale z drugiej strony, jak wczoraj zauważyła swoją bluzkę, z której już wyrosła i odkładałam ją do worka dla Małego na później, to był prawie ryk, że nie chce oddawać swojej ukochanej koszulki z rowerkiem. Powiedziałam jej, że przecież z niej wyrosła i to dla Leosia, to trochę pobuczała i odpuściła, ale zaraz wzięła swoją lalkę i mówi: Ale Oliwka ze swojego smoczka nigdy nie wyrośnie!(W domyśle nie oddam go Leosiowi za żadne skarby świata)
Myślę, że najtrudniejsze dopiero przed nami.

Oh jakie to słodkie ...�������� super ze córcia tak dobrze reaguje ����

Napisane przez diatoma

Sugar, wiesz ja dzis z 5 razy bylam w wc... i wydaje mi sie ze to spiannie brzucha jest zwiazane ze wzdeciami moze a wczoraj zjadlam jalblko( po ktorym zazwyczaj nawet poza ciaza nospe musialam wziac) pluus pare truskawek i garsc czeresni. bo jem malo owocow tyle zeby zaspokoic pragnienie.
moj tata ma cukrzyce, dziadek i brat taty. wszyscy na insulinie. moja babcia tez ale na tabletkach , a mojej mamie ostatnio cukry zaczely szales.takze obciazona jest baaardzo niech tylko mala sie urodzi, bo tak si eo nia boje

we wtorek mam diabetologa, a w piatek 3 lipca w koncu gin! i usg! ostatniie mialam w 23 tyg

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

i deneruwje sie bo juz 4 wyplaty z rzedu mi nie wyplacili. nie mam za marzec,kwiecen maj i czerwiec sie konczy. skarga do zus niewiele wniosla;( kaza do PIP dzwonic a PIP z do ZUS takze nie mam kuupione nic doslownie dla małej ! w przyszla srode przychodzi pan malowac pokoj to moze cos sie ruszy w zwiazkku z przygotowaniami ale i tak kasa by sie przydala

z tą cukrzyca to najwidoczniej w genach coś jest skoro w rodzinie tak dużo .. co do wypłat kurde brak słów ... żeby nie wypłacić i to aż za 4 mies ti wgl straszne z czego tu żyć teraz ..

Napisane przez malena1979

O córkę staraliśmy się 4 lata, w końcu zdecydowaliśmy się na inseminację bez większego przekonania co do szans(zresztą nawet u lekarki widziałam powątpiewanie), a poza tym znałam statystyki. No i szok-udało się z pierwszym razem. Druga ciąża miała być wykluczona, ewentualnie IVF, ale na to moje zdrowie nie pozwalało. Naturalne poczęcie miało być niemożliwe, choćby ze względu na bardzo liczne przeciwciała przeciwplemnikowe. No i w grudniu zdarzyły nam się figle z mężem dosłownie raz-i "złoty strzał" jak mówi mój mąż. Długo nic nie podejrzewałam, bo to, że okres się spóźniał, to u mnie akurat zupełna norma. Jakoś w 6 tyg. zaczęłam się bardzo źle czuć, ale nie dopuszczałam tej myśli, ale w końcu w 7 tyg zrobiłam test dla świętego spokoju, tym bardziej,że chciałam się winka napić i bum-dwie kreski.
Termin mam na 13. września.

Podziwiam 4 lata to już długo ... ale niespodzianka was trafiła z 2 dzieckiem

Napisane przez hubusiowo

witajcie i mamusie obecne i ciężaróweczki,postanowiła m zajrzeć i chyba się zadomowię bo tu fajnie...Kochane jestem mamą 3 dzieciaków,tzn.mam syna 15 lat, córcię 11 lat i synusia 2,5 roku.To ostatnie trzecie szczęście spadło na nas jak grom z jasnego nieba,dosłownie z zaskoczenia.Ale to był dobry moment biorąc pod uwagę fakt,że stara d...a ze mnie,dobijam do 40-stki Będę tu zaglądać,jak znajdę chwilkę.

Hej a to mamusia na pełny etat oj tam stara .. ważne żeby z dzieckiem dobrze było wiadomo zawsze jest ryzyko większe niż u młodszych kobiet ale nie jest powiedziane ze będzie coś nietak. . Moja ciotka przed ciut przed 40 zaszła z bliźniakami urodziły się zdrowe bez problemów tez ciąża była

Napisane przez Screaming Whispers

Witajcie serdecznie.
Pozwolicie, że i ja się dołączę choć mamusią jestem dopiero oczekujaca i niewiele wiem z tego wszystkiego, co na ten moment wiedzieć powinnam.
W ogóle powoli dochodzi do mnie ogrom paniki jaki w sobie noszę. Jestem kompletnie zielona w temacie dzieci, a do października coraz bliżej.
Boże jak rozpaczliwie chciałabym się w jakimś temacie zadomowić, żeby wysysać z was przydatną wiedzę xD

Hej jasne zapraszamy. . to normalka ze jest strach niepewność przy 1 ciąży . Służymy radami

Napisane przez malena1979

Blue, możesz mi do listy dopisać tp.13.09-Chłopiec Leoś

jsk będę na kompie dodam póki co na kom pisze

Napisane przez bianeczkaa

Suger, kurcze przykre jest, że tak bardzo ci u nas na wrześniowych źle, na sierpniowych mamach też, a o ile pamiętam, to raczej żadna przykrość cię z naszej strony nie spotkała. No ale żeby aż zakładać konto i udawać kogoś innego.....Poza tym, nie wiem czy wiesz, ale klonowanie kont na wizażu jest zabronione.

Ja u was byłam krótko to raz . Dwa za dużo pisałyscie i nie nadazalam poczułam się odrzucona trochę . . A trzy.. konto zmieniłam bo do starego hasła zapomniałam. . to co mialam zrobic?? nic nie klonuje przeciez.. musialam zmienic konto.. skoro nie pamietam hasła a tamto konto bylo na jakis stary email to w ogole..
A wgl od kiedy nagle wszystkich zaczęłam obchodzić ?jesteś 2 wrześniowka z wątku na który od miesięcy nie wchodzę która nagle ot tak się odzywa ..dziwne ... poza tym ja przeciez nikogo nie obrazilam.. nie lamentowalam tez ze cos mi sie bardzo nie podobalo..czy ze ktos do mnie cos zle pisał.. ja nikogo tez nie wyzwalam itp.. wiec nie wiem zabardzo o co ci teraz chodzi.. tamta jakas inna dziewczyna ktorej nie znam tez do mnie napisala i pytala czemu nie jestem na wrzesniowkach .. nie wiem o co biega wgl... co nagle wszyscy do mnie maja za problem nie pojmuje..

[mysza007]

Napisane przez diatoma

Sugar, wiesz ja dzis z 5 razy bylam w wc... i wydaje mi sie ze to spiannie brzucha jest zwiazane ze wzdeciami moze a wczoraj zjadlam jalblko( po ktorym zazwyczaj nawet poza ciaza nospe musialam wziac) pluus pare truskawek i garsc czeresni. bo jem malo owocow tyle zeby zaspokoic pragnienie.
moj tata ma cukrzyce, dziadek i brat taty. wszyscy na insulinie. moja babcia tez ale na tabletkach , a mojej mamie ostatnio cukry zaczely szales.takze obciazona jest baaardzo niech tylko mala sie urodzi, bo tak si eo nia boje

we wtorek mam diabetologa, a w piatek 3 lipca w koncu gin! i usg! ostatniie mialam w 23 tyg

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

i deneruwje sie bo juz 4 wyplaty z rzedu mi nie wyplacili. nie mam za marzec,kwiecen maj i czerwiec sie konczy. skarga do zus niewiele wniosla;( kaza do PIP dzwonic a PIP z do ZUS takze nie mam kuupione nic doslownie dla małej ! w przyszla srode przychodzi pan malowac pokoj to moze cos sie ruszy w zwiazkku z przygotowaniami ale i tak kasa by sie przydala

diatomka jak fajnie, ze jestes
ja tez nadal walcze z byłym pracodawcą, całe szczęście juz o ostatnią wypłate, ale nie dość, ze tyle czasu to trwa, to jeszcze próbuje mnie okroić
diatomka jeśli masz umowe i zalega Ci z wypłatą to nie musisz składać zawiadomienia do PIPu tylko do sądu pracy i pracodawca będzie miał pozamiatane

[malena1979]

Suga/Blue, bardzo to niefajne, że nie dałaś znać, że to Ty z wrześniowek. Nie ma nic złego w zakładaniu nowych wątków, ale uczciwie, bez ukrywania. Nie mam ochoty na takie "zabawy", więc usuń mnie proszę z listy.

[BlueEyes88]

Napisane przez malena1979

Suga/Blue, bardzo to niefajne, że nie dałaś znać, że to Ty z wrześniowek. Nie ma nic złego w zakładaniu nowych wątków, ale uczciwie, bez ukrywania. Nie mam ochoty na takie "zabawy", więc usuń mnie proszę z listy.

ale co "ze to ja " ja nie wiem o co wam chodzi...? jak mialam dac znac ...? nikomu nic nie zrobilam... serio ja nie wiem o co chodzi wam.. obgadałyście mnie za plecami ze co ja jestem no co..? ? nie rozumiem teraz serio niech mi ktos wytlumaczy...

[bianeczkaa]

Napisane przez BlueEyes88

Oh jakie to słodkie ...😊😊😍😍 super ze córcia tak dobrze reaguje 😊😊







z tą cukrzyca to najwidoczniej w genach coś jest skoro w rodzinie tak dużo .. co do wypłat kurde brak słów ...😕😑 żeby nie wypłacić i to aż za 4 mies ti wgl straszne z czego tu żyć teraz ...😢





Podziwiam 4 lata to już długo ... ale niespodzianka was trafiła z 2 dzieckiem 😊😊😍😍









Hej a to mamusia na pełny etat😊😊 oj tam stara .. ważne żeby z dzieckiem dobrze było wiadomo zawsze jest ryzyko większe niż u młodszych kobiet ale nie jest powiedziane ze będzie coś nietak. . Moja ciotka przed ciut przed 40 zaszła z bliźniakami urodziły się zdrowe bez problemów tez ciąża była 😊😊😚









Hej jasne zapraszamy. ..😊😘 to normalka ze jest strach niepewność przy 1 ciąży . Służymy radami 😊





jsk będę na kompie dodam😊póki co na kom pisze






Ja u was byłam krótko to raz . Dwa za dużo pisałyscie i nie nadazalam poczułam się odrzucona trochę . . A trzy.. konto zmieniłam bo do starego hasła zapomniałam. . A wgl od kiedy nagle wszystkich zaczęłam obchodzić ?jesteś 2 wrześniowka z wątku na który od miesięcy nie wchodzę która nagle ot tak się odzywa ....😕😑 dziwne ... 😨😢

Sama napisałaś, że u nas na wątku (i nie tyko u nas) jest niefajnie, a teraz nagle za dużo pisałyśmy i to niby nasza wina, że nie nadążałaś czytać i czujesz się przez to odrzucona No sory, to jest dopiero dziwne. Dziwne jest też to, że ktoś, kto regularnie korzysta z forum, ma ponad 7000 wpisów, jego ostatni wpis brzmi tak:

Ja napisałam o kocyki za 30 euro a nie za 30 zł a to różnica i to był minky i bawełna . Ale mniejsza o to już teraz . Jeśli chcecie stwórz cie tu wątek zakupicholiczek nawet by pasowało . Ja juz niczyich zakupów nie będę komentować bo za drogie a ni bo za tanie ani nie będę pisać tak jak ktoś mi pisał że mam wózka nie brać bo poplamiony jakby w domy proszku nie bylo.. Nie . Ja.prosze was nie róbcie z tego wątku wątku takiego jakim się powoli staje bo was wszyscy opuszcza wkoncu się nie dziwię czemu gosienka odeszła a była w porządku to wy jesteście jakie jesteście .. i ja idę sobie bede zaglądać tak jak na wątek wrześniowy .. i teraz to moja ostateczna decyzja nie chce być tutaj po to żeby nie móc nic powiedzieć co myślę i żeby tu zwrócić uwagę trzeva albo coś kupić albo kogoś obrazić albo cis do jedzenia wstawić .. bezsensu jak JU któraś tu pisała nie czuje się tu potrzebna czy widoczna . Ale mam mile odejście teraz zwróciłam uwagę wyjście smoka . Oby wadze bobasy zdrowe były . 😘 kasa i zakupy to nie wszystko ..

Po czym tego samego dnia pojawia się pod inną nazwą i pisze tak:

Hejka! chciałabym sie przyłączyć.. jestem 26 letnią mamusią 5 latka i wlasnie oczekuje drugiego potomka ( dziewczynki) ma w sierpniu do nas dołączyć! od 6 lat w związku małżeńskim Mieszkamy za granicą
Byłam juz na róznych forach i róznych grupach.. szukam jakiejs gdzie mozna pogadać również na luzie , czasem się zwierzyć z problemów. Bez obrażania innych i bez bycia "gryzioną " za swoje zdanie ..
Pozdrawiam

Raczej nie świadczy o zagubieniu hasła a próbie zmiany tożsamości i wymazaniu starych spraw. Wybacz, nigdy isęw detektywa nie bawiłam, ale takie sytuacje mnie wq. Jak ccoś ci się nie podobało, to wystarczyło przestać wchodzić i po kłopocie. A prawda jest taka, że dalej nas podczytujesz.....
No nic, twoja sprawa, ale wydaje mi sie, że jak ktoś się nie odnalazł w kilku wątkach, to i 12-krotna zmiana konta mu nie pomoże, bo zawsze sobie znajdzie jakiś problem Pozdrawiam i życzę aby twoje towarzyszki nie pisały zbyt dużo.