Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy! Część X, jubileuszowa :D

[kitkulka]

Napisane przez xLADYx

no coś opóźniam ten porces najpierw zjem śniadanko

dopiero?
ja już się szykuję do obiadu
a zeżarłam 3 tosty na śniadanie, jajecznicę z dwóch jajek z pomidorami a na deser czekoladę

[xLADYx]

Napisane przez kitkulka

dopiero?
ja już się szykuję do obiadu
a zeżarłam 3 tosty na śniadanie, jajecznicę z dwóch jajek z pomidorami a na deser czekoladę

obiad zjem na kolację
kuszą mnie te rogaliki i wiadro czereśni mam

[blond bunny]

Napisane przez czekoladowoo

No mi ten odrost nie pasuje I jeszcze coś mi w niej nie pasuje ale nie wiem co Zobacze jak sie bedzie spłukiwac moze sie wyrówna z odrostem, ale nie podoba mi sie on Na zdjeciach moze tak nie widac ale jest za ciepły.

A po szampony wtedy polece jutro, bo dzisiaj ledwo żyje i zaraz spać ide W sumie L'oreala juz odstawiam bo została mi koncowka i zostawiam na mycie po farbce, wiec tylko Ziaja mi zostanie z tego co na stanie mam.

Ja paznokcie w sumie mam twarde... ale za to rozdwajaja sie na potege
Niech sie skonczy tylko ta sesja to pojade na pogotowie i zrobie badania bo teraz to nawet nie mam kiedy

no to moja droga...
jak ci sie paznokcie rozdwajaja to co sie wlosom dziwisz
czegos ci brakuje, bez badan nie dowiesz sie czego...?
poki co multiwitamina codziennie- to najszybciej pokryje braki.
ale badanka i tak trzeba zrobic, bo jak anemia to organizm szybko sie posypie, adzi sie przekonala i moja sis tez...
moja sis nie wiedziala ze ma anemie- zawsze rumiana na gebie, pulchna, silna nikt by nie przypuszczal.. az zemdlala w autobusie i pojechala do lekarza od razu i od reki- krew i anemia jak nic i to calkiem duza juz jakis dluzszy czas miec ja musiala...
i walczy do dzis juz kilka lat- jest lepiej i gorzej zaleznie jak dba o siebie i czy bierze zelazo dodatkowo.
ja nigdy nie mialam choc mnie wiecznie kazdy lekarz podejrzewa
i zaraz skierowania- co wizyta to ja mam krew
ale ja to jestem blada... w sumie ty tez chuda i mam niedowage...
do tego mdleje i jestem slaba
a sesja i stres na pewno ci nie pomoga, bo organizm oslabiony brakami i jeszcze wciry z nerwow dostaje.
nie wiem jak wyglada twoje zywienie na co dzien, wtedy mozna by orientacyjnie wylapac jakie to braki...
ale moze byc tez tak ze jak spuchlas i masz rozne klopoty ze skora to alergiczne cos i wtedy objawy sa podobne.
szampon ziaji bedzie ok.

[kitkulka]

idę sprzątnąć chatę, wracam niedługo

Czeko na badania migusiem
a nie czujesz się słabo? taka osłabiona? bez chęci żadnych?
ja jak miałam niewielkie niedobory żelaza i krwinek i miałam anemię to już było do bardzo odczuwalne. Włosy szare, bez połysku i blasku, obojętnie czym bym je wysmarowała, nic to nie dawało. Paznokcie to samo, po prostu brzydkie a i twarz taka szara, ziemista
ale wzięłam się za siebie i jest ok

[czekoladowoo]

Napisane przez blond bunny

no to moja droga...
jak ci sie paznokcie rozdwajaja to co sie wlosom dziwisz
czegos ci brakuje, bez badan nie dowiesz sie czego...?
poki co multiwitamina codziennie- to najszybciej pokryje braki.
ale badanka i tak trzeba zrobic, bo jak anemia to organizm szybko sie posypie, adzi sie przekonala i moja sis tez...
moja sis nie wiedziala ze ma anemie- zawsze rumiana na gebie, pulchna, silna nikt by nie przypuszczal.. az zemdlala w autobusie i pojechala do lekarza od razu i od reki- krew i anemia jak nic i to calkiem duza juz jakis dluzszy czas miec ja musiala...
i walczy do dzis juz kilka lat- jest lepiej i gorzej zaleznie jak dba o siebie i czy bierze zelazo dodatkowo.
ja nigdy nie mialam choc mnie wiecznie kazdy lekarz podejrzewa
i zaraz skierowania- co wizyta to ja mam krew
ale ja to jestem blada... w sumie ty tez chuda i mam niedowage...
do tego mdleje i jestem slaba
a sesja i stres na pewno ci nie pomoga, bo organizm oslabiony brakami i jeszcze wciry z nerwow dostaje.
nie wiem jak wyglada twoje zywienie na co dzien, wtedy mozna by orientacyjnie wylapac jakie to braki...
ale moze byc tez tak ze jak spuchlas i masz rozne klopoty ze skora to alergiczne cos i wtedy objawy sa podobne.
szampon ziaji bedzie ok.

No ja braki mam na pewno jakieś... od jakichs 2 tygodni to trwa. A u mnie badania do 10 tylko robią od 8 wiec nie mam kiedy... ale mam nadzieje ze przyszly piatek bede miala wolny wiec wtedy pójde.
Poza morfologią to żelazo na pewno, coś jeszcze powinnam?
Moje żywienie hmmm ryż, kasza, makarony, jogurty prawie codziennie jeden mały. Mięsko, ryba raz w tygodniu. Wędliny, sery rzadko. To tak w skrócie.... surówki tez sie zawsze staram do obiadu.
Ostatnio tez mi sie spac ciągle chce. Tak nawet jak wstaje rano i myśle że ok jest to po dwóch godzinach tak "siadam" że mogłabym na stojaco zasnac. Mecze sie przy wejsciu na 2 piętro. Coś jest nie tak ewidentnie.
I też jak podkładu nie mam to sie mnie czesto pytaja czy chora jeste, czy sie nie wyspałam No blada jestem ale zeby az tak to nie bylo nigdy

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

Napisane przez kitkulka

idę sprzątnąć chatę, wracam niedługo

Czeko na badania migusiem
a nie czujesz się słabo? taka osłabiona? bez chęci żadnych?
ja jak miałam niewielkie niedobory żelaza i krwinek i miałam anemię to już było do bardzo odczuwalne. Włosy szare, bez połysku i blasku, obojętnie czym bym je wysmarowała, nic to nie dawało. Paznokcie to samo, po prostu brzydkie a i twarz taka szara, ziemista
ale wzięłam się za siebie i jest ok

Czuje sie taka hmm... no mogłabym przeleżeć cały dzien nawet, nic mi sie nie chce totalnie. A ten tydzien to wogóle masakra.
Ja mam u stóp wogóle paznokcie takie słabiutkie... na paluchach to lekkie uderzenie i mi sie krwiaczek pod paznokciem robi. Teraz znowu jakos mi sie rozdwoił w połowie

I tez tak mam że np jestem głodna, ale otwieram lodówke, patrze sie na to zarcie iiii... zamykam lodówke bo nie mam ochoty jesc

[kitkulka]

Napisane przez czekoladowoo

Czuje sie taka hmm... no mogłabym przeleżeć cały dzien nawet, nic mi sie nie chce totalnie. A ten tydzien to wogóle masakra.
Ja mam u stóp wogóle paznokcie takie słabiutkie... na paluchach to lekkie uderzenie i mi sie krwiaczek pod paznokciem robi. Teraz znowu jakos mi sie rozdwoił w połowie

I tez tak mam że np jestem głodna, ale otwieram lodówke, patrze sie na to zarcie iiii... zamykam lodówke bo nie mam ochoty jesc

no to wygląda na anemię
szkoda, że surówek nie jesz, nie pijesz soczków zdrowych, świeżych z owoców i warzyw ja surówki jem codziennie, soki też piję i właśnie te problemy z sennością zniknęły, nawet dobrze ostatnio sypiam. Kładę się i zasypiam od razu, a wcześniej się męczyłam i tabletki ziołowe brałam.

Jedz buraki!

[Yattamanka]

Napisane przez czekoladowoo

Niee, rodzicow Bo dostałam ochrzan jak 150 Że znowu farbuje, ze mi wiecznie wypadaja te wlosy i wszedzie leza, nawet na blacie w kuchni

O tam moja fryzjerka tez.. o matko.. znów pani farbowała.. zobaczy Pani, że PAni włosy wylecą.. jak mówiłam, ż enie wypadają to było.. ale na pewno się kruszą.. też się nie kruszą.. a jak mówię, że niczym specjalnym ich nie traktuje tylko olejuje i myje szamponem do dzieci to tylko kiwała głową, że niby słucha ale raczej nie wierzyła

Napisane przez kitkulka

a mi TŻ z Niemiec przywiózł 4 wielkie, za✂✂✂iste czekolady jutro śniadanie z głowy zawsze mi je przywozi jak tam jedzie, mniam

Ale super

Napisane przez _eNchaNted_

mi się zdarzyło na dziecięcym w H&M

Mi też

Napisane przez czekoladowoo

W łazience z lampą to tak wyglada Czyli nic nie widac bo sie wszystko zlewa i wyglada jakby calosc byla ciepła. A reszta to te jasne wloski sa chlodne, a u gory ten odrost mi swieci

faktycznie lipa troszkę

Napisane przez snowhitee

ja tylko w H&M na dziecięcym ale tam to np dżinsy mają tak wielkie że niektóre to mi po prostu z tyłka spadają np te na 15-16lat muszę wtedy brać na 12-13

I dobrze, zawsze to parę groszy mniej

[czekoladowoo]

Napisane przez kitkulka

no to wygląda na anemię
szkoda, że surówek nie jesz, nie pijesz soczków zdrowych, świeżych z owoców i warzyw ja surówki jem codziennie, soki też piję i właśnie te problemy z sennością zniknęły, nawet dobrze ostatnio sypiam. Kładę się i zasypiam od razu, a wcześniej się męczyłam i tabletki ziołowe brałam.

Jedz buraki!

Buraczki uwielbiam Jak kupuje to zwracać na coś konkretnego w składzie?
Surówki tez sie staram jesc, owoce jak są. Staram sie pamietac ale czasem mi sie zapomni Albo mamie sie zapomni kupic

[blond bunny]

Napisane przez czekoladowoo

No ja braki mam na pewno jakieś... od jakichs 2 tygodni to trwa. A u mnie badania do 10 tylko robią od 8 wiec nie mam kiedy... ale mam nadzieje ze przyszly piatek bede miala wolny wiec wtedy pójde.
Poza morfologią to żelazo na pewno, coś jeszcze powinnam?
Moje żywienie hmmm ryż, kasza, makarony, jogurty prawie codziennie jeden mały. Mięsko, ryba raz w tygodniu. Wędliny, sery rzadko. To tak w skrócie.... surówki tez sie zawsze staram do obiadu.
Ostatnio tez mi sie spac ciągle chce. Tak nawet jak wstaje rano i myśle że ok jest to po dwóch godzinach tak "siadam" że mogłabym na stojaco zasnac. Mecze sie przy wejsciu na 2 piętro. Coś jest nie tak ewidentnie.
I też jak podkładu nie mam to sie mnie czesto pytaja czy chora jeste, czy sie nie wyspałam No blada jestem ale zeby az tak to nie bylo nigdy

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------


Czuje sie taka hmm... no mogłabym przeleżeć cały dzien nawet, nic mi sie nie chce totalnie. A ten tydzien to wogóle masakra.
Ja mam u stóp wogóle paznokcie takie słabiutkie... na paluchach to lekkie uderzenie i mi sie krwiaczek pod paznokciem robi. Teraz znowu jakos mi sie rozdwoił w połowie

I tez tak mam że np jestem głodna, ale otwieram lodówke, patrze sie na to zarcie iiii... zamykam lodówke bo nie mam ochoty jesc

bedzie anemia jak nic
tylko pamietaj ze zelazo w tabl. sie gorzej przyswaja i lepiej stawiac na naturalne- a wiec watrobka- ja bym nie zjadla,
czerwone krwiste miesko, pasztety i podroby, buraczki i salata- a teraz sezon to jedz na gesto i codziennie po pol glowki!
u mojej sis najlepszym lekiem na anemie byla salata po miesiacu na salacie juz jej nie miala, ale potem ze swojej glupoty znow sie zapuscila i wszystko wrocilo...
oprocz krwi- ale ze zwyklego badania juz anemia wyjdzie, mozesz poprosic o uwzglednienie mikrobiologii- czyli mineraly itp. w organizmie bo mozesz miec klopot z potasem- brak apetytu a wiec jedz pomidorki na gesto, i tsh- czyli hormony i tarczyca.
z jednej probki krwi wiekszej zrobia wszystkie te badania.

odzywiasz sie dosc zle co by nie mowic...
kasza, makaron, ryz to zapychacze i one wiele ci nie daja oprocz chwilowego uczucia sytosci i energii z cukrow.
zdecydowanie jak chcesz sie pozbyc anemii o ile ja masz wiecej miesa!
3-4 x w tyg choc na jeden posilek- nie musi byc tluste- wazne zeby bylo np. poledwica, schabik, drob.
owoce i warzywa- w ciagu dnia jako dodatkowe posilki- zamiast slodyczy szklanka salatki.
i nie wazne ze nie masz ochoty jesc- przykro mi ale aby sytuacja sie zmienila bedziesz musiala sie zaczac zmuszac.
i nie martw sie o wage- jak zaczniesz jesc wiecej miesa, warzyw i owocow zamiast zapychaczy- makaron, ryz, chleb itp. to momentalnie schudniesz
ogranicz na razie zapychacze o polowe dziennej dawki- a na to miejsce wloz miesko, i owocki.
po kilku dniach poczujesz sie lzejsza, zdrowsza i apetyt ci wroci.
ja np. do filmu z tz wieczorkiem opycham miske salaty z pomidorkiem i ogorkiem i ziolami i przyprawami

[xLADYx]

Napisane przez blond bunny

bedzie anemia jak nic
tylko pamietaj ze zelazo w tabl. sie gorzej przyswaja i lepiej stawiac na naturalne- a wiec watrobka- ja bym nie zjadla,
czerwone krwiste miesko, pasztety i podroby, buraczki i salata- a teraz sezon to jedz na gesto i codziennie po pol glowki!
u mojej sis najlepszym lekiem na anemie byla salata po miesiacu na salacie juz jej nie miala, ale potem ze swojej glupoty znow sie zapuscila i wszystko wrocilo...
oprocz krwi- ale ze zwyklego badania juz anemia wyjdzie, mozesz poprosic o uwzglednienie mikrobiologii- czyli mineraly itp. w organizmie bo mozesz miec klopot z potasem- brak apetytu a wiec jedz pomidorki na gesto, i tsh- czyli hormony i tarczyca.
z jednej probki krwi wiekszej zrobia wszystkie te badania.

odzywiasz sie dosc zle co by nie mowic...
kasza, makaron, ryz to zapychacze i one wiele ci nie daja oprocz chwilowego uczucia sytosci i energii z cukrow.
zdecydowanie jak chcesz sie pozbyc anemii o ile ja masz wiecej miesa!
3-4 x w tyg choc na jeden posilek- nie musi byc tluste- wazne zeby bylo np. poledwica, schabik, drob.
owoce i warzywa- w ciagu dnia jako dodatkowe posilki- zamiast slodyczy szklanka salatki.
i nie wazne ze nie masz ochoty jesc- przykro mi ale aby sytuacja sie zmienila bedziesz musiala sie zaczac zmuszac.
i nie martw sie o wage- jak zaczniesz jesc wiecej miesa, warzyw i owocow zamiast zapychaczy- makaron, ryz, chleb itp. to momentalnie schudniesz
ogranicz na razie zapychacze o polowe dziennej dawki- a na to miejsce wloz miesko, i owocki.
po kilku dniach poczujesz sie lzejsza, zdrowsza i apetyt ci wroci.
ja np. do filmu z tz wieczorkiem opycham miske salaty z pomidorkiem i ogorkiem i ziolami i przyprawami

wątróbka

[Yattamanka]

Napisane przez kitkulka

wiecie co?
ja uwielbiam lato i te wszystkie letnie ciuchy, ale chyba jednak najbardziej lubię ciuchy jesienne wtedy mogłabym nie wychodzić ze sklepów
swetry, botki, kurteczki ach

Tak tak.. botki a potem kusisz na blogu

Napisane przez czekoladowoo

Nie brałam c12 bo poprzednim razem jak robiłam to najpierw tym e0 i nie chcialam potem dawac c12 zeby nie dobic włosków. A teraz wziełam w sumie bo sie bałam ze c12 wyjdzie za chlodno i bedzie sie odznaczac od reszty no i balam sie wody tej 12%
Ale c10 juz nie robie Nastepnym razem sprobuje moze 111 garniera albo wlasnie c12.

No a jak Ty się z tym odrostem czujesz??


Ja wracam do łóżka od rana gdzieś latam.. a brzuch już któryś dzień daje mi popalić.. nie wiem co jest grane.. jadłam wczoraj ryż i dupa..

[blond bunny]

Napisane przez czekoladowoo

Buraczki uwielbiam Jak kupuje to zwracać na coś konkretnego w składzie?
Surówki tez sie staram jesc, owoce jak są. Staram sie pamietac ale czasem mi sie zapomni Albo mamie sie zapomni kupic

nie ma zapomni
o zdrowie trzeba dbac- to najwyzsza wartosc w zyciu!
wyobrazasz sobie miec anemie jak moja sis i zajsc w ciaze?!
jak w ciazy zdrowe kobiety nabawiaja sie chwilowej anemii
buraczki w kazdej postaci- ugotowane, w postaci zasmazanej salatki, przecierane, w postaci sokow...
ile dasz rade.
a owocowy sezon sie zaczal- kiedy jak nie teraz napchasz sie tanio swiezych owockow w dobrej cenie? przeciez nie zima.

[xLADYx]

czy jak przekroczę zalecaną dawkę beta-karotenu to będę pomarańczowa?

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Napisane przez Yattamanka

Tak tak.. botki a potem kusisz na blogu



No a jak Ty się z tym odrostem czujesz??


Ja wracam do łóżka od rana gdzieś latam.. a brzuch już któryś dzień daje mi popalić.. nie wiem co jest grane.. jadłam wczoraj ryż i dupa..

mój Tż je ryż ponoć dobry na masę

[blond bunny]

Napisane przez xLADYx

wątróbka

lady ja mam tak samo...
dlatego wazne znac kilka podstawowych produktow i wybierac, choc lekarze zazwyczaj sugeruja watrobke i to surowa
moja kolezanka w podst. miala placona slona kase od rodzicow za zjadanie lekko podgotowanej watrobki
ale jej grozila juz bialaczka...
wyszla z tego po kilku latach intensywnego leczenia.

[czekoladowoo]

Napisane przez blond bunny

bedzie anemia jak nic
tylko pamietaj ze zelazo w tabl. sie gorzej przyswaja i lepiej stawiac na naturalne- a wiec watrobka- ja bym nie zjadla,
czerwone krwiste miesko, pasztety i podroby, buraczki i salata- a teraz sezon to jedz na gesto i codziennie po pol glowki!
u mojej sis najlepszym lekiem na anemie byla salata po miesiacu na salacie juz jej nie miala, ale potem ze swojej glupoty znow sie zapuscila i wszystko wrocilo...
oprocz krwi- ale ze zwyklego badania juz anemia wyjdzie, mozesz poprosic o uwzglednienie mikrobiologii- czyli mineraly itp. w organizmie bo mozesz miec klopot z potasem- brak apetytu a wiec jedz pomidorki na gesto, i tsh- czyli hormony i tarczyca.
z jednej probki krwi wiekszej zrobia wszystkie te badania.

odzywiasz sie dosc zle co by nie mowic...
kasza, makaron, ryz to zapychacze i one wiele ci nie daja oprocz chwilowego uczucia sytosci i energii z cukrow.
zdecydowanie jak chcesz sie pozbyc anemii o ile ja masz wiecej miesa!
3-4 x w tyg choc na jeden posilek- nie musi byc tluste- wazne zeby bylo np. poledwica, schabik, drob.
owoce i warzywa- w ciagu dnia jako dodatkowe posilki- zamiast slodyczy szklanka salatki.
i nie wazne ze nie masz ochoty jesc- przykro mi ale aby sytuacja sie zmienila bedziesz musiala sie zaczac zmuszac.
i nie martw sie o wage- jak zaczniesz jesc wiecej miesa, warzyw i owocow zamiast zapychaczy- makaron, ryz, chleb itp. to momentalnie schudniesz
ogranicz na razie zapychacze o polowe dziennej dawki- a na to miejsce wloz miesko, i owocki.
po kilku dniach poczujesz sie lzejsza, zdrowsza i apetyt ci wroci.
ja np. do filmu z tz wieczorkiem opycham miske salaty z pomidorkiem i ogorkiem i ziolami i przyprawami

Nie no miesko to ja jem, najczejsciej kurczak, schab, szynka. Wątróbki nie lubie z jednego wzgledu - mam po niej niestrawnosc i odbija mi sie caly dzien
Pieczywo jem tylko ciemne. Słodyczy mało, 1 czy 2 razy w tygodniu.
Ryz czy kasza to zamiast ziemniaków. Zawsze mi sie wydawalo ze tak zle sie nie odzywiam

O wage to sie nie martwie Tylko u mnie to tak jest ze po prostu wielu rzeczy nie lubie, innych np tata jesc nie moze, a nikt specjalnie dla mnie nie bedzie jedzenia kupowal
Sałatki też lubie jeśli są dobrze doprawione, najlepsze zawsze mój były robil, to wpierdzialałam naprawde spore ilosci bo mi smakowały.
A tak to teraz w wiekszosci te kupne niby świeże.

No ale postaram sie cos zmienic zeby było lepiej

[blond bunny]

Napisane przez Yattamanka

Tak tak.. botki a potem kusisz na blogu



No a jak Ty się z tym odrostem czujesz??


Ja wracam do łóżka od rana gdzieś latam.. a brzuch już któryś dzień daje mi popalić.. nie wiem co jest grane.. jadłam wczoraj ryż i dupa..

Yatta nie znam niczego lepszego i szybciej dzialajacego na brzuszek niz smecta pita przez dobe.

[xLADYx]

Napisane przez blond bunny

lady ja mam tak samo...
dlatego wazne znac kilka podstawowych produktow i wybierac, choc lekarze zazwyczaj sugeruja watrobke i to surowa
moja kolezanka w podst. miala placona slona kase od rodzicow za zjadanie lekko podgotowanej watrobki
ale jej grozila juz bialaczka...
wyszla z tego po kilku latach intensywnego leczenia.

surową o matko nigdy
ja to raczej roślinożerna jestem z mamą tata mięsożerny

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

Napisane przez blond bunny

Yatta nie znam niczego lepszego i szybciej dzialajacego na brzuszek niz smecta pita przez dobe.

też polecam

[czekoladowoo]

Napisane przez Yattamanka

Tak tak.. botki a potem kusisz na blogu



No a jak Ty się z tym odrostem czujesz??


Ja wracam do łóżka od rana gdzieś latam.. a brzuch już któryś dzień daje mi popalić.. nie wiem co jest grane.. jadłam wczoraj ryż i dupa..

Ale brzuch przez @ czy inne dolegliwosci? Może jakas herbata miętowa? Zielona? Mi zawsze pomagały.

A z odrostem czuje sie kiepsko... bo widze ze po prostu jest cieplejszy, odznacza sie. Reszta jest ok, na dół włosów nawet nie patrze. Jak tak patrze to sie powoli przekonuje do tego koloru, taki chlodny beż nawet ładny - ale odrost No źle sie z nim czuje... A juz zwłaszcza przy grzywce gdzie mam takie grubsze pasma rude, a jak zepne wlosy to juz wogole jakbym miała balejaż

Napisane przez blond bunny

nie ma zapomni
o zdrowie trzeba dbac- to najwyzsza wartosc w zyciu!
wyobrazasz sobie miec anemie jak moja sis i zajsc w ciaze?!
jak w ciazy zdrowe kobiety nabawiaja sie chwilowej anemii
buraczki w kazdej postaci- ugotowane, w postaci zasmazanej salatki, przecierane, w postaci sokow...
ile dasz rade.
a owocowy sezon sie zaczal- kiedy jak nie teraz napchasz sie tanio swiezych owockow w dobrej cenie? przeciez nie zima.

Wiem wiem Mi po prostu nikt na jedzenie uwagi nie zwraca, bo moja mama jest wiecznie na diecie, obiadów prawie nie jada, wiecznie na kanapkach i nie przetlumaczy sie ze to niezdrowe.

Owoce to najbardziej jabłka wcinam I czekam az truskawki chociaz troche stanieją

[Yattamanka]

Napisane przez blond bunny

lady ja mam tak samo...
dlatego wazne znac kilka podstawowych produktow i wybierac, choc lekarze zazwyczaj sugeruja watrobke i to surowa
moja kolezanka w podst. miala placona slona kase od rodzicow za zjadanie lekko podgotowanej watrobki
ale jej grozila juz bialaczka...
wyszla z tego po kilku latach intensywnego leczenia.

A ja uwielbiam wątróbkę
Tylko nie jak teściowa robi to tak słabo podsmażona jest i z krwią troche.. ale oni tak lubią ja nie

Napisane przez blond bunny

Yatta nie znam niczego lepszego i szybciej dzialajacego na brzuszek niz smecta pita przez dobe.

nie pomyślałam o tym.. o ryżu pomyslalam bo to zawsze pomagało..
boje się trochę, że może mój brzuch już nie ma siły z tymi antybiotykami sobie radzić

[Adzi07]

Lady
No kochana tak mocno te kciuki trzymałam
ale tunika i gorset wymiata
No i jeszcze czekam na wloski

Czekoladka
Super wyszło.
Moim zdaniem nie ma co zmieniać bo wyszło naprawde ok

[czekoladowoo]

Napisane przez Yattamanka

A ja uwielbiam wątróbkę
Tylko nie jak teściowa robi to tak słabo podsmażona jest i z krwią troche.. ale oni tak lubią ja nie



nie pomyślałam o tym.. o ryżu pomyslalam bo to zawsze pomagało..
boje się trochę, że może mój brzuch już nie ma siły z tymi antybiotykami sobie radzić

Ja też lubie wątróbke nawet, a taka podsmazona dobrze to wogole Ale moj zoladek kiepsko ją znosi


Hmmm a kaszanka? Też by była dobra?

[blond bunny]

Napisane przez czekoladowoo

Nie no miesko to ja jem, najczejsciej kurczak, schab, szynka. Wątróbki nie lubie z jednego wzgledu - mam po niej niestrawnosc i odbija mi sie caly dzien
Pieczywo jem tylko ciemne. Słodyczy mało, 1 czy 2 razy w tygodniu.
Ryz czy kasza to zamiast ziemniaków. Zawsze mi sie wydawalo ze tak zle sie nie odzywiam

O wage to sie nie martwie Tylko u mnie to tak jest ze po prostu wielu rzeczy nie lubie, innych np tata jesc nie moze, a nikt specjalnie dla mnie nie bedzie jedzenia kupowal
Sałatki też lubie jeśli są dobrze doprawione, najlepsze zawsze mój były robil, to wpierdzialałam naprawde spore ilosci bo mi smakowały.
A tak to teraz w wiekszosci te kupne niby świeże.

No ale postaram sie cos zmienic zeby było lepiej

nie moze tak byc ze jak inni domownicy nie jedza to i ty nie
kazdy jest inny i inaczej przyswaja- to co jest racjonalnym ksiazkowym zywieniem w wielu wypadkach sie nie sprawdza.
np. u mnie...
kazdy powinien jesc obiad z dwoch dan a ja wiem po sobie ze tak jedzac bym sie rozepchala...
no i kolacje... a potem pokolenia grubasow
dzis zmieniaja sie zasady zywienia- jesc 5-6x ale po troszku i wlasnie pomiedzy owoce, warzywka, salatki...
nie wszystko co jesz musi byc super podrasowane i smaczne- czasem robi sie cos dla zdrowia i na szybko i tanio- np. pol glowki salaty oplukanej rwiesz raczkami, wkrajasz do tego pomidorka, sol i pieprz do smaku i jedziesz! i masz zagryzke do filmu czy do ksiazki...mozesz dodac jogurt naturalny zamiast smietany- lzejszy i zdrowszy.
zdrowo, nie przetworzone a wiec masz najwiecej mozliwych wartosci do przyswojenia.
pamietaj ze zgubne jest zywienie niby zdrowo- takie surowki z garmazerki czy supermarketu... skad wiesz jakiej jakosci skladniki uzyli? jak je przetwarzali? czy byly rozmrazane czy prosto z ogrodka?
nie wiesz...

[Yattamanka]

Napisane przez czekoladowoo

Ale brzuch przez @ czy inne dolegliwosci? Może jakas herbata miętowa? Zielona? Mi zawsze pomagały.

A z odrostem czuje sie kiepsko... bo widze ze po prostu jest cieplejszy, odznacza sie. Reszta jest ok, na dół włosów nawet nie patrze. Jak tak patrze to sie powoli przekonuje do tego koloru, taki chlodny beż nawet ładny - ale odrost No źle sie z nim czuje... A juz zwłaszcza przy grzywce gdzie mam takie grubsze pasma rude, a jak zepne wlosy to juz wogole jakbym miała balejaż

Okres to swoją drogą :/ ale co nie zjem to praktycznie pzreze mnie przelatuje, a dziś jeszcze mi było nie dobrze do tego

a włoski.. może też powinnaś tego rudziaka podwójnym popielkiem zaatakować?

[xLADYx]

Napisane przez Yattamanka

A ja uwielbiam wątróbkę
Tylko nie jak teściowa robi to tak słabo podsmażona jest i z krwią troche.. ale oni tak lubią ja nie



nie pomyślałam o tym.. o ryżu pomyslalam bo to zawsze pomagało..
boje się trochę, że może mój brzuch już nie ma siły z tymi antybiotykami sobie radzić

z krwią :O

[xLADYx]

Napisane przez czekoladowoo

Ja też lubie wątróbke nawet, a taka podsmazona dobrze to wogole Ale moj zoladek kiepsko ją znosi


Hmmm a kaszanka? Też by była dobra?

ja lubiłam kaszankę kiedyś dopóki nie dowiedziałam się z czego jest

[Agatau88]

czekoladowo
zrób morfologie, elektrolity, może biochemię, mozesz proby watrobowe. Ja bym zrobiła na Twoim miejscu czas krwawienia i krzepnięcia-tak się te badania nazywają.
Poza tym moze masz alergię a nie anemię-choć to tez mozliwe.
O zelazo zapytaj lekarza, pije się go przez słomkę bo inaczej uszkadza szkliwo.
I nie martw się-braki zawsze mozna uzupełnic.
Kup sobie jakiś suplement, smaruj paznokcie odżywką-to tez pomaga.

[Yattamanka]

Napisane przez xLADYx

z krwią :O

Nom.. jak robimy jajecznicę to TŻ tez woli taką mniej ściętą.. ja bym rzekła, że ledwo ścięta..

Napisane przez xLADYx

ja lubiłam kaszankę kiedyś dopóki nie dowiedziałam się z czego jest

Ja tego nie tykam w ogóle..

[xLADYx]

Napisane przez Adzi07

Lady
No kochana tak mocno te kciuki trzymałam
ale tunika i gorset wymiata
No i jeszcze czekam na wloski

Czekoladka
Super wyszło.
Moim zdaniem nie ma co zmieniać bo wyszło naprawde ok

na tuniczkę mam parę sposobów ale troszkę albo zwężę albo tak można zawiązać coś pokombinuje
dziękuję Adzi
a ja dopiero biorę się za rozrabianie papki

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

Napisane przez Yattamanka

Nom.. jak robimy jajecznicę to TŻ tez woli taką mniej ściętą.. ja bym rzekła, że ledwo ścięta..



Ja tego nie tykam w ogóle..

mój tak samo białko to tam pływa jeszcze

ja też nie ale kiedyś jadłam z grilla jaki to człowiek dziwny jest

[czekoladowoo]

Napisane przez Yattamanka

Okres to swoją drogą :/ ale co nie zjem to praktycznie pzreze mnie przelatuje, a dziś jeszcze mi było nie dobrze do tego

a włoski.. może też powinnaś tego rudziaka podwójnym popielkiem zaatakować?

A może to przez okres? Bo ja np często tak mam że właśnie wtedy przeze mnie tez przelatuje, co zjem to albo mi niedobrze albo juz mnie na kibelek kreci

Właśnie nie wiem juz co z tym odrostem. Teraz na pewno wyszło lepiej niz ostatnio jesli chodzi o odrost, no ale odcina sie. Ja to widze Chyba żeby ocieplić ciut reszte, tzn nie na złoty czy jakis tylko naturalny. Tylko znowu moglby byc z odrostem problem Nie wiem kurcze teraz to musze ostroznie bo koloru nie chce zepsuc, wlosow nie chce zniszczyc, jedyny problem to odrost. Po to co mi nie pasuje teraz w kolorze to pewnie to co sie wyplucze No ale teraz nie bede kombinowac, bede myslec jak bede sie zblizac do farbowania. Narazie nie ma co sie stresowac.

[xLADYx]

idę nakładać papkę tak myślę ile trzymać jakieś rady