Imprezowiczki

[gabi86]

Szukałam troche i nie znalazłam, jak znacie taki wątek to mnie pokierujcie.

Odkad studiuje i mieszkam w akademiku to impreza za imprezą się ciągnie. Nie mam bardzo dużo nauki na studiach, chłopaka też narazie nie poszukuję więc troche jest tego wolnego czasu, do tego moja szajka :P na którą zawsze moge liczyć. Mieszkam na łódzkim Lumumbowie, 9 akademików, 4 kluby studenckie, żyć nie umierać :P
Tylko nie weźcie mnie za pustą pannę, po prostu narazie czuje że musze się wyszaleć :P Choć juz czasami nachodzą mnie myśli spoważnienia.

[nariatka]

hm.. wiesz troche nie rozumiem motywow zalozenia watku bo hm..co mamy Ci poowiedziec? Kazdy wg mnie robi w zyciu to co lubi. Skoro odpowiada Ci taki tryb spedzania czasu to powinnas dalej tak dzialac. Wg mnie studia sa wlansie czasem na to zeby poszalec i wyszalec sie. Pozdrawiam

[gabi86]

Napisane przez nariatka

hm.. wiesz troche nie rozumiem motywow zalozenia watku bo hm..co mamy Ci poowiedziec? Kazdy wg mnie robi w zyciu to co lubi. Skoro odpowiada Ci taki tryb spedzania czasu to powinnas dalej tak dzialac. Wg mnie studia sa wlansie czasem na to zeby poszalec i wyszalec sie. Pozdrawiam

heh to tak samo po co zakładać watek "20sto latki" ?? Chyba po to żeby sie wpisac co nie...

No chyba ze na wizazu nie ma dziewczyn co raz czy dwa razy w tygodniu wyjda sie pobawic..

[nariatka]

Napisane przez gabi86

heh to tak samo po co zakładać watek "20sto latki" ?? Chyba po to żeby sie wpisac co nie...

no dobrze tylko po prostu z reguly w watku jest zapytanie o cos, prosba o ocenienie sytuacji. Po prostu ciezko jest cokolwiek napisac na watek w ktorym ktos chce sie tylko 'wypisac' zreszta zupelnie niepotrzebnie odebralas moja wypowiedz jako jakis atak.
Pozdrawiam

[gabi86]

Napisane przez nariatka

no dobrze tylko po prostu z reguly w watku jest zapytanie o cos, prosba o ocenienie sytuacji. Po prostu ciezko jest cokolwiek napisac na watek w ktorym ktos chce sie tylko 'wypisac' zreszta zupelnie niepotrzebnie odebralas moja wypowiedz jako jakis atak.
Pozdrawiam

Zauwazyłam pozdrowienie na końcu i starałam się nie odbierać tego jako atak, bo jestem daleka od kłótni na forum, no ale jednak widzę jakąś racje w założeniu tego watku, myślałam ze to oczywiste że chodzi mi o wpisy osob które lubia wyjść do klubu potańczyć czy gdzieś na jakąs imprezke skoczyć, nie zadałam konkretnego pytania bo wydało mi się to zbędne, tytuł jest dość wymowny, a moja pierwsza wypowiedz moze posłużyc za przykład. Również pozdrawiam

[nariatka]

Napisane przez gabi86

Zauwazyłam pozdrowienie na końcu i starałam się nie odbierać tego jako atak, bo jestem daleka od kłótni na forum, no ale jednak widzę jakąś racje w założeniu tego watku, myślałam ze to oczywiste że chodzi mi o wpisy osob które lubia wyjść do klubu potańczyć czy gdzieś na jakąs imprezke skoczyć, nie zadałam konkretnego pytania bo wydało mi się to zbędne, tytuł jest dość wymowny, a moja pierwsza wypowiedz moze posłużyc za przykład. Również pozdrawiam

no a ja zapytalam bo wlasnie stwierdzilam ze nie zrozumialam a teraz juz wszystko wiem i rozumiem

a co do takiego imprezowania to tez mi sie zdarzalo jakos na pierwszym i drugim roku najbardziej moze nie w takim stopniu jak u Ciebie bo w akademiku nie mieszkalam ale kazdy weekend byl moj i "siostry"

heh ach te nieporozumienia - pozdrawiam raz jeszcze

[agnieszka k]

wpisuje się :P

[gabi86]

nariatka ciesze sie ze wyjasnione, wlasnie ja jestem na drugim roku, powoli juz odczuwam lekkie znudzenie, mysle ze trzeci rok bede sie juz wypalac (jesli chodzi o imprezy) no ale narazie szaleje, zeby kiedys nie zalowac ze jak bylam mloda to moglam jeszcze to czy tamto heheh

agnieszka k witam :P

[aliss0588]

ja tam lubie poimprezować!!! jak nie pójde do klubu najmniej raz w tygodniu źle się czuje! Chodze na imprezy z moim najlepszym kumplem z którym uwielbiam tańczyć i się bawić przy świetnej muzyce.
Niektórzy mają taki stereotyp że osoba która chodzi na imprezy, do klubów, to od razu pannienki lub osoby lekkich obyczajów. Otóż nie, dla mnie sobote spędzona w domu czy w jakims osiedlowym barze jest stracona. Kocham taniec, muzyke, poznawać nowych ludzi. Szkoda że niektórzy tego nie rozumieją, że do klubu można iść tylko po to żeby potańczyć, a nie siedzieć i pić....

[gabi86]

Napisane przez aliss0588

ja tam lubie poimprezować!!! jak nie pójde do klubu najmniej raz w tygodniu źle się czuje! Chodze na imprezy z moim najlepszym kumplem z którym uwielbiam tańczyć i się bawić przy świetnej muzyce.
Niektórzy mają taki stereotyp że osoba która chodzi na imprezy, do klubów, to od razu pannienki lub osoby lekkich obyczajów. Otóż nie, dla mnie sobote spędzona w domu czy w jakims osiedlowym barze jest stracona. Kocham taniec, muzyke, poznawać nowych ludzi. Szkoda że niektórzy tego nie rozumieją, że do klubu można iść tylko po to żeby potańczyć, a nie siedzieć i pić....

Ja podobnie- bardzo lubie sie bawic,

po prostu jednych interesuje taniec innych inne rzeczy i mysle ze nie powinnismy sie nawzajem oceniac
pozdrawiam

[agnieszka k]

wątek zamiera nam cos

[Asi_ek]

Nie wiem czy sie zaliczam ale tak raz na tydzien chodze na imprezy
W wakacje czesciej

[Nati femme fatale]

Ja uwielbiam imprezy, ale ostatnio jakoś mi się nie składa, tym bardziej cierpię

[Nati femme fatale]

No to gabi, udała się nam imprezka , oby więcej takich

[gabi86]

Napisane przez Nati femme fatale

No to gabi, udała się nam imprezka , oby więcej takich

No ba jasne że udała
I to dzięki wizażowi