Lobby kosmetyczne i mój eksperyment - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dermatologia

Notka

Dermatologia Forum dla osób, które interesują się dermatologią lub mają problemy ze skórą. Masz trądzik lub atopowe zapalenie skóry? Dołącz do nas, pomóż sobie i innym.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-08-28, 11:12   #1
toothyy
Raczkowanie
 
Avatar toothyy
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 77

Lobby kosmetyczne i mój eksperyment


Pomyslałam, że to najlepsze miejsce na publikacje tego posta, może któs z odwiecznymi problemami skórnymi skorzysta.

Ostantio majac coraz wieksze problemy z cera, postanowilam cos zmienic w pielegnacji. Kosmetyczka w koncu, stara krowa, a geba sie zaczyna robic jak u nastolatki (czyt. parchata). Odstawilam wszystkie do tej pory stosowane kosmetyki: krem, serum, podklad mineralny(jak potem zobaczyłam zawsze miał w składzie dodatkowe woski roślinne albo lauroyl lysine) i puder wykonczeniowy (zwykly z talkiem) swoja droga nie wiem po co uzywac mineralow, skoro na wierzch wraz pcha sie puder na bazie talku. Caly eksperyment polegal na tym, ze przez 3 tygodnie nie nakladalam na twarz NIC. Pielegnacja polegala na:
1.Umyciu twarzy zelem z mydlinicy lekarskiej
2. Przetarciu swiezym naparem z szałwi
3. Piciem 3x dziennie po 2 torebki bratka fix
Po tygodniu tej kuracji mialam na twarzy pizze
W 2gim tygodniu stany zapalne zaczely sie goic
w 3cim tygodniu mam piekna gladka skore, bez zaskornikow.
W tym samym czasie prowadzilam drugi eksperyment, przez 3 tygodnie, codziennie traktowalam lewe ramię (z normalną zdrową skórą) tak, jak większość dziewczyn twarz:
1. Umylam zelem
2. nalozylam krem nawilzajacy (organiczny certyfikowany)
3. Fluid dobrej marki (na twarz nigdy fluidu nie uzywam, tylko mineraly)
4. Puder wykonczeniowy prasowany

Po 3 tygodniach mialam na ramieniu wysyp małych, podskórnych krostek jak i 3-4 większe bolące pryszcze.

I czy wszystkie komercyjne propozycje drogeryjne nie są zwyklym kosmetycznym LOBBY? jak mozna to inaczej nazwac?
Kobietom mowi sie, ze skora potrzebuje nawilzenia, albo matowienia, albo tego albo srego. Jak cera, załadowana na noc serum i kremem ma sie regenerowac, oczyszczac? jak swobodnie sebum przez taką hydro-lipidową warstwę ma się swobodnie wydobywac na powierzchnię skóry? Moze lepiej fundować skórze zabieg nawilżający np. raz w tygodniu, peeling, maskę algową? Lobby polega na tym, że niby mamy wybór, kosmetyków jest wiele, ale tak naprawde nie mamy wyboru. W nielicznych drogeriach mozna znalezc kosmetyki certyfikowane ECO CERT, jest kilka firm w polsce które oferuja prawdziwe podklady mineralne i w ogole kosmetyki mineralne bez lauroyl lysine. Zadnego nie kupisz w komercyjnej drogerii. A co do eco certu, to też nie jest do końca takie różowe. Śledze na bierząco badania kliniczne składników kosmetycznych i okazuje się, że woda lawendowa która stanowi bardzo często fazę wodną w kosmetykach organicznych, jest bardzo szkodliwa dla skóry, przyspiesza jej starzenie, przez przyspieszony rozwój wolnych rodników. W XXI wieku, nie masz tak naprawde zadnego wyboru, Lobby zawladnelo polskim rynkiem do tego stopnia, ze takie kosmetyki mozesz kupic tylko jakby "po cichu" przez internet. Polki jeszcze wierzą, że fluidy czy inne szpachle mogą miec właściwości pielęgnacyjne. Brytyjki juz nie są takie naiwne. To chore. Koniec z tym! Dziewczyny uwolnijcie swoje skóry od codziennie przyswajanej porcji tablicy mendelejewa!! Moje odwieczne problemy z cerą i jej zanieczyszczeniem pokonałam w zaledwie 3 tygodnie, nawet nie 4, które są normalnym cyklem odnowy naskórka. Moja skóra jest mi za to wdzięczna. Teraz na dzien stosuje tylko serum witaminowe guliwera, które ma tylko jakies 5 składników. I naprawde mineralny podkład, 2-składnikowy. Do tego puder ryżowy. Na noc nic, przemywam skóre naparem z szałwi, który działa antybakteryjnie i pije bratka. Raz na tydzien nakladam maskę algową, i 100% naturalna glinke ghassoul. Moze komus, kto ma problemy z cerą mieszaną/tłustą tak jak ja mialam, to pomoze
Wiem, że mój test nie był dość obiektywny, kazdy ma inna skore, jedna wymaga złuszczania 3 razy w tygodniu, inna wcale, jedna swietnie reaguje na kremiki i kosmetyki pielęgnacyjne, inna będzie sie zachowywała tak jak moja. Cały ten eksperyment, może się więc sprawdzić też u innych dziewczyn które od kilku lat, nie dają skórze odpocząć od kosmetyków przez 24h na dobę i mają kłopoty z cerą w postaci zanieczyszczenia. Najgorsze jest to, że kładąc na skórę różne kosmetyki, często drogie myslalam ze robie dla skóry cos mega dobrego. Moja skóra nie potrzebowala kolejnych kremów i maseczek pseudo-oczyszczających, ale odpoczynku od tego wszystkiego.
toothyy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-28, 15:11   #2
Visez
Zakorzenienie
 
Avatar Visez
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
Dot.: Lobby kosmetyczne i mój eksperyment

Przy problemach z cerą najlepsza jest zasada - im mniej tym lepiej.

Zresztą firmy kosmetyczne muszą działać na psychę inaczej by zbankrutowały A prawda jest taka że skóra kobiety która myje twarz żelem i używa jednego kremu będzie w takim samym stanie co skóra kobiety używającej dziesiątki kremów (na dzień, na noc, pod oczy sratatata). Na tym ten biznes polega, na wpojeniu kobiecie że kupując dany produkt będzie piękna i wiecznie młoda;P
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Visez jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-28, 17:27   #3
Figula94
Zadomowienie
 
Avatar Figula94
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 146
Dot.: Lobby kosmetyczne i mój eksperyment

Ja myślę, że u mnie by to nie zadziałało. Do mycia stosuję delikatnego mydełka Aleppo i to tylko rano, bo wieczorem używam samej wody przegotowanej (jeszcze ciepłej), nie maluję się, używam jedynie pudru bambusowego, nie ma w nim niczego oprócz sproszkowanego bambusa. Krem mam Z Ecoline z Eveline, nie jest idealny, ale całkowicie naturalne kremy są bardzo drogie, a ja go nie odstawię, bo moja skóra potrzebuje nawilżenia, u mnie kilka godzin bez kremu to tragedia, jest wszystkiego więcej... Czasem sobie daruję krem na taki czas, ale chodzę z wodą termalną przy ręce i pryskam się co dwadzieścia minut, bo inaczej mam strasznie suchą skórę...
Figula94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-28, 17:47   #4
tambourinist
Rozeznanie
 
Avatar tambourinist
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 628
Dot.: Lobby kosmetyczne i mój eksperyment

No jasne, że tak jest... Stąd przecież popularność półproduktów. Żaden krem nie zrobił dla mnie nigdy nic dobrego - kilka leków jak najbardziej, ale kremy typowo kosmetyczne nie. Nie spotkałam na przykład kremu, który lepiej koi podrażnienia niż... mocna herbata.

Z tym, że nie przesadzałabym z rezygnacją nawet z czystych składników. Z moją cerą coś takiego by nie wyszło.

Edytowane przez tambourinist
Czas edycji: 2013-08-28 o 17:50
tambourinist jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-28, 18:25   #5
izusek
Rozeznanie
 
Avatar izusek
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 833
Dot.: Lobby kosmetyczne i mój eksperyment

Masz całkowitą rację
Ja od dawna stosuję taką metodę - twarz myję żelem z mydlnicą (Fitomed), raz w tygodniu mieszam go z odrobiną korundu i w ten sposób mam peeling. Podkład i róż tylko mineralny (100% minerałów, obecnie Annabelle Minerals) . Na suche miejsca (okolice oczu i ust) używam wazeliny.
Ciało myję zwykłym mydłem, jeśli chcę się złuszczyć to używam gąbki Syrena.
To wszystko, żadnych toników, kremów, balsamów, serum.
izusek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-29, 13:43   #6
Faxu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 796
Dot.: Lobby kosmetyczne i mój eksperyment

Ja już dawno zauważyłam, że moja skóra jest w o wiele lepszym stanie gdy o nią nie dbam =D Pierwszy tydzień jest straszny, masa pryszczy, ale potem buzia gładka, nawet zaskórniki z nosa znikają. Zawsze gdy jadę gdzieś, gdzie nie bardzo jest jak dbać o higienę (np. góry) to wracam z ładną buźką. A potem to i tak psuję używając nawet delikatnego żelu do mycia twarzy.


Najlepsza "pielęgnacja" to przemycie twarzy mydłem raz na dwa dni
Faxu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-29, 16:15   #7
xooox
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 167
Dot.: Lobby kosmetyczne i mój eksperyment

Bardzo ciekawy wątek, mam podobne spostrzeżenia, może poza tym, że jak ograniczam się do przemywania twarzy wodą to szybciej robią mi się wągry.Ale jak najbardziej się zgadzam, zwłaszcza, że prawie wszystkie popularne kosmetyki zawierają składniki, których zawierać nie powinny np. osławione parabeny.
xooox jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-08-29, 16:22   #8
izusek
Rozeznanie
 
Avatar izusek
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 833
Dot.: Lobby kosmetyczne i mój eksperyment

Cytat:
Napisane przez Faxu Pokaż wiadomość
Ja już dawno zauważyłam, że moja skóra jest w o wiele lepszym stanie gdy o nią nie dbam =D Pierwszy tydzień jest straszny, masa pryszczy, ale potem buzia gładka, nawet zaskórniki z nosa znikają. Zawsze gdy jadę gdzieś, gdzie nie bardzo jest jak dbać o higienę (np. góry) to wracam z ładną buźką. A potem to i tak psuję używając nawet delikatnego żelu do mycia twarzy.


Najlepsza "pielęgnacja" to przemycie twarzy mydłem raz na dwa dni
Tu się jednak nie zgodzę, nie każdej twarzy służy mydło - np. mojej wcale, tak samo jak produkty myjące na bazie SLS. Za to wspomniany wyżej żel z Fitomedu oczyszcza skórę nie wysuszając jej i nie podrażniając. No i raz na dwa dni to jednak stanowczo przesada, sebum i inne zanieczyszczenia lepiej usuwać na bieżąco, byle nie towarzyszyło temu wysuszanie
izusek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-29, 17:37   #9
Figula94
Zadomowienie
 
Avatar Figula94
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 146
Dot.: Lobby kosmetyczne i mój eksperyment

Jak już tak piszecie to z większością tak jest... Podobnie z lekami chociażby i wychodzi też ze z niektórymi szczepieniami, bo są takie (a przynajmniej takie jedno), których skuteczność nie została potwierdzona, a wiele osób po takim szczepieniu miało problemy ze zdrowiem, bądź nawet umarło. Leki też czasem bardziej przeszkadzają niż pomagają.
Figula94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-30, 12:00   #10
Faxu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 796
Dot.: Lobby kosmetyczne i mój eksperyment

Cytat:
Napisane przez izusek Pokaż wiadomość
Tu się jednak nie zgodzę, nie każdej twarzy służy mydło - np. mojej wcale, tak samo jak produkty myjące na bazie SLS. Za to wspomniany wyżej żel z Fitomedu oczyszcza skórę nie wysuszając jej i nie podrażniając. No i raz na dwa dni to jednak stanowczo przesada, sebum i inne zanieczyszczenia lepiej usuwać na bieżąco, byle nie towarzyszyło temu wysuszanie
To akurat był żart, chociaż moja skóra akurat chyba woli zwykłe mydło od wszystkich żeli.

Co do rzadkiego mycia twarzy to uważam to za niehigieniczne, ale ostatnio w górach mi się zdarzyło przemywać twarz tylko wodą lub tylko przecierać papierem toaletowym. Po kilku dniach skóra się przyzwyczaiła to takiego trybu życia i było ok, a nawet lepiej. Ale na co dzień w cywilizowanych warunkach miałabym spore opory przed takim niemyciem.
Faxu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-30, 12:54   #11
lifeisbeautiful
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 563
Dot.: Lobby kosmetyczne i mój eksperyment

Ten wątek spadł mi z nieba, od dawna zastanawiałam się nad przeprowadzeniem takiego eksperymentu. Na zagranicznych stronach popularna jest metoda całkowitego zaniechania mycia twarzy, niedotykania, nie robienia z nią kompletnie nic, nawet mycie wodą jest zabronione.

Wypróbowałam tą metodę na plecach i dekoldzie, skóra miała kontakt tylko z wodą, ale bardzo rzadko. Efekt jest fantastyczny, od dawna nie pokazał się nie plecach ani jeden pryszcz. Boję się jednak, że skóra twarzy zareaguje inaczej.

Strasznie mnie kusi, żeby odstawić dotychczasowe kosmetyki (Aleppo, tonik z octu jabłkowego, olej jojoba z olejkiem pichtowym). Doradźcie coś

Edytowane przez lifeisbeautiful
Czas edycji: 2013-08-30 o 12:58
lifeisbeautiful jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-08-30, 13:10   #12
2011801131227
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 723
GG do 2011801131227 Send a message via Skype™ to 2011801131227
Dot.: Lobby kosmetyczne i mój eksperyment

Witaj w klubie, 1000 days! przez dwa tygodnie nie stosowałam ostatnio nic do twarzy, a mialam swietny idealny naturalny krem który te 2 tygodnie temu sie skonczyl (olej z migdała, olej acokado, alkohol cetylowy to 3 pierwsze skladniki). Pierwsze 3 dni przesusz.
A potem? Skóra jakby..nawilżała się sama. nie tłuscila, ale nawilżała. Juz nie mowiac o tym, ze wyglądała jakies 3 nieba lepiej...

teraz stosuje peeling enzymatyczny =bromelaine raz w tygodniu, maske ze spiruliny a potem z ghassoul 2 razy w tygodniu

przzecieram twarz hydrolatem lipowym

nawilżacz czasem argan lub olej malinowy+kwas


TYLE- co tu dużo mówic- jest lepiej.
2011801131227 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-30, 13:52   #13
Faxu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 796
Dot.: Lobby kosmetyczne i mój eksperyment

Cytat:
Napisane przez lifeisbeautiful Pokaż wiadomość
Ten wątek spadł mi z nieba, od dawna zastanawiałam się nad przeprowadzeniem takiego eksperymentu. Na zagranicznych stronach popularna jest metoda całkowitego zaniechania mycia twarzy, niedotykania, nie robienia z nią kompletnie nic, nawet mycie wodą jest zabronione.

Wypróbowałam tą metodę na plecach i dekoldzie, skóra miała kontakt tylko z wodą, ale bardzo rzadko. Efekt jest fantastyczny, od dawna nie pokazał się nie plecach ani jeden pryszcz. Boję się jednak, że skóra twarzy zareaguje inaczej.

Strasznie mnie kusi, żeby odstawić dotychczasowe kosmetyki (Aleppo, tonik z octu jabłkowego, olej jojoba z olejkiem pichtowym). Doradźcie coś

Spróbuj gdy będziesz mieć trochę wolnego, żeby przesiedzieć ten eksperyment w domu w razie czego.
Faxu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-30, 14:23   #14
lifeisbeautiful
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 563
Dot.: Lobby kosmetyczne i mój eksperyment

Został mi jeszcze miesiąc wakacji, chyba faktycznie spróbuję. Boje się jedynie tego, że wrzesień się skończy, a ja zostanę z jakimś mega pobojowiskiem na twarzy. Zastanawiam się, czy nie lepiej najpierw zrobić badanie na obecność gronkowca, bo jeżeli zmiany na twarzy powstają od zakażenia grzybem, to chyba nie mycie twarzy sprawi, że będzie jeszcze gorzej?
lifeisbeautiful jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-30, 14:39   #15
Soph
Zakorzenienie
 
Avatar Soph
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 17 053
Dot.: Lobby kosmetyczne i mój eksperyment

co to dokładnie za serum witaminowe guliwera i podkład mineralny?
__________________

Kontakt - zamówienia:
sophmineralnie@gmail.com
Arkusz rozliczeń: klik


Soph jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-30, 15:43   #16
blackdaisy
Rozeznanie
 
Avatar blackdaisy
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 934
Dot.: Lobby kosmetyczne i mój eksperyment

Ciekawy watek, subskrybuje
blackdaisy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-31, 12:42   #17
izusek
Rozeznanie
 
Avatar izusek
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 833
Dot.: Lobby kosmetyczne i mój eksperyment

Cytat:
Napisane przez lifeisbeautiful Pokaż wiadomość
Został mi jeszcze miesiąc wakacji, chyba faktycznie spróbuję. Boje się jedynie tego, że wrzesień się skończy, a ja zostanę z jakimś mega pobojowiskiem na twarzy. Zastanawiam się, czy nie lepiej najpierw zrobić badanie na obecność gronkowca, bo jeżeli zmiany na twarzy powstają od zakażenia grzybem, to chyba nie mycie twarzy sprawi, że będzie jeszcze gorzej?
Gronkowie i grzyb to dwie różne rzeczy. Minimalizm kosmetyczny nie wyleczy ciężkiego trądziku (sama mam taki od 13 lat, obecnie biorę retinoidy) ani innych poważnych problemów, bo ich źródło zazwyczaj leży wewnątrz organizmu. Jeśli masz problem z trądzikiem to najpierw zrobiłabym badania hormonalne i posiew.
izusek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-31, 12:55   #18
lifeisbeautiful
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 563
Dot.: Lobby kosmetyczne i mój eksperyment

Cytat:
Napisane przez izusek Pokaż wiadomość
Gronkowie i grzyb to dwie różne rzeczy. Minimalizm kosmetyczny nie wyleczy ciężkiego trądziku (sama mam taki od 13 lat, obecnie biorę retinoidy) ani innych poważnych problemów, bo ich źródło zazwyczaj leży wewnątrz organizmu. Jeśli masz problem z trądzikiem to najpierw zrobiłabym badania hormonalne i posiew.
Faktycznie, palnęłam taką głupotę, przepraszam, mam nadzieję, że nie wprowadzę nikogo w błąd.

Testosteron mam w normie, jak z innymi hormonami nie wiem, ale biorę w ciemno dong quai. Z diety wyeliminowałam naprawdę dużo: gluten, nabiał, cukier(w tym przez długi czas owoce), orzechy, warzywa psiankowate, strączkowe i mnóstwo innych, których teraz nie pamiętam. Jedzenie mam z działki, bez żadnych sztucznych nawozów. Przeszłam nawet monodietę jaglaną, a pryszcze mam nadal. Teraz biorę liść oliwny, może coś pomoże, ale największą nadzieję pokładam właśnie w uregulowaniu sebum. Od dzisiaj nie myję twarzy, życzcie mi szczęścia!
lifeisbeautiful jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-31, 16:14   #19
Faxu
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 796
Dot.: Lobby kosmetyczne i mój eksperyment

Cytat:
Napisane przez lifeisbeautiful Pokaż wiadomość
Faktycznie, palnęłam taką głupotę, przepraszam, mam nadzieję, że nie wprowadzę nikogo w błąd.

Testosteron mam w normie, jak z innymi hormonami nie wiem, ale biorę w ciemno dong quai. Z diety wyeliminowałam naprawdę dużo: gluten, nabiał, cukier(w tym przez długi czas owoce), orzechy, warzywa psiankowate, strączkowe i mnóstwo innych, których teraz nie pamiętam. Jedzenie mam z działki, bez żadnych sztucznych nawozów. Przeszłam nawet monodietę jaglaną, a pryszcze mam nadal. Teraz biorę liść oliwny, może coś pomoże, ale największą nadzieję pokładam właśnie w uregulowaniu sebum. Od dzisiaj nie myję twarzy, życzcie mi szczęścia!

Nie przesadzaj z tym wykluczaniem z diety różnych rzeczy (zwłaszcza takich zdrowych jak orzechy czy owoce!). W małych ilościach nie zaszkodzą, a nawet mogą pomóc (chyba, że masz celiakię, nietolerancję laktozy czy coś, wtedy wiadomo).

Jeśli dieta ci nie pomaga zbytnio to przyczyn problemów z cerą trzeba szukać gdzie indziej.
Faxu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-08-31, 16:55   #20
tambourinist
Rozeznanie
 
Avatar tambourinist
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 628
Dot.: Lobby kosmetyczne i mój eksperyment

Cytat:
Napisane przez lifeisbeautiful Pokaż wiadomość
Zastanawiam się, czy nie lepiej najpierw zrobić badanie na obecność gronkowca, bo jeżeli zmiany na twarzy powstają od zakażenia grzybem, to chyba nie mycie twarzy sprawi, że będzie jeszcze gorzej?
A tak, słynny gronkowiec/ grzyby, czyli pseudomedycyna polska.

Wszyscy są nosicielami gronkowca/ grzybów, to naturalna część naszego organizmu. Więc jeśli zrobisz badanie jest prawie pewne, że będziesz je miała.

W żadnym innym kraju te bzdury nie są tak popularne a lekarze na nich nie zarabiają.
tambourinist jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-31, 17:39   #21
lifeisbeautiful
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 563
Dot.: Lobby kosmetyczne i mój eksperyment

Cytat:
Napisane przez Faxu Pokaż wiadomość
Nie przesadzaj z tym wykluczaniem z diety różnych rzeczy (zwłaszcza takich zdrowych jak orzechy czy owoce!). W małych ilościach nie zaszkodzą, a nawet mogą pomóc (chyba, że masz celiakię, nietolerancję laktozy czy coś, wtedy wiadomo).

Jeśli dieta ci nie pomaga zbytnio to przyczyn problemów z cerą trzeba szukać gdzie indziej.
Racja, ale u mnie problem tkwi w złym trawieniu, różnorodność w diecie mi nie służy, chociaż oczywiście zdaję sobie sprawę, że nie można podchodzić do diety zbyt restrykcyjnie. Chyba najlepiej opisać moją dietę jako lokalną i sezonową, jem tylko to co w danej chwili rośnie w pobliżu, niedługo będą orzechy włoskie - będę jadła, ale takich suszonych już nie.

Zgadzam się, że to dawka czyni truciznę, ale jednocześnie uważam, że nawet osoby bez stwierdzonej celiakii powinny wyeliminować gluten z diety.

Właśnie ze względu na to, że gronkowiec zasiedla także zdrową skórę, nie zrobiłam ostatecznie posiewu.
lifeisbeautiful jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-08-31, 19:51   #22
Figula94
Zadomowienie
 
Avatar Figula94
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 146
Dot.: Lobby kosmetyczne i mój eksperyment

Cytat:
Napisane przez lifeisbeautiful Pokaż wiadomość
Racja, ale u mnie problem tkwi w złym trawieniu, różnorodność w diecie mi nie służy, chociaż oczywiście zdaję sobie sprawę, że nie można podchodzić do diety zbyt restrykcyjnie. Chyba najlepiej opisać moją dietę jako lokalną i sezonową, jem tylko to co w danej chwili rośnie w pobliżu, niedługo będą orzechy włoskie - będę jadła, ale takich suszonych już nie.

Zgadzam się, że to dawka czyni truciznę, ale jednocześnie uważam, że nawet osoby bez stwierdzonej celiakii powinny wyeliminować gluten z diety.

Właśnie ze względu na to, że gronkowiec zasiedla także zdrową skórę, nie zrobiłam ostatecznie posiewu.
Dieta ma w mniejszym lub większym stopniu wpływ na każdą chorobę i dobrze prawisz, ale i tak mało kto Cię posłucha, bo zbyt wiele osób już wierzy w to, że tylko pigułki mogą im pomóc i jakieś maści z apteki. Ja bym nawet jeszcze jedną rzecz polecała każdemu z diety wyrzucić, jednak nie powiem tego, bo i tak większości by się to nie podobało i byliby przeciwnego zdania, a mi się nie chce powtarzać w kółko i jeszcze kłócić.

Ja chcę sobie jeden dzień zrobić na surowym żarciu (może dwa), czyli same warzywa i owoce, ewentualnie orzechy, bo coś czuję, że gotowane trochę mi szkodzi, chociaż wielu rzeczy już nie jem.
Figula94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-04, 11:12   #23
201604280909
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 854
Dot.: Lobby kosmetyczne i mój eksperyment

Również zauważyłam że im wiecej na siebie nakladalam tym wiecej mialam problemow ze skora. Stosowalam kosmetyki od dermatologa czasem drogeryjne lub z katalogow i nie sluzylo mi,Zainteresowalam sie naturalnymi kosmetykami i jestem zadowolona. Nie pozbylam sie w 100%niedoskonalosci ale tak powiedzmy 70%. Mniej czasu spedzam rano przy lustrze. Myje twarz naturalnym mydelkiem alterra(ale planuje zmienic na aleppo), kropla zelu hilauronowego i kropla serum z granatu z BU mieszam palcami i ten 2skladnikowy "krem" nakladam na twarz, potem nakladam mineraly podkreslam oko kredka czasem tusz, carmex i jestem gotowa. Wieczorem zmywam znow mydelkiem przecieram twarz naparem z herbaty(ziolowa/zioelona/biala) i ide spac lub naklam zel hilauronowy plus 2krople oleju z kocanki. Na cialo nic nie nakladam czasem po kapieli wcieram oliwke dla dzieci na bazie olejow typu mogdalowy itd a nie na bazie parafiny. Wlosy olejuje olejem z kokosa. Szampony bez slsow(alterra). Firmy kosmetyczne zwlaszcza zaopatrujace drogerie i bedace w sprzedazy katalogowej jak np avon maja bezwartosciowe produkty, najcenniejsze substancje sa zazwyczaj koncu listy skladnikow. Po co mam kupowac kosmetyk z olejkiem arganowym gdzie jego ilosc jest sladowa, gdzie moge w tej samej cenie kupic buteleczke tego olejku
201604280909 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Dermatologia


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:21.