Prosicie o probki w aptekach?

[201604131205]

Zawsze testujecie filtry przed zakupem? I jak generalnie reaguja aptekarki na taka prosbe?
w zeszlym roku przeszlam sie po kilku aptekach w katowicach proszac o probki [wole przetestowac cos na co wydaje kilkadziesiat zl], i w niektorych bez problemy dostalam kremiki, widac ze byly ich pelne szuflady, a niektorych reakcja jakbym prosila o piłę mechaniczna
Ciekawa jestem waszych wrażen, pozdrawiam

[L_V]

Prosze o próbki, choć łatwo nie jest. Mówię, że jestem alergikiem i musze najpierw wypóbowac krem zanim kupię całe opakowanie. CZęsto jest jednak tak, że jak coś kupuje to panie farmaceutki same wrzucają mi jakieś próbki. Najczęściej jakimś dziwnym trafem dostaję HOL avene

[margaretka02]

Ja testowałam kremy przed zakupem w aptekach stacjonarnych tylko 2 razy: Photoderm Flush i Avene emulsję matującą: tylko takie 2 próbki udało mi się zdobyć. Teraz kupuję z aptekach internetowych i stamtąd dostałam próbki, jak o nie poprosiłam.
Panie w aptekach stacjonarnych jakoś niechętnie dzielą się próbkami i działają tym na swoją szkodę: sporo osób zrezygnuje z kupienia kremu za kupę kasy, jak nie mają możliwości przestowania.

Ja jakiś pechowiec jestem

[mania19]

Ja również proszę o próbki, zwłaszcza filtrów, ponieważ trudno znależć tego jedynego, a pozatym nie chcę się zrujnować za coś czego nie będę używać A dostaję najczęściej lekkie kremy nawilżające

[Contax]

Ja zawsze proszę o próbki, zanim kupię całe opakowanie. Do tej pory nie spotakałam się z niechęcią.

[klaudynia]

Ja się z niechęcią nigdy nie spotkałamjeśli już to z odpowiedzią "niestety,ale nie ma". Z dostaniem filtrów Biodermy przynajmniej ja nie mam większych problemów,ale Avene czy LPR to już jest.
Jedna pani farmaceutka z apteki powiedziała mi,że oni nie maja i nie dają próbek dlatego,że po prostu zamawiają za małe ilości tych produktów i nie dostaja w związku z tym w hurtowanich próbek.Kazała mi iść po próbki do jakis duzych aptek najlepiej tych które sa w galeriach,bo oni podobno biora od samych producentów większe ilości i dostają próbki.
Jest jeszcze jeden sposób.Ja chodzę do prywatnego dermatologa i u niej moge upomnieć sie o próbki,bo je ma.

[In_ThE_ShAdOwS]

Ja chodze po aptekach, ale próbek filtrów nigdy nie mieli. Tylko wczoraj moja mama zdobyła próbkę Vichy. Nawet sie nie dziwię, że tka trudno u mnie o próbki, bo samych filtrów tez brakuje

[mckabi]

U mnie w mieście nie ma dużych aptek i co za tym idzie nie ma próbek (raz tylko dostałam próbkę SVR50, ale to chyba za trzecim podejściem. Pani w aptece nawet nie wiedziała, że coś takiego mają, więc możliwe że nawet była przeterminowana ) Jak na razie zdobyłam tylko próbki przez wymianę z Beoneself i Paulą (dzięki dziewczyny ). No i ostatnio mój tata był u dermatologa i dostał mleczko SVR, więc ja też sobie wypróbuję

[iziaczek]

Ja dostaje bez problemu próbki,w szczególnosci teraz jak są dostawy filtrów . A tak własciwie to moja mama większosc próbek zdobyła,bo ją zawsze wysyłam,bo samej mi tak głupio o cos poprosic

[agnieska]

w swoim mieście nawet nie pytam, każdego filtra mają po jednej sztuce, a gdy pytam kiedy będzie nowa dostawa to kiwają smutno głową i mówią, że nieprędko ale we Wrocku molestuję, często panie po rozmowie ze mną nt. jakiegoś kosmetyka same coś dorzucają na spróbowanie - w pt dyskutowalam z panią, czy mają starą wersję fluidu 100 Biodermy, pani mi tłumaczyła, że są nowe oznaczenia, ale ja pytałam o stare zapasy znienacka dorzuciła mi Biodermę 50+ dwie małe tubki-próbki
Jak wyżej napisano - apteki internetowe prowadzą w tej kwestii

[Ivvonka]

Chodze do aptek, gdzie probki wrzucane sa jako gratisy przy zakupach (mily gest). Jesli interesuje mnie cos konkretnego, to po prostu prosze.

Ja zawsze proszę o próbki, łaski nie robią.
Na szczęście, mam już swoje przemiłe apteki, gdzie panie mnie znają i same się chwalą, jakie cudeńka mają - i tym mnie zarzucają.

[moee]

nie, ani razu nie prosilam no ale mam tak milego pana w aptece ze jak ide sam mi zawsze daje jakie tylko ma ostatnio sie za to zdziwilam bo.. roznosli po mieszkaniach w bloku probki nivea , praktycznie chyba po 10 probek roznych kremow z ulotkami

[Paula07]

Ja także proszę o próbki w aptekach,na początku bylo mi trochę głupio, ale już sie nauczyłam i upominam sie jak kupuje jakis kosmetyk. Nawet mówię jaką chciałbym dostać i na której mi zależy najbardziej .

[Debora86]

Napisane przez moee

nie, ani razu nie prosilam no ale mam tak milego pana w aptece ze jak ide sam mi zawsze daje jakie tylko ma ostatnio sie za to zdziwilam bo.. roznosli po mieszkaniach w bloku probki nivea , praktycznie chyba po 10 probek roznych kremow z ulotkami

U mnie we Wrocku tez chodzili po osiedlach i rozdawali próbki ale nie mam zamiaru ich zużyć...

[kaczorka]

ja często dostaje jak kupuje coś z Vichy

[Maszeńka]

Potwierdzam! Kupując kosmetyki w dużych aptekach (np. w centrach handlowych) nie spotkałam się jeszcze z odmową dołączenia próbki. To taka transakcja wiązana. Jeśli już coś kosztownego kupiłam, a dostanę próbkę innego kosmetyku, to mogę do nich wrócić i... dokupić coś jeszcze. Jeśli pytam o jakiś konkretny kosmetyk, a jest jego próbka, dostaję ją. Gdy jej nie ma, często dostaję próbkę podobnie działającego kosmetyku konkurencyjnej firmy. Pytajmy, dziewczyny, o próbeczki! Być może wkrótce będzie to standard, nie trzeba będzie o nie prosić!

[kochanie]

A ja kupuję coś w aptece dopiero, jak dostanę w niej próbkę - po prostu wchodzę i proszę. Jak mówią, że nie ma, to bardzo mi przykro, mogę iść do innej z 5 (!) aptek w odległości 200 metrów od mojego domu

[obca]

ja ostatnio wyszłam rozczarowana z apteki..kupiłam kilka nie_tanich kosmetyków a w siateczce nie znalazła się ani jedna próbeczka..
czasami oczywiście o nie proszę ale chwilami człowiek ma dość proszenia się o coś co powinno być przecież standartem..miłym dodatkiem do zakupów.. i zaproszeniem do kolejnych

zaczęłam się zastanawiać czy może apteki płacą za te próbki? może to dla nich jakiś koszt skoro traktują osobę, która o nie pyta jakby była jakimś żebrakiem :0 jakby chciała rzeczy niemal niemożliwej.. jakby przyszła obrabować aptekę

to taka mała refleksja z ostatnich dni

jeżeli okaże się że AWS dokłada jakieś próbeczki chyba przerzucę się na zakupy w necie..może będzie to parę złotych więcej kosztować..ale przynajmniej będzie okazja żeby wypróbować coś nowego

[anamnezis]

Napisane przez obca

zaczęłam się zastanawiać czy może apteki płacą za te próbki? może to dla nich jakiś koszt skoro traktują osobę, która o nie pyta jakby była jakimś żebrakiem :0 jakby chciała rzeczy niemal niemożliwej.. jakby przyszła obrabować aptekę

Ja się czuję dokłądnie tak samo. Jakbym przyszła i próbowała coś wyłudzić, albo naciągnąc aptekę na coś. Nie wiem, wykorzystać?
Do diaska co się dzieje z tymi aptekami?
Owszem spotkałam się z kilkoma, gdzie b. miłe panie chętnie szukały czy maja, a jak nie miały dokładnie tego co chciałam, to dawały próbkę czegoś podobnego (mimo, że nic nie kupiłam). Takie sytuacje jednak są rzadkością, zwykle mam wrażanie, że pani mówiąc "nie ma" patrzy na mnie jakos tak nieprzyjaźnie. Ale może sobie coś ubzdurałam

[mckabi]

Napisane przez obca

ja ostatnio wyszłam rozczarowana z apteki..kupiłam kilka nie_tanich kosmetyków a w siateczce nie znalazła się ani jedna próbeczka..
czasami oczywiście o nie proszę ale chwilami człowiek ma dość proszenia się o coś co powinno być przecież standartem..miłym dodatkiem do zakupów.. i zaproszeniem do kolejnych

zaczęłam się zastanawiać czy może apteki płacą za te próbki? może to dla nich jakiś koszt skoro traktują osobę, która o nie pyta jakby była jakimś żebrakiem :0 jakby chciała rzeczy niemal niemożliwej.. jakby przyszła obrabować aptekę

to taka mała refleksja z ostatnich dni

jeżeli okaże się że AWS dokłada jakieś próbeczki chyba przerzucę się na zakupy w necie..może będzie to parę złotych więcej kosztować..ale przynajmniej będzie okazja żeby wypróbować coś nowego

AwS zawsze dokłada próbeczki Jak kupowałam mleczko Avenki i dwa opakowania Srzypovity dorzucili chyba z 7 próbek

[Basia39]

A ja myślę, że z tymi próbeczkami to jest tak, że chętnie dają je tam, gdzie mają naprawdę spory zapas, czyli właśnie w Centrach Handlowych. W swojej aptece owszem próbki dostaję, ale dopiero jak poproszę. Raz zdarzyło się, że przy okazji zakupu Avene Ystheal+ pod oczy dostałam dwie próbki tego kremu do twarzy ot tak sobie dla wypróbowania, bez proszenia o nie, a przecież takie gratisy to powinna być norma a nie wyjątek. Ostatnio kupowałam trzy filtry Avene, ale już o próbeczkach Panie zapomniały. Troszkę mnie to irytuje, że same nie ruszą głową i nie zaproponują czegoś nowego, nie zainteresują klienta czymś, czego byc może nie zna. Wydawałoby się, że zainteresowanie klienta nowymi produktami właśnie poprzez wręczenie mu próbek do przetestowania leży w interesie apteki, bo wiadomo klient, któremu wręczona próbka np. kremiku podpsuje przyjdzie kupić jego opakowanie pełnowymiarowe. Niestety, często się zdarza, że zamiast próbeczki trafiać do rąk klientów lądują np. na Allegro i nie tylko.

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

mam koleżanke faramceutkę, próbki w aptekach otrzymuja , a nawet bardzo dużo, jednak próbki rozmywaja sie w powietrzu.... Koleżanka mówi że czesto chciałby sama dla siebie cos wziąć i spróbowac ale juz nie ma... panie starsze stażem, maja pewie wieksze prawo...
Kiedyś do Asco ruticalu dostali kremy z wit A+E, duzo ich było (nawet mi koleżanka sprezentowała) i wystawiła je koło kasy żeby klientom rozdawać, poszła do toalety, po powrocie kremów juz nie było. Ktos sie nimi zaopiekował.

A w pobliskiej aptece czasmi daja próbki, kiedys pojawiła się seria kosmetyków Dolivia, zapytałam panią co to takiego.... a ona że da mi próbki to sobie przetestuję no i dobrze bo później kupiłam odzywke do włosów.

A najbardziej cenie sobie zakupy w internetowym aptekusie, próbek bez liku, głownie Vichy i reklamóweczki -przydatne na sniadanie do pracy

[justyce]

Jak prosiłam o próbki w Superpharm, to kobieta mnie potraktowała niezbyt fajnie, ogólnie nie bardzo pozytywnie odniosła się do takiego pytania z mojej strony :|
W innych miejscach o próbki nie prosiłam, bo jakoś nigdy nie miałam okazji.