"Samotność nie ma nic wspólnego z brakiem towarzystwa", cz. 2

[_sailor_moon_]

jasne że trzeba się uśmiechać! ja się śmieję aż za często...:P niedawno koleżanka z klasy powiedziała że ja na lekcji nic nie robię tylko się ciesze..a jak tu się nie cieszyć jak nasz nauczyciel od historii (mój ukochany przedmiot-taa jasne)ma taaaki usypiający głos że trzeba się czymś zająć...a jeszcze dla kolegi obok ciągle coś odwala-grzebie w długopisie, to mu się tusz wyleje...jak dziecko

[Madzia9999]

Napisane przez nietypowynick

Diamentowa nie ma co płakać Podbijaj świat uśmiechem, to sie opłaca

Nie płacz diamentowa, koleżanki się odezwę a pracę prędzej czy później znajdziesz Musi być dobrze

Napisane przez Diamentowa_Pannica

tylko do kogo sie tu usmiechac? chyba do scian hehe

Heh do Nas :P

[nietypowynick]

Nie cierpię tej uczelni! Nie cierpię mojego organizmu

[Madzia9999]

Też mnie już denerwuje UMCS! Uczelnie powinna być dla studentów, a nie na odwrót! Serio nerwica mnie bierze. Dziś miałam zaliczenie z prawa karnego-skarbowego. Siedziałam od 9 rano do 14 na uczelni. Test trwał jakieś 17min a potem jeszcze czekanie na wyniki i dopytywanie jak ktoś miał za mało pkt:/
Ogólne zamieszanie itd! Wrrr. Dobrze, że zaliczyłam te ćwiczenia. Egzamin z tego przedmiotu mam w niedziele od 9:/ A jestem na dziennych i pomimo to egzaminy mam też w niedzielę.

Chcę mi się iść na zakupy, jakieś ubraniowe. Pogoda beznadziejna nie chcę mi się z tego powodu nidzie wychodzić;p

[plywok]

Napisane przez Madzia9999

Też mnie już denerwuje UMCS! Uczelnie powinna być dla studentów, a nie na odwrót! Serio nerwica mnie bierze. Dziś miałam zaliczenie z prawa karnego-skarbowego. Siedziałam od 9 rano do 14 na uczelni. Test trwał jakieś 17min a potem jeszcze czekanie na wyniki i dopytywanie jak ktoś miał za mało pkt:/
Ogólne zamieszanie itd! Wrrr. Dobrze, że zaliczyłam te ćwiczenia. Egzamin z tego przedmiotu mam w niedziele od 9:/ A jestem na dziennych i pomimo to egzaminy mam też w niedzielę.

Chcę mi się iść na zakupy, jakieś ubraniowe. Pogoda beznadziejna nie chcę mi się z tego powodu nidzie wychodzić;p

nie ma to jak dzienne. ale to wina znalezienia sali podczas sesji. sama będę musiała dwa razy przyjechać w sobotę.

[Diamentowa_Pannica]

Napisane przez Madzia9999

Nie płacz diamentowa, koleżanki się odezwę a pracę prędzej czy później znajdziesz Musi być dobrze


Heh do Nas :P

ok wiec usmiecham sie do was hehe.. tylko ze jest problem bo ja od gim. skupialam sie tylko na moich przyjaciolkach, tzn jak dorwalam jedna kolezane to trzymalam sie tylko z jedna. oczywiscie mialam kolezanki, ale te znajomosci nie przetrwaly. jedyne co to utrzymuje tylko z dwiema kontakt(z czego ta jedna jest moja bliska kumpela, ale tez nie zawsze ma czas na mnie),a moja przyjaciolka juz wyszla za maz. takze zostalam sama ehh. oczywiscie nie mam problemu z poznaaniem osob nowych, ale troche wydaje mi sie ze robie zle piewsze wrazenie. chyba jestem zbyt roztrzepana :P ale mam nadzieje na jakas pracke, poznanie nowych znajomych i wogole. niewiem czy moge sie udzielac w tym watku, bo nie dokonca wiem o co chodzi w temacie. czy o samotnosc z braku faceta czy takze o samotnosc z braku znajomych ?:P

[nietypowynick]

ja na szczescie wszystko mam na tygodniu ale pozmieniali mi godz i np kolosa w poniedzialek mam z 13 na 18:15<mur>

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

Diamentowa pannico a dlaczego mowisz ze wyszla za maz wiec juz nie ma dla ciebie czasu? To jest jakis warunek ze przyjaciolka ma byc wolna? Mi sie zdaje ze przyjazni malzenstwo nie przeszkadza

[Loczek90]

Napisane przez Diamentowa_Pannica

wogole. niewiem czy moge sie udzielac w tym watku, bo nie dokonca wiem o co chodzi w temacie. czy o samotnosc z braku faceta czy takze o samotnosc z braku znajomych ?:P

Spójrz na pierwszą część wątku, może coś Ci podpowie.

[perseusz]

dobry
wieczór

[Diamentowa_Pannica]

Napisane przez nietypowynick

ja na szczescie wszystko mam na tygodniu ale pozmieniali mi godz i np kolosa w poniedzialek mam z 13 na 18:15<mur>

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

Diamentowa pannico a dlaczego mowisz ze wyszla za maz wiec juz nie ma dla ciebie czasu? To jest jakis warunek ze przyjaciolka ma byc wolna? Mi sie zdaje ze przyjazni malzenstwo nie przeszkadza

bo ona odkad zaczela spotykac sie z tym chlopakiem ( obecnie mezem) odciela sie od wszystkiego. juz wczesniej mialysmy "kryzysy", nasze kontakty sie oslabily, no a teraz jeszcze przyszedl dzidzius na swiat to juz wogole ma swoje zycie itd..


oj to ja sie chyba nie wliczam do tego watku

[twizzy]

[QUOTE=_sailor_moon_;16589 954]jasne że trzeba się uśmiechać! ja się śmieję aż za często...:P niedawno koleżanka z klasy powiedziała że ja na lekcji nic nie robię tylko się ciesze../QUOTE]wczoraj usłyszłam identyczną opinię o sobie od kolegi

niem niej dziewczyny dzisiaj mi cholernie smutno,nikt tego na szczescie nie widzi,bo ludzie mają mnie za bardzo pogodną osobę.Tymczasem czuję się bardzo samotna.Przeraża mnie to,że zaczyna się sesja i będą ferie,wiem,że nie będę miała ,co ze sobą zrobić.Studia przynajmniej zapewniały jakieś spotkania towarzyskie,a tu nagle tyle czasu dla siebie.Niby mam dużo nauki,ale nie tylko tym żyje człowiek

czuję się samotna,bo nie mam rodzeństwa,nie mam chłopaka(mimo,ze jedno i drugie bardzoi chciałabym mieć).Chłopaka niby mogłabym mieć,ale po co pchać się w związki,które z góry wiem ,ze na dłuższą metę nie wypalą?

kochane czy mogę do was dołączyć?

[Loczek90]

Napisane przez perseusz

dobry
wieczór

Cześć Pers.

Napisane przez twizzy

kochane czy mogę do was dołączyć?

Witaj.
Bardzo proszę.

[twizzy]

Napisane przez Loczek90

Witaj.
Bardzo proszę.

dzięki
dziewczyny co robicie ,gdy macie wisielczy humor i cały wieczór tylko dla siebie,w domu?

jeszcze tydzień temu miałam fajne plany na dzisiejszy dzień,miałam spotkać się ze znajomymi -w gronie męskim-aby ucztować zdane dotąd egzaminy.Kolega miał mi dac znać co ,jak i o której,tymczasem telefon do teraz milczyczyli nici z tego.
Co za dzieńmusiałam się wygadać,przepraszam,ze tak namarudziłam i to na sam początek.

[nietypowynick]

Heh ja kupuje nutellę i nie wychodzę z łózka na ten wisielczy humor.

Witaj Persie, ty żyjesz

[_sailor_moon_]

a ja się zajadam czekoladkami hehe nie ma to jak herbatka i czekoladki gdy na dworze chłóóóód oj ale chyba mnie coś przeziębienie bierze bo jakoś katarek dopadł.....

[Madzia9999]

Napisane przez plywok

nie ma to jak dzienne. ale to wina znalezienia sali podczas sesji. sama będę musiała dwa razy przyjechać w sobotę.

Tylko to jest egzamin ustny a nie pisemny :P

Napisane przez perseusz

dobry
wieczór

Dobry wieczór PErsueszku

Napisane przez twizzy

dzięki
dziewczyny co robicie ,gdy macie wisielczy humor i cały wieczór tylko dla siebie,w domu?

jeszcze tydzień temu miałam fajne plany na dzisiejszy dzień,miałam spotkać się ze znajomymi -w gronie męskim-aby ucztować zdane dotąd egzaminy.Kolega miał mi dac znać co ,jak i o której,tymczasem telefon do teraz milczyczyli nici z tego.
Co za dzieńmusiałam się wygadać,przepraszam,ze tak namarudziłam i to na sam początek.

Witam nową koleżankę na wątku
Wcale aż tak bardzo nie marudzisz, każdy ma lepsze i gorsze dni to normalne

Napisane przez nietypowynick

Heh ja kupuje nutellę i nie wychodzę z łózka na ten wisielczy humor.

Witaj Persie, ty żyjesz

Ja czekoladę jem mleczną:P nie ma to jak się odchudzać i jeść czekoladę, ale czasem chyba wolno nawet na diecie :P

[nietypowynick]

Niech ktos się nauczy za mnie na kolokwium z genetyki

[saming]

Napisane przez Madzia9999

Też mnie już denerwuje UMCS! Uczelnie powinna być dla studentów, a nie na odwrót! Serio nerwica mnie bierze. Dziś miałam zaliczenie z prawa karnego-skarbowego. Siedziałam od 9 rano do 14 na uczelni. Test trwał jakieś 17min a potem jeszcze czekanie na wyniki i dopytywanie jak ktoś miał za mało pkt:/
Ogólne zamieszanie itd! Wrrr. Dobrze, że zaliczyłam te ćwiczenia. Egzamin z tego przedmiotu mam w niedziele od 9:/ A jestem na dziennych i pomimo to egzaminy mam też w niedzielę.

Chcę mi się iść na zakupy, jakieś ubraniowe. Pogoda beznadziejna nie chcę mi się z tego powodu nidzie wychodzić;p

Ja jestem na dziennych, ale z bardzo dennego przedmiotu rok temu, z którego nawet egzamu nie ma, tylko zaliczenie, które miało być oddaniem projektu, a zrobiło się nagle egzaminem (poprzez projekty, ustne odpowiedzi) do pisemnego egzaminu, i np. w jedną niedzielę umówił się z nami na 12, przyszedł o 14, podzielił nas na grupy, i w sumie to ja zaliczałam o 22 już, a i tak nic to nie dało, bo stwierdził, że wszystko jest źle koniec końców był taki - że codziennie było zaliczenie z tego przedmiotu i spędzaliśmy długie godziny na uczelni czekając na swoja kolej, i nigdy nie wiadomo było o której się do niego dobijesz po to by usłyszeć, że możesz już wyjść...

Napisane przez twizzy

dzięki
dziewczyny co robicie ,gdy macie wisielczy humor i cały wieczór tylko dla siebie,w domu?

jeszcze tydzień temu miałam fajne plany na dzisiejszy dzień,miałam spotkać się ze znajomymi -w gronie męskim-aby ucztować zdane dotąd egzaminy.Kolega miał mi dac znać co ,jak i o której,tymczasem telefon do teraz milczyczyli nici z tego.
Co za dzieńmusiałam się wygadać,przepraszam,ze tak namarudziłam i to na sam początek.

Słucham energicznej muzyki, oglądam film, idę pobiegać/ćwiczyć, cokolwiek by wyładować emocje.

[Clevleen]

Witam dziewczyny.
Mam pytanie: mogę się dołączyć?
Mam 15 lat, ale mimo to czuję się bardzo samotna.
Mam mnóstwo znajomych, ale nie potrafię nikogo obdarzyć większym zaufaniem, więc jestem taką autsajderką. W domu też siedzę sama, bo moja mama zajęta jest pracą. A ja, oczywiście, strasznie tęsknię za prawdziwą miłością, za osobą, która przytuli, pocałuje, pomilczy ze mną, da się wypłakać, zniesie moje humory, rozterki - słowem, zaakceptuje mnie taką, jaką jestem, ze wszystkimi wadami i zaletami.
Coś o mnie?
Wysoka brunetka, kończę gimnazjum. Kocham czytać książki, ale moim największym uzależnieniem jest muzyka [wiele pochodnych rocka, np. punk, hard rock, metal, grunge, ale także sam klasyczny rock ]. Sama chciałabym w przyszłości nauczyć się grać na gitarze elektrycznej.

Ubieram się na czarno, noszę wysokie glany, jestem brzydka i ludzie często się mnie boją.

[nietypowynick]

Nie ma to ja wysoka samoocena... Dziewczyno usmiechnij sie, popatrz do lustra.,.. Jestes piękna.

[Madzia9999]

saming uczelnia może naprawdę wpędzać nas w rozstrój nerwowy, zwłaszcza w czasie sesji:/

Clevleen trochę więcej pozytywnego myślenia Nie wpędzaj się w wielkie kompleksy, nie prowadzi to do niczego dobrego.

Wpisy z ćwiczeń już mam wszystkie, teraz tylko nauka do dwóch egzaminów.
Dziś karno-skarbowe pokatuję. Wieczorem mój współlokator ma urodziny więc szykuję się impreza w segmencie.

Wczoraj piłam z moi współlokatorami wiśniówkę w kuchni, całkiem miło było. Normalnie z nimi gadałam Ciągle nie mogę się nacieszyć jak to dobrze mieszka się z facetami. Oby tylko ten czar nie prysł :P

[perseusz]

Siema,
na dzień dzisiejszy perseuszek poleca gazetę wyborczą z wywiadem którego udzielił prof. Miodek.
Z wymienionego wywiadu dowiedzieć możemy się między innymi tego że słowo "kobieta" pochodzi z jakiegoś tam języka i oznacza "osobę lubiącą bliskość i przytulanie".

A poza tym nuuudy, uczę się, piszę sprawozdanie, bawię chrześniaka.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie, witam nowych i spadam do nauki.

[Madzia9999]

Ooo byłam dziś w sklepie, ale wyborczej nie zakupiłam :P
Z tą osobą lubiącą przytulanie to jak najbardziej się zgadzam Kobiety raczej lubią się przytulać, bynjamniej ja

P. się do mnie odzywa. Wczoraj pisalismy trochę na gg, tak jak zresztą od paru dni. Wieczorem smski. W niedzielę najprawdopodobniej mam się z Nim zobaczyć bo będzie w Lublinie.

[perseusz]

dla rozrywki...
http://nowamoda.avx.pl/

[saming]

Napisane przez Clevleen

Witam dziewczyny.
Mam pytanie: mogę się dołączyć?
Mam 15 lat, ale mimo to czuję się bardzo samotna.
Mam mnóstwo znajomych, ale nie potrafię nikogo obdarzyć większym zaufaniem, więc jestem taką autsajderką. W domu też siedzę sama, bo moja mama zajęta jest pracą. A ja, oczywiście, strasznie tęsknię za prawdziwą miłością, za osobą, która przytuli, pocałuje, pomilczy ze mną, da się wypłakać, zniesie moje humory, rozterki - słowem, zaakceptuje mnie taką, jaką jestem, ze wszystkimi wadami i zaletami.
Coś o mnie?
Wysoka brunetka, kończę gimnazjum. Kocham czytać książki, ale moim największym uzależnieniem jest muzyka [wiele pochodnych rocka, np. punk, hard rock, metal, grunge, ale także sam klasyczny rock ]. Sama chciałabym w przyszłości nauczyć się grać na gitarze elektrycznej.

Ubieram się na czarno, noszę wysokie glany, jestem brzydka i ludzie często się mnie boją.

Mamy sporo wspólnego - ale mam nadzieję, że będziesz bardziej pozytywnie nastawiona do życia... i kiedyś wyrośniesz z noszenia się na czarno i wysokich glanów (nie, że mam coś do czarnego - sama bardzo lubię, ale w pewnym wieku mężczyzna wskakuje w garnitur, a kobieta też zaczyna się nosić elegancko )

A ja sporo pozaliczałam już i mam taaaaki dobry humor, a teraz idę robić naleśniki

[nieznajoma0]

Cześć
Przepraszam, nie mam czasu na nadrobienie opisanych sytuacji przez nowe dziewuszki. Oczywiście serdecznie witam Was wszystkie i każdą z osobna i naszego ulubionego Persa.
Jutro egzamin, ja mam 1 grupę, umiem średnio na jeża [niby umiem, ale zobaczymy jaki będzie test].
Trochę mi się ostatnio chrzani [nie mam na myśli faceta, lecz sytuację w domu, ale to nuda, więc nie będę Was zamęczać]. Musiałam się wygadać, o.
Poproszę o kciuki na jutro.
Spadam się edukować

[Clevleen]

Napisane przez nietypowynick

Nie ma to ja wysoka samoocena... Dziewczyno usmiechnij sie, popatrz do lustra.,.. Jestes piękna.

Napisane przez Madzia9999

Clevleen trochę więcej pozytywnego myślenia Nie wpędzaj się w wielkie kompleksy, nie prowadzi to do niczego dobrego.

Hm, dzięki, staram się, ale są takie dni [nawet często], że nic mi się w sobie nie podoba.

Napisane przez saming

Mamy sporo wspólnego - ale mam nadzieję, że będziesz bardziej pozytywnie nastawiona do życia... i kiedyś wyrośniesz z noszenia się na czarno i wysokich glanów (nie, że mam coś do czarnego - sama bardzo lubię, ale w pewnym wieku mężczyzna wskakuje w garnitur, a kobieta też zaczyna się nosić elegancko )

Cóż, lubię czasem się ubrać na elegancko, często noszę spódnice. A co do czarnego to to jest najczęściej spotykany kolor w mojej szafie, ale nie jedyny, czasami ubieram też jakiś ciuch czerwony, fioletowy czy inny.
Jednak myślę, że słabość do czerni mi pozostanie na długo, czuję się w niej tajemniczo, nieco mrocznie, a ja lubię to poczucie, oj, lubię... Ale nie zarzekam się, że to nigdy się nie zmieni.

Dzisiaj byłam w kinie na filmie "Wszystko, co kocham", bardzo mi się podobał [szczególnie aktor grający Kazika... mniam. ].

[nietypowynick]

Ooo Wszystko co kocham... Warto na to isc?

[plywok]

sama akurat na ten film planuje sie wybrać.
tylko brak mi towarzysza. i czasu również.

[Clevleen]

Napisane przez nietypowynick

Ooo Wszystko co kocham... Warto na to isc?

Zdecydowanie tak.