Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ VI

[anula_ga]

Napisane przez iivii

Anula ty jesteś moim włosowym klonem! Nic dodać nic ująć!

trzeba poszukac, może więcej w nas podobieństw

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Napisane przez jp91

Odżywka na włosy poniżej ucha, szampon na sklap, płukanie, maska/odżywka na całość, płukanie. Tylko wiesz, ja mam dużo włosów i moich to nie obciąża, czasem i tak mam sianko. Musisz popróbowac w weekend

dzięki.
odżywka na całą długość i spłukanie wodą - nie da się
spróbuję po szamponie nałożyć odżywke jak zwykle i zobaczymy

[jp91]

Napisane przez anula_ga

oj, bo ja leniwa jestem i wieczorem mi się nie chce prasować....
często parę minut z gołą d.... biegam szukając ubrań na suszarkach i pytając męża gdzie mi majtki pochował

U mnie pewnie kalina dzisiaj będzie a u mnie w domu jak na złość cały dzień nikogo nie ma

Musisz więcej gaci kupić i część trzymać w łazience. U mojego tż stoi w małej łazience (w bloku) komoda z bielizną i lekami. Nie ma jak się odwrócić, ale nigdy niczego nie zapominają
A jeszcze mam pytanie odnośnie takiego mycia włosów szamponem 2- 3 razy. Czy to jest sens nakładać olej na noc, żeby później włosy potraktować tak mocno szamponem? Tzn, sens na pewno jest. Nie wiem jak się wysłowić Czy to nie osłabia działania oleju? Czy nei draznimy i nie uszkadzamy w ten sposób włosów? Pamiętam, że chyba Korah kiedyś pisała, że zmywała sese odżywką i włosy były jak tafla. Ale gdybym ja miała zmywać olej odżywką to owszem miałabym tafle... ale taką tafle tłuszczu jak na starej patelni.

[anula_ga]

Napisane przez jp91

Musisz więcej gaci kupić i część trzymać w łazience. U mojego tż stoi w małej łazience (w bloku) komoda z bielizną i lekami. Nie ma jak się odwrócić, ale nigdy niczego nie zapominają
A jeszcze mam pytanie odnośnie takiego mycia włosów szamponem 2- 3 razy. Czy to jest sens nakładać olej na noc, żeby później włosy potraktować tak mocno szamponem? Tzn, sens na pewno jest. Nie wiem jak się wysłowić Czy to nie osłabia działania oleju? Czy nei draznimy i nie uszkadzamy w ten sposób włosów? Pamiętam, że chyba Korah kiedyś pisała, że zmywała sese odżywką i włosy były jak tafla. Ale gdybym ja miała zmywać olej odżywką to owszem miałabym tafle... ale taką tafle tłuszczu jak na starej patelni.

W mojej łazience szampony zajmują wszystkie szuflady
Gatek mam dużo tylko upilnować nie umiem To wyłącznie wynik mojego lenistwa - bo gdybym majtki pościągała z suszarek to miałabym je w sypialni, a nie po całym domu a z reguły rano potrzebuję akurat tych, których w szufladzie nie ma

Moim zdaniem oleje nie działają tylko powierzchownie, więc mycie szamponem nie niweluje efektów ich stosowania. Jeśli nie zmyje dobrze oleju to jest tak jak mówisz - nie mam ładnych i zdrowych włosów tylko tłuste zwyczajnie..... a nie o to mi chodzi
Ja to widzę tak - olej zostawiam na parę godzin, żeby sobie wniknął do wnętrza włosa i dotarł do cebulek. To co mi osiada na powierzchni włosa jest poza moim zainteresowaniem i dlatego to usuwam. Oczywiscie częstsze mycie szybciej wypłukuje dobroci z wnętrza włosa, no ale coś za coś.... jednak fakt, że szybciej wypłukuje to nie znaczy, że niweluje. To znaczy tylko, że częściej powinnam nakładać oleje Ja myje co dwa dni 2 razy, Ty myjesz codziennie 1 raz - na jedno nam wychodzi.
Poza tym i tak zawsze nakładam odżywkę, więc wydaje mi się, ze nie robię włosom krzywdy. Nie wyobrażam sobie mycia włosów tylko raz, naprawdę. Moja fryzjerka zaleca nawet nie dwu a trzykrotne mycie włosów zresztą u niej w salonie tak właśnie zawsze robią. Ona też uzasadnia to faktem, ze podczas pierwszego mycia tylko usuwa się tłuszcz, odżywki i środki do stylizacji, a dopiero kolejne mycia są takie właściwe. Oczywiście moja fryzjerka nie jest żadnym autorytetem, ja tym bardziej, ale skoro na to samo niezależnie od siebie wpadłyśmy i moje doświadczenia praktyczne za tym przemawiają, to może cos w tym jest....
Ale napewno wiele zależy tez od włosów.
Spróbuj przez kilka dni myc dwa razy szamponem - zobaczysz czy u Ciebie ma to sens. Chociaż Twoja metoda mycia włosów chyba będzie kiepsko współgrała z podwójnym uzyciem szamponu

[iivii]

Napisane przez anula_ga

trzeba poszukac, może więcej w nas podobieństw

Strach się bać

[jp91]

Spróbuję dzięki Anusia
Właśnie też tak myślę, że olej wnika wgłąb i dlatego nie jest to efekt jak przy silikonach - do następnego mycia.

[anula_ga]

Napisane przez iivii

Strach się bać

oj tam, oj tam.....
no chyba, że o mnie się boisz bo ja mam kryształowy charakter i Ty nie musisz się obawiać posiadania żadnej z moich cech

Napisane przez jp91

Spróbuję dzięki Anusia
Właśnie też tak myślę, że olej wnika wgłąb i dlatego nie jest to efekt jak przy silikonach - do następnego mycia.

to obie mamy zadanie weekendowe do wykonania

[iivii]

Napisane przez anula_ga

oj tam, oj tam.....
no chyba, że o mnie się boisz bo ja mam kryształowy charakter i Ty nie musisz się obawiać posiadania żadnej z moich cech

To tak jak ja

[anula_ga]

Napisane przez iivii

To tak jak ja

nawet skromne jestesmy tak samo


Jakaś dobra maska na paszczę by mi sie przydała - odżywcza, anti-age.

[fiolka85]

Napisane przez Melya

Ale fajne loczki. Mi się bardzo podobają Twoje naturalne.

dzięki ale moim zdaniem jednak gra nie warta świeczki, gdyby one się trzymały do kolejnego mycia chociaż, a nie tylko jeden dzień.

Napisane przez anula_ga

Fiolka - ja uwielbiam kręcone włoski a Twoje są cudne

]
dzięki, tak się zastanawiam nad trwałą czasami, ale jakoś nie mogę się namyślić

Napisane przez effa_j

piekne wloskitez widac w nich duzy potencjal loczkowy

Napisane przez iivii

To piąteczka fiolka

Też kiedyś używałam prostownicy ale okrutnie zniszczyła mi włosy i już 5 lat się kurzy w szufladzie

moje na razie "odpukać" dają radę z prostowaniem. Teraz będzie im nawet łatwiej bo są na tyle długie, że mogę je spiąć i wtedy nie musze prostować.

Napisane przez anula_ga

45 minut to mi zajmuje rano wstanie (najtrudniejszy moment), poranny prysznic, suszenie, układanie włosów, wybór ciuchów do ubrania i prasowanie , ubieranie i makijaż (makijaż taki oszukany...). Potem jeszcze tylko spakować śniadanko, butki na nóżki i do roboty!Przewaznie wstaję 50 minut przed wyjsciem w dni, kiedy myje włosy i z 10 min później jak włosów nie musze myc.....

respect
prysznic, mycie włosów i prasowanie przed pracą. Dla mnie niewykonalne

[anula_ga]

Napisane przez fiolka85

dzięki ale moim zdaniem jednak gra nie warta świeczki, gdyby one się trzymały do kolejnego mycia chociaż, a nie tylko jeden dzień.

]
dzięki, tak się zastanawiam nad trwałą czasami, ale jakoś nie mogę się namyślić





moje na razie "odpukać" dają radę z prostowaniem. Teraz będzie im nawet łatwiej bo są na tyle długie, że mogę je spiąć i wtedy nie musze prostować.


respect
prysznic, mycie włosów i prasowanie przed pracą. Dla mnie niewykonalne

dzięki
wiesz, mi zejscie do takiego czasu zajęło prawie 12 lat więc pewnie wszystko przed Tobą no chyba, że miałas na mysli, że dużo czasu mi to zajmuje - to wycofuje uzasadnienie
Chyba szkoda włosów do trwałej......

[iivii]

Napisane przez anula_ga

nawet skromne jestesmy tak samo


Jakaś dobra maska na paszczę by mi sie przydała - odżywcza, anti-age.

si

Próbowałam ostatnio maseczki algowej z koloidalnym złotem i była cudna. Właśnie odżywcza i wygładzająca. Bardzo mi się spodobała. Muszę kupić całą puszkę.

[anula_ga]

Napisane przez iivii

si

Próbowałam ostatnio maseczki algowej z koloidalnym złotem i była cudna. Właśnie odżywcza i wygładzająca. Bardzo mi się spodobała. Muszę kupić całą puszkę.

mam jakies maseczki algowe, tylko przybrać sie do nich nie mogę. Czas najwyższy

[cloche]

Napisane przez iivii

Ja jestem straszny śpioch i dlatego myje włosy wieczorem :P

ja tez spioch okropny, ale jak bym umyla wieczorem, to rano i tak musialabym znowu

Napisane przez anula_ga

oj, bo ja leniwa jestem i wieczorem mi się nie chce prasować....
często parę minut z gołą d.... biegam szukając ubrań na suszarkach i pytając męża gdzie mi majtki pochował

U mnie pewnie kalina dzisiaj będzie a u mnie w domu jak na złość cały dzień nikogo nie ma

ja to tak i pol godziny czesto biegam... ale nikt nie widzi
nie martw sie, jeszcze sie kaliny doczekasz. no i nie jest tak, ze ktorys z zakupow jest pilnie potrzebny...

Napisane przez jp91

A jeszcze mam pytanie odnośnie takiego mycia włosów szamponem 2- 3 razy. Czy to jest sens nakładać olej na noc, żeby później włosy potraktować tak mocno szamponem? Tzn, sens na pewno jest. Nie wiem jak się wysłowić Czy to nie osłabia działania oleju? Czy nei draznimy i nie uszkadzamy w ten sposób włosów? Pamiętam, że chyba Korah kiedyś pisała, że zmywała sese odżywką i włosy były jak tafla. Ale gdybym ja miała zmywać olej odżywką to owszem miałabym tafle... ale taką tafle tłuszczu jak na starej patelni.

juz Anula co nieco na ten temat napisala, teraz jeszcze ja ja tez zawsze obowiazkowo 2 razy myje. mimo wszystko w sumie schodzi w ten sposob mniej szamponu. zeby za jednym razem miec efekt jak po dwoch, musialabym wylac na leb sporo szamponu, a i tak nie jestem pewna, czy by sie wszystko ladnie wyplukalo. a tak za pierwszym razem odrobina - nie oczekuje wtedy wielce piany, tylko wmasowuje w skalp i probuje "rozpuscic" tluszcz i brud. splukuje, ale mam swiadomosc, ze jeszcze dobrze tych brudow nie wyplukalam. i potem jeszcze raz odrobina szamponu i wtedy juz jest piana, znowu masaz i wszystko potem dobrze splukane.
co innego, jak bysmy uzywaly agresywnych szamponow. ale ja mam raczej delikatne szampony (te do codziennego, podwojnego mycia sa nawet bez ALS itp) i nie strach ich nawet zostawic na pare minut na skalpie - moj skalp nawet to lubi wlosow na dlugosci nie szoruje, po prostu wystarcza im to, co sie im dostanie przypadkiem podczas mycia skalpu i splukiwania

Napisane przez anula_ga

to obie mamy zadanie weekendowe do wykonania

opiszcie potem wrazenia
ja probowalam myc odzywka i owszem, domylam sie, ale poszlo sporo odzywki, a i nie zauwazylam jakichs pozytywow dla wlosow. nie byly specjalnie obciazone, ale tez nie mialy efektu lekkosci i sprezystosci. tak se wisialy no... co do przetluszczania to trudno stwierdzic, wieczorem juz byly nieswieze, ale tak to juz u mnie jest. po dobrym szamponie jednak wytrzymuje caly dzien i wieczor bez problemu

[evitka21]

Napisane przez zai

Dziewczyny, czy długo czekałyście na odpowiedź ze sklepu Kalina?
I jakie filtry warto potestować?

U mnie pierwszy raz jak napisałam do kaliny (przez "zapytaj o produkt") mail przyszedł do mnie zamiast do nich, i drugi raz, już z mojego konta wysyłałam przez "odpowiedz" i znów poszło do mnie. Więc ręcznie wbiłam w nadawcę ich maila i dopiero poszło-pani odpisała że właśnie jakąś jakby awarię mieli.

Z filtrów to pamiętam, że jeszcze dziewczyny o phenome się chyba pozytywnie wyrażały

Napisane przez anula_ga

Zawsze myję włosy szamponem dwa razy.... czasami 3 jak kiepski szampon, albo olej na łbie. Rzadko kiedy po pierwszym umyciu mam wrazenie wystarczająco czystych włosów - pierwsze nałożenie szamponu z reguły oczyszcza mi włosy tylko tak z grubsza i usuwa odżywkę z ich powierzchni, dopiero drugie to takie właściwe mycie włosów. Zresztą widze ogromną różnicę nawet w samym pienieniu sie szamponów - za pierwszym razem przewaznie bardzo słabo się pienią, a podczas drugiego mycia pienią się duuużo lepiej , bo już ta tłusta warstwa (głownie odzywki) jest usunięta.
Justynka ja wiem, że odżywka nie idzie na skalp, ale jednak nie da się uniknąć kontaktu całkowicie... ja nawet jak źle spłucze odżywke to włosy mi sie szybko przetłuszczają, a nakładam własnie od ucha w dół. Ja nie twierdzę, że moje obawy są słuszne - no bo to są tylko obawy muszę spróbować, tylko ciężko się za to zabrać

U mnie to samo-pierwse mycie to dla mnie jak "pranie wstępne", a potem dopiero drugi raz i wtedy już wszystko mi się mniej lub bardziej pieni.
Po jednym razie mam zazwyczaj wrażenie niedomytego łba.

edit-i właśnie jak closzek napisała-też mimo dwukrotnego mycia, też mi wcale więcej nie idzie i ja w ogóle bardzo wolno zużywam kosmetyki-a już odżywki do włosów i maski to całkiem wolno , no i nigdy nie mam tylko jednej w użyciu, to już inna historia

Napisane przez jp91

Musisz więcej gaci kupić i część trzymać w łazience. U mojego tż stoi w małej łazience (w bloku) komoda z bielizną i lekami. Nie ma jak się odwrócić, ale nigdy niczego nie zapominają
A jeszcze mam pytanie odnośnie takiego mycia włosów szamponem 2- 3 razy. Czy to jest sens nakładać olej na noc, żeby później włosy potraktować tak mocno szamponem? Tzn, sens na pewno jest. Nie wiem jak się wysłowić Czy to nie osłabia działania oleju? Czy nei draznimy i nie uszkadzamy w ten sposób włosów? Pamiętam, że chyba Korah kiedyś pisała, że zmywała sese odżywką i włosy były jak tafla. Ale gdybym ja miała zmywać olej odżywką to owszem miałabym tafle... ale taką tafle tłuszczu jak na starej patelni.

ja też

Napisane przez anula_ga

Moim zdaniem oleje nie działają tylko powierzchownie, więc mycie szamponem nie niweluje efektów ich stosowania. Jeśli nie zmyje dobrze oleju to jest tak jak mówisz - nie mam ładnych i zdrowych włosów tylko tłuste zwyczajnie..... a nie o to mi chodzi
Ja to widzę tak - olej zostawiam na parę godzin, żeby sobie wniknął do wnętrza włosa i dotarł do cebulek. To co mi osiada na powierzchni włosa jest poza moim zainteresowaniem i dlatego to usuwam. Oczywiscie częstsze mycie szybciej wypłukuje dobroci z wnętrza włosa, no ale coś za coś.... jednak fakt, że szybciej wypłukuje to nie znaczy, że niweluje. To znaczy tylko, że częściej powinnam nakładać oleje Ja myje co dwa dni 2 razy, Ty myjesz codziennie 1 raz - na jedno nam wychodzi.
Poza tym i tak zawsze nakładam odżywkę, więc wydaje mi się, ze nie robię włosom krzywdy. Nie wyobrażam sobie mycia włosów tylko raz, naprawdę. Moja fryzjerka zaleca nawet nie dwu a trzykrotne mycie włosów zresztą u niej w salonie tak właśnie zawsze robią. Ona też uzasadnia to faktem, ze podczas pierwszego mycia tylko usuwa się tłuszcz, odżywki i środki do stylizacji, a dopiero kolejne mycia są takie właściwe. Oczywiście moja fryzjerka nie jest żadnym autorytetem, ja tym bardziej, ale skoro na to samo niezależnie od siebie wpadłyśmy i moje doświadczenia praktyczne za tym przemawiają, to może cos w tym jest....
Ale napewno wiele zależy tez od włosów.
Spróbuj przez kilka dni myc dwa razy szamponem - zobaczysz czy u Ciebie ma to sens. Chociaż Twoja metoda mycia włosów chyba będzie kiepsko współgrała z podwójnym uzyciem szamponu

i znów muszę się zgodzić w 100%

I dlatego zawsze jak pies do jeża podchodziłam do mycia odżywką.....
I OMO w sumie też-bo ja to już jak za dużo odżywki walnę to mam obciążony przyklap, a co dopiero taka w sumie podwójna porcja....

Użyłam ostatnio próbki odżywki phenome rebalance (od any :cmok) i właśnie nie wiem, czy za dużo dałam, ale włosy miałam przeokropne-dawno takiej kupy nie miałam na głowie-obciążone, strąki i jednocześnie puch nad puchy i sie plątały...
----
i jednak porzucam naturalny tusz, nawet już fajnie zaczęły rzęsy wyglądać po umalowaniu, ale co z tego jak za parę godzin większość jest pod okiem (na zamalowanych korektorem cieniach robi się nowa ciemna warstewka-od tuszu )

[iivii]

Napisane przez anula_ga

mam jakies maseczki algowe, tylko przybrać sie do nich nie mogę. Czas najwyższy

Ja ostatnio robię 2 razy w tygodniu. Bardzo je lubię

Napisane przez cloche

ja tez spioch okropny, ale jak bym umyla wieczorem, to rano i tak musialabym znowu

Ojjj... ja jak umyje wieczorem to dwa dni przechodzę. Dopiero po południu drugiego dnia zaczynają się tłuścić.

[Zielony Kalcyt]

Na kosmetyki-minerlane.com zniżka -10% na Lily Lolo, a ja mam konto wyczyszczone przez awarię mojego auta (qrcze na jego naprawę poszła prawie moja cała miesięczna pensja)

Jak czytam o tym, co rano z włosami robicie to podziwiam. Ja muszę myć codziennie rano, bo obcenie moje włosy są w zasadzie krótkie, skośnie ściętę z grzywką i rano wyglądam jakby we mnie piorun strzelił. Mam takie włosy, że jak ich nie ułożę, kiedy są wilgotne - to mogę różne cuda z nimi wyczyniać, ale się nie ułożą (nie pomaga nawet ponowne zmoczenie, trzeba zwyczajnie umyć jeszcze raz).
W wakacje mam czas dać włosom odsapnąć. Myję w zasadzie co drugi dzień (drugi dzień opaska na głowę i zamiast na 30 wyglądam na 13 lat ), włosy same sobie schną. Mam odżywkę do włosów i maskę, ale jak z twarzą mogę się poabwić i nakładać różne cuda, to z włosami zwyczajnie mi się nie chce i nałożenie odżywki to święto Dlatego kuszą mnie wszelkie psikacze do włosów (przez moje wrodzone lenistwo ).

[evitka21]

i jeszcze od dziś w SP zniżka na floslek beECO -30%

[anula_ga]

Napisane przez cloche

ja tez spioch okropny, ale jak bym umyla wieczorem, to rano i tak musialabym znowu

ja to tak i pol godziny czesto biegam... ale nikt nie widzi
nie martw sie, jeszcze sie kaliny doczekasz. no i nie jest tak, ze ktorys z zakupow jest pilnie potrzebny...

juz Anula co nieco na ten temat napisala, teraz jeszcze ja ja tez zawsze obowiazkowo 2 razy myje. mimo wszystko w sumie schodzi w ten sposob mniej szamponu. zeby za jednym razem miec efekt jak po dwoch, musialabym wylac na leb sporo szamponu, a i tak nie jestem pewna, czy by sie wszystko ladnie wyplukalo. a tak za pierwszym razem odrobina - nie oczekuje wtedy wielce piany, tylko wmasowuje w skalp i probuje "rozpuscic" tluszcz i brud. splukuje, ale mam swiadomosc, ze jeszcze dobrze tych brudow nie wyplukalam. i potem jeszcze raz odrobina szamponu i wtedy juz jest piana, znowu masaz i wszystko potem dobrze splukane.
co innego, jak bysmy uzywaly agresywnych szamponow. ale ja mam raczej delikatne szampony (te do codziennego, podwojnego mycia sa nawet bez ALS itp) i nie strach ich nawet zostawic na pare minut na skalpie - moj skalp nawet to lubi wlosow na dlugosci nie szoruje, po prostu wystarcza im to, co sie im dostanie przypadkiem podczas mycia skalpu i splukiwania

opiszcie potem wrazenia
ja probowalam myc odzywka i owszem, domylam sie, ale poszlo sporo odzywki, a i nie zauwazylam jakichs pozytywow dla wlosow. nie byly specjalnie obciazone, ale tez nie mialy efektu lekkosci i sprezystosci. tak se wisialy no... co do przetluszczania to trudno stwierdzic, wieczorem juz byly nieswieze, ale tak to juz u mnie jest. po dobrym szamponie jednak wytrzymuje caly dzien i wieczor bez problemu

a własnie, że są pilnie potrzebne - bo częśc dla koleżanek z pracy a te już nózkami tupią z niecierpliwosci!
Znaczy wiesz..... no ja publicznie gołym tyłkiem tez nie świecę ale co sobie polatam miedzy piętrami z cyckami i innymi częściami ciała na wierzchu to moje
Ja tak samo - to pierwsze mycie to takie trochę "na odwal się" , tak żeby tylko ten tłuszczyk rozpuscić

Napisane przez iivii

Ja ostatnio robię 2 razy w tygodniu. Bardzo je lubię



Ojjj... ja jak umyje wieczorem to dwa dni przechodzę. Dopiero po południu drugiego dnia zaczynają się tłuścić.

ot, widzisz, no i tu jesteś lepsza ode mnie ja jak umyje wieczorem to następny dzień super, ale kolejny to już no chyba, że do łażenia po domu, ale nie do ludzi raczej.


Evi - pranie wstępne super pasuje

[iivii]

Napisane przez anula_ga

ot, widzisz, no i tu jesteś lepsza ode mnie ja jak umyje wieczorem to następny dzień super, ale kolejny to już no chyba, że do łażenia po domu, ale nie do ludzi raczej.

Co prawda są trochę oklapnięte ale dla mnie do pracy ok. Za to jakbym się z kimś po pracy umawiała to już tak nie pójdę .

[zai]

Evitka, dziękuję za odpowiedź.
Co do filtrów to widzę, że tam mają tylko 30 a mnie interesują 50 (zapomniałam sprecyzować)

[Melya]

Napisane przez jp91

Myje włosy podobnie, ale bez metody kubeczkowej, muszę spróbować Poza tym po spłukaniu szamponu i odżywki nakładam jeszcze maskę drożdżową. Zostawiam ją na włosach na 2-3 minuty i wtedy spłukuję. Na koniec jeszcze zimna woda na końcówki.

Kiedyś uważałam, że Gliss Kur to szczyt włosowego luksusu.

Ja oczywiście też potem nakładam odżywkę. Napisałam tylko o tym, co różni mnie z Effą. Pełny zabieg: odżywka od ucha w dół, rozcieńczony szampon, mycie i spłukanie, odżywka, spłukanie (na koniec zimną wodą).

Napisane przez anula_ga

45 minut to mi zajmuje rano wstanie (najtrudniejszy moment), poranny prysznic, suszenie, układanie włosów, wybór ciuchów do ubrania i prasowanie , ubieranie i makijaż (makijaż taki oszukany...). Potem jeszcze tylko spakować śniadanko, butki na nóżki i do roboty!Przewaznie wstaję 50 minut przed wyjsciem w dni, kiedy myje włosy i z 10 min później jak włosów nie musze myc.....

Zazdroszczę... Mi to zajmuje ok. 1,5 h. Prysznic, czekanie aż włosy trochę podeschną, a w tym czasie śniadanie, gadanie i czytanie, potem suszenie, ubranie się, umalowanie i wio. Najdłużej zajmuje mi czekanie aż włosy podeschną - jakieś 45 min.

Napisane przez anula_ga

Zawsze myję włosy szamponem dwa razy.... czasami 3 jak kiepski szampon, albo olej na łbie. Rzadko kiedy po pierwszym umyciu mam wrazenie wystarczająco czystych włosów - pierwsze nałożenie szamponu z reguły oczyszcza mi włosy tylko tak z grubsza i usuwa odżywkę z ich powierzchni, dopiero drugie to takie właściwe mycie włosów. Zresztą widze ogromną różnicę nawet w samym pienieniu sie szamponów - za pierwszym razem przewaznie bardzo słabo się pienią, a podczas drugiego mycia pienią się duuużo lepiej , bo już ta tłusta warstwa (głownie odzywki) jest usunięta.
Justynka ja wiem, że odżywka nie idzie na skalp, ale jednak nie da się uniknąć kontaktu całkowicie... ja nawet jak źle spłucze odżywke to włosy mi sie szybko przetłuszczają, a nakładam własnie od ucha w dół. Ja nie twierdzę, że moje obawy są słuszne - no bo to są tylko obawy muszę spróbować, tylko ciężko się za to zabrać
To jak ma to zrobić w 3 krótkich, żołnierskich słowach?
Odżywka na włosy poniżej ucha, potem mycie szamponem samego skalpu i na koniec odzywka do spłukiwania raz jeszcze? Już widze problem z podwójnym myciem szamponem.....

Kiedyś zauważyłam, że moje włosy po myciu bywają nadal tłuste przy skalpie w pewnych rejonach z tyłu głowy. Spowodowanie to było tym, że szampon tam nie docierał przez zasłaniające włosy. Znalazłam na to sposób: pół kubka rozcieńczonego szamponu wylewam normalnie od góry i masuję, a następnie drugą połowę na tył, pod włosami. Nachylam się, odgarniam włosy do przodu i leję na okolice nad szyją między uszami, po czym masuję. Potem wszystko zmywam. Od tamtego czasu zawsze mam czyściutką głowę po 1 myciu.

[cloche]

Napisane przez zai

Evitka, dziękuję za odpowiedź.
Co do filtrów to widzę, że tam mają tylko 30 a mnie interesują 50 (zapomniałam sprecyzować)

akurat roznica miedzy 30 a 50 jest w efekcie mala, nie przejmuj sie tym faktorem
moze cie zainteresuje ten annemarie börlind nowy 30tka? cos tam z DNA protection...

[Melya]

Evi, Wachlarzyku - był właśnie listonosz, przyniósł moją glinkę z biopiekna, ale paczki z Kaliny nie miał.

[evitka21]

Napisane przez Melya

Evi, Wachlarzyku - był właśnie listonosz, przyniósł moją glinkę z biopiekna, ale paczki z Kaliny nie miał.

to ciulowo ( w takim razie nastawiam się wstepnie na spotkanko w pon.oki?)

a właśnie-szykujemy się (powolutku bardzo) do zamówienia z ZSK-jakby jakieś wrocławianki były chętne to dajcie znać

[anula_ga]

Napisane przez Melya

Kiedyś uważałam, że Gliss Kur to szczyt włosowego luksusu.

Ja oczywiście też potem nakładam odżywkę. Napisałam tylko o tym, co różni mnie z Effą. Pełny zabieg: odżywka od ucha w dół, rozcieńczony szampon, mycie i spłukanie, odżywka, spłukanie (na koniec zimną wodą).


Zazdroszczę... Mi to zajmuje ok. 1,5 h. Prysznic, czekanie aż włosy trochę podeschną, a w tym czasie śniadanie, gadanie i czytanie, potem suszenie, ubranie się, umalowanie i wio. Najdłużej zajmuje mi czekanie aż włosy podeschną - jakieś 45 min.


Kiedyś zauważyłam, że moje włosy po myciu bywają nadal tłuste przy skalpie w pewnych rejonach z tyłu głowy. Spowodowanie to było tym, że szampon tam nie docierał przez zasłaniające włosy. Znalazłam na to sposób: pół kubka rozcieńczonego szamponu wylewam normalnie od góry i masuję, a następnie drugą połowę na tył, pod włosami. Nachylam się, odgarniam włosy do przodu i leję na okolice nad szyją między uszami, po czym masuję. Potem wszystko zmywam. Od tamtego czasu zawsze mam czyściutką głowę po 1 myciu.

zmieniło się nam pojęcie luksusu
Daj spokój - ja i tak wstaję ok. 5, jakbym miała dwa razy tyle czasu rano spędzac przed wyjściem to musiałabym wstawac po 4
To nawet nie jest tak, że mam po jednym myciu tłuste włosy, tylko uczucie niedoczyszczonych
Problemu z dotarciem szamponu do całej głowy nie mam , bo i włosy dużo krótsze i zdecydowanie ich mniej niż Twoich po prostu mam takiego małego bzika i wyobrażam sobie jak przy pierwszym myciu szampon miesza się z resztkami odżywki, tłuszczu z włosów, czy jakimis środkami stylizującymi i ja tą mieszanką myję głowę nie moge tak! Muszę to wszystko spłukac i dopiero mycie włosów bez tych wszystkich resztek i brudów daje mi poczucie satysfakcji każdy ma swoje zboczenia

[Soph]

Napisane przez evitka21

a właśnie-szykujemy się (powolutku bardzo) do zamówienia z ZSK-jakby jakieś wrocławianki były chętne to dajcie znać

szkoda, że nie jestem z Wrocławia
gdyby dziewczyny z Katowic i okolic były zainteresowane wspólnym zamówieniem ZSK, Leyla, Naturnika, lub Kalina to dajcie znać

[s_biela]

dziewczynki, a próbowałyście sobie same jakąś odżywkę lub maskę ukręcić?

[Melya]

Napisane przez evitka21

to ciulowo ( w takim razie nastawiam się wstepnie na spotkanko w pon.oki?)

a właśnie-szykujemy się (powolutku bardzo) do zamówienia z ZSK-jakby jakieś wrocławianki były chętne to dajcie znać

Ok.

Zgadza się. Chętne na ZSK - zgłaszać się!

Napisane przez anula_ga

zmieniło się nam pojęcie luksusu
Daj spokój - ja i tak wstaję ok. 5, jakbym miała dwa razy tyle czasu rano spędzac przed wyjściem to musiałabym wstawac po 4
To nawet nie jest tak, że mam po jednym myciu tłuste włosy, tylko uczucie niedoczyszczonych
Problemu z dotarciem szamponu do całej głowy nie mam , bo i włosy dużo krótsze i zdecydowanie ich mniej niż Twoich po prostu mam takiego małego bzika i wyobrażam sobie jak przy pierwszym myciu szampon miesza się z resztkami odżywki, tłuszczu z włosów, czy jakimis środkami stylizującymi i ja tą mieszanką myję głowę nie moge tak! Muszę to wszystko spłukac i dopiero mycie włosów bez tych wszystkich resztek i brudów daje mi poczucie satysfakcji każdy ma swoje zboczenia

Oj, zmieniło, zmieniło...

Na szczęście mam prawie wszędzie dość szybki dojazd, więc zwykle potrzebuję góra 30 min na dotarcie do celu. A na uczelnie to w ogóle mam niecałe 10 minut piechotą.

A może spróbujesz po prostu 2 razy umyć kubeczkiem, ale bez spłukiwania po pierwszym? I tak część spłynie z wodą z kubka...

[anula_ga]

Napisane przez Melya

Ok.

Zgadza się. Chętne na ZSK - zgłaszać się!


Oj, zmieniło, zmieniło...

Na szczęście mam prawie wszędzie dość szybki dojazd, więc zwykle potrzebuję góra 30 min na dotarcie do celu. A na uczelnie to w ogóle mam niecałe 10 minut piechotą.

A może spróbujesz po prostu 2 razy umyć kubeczkiem, ale bez spłukiwania po pierwszym? I tak część spłynie z wodą z kubka...

pokombinuję
fajnie z tymi dojazdami, zazdroszczę

[zai]

Napisane przez cloche

akurat roznica miedzy 30 a 50 jest w efekcie mala, nie przejmuj sie tym faktorem
moze cie zainteresuje ten annemarie börlind nowy 30tka? cos tam z DNA protection...

Ale mój komfort psychiczny.... Idę popatrzeć dokładniej na phenome i annemarie