Grupa wsparcia- wracamy do naturalnych włosków.Wätek zbiorczy

[nimrodel]

Napisane przez Laity

Kupić szampon przeciwłupieżowy i myć włosy

U mnie jakieś załamanie nastąpiło. Od wczoraj chodzi mi po głowie myśl, że mój naturalny kolor nie jest zbyt piękny (mam już ok. 5cm odrostów, więc coś już widać) i czy nie lepiej by było się od nowa zafarbować

Tak sobie myślę, że jak mnie już naprawdę przyszpili, to polecę do sklepu fryzjerskiego, zakupię półfarbę i machnę sobie kilka pasemek

bądź twarda, nie miętka hyhy

przeciwłupiezowy słyszałam. a moze jakis szampon OCZYSZCZAJĄCY???? polecacie jakis???

kiedys był taki superaśny z Pantene w takiej przezroczystej butelce, ale wycofali

[Laity]

Napisane przez nimrodel

bądź twarda, nie miętka hyhy

chyba nie dam rady

Napisane przez nimrodel

przeciwłupiezowy słyszałam. a moze jakis szampon OCZYSZCZAJĄCY???? polecacie jakis???

kiedys był taki superaśny z Pantene w takiej przezroczystej butelce, ale wycofali

Świetny to był szampon!!! Do dzisiaj ubolewam, że już go nie ma. Myślałam, że nikt oprócz mnie już o nim nie pamięta

Ja bym jednak obstawiała na szampony przeciwłupieżowe. Chociaż sama ostatnio szukałam szamponu typowo oczyszczającego. Nie pamiętam tylko, czy coś w końcu namierzyłam, czy nie

[hadrianna89]

Proszę o poradę, jakieś 6 tygodni temu przefarbowałam włosy kremem koloryzującym safiry na ciemny brąz, naturalnie jestem blondynką, teraz kolor zaczyna sie spierac jednak wciąż jest bardzo ciemny a ja mam odrosty jednak nie chcę ich farbowac tylko wrócic do naturalnego koloru jest jakiś sposób na przyspieszenie powrotu koloru naturalnego? czy trzeba chodzic z takimi koszmarnymi odrostami?

[sikoreczka111]

niestety trzeba chodzić z koszmarnymi odrostami :p po jakims czasie kolor się spiera, ale nigdy nie bedzie wyglądał tak jak naturalny...niestety


ja tam teraz chcę je ładnie pielęgnować i powiem wam , że nie wiem już jakiego szamponu używać , bo moje włoski nie są juz suche i szampony do włosów suchych powodują że moje włoski zbyt szybko sie przetłuszczają chyba postawię na elseve pełnia blasku ...podobał mi sie ten szamponik i włoski ładniej błyszczały rzeczywiście ...hmmm macie jakieś inne pomysły;>

[nimrodel]

Napisane przez Laity

Świetny to był szampon!!! Do dzisiaj ubolewam, że już go nie ma. Myślałam, że nikt oprócz mnie już o nim nie pamięta

tiiiaa, i byl taki śliczny (ten szampon). przezroczysa butelka, w srodku przezroczysty zel i z takkimi slodkimi babelkami. i reklame mial fajna. szkoooda ze go nie ma :-(

[Laity]

Napisane przez nimrodel

tiiiaa, i byl taki śliczny (ten szampon). przezroczysa butelka, w srodku przezroczysty zel i z takkimi slodkimi babelkami. i reklame mial fajna. szkoooda ze go nie ma :-(

Mam dokładnie takie same wrażenia co do szamponu i jego wyglądu I do dzisiaj pamiętam, jak bardzo podobała mi się modelka z tej reklamy... A włosy to miała jak marzenie po prostu

[misia_171717]

tez chce wrócic do naturalnych włosów, juz nie mam słów na fryzjerów. miałam rudo brazowe włosy wiec chciałam je rozjasnic jakimis pasemkami zeby je rozswietlic i wg, ale ona mi zaproponowała baleyage blond + braz... i teraz mam na głowie rudo-złoto-brazowo-czarne kongo:;/;/;/ i juz wiecej nie farbuje!!!!!!!koniec, tylko nie wiem jak sobie poradze z wracaniem do naturalnych włosów bo naturalne mam ciemny, mysli blond, wiec bedzie duza róznica miedzy odrostami a reszta;/jeny....zeby szubko odrosły to zetne na krótko a w wakacje odrosna najgorzej latem chodzic w tych kolorowych włosach...trzymajcie za mnie kciuki

[tulipanna.]

Ja po 2 tygodniach mam prawie calkiem zmyty szampon koloryzujacy, ktory mial sie trzymac 2x tyle No coz...Dalej trzymam lapy z dala od amoniaku i planuje wytrwac ze swoimi. Zmierzylam dzis wlosy...Maja 43cm na prosto. Pokrecone zapewne troche mniej...No ale coz Wiosna juz niedlugo Zamierzam przywitac ja z pieknymi, zdrowymi, dlugimiiiii odrostami

[mysza_87]

Napisane przez tulipanna.

Ja po 2 tygodniach mam prawie calkiem zmyty szampon koloryzujacy, ktory mial sie trzymac 2x tyle No coz...Dalej trzymam lapy z dala od amoniaku i planuje wytrwac ze swoimi. Zmierzylam dzis wlosy...Maja 43cm na prosto. Pokrecone zapewne troche mniej...No ale coz Wiosna juz niedlugo Zamierzam przywitac ja z pieknymi, zdrowymi, dlugimiiiii odrostami

Przypomnij mi jak się nazywał ten szampon, który używałaś. Używałaś go jak rozumiem na całe włosy? zarówno na odrosty jak i na farbowane?

[tulipanna.]

Napisane przez mysza_87

Przypomnij mi jak się nazywał ten szampon, który używałaś. Używałaś go jak rozumiem na całe włosy? zarówno na odrosty jak i na farbowane?

Tak, na cale. L'oreal casting. Tyle, ze kolor bardzo zblizony do naturalnego na ekstremalne zmiany bym sie nie odwazyla, bo podobno nie wyplukuje sie wowczas do konca.

[mysza_87]

Napisane przez tulipanna.

Tak, na cale. L'oreal casting. Tyle, ze kolor bardzo zblizony do naturalnego na ekstremalne zmiany bym sie nie odwazyla, bo podobno nie wyplukuje sie wowczas do konca.

mi by chodziło o jak najbardziej naturalny. Po 14 lutego się nad tym bardzo powaznie zastanowię. Bo w połowie kwietnia bede szła chyba na wesele i albo wtedy zrobię sobie znów blond pasemka albo właśnie naturalny kolor ale tym razem już farbą. Wybór zależeć będzie od tego, jak będę wyglądać w tych naturalnych włosach uzyskanych dzięki szamponowi i jak się będę czuła w tych włosach

[tulipanna.]

Forum ucichlo...Czyzbyscie przechodzily kryzys powrotu do naturalnych wlosow? Ja kryzys mam juz za soba. Nie tykam juz nawet szamponetek, nie mowiac o szamponach koloryzujacych Dbam o wlosy i zamierzam odzyskac swoj kolor na calej dlugosci...Truskawkowawiosna polecila mi wyprobowanie Vitapilu na pojawiajace sie przedwczesnie siwe wlosy. Podobno ma on przeciwdzialac siwieniu http://www.holbex.pl/content/view/19/19/ tu min. mozna o tym poczytac. Doszlam do wniosku, ze nie ryzykuje wiele, bo tak czy inaczej moim wlosom nie zaszkodzi codzienna porcja witamin i wzmocnienia...Zwlaszcza teraz, kiedy zbliza sie powoli przesilenie wiosenne...A pogoda jest zmienna i wacha sie od mrozow do +10 stopni Co moge na pewno powiedziec, to ze Vitapil nie podraznia mojego zoladka, watroby...Jest to dla mnie wazne

[ilo16na]

Napisane przez tulipanna.

Forum ucichlo...Czyzbyscie przechodzily kryzys powrotu do naturalnych wlosow? Ja kryzys mam juz za soba. Nie tykam juz nawet szamponetek, nie mowiac o szamponach koloryzujacych )

Ja tak samo.
WLosow farbowanych zostalo u mnie okolo 5 cm wkrotce obetne.
JA od 1 lutego lykam sobie dla urody Capivit A+E forte.

[tulipanna.]

Napisane przez ilo16na

Ja tak samo.
WLosow farbowanych zostalo u mnie okolo 5 cm wkrotce obetne.
JA od 1 lutego lykam sobie dla urody Capivit A+E forte.

Gratuluje i zazdroszcze. Przede mna jeszcze dluuuga droga. Staram sie byc wytrwala i nie podcinac koncowek, chociaz chwilami bardzo kusi. Mam nadzieje, ze pielegnacja wewnetrzna i zewnetrzna da pozadane efekty. I ze wlosy szybko odrosna

[ilo16na]

Napisane przez tulipanna.

Gratuluje i zazdroszcze. Przede mna jeszcze dluuuga droga. Staram sie byc wytrwala i nie podcinac koncowek, chociaz chwilami bardzo kusi. Mam nadzieje, ze pielegnacja wewnetrzna i zewnetrzna da pozadane efekty. I ze wlosy szybko odrosna

A ja juz nie farbuje 10 m-cy przynajmniej.
Dam fotke gdzie widac moje wlosy i odrosty
Wstretnie sie zrobily rudy- to byl kiedys kasztan

Od spodu na fotce 2 juz widac ze troche jest moich a resza ten rudy

[kubulinka]

Mi również zostało jakieś 5cm farbowanych włosów. Ostatni raz farbowałam... 13.10.2006 roku, tonerem u fryzjerki. Zeszło ładnie z naturalnych, ale niestety z farbowanych na czekoladę ( jestem naturalną blondynką ) zeszło pozostawiając rudawy kolor. Na razie nie ścinam włosów. Czekam do 16lutego na 100dniówkę i wtedy pójdę chyba do fryzjera raz na zawsze skończyć z "efektami ubocznymi" farbowania.

Jak na razie jestem w 100% przekonana, że moje włosy w najbliższym czasie nie przypomną sobie co to jest farba, szampon koloryzujący itp. Żal mi je męczyć. A jak na razie łykam Silice i czekam. Nie wiem czy pomoże na włosy. Na paznokcie pomaga na pewno.

tulipanna - w innym wątku oglądałam Twoje włosy po metamorfozach - gratuluję efektów kuracji pielęgnacyjnej!

[entropia]

Kobiety!! Przylaczam sie do watku. Wracam do mojego srebrzysto-popielatego naturalnego blondu! nie farbuje wlosow juz listopada czy tam pazdziernika i mam juz pokazny, 6-cm odrost ;d

[tulipanna.]

Napisane przez kubulinka

Mi również zostało jakieś 5cm farbowanych włosów. Ostatni raz farbowałam... 13.10.2006 roku, tonerem u fryzjerki. Zeszło ładnie z naturalnych, ale niestety z farbowanych na czekoladę ( jestem naturalną blondynką ) zeszło pozostawiając rudawy kolor. Na razie nie ścinam włosów. Czekam do 16lutego na 100dniówkę i wtedy pójdę chyba do fryzjera raz na zawsze skończyć z "efektami ubocznymi" farbowania.

Jak na razie jestem w 100% przekonana, że moje włosy w najbliższym czasie nie przypomną sobie co to jest farba, szampon koloryzujący itp. Żal mi je męczyć. A jak na razie łykam Silice i czekam. Nie wiem czy pomoże na włosy. Na paznokcie pomaga na pewno.

tulipanna - w innym wątku oglądałam Twoje włosy po metamorfozach - gratuluję efektów kuracji pielęgnacyjnej!

Dziekuje Wlosy nadal nie sa takie, jak byly, ale nie mozna oczekiwac cudow. Poza tym mam podejrzenie, ze nie podcielam ich najlepiej samodzielnie i to tez troche ujemnie wplywa na ich skret...Fryzjera na razie jednak unikam. Ja gratuluje Ci, ze juz niedlugo bedziesz mogla chwalic sie w "pochwalmy sie naszymi wlosami" Czekam na Twoja fotke tam. I gratuluje wytrzymalosci! Bardzo mobilizujace sa wypowiedzi takie, jak Twoja

[kam3]

witajcie
ja ostatnio przeżywam kryzys, strasznie kusi żeby zrobić znowu jasne, tym bardziej, że wszyscy mi mówili że bardzo do mnie pasował a ja też się wtedy dobrze czułam. Obecnie mam 6 cm odrosty, 5 miesięcy nie farbuje.
Ale akurat jak zaczynałam pisać ten post, był wywiad na tvp2 z Młtnkową, biała cudnie rozpuszczone długie, naturalne włosy.
Błyszczały niesamowicie i torchę mnie to zmotywowało alenie tak jak sądziłam, dlatego proszeo wsparcie!!!
Tak sobie myślę, że za 2 lata jak mi odrosną i będą satysfakcjonującej długości to pewnie do tego czasu zsiwieje bardziej i będę musiała farbować. i co 2 lata męczarni żeby i tak potem farbować? poza tym za 2 miesiące zaczynam szukać pracy i jak ja będę wyglądać z tymi odrostami??
to są powody, które przemawiają za tym żeby zafarbować.
Powiem Wam jeszcze tyle że jak byłam blond to czułam się bardziej dowartościowana niż teraz z tymi odrostkami, dziewczyny co mam robić ???
pzdr

[mysza_87]

ja, pomimo że mam już przy przedziałku 5 cm odrostu a z tyłu głowy blisko 12cm, w kwietniu najprawdopodobniej zrobię sobie blond pasemka w których chyba najlepiej się czuję. I tak przerwa między farbowaniami będzie wynosić gdzieś ok. 7 miesięcy więc może nie wpynie to jakoś bardzo na stan włosów, a samopoczucie bedę miała na pewno lepsze jak będę czuła, że wyglądam lepiej

[nimrodel]

wlasnie, moze lepiej pasemka niz caaaaale farbowanie wlosow. a jak ci jeszcze zrobia w salonie, tak aby farba nie dotykala za ardzo skory glowy, to efekt moze bedzie ok. bo przy domowym farbowaniu najgorsze jest to, ze farba bardzo dlugo styka sie ze skora glowy i ta cala chemia przenika

[mysza_87]

Napisane przez nimrodel

wlasnie, moze lepiej pasemka niz caaaaale farbowanie wlosow. a jak ci jeszcze zrobia w salonie, tak aby farba nie dotykala za ardzo skory glowy, to efekt moze bedzie ok. bo przy domowym farbowaniu najgorsze jest to, ze farba bardzo dlugo styka sie ze skora glowy i ta cala chemia przenika

ja robię tylko pasemka a moja fryzjerka zostawia zawsze ze 2-3 mm niefarbowanych, żeby właśnie nie dotykała farba do skóry

[3157a67d1d934f0506c976ba0ef558d7d1211d34_658382e67595e]

Dziewczyny, przeczytałam cały wątek i się załamałam
Mój naturalny kolor to blond, o złotym połysku. Jednak rok temu, dokładnie w lutym, coś mi strzeliło do głowy i postanowiłam się zafarbowac na brąz. Jednak wybrałam farbę Palette, więc kolor był smolisto czarny ;/
I od tego czasu, farbowałam ta nieszczęsną palette w odcieniu słodko-gorzka czekolada.
Jednak coś mnei tknęło, że nie pasują mi tak ciemne włosy.
Mam jasną karnację i zielone oczy.
Raczej nie ejstem w stanie zapuscić odrostów, bo jest zbyt wielki kontrast miedzy naturalnym a farbowanym.
Narazie, mam na włosach L'oreal Casting w odcieniu brąz.
Nie licze na to, ze zmyje się całkowicie, jednak ok. 6 cm włosów mam w jaśniejszym odcieniu (efekt zaprzestania farbowania Palette) Mam nadzieję, że do wakacji, jasniejsze włosy będą mi juz sięgać do ramion i będe mogła ściać ta niespieralną czerń ;/
A pózniej - zobaczymy. Będę sie starała ufarboac na kolor zbliżony do naturalnego i czekała, aż odrosną moje włosy ;/
Ech.

[kam3]

Taka uwaga nasunęła mi się czytając Twój post - wątpię, żeby do wakacji urosły Ci włosy do ramion, mam taki sam odrost co Ty i realnie obliczając włosy do ramion to gdzieś dopiero na przyszłe wakacje ;/ do wakacji urosną Ci gdzieś 6 - 8cm. Przyłóż linijkę do lini odrostów i będziesz widzieć dokąd sięgają.
pozdrawiam

[tulipanna.]

[1=3157a67d1d934f0506c976b a0ef558d7d1211d34_658382e 67595e;6400582]Dziewczyny, przeczytałam cały wątek i się załamałam
Mój naturalny kolor to blond, o złotym połysku. Jednak rok temu, dokładnie w lutym, coś mi strzeliło do głowy i postanowiłam się zafarbowac na brąz. Jednak wybrałam farbę Palette, więc kolor był smolisto czarny ;/
I od tego czasu, farbowałam ta nieszczęsną palette w odcieniu słodko-gorzka czekolada.
Jednak coś mnei tknęło, że nie pasują mi tak ciemne włosy.
Mam jasną karnację i zielone oczy.
Raczej nie ejstem w stanie zapuscić odrostów, bo jest zbyt wielki kontrast miedzy naturalnym a farbowanym.
Narazie, mam na włosach L'oreal Casting w odcieniu brąz.
Nie licze na to, ze zmyje się całkowicie, jednak ok. 6 cm włosów mam w jaśniejszym odcieniu (efekt zaprzestania farbowania Palette) Mam nadzieję, że do wakacji, jasniejsze włosy będą mi juz sięgać do ramion i będe mogła ściać ta niespieralną czerń ;/
A pózniej - zobaczymy. Będę sie starała ufarboac na kolor zbliżony do naturalnego i czekała, aż odrosną moje włosy ;/
Ech.[/quote]

Jesli moge cos doradzic - nie zalamuj sie. Zmienilabym tego Castinga na "jasny braz" - i tak wyjdzie ciemny, a jednak to pare tonow jasniej niz Twoj obecny kolor. Domyslam sie, jakie to musi byc dla Ciebie denerwujace. Mozesz poki co chodzic w spietych wlosach - gdybys pobawila sie w jakies koczki itp to roznica nie bylaby az tak razaca. A skoro tak strasznie zle sie czujesz, zawsze zostaje dekoloryzacja. Tyle, ze u profesjonalnego fryzjera. Bedziesz jednak musiala nastawic sie na schodzenie z czerni etapami. A pozniej sciecie ok 10cm wlosa, zeby pozbyc sie strasznych po takim zabiegu koncowek. Czeka Cie tez intensywna regeneracja wlosow. Jednak jest to sposob, dzieki ktoremu na zafarbowanych wlosach bedziesz mogla osiagnac efekt zblizony do Twojego naturalnego koloru i spokojnie zapuszczac z nim odrosty. Pozdrawiam!

[3157a67d1d934f0506c976ba0ef558d7d1211d34_658382e67595e]

Dziekuję za szybką odpowiedź ;*
Z pewnością zmienie odcień Castinga, bo zaraz za farbowaniu zauważyłam, że wyszedł w sumie dosyć ciemny brąz.
Jednak szybko się zmywa, może to za sprawą tego, że używam ziołowego szamponu z Glorii ( ponoć przeciwłupieżowe i ziołowe wypłukują kolor)
Dekoloryzjacji sie raczej nie poddam, ponieważ mam bardzo suche włosy ( z natury kręcone ) i boję się, że to co miałabym po tym zabiegu, nei przypominałoby w ogóle włosów.
No nic, pozostaje mi zapuszczanie włosów i farbowanie szamponetkami
Pozdrawiam

[kubulinka]

tulipanna -

Ja teraz intensywnie poszukuję czegoś co BARDZO odżywi moje włosy. Bo mam dość specyficzną strukturę - miękkie, jasne i bardzo ich dużo. Więc mam mały problem co wybrać, a bardzo mi zależy na odżywieniu...

[nimrodel]

co do odżywiania to przychodzą mi na myśl:

Wax ;-), maska z aminokwasami! (np Pantene), olejek rycynowy, oliwka z oliwek

UWAGA, stosować pod wpływem ciepła czyli każdy z powyższych specyfików działa tylko w cieple; pod folią np., owinięte ciepłym ręcznikiem itp

[Laity]

Napisane przez nimrodel

co do odżywiania to przychodzą mi na myśl:

Wax ;-), maska z aminokwasami! (np Pantene), olejek rycynowy, oliwka z oliwek

UWAGA, stosować pod wpływem ciepła czyli każdy z powyższych specyfików działa tylko w cieple; pod folią np., owinięte ciepłym ręcznikiem itp

Czy aby napewno maseczki/odżywki z aminokwasami można podgrzewać? Nie ścina się to na włosach pod wpływem ciepła?

[ellie*]

ja juz rok zapuszczam , włoski mi rosna masakrycznie wolno, po roku zapuszczania, odrosty sa na wysokosci oczu dopiero
wloski mam tak z 10 cm poza ramiona. ostatnio musialam je mocno sciachac , bo rok wczesniej zafundowalam im niezlą traume, farbownaie za farbowaniem, pasemka, prostowanie ,suszenie itd,
a kiedys mialam piekne wloski, teraz zostaly strąki, nie potrafilam docenic tego co mam ;(
teraz stawiam przedewszystkim na regeneracje, mimo ze wiem ze nei da sie z nimi nic juz zrobic oprocz sciecia.. ale staram sie by chociaz wmiare wygladaly...
jak to jest z tymi szamponetkami do 8 -6 myć? moja kumpela mowi ze jej calkowiciw zeszlo po tym okresie, nie zostailo zadnej rudej poswiaty itd, ale na opakowaniu wyczytalam ,ze nie moga uzywac je osoby po rozjasnianiu? czyli te z np pasemkami jak moje? czy dobrze to rozumie ?