popękane pięty

[d'ou vient le vent]

Hej,
Wyszukiwarka mi nic nie wyplula

Ok sprawa wyglada tak. Mam przesuszone piety - mimo pielegnacji tworza sie na nich bolesne pekniecia. Grzybicy nie stwierdzono - bylam u dermy i powiedziala zeby sparowac. Smaruje kilka razy dziennie kremem Dr Stopa, do tego mam plyn zmiekczajacy, regularnie scieram zrogowacenia (jesli tak to mozna nazwac), chodze w skarpetach, probowalam juz produktow Scholla na pekajace piety i nic Nadal robia mi sie takie pekniecia i bruzdy na piecie. Czasem bardzo boli kiedy nagle taka bruzda peknie Normalnie nie wiem co jest Znacie jakas metode na takie paskudne pekniecia?

Nat

[201703061232]

Hej, też mi się zdarzają pęknięcia, ale nie aż takie. Spróbuj po delikatnym starciu wymoczyć nogi w soli, porządnie wymasować, a następnie nałożyć bardzo grubą warstwę kremu do stóp, lub czegoś natłuszczajacego chociażby wazeliny. Nastepnie włóż stopy w woreczki foliowe na to wełniane skarpety i spać. Mi jeszcze pomaga smarowanie co jakis czas stóp wit E w płynie. No i oczywiście wygodne buty to podstawa.

[d'ou vient le vent]

Ooo tego z wit. E nie probowalam. Zwykle kapsulki z witamina, takie z apteki?

Nat

[pink69]

A maść z witaminą A?
Koszt 2 zł,a mocno natłuszcza właśnie taki zrogowaciały naskórek.

[majade]

Hasceral, kilkanascie zł w aptece, wrzućcie w wyszukiwarkę

Oczywiście jako preparat zmiękczajścy & złuszczający. Moze dzięki temu przestana boleśnie pękać.

[d'ou vient le vent]

Problem w tym ze moje stopy nie sa zrogowaciale bo na biezaco usuwam stwardnienia. Natomiast niemilosiernie sie susza i mimo natluszczania pekaja. Derma powiedziala ze mam dbac i natluszczac tylko ja juz nie wiem czym bo nawet masc z lojem nie dala rady Poszkam masci z A, a Hasceralu nie znam.
Dziekuje za podpowiedzi.

Nat

[majade]

Napisane przez d'ou vient le vent

Problem w tym ze moje stopy nie sa zrogowaciale bo na biezaco usuwam stwardnienia. Natomiast niemilosiernie sie susza i mimo natluszczania pekaja. Derma powiedziala ze mam dbac i natluszczac tylko ja juz nie wiem czym bo nawet masc z lojem nie dala rady Poszkam masci z A, a Hasceralu nie znam.
Dziekuje za podpowiedzi.

Nat

A derma wykluczyła egzemę?

[d'ou vient le vent]

Tak. Zadnej grzybicy, egzemy czy cokolwiek. Stwierdzila ze "taka ich uroda" Wsciekam sie bo mowiac szczerze mam wrazenie ze jak tyle nie dbalam i nie scieralam to jakos mi tak nie pekaly. Susza sie blyskawicznie. Przerobilam plyn i krem Scholla, Dr Stopke, wazeline, kremy AA, i takie zwykle do stop, oliwki Johnson i lawendowa YR, krem hirsch z lojem i nic kurde.... nawet jak sie uspokajalo na jakis czas to zawsze wraca. Nigdy sie nie zaleczyly.

Nat

[Vibeska]

Pomocne są kremy apteczne z mocznikiem.
Z drogeryjnych świetny jest krem do stóp Pollena Eva z lnem.
I kąpiele stóp w krochmalu.

[majade]

Rozumiem
Zapytałam, bo na palcach u rak takie pękanie bez przyczyny (zgrubiałego, narastającego naskórka) często jest diagnozowanie jako egzema właśnie.
Ech to juz sama nie wiem... Spróbuj może ten hasceral (on bardzo zmiękcza) ale tylko wtedy kiedy ranek nie będzie! Jest tani a może coś da.

[201608040942]

Wlasnie jesli ran nie ma to wyprobowac mozna Hasceral czy cos innego z mocznikiem. Jak ran nie mam, bo gdy sa moze szczypac.
Dzis na TVN Style byl program studio urody czy jakos tak i bylo o spierzchnietych, spekanych stopach. Dla mnie nic nowego nie powiedzieli, ale moze dla ciebie bedzie to czyms nowym. Mowiono o masci z wit. A lub o wit. A w kapsulkach , czesto wystepuje razem z wit. E i zawartoscia tej kapsulki posmarowac stopy na noc. Wit. A ma gojace dzialanie.
Ja jako dziecko czasami mialam problemy z opuszckami palcow, tez mi tak pekaly. Nie bylam u lekarza. Moja mama byla w aptece i poradzila sie aptekarki. Mama wrocila z listkiem wit.A+D3 i kazala lykac i po krotkim czasie pomoglo. Moze i tobie brak witamin , wiec watro bylo by polykac. Tak sobie mysle, jedna kapsulke lyknac, a druga wsmarowac w stopy na noc, co tego bawelniane skarpetki, co by nie wytrzec stop w posciel.

[vesenka]

Mam ten sam problem, tak jak i moja mama Do idealnego stanu w żaden sposób nie dają się doprowadzić Do względnie przyzwoitego stanu doprowadza je częste moczenie w wodzie z solami, a do pielęgnacji najlepiej się u mnie sprawdza Lipidro Creme Gehwola.
Hasceral ma silne stężenie mocznika i kwasu salicylowego, więc on jest raczej na zrogowacenia niż na popękane pięty.
Nat, nie masz przypadkem cukrzycy, albo problemów z poziomem cukru? Wtedy takie stopy to niestety norma

[d'ou vient le vent]

Napisane przez MonikaPogrzeba

Wlasnie jesli ran nie ma to wyprobowac mozna Hasceral czy cos innego z mocznikiem. Jak ran nie mam, bo gdy sa moze szczypac.
Dzis na TVN Style byl program studio urody czy jakos tak i bylo o spierzchnietych, spekanych stopach. Dla mnie nic nowego nie powiedzieli, ale moze dla ciebie bedzie to czyms nowym. Mowiono o masci z wit. A lub o wit. A w kapsulkach , czesto wystepuje razem z wit. E i zawartoscia tej kapsulki posmarowac stopy na noc. Wit. A ma gojace dzialanie.
Ja jako dziecko czasami mialam problemy z opuszckami palcow, tez mi tak pekaly. Nie bylam u lekarza. Moja mama byla w aptece i poradzila sie aptekarki. Mama wrocila z listkiem wit.A+D3 i kazala lykac i po krotkim czasie pomoglo. Moze i tobie brak witamin , wiec watro bylo by polykac. Tak sobie mysle, jedna kapsulke lyknac, a druga wsmarowac w stopy na noc, co tego bawelniane skarpetki, co by nie wytrzec stop w posciel.

Dzieki. TVN nie ogladalam i z kapsulkami to pierwsze slysze - sprobuje doustnie i domiejscowo . Z owijaniem folia to znam ale mi pomagaja wzglednie tylko skarpety (folia zlazi przez sen, ew koty gryza bo im szelesci)

Napisane przez vesenka

Mam ten sam problem, tak jak i moja mama Do idealnego stanu w żaden sposób nie dają się doprowadzić Do względnie przyzwoitego stanu doprowadza je częste moczenie w wodzie z solami, a do pielęgnacji najlepiej się u mnie sprawdza Lipidro Creme Gehwola.
Hasceral ma silne stężenie mocznika i kwasu salicylowego, więc on jest raczej na zrogowacenia niż na popękane pięty.
Nat, nie masz przypadkem cukrzycy, albo problemów z poziomem cukru? Wtedy takie stopy to niestety norma

Wspolczuje Z chorob to mam chore zatoki i alergie pylkowe ale nic poza tym (a badam sie regularnie)
Lipidro tez nie znam Poszukam i wyporobuje.

Sluchajcie - a to mozliwe ze ja sobie zdzieraniem/zluszczaniem szkodze? Pumeks mam taki higieniczny (krysztalki zatopione w plastiku, wymieniam co jakis czas). Pumeksu w kremie tez probowalam (Avon i YR) ale jest troche malo skuteczny (zeby nie powiedziec ze prawie wcale nie dziala).

Nat

[201703061232]

Napisane przez d'ou vient le vent

Ooo tego z wit. E nie probowalam. Zwykle kapsulki z witamina, takie z apteki?

Nat

wit E w płynie, kupisz bez problemu w aptece. jest w takiej buteleczce z zakraplaczem. Spróbuj jeszcze - krem Clobaza w aptece za ok 12 zł. Dobrze natłuszcza przynajmniej mi skórę.
A co do tekstów "taką masz urodę" to wybierz się do innego dermatologa, ja słyszałam to przez 5 lat od swojego, aż w końcu zmieniłam i powoli wychodzę "ze swojej urody"

[pakosta]

Nat,

Mam dokładnie to samo. Po prostu wiecznie brzydkie, popękane pięty i zgrubiały naskórek.
Kremy drogeryjne nie robią nic - równie dobrze mogę sobie nic nie wsmarowywać.
Sholl na pięty owszem, ale ten stary - w mniejszej tubce, taka bardziej maść. Szkoda że go wycowali Jak większość dobrych kosmetyków.
Pumeks tylko naturalny, używany codziennie - też zastanawiałam się, czy to nie od tego - ale jak tylko przestaję używać robi się gorzej, pięty zaczynają pękać itp.
Hasceral mi nie pomógł w ogóle, dodatkowo przesuszuł.

Ładne stopy mam po peelingu z cukru i oliwy, nasmarowane dodatkowo czymś tłustym, ale efekt jest do następnego mycia.

[d'ou vient le vent]

Napisane przez pakosta

Nat,

Mam dokładnie to samo. Po prostu wiecznie brzydkie, popękane pięty i zgrubiały naskórek.
Kremy drogeryjne nie robią nic - równie dobrze mogę sobie nic nie wsmarowywać.
Sholl na pięty owszem, ale ten stary - w mniejszej tubce, taka bardziej maść. Szkoda że go wycowali Jak większość dobrych kosmetyków.
Pumeks tylko naturalny, używany codziennie - też zastanawiałam się, czy to nie od tego - ale jak tylko przestaję używać robi się gorzej, pięty zaczynają pękać itp.
Hasceral mi nie pomógł w ogóle, dodatkowo przesuszuł.

Ładne stopy mam po peelingu z cukru i oliwy, nasmarowane dodatkowo czymś tłustym, ale efekt jest do następnego mycia.

Pumeksu naturalnego niestety sie brzydze straszliwie - zbiera sie w nim martwy naskorek + woda i wszystko zaczyna smierdziec Nie znam sposobu, zeby go trwale czy skutecznie odkazic. Siedlisko bakterii i tyle. Z drugiej strony ten pumeks plastikowy nie ma otworow, te "kamyczki" scierajace wystaja - czyli drapie sobie skore. Myslalam czy nie robie sobie w ten sposob rys, ktore potem moga zmienic sie w takie pekniecia.

Posmarowalam sobie stopy grubo kremem Dr Stopa i musze sie opedzac od kotow bo mi chca wylizac Jutro smigam po witaminy i zagadam w aptece.

Nat

[pakosta]

Napisane przez d'ou vient le vent

Pumeksu naturalnego niestety sie brzydze straszliwie - zbiera sie w nim martwy naskorek + woda i wszystko zaczyna smierdziec Nie znam sposobu, zeby go trwale czy skutecznie odkazic. Siedlisko bakterii i tyle. Z drugiej strony ten pumeks plastikowy nie ma otworow, te "kamyczki" scierajace wystaja - czyli drapie sobie skore. Myslalam czy nie robie sobie w ten sposob rys, ktore potem moga zmienic sie w takie pekniecia.

Posmarowalam sobie stopy grubo kremem Dr Stopa i musze sie opedzac od kotow bo mi chca wylizac Jutro smigam po witaminy i zagadam w aptece.

Nat

Ja po prostu pilnuję, aby pumeks był po kąpieli wysechł, a co tydzień kupuję nowy...

Daj znać co Ci powiedzą w aptece.

Aha - doraźnie mi pomaga Cold Creme.

[ukrycior]

Moja mama też mocznikowala, nawilżała, natłuszczała, złuszczała i co tam jeszcze. Pomógł jej preparat enzymatyczny do stóp z Ziaja PRO. Tam niby pisze, żeby zmywać, ale mama smarowala, skarpety i spać. I pomogło, przestała złuszczać tradycyjnie, tylko w ten właśnie sposób. Aha i po tym preparacie potem stosowała taką maskę parafinową z Bielendy, Kuracja parafinowa chyba.

[Wega]

Od siebie polecam maść apteczną Solcokerasal, świetnie złuszcza. Wiem z autopsii, miałam okropne pięty. Polecam.

[nuna_77]

Polecam krem z Scholla na pekaja piety rewelacja po tygodniu problem z głowy. Stosowałam ja i moja mama naprawde działa

[vesenka]

Napisane przez d'ou vient le vent

Pumeksu naturalnego niestety sie brzydze straszliwie - zbiera sie w nim martwy naskorek + woda i wszystko zaczyna smierdziec Nie znam sposobu, zeby go trwale czy skutecznie odkazic. Siedlisko bakterii i tyle.

Ja też wymieniam co tydzień. Kupuję naturalny, ale ten najtańszy, bez żadnych bajerów. Wydaje mi się , że wszelkie syntetyczne, plastikowe, tarki itp tylko drapią i podrażniają skórę powodując,że naskórek szybciej narasta.

[izmonek]

ja uzywam zwyklego kremu dove na stopy
sa mieciutkie potem
dodatkowo scieranie ale to norma

[201703061232]

a moze wybierz sie do kosmetyczki dobrej na pedicure, moze jak doprowadzi stopy do porzadku, bedzie Ci o nie latwiej dbac

[Deborah100]

Jeśli już mam popękane pięty to stosuję pumeks i zwykły krem nivea na noc. Pomaga

[d'ou vient le vent]

Ta Ziaja pro to jaks nowosc - w kazdym razie pierwsze slusze. Bielende widzialam ale troche droga - biorac pod uwage sklad to ja juz wole nakupic parafiny kosmetycznej. Scholla przerabialam i nic nie dal
Generalnie to problem nie jest z tym ze mam zrogowacialy naskorek - bo nie mam takiego Stopy mam wypielegnowane ale koszmarnie suche i na tej wypielegnowanej skorze robia mi sie (obecnie) bolesne pekniecia. Kosmetyczka nic tu nie da - a pedicure to sama zrobie i za darmo
Chyba bede musiala chodzic w kaloszach wypelnionych wazelina albo jakims tlustym kremem zeby to cos dalo.

Na razie kupilam witamine E - zobaczymy czy zadziala.

Nat

[Narek]

Nat, a może Twoje stopy są często narażone na zimno? Moja ciocia pracuje w kiosku i bardzo, ale to bardzo często pękają jej palce u rąk aż do krwi.

[ukrycior]

Napisane przez d'ou vient le vent

Ta Ziaja pro to jaks nowosc - w kazdym razie pierwsze slusze. Bielende widzialam ale troche droga - biorac pod uwage sklad to ja juz wole nakupic parafiny kosmetycznej. Scholla przerabialam i nic nie dal
Generalnie to problem nie jest z tym ze mam zrogowacialy naskorek - bo nie mam takiego Stopy mam wypielegnowane ale koszmarnie suche i na tej wypielegnowanej skorze robia mi sie (obecnie) bolesne pekniecia. Kosmetyczka nic tu nie da - a pedicure to sama zrobie i za darmo
Chyba bede musiala chodzic w kaloszach wypelnionych wazelina albo jakims tlustym kremem zeby to cos dalo.

Na razie kupilam witamine E - zobaczymy czy zadziala.

Nat

ZIaja PRO to gabinetówka. Można dostać w necie i na allegro. Maska parafinowa ma fajny skład bo to nie sama parafina, ale dużo olejów, pamiętam, że jak studiowałam skład to na pewno mi się rzucił wosk pszczeli, ale na pewno jeszcze inne dość treściwe składniki.

[d'ou vient le vent]

Napisane przez Narek

Nat, a może Twoje stopy są często narażone na zimno? Moja ciocia pracuje w kiosku i bardzo, ale to bardzo często pękają jej palce u rąk aż do krwi.

Kurka - moze to to Łaze w skarpetach ale stopy i dlonie zawsze mam zimne (nawet latem).
Ukrycior - dzieki - poszukam tej Ziaji.
Babki jestescie nieocenione

Nat

[majade]

Napisane przez Narek

Nat, a może Twoje stopy są często narażone na zimno? Moja ciocia pracuje w kiosku i bardzo, ale to bardzo często pękają jej palce u rąk aż do krwi.

no i takie cuś właśnie mam w rodzinie zdiagnozowane jako egzemę i na egzemę jest leczone z powodzeniem

[d'ou vient le vent]

Napisane przez majade

no i takie cuś właśnie mam w rodzinie zdiagnozowane jako egzemę i na egzemę jest leczone z powodzeniem

Przeciez egzema to zapalenie o podlozu alergicznym Ja mam klopoty z krazeniem a nie alergie (chyba ze katar sienny )

Nat