Prośba o radę. Pracodawca oszust.!

[arkadia1616]

Cześć! Nie wiedzialam gdzie założyć owy wątek a że w tym miejscu znajduje się wszystko o pracy to piszę.

Moja sytuacja wygląda następująco.

W dniach 3,4,5 grudnia mialam roznosic ulotki z pewnej dużej firmy. Kiedy dostarczano mi towar dostalam też umowę zwięzłą i prostą nawet jak dla mnie - kompletnego laika.
W umowie bylo że firma ma czas do 14 dni roboczych na wyplacenie wynagrodzenia.
Pracę wykonalam należycie w dniach 3 i 4 i 4 wieczorem zadzwonila do mnie Pani że jutro nie będę roznosci ulotek bo firma ktora im to zlecila rozwiązala z nimi umowę. W najbliższych dniach ktoś zglosil się po pozostaly towar. Do mojej pracy nikt nie mial żadnych zastrzeżeń wykonaywalam wszystko zgodnie z poleceniami i bylam na bieżąco kontrolowana.
14 dni minęlo a pieniędzy nie ma.
Czekalam cierpliwie probowalam się kontaktować. Dostalam wiadomość że mam doslac skany legitymacji. Odpisalam że nie mam skanera ale zrobilam bardzo dokladne zdjęcia kora im wyslalam. W najbliżsaych dniach pieniędzy dalej nie bylo.
Upomnialam się w firmie to dostalam odpowiedz że sprawa zostanie wyjaśniona po nowym roku bo obcenie biuro jest niczynne.
Czekalam cierpliwie. Dostalam wiadmość że wyplata opznila się z powodu zbyt poznego dostarczenia zdjęć legitymacji ( jak tylko napisali mi że coś takiego potrzebują to w ciągu 10 minut im to odeslalam, a wczesniej nie bylo o tym mowy...) i że piniądze dostanę następnego dnia.
Oczywiscie owy dzien minął. Było to wczoraj. Dziś też zadnych pieniędzy nie dostalam. Napisalam do nich już mocno poirytowana że domagam się zapłaty i że nie dam się okraść. Z nerwow zapomnialam się podpisać i w odpowiedzi dostalam kąśliwą uwagę aby podpisywala się w mailach bo oni nie wiedzą kim jestem. Z miejsca wyslalam mail jeszcze raz tym razem się podpisalam. Bylo to rano. Wrocilam wieczorem z mojej obecnej pracy i cisza. Napisalam do nich jeszcze raz cisza.

Nie wiem naprawdę co mam zrobić żeby zmusic tych oszustów do wyplacenia mi moich pieniędzy nigdy wczesniej nie bylam w takiej sytuacji. Jestem studentką i w glowie mi się nie miesci że tak duża firma może tak oszukiwać. Oni chyba myślą że jestem loda glupia i naiwna i dam się oszukać. Ale dla mnie to są spore pieniądze w dodatku bardzo mi teraz potrzebne. Zwracam się więc do was Wizażanki z prośbą o pomoc.
Co zrobić żeby ci naciągacze wypłacili mi moje pieniądze?


Naprawde nikt nie jest w stanie mi pomoc?

[Agata1983]

Hej,

mysle, ze jesli masz kopie tej umowy, ktora zawieralas (zakladam, ze masz), to mozesz spokojnie isc na policje lub zglosic sie do izby pracy. Nie jestem biegla w sprawach prawnych, ale slyszalam, ze te instytucje bardzo interesuja sie nieucziwymi pracodawcami

pozwodzenia!

[ishtar]

Napisane przez Agata1983

Hej,

mysle, ze jesli masz kopie tej umowy, ktora zawieralas (zakladam, ze masz), to mozesz spokojnie isc na policje lub zglosic sie do izby pracy. Nie jestem biegla w sprawach prawnych, ale slyszalam, ze te instytucje bardzo interesuja sie nieucziwymi pracodawcami

pozwodzenia!

Policja napewno nie

Umowa o roznoszenie ulotek to napewno umowa cywilnoprawna (zapewne zlecenie), więc Izbie pracy/państwowej inspekcji pracy poradzą tylko tyle, żeby do firmy wysłać pismo oficjalne z wezwanem do zapłaty zaległego wynagrodzenia i w razie braku tegoż wystąpienia na drogę sądową (sprawa cywilna). Czyli gra nie warta swieczki (przepraszam, że to piszę, ale sprawa sądnictwa cywilnego u nas to przejście przez mękę).
Jednak zawsze mozesz spróbować iść na dyżur prawników w Inspekcji Pracy w Twoim mieście, przynajmniej będziesz wiedzieć chociaż jak napisać takie wezwanie do zapłaty.

Nie wiem ile masz lat, ale jeśli masz mniej niz 18 to taką umowę zlecenie powinni podpisać też Twoi rodzice.

Jedyne co Ci mogę poradzić to zgłoszenie tej firmy do Państwowej Inspekcji Pracy w mieście, gdzie jest siedziba tej firmy (jeśli to tylko oddział, to tam, gdzie znajduje sie siedziba główna). Adresy placówek znajdziesz na stronie internetowej Państwowej Inspekcji Pracy. Takie zgłoszenie może być wysłane drogą mailową, musi być w nim opisana sytuacja dokładnie (kiedy była podpisana umowa, daty kontaktów, data wysłania wezwania do zapłaty, rzetelny opis całej sytuacji).
Może PIP zdecyduje się na kontrolę tej firmy i wtedy sie przestraszą.

[arkadia1616]

Dziewczyny dziękuję jesteście wspaniale!
Na pewno skorzystam z waszych rad!

[Isia83]

Dokładnie jak piszą - wyprodukuj oficjalne wezwanie do zapłaty, podpisz (lub rodzice, jeśli trzeba), jako załącznik daj kopię umowy o pracę i wyślij listem poleconym do pracodawcy. Potwierdzenie nadania listu zatrzymaj. Kopię listu także.
Potem zdaje sie, powinno się wysłać "ostatnie przedsądowe wezwanie do zapłaty", gdzie pisze się, że jeśli nie otrzymasz należnej Ci kwoty, to sprawę skierujesz na drogę sądową, a oni jako dłużnik zostaną obciążeni kosztami procesu.

Nawet jeśli faktycznie nie ma się zamiaru iść do sądu, to może aspekt psychologiczny tu zaważy i wkońcy po takim zdecydowanym kroku zapłacą, co sa winni.

poza tym dłużnicy, jeśli mają kiepską sytuację i kilku dopominających się na karku, w pierwszej kolejności spłacą tego, kto najgłośniej się dopomina i jest najbardziej męczący - żeby mieć go z głowy po prostu. Czyli pisz maile, pisz listy polecone, dzwoń, pytaj kiedy możesz się spodziewać należnych Ci pieniędzy itd.

Powodzenia!